Kult Jana Pawła II, a przesyt

[Morkej]

Na wstępie zaznaczę, że być może mam jakąś skrzywioną perspektywę, bo nigdy jakoś szczególnie nie byłem fanem kultu Jana Pawła II.
Ale odnoszę wrażenie, że w Polsce rozrósł się do strasznie negatywnego poziomu. A przesyt papieża jest bardzo szkodliwy dla samych jego nauk.
Nastąpiła pewna mitologizacja wizerunku papieża. Wielu ludzi nie zna jego nauk i podejścia do wielu spraw, ale
powiedzenie: Jan Paweł II był wielkim Polakiem, jest znane. Przesyt formalizacji również jest nam znany. Mam tutaj na
myśli, że nadaje się jego imię bardzo dużej liczbie miejsc itd. Młodzież nie do końca to wszystko rozumie i się z tego
śmieje, i choć tego nie popieram, to nie ma co się dziwić.

I co z tego dobrego wynika? Ja kompletnie nie widzę, aby to wszystko przekładało się na pozytywną popularyzację jego myśli. Tak bardzo proste i ważne przesłania dla młodzieży, które powinna szczególnie teraz usłyszeć.
@itsjustmemichelle1 w swoim podpisie ma taki ważny cytat:
"Wymagajcie od siebie, choćby inni od was nie wymagali."

I niestety nie mówi się o takich rzeczach, ale stawia się kolejne pomniki poświęcone papieżowi. Dlatego wydaje mi się, że to wszystko negatywnie oddziałuje na wpływ, jakie mogłyby mieć nauki Jana Pawła II na naszą kulturę.

Jakie jest wasze zdanie w tym temacie?

[Marek_Piotrowski]

To w ogóle nasz narodowy problem. Na przykład: jestem (niezależnie od pewnych wątliwości) pełen szacunku do powstańców warszawskich, ale przyznam, że w połowie sierpnia jak widzę kolejną uroczystość czy program na wysokim "C" w telewizji na ten temat, to chce mi się wyć.
A z drugiej strony jest drugi problem: skłonność do "odmitologizowywania" (czytaj: lekceważenia i deprecjonowania, a czasem wręcz deptania i obrzydzania oszczerstwami) tego co w naszej historii było wielkie.

[abi]

. Młodzież nie do końca to wszystko rozumie i się z tego
śmieje, i choć tego nie popieram, to nie ma co się dziwić.

jak widze lawinowo rosnaca liczbe coraz bardziej wulgarnych memow, to tez juz przyszlo mi do glowy ze moz oni odreagowuja przesyt

[itsjustmemichelle1]

1) mamy w Polsce ludzi, którzy uprawiają "politykę wstydu" w narodzie i to właśnie wynik reakcji przeciwko temu
2) tyle razy dostaliśmy, że mamy potrzebę odreagować
a btw zgadzam się

[Zebra]

Mnie również sam papież Jan Paweł II swoją nauką "nie pociąga". Inne czasy inne problemy.
Jednak zdarzyło mi się trochę "powertować" jedną z jego encykliki czy książek i byłam pod wrażeniem. Wydaje mi się, że czasem w Polsce papież i jego nauka jest pokazywana jako coś niesamowitego, a przecież on głosił naukę Chrystusa o której czasem mam wrażenie ludzie zapominają (może źle to odbieram).

Chce traktować go jako Świętego I chce też aby jego dzieła pociągały ludzi do Jezusa. Ale często sam papież zostaje wyniesiony ponad to i chyba już tylko on jest najważniejszy.

[lambda]

Mnie również sam papież Jan Paweł II swoją nauką "nie pociąga". Inne czasy inne problemy.

A jakiego rodzaju nauczanie Jana Pawła II czytałas które już się zdezaktualizowało w naszych czasach?

[Zebra]

Trudne pytanie. Chyba miałam raczej na myśli jego kazania z różnych okazji.

Ale tak po prostu też jak coś mówi Franciszek to bardziej mam ochotę go słuchać niż Jana Pawła. Myślę, że wynika to z faktu, że po prostu teraz kiedy Franciszek jest papieżem ja "żyje" i widzę co robi.

[lambda]

Trudne pytanie. Chyba miałam raczej na myśli jego kazania z różnych okazji.

Ale tak po prostu też jak coś mówi Franciszek to bardziej mam ochotę go słuchać niż Jana Pawła. Myślę, że wynika to z faktu, że po prostu teraz kiedy Franciszek jest papieżem ja "żyje" i widzę co robi.

Czyli Poprostu jak większość Polaków nie znasz kompletnie nauczania Jana Pawła II inaczej nie pisała byś takich nieprawdziwych tez ze Jego nauczanie nie jest akutlane.

[Zebra]

Tylko, że ja nie miałam na myśli tego, że jego nauka jest nieaktualna a to, że do mnie nie do końca trafia.

[lambda]

Tylko, że ja nie miałam na myśli tego, że jego nauka jest nieaktualna a to, że do mnie nie do końca trafia.

Żebyś mogła to stwierdzić to musiała byś ją poznać:)

[Zebra]

Może i tak

[Marek_Piotrowski]

Ale tak po prostu też jak coś mówi Franciszek to bardziej mam ochotę go słuchać niż Jana Pawła. Myślę, że wynika to z faktu, że po prostu teraz kiedy Franciszek jest papieżem ja "żyje" i widzę co robi.

Całkowicie prawidłowa reakcja.

[Repart]

Myślę podobnie do Ciebie @Morkej. Odnoszę wrażenie, że te tzw "pokolenie JP2" stawia sobie wyżej Wojtyłę od Jezusa. Podejrzewam, że mało kto zna jego nauki z encyklik, ale to w końcu nasz papież-Polak i trzeba go ubóstwiać. Nauki JP2 są wierne naukom Jezusa, nasz papież był bardzo mądrym człowiekiem. Jego sposób bycia papieżem, ciągłe pielgrzymki, światowe dni młodzieży, w ogóle dialog z młodymi, przyczynił się do rozpalenia serc niejednemu młodemu. Jednak nie należy zapomnieć, że Wojtyła był tylko człowiekiem, z grzechami, ze słabościami, który chciał przede wszystkim wszczepić ludziom młodym tyle Jezusowej miłości, ile się da.

[Marek_Piotrowski]

Myślę podobnie do Ciebie @Morkej. Odnoszę wrażenie, że te tzw "pokolenie JP2" stawia sobie wyżej Wojtyłę od Jezusa.

Tak bym nie powiedział - zresztą nie bardzo widze pole konfliktu.
Z resztą sie zgadzam.

[lambda]

A kto to jest pokolenie JPII bo wg mnie to pusty slogan