Oddanie rzeczy

Rozmowa na temat upadłego anioła, czyli szatana, jego cel w świecie, początek jego istnienia, itp.
ODPOWIEDZ
Jakub
Przybysz
Przybysz
Posty: 17
Rejestracja: 1 lip 2021

Oddanie rzeczy

Post autor: Jakub » 2021-10-05, 06:42

Czy jeśli znajdę rzecz o małej wartości i nie wiem do kogo należy, a znalezienie właściciela moze byc trudne to mogę tej uzywać jeśli nie znajdzie się właściciel? Czy muszę szukać do skutku?

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Oddanie rzeczy

Post autor: lambda » 2021-10-05, 07:54

Jakub pisze: 2021-10-05, 06:42 Czy jeśli znajdę rzecz o małej wartości i nie wiem do kogo należy, a znalezienie właściciela moze byc trudne to mogę tej uzywać jeśli nie znajdzie się właściciel? Czy muszę szukać do skutku?
Możesz używać.
P.S to i inne pytanie skrupulantow utwierdza mnie w przekonaniu że jest to duży problem sumienia, który uniemożliwia zrobienie jakiegokolwiek postępu w wierze, miłości bo cały czas zajmuje się bzdurami.
Ostatnio zmieniony 2021-10-05, 07:55 przez lambda, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13802
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2022 times
Been thanked: 2204 times

Re: Oddanie rzeczy

Post autor: sądzony » 2021-10-05, 07:55

Jakiś rok temu ciemnym wieczorem znalazłem latarkę.
Używałem jej, a koniec końcem zgubiłem.
Moim zdaniem możesz używać.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Oddanie rzeczy

Post autor: Andej » 2021-10-05, 08:58

Jakub pisze: 2021-10-05, 06:42 Czy jeśli znajdę rzecz o małej wartości i nie wiem do kogo należy, a znalezienie właściciela moze byc trudne to mogę tej uzywać jeśli nie znajdzie się właściciel? Czy muszę szukać do skutku?
Troszkę rozmyte określenie "może być trudne". W regulacjach prawnych przyjmuje się określenie "niemożliwe". Też nieprecyzyjne, przynajmniej w odniesieniu do przedmiotów o jakich cechach charakterystycznych.
Prawo nakłada szczególny obowiązek odszukania właściciela, gdy rzecz znaleziona została w jakimś miejscu, z którego korzysta ograniczona ilość osób. Np. szkoła. Ale też administrator ma prawo do odmowy przyjęcia znalezionej rzeczy, jeśli rzecz ta ma znikomą wartość.
Uważam, że świetle prawa jesteś usprawiedliwiony. Nie ma grzechu, jeśli szukanie znalazcy przekraczałoby wartość przedmiotu, wymagało szczególnych działań. Jeśli jednak kiedyś spotkasz byłego właściciela, będziesz zobowiązany zwrócić.

Ale, szczerze mówiąc, nie przejmowałbym się drobiazgami. Choć sam miałbym jednak skrupuły. I nie wiem, czy bym zdołał pominąć to przy spowiedzi, gdybym po prostu podniósł i wziął. Sądzę, że zależałoby to od wielu czynników. A przede wszystkim sumienia. Prawdopodobieństwa odzyskania zguby przez tego, kto zgubił.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Oddanie rzeczy

Post autor: lambda » 2021-10-05, 10:24

Andej pisze: 2021-10-05, 08:58
Jakub pisze: 2021-10-05, 06:42 Czy jeśli znajdę rzecz o małej wartości i nie wiem do kogo należy, a znalezienie właściciela moze byc trudne to mogę tej uzywać jeśli nie znajdzie się właściciel? Czy muszę szukać do skutku?
Prawo nakłada szczególny obowiązek odszukania właściciela, gdy rzecz znaleziona została w jakimś miejscu, z którego korzysta ograniczona ilość osób. Np. szkoła. Ale też administrator ma prawo do odmowy przyjęcia znalezionej rzeczy, jeśli rzecz ta ma znikomą wartość.
Uważam, że świetle prawa jesteś usprawiedliwiony. Nie ma grzechu, jeśli szukanie znalazcy przekraczałoby wartość przedmiotu, wymagało szczególnych działań. Jeśli jednak kiedyś spotkasz byłego właściciela, będziesz zobowiązany zwrócić.

Ale, szczerze mówiąc, nie przejmowałbym się drobiazgami. Choć sam miałbym jednak skrupuły. I nie wiem, czy bym zdołał pominąć to przy spowiedzi, gdybym po prostu podniósł i wziął. Sądzę, że zależałoby to od wielu czynników. A przede wszystkim sumienia. Prawdopodobieństwa odzyskania zguby przez tego, kto zgubił.
Niech zatem skrupulant nie odpowiada skrupulantowi.
A prawo świeckie nie jest wyznacznikiem morlanosci.
Ostatnio zmieniony 2021-10-05, 10:26 przez lambda, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Oddanie rzeczy

Post autor: Andej » 2021-10-05, 14:52

Niech autorytet moralny i etyczny nie poucza wszystkich o tym co jest dobre a co złe. Niech pozostawi coś własnemu sumieniu.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
abi
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5394
Rejestracja: 3 mar 2021
Has thanked: 856 times
Been thanked: 1410 times

Re: Oddanie rzeczy

Post autor: abi » 2021-10-05, 19:30

zawsze na okolicznosc watpliwosci czy to grzech (a dotyczacych drobnych pierdolek) zastanawiam sie czy pytajacy sa w rzeczach waznych tak krysztalowi az musza myslec nad drobiazgami...
ой чи пан, чи пропав, двічі не вмирати

ODPOWIEDZ