Powrót do grzechu,obawy z tym związane i brak nawrócenia.
Powrót do grzechu,obawy z tym związane i brak nawrócenia.
Witam chciałem zapytać Państwa czy przeżywacie takie obawy co do tego że upadniecie ciężko itp czy wrócicie przykładowo do czegoś grzesznego i złego? Mnie nachodzą takie myśli że w końcu zabraknie motywacji i wrócę do grzechów ciężkich bądź zacznę grzeszyc tym czym jeszcze nie grzeszylem.Druga kwestia jest związana z pewnym fragmentem pisma świętego który mówi mniej więcej parafrazując, że kto się nawróci i zakosztuje wspaniałości Słowa Bożego i mocy przyszłego wieku a odpadnie to dla takiej osoby nie ma nawrócenia!(Hebr 6,4-5) fragment ten mówi o człowieku który znajduje się na jakim etapie drogi duchowej??? Chodzi o człowieka który kilka lub kilkanaście lat świadomie wierzy,wyzbyl się różnych zniewolen i nałogów z pomocą Boga i żyje stale w łasce Bożej czy tekst ten dotyczy już jakiegoś mistyka który był bardzo daleko w życiu duchowym i nagle świadomie zwraca się ku złu? Np w Hebr 12 rozdział pisze apostoł abyśmy uważali na to aby łaski Bożej się nie pozbawić bo Ezaw sprzedał prawo pierworodztwa za miskę jedzenia,szukał sposobności do nawrócenia i szukał go ze łzami lecz nie znalazł...powiem szczerze mnie takie teksty utwierdzaja w wierze i przechodzi zaraz głupia myśl pt. "raz se zgrzesze i pójdę do spowiedzi" po prostu boję się że wracając do zła świadomie od którego Bóg mnie uwolnił popadne w zatwardzialosc i odstępstwo i zniszcze Boże dzielo i tego się boję a nie tego że Bóg nie przebaczy..
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13779
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2020 times
- Been thanked: 2199 times
Re: Powrót do grzechu,obawy z tym związane i brak nawrócenia.
Tak. Czasem przychodzą do mnie myśli, że coś się wydarza i zaczynam np.: pić bo nie umiem sobie poradzić. Zaraz jednak uświadamiam sobie, że to nie ja sobie radzę, a radzi sobie we mnie Bóg.
Nie wiem co jest Twoją motywacją. Wydaje mi się, że mi udaje się (oczywiście nie zawsze) nie grzeszyć, nie dlatego by coś osiągnąć, ale wręcz przeciwnie, jest to wynikiem „oddania” grzechu. Co nie oznacza, że to łatwe. Mam ogromny problem z niepaleniem.
Nie bój się upadku, a braku umiejętności podniesienia się.posz65 pisze: ↑2021-11-13, 15:36 … powiem szczerze mnie takie teksty utwierdzaja w wierze i przechodzi zaraz głupia myśl pt. "raz se zgrzesze i pójdę do spowiedzi" po prostu boję się że wracając do zła świadomie od którego Bóg mnie uwolnił popadne w zatwardzialosc i odstępstwo i zniszcze Boże dzielo i tego się boję a nie tego że Bóg nie przebaczy..
Ja dopuszczam możliwość upadku (wczoraj wręcz otarłem się o granicę), wydaje mi się, że poniekąd dzięki temu wciąż tkwię w czystości związanej z dwoma poważnymi grzechami.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
Re: Powrót do grzechu,obawy z tym związane i brak nawrócenia.
Tzn tak, upadek może się zdarzyć ale czytając teksty o braku możliwości nawrócenia dla tych którzy świadomie wracają do zła przechodzą mi głupie myśli związane z pewnym grzechem który świat uznaje za nic złego jednak objawienie Boże twierdzi iż takie czyny są grzechami ciężkimi.Po prostu pod wpływem tych tekstów z Pisma świętego które zacytowałem nie umniejszam Bożego Miłosierdzia bo przecież mogę i 100 grzechów ciężkich popełnić i Bóg wybaczy jeśli ze skrucha pójdę do spowiedzi...jednak Pismo ostrzega żeby się łaski Bożej nie pozbawić bo można wówczas popaść w zatwardzialosc,grzech może mi się na nowo spodobać i w sposób świadomy i wyrachowany zniszcze Boże dzielo którym jest moje nawrócenie i wyrwanie z pewnych złych zniewolen i czynów. Po prostu teksty te mocno mi zapadły w pamięć i nawet jeśli dotyczą ludzi znajdujących się dużo dalej na drodze duchowej to jednak mi to pozwala walczyć z pokusami jak diabeł szepta do ucha i namawia żebym se raz spróbował jak to jest przyjemnie itp a potem pójdziesz do spowiedzi.Po prostu najgorsza jest postawa wyrachowana inaczej jeśli faktycznie człowiek zgrzeszy po przegra walkę duchowa
Re: Powrót do grzechu,obawy z tym związane i brak nawrócenia.
Widzisz ten co boi się upadku, zaczyna bać się iść. Bóg przebaczył ci wszystkie grzechy które popełniłeś ,popełniasz i będziesz popełniał. Obawiam się że rogaty podsuwa ci ten strach. Najważniejsze żebyś Ojca szukał przez całe życie, wiara to ciągła droga za Czymś o czym mamy bardzo mgliste pojęcie. To że nieraz zaliczysz przysłowiową "glebę" to normalka, każdy kiedyś musiał się nauczyć chodzić.
- Abstract
- Zasłużony komentator
- Posty: 2524
- Rejestracja: 27 cze 2021
- Has thanked: 152 times
- Been thanked: 403 times
Re: Powrót do grzechu,obawy z tym związane i brak nawrócenia.
Posz65 upadek wiary, to odrzucenie Boga. A upadek w wierze, to nasza grzeszność, gdzie nie odrzucamy Boga, lecz zapominamy o jego nauce.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.