Wilki w owczych skórach

wątpiący

Re: Wilki w owczych skórach

Post autor: wątpiący » 2017-12-29, 23:34

Andej pisze: 2017-09-27, 11:20
A teraz jeszcze gorsze pytanie: Czy ja w sposób właściwy, głęboki i rozumny przyjąłem ten sakrament?
Chrzest do Twoich wątpliwości też bym dorzucił.

konik

Re: Wilki w owczych skórach

Post autor: konik » 2017-12-29, 23:49

Co masz na mysli?

Abraham45

Re: Wilki w owczych skórach

Post autor: Abraham45 » 2017-12-30, 00:26

Dezerter pisze: 2017-09-24, 22:37 I wiedza jest potrzebna i wiara. wiarę można mieć głęboką i żarliwą, ale jak się nie jest apologetą i nie zna Biblii, to się przegrywa w rozmowie ze SJ np. w oczach obserwatora trzeciego (dziecka, żony, itp).
Na szczęście coraz mniej takich kościołów gdzie nie namawiają do czytania Biblii.
Warto zauważyć, że ŚJ często posługują się konkretnymi cytatami do których mają już przygotowaną jehowa gadkę, którą im przekazano podczas ich spotkań. Jeśli nie jest się dobrze przygotowanym pod względem wiedzy to samo czytanie Biblii nie wystarczy aby się obronić. Oni też się nią posługują, ale jako wierni powinniśmy potrafić obronić własne chrześcijańskie/katolickie przekonania, poglądy a nie ulegać takim sekciarzom.

Ja miałem okazję rozmawiać w szpitalu z jednym z nich i tak umiejętnie wszystko tłumaczył, że niejedna osoba nie rozeznana w temacie mogłaby mu ulec mimo, że jest katolikiem. Dlatego trzeba uważać i tak jak słusznie w temacie napisano - korzystać z prasy, uważnie słuchać interpretacji Słowa Bożego podczas kazań. Jest też wiele różnych kazań w sieci. Ważne aby umieć się obronić, bo ŚJ potrafią manipulować ludźmi korzystając z przerabianych dostosowanych dla ich potrzeb interpretacji Słowa, które ma przyciągnąć ludzi do ich sekty. Niestety nadal ludzie im ulegają a to wielka pułapka.

Wilki w owczej skórze - to całkiem dobre określenie jak dla takich śj czy innych sekt. Udają potulnych wyznawców Boga a podchodzą do zwabiania ludzi jak wilki. Tak właśnie jest.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4217 times

Re: Wilki w owczych skórach

Post autor: Andej » 2017-12-30, 11:38

wątpiący pisze: 2017-12-29, 23:34
Andej pisze: 2017-09-27, 11:20
A teraz jeszcze gorsze pytanie: Czy ja w sposób właściwy, głęboki i rozumny przyjąłem ten sakrament?
Chrzest do Twoich wątpliwości też bym dorzucił.
Chrzest swój odnawiałem wielokrotnie. Zawierzenie Bogu także.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Abraham45

Re: Wilki w owczych skórach

Post autor: Abraham45 » 2018-01-02, 12:41

Mnie jeśli już to czeka odnowienie przyrzeczeń małżeńskich, bo o ile wiem to można to czynić przy obchodach 25 lecia małżeństwa. Jeszcze troszkę nam zostało i man nadzieję, że wytrwamy.

Gdybym miał reraz posłuchać nauk takich śj to nie mógłbym doświadczać zarówno przyjmowania sakramentów jak i innych darów Kościoła.

Ale ostatnio gdzieś czytałem, że masoni poszli w tym kierunku aby z kościołem trzymać sztamę aby móc go od środka niszczyć. To kolejne zagrożenie dla katolików i trzeba uważać na takich. Mogą udawać wielkich przyjaciół aby wszczepić się w środowisko a potem stopniowo wyprowadzać ludzi z Kościoła. Nie od dziś wiadomo, że masoneria niszczyła Kościół.

wędrowiec

Re: Wilki w owczych skórach

Post autor: wędrowiec » 2018-05-10, 22:11

Apologetyka kojarzy mi się z gorszącymi kłótniami i wymądrzaniem się w sprawach wiary.
No i ze Świadkami Jehowy i protestantami przepychającymi się na wyrywki z cytatami biblijnymi.

Myślę, że człowieka wierzącego, katolika poznać nie po ustach pełnych cytatów, nie po spektaklach wiary na pokaz, tylko po jego katolickich decyzjach i działaniach w jego życiu.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4217 times

Re: Wilki w owczych skórach

Post autor: Andej » 2018-05-11, 11:57

wędrowiec pisze: 2018-05-10, 22:11 ... Myślę, że człowieka wierzącego, katolika poznać nie po ustach pełnych cytatów, nie po spektaklach wiary na pokaz, tylko po jego katolickich decyzjach i działaniach w jego życiu.
Miarą jest dążenie do wypełniania woli bożej w swoim życiu. Bez wymądrzania, bez szpanowania. Bez usilnego dochodzenia swoich racji. Po prostu stałe dążenie do coraz lepszego wypełniania woli bożej. Pamiętając o tym, że niektórzy zaczynają od zera. Bo i oni zasługują na nagrodę, jeśli się starają.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

m-m

Re: Wilki w owczych skórach

Post autor: m-m » 2018-05-11, 21:19

Andej pisze: 2018-05-11, 11:57 Miarą jest dążenie do wypełniania woli bożej w swoim życiu. Bez wymądrzania, bez szpanowania. Bez usilnego dochodzenia swoich racji. Po prostu stałe dążenie do coraz lepszego wypełniania woli bożej. Pamiętając o tym, że niektórzy zaczynają od zera. Bo i oni zasługują na nagrodę, jeśli się starają
Ot zagwozdka.
Czy należy rozumieć, że Jezus nie umarł na Krzyżu za tych co się nie starają?
Co należy rozmieć jako staranie?
«Panie, kto jest ten, który Cię zdradzi?» 21 Gdy więc go Piotr ujrzał, rzekł do Jezusa: «Panie, a co z tym będzie?» 22 Odpowiedział mu Jezus: «Jeżeli chcę, aby pozostał, aż przyjdę6, co tobie do tego?
źródło: http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=360
Jak rozumiesz to zdanie, z PŚ?

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14926
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4177 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Re: Wilki w owczych skórach

Post autor: Dezerter » 2018-05-11, 22:49

Maria-Magdalena pisze: 2018-05-11, 21:19
Andej pisze: 2018-05-11, 11:57 Miarą jest dążenie do wypełniania woli bożej w swoim życiu. Bez wymądrzania, bez szpanowania. Bez usilnego dochodzenia swoich racji. Po prostu stałe dążenie do coraz lepszego wypełniania woli bożej. Pamiętając o tym, że niektórzy zaczynają od zera. Bo i oni zasługują na nagrodę, jeśli się starają
Ot zagwozdka.
Czy należy rozumieć, że Jezus nie umarł na Krzyżu za tych co się nie starają?
Co należy rozmieć jako staranie?
Jezus umarł za wszystkich - to fakt i pewnik
ale nie zmienia to w niczym tego, że
" nie każdy kto mi mówi Panie Panie wejdzie do królestwa, ale ten co spełnia wiole Ojca mego" czyli wypełnia przykazania, a więc jednak ci, którzy "się starają".
«Panie, kto jest ten, który Cię zdradzi?» 21 Gdy więc go Piotr ujrzał, rzekł do Jezusa: «Panie, a co z tym będzie?» 22 Odpowiedział mu Jezus: «Jeżeli chcę, aby pozostał, aż przyjdę6, co tobie do tego?
źródło: http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=360
Jak rozumiesz to zdanie, z PŚ?
[/quote]
Odmienny los umiłowanego ucznia

20 Piotr obróciwszy się zobaczył idącego za sobą ucznia, którego miłował Jezus, a który to w czasie uczty spoczywał na Jego piersi i powiedział: «Panie, kto jest ten, który Cię zdradzi?» 21 Gdy więc go Piotr ujrzał, rzekł do Jezusa: «Panie, a co z tym będzie?» 22 Odpowiedział mu Jezus: «Jeżeli chcę, aby pozostał, aż przyjdę6, co tobie do tego? Ty pójdź za Mną!» 23 Rozeszła się wśród braci wieść, że uczeń ów nie umrze. Ale Jezus nie powiedział mu, że nie umrze, lecz: «Jeśli Ja chcę, aby pozostał aż przyjdę, co tobie do tego?»
Jana 21
Moim zdaniem jest to nawiązanie do przypowieści o pszenicy i kąkolu/Judaszu Jezus dał mu zadanie do wypełnienia, które Judasz wypełnił, by się "wypełniło".
Ostatnio zmieniony 2018-05-11, 22:51 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4217 times

Re: Wilki w owczych skórach

Post autor: Andej » 2018-05-12, 10:59

Maria-Magdalena pisze: 2018-05-11, 21:19 ... Czy należy rozumieć, że Jezus nie umarł na Krzyżu za tych co się nie starają?
Co należy rozmieć jako staranie? ...
Jezus umarł za wszystkich i dla wszystkich. Ale nie wszyscy chcą z tego korzystać. Gdy gości masz w domu i podajesz kolejną potrawę, to czy wszyscy ją jedzą? Podajesz wszystkim, ale każdy sam wybiera to, co mu smakuje. Jezus poddał się śmiertelnym torturom dla Ciebie. Ale czy Ty przyjmiesz Jego ofiarę zależy od Ciebie. On dał szansę. Podał Ci rękę. Chwyć lub ... żałuj na wieki.
Maria-Magdalena pisze: 2018-05-11, 21:19 ...
«Panie, kto jest ten, który Cię zdradzi?» 21 Gdy więc go Piotr ujrzał, rzekł do Jezusa: «Panie, a co z tym będzie?» 22 Odpowiedział mu Jezus: «Jeżeli chcę, aby pozostał, aż przyjdę6, co tobie do tego?
źródło: http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=360
Jak rozumiesz to zdanie, z PŚ?
Nie czuję się kompetentny. Mi się kojarzy z przypowieścią o denarze i robotnikach w winnicy. Ostatni też dostali po denarze. Pierwsi oburzeni. A przecież denar był tym, co konieczne do przeżycia.
Gdy masz swoja kasę. Może kupić ciastko, loda, możesz schować w skarpetę lub w banku, możesz dać biednemu. Masz, to Twoje, możesz dowolnie dysponować.
A czy Jezusowi można odmówić prawa do decydowania? Może zbawić każdego. Największego zbrodniarza może zaprosić do nieba. Może. Jest Bogiem. Bóg ma pełnię władzy. Wprawdzie stara się nie wpływać na nasze wybory. Zostawia nam wolną wolę. Ale ma moc dowolnego kierowania naszym życiem. Życiem każdego. Czytałaś jak powoływał niektórych proroków? Często wbrew ich początkowej woli.
Jednak coś czuję, że Twój problem zasadza się w czymś innym. Wyartykułuj. Wtedy mógł będę sie ustosunkować.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18860
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2601 times
Been thanked: 4597 times
Kontakt:

Re: Wilki w owczych skórach

Post autor: Marek_Piotrowski » 2018-05-12, 11:19

Andej pisze: 2018-05-12, 10:59 A czy Jezusowi można odmówić prawa do decydowania? Może zbawić każdego. Największego zbrodniarza może zaprosić do nieba. Może. Jest Bogiem.
Bóg abdykował z tej władzy w chwili, gdy dał nam wolną wolę co do ostatecznego wyboru (zbawienie/potępienie).
Owszem, wpływał i wpływa na ludzi podczas ich życia, tak jak rodzic, który wychowuje dziecko do przyszłych decyzji. Jednak ostatecznie decyzja należy do nas.

m-m

Re: Wilki w owczych skórach

Post autor: m-m » 2018-05-12, 15:28

Andej pisze: 2018-05-12, 10:59 Re: Wilki w owczych skórach

autor: Andej » 2018-05-12, 10:59

Maria-Magdalena pisze: ↑
2018-05-11, 21:19
... Czy należy rozumieć, że Jezus nie umarł na Krzyżu za tych co się nie starają?
Co należy rozmieć jako staranie? ...

Jezus umarł za wszystkich i dla wszystkich.
Myślę, że więcej dodawać nie trzeba.
Andej pisze: 2018-05-12, 10:59 Re: Wilki w owczych skórac


Nie czuję się kompetentny.
Ale mogę zabrać głos. Cóż za szczerość Andej.

Andej pisze: 2018-05-12, 10:59 Mi się kojarzy z przypowieścią o denarze i robotnikach w winnicy. Ostatni też dostali po denarze. Pierwsi oburzeni. A przecież denar był tym, co konieczne do przeżycia.
Można polemizować.
Andej pisze: 2018-05-12, 10:59 A czy Jezusowi można odmówić prawa do decydowania?
Oj uwierz że można, na wiele sposobów. A konkretnie na tyle, ile jest religii na świecie ;)
Andej pisze: 2018-05-12, 10:59 Czytałaś jak powoływał niektórych proroków?
A tak konkretnie, to których masz na myśli? I jaki widzisz związek?
Andej pisze: 2018-05-12, 10:59 Jednak coś czuję, że Twój problem zasadza się w czymś innym
A w jaki sposób to czujesz? Kołataniem serca, czy gęsią skórką? A może wyczytałeś między wierszami?
Andej pisze: 2018-05-12, 10:59Wyartykułuj.
Cóż za subtelna zachęta do zwierzeń.
Andej pisze: 2018-05-12, 10:59 Wtedy mógł będę sie ustosunkować.
Pozwól że zapytam, do czego będziesz mógł się ustosunkować?

Dezerter pisze: 2018-05-11, 22:49 Moim zdaniem jest to nawiązanie do przypowieści o pszenicy i kąkolu/Judaszu Jezus dał mu zadanie do wypełnienia, które Judasz wypełnił, by się "wypełniło".
Podkreślenie: M-M
Dezerter, jestem pod wrażeniem. Czapki z głów. Podobną wypowiedź usłyszałam będąc na rekolekcjach u Jezuitów. A wiesz, jak bardzo cenię sobie ich zdanie.

Jest też inne tłumaczenie tego fragmentu PŚ. Dotyczy cienia. W każdym z nas jest jasna i ciemna strona. Tak w wielkim skrócie.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18860
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2601 times
Been thanked: 4597 times
Kontakt:

Re: Wilki w owczych skórach

Post autor: Marek_Piotrowski » 2018-05-14, 09:35

«Panie, kto jest ten, który Cię zdradzi?» 21 Gdy więc go Piotr ujrzał, rzekł do Jezusa: «Panie, a co z tym będzie?» 22 Odpowiedział mu Jezus: «Jeżeli chcę, aby pozostał, aż przyjdę6, co tobie do tego?
Wydaje mi się, że nastepny werset tłumaczy wszystko:
Rozeszła się wśród braci wieść, że uczeń ów nie umrze. Ale Jezus nie powiedział mu, że nie umrze, lecz: «Jeśli Ja chcę, aby pozostał aż przyjdę, co tobie do tego?»
Czyli Jezus nie przekazywał żadnej informacji o losie tego ucznia, tylko dał Piotrowi do zrozumienia, że los innych to nie jego (tj. Piotra) sprawa.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne religie i ruchy parareligijne”