Przyznam się uczciwie,że ja też wyczytałam
w postach Mivii wielkie świadectwo zawierzenia i
siły pokładanej w Bogu, gdy walczyła o życie nienarodzonego synka.Mimo,że wtedy daleko od Pana Boga była wykazała się dużą dzielnością.
Chwaliłem ją za to pisząc do
niej.Mimo tego,co pisałem w postach do Niej uważam
Ją za bardzo dobrą osobę.Nie czuję do Niej żadnej
urazy z tego powodu co o mnie publicznie napisała.
Pan Bóg wie o tym najlepiej.Przepraszam ją bardzo
za to w jaki sposób do Niej pisałem.Jeżeli Ona czuje
urazę do mnie to jest to Jej problem.Mnie to co Mivia
napisała o mnie wcale nie zabolało,tylko zdziwiło mnie
to w jaki sposób oceniła mój powód chodzenia do
kościoła.Odebrałem Jej wypowiedź w ten sposób,że
ja bez żadnego sensu,chodzę od 3 roku życia do
kościoła.Odebrałem jej wypowiedź tak jakbym chodził
do kościoła,żeby grzeszyć.Czy chodzi ktoś od 3 roku
życia tylko w tym celu,żeby grzeszyć?Czy kościół jest
najlepszym miejscem do grzeszenia?Co sądzicie np.
o kobietach,które chodzą zbyt skromnie ubrane
do kościoła.Czy nie sądzicie,że grzeszą one chodząc
do kościoła,bo innych mogą pobudzać do grzechu?
Czy Mivia stanęłaby w obronie tych kobiet?Ja nigdy
w krótkich spodenkach i w podkoszulku nie chodzę
do kościoła.Czy Mivia uważa,że ja chodzę do kościoła
w tym celu tylko,żeby patrzeć na kobiety,które są
zbyt skromnie ubrane?W takim razie po co miałbym
zimą chodzić do kościoła,skoro wtedy kobiety nie są
zbyt skromnie ubrane?Nigdy Mivii nie zrobiłbym
krzywdy i nie rzuciłbym w nią kamieniem,bo uważam
ją za bardzo dobrą kobietę,mimo tego,że ona tak mnie
oceniła.Dziękuję Magnolii za troskę o mnie i o to,że
troszczy się o moje zbawienie.Uważam,że można okazywać miłość bliźniemu w ten sposób,żeby
postępował on w ten sposób,żeby nie grzeszył.
Andej w swoich postach chyba nikogo namawiałem do popełniania grzechów.Czy Was na tym forum
namawiałem do tego,żebyście popełniali grzechy?
Jeżeli Was namawiałem do popełniania grzechów
to napiszcie mi kiedy to zrobiłem.Czy życzę Wam
czegoś złego mówiąc o tym,żeby nie popełniać
grzechów,bo jak się je świadomie popełnia to
świadomie chce się iść do
piekła?Magnolia,czy według
Ciebie ja ludzi namawiałem do popełniania grzechów?
Magnolia czy też uważasz,że grzeszę chodząc do
kościoła?Czy kobiety chodząc zbyt skromnie ubrane
do kościoła nie grzeszą?Mivia się pogniewała na mnie
i nie chce ze mną prowadzić dyskusji.Ja się z tego
powodu na nią nie gniewam,bo bym zgrzeszył.
Na bardzo dobrych ludzi jak Mivia trudno się gniewać,
chociaż można się z Nimi trochę pokłócić.
Popieram wpis Dezertera:
Moja żona kiedyś dawno temu mi powiedziała:
" Jak mnie zdradzisz, to przekonasz się co to jest piekło na ziemi"
... poskutkowało
Kiedyś ja się zastanawiałem jak bym ja zareagował, gdyby ona mnie zdradziła?
Chrześcijanin powinien wybaczać, ale jak uruchomiłem empatię i wyobraźnię, to w szczerości i prawdzie stwierdziłem, że nie byłbym w stanie wybaczyć i nie czuć urazy - myślę, że to by rozwaliło nasze małżeństwo