Zamknięty wątek Armando

Piszemy tutaj wszystkie rozterki w naszym życiu duchowym. Rady na temat naszego życia w Kościele katolickim, pouczenie, itp.
armando
Bywalec
Bywalec
Posty: 149
Rejestracja: 26 lut 2017
Has thanked: 12 times
Been thanked: 6 times

Re: Do czego prowadzi seks pozamałżeński.

Post autor: armando » 2017-07-27, 23:43

Jako wierzący w Boga człowiek z tego

powodu,że nie mam kobiety i nie mam z nią
seksu nie czuję się źle.Nie mam pretensji i nie

odczuwam agresji do kobiet o to,że nie mam

kobiety i o to,że nie mam z nią seksu.Gdybym
odczuwał obsesję z tego powodu to

mógłbym odczuwać do kobiet nienawiść,być
wobec nich agresywny,skrzywdzić je,
molestować je seksualnie,zgwałcić itp.Ja taki
nie jestem.Nigdy z tego powodu,że nie mam

kobiety i nie mam z nią seksu żadnej kobiecie

nie zrobię krzywdy.Wolałbym popełnić

samobójstwo niż zrobić krzywdę jakiejś

kobiecie z tego powodu.Samobójstwa nie

popełnię bo wtedy popełniłbym grzech

śmiertelny.Potrafię kochać bardziej duszę
kobiety niż jej ciało.Tak potrafią kochać

kobiety tylko wierzący w Boga

ludzie.Dlatego,że potrafię kochać duszę

kobiety skrzywdzić albo zabić chcą mnie

opętani przez szatana ludzie.Oni mają

obsesję z tego powodu,że nie mam kobiety
i nie współżyję z nią seksualnie do tego

powodu,że doprowadziło ich to do opętania
diabelskiego.Gdyby nie ich ta obsesja nigdy
nie zacząłbym pisać tych postów na forum.
Nie opisywałbym tego świata w ten sposób
jaki opisuję.Jak mogę interpretować

zachowanie ludzi co chcą mnie zabić?
Czy ludzie co uważają,że należy zabijać
innych ludzi nie są opętani przez szatana?
Co ja mam poradzić na to,że ludzi opętanych
przez szatana tak bardzo denerwuje to,że ja

nie chcę być tak opętany jak oni?
Mogę się tylko za nich modlić i prosić o

modlitwę za nich.Ale z przykrością

stwierdzam,że modlitwy za tych ludzi nie

pomagają.Seks pozamałżeński doprowadził
ich do tak wielkiego opętania diabelskiego.
Dobrzy ludzie wierzący w Boga uczciwie

przyznają rozmawiając ze mną,że brak seksu

z kobietami nie prowadzi u mnie do

nagannego,niemoralnego zachowania

wymagającego leczenia.
To brak u mnie seksu z kobietami prowadzi
u nich do niemoralnego,nagannego

zachowania i do ich opętania diabelskiego.
Człowiek wierzący w Boga,ceniący wyżej

wartości duchowe od cielesnych umie

panować nad swoim popędem seksualnym,
jest spokojny i opanowany.
Ludzie niewierzący w Boga,ceniący wyżej
wartości cielesne od duchowych nie umieją

panować nad swoim popędem seksualnym są

agresywni.
Ta agresja prowadzi ich często do opętania
diabelskiego.Wierzący w Boga ludzie,a

zwłaszcza kobiety myślę,że zgodzą się
z moim stwierdzeniem.Najlepszym

przykładem jest traktowanie kobiet przez

imigrantów w krajach zachodniej europy.
Postawa moja wobec kobiet nie wynika z

tego powodu,że ich nie lubię,nie podobają mi

się,jestem wredny.Mam wpojone u siebie

pewne zasady moralne i według nich

postępuję,których to zasad nie mają

zaszczepionych ludzie niewierzący.Każdy

powinien żyć według własnych zasad

moralnych i nie stanowić zagrożenia dla

otoczenia.
Akceptuję kobiety takie jakie są.Nawet

te,którym się nie podobam.Kiedy jakaś
kobieta jest wobec mnie nie miła to potrafię

być wobec niej tym bardziej życzliwy.Chcę

pokazać kobietom,że mężczyźni nie mający z

nimi seksu też potrafią je lubić.Nie każdy

mężczyzna jest taki sam.Ja staram się

szanować kobiety i troszczyć się o ich życie

duchowe.Jedna kobieta powiedziała,że mam

w sobie coś czego nie ma wielu

mężczyzn.Najważniejsze,
żebym się podobał Panu Bogu.
Uważam się świat zmierza ku upadkowi,bo
ludzie opętani przez szatana zaczynają

ustanawiać swoje szatańskie prawa moralne,
chcą zabijać wierzących w Boga ludzi z tego
powodu,że nie chcą mieć seksu
pozamałżeńskiego.
Żeby ludzie opętani przez szatana nie

opanowali tego świata i nie doprowadzili do

jego upadku proszę o modlitwę za nich i za

mnie.Jeżeli chcą sami iść do piekła to niech
idą i niech nie pociągają do niego ludzi co nie
chcą iść do niego.To jest dopiero prawdziwie
szatańskie opętanie,żeby ludzie opętani przez
szatana chcieli zabijać innych ludzi z tego
powodu,że nie chcą być oni tak samo opętani

jak oni i nie chcą iść do piekła jak oni.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14987
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4208 times
Been thanked: 2955 times
Kontakt:

Re: Do czego prowadzi seks pozamałżeński.

Post autor: Dezerter » 2017-07-28, 01:08

Znam dużo ludzi,którzy według mnie są tak
bardzo opętani przez szatana,że

zaproponowałbym im spotkanie z księdzem
egzorcystą.
Ciekawe - ja nie znam żadnego - jak to wytłumaczysz?
... a ty Andeju znasz?, a Marku znasz takie osoby, które powinny odwiedzić egzorcystę?
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Do czego prowadzi seks pozamałżeński.

Post autor: Andej » 2017-07-28, 12:14

Dezerter pisze: ... a ty Andeju znasz?, ... znasz takie osoby, które powinny odwiedzić egzorcystę?
Zastanawiam się, czy nie powinienem tego zrobić. Gdybym mógł pogadać z Karolem Meissnerem, to on udzieliłby wyczerpującej i kompetentnej odpowiedzi. Ale jest gdzieś na Dolnym Śląsku i nie wiem, czy z racji wieku jest jeszcze aktywny.

Ale niezależnie od egzorcystów są egzorcyzmy. Wszak są obrzędy o mocy egzorcyzmu udzielane ogółowi zebranych.

Egzorcyści twierdzą, że tylko ok. 3% zgłaszających się dobrze trafiło. Dominującą większość stanowią zaburzenia psychiczne. Podobno są przy niektórych parafiach poradnie zdrowia psychicznego. Raz taką znalazłem i jak mnie tam zobaczyła, zaczął wypytywać (co prawda z życzliwością) co mnie sprawdza, czy mam kłopoty. W tym potrzebna jest anonimowość i delikatność. Łatwiej trafić do przykościelnych poradni prowadzących działalność komercyjną. A szkoda.
Uważam, że każdy przejawia jakieś dewiacje. Często niemal niezauważalne. A jeszcze częściej maskowane. To jest opuszczona działka, którą Kościół powinien pielęgnować. W interesie całego Kościoła Powszechnego.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19083
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2627 times
Been thanked: 4638 times
Kontakt:

Re: Do czego prowadzi seks pozamałżeński.

Post autor: Marek_Piotrowski » 2017-07-28, 19:50

Nie gniewaj się Armando, ale masz dość typowe objawy obsesji (słowa tego używam jako jednostkę chorobową, nie jako obelgę). Trudno oczywiście wyrokować przez Internet, ale jest duże zagrożenie schizofrenią.
Proponuję byś skonsultował się z lekarzem psychiatrą, być może będzie umiał złagodzić objawy.
Oczywiście możesz zgłosić się do księdza egzorcysty, który prawdopodobnie odeśle Cię do psychiatry (Twoje objawy nie wyglądają na demoniczne).
Proszę, idź. To żaden wstyd.
A jak okaże się, że nie mam racji, będziesz mnie mógł pognębić na forum :)

armando
Bywalec
Bywalec
Posty: 149
Rejestracja: 26 lut 2017
Has thanked: 12 times
Been thanked: 6 times

Re: Do czego prowadzi seks pozamałżeński.

Post autor: armando » 2017-07-29, 20:17

Marek_Piotrowski zasugerował,że mam

schizofrenię.Nie mam objawów

?pozytywnych? czyli wytwórczych - takich

jak widzenie, słyszenie czy odbieranie za

pomocą innych zmysłów rzeczy, których tak

naprawdę nie ma, czy też urojeń, które mogą

przybierać wiele różnych form, na przykład

urojenia prześladowcze, wielkościowe,

religijne, czy też odnoszące się do telepatii,

kosmitów lub innych zjawisk

paranormalnych.
Nie mam urojeń,zaburzeń myślenia

zniekształcających albo kreujących

rzeczywistość.Nie widzę rzeczy lub

wydarzeń,które w rzeczywistości nie istnieją,

albo nieadekwatnie odbieram i przeżywam

rzeczywistość.
Jeżeli chodzi o objawy deficytowe to zawsze

uważałem,że należy przebywać w

towarzystwie ludzi dobrych i życzliwych,z

którymi przebywanie sprawiało,że mogłem

się stać lepszym człowiekiem.Takich osób nie

unikam i chętnie z nimi rozmawiam.Jestem
aspołeczny w sprawach seksualnych ze

względu na rygorystyczne normy moralne

jakie ja sam sobie postawiłem.Jestem

aspołeczny,bo nie lubię przebywać w

towarzystwie ludzi opętanych przez szatana,
którzy uważają,że należy zabijać innych ludzi.
Uważam,że bardziej zaburzeni są ludzie co
panicznie boją się samotności i szukają
towarzystwa ludzi,którzy wywierają na nich
zły wpływ.
Jeśli chodzi o funkcje poznawcze to uważam,
że nie mam zaburzonego procesu myślenia.
Miałbym zaburzony proces myślenia gdybym
uważał,że należy krzywdzić i zabijać innych
ludzi.Wtedy to nie ja bym myślał.Myślałby za
mnie szatan.
Nie mam depresji, lęku, uczucia
przygnębienia, zmęczenia.Gdybym miał lęk
to takich postów na forum bym nie
pisał.Zdaję sobie sprawę tylko,że otacza mnie
dużo ludzi opętanych przez szatana.Mam
może trochę niskie poczucie wartości.Ale to
poczucie niskiej wartości mi
nie przeszkadza.Akceptuję siebie takiego
jakim jestem bo inaczej załamałbym się
psychicznie.Pan Bóg stworzył mnie takiego
jakim jestem.Ludzie opętani przez szatana nie
akceptują mnie takiego jakim jestem,bo
bardzo nienawidzą Boga.
Nie mam poczucia izolacji,osamotnienia(lepiej
przebywać w samotności niż w towarzystwie
osób opętanych przez szatana),
zmieszania,zawstydzenia.
Wycofuję się z kontaktów z ludźmi,którzy
uważam,że są zniewoleni przez szatana do
tego stopnia,że chcą zabijać innych ludzi.
Nie mam zaburzeń i impulsywnych zmian
nastroju, nadmiernej drażliwości,irytacji.
Nie mam niezdolności do odczuwania
przyjemności (anhedonia), prowadzącej do
zaprzestania czynności, które były wcześniej
źródłem przyjemności.
Jestem człowiekiem skromnym.Dlatego nie
widziałbym siebie jako człowieka
zobojętniałego i apatycznego.Nie czuję
smutku i przygnębienia.
Nie zauważam u siebie spowolnienia
myślenia, mowy i ruchów.
Nie zamieram w bezruchu, usztywniam się i
sprawiał wrażenie jakbym nie odbierał tego
co się wokół dzieje.
Mam wycofującą postawę wobec ludzi,ale
tylko takich co są opętani przez szatana.
Proszę za modlitwę za mnie i ludzi opętanych
przez szatana.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19083
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2627 times
Been thanked: 4638 times
Kontakt:

Re: Do czego prowadzi seks pozamałżeński.

Post autor: Marek_Piotrowski » 2017-07-29, 22:06

Niestety, Twoja ocena sytuacji nie jest (i nie może być) miarodajna. Z tego co widzę, wbrew Twoim oświadczeniom, masz dość ostre urojenia prześladowcze (i chyba nie tylko). To przekonanie, iż ktoś chce Cię zabić, bo on cudzołoży, a Ty nie, jest dość typowe.
Nie gniewaj się, że to piszę.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14987
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4208 times
Been thanked: 2955 times
Kontakt:

Re: Do czego prowadzi seks pozamałżeński.

Post autor: Dezerter » 2017-07-29, 23:42

Armando - nie odpowiedziałeś mi na kilkakrotnie zadawane ci pytanie czy naprawdę uważasz, że 40% Polaków (tylu zdradza) jest opętanych przez szatana?
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

armando
Bywalec
Bywalec
Posty: 149
Rejestracja: 26 lut 2017
Has thanked: 12 times
Been thanked: 6 times

Re: Do czego prowadzi seks pozamałżeński.

Post autor: armando » 2017-07-30, 17:22

Wydaje mi się,że odpowiedziałem

Dezerterowi na jego pytanie.Nie uważam,że
40% zdradzających Polaków jest opętanych
przez szatana,ale ci co mają seks

pozamałżeński i uważają,że należy krzywdzić
i zabijać tych co nie mają seksu

pozamałżeńskiego uważam za opętanych

przez szatana.
Z pełną stanowczością oświadczam,że nie

mam urojeń prześladowczych.Znajome mi
osoby,które czytają moje posty na forum
na pewno jeżeli są uczciwi zgodzą się z moim

stwierdzeniem,że nie mam urojeń

prześladowczych.Jeżeli udałbym się do

lekarza psychologa czy psychiatry to

musiałby to być człowiek głęboko wierzący w
Boga.Jeżeli trafiłbym do lekarza

nienawidzącego Boga,niemoralnie

postępującego i uważającego,że ludzi

niemających seksu należy zabijać to lepiej

żebym do niego wcale nie poszedł.On mógłby
mi tylko zaszkodzić.
Nie gniewam się na to co pisze do mnie

Marek_Piotrowski.Wierzę w to,że pisze tak
z życzliwości do mnie.
Ja nie zazdroszczę ludziom co mają seks

pozamałżeński i mają wielu partnerów

seksualnych.Są dorośli(w dzisiejszych

czasach nie zawsze).Mają wolną wolę.Jeżeli

mają na to ochotę,chcą grzeszyć,chcą iść do

piekła to niech idą.Ich sprawa.
Oni mi zazdroszczą tego,że nie mam żadnego
partnera seksualnego do tego stopnia,że

doszło u nich z tego powodu do opętania

diabelskiego.Przecież logicznie rozumując,
jeżeli seks jest dla nich takim źródłem

szczęścia to powinni się oni tym szczęściem
cieszyć.Nie umieją się cieszyć swoim

szczęściem seksualnym bo do tego szczęścia
nakłonił ich szatan.Są oni pod wpływem

szatana.Niektórzy ludzie,którzy słuchają

podszeptów szatana,służą mu zostali przez

niego opętani do tego stopnia,że chcą zabijać
ludzi którzy nie chcą mu służyć.Nie powinni

oni namawiać innych ludzi do takiego

seksu,który ich samych doprowadził do

opętania diabelskiego,a tym bardziej grozić

im,że ich zabiją jak ich nie posłuchają.W

moim otoczeniu jest dużo ludzi co służy

szatanowi.
Cieszę się z tego powodu,że Pan Bóg nie

pozwolił mi na współżycie seksualne z żadną
kobietą,że potrafię szanować kobiety bez

seksu z nimi,umiem bardziej troszczyć się
o ich życie duchowe niż cielesne,umiem na

kobiety bardziej patrzeć sercem niż oczami.
Mnie też zawsze najbardziej interesowały i
i interesują kobiety,które patrzą na mężczyzn
sercem a nie oczami.
To moje podejście do kobiet denerwuje wielu
mężczyzn,którzy są opętani przez

szatana.Złości ich to,że ludzie bez seksu z

kobietami mogą też być szczęśliwi do tego stopnia,że chcą
ich zabić.
Ludziom opętanym przez szatana łatwiej jest

zabić człowieka niż wierzącemu w Boga

człowiekowi współżyć seksualnie z inną

osobą w związku pozamałżeńskim.Człowiek

wierzący w Boga ma dużo dylematów

moralnych.
Mężczyźni wierzący w Boga nie mają z

powodów duchowych żadnych szans na seks
z kobietami w związkach

pozamałżeńskich.Takie szanse na seks z

kobietami z powodów cielesnych mają

bardzo duże.
Mężczyźni wierzący w szatana mają

największe szanse na seks pozamałżeński z

kobietami.
Chciałem zapytać się kobiet jakie szczęście
daje im seks z mężczyznami,którzy

uważają,że należy zabijać innych ludzi?Nie

wiem jak można pogodzić z sobą takie

uczucia jak miłość,seks i zabijanie.Ja takich
uczuć nie umiałbym pogodzić.Podziwiam

kobiety,że takie uczucia umieją pogodzić.Nie
wiem tylko czy godzenie tych uczuć nie

doprowadzi ich do jakiejś choroby duchowej
i zdrowotnej.Nie życzę im tego.
Proszę o modlitwę za mnie i ludzi opętanych

przez szatana.
Pozdrawiam życzliwych mi ludzi,którzy są
uczciwi i starają się zrozumieć to co piszę.
Słyszę zdania,że piszę dobrze i uczciwie.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19083
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2627 times
Been thanked: 4638 times
Kontakt:

Re: Do czego prowadzi seks pozamałżeński.

Post autor: Marek_Piotrowski » 2017-07-30, 21:24

Wiele piszesz o innych i ich kłopotach. Czemu nie widzisz swojej belki?

armando
Bywalec
Bywalec
Posty: 149
Rejestracja: 26 lut 2017
Has thanked: 12 times
Been thanked: 6 times

Re: Do czego prowadzi seks pozamałżeński.

Post autor: armando » 2017-07-30, 22:21

Pisałem kiedyś,że nie uważam się za

świętego.Gdybym nim był to bym nie musiał
chodzić do spowiedzi.Znam takich ludzi co
mówią,że nie mają grzechów i nie muszą

chodzić do spowiedzi.Przeważnie tymi

,,świętymi"są ci są opętani przez szatana
i uważają,że należy zabijać innych ludzi.
Drzazgi w swoim oku widzę,bo znam

rachunek sumienia i wiem jakie są grzechy
i staram ich mieć jak najmniej.Wychowałem

się w rodzinie katolickiej.Moja mama przez

wiele lat uczyła religii w szkole.Dlatego w

swoim oku nigdy w życiu nie będę miał takiej
belki jak ma wielu ludzi co uważają,że należy
zabijać innych ludzi,są opętani przez szatana
i uważają się za ,,świętych".

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14987
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4208 times
Been thanked: 2955 times
Kontakt:

Re: Do czego prowadzi seks pozamałżeński.

Post autor: Dezerter » 2017-07-30, 22:31

Dzięki za odpowiedź, teraz zrozumiałem - modlę się za ciebie by Bóg dał ci szalom w duchu
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

armando
Bywalec
Bywalec
Posty: 149
Rejestracja: 26 lut 2017
Has thanked: 12 times
Been thanked: 6 times

Re: Do czego prowadzi seks pozamałżeński.

Post autor: armando » 2017-08-03, 01:15

Chciałbym otrzymać od Was odpowiedź na

pytanie:Czy dzisiaj Jezus Chrystus gdyby żył
w Waszym otoczeniu,w Polsce to

zostałby zamordowany czy nie zabito by

Jego?Ja jestem przekonany o tym,że

zostałby zamordowany,bo tak dużo ludzi jest

opętanych przez szatana.Ja znam dużo takich
ludzi,którzy zabiliby Jezusa Chrystusa gdyby
dzisiaj żył na ziemi.Według mnie dużo

ludzi,którzy uważają się za katolików,chodzą

do kościoła,pozwalają dzieciom chodzić na

religie zabiłoby Jezusa Chrystusa,albo

nawoływaliby do Jego zabicia.Nie zadałem

tego pytania w tym celu,aby pokazać siebie
jako człowieka doskonałego,bo popełniłbym
wtedy bardzo ciężki grzech pychy.Nigdy w

życiu nie będę tak doskonały jak

Jezus Chrystus.Nie wyobrażam sobie tego,że

ja mógłbym zabić Jezusa Chrystusa,gdyby
żył na tej ziemi nawet jakby bardzo

krytykował moje postępowanie.Wielu ludzi

zabiłoby Jezusa Chrystusa szczególnie za

krytykowanie ich życia seksualnego

przedmałżeńskiego i pozamałżeńskiego.
Gdyby Jezus Chrystus żył w moim

środowisku bardzo chciałbym, aby był On
moim przyjacielem.Żeby mówił mi On jak

mam postępować i krytykował moje

postępowanie.Jezus Chrystus najlepiej by

wiedział jaki ja jestem i jaki mam profil
osobowościowy.Wtedy może postępowałbym
inaczej.Moje życie wyglądałoby

inaczej.Najważniejsze jest to,że chciałbym

mieć takiego przyjaciela jak Jezus Chrystus.
Według mnie wielu ludzi opętanych przez

szatana zabiłoby Jezusa Chrystusa gdyby żył

On w ich otoczeniu,szczególnie za krytykę ich

niemoralnego życia seksualnego.
Czy Wy też chcielibyście mieć za swojego

przyjaciela Jezusa Chrystusa,gdyby żył On
obok Was?Ciekawy jestem Waszych

odpowiedzi.Czy nie denerwowałoby Was

to,że krytykuje On Wasze postępowanie?
Ja dużo bardziej niż mieć seks z kobietami
lubię rozmawiać z kobietami na tematy

życiowe i moralne.Znam trochę kobiet bardzo
mądrych,dobrych i religijnych.Dzięki

rozmowom z tymi kobietami staję się

lepszym człowiekiem.
Proszę za modlitwę za mnie i za ludzi

opętanych przez szatana,którzy zabiliby
Jezusa Chrystusa gdyby,żył On w ich

środowisku.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Do czego prowadzi seks pozamałżeński.

Post autor: Andej » 2017-08-03, 10:27

armando pisze:... Czy dzisiaj Jezus Chrystus gdyby żył w Waszym otoczeniu,w Polsce to zostałby zamordowany czy nie zabito by Jego? ...
Pytanie dobre. Ale co ono ma do seksu? Czy Męka kojarzy Ci się z seksem?

Dobrze byłoby, gdyby DEZ założył osobny wątek z rozmową na zacytowane pytanie. Oczywiście, jeśli uzna to za stosowne. Wydaje mi się, że jest to temat rzeka.

A odnosząc się do zaproponowanego przez Amanda wątku: uważam, że w dobie obowiązującej poprawności politycznej nie zostałby zamordowany. A jeśli już, to po bardzo długim czasie działalności (przez jakiegoś psychicznie niezrównoważonego). Ale zostałby zaszczuty. Przez media liberolewicowe. Przez tłuszczę karmioną tymiż mediami. I przez wszystkich mądrych, którzy wiedzą lepiej. Niestety, oberwałoby Mu się też od katolików, którzy odrzucają ortodoksję (czyli większość). A i hierarchia też nie pogodziłaby się z jednoznacznym i bezkompromisowym stanowiskiem wygłaszanym w wielu sprawach i sytuacjach.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

armando
Bywalec
Bywalec
Posty: 149
Rejestracja: 26 lut 2017
Has thanked: 12 times
Been thanked: 6 times

Re: Do czego prowadzi seks pozamałżeński.

Post autor: armando » 2017-08-05, 21:08

Człowiek opętany przez szatana namawia

innego człowieka do popełnienia

grzechów.Czuje on niechęć,nienawiść do

ludzi co nie poddają się ich namowom oraz

do ludzi co nie chcą innych ludzi namawiać

do popełniania grzechów.Należy unikać

grzechu przebywania w złym towarzystwie
tzn. ludzi,którzy namawiają innych ludzi do
popełniania grzechów.
Gdyby nie obsesja wielu ludzi z tego

powodu,że nie mam kobiety
i nie współżyję z nią seksualnie do tego
stopnia,że doprowadziło ich to do opętania
diabelskiego nigdy nie zacząłbym pisać tych

postów na forum.Popełniłbym wtedy ciężki
grzech fałszywego świadectwa przeciw

bliźniemu swemu.Kłamałbym,posądzałbym

lekkomyślnie,bez potrzeby mówił o wadach
lub grzechach bliźnich

(obmawiałbym),oczerniałbym bliźnich

opowiadając o nich nieprawdziwe złe rzeczy.
Ludzie opętani przez szatana zmuszają

innych do przyjęcia poglądów sprzecznych z

jego przekonaniami.Jeżeli nie dają się do tego

zmusić to chcą ich skrzywdzić lub

zabić.Wielu ludzi opętanych przez szatana co

mnie nie lubią popełnia grzechy

cudze.Namawiając mnie do seksu z

kobietami:radzą mi popełnić grzech,
nakazują popełnić grzech,pomagają mi

popełnić grzech,bronią swój grzech i

pochwalają swój grzech seksu

pozamałżeńskiego.Ja w tym celu aby nie

popełnić grzechu cudzego nie milczę na

grzech bliźniego i piszę o tym,że seks

przedmałżeński i pozamałżeński jest

grzechem.
Ludzie opętani przez szatana co chcą mnie

skrzywdzić lub zabić popełniają też grzechy
główne.Grzeszą pychą,uważają się za

lepszych ode mnie z tego powodu,że ja nie

mam seksu z kobietami.Człowiek pyszny

łatwo odmówi posłuszeństwa Bogu do tego
stopnia,że zdolny jest zabić innego

człowieka.Grzeszą zazdrością,zazdroszczą

mi tego,że umiem panować nad swoim

popędem seksualnym i tego,że nie chcę

służyć szatanowi tak jak oni.Popełniają

grzech nieczystości uważając,że seks

pozamałżeński nie jest grzechem.Popełniają
grzech nieumiarkowania w jedzeniu i

piciu.Ktokolwiek je ponad miarę staje się

chory,ociężały i zmysłowy.Picie alkoholu w

celu upicia jest grzechem ciężkim.Grzeszą

gniewem.Gniew zdarza się najczęściej u

pyszałków.Gniewają się na mnie,że staram

się nie grzeszyć i nie chcę służyć szatanowi

tak jak oni.Popełniają grzech lenistwa np.

zaniedbywania praktyk religijnych do tego
stopnia,że zostali opętani przez szatana.
Ludzie opętani przez szatana co chcą mnie

skrzywdzić lu zabić popełniają grzechy

przeciw Duchowi Świętemu.Grzeszą

zuchwale w nadziei miłosierdzia Bożego.
Wątpią np.przeciw prawdzie chrześcijańskiej,
że seks pozamałżeński jest

grzechem.Bliźniemu łaski Bożej zazdroszczą.
Drażni ich ludzka pobożność i zwalczają

wszelkie praktyki religijne.
Ludzie opętani przez szatana co nawołują i

chcą zabijać innych ludzi popełniają przede

wszystkim grzech wołający o pomstę do

nieba - umyślnego zabójstwa.
Targnięcie się na czyjeś życie, w każdym

momencie jego istnienia, jest zatem

zamachem na Boży plan życia dla tego

człowieka oraz na jego rodzicielską więź z

Bogiem.
Morderstwo zatem w sposób szczególny

woła z ziemi do nieba, domaga się kary

Bożej. Bóg nie może pozostać na to wołanie

obojętny, stąd ?przeklina? On Kaina: ?Bądź

więc teraz przeklęty na tej roli, która rozwarła

swą paszczę, aby wchłonąć krew twego

brata, przelaną przez ciebie? (Rdz 4,11).
Ludzie popełniający grzech wołający o

pomstę do nieba - umyślnego zabójstwa

można nazwać mordercami.
Najczęstszą zbrodnią w obecnych czasach

jest mordowanie dzieci nienarodzonych.
Zbrodniarzami w tej materii

są:lekarze,położne,rodzice,pielęgniarki i ci

wszyscy,którzy do tej zbrodni

zachęcali,radzili,zmuszali lub nie

przeszkadzali.
Ludzie ci raczej na pewno zabiliby Jezusa

Chrystusa gdyby spotkali Jego na swojej

drodze i przeszkadzałby On im w popełnianiu

grzechów.
Ci co uważają,że jestem gorszy od

homoseksualistów popełniają drugi grzech

wołający o pomstę do nieba - grzech

sodomski.Grzech ten dzieje się wtenczas,

gdy się czyni jakie bądź grzechy cielesne z

osobami tej samej płci; albo też i z osobami

drugiej płci, lecz w sposób przeciwny

naturze, przyrodzeniu, w taki, w jaki nawet

bydlęta nie czynią.
Posty na forum piszę,abym nie popełnił

grzechów zaniedbania,że: nie upominałem

grzeszących,nie pouczałem nie umiejących,
wątpiącym nie użyczyłem dobrej rady,nie

modliłem się ani za żywych,ani za zmarłych.
Niektórzy twierdzą,że skoro ja jestem

uczciwy,porządny,grzeczny,wierzę w Boga i

nie mam seksu z kobietami to nie powinienem

z nimi pracować.Czy z kobietami powinni

pracować mężczyźni opętani przez szatana

co uważają,że należy zabijać innych ludzi?
Tacy co sami się przyznają do tego,że nie

chce im się pracować i trzeba się ich prosić
o to,żeby coś zrobili?Czy z kobietami powinni
pracować mężczyźni niekulturalnie się do

nich odnoszący,tacy co doprowadzają je do

płaczu i zasłabnięcia,tacy na widok ich

kobiety uciekają w popłochu?
Ja nie stosuję w pracy i po pracy takich

metod jak chamstwo,zastraszanie,poniżanie,
molestowanie tak jak inni mężczyźni.
Proszę o modlitwę za mnie i za ludzi

opętanych przez szatana co uważają,że

należy zabijać innych ludzi.

armando
Bywalec
Bywalec
Posty: 149
Rejestracja: 26 lut 2017
Has thanked: 12 times
Been thanked: 6 times

Re: Do czego prowadzi seks pozamałżeński.

Post autor: armando » 2017-08-07, 22:54

Jednym z powodów, dla których w Kościele

jest postulowane zachowanie

wstrzemięźliwości, jest to, że kontrola nad

sobą w tej dziedzinie ? tak, skądinąd trudna ?

pociąga za sobą lepsze funkcjonowanie w

innych sferach. Bóg wzywa nas do

?uporządkowania? sfery seksualnej, bo, jak

to mówi w Piśmie Świętym, ?Kto w drobnej

rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie

wierny; a kto w drobnej rzeczy jest

nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy

będzie? (Łk 16, 10).
Jednym słowem, Bóg wzywa nas do

odpowiedzialności. Do ?wzięcia się? za swoje

życie na poważnie, nie tylko za jedną

dziedzinę, ale za wszystkie, patrząc w

przyszłość bez lęku, ze świadomością, że

wszystko możemy w Tym, który nas

umacnia.
Bóg stworzył nas wolnymi i stawia nas w

rozmaitych sytuacjach. Nie po to, żebyśmy

biernie stali pod gradem zajadłych opinii ludzi

opętanych przez szatana.
My wierzący chrześcijanie mamy nie patrzeć

na tych chorych,kochających szatana ludzi,

ale żyć według woli Boga, według wartości

chrześcijańskich.
Wzorowanie się na tym co złe prowadzi nas

do grzechu. Nie patrzmy na to co głosi

katecheza świata, patrzmy na to co głosi

Ewangelia i Kościół, nawet wtedy gdy nas

uznają za idiotów, szaleńców itp. Bóg jest dla

nas największym idolem i Jemu mamy służyć

a nie diabłu.
Dla wierzącego w Boga mężczyzny ciało

kobiety jest święte.
A jak coś jest dla nas święte to do głowy nam

nie przyjdzie, żeby je zbezcześcić np.w

seksie pozamałżeńskim. Prosty przykład:

widzimy piękno dzieła sztuki w muzeum lub

niezwykłego kwiatu w ogrodzie. Zachwycamy

się, podziwiamy. Ale do głowy nam nie

przychodzi, by po nie sięgnąć, by zerwać ten

kwiat dla siebie. Tak bardzo go cenimy. A

jednak kwiat czy piękny obraz to

(przepraszam wszystkich artystów) tylko

rzecz. A skoro do rzeczy mamy taki szacunek

i jest to naturalne, to tym bardziej naturalny

powinien być szacunek do człowieka.
Nie można bawić się w małżeństwo jak się

nim nie jest.Różnica miedzy seksem

małżeńskim i pozamałżeńskim jest taka jakby

Wam sakrament małżeństwa błogosławił

ksiądz po święceniach i kleryk przed

święceniami. Ten drugi ślub byłby przecież

nieważny, prawda?
Mamy wiele związków chorych, niektóre to

nawet trudno nazwać związkami -

jednorazowe przygody, krótkotrwałe zabawy

a konsekwencje na całe życie - ciężkie

grzechy za nieczystość, zabiegi aborcyjne i

inne.
Są dziewczyny, które faktycznie dobrowolnie

dążą do kontaktów fizycznych. Przeważnie są

to dziewczyny, które w domu miały jakieś

problemy emocjonalne, które są świadkami

rozpadu lub bardzo marnego funkcjonowania

małżeństwa swoich rodziców, które - w 90 %

- nie mają dobrych relacji z ojcem. Którym

brakuje czułości, przytulenia, zrozumienia i

wysłuchania w domu. Na pewno znacie lub

sami doświadczyliście sytuacji, kiedy

dziewczyna poraniona w domu dosłownie

rzuca się w ramiona chłopaka, nieraz

starszego mężczyzny. Dlaczego tak robi? Bo

ona jest spragniona uczuć, których nie

otrzymała w rodzinie. I wydaje jej się, że

chłopak te jej potrzeby zaspokoi. Początkowo

nawet jest jej dobrze. Współżycie, pieszczoty

w jakiś sposób ten głód zaspakajają. Ale

potem coś niepokoi, coś przeszkadza. Seks

nie wystarcza. Rodzi się nerwowość,

rozdrażnienie, frustracja. Ona odkrywa, że tak

naprawdę współżycie nie załatwia problemu

uczuć.
Nieczystość seksualna, która jest złem sama

w sobie, prowadzi także do innych grzechów,

przede wszystkim do grzechu zabijania

poczętego życia,prowadzi do chęci zabijania
ludzi,którzy nie mają seksu z innymi osobami.
Prowadzi do opętania diabelskiego.
Obserwujemy dzisiaj coraz bardziej

negatywny stosunek do cnoty czystości.
Powiedzmy jednak, że osiągnięcie czystości

nie jest łatwe, ale jest możliwe. Zapytany

kiedyś 73-letni kardynał, w jakim wieku nie

pojawiają się już pokusy związane z VI

przykazaniem, odpowiedział po chwili

refleksji: ?jeszcze nie wiem"!
Trzeba kochać swoje ciało, by móc

zwycięsko wychodzić z pokus, jakie czatują

na każdego z nas. Trzeba uczyć się kochać

każdego napotkanego człowieka i widzieć w

nim dzieło Boga, a nie przedmiot pożądania.
Swoją seksualność trzeba przyjąć jako wielki

dar od Pana Boga, który daje szczególny

udział w Jego stwórczym dziele. Dzięki

seksualności człowiek może w odpowiednim

momencie i w odpowiednich warunkach

wziąć udział w przekazywaniu życia, o ile nie

ma powołania, aby brać udział w szczególny

sposób w macierzyństwie albo ojcostwie

Pana Boga w rodzinie duchowej.
Dbajmy o modlitwę w naszym życiu, w tym

także o modlitwę w intencji czystości myśli i

uczynków. Wielcy święci Kościoła pokazują

nam, że kto prosi, otrzymuje. Przykładem

niech będzie św. Franciszek z Asyżu.
Cieszmy się życiem w czystości. Bóg

stworzył piękny świat. Korzystajmy z niego w

sposób godziwy. W czasie wakacji,

niezależnie, czy będziemy w górach, czy nad

morzem, częściej niż w ciągu roku będziemy

obcowali z pięknem tego świata i jego

stworzeniem. Kiedy więc zobaczymy piękną

kobietę lub mężczyznę, nie pożądajmy ich

ciał, ale podziwiając ich, uwielbiajmy Boga za

to, że stworzył takie piękno.
Zdarza się i tak, że ktoś niedojrzały godzi się

na współżycie z drugą osobą, gdyż myśli, że

w ten sposób zdoła ?uratować? kogoś, kto

przeżywa poważny kryzys, kto czuje się

osamotniony i niedoceniony, kto popada w

problemy alkoholowe czy narkotykowe, kto

oczekuje na ?dowód? miłości. Człowiek

dojrzały wie, że z miłości można komuś

ofiarować czas, siły, zdrowie, a nawet życie

doczesne. Nie wolno jednak ofiarować

niczego więcej! Nie można ?z miłości?

poświęcić komuś czystości, godności,

świętości czy zbawienia.
Ludzie popadający w nieczystość - wbrew

empirycznym faktom! - wmawiają sobie, że

prezerwatywy dają ?bezpieczny? seks (w

rzeczywistości nie chronią nawet przed

zakażeniem, a tym bardziej przed grzechem!)
Najpewniejszą ochroną przed grzechami

nieczystymi jest świadomość, że miłość bez

seksualności wystarczy do szczęścia, ale

seksualność bez miłości nie wystarczy do

szczęścia nigdy.
Czystość nie jest zrozumiała, ani możliwa dla

tych, którzy nie kochają. Właśnie dlatego nie

ma czystości bez miłości. Prawdziwa miłość

jest zawsze czysta i nie ma nic do ukrycia.

Czystość to bycie darem dla drugiej osoby, a

nieczystość to bycie złodziejem, który chce

wykraść komuś godność i niewinność tak, jak

złodziej usiłuje wykraść rzeczy, które do

niego nie należą.
Czystość nie wynika z lęku przed ciałem,

seksualnością czy przyjemnością, lecz z

postawienia na pierwszym miejscu osoby i jej

godności.
Człowiek czysty wie, że wartość osoby

nieskończenie przewyższa wartość

przyjemności! Bóg stworzył nas po to, byśmy

kochali i szukali radości, a nie po to, byśmy

pożądali i szukali jedynie przyjemności.
?Czystość domaga się osiągnięcia panowania

nad sobą, które jest pedagogią ludzkiej

wolności. Alternatywa jest oczywista: albo

człowiek panuje nad swymi namiętnościami i

osiąga pokój, albo pozwala zniewolić się

przez nie i staje się nieszczęśliwy? (KKK

2339).
Nieczystość jest zawsze formą kradzieży, w

której fałszywy ?ofiarodawca? szuka nie

tego, co służy świętości i szczęściu tej

drugiej osoby, ale tego, co jest jemu miłe, co

zaspokaja jego popędy, instynkty czy

potrzeby emocjonalne.
?We czci niech będzie małżeństwo pod

każdym względem i łoże nieskalane, gdyż

rozpustników i cudzołożników osądzi Bóg.?

(Hbr 13,4)
Wielu lubi przyjemności, ale nie

odpowiedzialność; chce być ?dorosłymi?, ale

bez ponoszenia konsekwencji swojego

postępowania; chce przeżyć seksualnych, ale

bez przekazywania życia. W takich

przypadkach, seksualność, wykorzystywana

niezgodnie z jej przeznaczeniem, staje się

dogłębnie wroga życiu. Gdy dochodzi do

ciąży, wielu chwyta się zbrodniczego

rozwiązania ? aborcji. Niestety nawet fakt, że

ogromna liczba nienarodzonych dzieci jest

zabijana, prawie nikogo nie prowadzi do

wniosku, że konieczna byłaby zasadnicza

zmiana podejścia do seksualności.
Pigułka antykoncepcyjna wydaje się być

nieszkodliwym wariantem i jej stosowanie

jest wśród młodych dziewcząt tak samo

częste, jak przedmałżeńskie relacje. Ponadto

wielu dziewczętom nie jest świadome, jakie

poważne zdrowotne konsekwencje dla

kobiety może ona spowodować (informacje

na ten temat są łatwo dostępne w mediach).

Jeszcze poważniejszym problemem jest

jednak fakt, że pigułka ta ma także działanie

przerywające ciążę. Ma ona nie tylko

?zapobiegać? zajściu w ciążę, lecz w

przypadku zapłodnienia także uniemożliwić

zapłodnionej komórce jajowej ? czyli dopiero

co poczętemu człowiekowi ? znalezienie w

macicy swojej mamy pierwszego,

niezbędnego do przeżycia, miejsca

schronienia ? którego brak oznacza dla niego

śmierć.
Cechą dojrzałego człowieka jest m.in.

panowanie nad własnymi popędami. Dlatego

jest bardzo ważne dla każdej dorastającej

osoby, by nie pobłażać swoim

pożądliwościom seksualnym lecz wskazać

popędowi płciowemu właściwe mu miejsce w

ramach związku małżeńskiego.
Jezus nazwał błogosławionymi tych, którzy

są czystego serca, ponieważ czyste serce

otwiera człowiekowi dostęp do Boga, który

sam jest całkowicie światłością (1 J 1,5).

?Błogosławieni czystego serca, albowiem

oni Boga oglądać będą.? (Mt 5,8)
Seks jest powodem plotek, kłótni, rozwodów,

depresji, samobójstw, zabójstw i gwałtów.

Prowadzi do niechcianych ciąż, niechcianych

romansów i niepożądanych sytuacji

społecznych, skutkujących w przeróżnych

innych grzechach, takich jak zgorzkniałość,

nienawiść, złośliwość i zemsta. Nieokiełznane

pragnienia seksualne niosą z sobą

wykorzystywanie, zniewolenie, znieważanie i

wstyd, a ich skutkiem jest potępiane w Biblii

kazirodztwo, nierząd, cudzołóstwo,

niewierność, homoseksualizm i prostytucja.
Jest jednak również jedną z najbardziej

destrukcyjnych sił w historii ludzkości.
Albowiem wolą Bożą jest wasze uświęcenie:

powstrzymywanie się od rozpusty, aby każdy

umiał utrzymywać ciało własne w świętości i

we czci, a nie w pożądliwej namiętności, jak

to czynią nie znający Boga poganie. Niech

nikt w tej sprawie nie wykracza i nie oszukuje

brata swego, albowiem jak wam to przedtem

powiedzieliśmy, zapewniając uroczyście: Bóg

jest mścicielem tego wszystkiego. Nie

powołał nas Bóg do nieczystości, ale do

świętości. A więc kto [to] odrzuca, nie

człowieka odrzuca, lecz Boga, który przecież

daje wam swego Ducha Świętego. (I List do

Tesaloniczan 4,3-8).
Proszę o modlitwę za mnie i ludzi opętanych
przez szatana,którzy ludzi wierzących w

Boga uważają za idiotów i szaleńców i chcą

ich zabijać.Gdyby Jezus Chrystus żył w

naszych czasach i głosiłby im swoją naukę to

też uważaliby Jego za okropnego człowieka i

szaleńca i chcieliby Go zabić.

Zablokowany