Zamknięty wątek Armando

Piszemy tutaj wszystkie rozterki w naszym życiu duchowym. Rady na temat naszego życia w Kościele katolickim, pouczenie, itp.
Zablokowany
armando
Bywalec
Bywalec
Posty: 149
Rejestracja: 26 lut 2017
Has thanked: 12 times
Been thanked: 6 times

Re: Do czego prowadzi seks pozamałżeński.

Post autor: armando » 2017-11-29, 21:25

Seksafera Harveya Weinsteina to "przykład

moralnej zgnilizny", a Hollywood jest jak

"dom zainfekowany przez korniki", który

ostatecznie musi się zawalić"-pisze John

Horvat II w felietonie na portalu tfp.org.

Zdaniem autora, sprawa Weinsteina pokazuje,

że Hollywood jest miejscem skrajnie

zepsutym, a hollywoodzkich gwiazd to

jedynie "odbicie" promowanych przez nie

filmów, ociekających przemocą,

niemoralnością oraz profanacjami,

niezmiennie od wielu lat.
Jak się okazuje, seksafera ze znanym

producentem dotyczy coraz większej liczby

osób, nie tylko z Hollywood, a każdy kolejny

skandal, zdaniem autora, jest bardziej

dolegliwy dla "liberalnego establishmentu",

od lat tolerującego wszelkie akty rozwiązłości

i niemoralności, różnego rodzaju skandale.
Cała sprawa to po prostu przykład moralnej

zgnilizny, która zainfekowała całe Hollywood.

Doszło tam do całkowitego usunięcia barier

moralnych, wyzbycia się hamulców. I tak

zainfekowane zostaje całe społeczeństwo...

"Kiedy nie istnieje definicja tego, co jest

dobre a co złe, każde zachowanie staje się

dopuszczalne. Związki pomiędzy

przedstawicielami przeciwnych płci nie są już

chronione poprzez małżeństwo, skromność

czy honor. Dominuje natomiast brak

jakiejkolwiek powściągliwości."- podkreśla

konserwatysta. Jak dodaje, wobec wyuzdania

panoszącego się w społeczeństwie, nie

wyciąga się żadnych konsekwencji,

wszystkie chwyty są dozwolone, gdyż

"zabrania się zabraniać" czegokolwiek.

Jedynym rozwiązaniem, według autora, jest

odrzucenie "wybiórczej" moralności,

kontynuować podtrzymywanie tej

prawdziwej. Tego autor oczekuje od osób

stojących na straży porządku. Powinny one

mieć w sobie odwagę "wyobrażenia sobie

powrotu" do porządku chrześcijańskiego, a

nade wszystko-zawierzyć Panu Bogu, który

nigdy nie odrzuci "broniących Jego sprawy".

http://www.fronda.pl/a/rewolucja-seksualna-

pozera-wlasnie-lewice-jako-

pierwsza,103228.html

W moim otoczeniu też żyją ludzie co

zainfekowani są moralną zgnilizną.
Są zepsuci m.im przez filmy ociekające

przemocą,niemoralnością oraz profanacjami,

niezmiennie od wielu lat.Ludzie,którzy ulegli

moralnej zgniliźnie tolerują wszelkie akty

rozwiązłości i niemoralności.Doszło u nich do

całkowitego usunięcia barier moralnych,

wyzbycia się hamulców,że chcą krzywdzić
i zabijać wierzących w Boga ludzi,którzy nie

ulegli moralnej zgniliźnie i nie biorą udziału w

aktach rozwiązłości.Dla satanistów,którzy nie

odróżniają dobra od zła,każde zachowanie

staje się dopuszczalne.Dominuje u nich brak

jakiejkolwiek powściągliwości.Dla tych co

ulegli moralnej zgniliźnie wszystkie chwyty są

dozwolone.Ci co starają się mieć w sobie

odwagę "wyobrażenia sobie powrotu" do

porządku chrześcijańskiego, a nade

wszystko-zawierzyć Panu Bogu, który nigdy

nie odrzuci "broniących Jego sprawy" są

przez czcicieli szatana prześladowani.
Proszę o modlitwę za mnie i za ludzi

opętanych przez szatana.
Proszę o modlitwę za ludzi,którzy ulegli takiej
zgniliźnie moralnej,że chcą zabijać

wierzących w Boga ludzi.
Proszę o modlitwę za ludzi zgniłych moralnie,
którzy chcą,żeby firma w której pracuję

podpisała cyrograf z szatanem.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Do czego prowadzi seks pozamałżeński.

Post autor: Andej » 2017-11-30, 11:27

Pracujesz a Agorze?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

armando
Bywalec
Bywalec
Posty: 149
Rejestracja: 26 lut 2017
Has thanked: 12 times
Been thanked: 6 times

Re: Do czego prowadzi seks pozamałżeński.

Post autor: armando » 2017-12-01, 23:28

Nie pracuję w Agorze.Nigdy w życiu nie

zatrudniłbym się w tej firmie.Nie jestem

sympatykiem tej firmy.Znam wielu czcicieli

szatana dla których idolami są Adam Michnik
i jego rodzina.Szczególnie zakochani są w

przyrodnim bracie Adama Michnika Stefanie
Michniku-stalinowskim zbrodniarzu, kacie, o

którym informuje nas nawet polskojęzyczna

wikipedia.Stefan Michnik wydał wiele

wyroków w fingowanych procesach oficerów

Wojska Polskiego, nazywanych sprawą TUN

? od nazwisk gen. Stanisława Tatara, płk.

Mariana Utnika i płk. Stanisława Nowickiego.
Wydawał wyroki śmierci na żołnierzy

polskiego podziemia.Sądził tak, jak od niego

oczekiwano, nieuczciwie i bezwzględnie,

wydając surowe wyroki, w tym wyroki

śmierci na osoby całkowicie niewinne. I

został za to dobrze wynagrodzony,

awansując w 1956 r. w wieku zaledwie 27 lat

do stopnia kapitana.Jako podporucznik był

sędzią wydającym wyroki w sfabrykowanych

procesach.
Stefan Michnik "niewiele rozumiał, ale

podpisywał wyroki śmierci i czuwał nad ich

wykonaniem".Stefan Michnik gorączkowo

rwał się do sądzenia w sfabrykowanych

procesach wojskowych nad dużo wyższymi

od niego stopniem majorami czy

pułkownikami, bo widział w tym szansę

błyskawicznego przyspieszenia swojej

kariery. Skazał na śmierć 9 polskich działaczy

niepodległościowych, którzy po upadku
stalinizmu w Polsce zostali zrehabilitowani.
Stefan Michnik współpracował z Informacją

Wojskową. Nie był już wówczas rezydentem,

lecz szeregowym konfidentem

dostarczającym informacje o kolegach z

sądu.
Mając stalinowskiego kata w rodzinie,Adam

Michnik robił wszystko, aby nie doszło do

prawdziwych rozliczeń ze zbrodniami

komunizmu.

Ojciec Adama Michnika Ozjasz Szechter, był

członkiem Komitetu Centralnego

Komunistycznej Partii Zachodniej Ukrainy.
Komunistyczna Partia Zachodniej Ukrainy

konsekwentnie dążyła do rozbicia Polski,

oderwania od Polski całej Galicji Wschodniej

wraz ze
Lwowem i Wołyniem (planował zorganizować

zbrojne rozruchy chłopów ukraińskich na

Wołyniu
przeciwko Polsce), a także Ziemi Przemyskiej

i Chełmszczyzny.
Nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Była

to zakonspirowana partia polityczna,

finansowana przez wrogi Polsce Związek

Sowiecki, całkowicie dyspozycyjna wobec

Moskwy.

Jej funkcjonariusze (w slangu komuny zwani

byli "funkami") otrzymywali sowiecki żołd

wynoszący miesięcznie nawet kilkaset

złotych (robotnik zarabiał wówczas 100-150

zł).

Razem, jak można szacować, co najmniej

jedna trzecia członków partii i organizacji

komunistycznych (KPP, KPZU, KPZB, MOPR

itp.) była na sutym, moskiewskim żołdzie. W

zamian za to oczekiwano od nich

wykonywania konkretnych zadań

politycznych, szpiegowskich i dywersyjnych.

I były one wykonywane bez zastrzeżeń, choć

w ramach komunistycznego terroru lała się

krew i padały niewinne, postronne ofiary.
Działał na szkodę Polski, za co
kilkakrotnie był więziony, m.in. w latach 1930

-35; w 1934 roku był sądzony w tzw. procesie

łuckim
55 komunistów (według Jana Alfreda Reguły

więziony Szechter sypał/wydawał policji

innych
towarzyszy partyjnych). Po 17 września 1939

roku eksterminator Polaków na terenach

wschodniej
Polski, które w porozumieniu z Hitlerem zajął

Związek Sowiecki.
Chciał Polaków
?uszczęśliwić? stalinizmem. Uświetnił swym

podpisem komunistyczny Manifest Lipcowy

PKWN z roku 1944.
Ozjasz Szechter był starym, wypróbowanym

agentem Moskwy w Polsce.
Był czołowym cenzorem w Głównym

Urzędzie Kontroli Prasy, Publikacji i

Widowisk.
Pilnie poddawał rewizji podręczniki szkolne

do nauki historii.
Matką Adama Michnika była Helena Michnik,

działaczka komunistyczna, która wspierała

antypolską działalność męża. Po wojnie

wsławiła się głównie dogmatycznymi

podręcznikami, zalecającymi m.in. jak

najskuteczniej walczyć z religią katolicką. W

czasach PRL-u opracowywała dla

Ministerstwa Oświaty podręczniki zakłamanej
historii Polski, jak np. Historia Polski do roku

1795 (Państwowe Zakłady Wydawnictw

Szkolnych,
Warszawa 1961), idące w ślady osławionej

swym kłamstwem i przewrotnością Historii

Polski
autorstwa dwóch innych Żydówek - G.

Missalowej i J. Schoenbrenner, wydanej w

1953 roku.
Adam Michnik z plemnika ojca i z piersi matki

posiadł szczerą miłość do komunistów: gen.
Jaruzelskiego i gen. Kiszczaka.
Siedzi w nim wprost maniacki bakcyl
fałszowania historii Polski, co potwierdza

wiele jego tekstów pseudohistorycznych

publikowanych w
?Gazecie Wyborczej? oraz teksty innych

autorów, które zamawia i publikuje, jak np.

np. plugastwo
Michała Cichego, w którym w kłamliwy i w

podły sposób zniesławiona została Armia

Krajowa (?GW?
29-30 stycznia 1994).
?Gazeta Wyborcza? stwarza problem

żydowski i współsieje antysemityzm w

Polsce.
?Gazeta Wyborcza? często atakuje polski

kościół i księży,szkaluje pamięć Żołnierzy

Wyklętych.
Komunistycznemu rodowodowi Michnika

towarzyszyły odpowiednie splendory ?

wielkie, eleganckie mieszkanie w gęsto

obsadzonej przez zaufanych towarzyszy z

partyjnej i bezpieczniackiej elity Alei

Przyjaciół w Warszawie, dokładnie w tym

samym domu, w którym mieszkał były

stalinowski minister bezpieczeństwa

Stanisław Radkiewicz (por. ?Wprost?, 22

listopada 1991 r.).
?Gazetę Wyborczą? i Agorę wspiera

finansowo George Soros jeden z

najbogatszych ludzi na planecie.
Andreas von Rétyi - znany niemiecki

politolog i publicysta,jest autorem książki:

?George Soros. Najniebezpieczniejszy

człowiek świata?.
?Wygląda na to, że globalnym cinkciarzem,

który dorobił się na gigantycznych

spekulacjach walutami. Sam siebie kreuje na

wielkiego filantropa, w rzeczywistości jest

megazagrożeniem dla świata. Tego świata, w

którym żyjemy, który znamy, bowiem Soros

wymyślił dla nas wszystkich świat inny, w

jego mniemaniu lepszy, bo pozbawiony

narodów, tradycji, religii, za to oparty na

nieustannych spekulacjach gospodarczych,

głównie walutowych, co uczyniło zeń

miliardera. Sam dla siebie jest bóstwem, po

cóż mu więc wiara w Boga?
?Przyznaję, że zawsze miałem w sobie

przeszacowany obraz własnego znaczenia.

Mówiąc dosadnie uważałem się za kogoś w

rodzaju boga? ? przyznał Soros.
Uzyskał niewyobrażalne wpływy poprzez

uzależnioną od niego finansowo sieć tysięcy

fundacji, instytutów, uczelni w 90 krajach. Tą

misternie uplecioną siecią spowity jest cały

glob. Nic dziwnego, że ma możliwość

rujnować narodowe gospodarki, przyczyniać

się do przewrotów, obalać rządy - stworzył

sobie do tego narzędzie. Teraz

doświadczamy tego typu działań w Polsce? -

czytamy w opisie książki.
Okazuje się bowiem, że Soros zawsze

występuje w imieniu demokracji i zawsze

przy?okazji? zarabia miliardy.
Działania George Sorosa doprowadziły

między innymi do ogromnych fal uchodźców

przybywających na nasz kontynent.
Węgierski premier oskarża George?a Sorosa

m.in. o to, że zmanipulował europejskich

polityków i nakłonił do otwarcia granic oraz

niszczenia europejskiej kultury, u podstaw

której leży chrześcijaństwo.
George Soros pracował w latach 40-tych na

Węgrzech w instytucji niemieckiej

odbierającej mienie Żydom. W ten prosty

sposób ograbiono 300 000 Żydów

węgierskich wysyłając ich do Auschwitz.
Sorosa nikt nigdy nie rozliczył z rabunku

mienia żydowskiego.
W USA Soros finansuje szerokie spektrum

politycznych i kulturowych spraw. Jedną z

nich jest próba zdestabilizowania Kościoła

rzymskokatolickiego w Ameryce. W 2015

roku wydał 650 tys. dolarów na kształtowanie

wizyty papieża Franciszka wykorzystując

lewicujące grupy katolickie, które promowały

małżeństwa gejowskie, aborcję i eutanazję.
George Soros jest na usługach rodziny

Rothschild, która pozostaje od wielu lat

najbogatszym i najbardziej wpływowym

rodem świata. Przejęli oni większość banków

centralnych świata, a kraje których podaż

pieniądza nie zależy od tego żydowskiego

rodu, można policzyć na palcach. Za pomocą

Sorosa (i nie tylko) dążą oni do wywołania

kryzysów, aby na nich ugrać sobie jeszcze

więcej władzy. Ta żydowska ?elita? nie cofnie

się przed niczym, chcąc rozszerzać swoje

wpływy.
Soros jest członkiem klubu Rzymskiego,

Bilderberg, najważniejszą postacią

corocznego forum ekonomicznym w Davos,

jest też masonem.

http://ligaswiata.pinger.pl/m/11069254
http://3obieg.pl/adam-michnik-oraz-

zbrodnicza-i-antypolska-dzilalnosc-jego-

rodziny
https://www.salon24.pl/u/dziennikarstwooby

watelskie/744985,dlaczego-georg-soros-i-

niemcy-wspieraja-kod

Zbiorowe mordy popełnione przez reżimy

państw komunistycznych w XX wieku z

łączną liczbą ofiar szacuje się pomiędzy 85 a

100 milionów ludzi.
Wielu ludzi,którzy mnie otaczają to
komuniści,którzy biorą przykład z

komunistów odpowiedzialnych za wiele

zbrodni.Zostali wychowani przez ,,Gazetę

Wyborczą".Wzorują na postępowaniu Adama

Michnika i jego rodziny.Cieszą się z tego

powodu,że George Soros wspiera finansowo
,,Gazetę Wyborczą''.Kochają Georga Sorosa
za to,że on zwalcza kościół rzymskokatolicki
i z tego,że Europę zalewają ogromne fale
uchodźców z islamu.Kochają Georga Sorosa
za to,że promuje małżeństwa gejowskie,
aborcję i eutanazję.Tak samo jak George

Soros uważają się za kogoś w rodzaju boga
i chcą zniszczyć wierzących w Boga ludzi co

nie chcą się poddać zgniliźnie

moralnej,rozwiązłości seksualnej,nie chcą

promować małżeństw gejowskich,aborcji
i eutanazji.Słudzy szatana chcą mnie

zniszczyć bo nie podoba mi się to co robi

George Soros.Czy mam popierać działania

masona,zdeklarowanego ateisty, który

istnienie Boga nazywa absurdem.Ta

żydowska ?elita? nie cofnie się przed niczym,

chcąc rozszerzać swoje wpływy.Dla wielu
satanistów,którzy mnie otaczają Pan Bóg jest
absurdem,dlatego seks pozamałżeński i

zabijanie ludzi nie są grzechami.
Proszę o modlitwę za mnie i za ludzi

opętanych przez szatana.

armando
Bywalec
Bywalec
Posty: 149
Rejestracja: 26 lut 2017
Has thanked: 12 times
Been thanked: 6 times

Re: Do czego prowadzi seks pozamałżeński.

Post autor: armando » 2017-12-09, 23:34

Wierzący w Boga ludzie,którzy chcą żeby jak

najwięcej kobiet poszło do nieba nie

podobają się satanistom,mającym seks

pozamałżeński,dzieciom kobiet lekkich

obyczajów chodzącym do agencji

towarzyskich,komunistom,,,elitom

żydowskim",chorym psychicznie

degeneratom.Otacza mnie dużo satanistów,
którym nie podoba się to,że ja nie jestem

satanistą,bardzo lubię kobiety i nie szukam z

nimi seksu pozamałżeńskiego.Nie miałem z

kobietami seksu pozamałżeńskiego,bo wierzę

w Pana Boga i modlę się.Dziękuję Panu

Bogu,że obdarzył mnie On taką silną wiarą.
Dzięki silnej wierze w Pana Boga potrafię

lubić kobiety nie mając z nimi seksu.Dziękuję

Panu Bogu za to,że żadna kobieta nie pójdzie

przeze mnie do piekła.Do piekła pójdą kobiety

tylko przez satanistów,którzy
kochają ciała kobiet,a nie kochają dusz

kobiet.Wierzący w Boga mężczyzna bardziej

kocha duszę kobiety niż jej ciało.Z tego

powodu,że bardziej kocham duszę kobiety

niż jej ciało nie lubi mnie wielu satanistów.
Sataniści też chcieliby,żeby kobiety przeze

mnie trafiały do piekła.Sataniści bardzo nie

lubią kobiet i dlatego chcą,żeby one poszły
do piekła.Sataniści,którzy mnie otaczają nie

lubią mnie,bo nie służę szatanowi.Do kościoła

chodzą wierzący w Boga ludzie do agencji

towarzyskich sataniści.W firmie w której

pracuję pracuje wielu degeneratów,którzy są

odmiennego zdania.Uważają oni,że do agencji

towarzyskich chodzą ludzie wierzący w

Boga.Wielu satanistów z mojego otoczenia w

burdelach i melinach modlą się do

szatana.Uważają oni,że człowiek wierzący w

Boga powinien być rozwiązłym

seksualnie.Czy podzielacie ich opinię?
Czy ludzie ci nie są dla Was chorzy

psychicznie?Kto według Was kusi do grzechu
do grzechu Pan Bóg,czy szatan?Kto według

Was jest niebezpieczny dla otoczenia

człowiek wierzący w Boga,czy wierzący w

szatana?Kto według Was bardziej zagraża

kobietom,ten co wierzy w Boga,czy szatana?
Czy robię krzywdę kobietom tym,że chodzę
do kościoła i się z nimi modlę?Wielu

satanistów których znam uważa,że robię
krzywdę kobietom tym,że się z nimi modlę?
Sataniści z którymi pracuję uważają,że lepsi

dla kobiet od tych co się z nimi modlą są ci co

kobiety wyzywają,biją,gwałcą i mordują.Dla

tych satanistów ci co wyzywają,biją,gwałcą i

mordują kobiety są świętymi ludźmi.Skoro są
oni dla satanistów ludźmi świętymi tzn.oni też
by pobili,zgwałcili i zamordowaliby

kobiety.Czy dla Was chorzy psychicznie

idioci,degeneraci i sataniści co są za

tym,żeby bić,gwałcić i mordować kobiety są

świętymi ludźmi?Czy zasługują na to,żeby

pójść do nieba?Czy tacy sataniści nadają się

do pracy z kobietami?W moim otoczeniu i w

firmie w której pracuję przebywają chorzy

psychicznie,idioci i zgnili moralnie degeneraci

dla których Pan Bóg jest chorym psychicznie

idiotą i grzeszą oni zuchwale w nadziei

miłosierdzia Bożego,traktują przedmiotowo

kobiety i uważają,że można je

molestować,bić,gwałcić
i mordować.Chcą mnie zniszczyć i zabić z

tego powodu,że ja bardzo lubię kobiety i nie

chcę ich molestować,bić,gwałcić i mordować.
Czy Waszym zdaniem jak zacznę

molestować,bić,gwałcić i zabijać kobiety to
będę miał większe szanse na to,żeby pójść

do nieba?Wielu chorych psychicznie idiotów,
degeneratów,zgniłych moralnie

satanistów,którzy modlą się do szatana w

burdelach i melinach uważa,że wtedy pójdę
do nieba.Czy oni są normalni?Czy nie

powinno się ich od razu wsadzić do zakładów
psychiatrycznych albo kryminalnych?
Grzeszą zuchwale w nadziei miłosierdzia

Bożego ci co chcą iść do piekła. Czy Waszym

zdaniem ci co modlą się
w burdelach i melinach do szatana i uważają
Pana Boga za chorego psychicznie idiotę

mogą pójść do nieba?Ja nie uważam Pana

Boga za chorego psychicznie idiotę.Kto

Waszym zdaniem jest satanistą ten chce

zabijać ludzi,czy ten co nie chce zabijać?Dla

mnie oczywistą sprawą jest,że satanistą jest

ten co chce zabijać.Czy ci co uważają tych co

biją,gwałcą i mordują kobiety,dzieci za

świętych ludzi nie są dla Was satanistami?

Sataniści zwalczający kościół

rzymskokatolicki chcą,żeby Europę zalały

ogromne fale uchodźców z islamu.
Sataniści z mojej firmy uważają,że bardzo

dobrymi współpracownikami dla kobiet będą

uchodźcy z islamu.

Dla muzułmanina jest nie do pomyślenia, aby

żyć bez kobiety i bez stosunków

seksualnych, dlatego zawsze starają się mieć

kobietę. Ale, prawdę mówiąc, małżeństwo w

islamie jest rodzajem umowy, na mocy której

mężczyzna ? niestety, tylko on ? posiada

wszelkie prawa, a kobieta może zawsze być

oddalona, jeżeli tak pasuje mężczyźnie.

Muzułmanin jest przekonany, że kobieta

należy do niego. Trudno jest zmienić tę

mentalność, bo również prawo islamskie

uzasadnia tego rodzaju postawy.
zachodnie kobiety są postrzegane jako

osoby, które łatwo się oddają. Kobieta ubrana

w pewien sposób postrzegana jest jako

osoba ?lekkich obyczajów?, bez zasad, a

nawet jako prostytutka. A co za tym idzie,

taka kobieta może być ?używana? do

zaspokajania potrzeb mężczyzny. To wyjaśnia

wydarzenia w Kolonii. Muzułmanie mają

trudności w zrozumieniu relacji między

kobietami i mężczyznami istniejących w

kulturze europejskiej.Niektórzy imamowie

postrzegają małżeństwa muzułmanów z

chrześcijankami jako sposób na

propagowanie islamu. Według prawa, to

mężczyzna decyduje o religii dzieci, ponieważ

dzieci są własnością ojca i dlatego dzieci

muzułmanina powinny być muzułmanami. Im

więcej muzułmanów poślubi chrześcijanki,

tym więcej będzie muzułmanów na świecie.
Muzułmanie chcą nawrócić na islam cały

świat.Przestępstwem w islamie jest używanie

perfum. Za te czyny kobiety są skazywane na

kilka lat więzienia.
W Koranie kobieta jest postrzegana jako

istota głupia, pusta i niezdolna do

samodzielnego życia. Przemoc w stosunku

do nieposłusznych kobiet jest rzeczą

dopuszczalną, a wręcz przymusem.

Współżycie seksualne jest obowiązkiem żony,

a gwałt rodzajem wymierzonej kary. Prawo

islamskie ? szariat, stawia kobietę w roli pół

człowieka nie mogącego zajmować żadnych

stanowisk i podlegającej mężczyźnie. Jej

zeznania przed sądem są mniej ważne niż

zeznania mężczyzny, może być skazana na

śmierć za cudzołóstwo. Żona niemuzułmanka

nie dziedziczy po swoim mężu. Znając

stosunek islamu do kobiet zachowania

imigrantów przestają dziwić. Wzrost gwałtów

w Europie jest tego doskonałym przykładem.

Jeśli muzułmanie z ich perspektywy mają do

czynienia z pół człowiekiem, to dlaczego

powinni traktować Europejki z szacunkiem?
Zgodnie z wolą Allacha, gdy mąż wzywa żonę

do łóżka, aby odbyć z nią stosunek płciowy,

kobieta nie może mu się sprzeciwić bez

względu na to, w jakim jest stanie. Nie ma

znaczenia, czy jest chora, obrażona na męża

czy niedysponowana.
Al-Bukhari cytuje następujące słowa

Mahometa: ?Jeśli mężczyzna zaprasza żonę

do swojego łoża, a ona odmawia, anioły

przeklinają ją do samego poranka?1.

Żona muzułmanina musi być zawsze gotowa

do zaspokojenia potrzeb cielesnych swojego

męża lub ? jeśli się sprzeciwi ? może zostać

przez niego zbita i będzie przeklęta przez

anioły Allacha.
Warto podkreślić, że słowo

?nieposłuszeństwo? w powyższym cytacie

odnosi się do każdego przejawu

niepodporządkowania ze strony kobiety, a nie

tylko do odmowy współżycia płciowego.

Kobieta, która nie jest posłuszna swojemu

mężowi, powinna być najpierw przez niego

upomniana, a następnie ? zgodnie z

przykazaniem Allacha ? może być przez niego

wychłostana.
Prawnicy muzułmańscy twierdzą wprawdzie,

że jeśli żona sprzeciwia się mężowi w

?zwykły? sposób, należy ją tylko napomnieć,

jeśli jednak ?odnosi się do męża z

nienawiścią i odmawia zaspokojenia jego

potrzeb seksualnych, zaleca się zastosowanie

surowszych środków?. Mąż może

nieposłuszną żonę wygnać ze wspólnego

łoża, a jeśli i to nie pomoże, ma prawo ją zbić

lub wychłostać. Prawo islamskie zezwala

również, by żonie, która odmówi współżycia,

mąż mógł odmówić wyżywienia, ubioru i

mieszkania, zapewnienie czego jest w krajach

islamskich i w zwykłych okolicznościach jego

obowiązkiem. Muzułmanka musi być

całkowicie poddana władzy swojego męża;

musi być uległa i wypełniać wszystkie jego

polecenia z wyjątkiem tych tylko, które

byłyby sprzeczne z jej wiarą.


http://www.humanizm.net.pl/anwar.html


Jan Paweł II miał powiedzieć jeszcze w latach

90., że jest pełen niepokoju w związku z

groźbą islamizacji Europy w XXI w. Porównał

też ten proces do totalitaryzmów,

dewastujących nasz kontynent w XX wieku.

Wizja Papieża staje się faktem, a jest to

możliwe dzięki temu, że Europa wyrzekła się

samej siebie.

http://www.fronda.pl/a/ks-prof-pawel-

bortkiewicz-dla-frondy-na-naszych-oczach-

nowotwor-trawi-europe,103250.html

Państwo Islamskie na opanowanych przez

siebie terenach przywróciło niewolnictwo.

Ofiarami padają Jazydki, kobiety oraz

dziewczynki z mniejszości wyznaniowej.

Bojownicy mają prawo gwałcić swoje

niewolnice niezależnie od wieku, wierzą

bowiem, że w ten sposób oddają hołd

Allahowi.Dziennikarze "The New York Times"

rozmawiali z ofiarami, którym udało się uciec

swoim oprawcom.
Zanim bojownik Państwa Islamskiego

zgwałcił dwunastolatkę, dokładnie jej

wyjaśnił, że to, co zamierza z nią zrobić, nie

jest grzechem. Ponieważ dziewczynka była

wyznawczynią innej religii, Koran - według

niego - nie tylko dał bojownikowi prawo, by ją

zgwałcić - ale go do tego zachęcił. Bojownik

więc związał dziewczynkę, zakneblował ją,

następnie uklęknął, pomodlił się i ją zgwałcił.
Po wszystkim znów zmówił modlitwę.
- Powiedział mi, że Islam pozwala mu

zgwałcić niewierną - opowiada dziewczynka,

która jest tak drobnej budowy, że można ją

objąć dwiema dłońmi w pasie. - Powiedział,

że gwałcąc mnie, zbliża się do Boga - mówi

opowiadając swoją historię w obozie dla

uchodźców dziennikarzom "The New York

Times", dokąd uciekła wraz ze swoją rodziną

po 11 miesiącach niewoli.
Systematyczne gwałcenie Jazydek -

dziewczynek i kobiet z mniejszości religijnej -

głęboko wrosło w ideologię Państwa

Islamskiego, po tym, jak w tym roku

ugrupowanie ogłosiło, że przywraca

instytucję niewolnictwa. Wywiady z 21

kobietami i dziewczętami, które niedawno

uciekły z niewoli ISIS oraz wgląd w oficjalne

komunikaty bojowników pokazują, że gwałt

został uświęcony, jako jedno z kluczowych

działań bojowników.
Władze Państwa Islamskiego prezentują

bardzo wąskie i wybiórcze odczytanie Koranu

oraz innych pism religijnych, by nie tylko

usprawiedliwić przemoc, ale także podnieść

każdą napaść seksualną do rangi duchowego

doświadczenia, a nawet cnoty.

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/gwalt-

uswiecony-zbrodnie-seksualne-panstwa-

islamskiego/jcd8er

W krajach wyznających islam kobiety nie

odgrywają żadnej roli w społeczeństwie, ich

egzystencja ograniczona jest przez cztery

ściany domu i zdolności do wydawania na

świat potomstwa, w publicznych miejscach

mogą się udawać tylko okryte od stóp do

głów i najlepiej w towarzystwie, przemoc

domowa jest na porządku dziennym,

nierzadko też zdarza się, że to kobietę karze

się za przestępstwa popełniane na niej (jak

np. gwałty), powszechna jest poligamia oraz

małżeństwa tymczasowe, niczym nieróżniące

się od zalegalizowanej prostytucji.
Święta księga muzułmanów nie pozostawia

miejsca na wątpliwości głosząc, że

mężczyźni mają przed kobietami

pierwszeństwo, ponieważ Bóg dał im nad

nimi wyższość (4: 38). Kobieta jest

przedstawiona w Koranie jako istota pusta i

bezmyślna (43: 17) przyrównana do pola,

które można uprawiać wedle własnej woli (2:

223), jeśli zaś nie poddaje się ona życzeniom

męża, może być nakłoniona do

posłuszeństwa przemocą (4: 34).
Werset zalecający przemoc wobec kobiet

został objawiony Mahometowi, kiedy jedna z

niewiast pobita przez swego męża, wciąż

nosząc na twarzy widoczny ślad po

uderzeniu, przyszła poskarżyć się prorokowi.

Początkowo Mahomet poprosił ją o czas do

namysłu, a w końcu, po otrzymaniu

objawienia orzekł: - Chciałem jednej rzeczy,

ale Allach zażądał czego innego, a to, czego

On pragnie jest najlepsze. I tak oto

muzułmanie wierzą, że przemoc wobec kobiet

jest w pełni uzasadniona, a nawet ma niejaką

wartość terapeutyczną, jak to określiła

Australijska Federacja Rad Islamskich.[1]

?Lekkie? bicie, tłumaczą specjaliści prawa

koranicznego,[2] oznacza przy tym wszystko,

co nie powoduje trwałych uszkodzeń,

połamanych kości i rozlewu krwi. W razie

gdyby zdezorientowany wierny nie był

pewny, na co dokładnie może sobie pozwolić,

zawsze może skorzystać z odpowiedniego

podręcznika - jak choćby tego

opublikowanego w Hiszpanii w 2000 roku

przez imama Mohameda Kamala Mustafę,

który w swym dziele pt. ?Kobiety w Islamie?

doradzał, by razy były skoncentrowane na

rękach i stopach, a wymierzane rózgą cienką i

lekką.
Niższy status kobiety jest też doskonale

widoczny w bardziej prozaicznych zapisach

szariatu (prawa koranicznego) - córki

dziedziczą zaledwie połowę tego, co synowie

(4: 12) a w sądzie zeznanie jednego

mężczyzny równa się temu złożonemu przez

dwie kobiety, co wynika bezpośrednio z

przekonania o ich głupocie: jeżeli by jedna z

nich pomyliła się przez zapomnienie, - głosi

Koran - druga jej przypomni prawdę (2: 282).
Prawo mężczyzny do posiadania wielu żon

(4: 3) aczkolwiek w teorii ograniczone

możliwościami finansowymi mężczyzny, w

praktyce potęguje jedynie wrażenie, że

kobieta nie jest istotą ludzką, a jedynie

obiektem, który można kolekcjonować, a

który niejako staje się wyznacznikiem

materialnego statusu posiadacza.
Małżeństwo w islamie nie jest instytucją

świętą, jest jedynie umową, która może być

anulowana bez większych przeszkód. Bez

większych przeszkód dla mężczyzny ma się

rozumieć: może on bowiem rozwieść się ze

swoją żoną bez żadnego powodu, po prostu

powtarzając trzy razy: ?rozwodzę się z tobą?

? i rozwód taki jest ważny nawet, jeśli owe

słowa wypowiedziane zostały przypadkiem,

żartem, lub też w gniewie. Zdarzały się także

rozwody za pomocą sms-ów!
Kobieta z kolei może teoretycznie starać się o

rozwód w przypadku złego traktowania,

zaniedbania lub doznanych okrucieństw

(pamiętajmy, że ?zwyczajna? przemoc

domowa nie zalicza się do tej kategorii), musi

jednakowoż otrzymać pozwolenie męża.

http://www.pch24.pl/pustki-islamskiego-

nieba,18609,i.html#ixzz50iXz2iBu

Islam jest bardzo zły i niebezpieczny.

Naprawdę straszne jest to, co dzieje się we

współczesnym świecie z powodu tej religii.
W krajach islamu prześladowanie chrześcijan

jest na porządku dziennym. Od czasu

wydarzeń z karykaturami w 2005 roku w

przeciągu roku w Nigerii zostało

zamordowanych 50 tys. chrześcijan!
W Sudanie w przeciągu 15 lat zostało

zamordowanych 3 miliony chrześcijan.
W państwach islamu nie ma wyroków za

zbrodnie popełnione na chrześcijanach,

ponieważ prawo islamu ? szariat (sharia) nie

może wspierać chrześcijanina.
W zrozumieniu islamu istotne jest by

wiedzieć, że muzułmanin nie musi być dobry,

by być zbawionym. Wypełnianie pięciu

filarów islamu nie jest konieczne, żeby pójść

do raju. Muzułmanin, żeby być zbawionym

musi odmawiać shahada - Nie ma innego

Boga niż Allah! - wy chrześcijanie mówicie, że

tak nie jest, że jest Jeden Bóg w Trzech

osobach. Jesteście politeistami, musimy więc

was zabić, ponieważ nie ma innego Boga niż

Allah ? podaje Koran. Oto rzeczywistość

islamu, oto natura islamu, oto

niebezpieczeństwo islamu.
Muzułmanin opiera swoją wiarę, swoje życie

duchowe i psychologiczne na negacji! Islam

jest walką religijną przeciwko wszystkim,

którzy mówią, że istnieje inny Bóg niż Allah,

islam jest ciągłą obroną Allaha!
Mówiąc islam mamy na myśli religię a w

rzeczywistości islam to nie religia lecz walka

religijna.
Dla muzułmanina nie ma innych bogów niż

Allah, co oznacza, że jest on gotowy

zwalczyć wszystkich, którzy uważają inaczej

? i to jest właśnie dżihad.
Muzułmanie podczas swych modłów

wewnętrznie przygotowują się do walki. Są w

stanie ekscytacji wewnętrznej i to od

najmłodszych lat.
W Europie islam jest dobrze zorganizowany.

Sednem jest to, że wiadomo iż trzeba

zwalczyć chrześcijan (generalnie

mieszkańców Europy, gdyż nawet ateiści

uważani są za przesiąkniętych kulturą

chrześcijańską). Trzeba ich wyniszczyć i aby

to było skuteczne, należy wprowadzić do

Europy jak najwięcej muzułmanów i pewnego

dnia jak słowo dżihad zostanie

wypowiedziane, a myślę że nastąpi to

wkrótce, w takiej sytuacji rozpocznie się rzeź,

jak to się stało w krajach arabskich u samego

początku islamu.
Jeśli w kraju arabskim dochodzi do tortur czy

zabójstwa chrześcijanina nie znajdziemy

nigdy nikogo, kto powie, że się z tym nie

zgadza, że jest to niedopuszczalne, nikt tego

zabójstwa nie potępi. Nawet muzułmanie tzw.

umiarkowani nie zanegują tego. W krajach

arabskich nie ma żadnego rządu, który

zareaguje kiedy ofiarą agresji będzie nie-

muzułmanin. Obojętnie czy ofiarą będą trzy

osoby, sto czy 50 tysięcy. Powiedzą, że to

przecież chrześcijanin, w podtekście

sugerując, że właściwie dobrze się stało.
Nam chrześcijanom od najmłodszych lat

wpaja się 10 przykazań, by być coraz

lepszym, by czynić dobro, nie kraść, nie

zbijać itp. Wiemy, że nie możemy

rozprzestrzeniać naszej religii wszelkimi

możliwymi środkami. Dla nas najważniejszym

jest być chrześcijaninem i żyć jak

chrześcijanin.

Najważniejszą rzeczą dla muzułmanina to

odmawiać shahada i przygotować się do

walki, aby rozprzestrzeniać islam wszelkimi

środkami. Muzułmanie masowo

przybywający do Europy wiedzą, że

zdobywszy skrawek ziemi, w ich myśleniu

pogańskiej, zdobywają tą ziemię dla islamu.

Oczywiście, muzułmanin przybywa często na

Stary Kontynent w związku z lepszą sytuacją

ekonomiczną czy socjalną, ale również z

przekonaniem wypełniania duchowej misji.

Rozpowszechniając islam w Europie pracują

dla Allaha i wiedzą, że Allah ich wynagrodzi,

nawet jeśli trzeba będzie zabijać ludzi czy

walczyć z nimi. Przekonani są, że Allah będzie

szczęśliwy.
Kiedy w trzy tygodnie po chrzcie świętym

młodego człowieka z lyońskich przedmieść,

znaleziono go ugodzonego śmiertelnie

nożem, to prasa regionalna podała, iż było to

wyrównywanie rachunków podczas bijatyki

między młodocianymi bandami. My wiemy, że

przyczyną morderstwa było przyjęcie chrztu

św. To jest częste również w Europie.

Wszelkie chrzty w krajach arabskich

odbywają się w wielkiej, wielkiej tajemnicy.

Wyrok śmierci dla tych muzułmanów, którzy

przyjęli chrzest pochodzi z prawa

muzułmańskiego ? szariatu wywodzącego się

z Koranu. Jest w nim napisane, iż należy

zabijać przechrzczonych i wyszukiwać ich

wszędzie.
Trzeba przygotować prawa, które nas

uchronią przed prawami muzułmańskimi.

Dlatego ważne jest, żeby ludzie zajmujący się

polityką mieli świadomość tego, czym jest

islam i potrafili reagować na poziomie

politycznym. Przeciwstawiać się prawom

muzułmańskim, które np. już na

przedmieściach dużych miast i prowincji

Francji gangrenują państwo. Na poziomie

europejskim podobnie. Następnie, nie

wybierać polityków sprzyjających islamowi,

to musi być ważne kryterium przy

głosowaniu.
Porównałbym tę sytuację do tej z czasów

Noego. Noe uprzedzał, nawoływał, ludzie

jednak nie dopuszczali do siebie tej strasznej

myśli o potopie, nie chcieli wiedzieć.

Uratowali się więc ci, którzy posłuchali

Noego i weszli do Arki. Wszyscy ci, którzy jak

przysłowiowy struś, chowają głowę w piasek

i nie chcą dopuścić do siebie tej trudnej

prawdy o islamie, będą ponosić jego

konsekwencje.
Najważniejszą rzeczą jest jednak modlitwa,

zwrócenie się do Boga, błaganie Go o pomoc,

o przebaczenie.
Być może trzeba wstrząsu, żeby ludzie

otworzyli oczy, zobaczyli zło i zwrócili się do

Boga. Bóg nas chroni ale i nas przygotowuje.

http://www.fronda.pl/a/islam-w-europie-to-

dzihad-czekamy-na-sygnal-do-

rzezi,90127.html

Święta księga islamu Koran została

podyktowana Mahometowi przez ?Archanioła

Gabriela?, który nawiedzał ?proroka? przez

23 lata ?w miesiącu Ramadan. Trwało to aż do

ostatniego roku życia Proroka. W Koranie w

kilkudziesięciu miejscach wspominany jest

Pan Jezus jednak praktycznie zawsze z

sugestią pochodzącą od duchowego gościa,

która wybrzmiewa mniej więcej w

następujący sposób ?Pamiętaj On nie jest

Synem Bożym?.

Tymczasem w pierwszym liście Świętego

Jana (1J4.1-3) znajdujemy wskazówkę jakiej

próbie poddać duchy przychodzące do ludzi

celem rozpoznania czy przychodzą z Nieba,

czy może z Piekła.

?Umiłowani,
nie dowierzajcie każdemu duchowi,
ale badajcie duchy, czy są z Boga, (?)
Po tym poznajecie Ducha Bożego:
każdy duch,
który uznaje,
że Jezus Chrystus przyszedł w ciele, jest z

Boga.
Każdy zaś duch,
który nie uznaje Jezusa, nie jest z Boga;
i to jest duch Antychrysta,?

?Objawiający się Mahometowi ??Archanioł

Gabriel? wprost zaprzecza wcieleniu Pana

Jezusa. ?Biorąc pod uwagę test

zaproponowany przez Św. Jana? oraz

współczesne już doświadczenia

egzorcystów, którzy potwierdzają, że złe

duchy nie są w stanie wypowiedzieć,

niektórych ważnych z punktu widzenia wiary

katolickiej zdań,??możemy wprost stwierdzić,

że ?objawienie? Koranu pochodzi od demona

podszywającego się pod Archanioła Gabriela,

stąd islam jest religią pochodzącą od szatana.

http://www.piens.pl/dzien-islamudzien-

satanizmu/

W Islamie nie ma jednego tonu nauczania. Są

przedstawiciele Islamu ? imam (papież). Mogą

oni w każdej chwili wydać oświadczenie

religijne (fatwe) zmieniające islamskie prawo.

Jedno z nich brzmi:

?w czwartek wieczorem Allah jest bardzo

zajęty i nie widzi co robicie. Dlatego możecie

wtedy urządzać homoseksualne orgie??

Przywódca szyitów ajatollah Chomeini w

swoich książkach opisywał, jak należy

uprawiać seks? ze zwierzętami.
Abdelbari Zemzami imam z Maroka, ogłosił

fatwę w 2011 roku, w której pozwala na seks

ze zwłokami zmarłej żony.
Koran pochwala seks z dziećmi. Mahomet

poślubił Aiszę, gdy miała? 6 lat,a 3 lata

później zaczął uprawiać z nią seks.
Mahomet jednej nocy obciął głowy ośmiuset

jeńcom i wziął do swojego
namiotu kobietę, której ojca i brata chwilę

wcześniej zabił.
Był wodzem i zajmował się mordowaniem
i grabieżą.
Mahomet miał liczne związki z kobietami.
Mahomet był watażką, robił te same rzeczy,

które Państwo Islamskie robi dzisiaj.

Wielu satanistów z mojego otoczenia są za
sprowadzaniem islamistów do Polski.Chcą
oni,żeby islam wyparł chrześcijaństwo,bo
wtedy będą mogli wykorzystywać seksualnie
kobiety i będą mogli zabijać chrześcijan.
Sataniści chcą mnie zniszczyć lub zabić,bo są
wrogami Polski i chrześcijaństwa.Chcą,żeby
islam był w Polsce religią panującą.Wtedy

kobiety dla nich będą niewolnicami.Będą

mogli bezkarnie gwałcić kobiety.Sataniści

których znam chcą pomóc muzułmanom

nawrócić na islam Polskę dlatego moja osoba

bardzo im przeszkadza.Ci co zamierzają mnie

zniszczyć chcą by przemoc w stosunku do

nieposłusznych kobiet była rzeczą

dopuszczalną, a wręcz przymusem.
Moi wrogowie chcą wpuścić do Polski

muzułmanów,żeby oni zaczęli gwałcić Polki
oddając w ten sposób hołd Allachowi.
Ci co mnie nie lubią pragną islamu w

Polsce,bo małżeństwo w islamie nie jest

instytucją świętą, jest jedynie umową, która

może być anulowana bez większych

przeszkód.Sataniści co zamierzają mnie

zniszczyć chcą wprowadzić islam do Polski

by przemoc domowa była na porządku

dziennym, kobiety karano za przestępstwa

popełniane na nich (jak np. gwałty),

powszechna była poligamia oraz małżeństwa

tymczasowe, niczym nieróżniące się od

zalegalizowanej prostytucji.Chcą wprowadzić
rozwody za pomocą sms-ów,albo

wypowiedzianych słów ,,rozwodzę się z

tobą".
Wielu satanistów z mojego otoczenia chcą

wprowadzić islam do Polski,żeby w Polsce

można było zabijać bezkarnie chrześcijan.
Sataniści wiedzą,że muzułmanin nie musi być
dobrym,żeby być zbawionym.Muzułmanie

będą zbawieni gdy zabiją chrześcijan.
Sataniści i muzułmanie rozprzestrzeniają

islam wszelkimi środkami.Chcą zabijać

wierzących w Boga ludzi wszelkimi

środkami.Dla nich nie istnieje inny Bóg niż

Allah,islam jest ciągłą obroną Allaha.Sataniści

co chcą mnie zniszczyć chcą zniszczyć

kulturę chrześcijańską i aby to było

skuteczne,chcą wprowadzić do Polski jak

najwięcej muzułmanów i pewnego dnia jak

słowo dżihad zostanie wypowiedziane

rozpoczęła się rzeź chrześcijan, jak to się

stało w krajach arabskich u samego początku

islamu.
Dla wierzącego w Boga człowieka wzorem do
naśladowania jest Jezus Chrystus dla

satanistów Mahomet-prorok i twórca islamu.
Sataniści chcą naśladować Mahometa i chcą

mieć seks z dziećmi.Przeciętny Muzułmanin

ma więc świetne alibi do seksu z dziećmi ?

wystarczy, że powie, iż naśladował Proroka.
W Islamie małżeństwo i seks z nieletnimi

nadal jest akceptowanym i powszechnym

zjawiskiem.
Ajatollah Chomeini (żegnany

przez irańskich muzułmanów po swojej

śmierci niczym bohater narodowy) daje

wyraźne pozwolenie muzułmanom na

pedofilię i stanowi wzór do naśladowania.
Z tego powodu,że mówię trudną prawdę o

islamie jestem nielubiany przez satanistów.
Proszę o modlitwę za mnie i ludzi opętanych
przez szatana,którzy popierają

muzułmanów,zamierzają: zniszczyć kulturę

chrześcijańską,bezkarnie gwałcić kobiety
i chcą mordować chrześcijan.

armando
Bywalec
Bywalec
Posty: 149
Rejestracja: 26 lut 2017
Has thanked: 12 times
Been thanked: 6 times

Re: Do czego prowadzi seks pozamałżeński.

Post autor: armando » 2017-12-12, 23:44

Aktor filmów porno Rocco Siffredi

powiewdział: - ,,Kiedy żądze przejmują

kontrolę nad ciałem, staje się to

przekleństwem. Zupełnie inaczej jest, gdy

możesz nad tym zapanować, bo wtedy

czerpiesz z tego przyjemność.W innym

wypadku jest jak z każdym nałogiem.''
,,Przez 20 lat wracałem z planu, gdzie zawsze

było pięć czy sześć dziewczyn, do domu, a

tam żona siedziała sama z dwójką dzieci.

Zawsze patrzyłem jej w oczy, chcąc upewnić

się, czy wciąż mnie kocha. Powtarzanie tego

rytuału rozbijało mnie. Niestety, seks był

moim największym uzależnieniem.''
,,Rola ojca w edukacji seksualnej moich

synów w ogóle była dla mnie trudna. Z

pozycji gwiazdy porno trudno było mi

szczerze z nimi porozmawiać. Tę rolę przejęła

żona. Chłopcy często widzieli mnie

otoczonego innymi kobietami. Pamiętam, że

kiedy Leonardo miał trzy lata i

spacerowaliśmy, zobaczył pewien billboard.

"O, tato, te panie pracują dla ciebie" -

powiedział, wskazując na niego. Musiałem mu

wytłumaczyć, że tak nie jest, bo był

przekonany, że każda kobieta na świecie ze

mną pracuje (śmiech)''.
,,Jeden z moich kolegów popełnił

samobójstwo w toalecie podczas zdjęć, inny

strzelił sobie w głowę przed wszystkimi(....)
Często ma to związek nie tylko z depresją, ale

i narkotykami. Bo nie ma co ukrywać - to

środowisko tonie w narkotykach(....)

Narkotyki są też efektem presji ze strony

otoczenia, które nas nie akceptuje.

Początkowo młodym aktorom przesłaniają to

pieniądze i łatwe życie, ale szybko dochodzi

do nich, że w pewien sposób są

napiętnowani, ich profesja nie jest powodem

do dumy.''
http://www.logo24.pl/Logo24/1,85832,2185257

8,siffredi-seks-to-moj-jedyny-problem.html

Brittni De La Mora grała w wielu filmach

pornograficznych. Teraz wystosowała apel do

chrześcijanek oczywiście dotyczący

seksualności.

De La Mora wezwała je, by na seks ze swoim

przyszłym małżonkiem czekały aż do ślubu.

Ona sama, po tym jak została chrześcijanką,

postanowiła wstrzymać się od aktywności

seksualnej.

Zanim poznała Jezusa jako swojego

Zbawiciela, była znana jako Jenna Presley i

była "wschodzącą gwiazdą" w przemyśle

pornograficznym.

Wystąpiła w setkach filmów. Zarabiała tysiące

dolarów, ale Bóg miał inne plany dla jej

życia...
De La Mora wspomina, że jej nawrócenie

rozpoczęło się od wizyty w kościele: "Kiedy

po raz pierwszy poszłam do kościoła w San

Diego, właśnie zeszłam z planu filmu dla

dorosłych.Tego dnia kręciliśmy około 375

scen. Tak, wiem, to dużo. Weszłam do

kościoła, mimo że byłam tak zepsuta, moje

życie nie miało sensu, nie wiedziałam, gdzie

szukać ratunku. Miałam prawie 26 lat, byłam

bardzo samotna, załamana i przygnębiona".
W nawróceniu pomogła jej służba

ewangelizacyjna XXXChurch pomagająca

osobom zagubionym w tym świecie.
Z czasem kobieta zaczęła poznawać Jezusa i

czytać Biblię: "Kiedy zaczęłam czytać Biblię,

zauważyłam, że moje życie zaczyna się

zmieniać. Zrozumiałam, że Bóg dał mi jeszcze

jedną szansę. Chciałam teraz tak

postępować, by jej nie zaprzepaścić? -

opowiada Brittini De La Mora.
Podjęła decyzję o czystości aż do

małżeństwa.
- Pomyślałam: "skoro była gwiazda porno

może zaczekać z seksem do ślubu, to każdy

może to zrobić" -mówi kobieta i dodaje: "W

Kościele słyszałam wiele historii kobiet,

których małżeństwa przeżywały kryzysy, bo

małżonkowie nie czekali z seksem do ślubu.

Na szczęście oni o swoje związki walczyli i

Bóg je uzdrowił?.
Kobieta zdaje sobie sprawę, że

wstrzemięźliwość seksualna przed ślubem

łatwa nie jest, ale jest możliwa, czego sama

jest przykładem: ?Żyłam w czystości przez

trzy lata, mój mąż siedem?.
- Uszanowanie Boga jest dla nas bardzo

ważne, odkąd Go spotkaliśmy. Jestem

wdzięczna, że mój mąż i ja postanowiliśmy

Go uczcić także w naszych pragnieniach i

pomimo pokus. Postąpiliśmy właściwie, bo w

Boży sposób. Dzięki temu mogę powiedzieć,

że zostałam pobłogosławiona wspaniałym

małżeństwem. Bóg nadal okazuje nam

przychylność i nas błogosławi - podkreśla.

Przypomina innym kobietom, że czystość to

nie tylko kwestia fizyczna, ale sprawa serca.

- By mieć czyste serce, szukam Boga

codziennie w uwielbieniu, modlitwie i czytaniu

Biblii - wyjaśnia De La Mora.
https://chnnews.pl/ameryka/item/3969-byla-

gwiazda-porno-apeluje-do-chrzescijanek.html

?Ocalona z piekła? Anna Golędzinowska,
polska modelka,aktorka i prezenterka

telewizyjna we Włoszech opowiedziała o

piekle, jakie zgotowali jej handlarze

dziewczętami, łudząc ją szybką karierą we

Włoszech. Dopiero po wielu dramatycznych

przeżyciach na skraju życia i śmierci Ania

zaczęła stopniowo realizować swoje

marzenia. Jej historia to zapewne historia

wielu dziewcząt, szukających lepszego

życia?
Anna Golędzinowska o swoim dzieciństwie:

,,Niestety nie mam miłych wspomnień. Ojciec

pogrążony w alkoholizmie, którego ktoś

znajduje po trzech dniach leżącego gdzieś na

ulicy, bo przecież nawet jak ktoś zasłabnie, to

pijanemu się nie pomaga? Matka, która z

powodu pijaństwa taty, jego tragicznej

śmierci i po prostu biedy popada w silną

depresję. Jej metodą wychowawczą było

wymierzenie kary kablem mnie lub młodszej

siostrze z byle jakiego powodu? Poza tym

po śmierci taty zaczęła sprowadzać do

naszego domu co rusz nowych ?wujków?.

Często też zostawiała nas same. Nie

miałyśmy poczucia bezpieczeństwa. Teraz

wiem, że moja matka była głęboko

nieszczęśliwą kobietą. A ja tęskniłam za

normalnym domem.''
,,Zanim postanowiłam z sobą skończyć,

miałam epizody kradzieży, np. bułeczek

kajzerek? których nie było w domu.

Buntowałam się, że koleżanki miały fajne

dżinsy i inne ciuchy na topie, a ja nie, więc

?wzięłam? pierścionek mamy i sprzedałam. A

za te pieniądze kupiłam sobie wreszcie

wymarzone dżinsy i modną bluzę. Miałam w

sobie dużo buntu, żeby nie powiedzieć:

agresji? Ale tak naprawdę chciałam zwrócić

na siebie uwagę. Cała moja osoba wołała o

miłość i akceptację. Swoją śmiercią chciałam

wszystkich ukarać, żeby mieli poczucie winy,

że stracili taką fajną osobę jak ja. A miałam

wtedy tylko 13 lat? Na szczęście moje plany

?nie wypaliły?, powróciłam do życia.''
Mając 16 lat, wygrała casting do pracy w

agencji modelek w Mediolanie.Zamiast w

ekskluzywnej agencji w Mediolanie, znalazła

się w obskurnym night clubie. Próbowano ją i

inne dziewczyny przymuszać do prostytucji.
Zanim uciekła, została brutalnie zgwałcona.
Anna Golędzinowska:,,Patrząc tak po ludzku,

to rzeczywiście miałam wszystko: mogłam

samolotem w każdej chwili polecieć do

Paryża, aby np. kupić najnowszą kolekcję

ciuchów, czy w każde inne wymarzone

miejsce. Codziennie świetne restauracje,

ekskluzywne kluby i wielbiciele wokół mnie.

Często zmieniałam partnerów, bo nie

potrafiłam zbudować prawdziwych relacji z

jednym mężczyzną. Bycie modelką

stopniowo okazywało się byciem

niewolnikiem projektantów mody, sponsorów

czy producentów. Byłam przez 3 lata

narzeczoną siostrzeńca premiera Włoch Silvo

Berlusconiego. Wydawałoby się, że świat

miałam u stóp. Ale tak naprawdę nie czułam

się szczęśliwa, można śmiało powiedzieć, że

była to droga donikąd.''
A.G.:,,porzuciłam całe swoje dotychczasowe

życie, zrezygnowałam z pracy w telewizji, z

kilkuletniego narzeczeństwa. Właściwie

zostawiłam wszystko. Zamieszkałam na 3 lata

w zakonie z siostrami i wiodłam takie życie

jak one. ? propos Bożej opatrzności, o której

wspominasz, to ubierałam się i jadłam to, co

przywozili do sióstr pielgrzymi. Mój

narzeczony przyjeżdżał do mnie do

Medjugorje i zabiegał o to, abym powróciła z

nim do Włoch. Ale ja nie chciałam wracać do

starego, bujnego życia. Czułam się

szczęśliwa w moim nowym, skromnym życiu,

bo co z tego, że zyskasz cały świat, kiedy

twoje życie wieczne stoi pod znakiem

zapytania?"
Była molestowana przez byłego partnera jej

matki, została też zgwałcona, w końcu trafiła

do domu publicznego. Stamtąd uratował ją

nieznajomy mężczyzna. Wkrótce stała się

znaną modelką i trafiła na pierwsze strony

gazet. Wbrew pozorom, jej życie nawet i

wtedy nie było rajem. Wciąż brała narkotyki.

Pewnego dnia coś się zmieniło. Anna

postanowiła zostawić za sobą wszystko, co

do tamtej pory udało jej się osiągnąć. Nie

chciała więcej brać udziału w sesjach

fotograficznych i castingach.
A.G.,,Owszem, miałam wszystko, ale w

środku byłam nieszczęśliwa. Widziałam

wszystko w czarnych barwach. Upijałam się i

ćpałam po to, żeby zapełnić w sobie tę

pustkę.''
Nawrócona polska była modelka, aktorka i

prezenterka telewizyjna pracująca i

mieszkająca we Włoszech po śmierci ojca

wychowywała się sama. Na ulicach

Warszawy doświadczyła tego, co znaczą

kradzieże czy narkotyki. Nowym i lepszym

rozdziałem w jej życiu miał być wyjazd do

Włoch. Miała być gwiazdą mediolańskich

agencji mody, a stała się niewolnicą

organizacji handlującej kobietami. Po

ucieczce zrobiła karierę jako modelka i

gwiazda telewizji.
Ania Golędzinowska to nawrócona modelka.

Postanowiła dla Jezusa porzucić karierę

modelki i głosić światu świadectwo o

czystości przedmałżeńskiej.
Podkreśla, że dzisiaj czystość opłaca się

bardziej niż kiedykolwiek, ponieważ

współczesny świat został ?przekręcony do

góry nogami?.
A.Golędzinowska zwraca uwagę na

niewłaściwe pojmowanie miłości. Jej

zdaniem, wiele osób równa prawdziwe

uczucie z namiętnościami, które szybko

przechodzą. Kończy się to rozstaniami i

poszukiwaniami innych osób.
A.Golędzinowska:,,Pan Jezus powiedział

nam, na czym polega prawdziwa miłość.

?Miłujcie się wzajemnie, jak Ja was

umiłowałem?. On oddał za nas na krzyżu

swoje życie, tak nas umiłował. Z kolei diabeł

mówi nam: miłujcie się nawzajem, z kim

chcecie, gdzie chcecie. Nieważne, co robicie z

waszą miłością, nieważne, czy chłopak z

chłopakiem, dziewczyna z dziewczyną.

Ważne, byście byli szczęśliwi. Myśląc w taki

sposób, do niczego się nie dojdzie. Bo trzeba

budować razem, na dobre i złe''
Jak stwierdziła, większość jej znajomych

przebywa w więzieniu lub już nie żyje.
A.Golędzinowska ,,Na pewno moja

przeszłość nie była ciekawa, ale Pan Bóg

chwycił mnie w odpowiednim momencie za

rękę i wyciągnął na powierzchnię.''
Anna Golędzinowska jest także założycielką

Ruchu Czystych Serc we Włoszech:
,, Gdzie jest prawdziwa wolność? Do czego

doprowadziło Włochów hasło: róbmy, co

chcemy? Mamy rozwody, separacje,

wszystko się rozpadło''
Anna Golędzinowska:,,Czystość jest tą sferą,

którą szatan atakuje najbardziej. Mówi, że

miłość jest najważniejsza, lecz jest to miłość

do ciała, a nie do osoby. A ta szybko mija''.
"Diabeł tak szybko nie popuszcza. Jeżeli

człowiek zdecyduje się zerwać ze swoim

dotychczasowym życiem i pójść za Bogiem,

to musi liczyć się z tym, że idzie na wojnę"

mówiła w rozmowie "Wciąż walczę z

szatanem" dla "Uważam Rze" (2/2013) Ania

Golędzinowska.
"Mnie udało się wyrwać z piekła, ale wielu

innym dziewczynom nie. Nie wiedzą, jak się

oswobodzić" zauważa Golędzinowska.

Przestrzega, że "diabeł jest cwany. Kusi cię

na wszelkie możliwe sposoby"
W odważnej rozmowie z Tomaszem

Krzyżakiem opowiada o atakach złego, jakich

doświadcza od czasu, gdy zerwała z dawnym

życiem, o stałej opiece egzorcysty i ufności,

że choć "ciągle czuję na plecach oddech

szatana" to ma pewność, że "Bóg jest ze mną

i walczę".
Była modelka nie wstydzi się zachęcać, że

"jak na tej trudnej drodze nie stracisz wiary,

to wygrasz życie wieczne".
Golędzinowska przybliża trudną historię

swego życia, w której miał miejsce i gwałt i

kluby nocne, opisuje miejsce Medjugorie w jej

przebudzeniu duchowym, doświadczenie

przebaczenia i odnowienia życia w czystości:

"Czystość to jest klucz do nowego świata".
http://kosciol.wiara.pl/doc/1424266.Goledzino

wska-Diabel-jest-cwany

A. Golędzinowska przebaczyła ?impresario?,

który miał zapewnić nastolatce pracę

modelki, a wywiózł ją do domu publicznego?
? Przebaczyłam mu. Naprawdę. Dla niego

największą karą było spojrzenie jego

córeczki, która przeczytała w gazetach, że

tata sprzedawał dziewczyny do włoskich

burdeli.
Pytania do A. Golędzinowskiej:
Naprawdę nie masz pretensji do Boga, że

przeprowadził Cię przez piekło? To zresztą

tytuł twojej książki?
? Nie mam. Dziś wiem, że cierpienie nie

oddala od Boga. Czym była moja historia

wobec tego, co Jezus wycierpiał na krzyżu?
Twój opis światka włoskiego show-biznesu

nie wygląda sielankowo. Nocne kluby,

wybiegi, kokaina, zdrady, pogarda, seksualne

dewiacje, depresje, przemoc? Mediolan

naprawdę jest takim Babilonem?
? Ten, który poznałam, nie ma zbyt wiele

wspólnego z czystością? Co z tego, że

miałam mnóstwo facetów? Moje flirty żyły

jeden dzień. Jak motyle. Potem chciałam

tylko, by mój partner zniknął. To ma być

szczęście??? Wiesz, ja czuję, że naprawdę

byłam w piekle.
Na spotkania z Tobą walą we Włoszech tłumy

młodych ludzi. Znasz jakieś osoby, które po

wysłuchaniu Twego świadectwa zbliżyły się

do Boga?
? Mnóstwo. Ale to nie jest moja zasługa.

Mówię tylko o tym, co przeżyłam. A moja

historia jest historią wielu ludzi.
http://gosc.pl/doc/1117118.Bylam-w-piekle/2

Żądze nie przejmują kontroli nad moim ciałem

dlatego nie jestem opętany przez szatana.
Gdy można nad żądzami zapanować to wtedy

czerpie się z tego przyjemność.Słudzy

szatana,którzy podpisali z nim cyrograf nie

umieją panować nad swoimi

żądzami.Ludzie,którzy nie umieją panować

nad swoimi żądzami seksualnymi często

uzależnieni są od

nikotyny,alkoholu,papierosów,hazardu,
chorują na depresję,popełniają samobójstwa.
Popieram apel Brittni De La Mora,która grała

w wielu filmach pornograficznych i

wystosowała apel do chrześcijanek

dotyczący seksualności.
Weszła do kościoła,bo wiedziała,że będąc

aktorką porno była tak zepsuta,jej życie życie

nie miało sensu,ale wiedziała, gdzie szukać

ratunku.Zrozumiała,że Bóg dał jej jeszcze

jedną szansę.Dziwię się temu,że była gwiazda

porno może zaczekać z seksem do ślubu,a

inni ludzie tego nie potrafią.
Anna Golędzinowska nie czuła się szczęśliwa,

mimo,że miała wielu partnerów

seksualnych,bo wiedziała,że była to droga

donikąd.Tak jak Anna Golędzinowska nie chcę

zyskać całego świata, kiedy moje życie

wieczne może stać pod znakiem zapytania.
Mam nadzieję,że spotkam taką kobietę jak

Anna Golędzinowska i nie będzie chciała

stawiać swojego życia wiecznego pod

znakiem zapytania.
Znam wielu służących szatanowi,którzy są

nieszczęśliwi mimo,że są rozwiąźli seksualni.

Upijają się i ćpają po to, żeby zapełnić w

sobie tę pustkę.Nie lubią wierzących w Boga

ludzi.Uważam tak jak Anna

Golędzinowska,że dzisiaj czystość opłaca

się bardziej niż kiedykolwiek, ponieważ

współczesny świat został ?przekręcony do

góry nogami?.Wiele osób równa prawdziwe

uczucie z namiętnościami, które szybko

przechodzą. Kończy się to rozstaniami i

poszukiwaniami innych osób.Diabeł mówi

nam,żeby miłować się nawzajem, z kim

chcemy,gdzie chcemy.Popieram Annę

Golędzinowską,że:,,Czystość jest tą sferą,

którą szatan atakuje najbardziej. Mówi, że

miłość jest najważniejsza, lecz jest to miłość

do ciała, a nie do osoby. A ta szybko mija''.
Diabeł atakuje tych co nie są rozwiąźli

seksualnie.Z tego powodu,że nie jestem

rozwiązły seksualnie jestem atakowany przez
ludzi opętanych przez szatana.Jestem

nielubiany przez satanistów,bo nie poddałem

się szatanowi.Wiem,że diabeł jest cwany i

kusi mnie wszelkimi sposobami np.poprzez
kobiety.Wierzący w Boga człowiek bardzo

lubi kobiety tylko,uważa na to,żeby szatan go
poprzez kobiety nie kusił.Tylko słudzy

szatana pozwalają sobie na to,żeby szatan

kusił je poprzez kobiety.Praca z kobietami

sprawiła,że moja wiara do Pana Boga bardzo

wzrosła.Lubię kobiety choćby z tego

powodu,że dzięki nim moja wiara w Pana

Boga jest tak bardzo silna.
Ciągle czuję na plecach oddech szatana,bo

otacza mnie wielu satanistów.Mam pewność,

że "Bóg jest ze mną i walczę".Jeżeli na tej

trudnej drodze nie stracę wiary, to wygram

życie wieczne.
Sataniści mają do czynienia z nocnymi

klubami,narkotykami, zdradami, pogardą,

seksualnymi dewiacjami,depresją, przemocą.
Anna Golędzinowska mając wielu partnerów

seksualnych czuła się w piekle.Ja znam wielu
ludzi opętanych przez szatana,którzy czują,że
znajdują się w piekle,bo mają wielu

partnerów seksualnych,chcą krzywdzić
i zabijać ludzi.Mnie świadectwo Anny

Golędzinowskiej zbliża do Boga.Ja bardzo

chciałbym porozmawiać z nawróconą
Anną Golędzinowską.Wielu satanistów z

mojego otoczenia chciałoby mieć seks z Anną
Golędzinowską przed nawróceniem.Jak Wam
się wydaje kto się bardziej podoba Panu

Bogu:ja,czy sataniści co chcieliby mieć z

Anną Golędzinowską przed nawróceniem.
Proszę o modlitwę za mnie i za ludzi,którzy

są opętani przez szatana.

armando
Bywalec
Bywalec
Posty: 149
Rejestracja: 26 lut 2017
Has thanked: 12 times
Been thanked: 6 times

Re: Do czego prowadzi seks pozamałżeński.

Post autor: armando » 2017-12-13, 18:50

Katolicka teologia moralna w wykładzie

seksualnej moralności, wykorzystującej

teologiczną analizę ciała ludzkiego

negatywnie ocenia postawy i zachowania

homoseksualne.
W Starym Testamencie homoseksualizm

został jednoznacznie potępiony - jako ciężki

grzech. W Księdze Kapłaństwa czytamy: ?Nie

będziesz obcował z mężczyzną, tak jak się

obcuje z kobietą? (zob. Kpł. 18, 22).

W Księdze Rodzaju i Sędziów czytamy, że

homoseksualizm jest grzechem wołającym o

pomstę do nieba. Chodzi tu o homoseksualne

zachowania mieszkańców Sodomy i Gomory,

za które spotkała je kara w postaci

zniszczenia ogniem z nieba.

Najdobitniej i najostrzej o homoseksualnym

grzechu czytamy w Księdze Kapłaństwa:

?Ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną,

tak jak się obcuje z kobietą, popełnia

obrzydliwość. Obaj będą ukarani śmiercią, ich

krew spadnie na nich? (zob. Kpł. 20, 13).

W Nowym Testamencie św. Paweł Apostoł

widzi w homoseksualizmie formę

nieczystości bezczeszczającej ciało ludzkie,

któremu z racji jedności bytowej z

pierwiastkiem duchowym przysługuje

godność należna osobie ludzkiej oraz

postępowanie sprzeczne z naturą właściwą

poszczególnym płciom.

W Liście do Rzymian czytamy: ?Podając się

za mądrych, stali się głupimi ... Dlatego wydał

ich Bóg po przez pożądanie ich serc na łup

nieczystości, tak iż dopuszczali się

bezczeszczenia własnych ciał .... Dlatego to

wydał ich Bóg na pastwę bezecnych

namiętności: mianowicie kobiety ich

przemieniły pożycie zgodne z naturą na

przeciwne naturze. Podobnie też i mężczyźni,

porzuciwszy normalne współżycie z kobietą,

zapałali nawzajem żądzą ku sobie, mężczyźni

z mężczyznami uprawiając bezwstyd i na

samych sobie ponosząc zapłatę należną za

zboczenie? (por. Rz 1, 22-27).

W Pierwszym Liście do Tymoteusza św.

Paweł wymienia ciężkie przewinienia ludzkie,

które Bogu podobać się nie mogą, a wśród

nich zachowania homoseksualne: ?Wiemy

zaś, że Prawo jest dobre, jeśli je kto

prawidłowo stosuje, rozumiejąc, że Prawo nie

dla sprawiedliwego jest przeznaczone, ale dla

postępujących bezprawnie i dla niesfornych,

bezbożnych i grzeszników, dla niegodziwych

i światowców, dla ojcobójców i

matkobójców, dla zabójców, dla

rozpustników, dla mężczyzn współżyjących

ze sobą, dla handlarzy niewolnikami,

kłamców, krzywoprzysięzców i dla

popełniających cokolwiek innego, co jest

sprzeczne ze zdrową nauką powierzonej mi

Ewangelii chwały błogosławionego Boga?

(zob. Tm 1, 8-11).
Zatem homoseksualizm jest równie wielkim

wykroczeniem przeciwko Prawu Bożemu jak

ojcobójstwo, matkobójstwo, kłamstwo,

krzywoprzysięstwo, czy rozpusta.
Nowy Testament nie zostawia nam żadnych

złudzeń co do przyszłych losów tych, którzy

dopuszczają się czynów homoseksualnych:

?Czyż nie wiecie, że niesprawiedliwi nie

posiądą królestwa Bożego? Nie łudźcie się!

Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani

cudzołożnicy, ani rozwiąźli, ani mężczyźni

współżyjący ze sobą, ani złodzieje, ani

chciwcy, ani pijacy, ani oszczercy, ani

zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego?

(zob. 1 Kor 6, 9-11).
Do 1973 roku homoseksualizm był wpisany

jako choroba na światową listę chorób

zaburzeń psychicznych.

Do tego czasu psychologia i medycyna

traktowała homoseksualizm jako stan

patologiczny. Dopiero w 1973 roku, pod

wpływem lobby homoseksualnego

Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne

wykreśliło ze swojej listy chorób

homoseksualizm. Następnie na skutek

powszechnej krytyki wydało oświadczenie

jakoby ta decyzja była poparta badaniami

naukowymi, a nie wpływem lobby

homoseksualnego.

W dniu 17 maja 1990 r. Światowa Organizacja

Zdrowia (WHO) działająca na szczeblu

międzynarodowym w ramach ONZ i

skupiająca 193 kraje członkowskie -

wykreśliła homoseksualizm z

Międzynarodowej Statystycznej Klasyfikacji

Chorób i Problemów Zdrowotnych. Było to

efektem wcześniejszego głosowania w ONZ,

czy nadal traktować homoseksualizm jako

chorobę i na skutek przewagi dwóch głosów,

homoseksualizm został wykreślony z listy

chorób Światowej Organizacji Zdrowia.

Zatem ta decyzja nie była podjęta na skutek

badań naukowych, lecz w zwykłym

głosowaniu, za którym stoi coraz bardziej

wpływowe lobby homoseksualne.
Tymczasem na naukowym rynku wydawnictw

pojawiła się książka pt. ?Walka o

normalność? holenderskiego psychologa dr

Gerarda J.M. van den Aardwega. Holenderski

psycholog zebrał w tej książce

doświadczenia ponad 30 lat pracy, w której

jednoznacznie w sposób naukowy uzasadnia,

że homoseksualizm jest chorobą i to

wyleczalną. Bowiem przez dziesiątki lat

zdołał pomóc setkom homoseksualistom.
Dr Gerard J.M. van den Aardwig swoją

wieloletnią naukową i terapeutyczną pracą

zadał kłam już powszechnie obowiązującej

poprawności politycznej i pseudonaukowej,

jakoby homoseksualizm był uwarunkowany

genetycznie. Wykazał, że najczęściej tego

rodzaju dewiacje rodzą się w patologicznych

rodzinach, niezależnie od zamożności.

Niestety, choć jest to rzetelny naukowy głos

w dyskusji o homoseksualizmie, jest przez

opiniotwórcze środowiska polityczne i

medialne świadomie pomijany, bowiem

polityczna poprawność każe mówić o

homoseksualizmie dobrze, albo wcale.

Homoseksualizm się wspiera, żywi się nim i

robi na nim niezłe pieniądze.

Homoseksualiści to ważna grupa docelowa

wielu firm, a z drugiej strony homoseksualni

designerzy mają ogromny wpływ na przykład

na świat mody, czy w show ? biznesie, a

nawet w oświacie, bowiem już od wielu lat

uczy się młodzież, że homoseksualizm to coś

normalnego i przestrzega się przed

ksenofobią. Sami więc tworzą popyt na

określony produkt.

Kluby gejowskie, gejowska i lesbijska

literatura, parady równości i oferty kulturalne

?tylko dla gejów? - to dla wielu dowód

kroczenia w awangardzie postępu. Dla

Gerarda J.M. van den Aardwega i większość

ludzi to wciąż jednak coś nienormalnego.

Homoseksualizm ? w podejściu

akademickim ? jest często postrzegany jako

zjawisko psychologiczne, problem

emocjonalny. Tymczasem, to choroba duszy.

Wielu psychologów wciąż jeszcze nie

uwzględnia tej moralnej perspektywy.

Dlatego tak ważne jest uznanie wartości

duchowych, chrześcijańskich. Jednakże świat

idzie w innym kierunku, w stronę cielesności.

Jeden z największych autorytetów świata -

święty Jan Paweł II mawiał, że świat podąża

w kierunku cywilizacji śmierci.

Homoseksualizm na równi z aborcją do tego

świata zaliczał.

Niestety już w wielu krajach Zachodu prawnie

zostały zatwierdzone nie tylko związki tej

samej płci, ale nawet możliwość przez nich

adopcji dzieci. Stanowi to świadomy i celowi

zabieg, bowiem ludźmi zdeprawowanymi

moralnie oraz tymi, którzy bezkrytycznie

przyjmują światopogląd poprawności

politycznej rządzi się łatwiej, niż tymi, którzy

wymagając od siebie wysokiej postawy

moralnej, bo automatycznie wymagają jej od

innych.
Już doszło do paradoksów, bowiem za

głoszenie prawdy Ewangelicznej, jak było to

w przypadku zielonoświątkowego pastora w

Szwecji Aake Greena, który publicznie uznał

homoseksualizm za grzech, został oskarżony

przez środowiska gejowskie, o nawoływanie

nienawiści do homoseksualistów, a następnie

skazany na miesiąc więzienia. Co prawda sąd

drugiej instancji uniewinnił pastora, jednakże

został stworzony precedens, że można

liberalne prawo, jakie mamy w Szwecji,

wykorzystywać w celach ideologicznych.

Podobnie było z włoskim politykiem Rocco

Buttiglione, który za katolickie poglądy na

temat homoseksualizmu nie został

dopuszczony do stanowiska komisarza w

Unii Europejskiej.
Homoseksualizm - obok aborcji, eutanazji,

metody In vitro, antykoncepcji - nie tylko

stanowi cywilizację śmierci, ale prowadzi do

degradacji człowieka jako dziecka Bożego,

bowiem uprzedmiotawia człowieka, czyniąc

go obiektem pożądania.
http://www.fronda.pl/a/list-do-nauczycielki-

w-sprawie-homoseksualizmu,55885.html

Wielu satanistów z mojego otoczenia chce

mnie zniszczyć z tego powodu,bo mówię o

tym,że homoseksualizm jest grzechem

wołającym o pomstę do nieba.
Jeżeli homoseksualizm jest równie wielkim

wykroczeniem przeciwko Prawu Bożemu jak

ojcobójstwo, matkobójstwo, kłamstwo,

krzywoprzysięstwo, czy rozpusta to czy te

osoby co bronią homoseksualizmu nie są
ojcobójcami i matkobójcami?Czy Wy też

zabilibyście swoich rodziców?Czy ludzie co
potrafiliby zabić swoich rodziców powinni
pracować w firmie w której pracuję?
Czy ludzie co pochwalają taką obrzydliwość
nie są dla Was obrzydliwymi ludźmi?Czy Wy
też popieracie lobby homoseksualne,które
wykreśliło homoseksualizm z listy chorób
psychicznych?Czy mogą mnie zwolnić z

pracy,że nie jestem ojcobójcą i matkobójcą i

nie popieram lobby homoseksualnego?
Czy Wy za słuszną uważacie decyzję,że

głosowanie,a nie badania naukowe

zdecydowały o tym,że homoseksualizm

przestał być uważany za chorobę

psychiczną?
Czy nie myślicie,że skoro tego rodzaju

dewiacje rodzą się najczęściej w

patologicznych rodzinach to ci co popierają
homoseksualizm są ludźmi patologicznymi?
Zgadzam się z jednym z największych

autorytetów świata - świętym Janem Pawłem

II ,który mawiał, że świat podąża w kierunku

cywilizacji śmierci i homoseksualizm na

równi z aborcją do tego świata

zaliczał.Sataniści chcą mnie zniszczyć
i zwolnić z pracy z tego powodu,że myślę tak

samo Jan Paweł II na temat

homoseksualizmu.Czy dla Was Jan Paweł II
był wariatem,że takie miał zdanie na temat
homoseksualizmu?Czy ludzie co uważają
Jana Pawła II za wariata są dla Was

prawdziwymi Polakami i katolikami?Czy Wy
uważacie się za mądrzejszych od Jana Pawła
II ?Za mądrzejszych od Jana Pawła II uważają
się sataniści.W moim otoczeniu są

sataniści,którzy uważają,że są mądrzejsi od
od Jana Pawła II i od Pana Boga.Z tego

powodu,że bronię dobrego imienia Jana

Pawła II i Pana Boga chcą mnie zniszczyć
i zwolnić z pracy.Chcą mnie zwolnić z pracy,
bo nie chcę żeby firma podpisała cyrograf z

szatanem.Chcą mnie zniszczyć i zwolnić z

pracy bo nie chcę aby zostały zatwierdzone

związki tej samej płci i możliwość przez nich

adopcji dzieci.
Sataniści chcą mnie zniszczyć i zwolnić

z pracy,bo nie jestem zdeprawowanym

moralnie oraz tym, który bezkrytycznie

przyjmuje światopogląd poprawności

politycznej.Takimi rządzi się

łatwiej.Satanistom nie podobam się,bo

wymagam od siebie wysoką postawę

moralną i automatycznie wymagam jej od

innych.
Z tego powodu,że głoszę prawdę
Ewangeliczną o homoseksualiźmie tak jak
pastor w Szwecji Aake Green i włoski polityk

Rocco Buttiglione chcą mnie zniszczyć i

zwolnić z pracy.
Chcą mnie zniszczyć i zwolnić z pracy,bo

uważam ,że homoseksualizm
- obok aborcji, eutanazji, metody In vitro,

antykoncepcji - nie tylko stanowi cywilizację

śmierci, ale prowadzi do degradacji

człowieka jako dziecka Bożego, bowiem

uprzedmiotawia człowieka, czyniąc go

obiektem pożądania.
Czy Waszym zdaniem z tego powodu mogą

mnie zwolnić z pracy?Czy ci co chcą mnie

zwolnić z pracy nie są dla Was satanistami?
Proszę o modlitwę za mnie i za ludzi

opętanych przez szatana.
Proszę o modlitwę za ludzi opętanych przez

szatana z mojego otoczenia,którzy dążą do

zatwierdzenia związków tej samej płci i

możliwości przez nich adopcji dzieci.

armando
Bywalec
Bywalec
Posty: 149
Rejestracja: 26 lut 2017
Has thanked: 12 times
Been thanked: 6 times

Re: Do czego prowadzi seks pozamałżeński.

Post autor: armando » 2017-12-14, 20:45

Wizja piekła ? pierwsza część tajemnicy

fatimskiej

Tuż przed swoją śmiercią przebywając w

szpitalu w Lizbonie Hiacynta długie godziny

spędzała na modlitwie, z jej pokoiku widać

było wnętrze kościoła i tabernakulum.

Adorowała Jezusa ukrytego w Najświętszym

Sakramencie. Kilka razy odwiedziła ją Matka

Boża. Po tych odwiedzinach zwierzała się

siostrze Godinho przekazując jej to, co

usłyszała od Matki Bożej.

Między innymi Maryja powiedziała jej, że

?najwięcej ludzi trafia do piekła przez grzechy

nieczystości?. Mówiła również: Gdyby ludzie

wiedzieli, czym jest wieczność, na pewno

uczyniliby wszystko, by odmienić swoje

życie. Pojawią się na świecie mody, które

będą obrażać naszego Pana. Ludzie, którzy

służą Bogu, nie mogą być niewolnikami

mody. W Kościele nie ma miejsca na mody.

Bóg jest zawsze ten sam.?

Grzech nieczystości jest dlatego tak bardzo

niebezpieczny, że godzi w istotę miłości. W

Kościele pierwotnym wymieniano trzy

najpoważniejsze grzechy, za które też

nakładano bardzo surowe pokuty: wyparcie

się wiary, zabójstwo i cudzołóstwo. Ten

ostatni nie wyczerpuje katalogu grzechów

nieczystych, ale zestawienie go ze

wspomnianymi dwoma innymi ukazuje jego

wyjątkowy ciężar gatunkowy. Każdy człowiek

wystawiony jest na pokusy nieczystości,

choć bywają one bardzo zróżnicowane co do

jakości oraz intensywności. Zawsze jednak

bywają niebezpieczne, dlatego najlepszą

zasadą jest od razu je bezwarunkowo

odrzucać. Autor natchniony mówi: ?Czy ktoś

pójdzie po węglach ognistych, tak by swoich

stóp nie sparzyć?? (Prz 6, 28). Pokusy były,

są i będą, ważne, by nie prowadzić z nimi

żadnej gry ani żadnego dialogu. Chrześcijanin

jest człowiekiem wewnętrznego zmagania, z

którego Bóg wyprowadza wielkie dzieła. Św.

Faustyna usłyszała od Jezusa: ?Nie lękaj się

ani walk duchowych, ani żadnych pokus; [?]

wiedz, że przez mężną walkę oddajesz mi

wielką chwałę, a sobie skarbisz zasługi,

pokusa daje sposobność do okazania mi

wierności? (Dzienniczek, nr 1560).
Do czystości wezwani są wszyscy, każdy

według swego stanu. Dotyczy to także więzi

między małżonkami, którzy nie mogą

stosować antykoncepcji w jakiejkolwiek

formie. Nieczystością jest także: zakłócanie

dobrowolności aktu seksualnego, traktowanie

małżonka w istocie jako przedmiotu do

masturbacji, wreszcie brak otwartości na

nowe życie (co wcale nie oznacza, że każdy

akt seksualny ma być płodny w sensie

fizycznym). Właściwe przeżywanie miłości

małżeńskiej ma być doświadczaniem

autentycznej pełni radości zaplanowanej

przez Stwórcę. Będzie to możliwe przez

poddanie się działaniu Ducha Świętego, który

sprawia, że ?dla czystych wszystko jest

czyste? (Tt 1, 15).

Święty Paweł powiedział: ?Wszystko wolno,

ale nie wszystko przynosi korzyść? (1 Kor 10,

23). Chrześcijanie są wezwani, by nieustannie

pielęgnować swoje serca, niczym ogród.

Potrzeba tu zatem modlitwy, skutecznej

?pracy porządkowej? (spowiedź) i

posłuszeństwa Boskiemu Gospodarzowi

(wierność dobrym postanowieniom).


Ks. Adam Skwarczyński naucza:
Ataki szatana, najczęstsze w trudnych

chwilach życia, nazywamy pokusami. Bo

chyba jest dla nas oczywiste, że gdy

wypadnie nam coś z ręki i potłucze się,

zniszczy, natychmiast atakuje nas duch

gniewu, wściekłości, wewnętrznego buntu,

strachu (np. gdy była to cudza rzecz, a do

tego cenna), niepokoju związanego z

trudnościami przy naprawieniu szkody. Gdy

nas kusi poprzez te ataki, od nas zależy, czy

mu się poddamy, czy też skorzystamy z

pomocy Anioła Pokoju, Anioła Cierpliwości

czy też? Anioła Czystości, by zwrócić się do

Boga i od Niego zaczerpnąć mocy do walki.

Ten ostatni Anioł miałby w dzisiejszych

czasach mnóstwo roboty, gdyby ludzie go

przywoływali wśród pokus, lecz ręce ma

związane, bo tak mało o nim pamiętają!

Ludzie na ogół lepiej się czują w

towarzystwie ducha żądzy, gdyż

zaspokojenie różnych pożądań, z nieczystymi

na czele, jest przyjemniejsze, niż ich

opanowanie, przezwyciężenie, oddalenie.

Nasza natura, złowiona w Raju na wędkę

przyjemności, jaką przyniosła odkryta

wspólnie przez pierwszą parę nagość, stała

się skłonna do szukania towarzystwa

rajskiego zwodziciela?

Poruszyłem sposoby walki z duchem

złym, który atakuje nas nagle, jak pies, który

wykorzystuje niedomkniętą furtkę, by gryźć.

Gdy już uda mu się nas pokonać, próbuje

założyć nam na oczy swoje diabelskie

okulary ? albo ?przybliżające?, albo

?oddalające?. To już jest inna zupełnie

kwestia, wiąże się jednak ściśle z naszym

tematem. Otóż te pierwsze ?okulary? mają

zniekształcić nam obraz Boga w ten sposób,

że nasz Pan i Ojciec zostaje nam przez wroga

ukazany jako fałszywie bliski, pobłażliwy, to

znaczy przymykający oko na nasze

?grzeszki?, zawsze miłosierny i wybaczający.

? Nie przejmuj się swoimi grzechami ?

wmawia nam ukryty wróg ? gdyż ksiądz cię

zawsze rozgrzeszy, więc problem nie istnieje.

Jak wiemy, takie spojrzenie na Boga (zbytnia,

nawet bezczelna ufność) jest grzechem

przeciwko Duchowi Świętemu, a u człowieka,

który go popełnia, sumienie śpi, zamiast na

grzech ostro reagować.
https://wobroniewiaryitradycji.wordpress.co

m/2014/03/30/o-grzechu-nieczystosci-nmp-w-

fatimie-najwiecej-ludzi-trafia-do-piekla-

przez-grzechy-nieczystosci/



Wieczne potępienie

Tak św. Faustyna opisuje przerażającą

wizję piekła: "Dziś byłam w przepaściach

piekła, wprowadzona przez anioła. Jest to

miejsce wielkiej kaźni, jakiż jest obszar jego

strasznie wielki. (...)"

Niech grzesznik wie: jakim zmysłem

grzeszy, takim dręczony będzie przez

wieczność całą. Piszę o tym z rozkazu

Bożego, aby żadna dusza nie wymawiała się,

że nie ma piekła, albo tym, że nikt tam nie byt

i nie wie, jak tam jest. Ja, siostra Faustyna, z

rozkazu Bożego byłam w przepaściach piekła

na to, aby mówić duszom i świadczyć, że

piekło jest. (...) To, com napisała, jest słabym

cieniem rzeczy, które widziałam. Jedno

zauważyłam: że tam jest najwięcej dusz,

które nie dowierzały, że jest piekło. Kiedy

przyszłam do siebie, nie mogłam ochłonąć z

przerażenia, jak strasznie tam cierpią dusze,

toteż jeszcze się goręcej modlę o nawrócenie

grzeszników, ustawicznie wzywam

miłosierdzia Bożego dla nich. O mój Jezu,

wolę do końca świata konać w największych

katuszach, aniżelibym miała Cię obrazić

najmniejszym grzechem" (Dz. 741).

Co mówi Pismo św. na temat piekła?

"Bóg pragnie, by wszyscy ludzie zostali

zbawieni i doszli do poznania prawdy" (1 Tm

2, 4); "Nie chce bowiem niektórych zgubić,

ale wszystkich doprowadzić do nawrócenia"

(2 P 3, 9). Teksty te wyraźnie mówią, że Bóg

kocha i pragnie zbawić wszystkich ludzi.

Każdy człowiek otrzymuje szansę zbawienia.

Nie ma więc ludzi przeznaczonych na

potępienie. Nie można jednak zapominać, że

oprócz Bożej woli zbawienia wszystkich ludzi

istnieje wolna ludzka wola, która może

odrzucić zbawczą miłość Boga. Sam Pan

Jezus wielokrotnie mówił, że odrzucenie

Boga przez człowieka prowadzi do

wiecznego potępienia - a więc bezbożnicy

będą definitywnie wyłączeni z życia

wiecznego i oddzieleni od Chrystusa: "Idźcie

precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny,

przygotowany diabłu i jego aniołom" (Mt

25,41). Wszyscy nieposłuszni woli Bożej

usłyszą: "Odejdźcie ode Mnie wy, którzy

dopuszczacie się nieprawości" (Mt 7, 23);

"Kto wierzy w Syna, ma życie wieczne, kto

zaś nie wierzy Synowi, nie ujrzy życia, lecz

grozi mu gniew Boży" (J 3, 36). Odrzucenie

tych wszystkich, którzy nie przyjęli

zaproszenia na ucztę, jest absolutne: "Żaden

z owych ludzi, którzy byli zaproszeni, nie

skosztuje mojej uczty" (Łk 14, 24).

Wyjaśnienie przez Chrystusa przypowieści o

sieci nie jest metaforą: "Tak będzie przy

końcu świata: wyjdą aniołowie, wyłączą złych

spośród sprawiedliwych i wrzucą w piec

rozpalony; tam będzie płacz i zgrzytanie

zębów" (Mt 13,40-42). Również w listach św.

Pawła znajdujemy teksty mówiące o

absolutnym wyłączeniu bezbożników z

królestwa Bożego: "Czyż nie wiecie, że

niesprawiedliwi nie posiądą królestwa

Bożego? Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani

bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani

rozwieźli, ani mężczyźni współżyjący ze

sobą, ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani

oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą

królestwa Bożego" (1 Kor 6, 9-10; por. Ga 5,

19; Ef 5, 5). W cytowanych tekstach formuły

potępienia mają charakter absolutny: "nikt z

tych ludzi nie skosztuje mojej uczty"; "nie

zobaczy życia"; "nie posiądzie królestwa". Z

językowego punktu widzenia najmocniejsze

teksty mówiące o wieczności kar piekielnych

znajdują się w Apokalipsie św. Jana (14, 11 i

20, 10). Aby wyrazić nieograniczony czas

trwania tych kar, zostały tam użyte formuły

"na wieki" i "na wieki wieków". Nie może być

żadnych wątpliwości, że formuły te wyrażają

prawdziwą i nigdy nie kończącą się

wieczność. Tak więc teksty Pisma św.

jednoznacznie wskazują na możliwość

wiecznego potępienia i wykluczają

jakąkolwiek myśl o apokastazie - czyli

twierdzenie, że wyłączenie bezbożników

będzie tylko czasowe, a ich kara się kiedyś

zakończy.

O wieczności piekła dowiadujemy się

również przy okazji nauczania Jezusa na

temat grzechu przeciw Duchowi Świętemu.

Pan Jezus mówi, że "każdy grzech i

bluźnierstwo będą odpuszczone ludziom, ale

bluźnierstwo przeciw Duchowi Świętemu nie

będzie odpuszczone (...) ani w tym wieku, ani

w przyszłym" (Mt 12,31 i n.). Jan Paweł II w

encyklice Dominum et Vivificantem wyjaśnia,

że grzech przeciwko Duchowi Świętemu

polega na "odmowie przyjęcia tego

zbawienia, jakie Bóg ofiaruje człowiekowi

przez Ducha Świętego" (n. 46). Jest to

postawa całkowitego zamknięcia się

człowieka na miłość Boga, postawa

człowieka, "który broni rzekomego prawa do

trwania w złu, we wszystkich innych

grzechach i który w ten sposób odrzuca

odkupienie". Jest to więc grzech

nieodpuszczalny z samej swojej natury,

ponieważ jest owocem radykalnego

odrzucenia szansy zbawienia. Jest to

postawa absolutnego egoizmu - czyli

całkowitego zamknięcia się wolności

człowieka na miłość Chrystusa. Taka postawa

kształtuje się w człowieku w ciągu całego

ziemskiego życia. Każdy w pełni świadomy i

dobrowolny wybór zła przyczynia się do

strasznych zniszczeń w człowieku.Jeżeli

przez całe ziemskie życie człowiek będzie żył

tak, jakby Boga nie było, i radykalnie odrzucał

możliwość nawrócenia się, nazywając zło

dobrem, a dobro - złem,będzie kimś, kto

nienawidzi Boga.

Chrystus objawia nam, że to sam człowiek

skazuje siebie na potępienie. W momencie

sądu każdy otrzyma to, czego będzie pragnął

- a człowiek będzie pragnął zgodnie z tym,

kim się stał w ciągu ziemskiego życia.

Dlatego kochający Bóg ostrzega nas: "Nie

dążcie do śmierci przez swe błędne życie, nie

gotujcie sobie zguby własnymi rękami" (Mdr

1, 12).

Tak więc w momencie śmierci człowiek

będzie wybierał zgodnie ze swoimi

pragnieniami, które są uzależnione od historii

ziemskiego życia. Człowiek całkowicie

zniewolony przez zło będzie pragnął tylko zła,

a miłość będzie nienawidził. W swoim

samouwielbieniu z nienawiścią odrzuci miłość

Chrystusa. Pan Bóg całkowicie respektuje

wolność swojego stworzenia także wtedy,

kiedy decyduje się ono na definitywne

odrzucenie swego Stwórcy. Tak więc piekło

nie jest nieprzewidzianą czy niesprawiedliwą

karą. Człowiek sam, wybierając grzech na

swoją odpowiedzialność, idzie drogą

prowadzącą do piekła. Istnieje piekło,

ponieważ istnieje grzech. Piekło jest niczym

innym jak grzechem chcianym jako cel,

przyjętym jako ostateczne spełnienie,

rozciągającym się na nieskończoność.

Prawda o piekle nadaje naszemu ziemskiemu

życiu niepowtarzalność i dramatyczną

wyjątkowość. Przypomina nam, że jeżeli

grzech, który jest największym

nieszczęściem dla człowieka, bagatelizuje się

i traktuje się go jako dobro, to wtedy

wprowadza nas on w rzeczywistość piekła.
http://adonai.pl/wiecznosc/?id=76

Ja wierzę Matce Bożej, że ?najwięcej ludzi trafia do

piekła przez grzechy nieczystości?.Wierzę w Boga

i nie jestem niewolnikiem mody

rozwiązłości seksualnej.Czciciele szatana są
niewolnikami mody rozwiązłości seksualnej.
Wiem,że Bóg jest zawsze ten sam.Wielu

satanistów wyparło się wiary i dlatego są
rozwiąźli seksualnie i chcą niszczyć ludzi

nierozwiązłych seksualnie.
Ja jestem Chrześcijaninem i człowiekiem

wewnętrznego zmagania, z którego Bóg

wyprowadza wielkie dzieła.Nie lękam się ani

walk duchowych,ani żadnych pokus.Walk
duchowych nie podejmują czciciele szatana
i poddają się jego pokusom.Wiem,że nie

poddając się pokusom okazuję wierność

Panu Bogu.
Zgadzam się z świętym Pawłem,że:

?Wszystko wolno, ale nie wszystko przynosi

korzyść? (1 Kor 10,23).Wolno mi

np.krzywdzić kobiety,ale czy to mi przyniesie

korzyść?Jako Chrześcijanin staram się

nieustannie pielęgnować swoje serce, niczym

ogród.Z tego powodu,że staram się

nieustannie pielęgnować swoje serce, niczym

ogród czciciele szatana chcą mnie zniszczyć i

zwolnić z pracy.Korzystam z pomocy Anioła

Pokoju, Anioła Cierpliwości i Anioła

Czystości,zwracam się do Boga i od Niego

czerpię moc do walki z szatanem.Czciciele

szatana,którzy chcą mnie zniszczyć i zwolnić

z pracy szukają towarzystwa rajskiego

zwodziciela.Czciciele szatana co chcą mnie

zwolnić z pracy mają zniekształcony obraz

Boga myśląc,że jest On pobłażliwy, to

znaczy przymykający oko na nasze

?grzeszki?, zawsze miłosierny i wybaczający.
Sataniści patrząc tak na Boga bezczelnie Mu

ufając grzeszą przeciwko Duchowi Świętemu.
Ludzie opętani przez szatana chcą mnie

zwolnić z pracy,bo wierzę w to,że każdy

grzech i bluźnierstwo będą odpuszczone

ludziom, ale bluźnierstwo przeciw Duchowi

Świętemu nie będzie odpuszczone (...) ani w

tym wieku, ani w przyszłym" (Mt 12,31 i n.).
Bluźnią przeciw Duchowi Świętemu ci co

nazywają zło dobrem, a dobro - złem.Ci co
za dobro uważają rozwiązłość

seksualną,krzywdzenie i zabijanie

ludzi,homoseksualizm,małżeństwa

homoseksualne i adoptowanie przez nich

dzieci,aborcję,gwałty,
pedofilię,zdrady małżeńskie,oddawanie czci

szatanowi bluźnią przeciw Duchowi

Świętemu itd.
Wielu satanistów,których znam bluźni

przeciw Duchowi Świętemu.
Najwięcej dusz w piekle jest tych co nie

wierzą w piekło.Ci co odrzucają Boga przez

grzech rozwiązłości seksualnej prowadzą się

do wiecznego potępienia.Ci co odrzucają

zbawczą miłość Boga z własnej wolnej woli

prowadzą się do wiecznego

potępienia.Wszyscy nieposłuszni woli

Bożej,rozwiąźli seksualnie usłyszą:

"Odejdźcie ode Mnie wy, którzy dopuszczacie

się nieprawości" (Mt 7, 23).
Zwolnić z pracy chcą mnie ludzie opętani

przez szatana,bo wierzę w absolutne

wyłączenie bezbożników z królestwa Bożego:

"Czyż nie wiecie, że niesprawiedliwi nie

posiądą królestwa Bożego? Nie łudźcie się!

Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani

cudzołożnicy, ani rozwieźli, ani mężczyźni

współżyjący ze sobą, ani złodzieje, ani

chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy

nie odziedziczą królestwa Bożego" (1 Kor 6,

9-10; por. Ga 5, 19; Ef 5, 5).
Ludzie opętani przez szatana chcą mnie

zwolnić z pracy,bo wierzę w to,że sam

człowiek skazuje siebie na potępienie.
Ludzie opętani przez szatana dążą do śmierci

wiecznej przez swe błędne życie.Sataniści

sami, wybierając grzech na swoją

odpowiedzialność, idą drogą prowadzącą do

piekła.
Proszę o modlitwę za mnie i za ludzi

opętanych przez szatana,którzy sami,

wybierając grzech na swoją

odpowiedzialność, idą drogą prowadzącą do

piekła.

armando
Bywalec
Bywalec
Posty: 149
Rejestracja: 26 lut 2017
Has thanked: 12 times
Been thanked: 6 times

Re: Do czego prowadzi seks pozamałżeński.

Post autor: armando » 2017-12-15, 22:29

Wikariusz Chrystusa Ojciec Święty

Franciszek przestrzegał nas: nie dawajmy

zgorszenia! Zgorszenie w niebywały sposób

niszczy wiarę. Nasz Pan Jezus Chrystus

mówił jasno: temu, kto gorszy maluczkich

lepiej zawiesić kamień młyński na szyi i

rzucić go w morze!

Dotyczy to wszystkich chrześcijan: bo

mówić, że jest się chrześcijaninem, a żyć jak

poganin, to właśnie ogromne zgorszenie!

?Gdy jakiś chrześcijanin czy chrześcijanka,

chodząc do kościoła, udzielając się w parafii,

nie żyją w ten sposób ? gorszą innych? ?

powiedział najwyższy kapłan Kościoła

powszechnego.

?A ileż razy słyszeliśmy od mężczyzn czy

kobiet: ?Ja nie chodzę do kościoła, bo lepiej

być uczciwym w domu niż chodzić jak ten

czy tamta, co bywają w kościele, a potem

robią to czy tamto...?. Zgorszenie niszczy

wiarę! I dlatego Jezus jest tak surowy:

?Uważajcie! Uważajcie!?. I dobrze nam zrobi

powtórzyć to dzisiaj: ?Uważajcie na siebie!?.

Bo wszyscy jesteśmy zdolni do dawania

zgorszenia? ? mówił dalej następca Księcia

Apostołów, św. Piotra.

Wyjaśnił, że z drugiej strony: wszyscy

musimy umieć przebaczać. I to przebaczać

zawsze, nawet siedem razy dziennie! Bo

także nieumiejętność przebaczania: to

zgorszenie.

?Mamy przebaczać, bo i nam przebaczono.

Tak stoi w Ojcze nasz, gdzie uczy tego sam

Jezus. A tego nie da się zrozumieć według

ludzkiej logiki. Ta bowiem prowadzi nie do

przebaczenia, ale do zemsty: prowadzi cię do

nienawiści, do rozłamu. Ileż jest rodzin

rozbitych przez brak przebaczenia! Dzieci

oddalone od rodziców, mąż od żony... I

dlatego tak ważne jest pomyśleć: jeśli ja nie

przebaczam, to wydaje się, że i sam nie mam

prawa do uzyskania przebaczenia i że nie

zrozumiałem, co znaczy, że Pan mi

przebaczył. Takie jest to drugie słowo:

przebaczenie? ? pouczył nas papież

Franciszek.

Wyjaśnił następnie, że bez wiary nie można

uniknąć zgorszenia, nie można też zawsze

przebaczać. Może to jedynie światło wiary.

?Bez wiary nie da się uniknąć zgorszenia ani

zawsze przebaczać. Może to jedynie światło

wiary, którą otrzymaliśmy, wiary w

miłosiernego Ojca, w Syna, który oddał za

nas życie, w Ducha, który w nas żyje i

pomaga nam rosnąć, wiary w Kościół, w lud

Boży, ochrzczony, święty. A to jest dar: wiara

jest prezentem. Nikt nie dojdzie do wiary z

książek czy konferencji. Wiara jest podarkiem

dla ciebie od Boga i dlatego apostołowie

prosili Jezusa: ?Przymnóż nam wiary!?? ?

zakończył namiestnik Chrystusa.
http://www.fronda.pl/a/papiez-przestrzega-

nie-wolno-nam-siac-zgorszenia,43806.html

Ja nie jestem rozwiązły seksualnie i nie

namawiam kobiet do seksu

pozamałżeńskiego,bo nie chcę dawać

zgorszenia.Wiem,że zgorszenie w niebywały

sposób niszczy wiarę.Staram się postępować

tak jak Jezus Chrystus mówił: temu, kto

gorszy maluczkich lepiej zawiesić kamień

młyński na szyi i rzucić go w morze!
Ludzie opętani przez szatana z tego powodu,
że nie chcę gorszyć maluczkich chcą mnie

zniszczyć i zwolnić z pracy.Gorszą

maluczkich słudzy szatana,którzy chcą,żeby
inni ludzie utracili przez nich wiarę.Lubię

kobiety i chcę,żeby poszły do nieba i miały
silną wiarę w Pana Boga.Nie gorszę

kobiet,nie namawiam ich do grzechu,bo nie

chcę,żeby utraciły wiarę.Z tego powodu,że

bardzo staram się o to,żeby jak najwięcej

kobiet poszło do nieba sataniści chcą mnie
zniszczyć i zwolnić z pracy.
Staram się przebaczać satanistom,bo chcę

żeby mi Pan Bóg przebaczył,staram się być
dla nich dobry i miły.Sataniści,którzy chcą

mnie zniszczyć lub zabić nie potrafią

przebaczać,bo chcą iść do piekła i nie chcą,
żeby im Pan Bóg przebaczył.
Czy w firmie w której pracuję powinni

pracować ludzie co sieją zgorszenie,są zgnili

moralnie,rozwiąźli seksualnie,zdradzają,nie

szanują zdrowia i życia ludzkiego,nie umieją

przebaczać,chcą krzywdzić i zabijać ludzi?
Proszę o modlitwę za mnie i za ludzi

opętanych przez szatana.
Proszę o modlitwę za ludzi,którzy sieją

zgorszenie i nie umieją przebaczać.

armando
Bywalec
Bywalec
Posty: 149
Rejestracja: 26 lut 2017
Has thanked: 12 times
Been thanked: 6 times

Re: Do czego prowadzi seks pozamałżeński.

Post autor: armando » 2017-12-16, 22:55

Wszystko zaczęło się, gdy pewnego dnia,

najmłodszy 9-letni syn powyrzucał z domu

wszystkie religijne obrazy. Następnie, ku

przerażeniu rodziców, wszedł na czubek

drzewa i zaczął nieludzko wyć i pienić się, tak

że całe osiedle zostało postawione na nogi.

Kiedy zszedł na dół, z siłą prawdziwego

giganta zdemolował zaparkowane

samochody.

Po pewnym czasie scenariusz jego zachowań

powtórzył się. Chłopiec był na codzień

zamknięty w sobie i miał głęboką awersję do

modlitwy, sakramentów, kościoła, wody

święconej, obrazów, krzyży i rzeczy

świętych. Początkowo myślano, że jest to

choroba psychiczna. Po wielomiesięcznej

obserwacji i badaniach w klinice

psychiatrycznej lekarze stwierdzili jednak, że

wszystko jest w normie i nie ma żadnych

symptomów choroby. Napady szału i

przypływ nadludzkiej siły fizycznej wciąż się

powtarzają, a awersja do rzeczy świętych

coraz bardziej pogłębia. Leki uspokajające nie

pomagają. Zdesperowani rodzice zwrócili się

więc w Polsce o pomoc do egzorcysty. Tuż

przed egzorcyzmem chłopak zdemolował

całe mieszkanie.
Egzorcyzmujący ksiądz powiedział, że jest to

trudny przypadek opętania i potrzebna jest

cała seria egzorcyzmów. Rzeczywiście,

pierwszy egzorcyzm pomógł, ale tylko na

kilka tygodni. Chłopiec jest obecnie w klinice,

a lekarze bezradnie rozkładają ręce. Rodzice

zaczęli szukać przyczyn opętania swego

syna. Skojarzyli, że w domu zaczęły się dziać

dziwne rzeczy od czasu jak babcia chłopca,

przyniosła w prezencie ?talizman szczęścia?,

który kupiła od pewnego maga i uzdrowiciela,

po kilku uzdrowieńczych sesjach. Przyniosła

ten talizman i powiedziała: wierzcie, a on

przyniesie wam szczęście. Dopiero teraz

zrozumieli, że przyjmując i wierząc w moc

talizmanu, złamali pierwsze przykazanie, a

więc popełnili śmiertelny grzech. W ten

sposób otwarli swoją rodzinę na działanie

złego ducha. Obecnie całą nadzieję położyli w

Bogu i wierzą, że tylko mocą Chrystusa

obecnego i działającego w Kościele, ich syn

zostanie wyzwolony z mocy złego. Dziecko

ma być poddane serii egzorcyzmów.

Jeżeli człowiek zapomina, że poza Bogiem

nie ma żadnego prawdziwego dobra i

zaczyna żyć, jakby Boga nie było, wtedy

wystawia się na działanie demonicznych

mocy. Bardzo szybko ulega sugestiom złego

ducha, który w niezwykle atrakcyjny sposób

ukazuje zło pod pozorami dobra.

Satanistyczne zło charakteryzuje się tym, że

najpierw wzbudza w ludziach poczucie

pretensji, żalu i buntu przeciwko Bogu, a

później zniechęca do modlitwy i

sakramentów, równocześnie nakłaniając do

zachowań sprzecznych z prawem Bożym, a

więc do nieograniczonej konsumpcji,

pornografii, pozamałżeńskich lub

przedmałżeńskich stosunków seksualnych,

antykoncepcji, aborcji, prostytucji,

narkotyków, przemocy itp. W pogoni za

szczęściem, ludzie prowadzeni przez siły zła,

lgną do różnego rodzaju magów, wróżbitów,

uzdrowicieli. Konsekwencje łamania

pierwszego przykazania są bardzo tragiczne,

czego przykładem jest wyżej opisany

przypadek opętania.
Demon, czyli Szatan, jest upadłym aniołem,

który przez grzech absolutnej pychy stał się

jakby kosmicznym ?kłamcą? i ?ojcem

kłamstwa? (J 8,44): sam żyje w radykalnej

negacji Boga i zarazem to własne tragiczne

?kłamstwo o Dobru?, jakim jest Bóg, usiłuje

narzucić ludziom (Jan Paweł II, 13.08.1986).

Tak więc Szatan i inne złe duchy całą swoją

istotą nienawidzą Boga i pragną swą

nienawiść udzielić ludziom, aby ich

wprowadzić na drogę prowadzącą do piekła ?

stanu absolutnego egoizmu.
Trzeba pamiętać, że cały ogrom zła, które

obecne jest w świecie, nie jest jedynie

konsekwencją grzechu pierworodnego, lecz

także skutkiem nękających i ukrytych działań

szatana, który zastawia pułapkę na

równowagę moralną człowieka. Szatan działa

w ukryciu jako podstępny zwodziciel,

wślizgujący się do naszego postępowania po

to, by wprowadzić doń różne dewiacje,

zarówno szkodliwe jak i pozornie zbieżne z

naszymi instynktownymi aspiracjami (Jan

Paweł II, 24.05.1987).
Ojciec Święty stwierdza, że nie trzeba się

lękać nazywać po imieniu pierwszego

sprawcę zła: Złego. Taktyka, jaką stosował i

stosuje, polega na tym, aby się nie ujawniać ?

aby zło, wszczepione przez niego na

początku, rosło z samego człowieka, z

samych ustrojów i układów? aby człowiek

czuł się niejako ?wyzwolony? od grzechu, a

równocześnie, aby był w nim coraz bardziej

pogrążony (31. 03. 1985). Jan Paweł II

podkreśla, że działalność szatana w stosunku

do ludzi objawia się przede wszystkim w

kuszeniu do zła. Zły duch usiłuje wpłynąć na

człowieka, na jego wyobraźnię oraz wyższe

władze jego duszy, by odwrócić je od prawa

Bożego. ?Szczytowym? przejawem tego

działania jest kuszenie samego Chrystusa

(por. Łk 4, 3-13). W pewnych wypadkach

działalność złego ducha może posunąć się

również do owładnięcia ciałem człowieka;

wtedy mówimy o ?opętaniu? (por. Mk 5, 2-9).

Wstrząsające słowa św. Jana Apostoła: ?cały

świat leży w mocy złego? (l J, 5, 19),

wskazują na obecność szatana w historii

ludzkości, która potęguje się, w miarę jak

człowiek i społeczeństwa odsuwają się od

Boga. Wówczas też wpływ złego ducha może

się pełniej i skuteczniej zakonspirować, co z

pewnością odpowiada jego ?interesom?.

Najskuteczniej może działać wówczas, gdy

udaje mu się skłonić człowieka, by zaprzeczał

jego istnieniu w imię racjonalizmu lub

jakiegokolwiek innego prądu myślowego,

który nie chce wiedzieć o jego działaniu w

świecie (Jan Paweł II, 13.08.1986).
Złe duchy szczególnie upatrują sobie za cel

swojego działania ludzi uzdolnionych,

piastujących eksponowane funkcje, a więc

takich, którzy mają duży wpływ na innych. Z

wielką umiejętnością i znajomością

psychologii i dziedzicznych obciążeń, próbują

zdobyć takich ludzi i nimi kierować. Na

początku, kiedy uda im się ich zniewolić,

pomagają, usuwają wszelkie przeszkody na

drodze ich kariery. Tym się tłumaczy fakt, że

w pewnym okresie ziemskiego życia,

niektórym ludziom, oddanym w służbie zła,

bardzo dobrze się powodzi i zdarza się, że

osiągają wielkie sukcesy w biznesie lub

polityce. Wielu z nich nawet nie zdaje sobie z

tego sprawy, komu służą, przez kogo i dokąd

są prowadzeni. Są jednak i tacy, którzy

świadomie i z wolnego wyboru oddają się

pod panowanie złych duchów, aby im

pomagać. Zły duch opiekuje się uległym mu

człowiekiem tylko do chwili wykonania przez

nich tego zła, które zaplanował szatan.

Później stają się najnędzniejszymi sługami

królestwa szatana, traktowani z nienawiścią i

pogardą za swą uległość i głupotę.
Egzorcyści podają klasyfikację grzechów,

poprzez które dokonuje się zniewolenie

człowieka przez siły zła, aż do opętania

włącznie.
Do pierwszej kategorii należą różnego

rodzaju zboczenia seksualne takie, jak:

zachowania homoseksualne, pedofilia,

pornografia itp.
Do drugiej kategorii należą różnego rodzaju

nałogowe uzależnienia od narkotyków,

alkoholu i innych środków mających

podobny, zniewalający skutek.
Trzecią kategorią grzechów jest korzystanie z

usług wróżbiarzy, magów, astrologów,

uzdrowicieli, praktykowanie okultyzmu i

magii, wywoływanie duchów, wróżbiarstwo i

tym podobne praktyki.
Czwartą kategorią grzechów, które prowadzą

do zniewolenia przez złe duchy, jest

uczestniczenie w różnego rodzaju sektach z

udziałem praktyk inicjacyjnych, a także

przynależność do masonerii, satanistów lub

Świadków Jehowy.

Tylko Jezus żyjący i działający w Kościele

może uwolnić człowieka z szatańskiej niewoli

grzechu i śmierci.
https://wobroniewiaryitradycji.wordpress.co

m/2013/06/24/ks-m-piotrowski-tchr-

strategia-dzialania-demonow-przypadek-

opetania-9-letniego-chlopca/

Niektórzy ludzie korzystają z ,,talizmanów

szczęścia",amuletów jak drzewko

szczęścia,pierścień atlantów,wstążka

przeplatana,czerwona nitka,słoniki, podkowy

pentagram itd.

Tego rodzaju przedmioty pokazują światu

duchowemu, że człowiek przestaje wierzyć w

moc Boga. Nie może być tak, że wierzę Bogu

i wierzę podkowie. Św. Paweł wyraźnie

mówił: Nie możecie pić z kielicha Pana i z

kielicha demonów; nie możecie zasiadać przy

stole Pana i przy stole demonów (1 Kor 10,

21). Jest czymś absurdalnym, abym wierzył

w zabobony i jednocześnie wzywał mocy

Boga. Oczywiście mogę się modlić, tylko

pytanie, czy ta modlitwa będzie w stanie

dotrzeć do Boga, jeśli pokładam ufność nie w

Nim, a w przedmiotach bałwochwalczych?

Gdy świat złych duchów widzi, że

odwracamy się od Pana Boga i tworzymy

sobie różne bożki, zaczyna się do nas bardzo

chętnie przybliżać. Bo tak naprawdę cześć

oddawana bożkom, przechodzi na demony,

ona nie idzie w próżnię. Św. Paweł upomina:

to, co poganie składają bożkom, nie bożkom

składają, ale demonom (1 Kor 10, 20). Poza

tym, jeżeli człowiek zaczyna wierzyć w to, że

jakieś przedmioty przynoszą szczęście, to

zazwyczaj na tym się nie kończy, zazwyczaj

idzie się dalej, aż po prostu straci się zupełnie

wiarę w moc Boga. Złe duchy będą przede

wszystkim próbowały uderzać w naszą

relację z Panem Bogiem, bo ich główny cel to

zatracenie duszy człowieka.
Ludzie z różnych przyczyn przywłaszczają

sobie symbole okultystyczne w postaci

amuletów, pierścionków, figurek,

afrykańskich masek które odzwierciedlają

konkretne demony, itp. zaś św. Augustyn

wyraźnie podkreślał, że złe duchy są

przyciągane przez symbole, które im

odpowiadają. Jeśli ktoś ma kontakty z

osobami opętanymi, to widzi, że złe duchy to

stworzenia, które tak jak my mają pewne

emocje i one bardzo lubią, jak człowiek

otacza się symbolami, które są im bliskie.
Któż z nas nie lubi kadzidełek zapachowych?

Bardzo fajna rzecz, problem w tym, że wiele z

tych kadzidełek, które są dostępne w

sklepach były poświęcane przez Sai Babę,

jednego z najbardziej znanych okultystów na

świecie. Jeżeli człowiek kupuje takie

kadzidełko, które były poświęcane

konkretnym, nazwijmy to w jego mniemaniu

bóstwom, to używając go, nieświadomie

oddaje cześć demonom.
Doreen Irvine W latach 60. ub. wieku była

znana jako królowa czarownic. Później się

nawróciła i opowiadała jak postępowali

ludzie, którzy byli z nią związani. Oni się

bardzo poważanie zastanawiali, jak

rozpropagować w świecie magię i okultyzm

w taki sposób, żeby ten świat był przyjazny

dla człowieka i to już od najmłodszych lat.

Tak, aby dzieci uważały magię za coś

przyjaznego, żeby magia nie przerażała.

Dobrym przykładem tego, że całkiem nieźle

realizuje się to założenie, jest popularność

laleczek które wytwarzają w dziecku

przywiązanie do brzydoty, do wampiryzmu,

do wyglądu demonicznego, żeby takie

dziecko, dorastając, szukało czegoś

podobnego. Młodzieży proponuje się kulturę

ciężkiego metalu, muzykę i kulturę

satanistyczną. Niedawno pojawiał się na

rynku napój energetyczny Demon, na

etykiecie tego napoju jest pentagram symbol

szatana. I wiemy też, kto go promował. Pan,

który publicznie targał Biblię. Człowiek, który

nie zwraca na takie rzeczy uwagi albo nie ma

świadomości, bierze, pije, nosi ze sobą

gdzieś w torbie symbol szatana. Z pewnością

sprawia mu radość swą beztroską.
Niestety, imiona, które się daje dzieciom, też

bywają imionami złych duchów

Np. Ariel. Ostatnio słyszałem o takiej sytuacji,

gdzie jeden ksiądz odradzał rodzicom, by

nadawali dziecku takie imię, natomiast inny

powiedział: nie przejmujcie się. Dziecko,

które nosi takie imię oczywiście nie będzie

opętane, nie będzie poświęcone złemu

duchowi, bo przecież było ochrzczone. Pan

Bóg na pewno kocha to dziecko jak każde

inne, na pewno mu błogosławi i chroni je

swoją łaską. Tylko, jeżeli będę wołał swoje

dziecko po imieniu, to będę cały czas

wymieniał imię, które jest imieniem złego

ducha?
Duże kontrowersje w Kościele wzbudzają

metody stosowane w tzw. medycynie

niekonwencjonalnej. Skąd możemy wiedzieć,

czy ta konkretna osoba, która np. leczy

ziołami albo wykonuje masaż, nie korzysta z

pomocy duchów przewodników?

Załóżmy, że jesteśmy w gabinecie masażysty.

Sam masaż leczniczy oczywiście nie jest

dziedziną okultyzmu. Warto z osobą, która

świadczy tę usługę porozmawiać na temat

Pana Boga, poruszyć temat reinkarnacji, ci

ludzie w to wierzą. Jeśli powie, że działa

mocą Bożą, to zapytajmy, kim jest dla niej

Bóg? Na pewno się dowiemy, że Bóg to

energia. Wtedy widzimy, że nie mamy do

czynienia z typowym masażystą. Gdy byłem

w USA, w Chicago, wybrałem się raz ze

znajomą do takiego masażysty. Znajoma

weszła do środka, ja czekałem. Z racji tego

czym się zajmuję, nie do końca mi się

podobała muzyka, która leciała z głośników,

była taka trochę transowa, ale ok. Zacząłem

przeglądać gazety. Cała sterta gazet, trochę

po polsku, trochę po angielsku. Ani jednej

gazety ?podejrzanej?. Natrafiłem w końcu na

jedną gazetę, w której było wszystko

związane z reiki, z bioenergoterapią, jogą,

etc. Ale można uznać, że kupowali odrzuty z

kiosku. Gdy znajoma wyszła, podjąłem

rozmowę z masażystą. Mówię: taką ciekawą

gazetę tu znalazłem, czy wy też takimi

rzeczami się zajmujecie? Nie mówiłem, że to

złe. Pan odpowiada: nie, nie, u nas tylko w

klasyczny sposób. Za kilka dni znajoma

poszła na kolejną wizytę. Po powrocie mówi,

że już tam więcej nie pójdzie. A co się stało?

? pytam. ? Ten pan powiedział, że widzi duży

problem, dobrze by było pootwierać

czakramy? Masażysta nie powiedział mi

prawdy, bo nie chciał się ujawniać przed

człowiekiem, którego nie znał. A może widział

mnie rok wcześniej na Forum

Charyzmatycznym w Chicago. Tak więc nie

zawsze jesteśmy w stanie od razu pewne

rzeczy dostrzec, ale jak zobaczymy, to trzeba

uciekać. Pewna bioenergoterapeutka, która w

Polsce była bardzo szanowana w tych

kręgach, powiedziała mi kiedyś wprost:

?proszę pana, ja nie mam mocy uzdrawiania

sama w sobie, ja działam tylko i wyłącznie

dzięki kontaktom z duchami. Ja otwierając się

na te duchy, mogę uzdrawiać, dlatego, że one

mają tę moc?. Co ważne, ta pani jako osoba

?biegła? w tych dziedzinach powiedziała, że

żaden bioenergoterapeuta ?uczciwy? nie

powinien człowieka dotykać. Dlaczego?

Ponieważ powinien liczyć się z faktem, że

jeśli on jest otwarty na świat duchów, to w

momencie, w którym dotyka człowieka, może

go z tym światem związać. A wiemy, że

większość tych ludzi tak robi. Późnej

przychodzi do mnie kobieta i mówi: ja przez

lata korzystałam z usług bioenergoterapeuty i

doszłam do takiego momentu, że ja już nie

potrafiłam żyć bez tego. Haris też przyznał,

że cała jego działalność była oparta na

współpracy z duchami. Musimy więc byś

świadomi, że kontakty z tymi ludźmi to

inicjacje okultystyczne, w których złe duchy

zaczynają nas poznawać i rozpracowywać.
http://www.fronda.pl/a/grzegorz-bacik-o-

zagrozeniach-duchowych-talizman-zawsze-

przyciaga-zle-duchy,35711.html


Dla wielu ludzi ,,talizmanem szczęścia'' jest
rozwiązłość seksualna.Wierząc w moc

talizmanów, złamali pierwsze przykazanie,

a więc popełnili śmiertelny grzech.W ten

sposób otwarli się na działanie złego ducha.
Czciciele szatana zaczęli żyć, jakby Boga nie

było i wystawili się na działanie

demonicznych mocy.
Słudzy szatana buntując się przeciwko Bogu
zachowują się sprzecznie z prawem Bożym,

korzystają więc z nieograniczonej

konsumpcji, pornografii, pozamałżeńskich lub

przedmałżeńskich stosunków seksualnych,

antykoncepcji, aborcji, prostytucji,

narkotyków, przemocy itp.
Sataniści z tego powodu,że nie chcę

buntować się przeciwko Bogu chcą mnie

zniszczyć i zwolnić z pracy.Czy z tego

powodu mogą mnie zwolnić z pracy?
W pogoni za szczęściem, ludzie prowadzeni

przez siły zła, lgną do różnego rodzaju

magów, wróżbitów, uzdrowicieli,uzdrowicieli
seksualnych. Konsekwencje łamania

pierwszego przykazania są bardzo tragiczne,

czego przykładem jest to,że otacza mnie

wielu ludzi opętanych przez szatana.
Tak więc Szatan i źli ludzie,którzy z całą

swoją istotą nienawidzą Boga przelewają swą

nienawiść na mnie i wierzących w Boga ludzi,

aby ich wprowadzić na drogę prowadzącą do

piekła.Wielu ludzi z mojego otoczenia

świadomie i z wolnego wyboru oddają się

pod panowanie złych duchów, aby im

pomagać.Zostali zniewoleni przez szatana bo
są rozwiąźli seksualnie,są w związkach

homoseksualnych,biorą udział w orgiach

seksualnych,stosują przemoc seksualną,są

nałogowo uzależnieni od narkotyków,

alkoholu i innych środków mających

podobny, zniewalający skutek.
Niektórzy zostali zniewoleni przez szatana

,bo korzystali z usług wróżbiarzy, magów,

astrologów, uzdrowicieli, praktykowali

okultyzm i magię, wywoływali duchy,

wróżbiarstwa i tym podobnych

praktyk,uczestniczyli w różnego rodzaju

sektach z udziałem praktyk inicjacyjnych, a

także przynależeli do masonerii, satanistów

lub Świadków Jehowy.
Z tego powodu,że wierzę w to,że tylko Jezus

żyjący i działający w Kościele może uwolnić

człowieka z szatańskiej niewoli grzechu i

śmierci sataniści chcą mnie zniszczyć,zabić
i zwolnić z pracy.
Proszę o modlitwę za mnie i za ludzi

opętanych przez szatana.
Proszę o modlitwę za ludzi,którzy zostali

opętani przez szatana,bo korzystają z

różnych ,,talizmanów szczęścia'',bo korzystają
z usług uzdrawiaczy będących pod wpływem złych
duchów.

armando
Bywalec
Bywalec
Posty: 149
Rejestracja: 26 lut 2017
Has thanked: 12 times
Been thanked: 6 times

Re: Do czego prowadzi seks pozamałżeński.

Post autor: armando » 2017-12-18, 01:34

Gry RPG były w moim domu odkąd

pamiętam. Siadywałam wieczorami z tatą i

przyglądałam się jak grał. Opowiadał mi, co

się dzieje na ekranie, a ja wpatrywałam się w

niego zauroczona. Kiedy podrosłam na tyle,

by swobodnie podążać za fabułą, sama

włączyłam się do rozgrywki. Było to dla mnie

czymś naturalnym, codziennym nawykiem:

wracałam ze szkoły, odrabiałam lekcje? i

siadałam do gier. W liceum świat lochów i

smoków stał się już moim światem.

Na początku gry były tylko rozrywką i

metodą na zrelaksowanie się. Później granie

stało się formą oderwania od realnego

świata, wejściem do przestrzeni, w której

moje problemy traciły na znaczeniu. W tym

świecie miałam poczucie panowania nad tym,

co się dzieje i kontrolowania życia. Byłam

swoim własnym panem. To mnie pociągało ?

ja decydowałam, czy mam ochotę być

dobrym paladynem, czy nekromantą

panującym nad podziemiem. Z czasem coraz

rzadziej wybierałam ?dobre? postaci,

ponieważ przestały być one dla mnie

wystarczająco atrakcyjne. Wydawało mi się,

że korzystniej wybrać taką ścieżkę gry, na

którą w życiu nie zdecydowałabym się w

realu. Moje posunięcia stawały się coraz

bardziej agresywne, a ja wtapiałam się w

postać, którą grałam, powoli przekraczając

cienką granicę.

Jednocześnie rodzice zawsze pilnowali,

żebym chodziła razem z nimi do kościoła.

Szczególnie mama dbała o moją więź z

Bogiem. Nie nazwałabym się wtedy osobą

wierzącą, ponieważ była to dla mnie część

tradycji, rodzinnego zwyczaju. Śmieszyło

mnie jak ktoś podsyłał mi artykuły o

szkodliwości tego typu gier. Wydawało mi

się, że księża powinni się zająć czymś

lepszym niż straszeniem o diable, bo przecież

mamy XXI wiek, a nie średniowiecze.

Minęło bardzo dużo czasu zanim

zorientowałam się, że coś jest nie tak. To nie

jest tak, że zagrałam raz czy dwa i od razu

działo się coś złego. To był powolny proces

wchodzenia w rzeczywistość, w którą nie

wierzyłam, a która moją niewiarą specjalnie

się nie przejęła.

Granie już mnie nie odprężało, stawałam się

coraz bardziej niespokojna. Rósł we mnie też

gniew, którego nie umiałam kontrolować.

Miałam też wrażenie ciągłej obecności

?czegoś?.

W pewnym momencie jednak problemem dla

mnie było nawet wyjście na zewnątrz. Miałam

wrażenie derealizacji świata. Nie robiło mi

różnicy, co się ze mną dzieje. Gdyby ktoś

wtedy kazał skoczyć mi pod auto, pewnie

bym to zrobiła. Czasami mamy tzw.

?świadomy sen?, wiemy, że śpimy, więc

możemy sobie pozwolić na rzeczy, które

normalnie byśmy nie zrobili. Po obudzeniu się

pamiętamy zaledwie fragment snu, o ile i to

nam nie wyleci z głowy. Ja ?śniłam? przez 10

miesięcy i nie pamiętam większości tego

czasu. W tym czasie straciłam kontakt z

większością moich znajomych, wydawałam

im się obca, agresywna, zupełnie nie

przypominałam dawnej mnie. Gniew

stopniowo rósł, wystarczyła błaha sytuacja,

by wyprowadzić mnie z równowagi. Rodzina

czuła, że coś się dzieje, byli przerażeni

człowiekiem, którym się stałam. Zrzucali to

wszystko na ?trudny wiek dorastania?. Boga

od dawna w moim życiu już nie było.

Denerwował mnie Kościół i panoszący się

księża. Przypomniałam sobie o Nim jedynie w

momentach, w których nie chciałam i nie

miałam siły już żyć. Robiłam swój własny

zakład Pascala, z którego nic mi nie

wychodziło. Chrześcijański Bóg był dla mnie

odległą myślą filozoficzną i niczym więcej.

Co jest złego w mieszaniu się w gry?

Dlaczego mogą być one zagrożeniem dla

ducha człowieka? Odpowiedź jest prosta. W

grze to ty jesteś bogiem. Stawiasz zawsze

siebie na pierwszym miejscu, polegasz tylko

na sobie. Wielu graczy ignoruje treści

satanistyczne i okultystyczne, uważając je za

nieodłączny element rozgrywki, gwarancję

dobrej zabawy. Stwarzanie nieumarłych,

rzucanie klątw, rytualne zabójstwa i dziwne

pakty z postaciami do złudzenia

przypominającymi wizerunki Lucyfera, to

wszystko odbywa się nie tylko w wirtualnej

przestrzeni, ale także w psychice gracza,

który nie jest już tylko jakimś Janem

Kowalskim, ale czarodziejem czy

czarnoksiężnikiem, którego stworzył. Nie ma

znaczenia czy wierzysz w to, czy nie. Ja też

nie wierzyłam, mówiłam sobie ?przecież to

tylko gra, bez przesady?.
http://www.fronda.pl/a/swiadectwo-eweliny-

w-grze-to-ty-jestes-bogiem-czyli-jak-gry-

rpg-zniewalaja-czlowieka-1,90630.html

Czy zły duch może oddziaływać na dziecko?

? Ewangelia w kilku miejscach pokazuje, jak

Jezus przeprowadzał egzorcyzmy na

dzieciach. Współcześnie nie brak zagrożeń ?

dzieci coraz częściej czytają książki o

treściach okultystycznych (Harry Potter),

czasopisma (Witch), bawią się w magię i

spirytyzm (Halloween, Pokemony, wróżby

andrzejkowe, wywoływanie duchów). Często

wskutek grzechów rodziców są

przyzwyczajane do magii, wróżbiarstwa,

czytania horoskopów, poddawane są takim

pseudomedycznym terapiom, jak reiki i

bioenergoterapia. Okultystyczne metody

edukacyjne pojawiają się nawet w szkołach

jako rzekomo nowatorskie metody

edukacyjne.

Gry komputerowe dostarczają ponadto

niezwykle silnych emocji - m.in. poczucia

sukcesu, radości czy satysfakcji, ale również

uczucia złości, agresji, lęku czy poczucia

zagrożenia. Przez jakiś czas można poczuć

się silniejszym, sprawniejszym niż jest się w

rzeczywistości oraz stać się kimś ważnym i

znaczącym. W wirtualnym świecie gracz

przeżywa fantastyczne przygody oraz

sytuacje, które nie są dla niego dostępne w

świecie rzeczywistym. Może także spełnić

swoje marzenia i pragnienia, również te

nieakceptowane społecznie - np. dotyczące

walki, przemocy wobec innych, tortur,

destrukcji czy nieograniczonej władzy.

Dlatego granie w gry rzadko się nudzi (można

znudzić się jedynie określoną grą

komputerową), może natomiast coraz

bardziej wciągać i angażować gracza w

wirtualną rzeczywistość.

Opinie na temat gier komputerowych oraz ich

wpływu są bardzo skrajne. Z jednej strony

podkreśla się ich wpływ edukacyjny i

stymulujący rozwój, a z drugiej strony ta

nowoczesna forma zabawy budzi wiele

kontrowersji zwłaszcza wśród

wychowawców, psychologów i pedagogów

wskazujących na negatywne oddziaływanie

gier komputerowych na młodych ludzi.

Badania pokazują, że możliwy jest zarówno

jeden jaki i drugi kierunek wpływu gier

komputerowych na ich użytkowników. Zależy

to przede wszystkim od rodzaju gier oraz

ilości czasu poświęcanego na tę rozrywkę.

ZAGROŻENIA

Przemoc

Najwięcej niepokoju wywołuje obecność

przemocy i destrukcji w grach. Należy

podkreślić, że nie wszystkie gry zawierają

tego typu treści, jednak niestety większość

gier dostępnych w sprzedaży oraz w

Internecie angażuje gracza w różnego rodzaju

akty przemocy, okrucieństwa i zniszczenia. W

grach dla najmłodszych przemoc

przedstawiana jest często w kolorowej i

humorystycznej oprawie, wywołując

rozbawienie i pozytywne skojarzenia.

Natomiast gry popularne wśród dzieci

starszych oraz młodzieży zazwyczaj epatują

realistycznymi obrazami zabijania,

wyrafinowanego okrucieństwa i hektolitrami

krwi.

Zwyczajne zabijanie wrogów przestało być

emocjonujące dla niektórych graczy, zatem

producenci prześcigają się w wymyślaniu

coraz drastyczniejszych scen, przez co

zachowanie wirtualnych bohaterów coraz

bardziej przypomina reakcje seryjnego

mordercy, terrorysty czy zimnego

psychopaty.

W wirtualnym świecie wielu gier

komputerowych nie obowiązują żadne normy

wynikające z prawa moralnego. Kryterium

dobra i zła jest skuteczność w osiąganiu

celów. Natomiast przemoc, zbrodnia,

kłamstwo, kradzież stają się wartościami (są

dla gracza czymś "pożądanym" i "dobrym"),

ponieważ pozwalają uzyskać władzę,

dodatkowe punkty w grze, pozwalają

przetrwać w wirtualnym świecie i osiągnąć

sukces.

W grach komputerowych użytkownik może

spotkać takie instrukcje, jak: "zetnij głowę

Azjacie", "zabij wroga uderzeniem karate",

"pij whisky na umór" i wiele innych.

Setki a nawet tysiące badań nad

oddziaływaniem przemocy obecnej w grach

komputerowych wskazują, iż zaangażowanie

w tego typu gry zwiększa agresywność

graczy - zarówno bezpośrednio po

zakończeniu gry, jak i wiele lat później. W

wielu eksperymentach wykazano, że po grze

zawierającej przemoc dzieci częściej

ujawniały agresywne zachowania, brały

udział w bójkach oraz naśladowały

zachowania jej bohaterów niż dzieci z grupy

kontrolnej (które grały w grę neutralną).

Badacze wskazują również na długotrwały

efekt zabawy grami komputerowymi,

ponieważ zachowania agresywne nie zawsze

występują zaraz po zabawie grą, ale

pojawiają się nawet wiele miesięcy (lub lat)

później. Osoby, które w dzieciństwie

zajmowały się grami zawierającymi przemoc,

jako ludzie dorośli częściej przejawiały

wrogość wobec innych i agresywne

zachowania zwłaszcza oraz częściej łamali

prawo i popełniali liczne wykroczenia.

Wskazuje się zatem, że wielogodzinna

zabawa "agresywnymi" grami

komputerowymi może prowadzić do trwałych

zmian w osobowości graczy.

Inne badania pokazały ponadto, że

zaangażowanie w gry zawierające przemoc

powoduje zobojętnienie wobec przemocy w

życiu codziennym oraz osłabienie empatii i

zachowań prospołecznych. Ponadto gracze

zaangażowani w gry "agresywne" ujawniają

większą koncentrację na sobie i swoich

potrzebach, są bardziej impulsywni w

działaniu, roszczeniowi i interesowni,

nastawieni na rywalizację, częściej prezentują

cechy postawy "mieć" niż dzieci niegrające

oraz brak bliskich, głębokich więzi

emocjonalnych z innymi członkami rodziny.

Erotyka

W grach komputerowych pojawiają się

również inne treści niekorzystne dla rozwoju

młodych graczy, m.in. sceny erotyczne,

pornograficzne (m.in. dewiacje seksualne,

przemoc seksualna). Tego typu gry są łatwo

dostępne w Internecie. Wśród nich można

znaleźć proste gry erotyczne typu strip

poker, także erotyczne gry przygodowe a

nawet strategie ekonomiczne, polegające na

rozwijaniu biznesu pornograficznego.

Tego rodzaju treści mają ogromny wpływ na

dzieci i młodzież. Najczęściej wywołują

pobudzenie seksualne, wpływają na

erotyzację wyobraźni oraz kształtują

negatywne przekonania i postawy dotyczące

sfery seksualnej człowieka, miłości,

małżeństwa i rodziny. Treści erotyczne w

grach propagują wśród młodych odbiorców

przekonanie, że seks jest zabawą bez

żadnych konsekwencji, gdzie druga osoba

traktowana jest instrumentalnie jako

dostarczyciel przyjemności. Ocena moralna

tego rodzaju gier jest jednoznaczna, gdyż

powodują one demoralizację dzieci i

młodzieży. Wielokrotny kontakt z treściami

erotycznymi i pornograficznymi może

prowadzić do uzależnienia od tego rodzaju

treści. Badania pokazują ponadto, że

oglądanie treści erotycznych przez młodzież

może prowadzić do wcześniejszej inicjacji

seksualnej oraz nasilenia aktywności

seksualnej.

Treści ezoteryczne i okultystyczne

W grach komputerowych występują liczne

odniesienia do okultyzmu. Często

wykorzystywane są czary i magia,

szczególnie w grach RPG. W grach

komputerowych można na przykład rzucać na

innych przekleństwa, aby zranić, albo

zniszczyć wrogów. Niektóre gry

wprowadzają gracza w techniki wróżenia,

prezentują numerologię, astrologię, karty

tarota. Tego rodzaju umiejętności mają

ułatwić bądź umożliwić graczom osiągnięcie

władzy nad innymi oraz manipulowania

światem. Tego rodzaju treści mogą

prowokować i zachęcać młodych graczy do

zainteresowania się okultyzmem, zwłaszcza

kiedy przechodzą oni kryzys dojrzewania i

kontestowania dotychczasowych

autorytetów i wartości.

Innym niezwykle niepokojącym aspektem gier

komputerowych jest wykorzystywanie

elementów o wyraźnie satanistycznym

charakterze, np pentagram, czaszka

czterorogiego kozła, odwrócone krzyże, znak

bestii - 666 itp. (np. Doom, Heretic, Hexen,

Quake, Diablo). W ten sposób dzieci oswajają

się z symboliką satanistyczną i z czasem

odbierają ją jako element pozytywny,

ponieważ konkretne symbole satanistyczne

(np. pentagram) często oznaczają miejsca, w

których są tajne przejścia, schowki

zawierające broń i inne "dobra" przeznaczone

dla gracza.

Uzależnienie od gier komputerowych

Coraz częściej zdarza się, że już nawet

kilkuletnie dzieci spędzają kilka godzin

dziennie przed komputerem. Bardzo często

dzieje się to za przyzwoleniem rodziców,

którzy przekonani są, iż rozwija ono swoje

zainteresowania. Poza tym rodzice często są

zadowoleni, że ich dziecko jest w domu i nie

trzeba się nim specjalnie zajmować,

ponieważ komputer pochłania je bez reszty.

Tymczasem wielogodzinne granie łatwo

prowadzi do rozwoju uzależnienia od gier

komputerowych.

Nie jest prawdą, że dzieci muszą grać w gry

komputerowe długo, bo taka jest ich potrzeba

i w końcu z tego wyrosną!!!!

Niepokojącym sygnałem dla rodziców

powinno być zwiększanie ilości czasu

poświęcanego na gry (dziecko coraz dłużej i

coraz częściej zajmuje się grami) oraz

rezygnowanie z innych aktywności (spotkań

ze znajomymi, uprawiania sportu).

Pogłębiające się uzależnienie od gier może

prowadzić do ograniczania czasu

przeznaczanego na sen po to, by móc dłużej

grać, zaniedbywania swoich obowiązków (np.

nauki, chodzenia do szkoły). Bardzo często

na skutek braku dostępu do gier (np. kiedy

rodzice zakazują grania albo odłączają

Internet) dziecko reaguje niezwykle

gwałtowanie - wybuchami agresji,

rozdrażnieniem, złością lub wpada w stany

depresyjne.

17-letni Max z Trelleborga przestał jeść, myć

się i spać. Tylko grał. Kiedy matka chciała

wyłączyć dostęp do Internetu, zagroził jej

nożem.

W nasilonym uzależnieniu od gier pogarsza

się stan zdrowia gracza, pojawia się

bezsenność, zaburzenia koncentracji uwagi,

problemy z pamięcią, zaniki mięśni

spowodowane brakiem ruchu, pogorszenie

wzroku, dolegliwości reumatologiczne i in.

Uzależnienie od gier komputerowych wymaga

podjęcia psychoterapii indywidualnej,

rodzinnej, a czasem leczenia w ośrodku

zamkniętym.

Specyfika oddziaływania gier komputerowych

Psychologowie podkreślają, że oddziaływanie

gier komputerowych na odbiorców jest

silniejsze niż oddziaływanie telewizji, prasy

czy radia. Wpływ gier jest wzmacniany przez

specyficzne dla nich właściwości, m.in.:

1) Aktywne uczestnictwo w grze

komputerowej - gracz nie tylko ogląda

przemoc, destrukcję i zachowania seksualne,

ale sam decyduje i realizuje te zachowania w

świecie wirtualnym poprzez bohatera, którym

kieruje i z którym się utożsamia.

Jednocześnie nie przeżywa poczucia winy, bo

uznaje to za zabawę, co powoduje zatarcie

granic między dobrem a złem.

2) Silna identyfikacja z postacią- aktywny

udział gracza w grze prowadzi do silnej

identyfikacji z bohaterem gry komputerowej,

a nawet utożsamienia się z nim - ma on

poczucie, jakby sam był tą postacią. Ujawnia

się to w wypowiedziach graczy podczas gry -

najczęściej w pierwszej osobie - "mam cię",

"nie uciekniesz mi", "zaraz ci dołożę" itp.

Utożsamienie się gracza z bohaterem gry

powoduje a) ogromne nasilenie emocji -

wszystkie wirtualne sytuacje odnoszone są

do samego siebie, do swojego być albo nie

być na kolejnym poziomie gry; b) zatracenie

granicy pomiędzy rzeczywistymi cechami i

zachowaniami gracza a cechami i

zachowaniami bohatera gry, z którym gracz

się utożsamia - wówczas zachowania

obowiązujące w grze mogą być łatwo

przenoszone do rzeczywistości realnej i

realnych kontaktów z innymi.

3) Możliwość powtarzania gry - wielokrotnie

oglądane obrazy przemocy i destrukcji nie

wywołują już tak silnego poruszenia jak na

początku, stają się dla gracza czymś

normalnym. Mechanizm ten osłabia

wrażliwość na rzeczywiste akty agresji oraz

na cierpienie innych osób. Wielokrotnie

powtarzane zachowania w grze - utrwalają

pewne schematy reagowania, postawy ale

również kształtują pewien światopogląd -

czyli sposób postrzegania rzeczywistości i

relacji społecznych.

4) Kojarzenie antywartości z nagrodą -

agresja, destrukcja, okrucieństwo czy

oszustwo są zazwyczaj "nagradzane" w

grach komputerowych - np. zabicie kogoś

pozwala posuwać się do przodu, uzyskać

dodatkową broń, dodatkowe życie, a za

przejechanie przechodniów uzyskuje się

dodatkowe punkty itp. W ten sposób

przemoc staje się dla gracza czymś

zwyczajnym i co więcej - staje się czymś

dobrym, bo pozwala na osiąganie sukcesów

w grze. Granica między dobrem a złem

rozmywa się, bo zło, nieetyczne zachowania

stają się dobrem dla gracza. Zatem

agresywne zachowania nabierają znaczenia

pozytywnego i zostają utrwalone. W ten

sposób dzieci uczą się pozytywnego

myślenia o agresji oraz akceptacji przemocy

jako sposobu rozwiązywania problemów.

"Zbrodnia popłaca" czy "Evil is good" to

hasła z kampanii reklamowych znanych gier

komputerowych.

Przedstawione powyżej specyficzne cechy

gier komputerowych stwarzają sytuację, w

której gracz podlega oddziaływaniu niezwykle

silnych i spójnych mechanizmów

psychologicznych. W ten sposób zapewnione

zostają kompleksowe warunki do szybkiego

uczenia się nieetycznych postaw i zachowań

oraz wywoływania trwałych zmian w

osobowości graczy. Ma to ogromne

konsekwencje społeczne, ponieważ

powszechne wykorzystywanie gier

komputerowych zawierających treści

nieetyczne naraża dzieci i młodzież na

demoralizację, psychopatyzację i degenerację

moralną.

Pamiętaj - nie należy przeceniać

pozytywnego wpływu edukacyjnych gier

komputerowych dla rozwoju dziecka. Zbyt

długie i częste korzystanie nawet z

najbardziej edukacyjnych gier może być

zagrażające dla zdrowia i prawidłowego

funkcjonowania dziecka.


Rodzice i opiekunowie, zwłaszcza małych

dzieci, powinni zadbać o to, aby ich pociechy

korzystały z gier komputerowych w sposób

racjonalny i kontrolowany.
1) DOBÓR GRY - dobrać grę odpowiednią dla

dziecka - tzn. adekwatną do wieku,

możliwości rozwojowych, zainteresowań

oraz pozbawioną treści zagrażających

rozwojowi dziecka. Warto sprawdzić

zalecenia dotyczące wieku oraz

zagrażających treści (znajdują się na każdym

opakowaniu z grą oraz są dostępne w

internecie). Warto również samemu

sprawdzić daną grę (np. w Internecie) pod

kątem możliwości rozwojowych własnego

dziecka (jakie treści zawiera, czy nie jest za

trudna albo za łatwa).

Ponadto rodzice muszą wiedzieć, jakie gry

znajdują się w domowym komputerze i w

jakie gry grają ich dzieci. Należy ustalić

zasady, z jakich programów dzieci mogą

korzystać, a które są dla nich niedozwolone i

dlaczego. Warto wspólnie dyskutować nad

wyborem gier wartościowych i wspólnie

oglądać tego typu gry. Sam zakaz nie

wystarczy - ważne jest, aby rozmawiać z

dziećmi o oddziaływaniu określonych treści

na ich psychikę oraz zaproponować gry

alternatywne.

Zadaniem dorosłych jest wspomaganie

rozwoju dzieci i młodzieży, a wobec

ogromnej ekspansji mediów elektronicznych

obowiązkiem rodziców jest nauczyć dzieci

odpowiedniego korzystania z różnych

przekazów medialnych, w tym również z gier

komputerowych.

https://kobieta.onet.pl/dziecko/gry-

komputerowe-dla-dzieci-jak-wykorzystywac-

ich-mozliwosci-i-uniknac-zagrozen/1vb79bx

Trzeba wziąć pod uwagę, że już małym

dzieciom i młodzieży podaje się okultyzm

niewinnie wyglądający np. w formie zabawek.

Każdy chrześcijanin powinien tu być

dokładnie uświadomiony i strzec się, by nie

stracić swojej wolności, a także uniknąć

duchowego zniewolenia.

Szerzy się wokół nas zainteresowanie

duchowością, która jest przeciwna

Chrystusowi. Wróżki, magia, joga, czy

program EZO TV, gdzie możemy zadzwonić,

by dowiedzieć się o naszej przyszłości lub

gdzie jest zaginiony przedmiot? Św.

Augustyn pisał: ?Stworzyłeś nas, Panie ku

sobie i niespokojne jest serce człowieka,

dopóki nie spocznie w Tobie!?. Kto stracił

Boga, napełnia swoje serce czymś innym.

Okultyzm, a więc spirytyzm, magia i

wróżbiarstwo nie są zabawą, ale sprawą

poważną, zagrażającą wierze

chrześcijańskiej. Już w Starym Testamencie

Bóg mówi:
?Nie będziesz miał cudzych bogów obok

mnie!? (Wj 20,3)
?Nie znajdzie się pośród ciebie nikt, kto by

przeprowadzał przez ogień swego syna lub

córkę, uprawiał wróżby, gusła,

przepowiednie, czary; nikt, kto by uprawiał

zaklęcia, pytał duchów i widma (?).

Obrzydliwy jest bowiem dla Pana każdy, kto

to czyni?. (Pwt 18,10)
?Wy natomiast nie słuchajcie waszych

proroków, waszych wróżbitów, waszych

mających senne marzenia, waszych

przepowiadaczy ze znaków ani waszych

czarowników?. (Jr 27,9)
?Nie będziecie się zwracać do wywołujących

duchy ani do wróżbitów. Nie będziecie

zasięgać ich rady, aby nie splugawić się przez

nich. Ja jestem Pan, Bóg wasz?.
(Kpł 20,6)
Wszystkie te praktyki niosą za sobą ogromne

duchowe zagrożenie, otwierając

chrześcijanina mniej lub bardziej na świat

ciemności. Świadectwa egzorcystów i ludzi

zniewolonych mówią, że ostatecznie

prowadzi to do uzależnień, zniewoleń, chorób

psychicznych i fizycznych, depresji,

głębokiego smutku, niepokojów, lęków,

poczucia pustki, utraty sensu życia, myśli

samobójczych, wyjałowienia w modlitwie,

wstrętu do sacrum, przejmowania chorób

innych, oglądania poprzednich wcieleń,

odczucia obecności jakiejś istoty obok, a

nawet opętań. Efekty mogą wystąpić po

latach lub u kogoś w rodzinie. Oczywiście

zależy to od świadomości człowieka, który

wchodzi w te przestrzenie. Jednak ? jak

mówią egzorcyści ? nie możemy wykluczyć,

że wejście w te praktyki przy nieświadomości

nie ma skutków duchowych. Osoba

nieświadoma nie ponosi winy moralnej, ale

może zostać dotknięta duchowymi skutkami.
Św. Piotr napisał: ?Bądźcie trzeźwi
Czuwajcie! Przeciwnik wasz, diabeł, jak lew

ryczący krąży, szukając, kogo pożreć. Mocni

w wierze przeciwstawcie się jemu? (1 P 5,8-

9).

3. Spójrzmy więc na poszczególne

zagadnienia duchowych zagrożeń.

Podstawowym zagadnieniem jest okultyzm,

który dzielimy na spirytyzm, magię i

wróżbiarstwo.
Spirytyzm to wszelkie kontakty z duchami,

wywoływanie ich przez różdżki i wahadełka,

przez sen innej osoby (medium), przez tzw.

pismo automatyczne, plansze z alfabetem czy

przy pomocy wirującego stolika. Często

młodzi poszukują wrażeń, chcą poznać

przyszłość czy otrzymać tajemną moc. W

Księdze Samuela w 28-ym rozdziale mamy

opowieść o wywołaniu ducha Samuela. Tyle

tylko, że pod osobę zmarłą zazwyczaj

podszywa się zły duch, upadły anioł. ?Saul

jednak na widok obozu filistyńskiego

przestraszył się: serce jego mocno zadrżało.

Radził się Saul Pana, lecz Pan mu nie

odpowiadał ani przez sny, ani przez urim, ani

przez proroków. Zwrócił się więc Saul do

swych sług: Poszukajcie mi kobiety

wywołującej duchy, chciałbym pójść i jej się

poradzić. (?) Przybywając do tej kobiety w

nocy, rzekł: Proszę cię, powróż mi przez

ducha i spraw, niech przyjdzie ten, którego ci

wymienię. (?) Wywołaj mi Samuela. (?)

Kobieta odpowiedziała Saulowi: Widzę istotę

pozaziemską wyłaniającą się z ziemi. (?)

Wychodzi starzec, a jest on okryty

płaszczem. Samuel rzekł do Saula: Dlaczego

nie dajesz mi spokoju i wywołujesz mnie?? (1

Sm 28,5-15).

4. Podobnie magia, która ma na celu

opanowanie energii świata przyrody poprzez

moce złych duchów. Będą tu także tzw.

formułki ?magicznych modlitw? dla uleczenia

z choroby czy rozwiązania problemu. Dalej,

oczarowania (tzw. maleficia): zmuszanie do

zauroczenia, o powodzenia w pracy, o rozwój

firmy? Znaleźć można dziś następujące

oferty, ogłoszenia np. pt. ?KLĄTWA?. ?Jeśli

denerwuje cię twoja koleżanka lub kolega,

masz kogoś dosyć, to wyślij sms pod

numer? i wpisz imię osoby, której chcesz

zaszkodzić oraz hasło: KLĄTWA?. W ten

sposób otrzymać można treść przekleństwa

na drugiego człowieka. Są one źródłem

dramatów i wielu nieszczęść. Najsilniejszy

wpływ mają one na osobę związaną więzami

krwi. ?Błogosławieństwo ojca umacnia domy

dzieci, a przekleństwo matki wywraca

fundamenty? (Syr 3,9). Rodzice powinni jak

najczęściej błogosławić swoje dzieci.
Ci, którzy złe czary rzucają, reklamują się

także jako tzw. świeccy egzorcyści czy

odczyniacze czarów. Ten, kto powoduje

zniewolenie może od niego uwolnić? Czyją

mocą? Posługują się tzw. białą magią, która

ma pomagać, a tymczasem stoją za nią te

same złe siły. Nie przepędza się szatana

szatanem ? mówi Chrystus. Są też tacy, co

praktykują wychodzenie z ciała (OBE). Jest to

bardzo niebezpieczna praktyka, która

zazwyczaj kończy się opętaniem.

5. Coraz częściej możemy kupić amulety,

talizmany, posążki obcych bóstw lub znaki

antychrześcijańskie. Ostatnio bardzo

powszechny jest PIERŚCIEŃ ATLANTÓW,

który podobno ma przynosić szczęście. Jest

wiele dramatycznych świadectw o

nieszczęsnych skutkach tego amuletu. A

symbole? Pentagram z rogami w górę ?

symbol kozła, co jest pogardą dla Ofiary

Chrystusa, pentagram z rogami w dół ?

człowiek jest bogiem; pacyfka lub odwrócony

w dół krzyż ? upadek chrześcijaństwa;

krzyżyk z kokardką lub jednorożec ? symbol

wolności seksualnej. Niewielu wie, że często

takie gadżety zanim trafią do sprzedaży

oddawane są szatanowi w specjalnych

rytuałach. Jeden z egzorcystów opowiadał,

że spotkał się z rytuałem odmawianym nad

narkotykami, by uzależniły od pierwszego

wzięcia. Takie symbole czy amulety ? bez

względu na intencję noszącego ? są

zaproszeniem dla demona: WEJDŹ DO

MOJEGO SERCA i łączą nas z

rzeczywistością demoniczną.
6. Trzeba również podkreślić zagrożenia dla

dzieci. Niektóre filmy, bajki, gazetki może nie

są same w sobie okultyzmem, ale do niego

niechybnie prowadzą. Otwierają coraz to

młodszych na świat okultyzmu, rozpalają ich

do prawdziwej magii. Często te elementy

łączą się z przemysłem pornograficznym. W

reklamach, filmach, bajkach możemy spotkać

podprogowo przekazywane symbole

okultystyczne lub erotyczne. Podświadomość

widza koduje przekazywane treści, choć on

sam nie ma o nich pojęcia.
W kioskach można nabyć gazetkę ?W.i.t.c.h?

o magii, wróżbach itd. Do niej dołączane są

akcesoria związane z okultyzmem takie jak

amulety, wahadła, karty tarota...
Niebezpieczne są laleczki Monster High, które

są wampirami, upiorami, wilkołakami,

zombie, złymi duchami itp. Szerzą one kult

śmierci poprzez propagowanie reinkarnacji.

To nie tylko bajki i pluszowe zabawki, ale cały

biznes. To artykuły papiernicze, odzież

dziecięca, torby, elektronika, napoje. Laleczki

te niszczą wrażliwość u dzieci.
Laleczki voodoo należą do najbardziej

niebezpiecznych narzędzi, za pomocą

których, przy udziale demonów, zadaje się

ludziom ból na odległość. Można je już kupić

w sklepach również w wersji dla dzieci.
Rozpowszechniony też został kotek Hello

Kitty. Mówi się, że jest on formą

wdzięczności szatanowi za uzdrowienie

dziecka z raka jamy ustnej. Rodzice dziecka

prosili demona o jego uzdrowienie, w zamian

za stworzenie zabawki ku czci złego. Nie są

to informacje potwierdzone. Niepokojące jest

jednak to, że zabawka ta łączona jest z

przestrzeniami niebezpiecznymi. Np. spotkać

można broń z Hello Kitty, różaniec, w którym

na krzyżu widnieje Hello Kitty, Hello Kitty

ustylizowane na figurkę Matki Bożej, są też

wersje demoniczne tego kotka. Podobnie jak

Monster High jest to już rodzaj biznesu, a

nawet porno-biznesu.
Wspomnieć też trzeba o sadze ?Zmierzch?,

promującej wampiryzm. Wampiry są

ożywionymi zmarłymi np. samobójcami czy

dziećmi zmarłymi bez chrztu.
Podobnie gry komputerowe, w których

zawarte są prawdziwe magiczne zaklęcia,

symbole okultystyczne, przemoc, erotyka itd.

Już same tytuły mówią za siebie: ?The Devil

Inside?, ?Diablo?, ?The Hell Game?. Prócz

gier komputerowych elementy magii

zawierają również klipy muzyczne, gdyż

niektóre gwiazdy zaprzedały się złemu

duchowi za cenę sławy lub współpracują z

masońską sektą Iluminatów. Elementy magii

zawiera bajka ?Czarodziejka z księżyca?,

której twórczyni jest członkiem klubu

astrologicznego. ?Włatcy móch? ? tytuł bajki

oznacza dosłownie Belzebub.
Dziś w naszych szkołach zalęgło się święto

Halloween, które wypiera katolicką

uroczystość Wszystkich Świętych. Dzieci

przebierają się w duchy, czarownice, gobliny,

wampiry, a nawet za samego szatana, co w

wierzeniach Celtów miało odstraszyć złe

duchy. Według satanisty La Veya, autora

?Biblii szatana?, w noc Halloween z 31

października na 1 listopada złe duchy mają

szczególną moc. Stąd święto to jest jednym z

dwóch największych satanistycznych świąt.

Według świadectw byłych satanistów, tej

nocy składane są ofiary z dzieci ku czci

szatana podczas tzw. czarnych mszy!

Rezultat? Zamiast modlitwy do Świętych i za

zmarłych cierpiących w czyśćcu mamy:

wywoływanie duchów, zaklęcia, dynie?

Zdarzają się już szkoły, w których na święto

Halloween zaprasza się prawdziwe wróżki,

które są transowymi wizjonerami!
I to właśnie w święto Halloween złowrogi

Voldemort zabija rodziców Harrego Pottera.

Powieść ?Harry Potter? robi furorę na rynku.

Dzieci, które rzadko czytają cokolwiek, nagle

pożerają wielotomową lekturę przygód

chłopca w szkole magii, gdzie największym

świętem jest właśnie święto Halloween.

Książki te spowodowały, że ogromna liczba

młodych ludzi weszła w świat okultyzmu,

m.in. poprzez strony internetowe. W książce

Harry Potter zło miesza się z dobrem.

Szczególnie małe dzieci, nie odróżniające

fikcji od rzeczywistości utożsamiają się z

postacią Pottera. Jest to satanizm i okultyzm

w opakowaniu książki. J. K. Rowling, autorka

książki Harry Potter, wyznała dziennikarzowi

z ?The London Times?: ?Książki te pomagają

dzieciom zrozumieć, że słaby, idiotyczny Syn

Boży jest żywym dowcipem, który będzie

skompromitowany, gdy nadejdzie deszcz

ognia?. Natomiast Benedykt XVI jeszcze jako

kardynał powiedział o tej książce: ?Jest to

subtelne uwiedzenie, które oddziałuje

niepostrzeżenie, a przez to głęboko, i

rozkłada chrześcijaństwo w duszy człowieka,

zanim mogło ono w ogóle wyrosnąć? (słowa

do Gabriele Kuby z 7 III 2003 r.). Te

wypowiedzi dają dużo do myślenia.

7. Kolejne płaszczyzny duchowych zniewoleń

wiążą się ze słuchaniem satanistycznej

muzyki metalowej, która często zawiera

zakodowane treści chwalące szatana. Wiele

zespołów oddało się szatanowi, za cenę

sławy, co też sami potwierdzili. Na okładkach

płyt spotykamy symbole satanistyczne.

Simon Morabito, wybitny psychiatra włoski,

opowiada o dziewczynie, która poprzez

wejście w świat tej muzyki poddana była

czteroletnim egzorcyzmom. Oczywiście nie

możemy potępić całej muzyki rockowej, ale

potrzebna jest tu ostrożność, gdyż ten rodzaj

muzyki nierzadko łączy się z satanizmem.
Podobnie zagrożenie duchowe przynosi

transowe techno. Jest muzyka, która swoje

korzenie łączy z satanizmem, co potwierdza

Leszek Dokowicz w swoim świadectwie.

Natomiast R. Tekieli, znawca New Age mówi:

?Trans wydaje się nieszkodliwy, no może

ekstrawagancki, ale w końcu prowadzi

człowieka do wielkich cierpień. Jedną z

najbardziej popularnych rzeczywistości

transowych jest muzyka techno, która

wzorowana jest na psychoaktywnej muzyce

szamańskiej. Uczestnicy imprez techno w

takt mocnej, monotonnej muzyki wchodzą w

trans. Często odbywa się to w scenerii

nasyconej satanistycznymi, okultystycznymi

czy New Age?owymi symbolami. Nietrudno

sobie wyobrazić, co dzieje się wówczas z

umysłami tych ludzi?.

8. Trzecim elementem okultyzmu jest

wróżbiarstwo. Tu się kłania wróżenie z kart

Tarota, które zawierają symbolikę

satanistyczną, wizyty u wróżki, wróżenie z

ręki (hiromancja), z kryształu itd. W Dziejach

Apostolskich czytamy o kobiecie, która miała

ducha wróżenia (Dz 16,16nn). Głosiła ona

prawdę o Apostołach. Jak mówią egzorcyści,

wróżka ma wiedzę od demonów, które mają

szersze poznanie rzeczywistości. Choć nie

znają przyszłości, którą zna jedyne Bóg, to

mogą wywnioskować na podstawie wiedzy,

jakie będą bliższe wydarzenia. Jeśli wróżka

mówi prawdę, jest tym bardziej

niebezpieczna.

9. I oczywiście sławetne horoskopy, według

których kierują naszym losem konstelacje

gwiazd, a nie Boża Opatrzność i my sami! Ci,

którzy czytają horoskopy, niech przeczytają

słowa Psalmisty: ?Ja zaś pokładam ufność w

Tobie, Panie, mówię: Ty jesteś moim Bogiem.

W Twoim ręku są moje losy? (Ps 31,15-16a). I

inny fragment z Księgi Izajasza: ?Niechaj się

stawią, by cię ocalić, owi opisywacze nieba,

którzy badają gwiazdy, przepowiadają na

każdy miesiąc, co ma się z tobą wydarzyć.

Oto będą jak źdźbła słomiane, ogień ich spali.

Nie uratują własnego życia z mocy płomieni?

(Iz 47,13n).
Autor Księgi Mądrości pisze: ?Głupi z natury

są wszyscy ludzie, którzy nie poznali Boga: z

dóbr widzialnych nie zdołali poznać Tego,

który jest, patrząc na dzieła nie poznali

Twórcy, lecz ogień, wiatr, powietrze chyże,

gwiazdy dokoła, wodę burzliwą lub światła

niebieskie uznali za bóstwa, które rządzą

światem?? (Mdr 13,1n).

10. Rozpowszechniła się dziś wiara w

zabobony i przesądy. Podkowa na szczęście,

słonik z podniesioną trąbką, nie wolno

podawać ręki w drzwiach, pechowa liczba 13,

?nie dziękuję? itd. W domach można też

spotkać elementy feng shui, np. wiszące

dzwoneczki z miedzianych rurek, by odpędzić

złe energie. Jak to wszystko ma się do

zaufania Bogu, do wiary w Jego Opatrzność?

Wiara w zabobony i przesądy osłabia naszą

relację ze Zbawicielem.

11. Posłuchajmy teraz świadectwa o. J.

Verlinde.
Urodzony w Belgii Jacques M. Verlinde, gdy

miał 17 lat, odrzucił Chrystusa i wszelkie

katolickie praktyki religijne. Po skończeniu

studiów i napisaniu pracy doktorskiej z

chemii nuklearnej wyjechał do Indii.

Przebywał tam 4 lata, gdzie w hinduskich

szramach dniami i nocami praktykował różne

techniki medytacji, ćwiczenia jogi,

recytowanie mantry - wszystko w tym celu,

aby otworzyć się na doświadczenie Boga.

Poznał prawie wszystkie filozofie i religie

wschodu. Kiedy J. Verlinde wrócił z Indii, w

wyniku uprawiania jogi i długich medytacji

miał pootwierane czakry. Zauważyli to

radiesteci, którzy namówili go, aby używał

tych cudotwórczych mocy dla dobra

bliźniego - do uzdrawiania chorych. Zaczął

więc za pomocą wahadełka stawiać diagnozy.

Widział jasno, co w badanym człowieku jest

chore. Miał dar jasnowidzenia, który jest

pozazmysłowym sposobem poznania, jakimś

rodzajem duchowej wizji. Człowiek normalnie

poznaje za pośrednictwem zmysłów,

natomiast istoty duchowe - aniołowie lub

demony - w sposób bezpośredni i

natychmiastowy. Verlinde odkrył również, że

może uzdrawiać przez dotyk. Sądził, że jest

to dar od Boga, poprzez który będzie mógł

czynić dobro dla ludzi. Dopiero po pewnym

czasie stało się dla niego oczywiste, że osoby

posługujące się okultyzmem otrzymują

poznanie przekazywane im przez demony, a

nie przez anioły.

12. W 1975 r. nawrócił się, uznając Jezusa za

swego Boga. Jako świeżo nawrócony

codziennie modlił się na różańcu i

uczestniczył we Mszy św. Podczas

uzdrawiania zorientował się, że kieruje nim,

poprzez wewnętrzny głos, jakaś tajemnicza,

duchowa istota. To było doświadczenie tak

zwanego channelingu, czyli działania złego

ducha, który się nim posługiwał. Ten fakt

bardzo zaniepokoił J. Verlinde. Jednak ludzie,

którzy tak jak on praktykowali uzdrawianie

przez okultyzm, uspokajali go, że jest to

przyjazny, uzdrawiający duch. Kiedy jednak

Verlinde uczestniczył we Mszy św., podczas

konsekracji ten niby "przyjazny" duch zaczął

przeraźliwie bluźnić. Był to dla Verlinde

czytelny znak, że ma do czynienia ze złym

duchem. Aby się od niego uwolnić, musiał

poddać się całej serii modlitw u księdza

egzorcysty przez 7 lat. Po uwolnieniu od

złego ducha natychmiast stracił wszystkie

zdolności uzdrawiania i rozpoznawania

chorób. Nie potrafił już uzdrowić swojej

chorej matki. Był to dla niego oczywisty znak,

że uzdrowienia, których dokonywał, nie

pochodziły od Boga. Później J. Verlinde

razem z grupą naukowców na uniwersytecie

w Lyonie przeprowadzał badania ludzi

uzdrowionych podczas terapii

okultystycznych. Okazało się, że to były

pozorne uzdrowienia, ponieważ u osób tych

następowało przenoszenie symptomów

choroby na inne części ciała. W 1983 r. przyjął

święcenia kapłańskie, został wykładowcą

filozofii i założył wraz z młodzieżą wspólnotę

?Rodzina Świętego Józefa?.

13. Kolejnym zagrożeniem jest MEDYCYNA

OKULTYSTYCZNA. Wielu wydaje majątek,

udając się na seanse do leczących cudowną

energią, na którą muszą się otworzyć, by

otrzymać uzdrowienie. Tyle tylko, że do tej

pory nikt z uzdrowicieli ? mimo wysokiej

nagrody ? nie udowodnił swoich cudownych

mocy w warunkach laboratoryjnych. W

Polsce jest ponad 50 000 zarejestrowanych

gabinetów uzdrawiania medycyny

holistycznej.
Tu i ówdzie reklamują się bioterapeuci

leczący mocą rąk. Wystarczy wspomnieć

Clive Harrisa, który kazał wynosić

Najświętszy Sakrament z kościoła, kiedy

leczył, a kiedy proponowano mu chrzest,

odmówił, mówiąc, że może stracić swoje

moce. Przed seansami się modlił, ale do

kogo? Kiedy w pewnym mieście podczas

seansów, budynek obok, modliła się za niego

grupa Odnowy w Duchu Świętym, okazało

się, że w tym dniu pan Harris po paru

osobach przestał przyjmować. Słyszy się o

osobach wyrzucanych z seansów, bo mają na

szyi Cudowny Medalik?
Sławetna jest też radiestezja, która leczy za

pomocą wahadełka i odpromienników,

wyrównujących energie żył wodnych. Czyż

nie jest dziwne to, że wahadłem można

leczyć, ale i można też wywołać ducha?
Czy jest jakiś święty, który leczył jakąś

niezidentyfikowaną energią? I jeszcze brał za

to pieniądze? Jeśli uzdrawiali, to zawsze

mocą Chrystusa!
Nie brak też tych, co po specjalnych kursach

leczą kolorami, dźwiękiem czy zapachami,

które są przekaźnikami energii kosmicznej. Tu

modna staje się metoda leczenia reiki, która

rzekomo dysponuje mocą Buddy i Chrystusa!
W samej Polsce co roku 5 000 osób umiera,

bo zaufało medycynie holistycznej (wg M.

Pawlickiego z Centrum Onkologii w

Krakowie). Według egzorcystów są to

uzdrowienia tylko pozorne, demoniczne

uzdrowienia. Objawy choroby przenoszą się

na inne części ciała, co pokrywa się z

badaniami J. Verlinde.

14. Coraz częściej, my kapłani, otrzymujemy

pytania n/t homeopatii. Najpierw należy

zapomnieć o dokumencie Naczelnej Rady

Lekarskiej Polski z 2008 r., która jasno

orzekła brak jakiejkolwiek skuteczności

homeopatii i w rezultacie odmawia prawa do

nazywania tego lekami. Jednak egzorcyści

ostrzegają, że stosowanie homeopatii może

prowadzić do depresji, smutku, niepokoju,

agresji, napadów złości itd. Jest to tzw.

syndrom posthomeopatyczny Dlaczego?

Otóż homeopatia powstała podczas

wywoływania duchów, co zaświadcza sam jej

twórca S. Hahnemann, okultysta i członek

loży masońskiej. Substancja rozcieńczona do

jednej milionowej i potrząsana w tzw. świętej

potencjalizacji wyzwala leczącą energię.

Homeopaci mówią o kuli energetycznej

?leku? homeopatycznego, która ma 9 metrów

średnicy. Są lekarze przesyłający moc leku

przez internet, a sam Hahnemann mówił, że

wystarczy nosić lek w kieszeni i będzie

działać. Sławny egzorcysta ks. A. Posacki

jasno nazywa homeopatię okultyzmem.

Założenia homeopatii przypominają działanie

amuletów. Egzorcyści warszawscy mówią, że

zdarza się używanie rytuałów

spirytystycznych przy tworzeniu tych

środków.

15. Coraz częściej jesteśmy zapraszani na

kursy doskonalenia umysłu lub ćwiczenia

medytacji jogi. Jogę można już wybrać nawet

w szkole w ramach w-f. Mówi się o zdrowiu,

jako o wypadkowej tych ćwiczeń. Jest to

jednak wejście w świat duchowości

buddyzmu, który zakłada reinkarnację i

dążenie do ubóstwienia siebie. Ja mam stać

się bogiem poprzez odpowiednie medytacje.

Ktoś może powiedzieć, że to tylko dla

zdrowia? Buddyjscy mistrzowie jogi

potwierdzają, że same ćwiczenia już

otwierają na świat duchowy i są etapem

wtajemniczenia! Śmieją się z Europejczyków,

którzy próbują jogę oddzielić od jej

duchowości. Mantry, czyli wypowiadane

formułki są chwaleniem obcych bóstw i sił

kosmicznych. Jak takie praktyki pogodzić z

wiarą w Chrystusa? Coraz bardziej słychać o

ludziach zniewolonych duchowo od medytacji

jogi.
Podobnie wschodnie sztuki walki np. Aikido

czy Tai-Chi, na pewnym etapie

wtajemniczenia zawierają formy medytacji i

jest mowa o energiach. W rezultacie

wprowadzają w świat obcej duchowości.
Niech słowa św. Jana Pawła II z wywiadu

rzeki ?Przekroczyć próg nadziei? na temat

tych duchowości będą odpowiednim

komentarzem: ?Wypada chyba przestrzec

chrześcijan, którzy z entuzjazmem otwierają

się na rozmaite propozycje pochodzące z

tradycji religijnych Dalekiego Wschodu, a

dotyczące np. technik i metod medytacji oraz

ascezy, którą przyjmuje się dość

bezkrytycznie. Trzeba, ażeby najpierw dobrze

poznali własne duchowe dziedzictwo, żeby

także zastanowili się, czy mogą się tego

dziedzictwa ze spokojem sumienia

wyrzekać?.

16. Ogromnym zagrożeniem wiary są również

sekty. Mnożą się one dziś jak grzyby po

deszczu. Szczególnie podatne są osoby

samotne, gubiące sens życia, pogrążone w

depresji i rozchwiane emocjonalnie.

Niebezpieczne są sekty protestanckie, które

mówią o Jezusie jako o Panu i Zbawicielu.

Jest to silne działanie pod pozorem prawdy,

charyzmatyzmu, emocjonalności, które wielu

katolików doprowadziło do odrzucenia

Kościoła. Wspomnieć trzeba również o

sektach orientalnych, takich jak Hare

Kryszna. Te sekty m.in. częstują tzw. zdrową

żywnością wegetariańską. U nich

wegetarianizm łączy się z wiarą w

reinkarnację, a spożycie pokarmu

poświęconego bożkom uważane jest za

rytuał inicjacyjny! Ostrzega nas św. Paweł:

?Jeżeli zaprosi was ktoś z niewierzących, a

wy zgodzicie się przyjść, jedzcie wszystko,

co wam podadzą, nie pytając o nic ? dla

spokoju sumienia. A gdyby ktoś powiedział:

To było złożone na ofiarę ? nie jedzcie przez

wzgląd na tego, który was zaprosił, i z uwagi

na sumienie (1 Kor 10,27-28). Sekty te

nierzadko wykorzystują metody leczenia,

medytacje, magię, wróżbiarstwo?

Powstanie i działanie sekt ma więc ścisły

związek z ruchem New Age.

Pamiętajmy na koniec o przestrodze św.

Pawła: ?Unikajcie wszystkiego, co ma

chociażby pozory zła? (1 Tes 5,22). Wszystkie

te przestrzenie, które niosą ze sobą duchowe

zagrożenia roztropnie omijajmy, traktując

wiarę i żywą relację z Chrystusem jako

największy skarb. Nie traćmy lekkomyślnie

wolności serca!

http://pietrasdawid.pl/katecheza-dla-

doroslych/katecheza-nr-12

Wielu ludzi z mojego otoczenia zostało

opętanych przez szatana korzystając z gier

komputerowych.Pod wpływem gier urósł w

nich gniew, którego nie umieją

kontrolować.Wystarczy błaha sytuacja, by

wyprowadzić ich z równowagi.Boga od

dawna w ich życiu już nie ma.Denerwuje ich

Kościół i panoszący się księża.
Chrześcijański Bóg jest dla nich odległą

myślą filozoficzną i niczym więcej.
Pod wpływem gier stali się bogami. Gry

komputerowe spowodowały,że chcą spełnić

swoje marzenia i pragnienia, również te

nieakceptowane społecznie - np. dotyczące

walki, przemocy wobec innych, tortur,

destrukcji czy nieograniczonej władzy.
Sataniści z mojego otoczenia wychowywali

się na grach,które epatowały realistycznymi

obrazami zabijania, wyrafinowanego

okrucieństwa i hektolitrami krwi.Zwyczajne

zabijanie wrogów przestało być dla nich

emocjonujące i chcą naśladować zachowanie

wirtualnych bohaterów,które będzie

przypominało reakcje seryjnego mordercy,

terrorysty czy zimnego psychopaty.Pod

wpływem wielu wirtualnych gier

komputerowych nie obowiązują ich żadne

normy wynikające z prawa moralnego.
Przemoc, zbrodnia, kłamstwo, kradzież stały

się dla nich wartościami "pożądanymi" i

"dobrymi".Przemoc w grach komputerowych

zwiększyła agresywność ludzi z mojego

otoczenia.Sataniści którzy w dzieciństwie

zajmowali się grami zawierającymi przemoc,

jako ludzie dorośli częściej przejawiają

wrogość wobec innych i agresywnie

zachowują się oraz częściej łamią prawo i

popełniają liczne wykroczenia.Niektórzy

ludzie zostali opętani przez szatana grami

komputerowymi z scenami erotycznymi,

pornograficznymi (m.in. przez dewiacje

seksualne, przemoc seksualną).Treści

erotyczne w tych grach spowodowały, że

seks jest u nich zabawą bez żadnych

konsekwencji, gdzie druga osoba traktowana

jest instrumentalnie jako dostarczyciel

przyjemności.Gry erotyczne doprowadziły

ich do rozwiązłości seksualnej,demoralizacji i

zgnilizny moralnej.
Sataniści korzystający z gier

komputerowych z licznymi odniesieniami do

okultyzmu,czarów i magii rzucają

przekleństwa, aby zranić, albo zniszczyć

wrogów jak ja wierzących w Pana
Boga.Sataniści celowo w grach

wykorzystywali elementy o wyraźnie

satanistycznym charakterze, np pentagram,

czaszka czterorogiego kozła, odwrócone

krzyże, znak bestii - 666 itp. żeby dać się

opętać szatanowi.Bardzo często na skutek

braku dostępu do gier reagują niezwykle

gwałtowanie - wybuchami agresji,

rozdrażnieniem, złością lub wpadają w stany

depresyjne.
Gry komputerowe u satanistów

spowodowały zatarcie granic między dobrem

a złem.Osłabiły wrażliwość na rzeczywiste

akty agresji oraz na cierpienie innych osób.
Granica między dobrem a złem u

zniewolonych przez szatana rozmyyły się,

bo zło, nieetyczne zachowania stały się

dobrem dla nich.Powszechne

wykorzystywanie gier komputerowych

zawierających treści nieetyczne naraziły

satanistów z mojego otoczenia na

demoralizację, psychopatyzację i degenerację

moralną.
Ludzie zniewoleni przez szatana z mojego

otoczenia korzystali i korzystają z amuletów,
(które zanim trafiły do sprzedaży oddawane

są szatanowi w specjalnych

rytuałach).Oglądają i oglądali bajki i filmy z

podprogowo przekazywanymi symbolami

okultystycznymi lub erotycznymi.Bawili się
demonicznymi zabawkami.Oglądają klipy

muzyczne gwiazd,które zaprzedały się złemu

duchowi za cenę sławy lub współpracują z

masońską sektą Iluminatów.Z przyjemnością
oglądali ?Włatcę móch? ? tytuł bajki oznacza

dosłownie Belzebub.Część ludzi z mojego

otoczenia zaprzyjaźniło się z szatanem biorąc

udział w święcie Halloween
wiedząc o tym,że jest to jedno dwóch

największych satanistycznych świąt i o

tym,że według świadectw byłych satanistów,

tej nocy składane są ofiary z dzieci ku czci

szatana podczas tzw. czarnych mszy.
Wielu czytało Harry Pottera,mimo że J. K.

Rowling, autorka książki Harry Potter,

wyznała dziennikarzowi z ?The London

Times?: ?Książki te pomagają dzieciom

zrozumieć, że słaby, idiotyczny Syn Boży jest

żywym dowcipem, który będzie

skompromitowany, gdy nadejdzie deszcz

ognia?. Natomiast Benedykt XVI jeszcze jako

kardynał powiedział o tej książce: ?Jest to

subtelne uwiedzenie, które oddziałuje

niepostrzeżenie, a przez to głęboko, i

rozkłada chrześcijaństwo w duszy człowieka,

zanim mogło ono w ogóle wyrosnąć?.
Część ludzi z mojego otoczenia zostało

zniewolonych przez szatana przez słuchanie

satanistycznej muzyki metalowej, która

często zawiera zakodowane treści chwalące

szatana. Wiele zespołów oddało się

szatanowi, za cenę sławy, co też sami

potwierdzili.Niektórzy zostali zniewoleni

duchowo przez transowe techno,muzykę,

która swoje korzenie łączy z satanizmem, co

potwierdził Leszek Dokowicz w swoim

świadectwie.
Niektórzy ludzie z mojego otoczenia zostali

zniewoleni przez szatana przez wróżenie z

kart Tarota, które zawierają symbolikę

satanistyczną, wizyty u wróżki,wróżby
andrzejkowe, wróżenie z ręki (hiromancja),
z kryształu,wiarę w przepowiednie horoskopów itd.
Niektórzy ludzie z mojego otoczenia zostali

opętani przez szatana lecząc się lekami

homeopatycznymi,bo homeopatia powstała

podczas wywoływania duchów, co

zaświadczył sam jej twórca S. Hahnemann,

okultysta i członek loży masońskiej.
Ja pamiętam o przestrodze św. Pawła:

?Unikajcie wszystkiego, co ma chociażby

pozory zła? (1 Tes 5,22).
Z tego powodu,że staram się unikać

wszystkiego co ma chociażby pozory zła
sataniści co oddają się złu chcą mnie

zniszczyć,zabić i zwolnić z pracy.
Proszę o modlitwę za mnie i za ludzi

opętanych przez szatana,którzy

zaprzyjaźniają się z nim jak tylko mogą.

Mivia

Re: Do czego prowadzi seks pozamałżeński.

Post autor: Mivia » 2017-12-18, 15:11

Armando ile masz lat? Bo chciała bym wiedzieć z kim rozmawiam

armando
Bywalec
Bywalec
Posty: 149
Rejestracja: 26 lut 2017
Has thanked: 12 times
Been thanked: 6 times

Re: Do czego prowadzi seks pozamałżeński.

Post autor: armando » 2017-12-27, 00:28

Demony boją się prawdziwych uczniów

Chrystusa.
Podczas egzorcyzmów dostrzega się

działanie diabła, słyszy ogromny krzyk i

wrzask, jego ironiczne śmiechy, bluźnierstwa,

szyderstwa. A jaka jest siła w osobie

opętanej? Nadludzka siła, siła nie z tej ziemi.

Św. Faustyna Kowalska, powie: "Straszna

jest złość szatana" - (Dz. 713). "Lękać się

powinien nas wróg, a nie my wroga. Szatan

tylko pysznych i tchórzliwych zwycięża, bo

pokorni mają moc" - (Dz. 450).

Muzyka satanistyczna i przeróżnego rodzaju

złe filmy ukazujące przemoc, pornografię

wprowadzają ogromne spustoszenie w

naszym wnętrzu i sprowadzają nas na złe

drogi. Trzeba kategorycznie odciąć się od

tego i ciągle do Boga powracać poprzez

modlitwę i życie sakramentalne. Pamiętajmy,

że sami nie potrafimy, z Bogiem zaś tak, bo u

Boga nie ma rzeczy niemożliwych.

Diabeł nęka nas na różne sposoby.
Najważniejszą przyczyną opętania w jego

najgłębszej postaci jest świadomy pakt z

szatanem.
Według nestora egzorcystów włoskich, Mateo

La Grua, przyczynami, które należy brać pod

uwagę w rozeznaniu zjawisk demonicznych
są m.in.:
- doświadczenia wyobcowujące z

narkotykami, alkoholem czy też pewnymi

lekami;
- perwersja seksualna każdego rodzaju;

Oto tylko niektóre działania, wskazujące na

opętanie: zauważa się u takich ludzi awersję

do rzeczy świętych. Taki człowiek nie może

się modlić (czuje ogromną odrazę do krzyża,

do Biblii, do różańca, do cudownego

medalika), w kościele bardzo źle się czuje,

albo w ogóle nie może wejść do kościoła, ma

wstręt i problem ze spowiedzią. Bardzo parzy

taką osobę woda święcona.

Dużo osób zgłasza się do Ojca z problemem

opętania?

Zdarzają się opętania, natomiast większość

osób, które się zgłaszają to osoby dręczone

(nękane) przez diabła, zniewolone złem

poprzez okultyzm, bałwochwalstwo, magię,

wróżby, klątwy spirytyzm, tarot, różnego

rodzaju terapie lecznicze np.

bioenergoterapia, psychoterapia, reiki,

radiestezja itd. Bardzo zgubne działanie mają

noszone przez wielu ludzi amulety; np.

pierścień atlantów, "potęga" czerwonej nitki,

pacyfka, pentagram i wiele, wiele innych.

Część osób nawet nie zna ich nazwy i

znaczenie, natomiast odczuwa na sobie i to

bardzo dotkliwie, skutki działania tych

amuletów.



Każdy wierzący w Boga może bardzo

ograniczyć działanie szatana na siebie i

innych.

Oto niezastąpione elementy walki z

diabłem:

- życie pod parasolem Bożej łaski;
- regularne przyjmowanie sakramentów;
- życie duchem Ewangelii;
- wzywanie wstawiennictwa Matki Bożej,

Anioła Stróża - duchowego brata i opiekuna,

świętych - chociażby św. o. Pio, św. s.

Faustyny Kowalskiej, św. Małej Nic;
- odmawianie różańca - św. Maksymilian

Maria Kolbe stwierdził, że "różaniec jest

strzelaniem do szatana"; różaniec to młot na

głowę diabła;
- osobista modlitwa, a nawet modlitwa o

uwolnienie;
- noszenie na szyi cudownego medalika

św. Katarzyny Laboure albo medalika św.

Benedykta;
- przechowywanie w domu wody

święconej, np. św. Teresa od Jezusa bardzo

często kropiła szatana wodą święconą i

skutkowało, uciekał;
- w przypadku opętań kontakt z księdzem

egzorcystą.

- Demony wiedzą, że ich czas działania jest

krótki. "...Biada ziemi i biada morzu, bo

zstąpił na was diabeł, pałając wielkim

gniewem, świadom, że mało ma czasu" (Ap

12, 12).
- Demony wiedzą, że czeka ich sąd. "Potem

ujrzałem anioła, zstępującego z nieba, który

miał klucz do czeluści i wielki łańcuch w ręce.

Pochwycił smoka, węża starodawnego,

którym jest diabeł i szatan, i związał go na

tysiąc lat. I wtrącił go do czeluści, i zamknął, i

pieczęć nad nim położył, by już nie zwodził

narodów, aż tysiąc lat się dopełni" (Ap 20,1 -

3).
- Demony wiedzą, że jedyną siłą na

świecie, która może ich pokonać, jest moc

krwi Chrystusa. "A oni zwyciężyli go przez

krew Baranka i przez słowo świadectwa

swojego, i nie umiłowali życia swojego tak,

by raczej je obrać niż śmierć" (Ap 12, 11).

http://www.fronda.pl/a/egzorcysta-

wystrzegaj-sie-zlej-muzyki-i-filmow-

pornografii-i-przemocy,55463.html

Wielu ludzi opętanych przez szatana z

mojego otoczenia z tego powodu,że ja wierzę
w Pana Boga na moją osobę reagują

krzykiem,wrzaskiem, ironicznymi śmiechami,

bluźnierstwami i szyderstwami.
Zostali oni opętani przez szatana m.in. przez

muzykę satanistyczną i przeróżnego rodzaju

złe filmy ukazujące przemoc,

pornografię,która wprowadziła ogromne

spustoszenie w ich wnętrzu i sprowadziła na

złe drogi,że sprawia im przyjemność jak

kobiety są bite,gwałcone,mordowane,są

zadowoleni jak
się krzywdzi i zabija wierzących w Boga

ludzi.Nie modlą się do Pana Boga dlatego

zostali tak bardzo zdemoralizowani.Ludzie

opętani przez szatana boją się prawd,które ja

głoszę i dlatego chcą mnie zniszczyć i zabić.
Wielu satanistów jest tak bardzo opętanych

przez szatana,że myślą,że jak mnie zabiją to

pójdą do nieba.Słyszeliście o tym,żeby ci co

zabijają innych ludzi albo chcieli ich zabić

poszli do nieba?Czy nie sądzicie,że ci co tak

uważają są chorymi psychicznie idiotami i

zgniłymi moralnie satanistami?W mojej firmie
pracuje wielu chorych psychicznie i zgniłych

moralnie satanistów,którzy myślą,że jak

zniszczą i zabiją wierzącego w Boga

człowieka to pójdą do nieba?Czy według Was
zasługują oni na życie wieczne?
Wielu satanistów z mojego otoczenia zawarło
świadomy pakt z szatanem,żeby mieć jak
najwięcej stosunków seksualnych

pozamałżeńskich.Czy według Was ci co

zawarli świadomy pakt z szatanem,żeby mieć

jak najwięcej stosunków seksualnych

pozamałżeńskich,żeby mieć jak najwięcej

partnerów homoseksualnych,żeby

wykorzystać seksualnie jak najwięcej dzieci

zasługują na życie wieczne?W moim

otoczeniu i w moim miejscu pracy przebywa
wielu satanistów,którzy uważają,że ci co

zawarli świadomy pakt z szatanem zasługują

na życie wieczne.Czy osoby,które wyznają

takie poglądy zasługują na życie wieczne?
Wielu ludzi z mojego otoczenia i z mojego

miejsca pracy zostało opętanych przez

szatana przez alkohol,narkotyki,dopalacze i
różne perwersje seksualne jak:seks

pozamałżeński,orgie seksualne,seks

homoseksualny,zdrady

małżeńskie.Przypuszczam,że nie są im obce:
pedofilia,zoofilia i nekrofilia.Czy Waszym

zdaniem sataniści co chcą zabijać ludzi nie są

zdolni do pedofilii,nekrofilii i zoofilii?Czy

ludzie,którzy są zdolni do takich

obrzydliwości są dla Was normalni?Czy

zasługują na to,żeby pójść do nieba?
Ludzie opętani przez szatana czują awersję
do rzeczy świętych,w kościele bardzo źle się
czują,nie lubią się modlić,czują nienawiść do

tych co za nich się modlą.
Ludzie z mojego otoczenia zostali

zniewoleni przez diabła poprzez okultyzm,

bałwochwalstwo, magię, wróżby,

klątwy,spirytyzm, tarot, różnego rodzaju

terapie lecznicze np. bioenergoterapia,

psychoterapia, reiki, radiestezja itd. Bardzo

zgubne działanie mają noszone przez nich

amulety; np. pierścień atlantów, "potęga"

czerwonej nitki, pacyfka, pentagram i wiele,

wiele innych. Część osób nawet nie zna ich

nazwy i znaczenie, natomiast odczuwa na

sobie i to bardzo dotkliwie, skutki działania

tych amuletów.
Wierzący w Boga jak ja człowiek stara się jak

może bardzo ograniczyć działanie szatana na

siebie i innych.
Staram się:
- żyć pod parasolem Bożej łaski;
- żyć duchem Ewangelii;
- wzywać wstawiennictwa Matki Bożej,

Anioła Stróża
- odmawiać różaniec - św. Maksymilian

Maria Kolbe stwierdził, że "różaniec jest

strzelaniem do szatana"; różaniec to młot na

głowę diabła;
-modlę się o to,żebym nie był opętany

przez szatana
- przechowuje w domu wodę święconą,
- troszczę się o swoje życie duchowe
i kilka razy rozmawiałem z księdzem

egzorcystą.
Sataniści z mojego otoczenia co mają seks

pozamałżeński i chcą zabijać wierzących w

Boga ludzi wiedzą, że ich czas działania jest

krótki.Wiedzą o tym,że jak umrą
to pójdą do piekła i dlatego pałają wielkim

gniewem do mnie, świadom, że mało mają

czasu na grzeszenie i na seks pozamałżeński.

Otacza mnie i pracuje ze mną wielu

satanistów dla których Pan Bóg jest chorym

psychicznie i obrzydliwym idiotą.Uważają

oni,że Pan Jezus stworzył prostytucję i

korzystał z usług prostytutek.
(mówią,że naśladują Pana Jezusa i też

korzystają z usług prostytutek).Czy nie są to

dla Was chorzy psychicznie idioci i zgnili

moralnie sataniści?Czy według Was nie

grzeszą oni przeciw Duchowi Świętemu

skoro wyznają takie poglądy?Matkę Bożą też
uważają za kobietę lekkich obyczajów(jeżeli

Matka Boża była kobietą lekkich obyczajów to

uważają,że wolno im korzystać z usług kobiet

lekkich obyczajów).Czy ludzie co wyznają

takie bluźniercze poglądy,uważają Pana Boga

za chorego psychicznie idiotę,grzeszą

przeciw Duchowi Świętemu,nie przestrzegają

przykazań Bożych,uważają,że

zabijanie,krzywdzenie ludzi i cudzołożenie nie

są grzechami nie są dla Was satanistami?Czy

Waszym zdaniem wierzący w Boga ludzie

modlą się do Niego w kościele,czy w

burdelach i melinach?W moim środowisku
przebywa wielu chorych psychicznie idiotów
i zgniłych moralnych satanistów,którzy

twierdzą,że ci co wierzą w Pana Boga

powinni modlić się w burdelach i melinach?
Czy według Was tacy ludzie zasługują na

zbawienie wieczne?Wielu ludzi w moim

środowisku akceptuje

aborcję,homoseksualizm,adopcję dzieci przez

pary homoseksualne,pedofilię,
rozwiązłość seksualną,zdrady

małżeńskie,orgie seksualne,zoofilię,nekrofilię.
Sataniści za świętych uważają takich samych

jak oni satanistów t.zn. ludzi którzy

uważają,że należy zabijać wierzących w Boga

ludzi,należy bić,gwałcić i zabijać

kobiety.Wielu satanistów podpisało cyrograf

z szatanem,żeby szatan pomagał im w życiu.
W moim środowisku przebywają

sataniści,którzy potrafią tylko szerzyć zło

na świecie.Żyją tylko po to żeby

grzeszyć,łajdaczyć się,alkoholizować,

narkotyzować się i obrażać Pana Boga.Żyją

tylko po to żeby szerzyć zgorszenie na tym
świecie.Są chamami i prostakami.Czy

sataniści wychowywani w burdelach i

melinach mogą być kulturalni?
Ci co mają seks pozamałżeński i chcą

krzywdzić i zabijać ludzi tkwią w ciężkim

grzechu śmiertelnym.Popełniają grzechy

główne nieczystości,grzechy wołające o

pomstę do nieba i popełniają grzechy przeciw

Duchowi Świętemu.Grzeszą zuchwale w

nadziei miłosierdzia Bożego.Z pełnią

świadomością popełniają grzechy ciężkie

licząc na przebaczenie w Sakramencie

Pokuty.Wątpią w prawdy chrześcijańskie, że
seks pozamałżeński i zabójstwo są

grzechami.Kiedy człowiek trwa w grzechu

ciężkim grozi mu wieczne potępienie.W moim

otoczeniu i w moim miejscu pracy przebywa
dużo ludzi,którym grozi wieczne potępienie.
Z tego powodu,że ja nie chcę być wiecznie

potępiony sataniści chcą mnie

zniszczyć,zabić i zwolnić z pracy.Czy

sataniści,którzy będą wiecznie potępieni

mogą mnie zwolnić z pracy z tego powodu,że

ja nie chcę być wiecznie potępionym?
Ja od dawna wierzę w Boga,wierzę w niebo,
piekło i wierzę w to,że przez grzech

nieczystości seksualnej najwięcej ludzi

będzie potępionych i dlatego na ten grzech

jestem najbardziej uczulony.Wiem,że przez

grzech nieczystości seksualnej szatan

najbardziej atakuje ludzi.Wielu ludzi

wierzących w Boga myślę,że przyzna mi

rację.Ludzie wierzący w Boga nie mieli i nie

mają seksu pozamałżeńskiego.Taki seks mieli

i mają tylko ludzie opętani przez

szatana,którzy Pana Boga uważają za

chorego psychicznie idiotę i grzeszą przeciw
Duchowi Świętemu w nadziei miłosierdzia
Bożego.Czy sataniści mogą mnie zwolnić z

pracy z tego powodu,że nie uważam Pana

Boga za chorego psychicznie idiotę i z tego
powodu,że nie chcę grzeszyć przeciw

Duchowi Świętemu?Czy Waszym zdaniem

mam naśladować satanistów,którzy mają

seks pozamałżeński i grzeszą przeciw

Duchowi Świętemu?Czy Waszym zdaniem

mam się przestać modlić,mam przestać

chodzić do kościoła i mam zacząć bić,gwałcić
i mordować kobiety?Sataniści uważają,że jak

tak będę postępował to pójdę do

nieba.Zgadzacie się z tymi chorymi

psychicznie idiotami i zgniłymi moralnie

satanistami?
Cieszę się dużo kobiet nawróciło się do Pana
Boga,bo też chcą tak bardzo wierzyć w Pana
Boga jak ja.Bardzo się martwię tym,że sporo

kobiet nie chce nawrócić do Pana Boga i

grzeszą mając seks pozamałżeński.Dużo się
modlę za nie i proszę o modlitwę za te

kobiety,bo chcę,żeby jak najwięcej kobiet

poszło do nieba.Mam nadzieję,że moje i

Wasze modlitwy poskutkują i jak najwięcej

kobiet nawróci się do Pana Boga.Proponuję
tym kobietom,którym przeszkadza moja

osoba,żeby zastanowiły się nad swoim

życiem i nad tym,czy nie są opętane czasem

przez szatana.Cieszę się z tego powodu,że

nie zgorszyłem żadnej kobiety
i żadna kobieta nie pójdzie przeze mnie do

piekła.Kobiety idą do piekła przez satanistów,
którzy mają z nimi seks pozamałżeński.
Ja bardziej troszczę się o życie duchowe

kobiet niż one troszczą się o swoje życie

duchowe.
Są takie kobiety,które chcą ze mną grzeszyć
tylko ja je tak bardzo lubię,że nie chcę z nimi
grzeszyć,bo nie chcę,żeby one poszły do

piekła.Wierzący w Boga jak ja człowiek woli
z kobietą,która mu się podoba pójść do nieba
niż z nią grzeszyć w związku

pozamałżeńskim.Mężczyźni opętani przez

szatana gdy im się kobiety podobają to chcą

mieć z nimi seks pozamałżeński,bo chcą żeby
one poszły do piekła.Sataniści nie kochają

dusz kobiet tylko ich ciała.Wierzący jak ja w

Boga ludzie kochają bardziej dusze kobiet niż

ich ciała.
Proszę o modlitwę za mnie i za ludzi

opętanych przez szatana.Proszę o modlitwę

za tych ludzi co bardziej troszczą się o swoje
życie cielesne niż duchowe.Ci co bardziej

troszczą się o swoje życie cielesne niż

duchowe pójdą do piekła.
,,5 aby wiara wasza opierała się nie na

mądrości ludzkiej, lecz na mocy Bożej.
6 A jednak głosimy mądrość między

doskonałymi4, ale nie mądrość tego świata

ani władców tego świata, zresztą

przemijających. 7 Lecz głosimy tajemnicę

mądrości Bożej, mądrość ukrytą, tę, którą

Bóg przed wiekami przeznaczył ku chwale

naszej, 8 tę, której nie pojął żaden z władców

tego świata5; gdyby ją bowiem pojęli, nie

ukrzyżowaliby Pana chwały5; 9 lecz właśnie

głosimy, jak zostało napisane, to, czego
ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało,
ani serce człowieka nie zdołało pojąć,
jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym,

którzy Go miłują6.
10 Nam zaś objawił to Bóg przez Ducha7.

Duch przenika wszystko, nawet głębokości

Boga samego. 11 Kto zaś z ludzi zna to, co

ludzkie, jeżeli nie duch, który jest w

człowieku? Podobnie i tego, co Boskie, nie

zna nikt, tylko Duch Boży. 12 Otóż myśmy nie

otrzymali ducha świata, lecz Ducha, który jest

z Boga, dla poznania darów Bożych. 13 A

głosimy to nie uczonymi słowami ludzkiej

mądrości, lecz pouczeni przez Ducha,

przedkładając duchowe sprawy tym, którzy

są z Ducha8. 14 Człowiek zmysłowy9 bowiem

nie pojmuje tego, co jest z Bożego Ducha.

Głupstwem mu się to wydaje i nie może tego

poznać, bo tylko duchem można to rozsądzić.

15 Człowiek zaś duchowy rozsądza

wszystko, lecz sam przez nikogo nie jest

sądzony10. 16 Któż więc poznał zamysł Pana

tak, by Go mógł pouczać?11 My właśnie

znamy zamysł Chrystusowy.''(1 Kor)

,,Grzech zamyka drogę do mądrości

1
1 Umiłujcie sprawiedliwość, sędziowie

ziemscy!
Myślcie o Panu właściwie
i szukajcie Go w prostocie serca!
2 Daje się bowiem znaleźć tym, co Go nie

wystawiają na próbę,
objawia się takim, którym nie brak wiary w

Niego.
3 Bo przewrotne myśli oddzielają od Boga,
a Moc, gdy ją wystawiają na próbę, karci

niemądrych.
4 Mądrość nie wejdzie w duszę przewrotną,
nie zamieszka w ciele zaprzedanym

grzechowi.
5 Święty Duch karności ujdzie przed obłudą,
usunie się od niemądrych myśli,
wypłoszy1 Go nadejście nieprawości.

Żaden grzech nie ujdzie bezkarnie

6 Mądrość bowiem jest duchem miłującym

ludzi2,
ale bluźniercy z powodu jego warg nie

zostawi bez kary:
ponieważ Bóg świadkiem jego nerek,
prawdziwym stróżem jego serca,
Tym, który słyszy mowę jego języka.
7 Albowiem Duch Pański wypełnia ziemię,
Ten, który ogarnia3 wszystko, ma znajomość

mowy3.
8 Zatem się nie ukryje, kto mówi niegodziwie,
i nie ominie go karząca sprawiedliwość.
9 Zamysły bezbożnego zostaną zbadane
i dojdzie do Pana wieść o jego słowach,
dla potępienia jego złych czynów.
10 Czujne4 bowiem ucho nasłuchuje

wszystkiego
i pomruk szemrania nie pozostanie w ukryciu.
11 Strzeżcie się więc próżnego szemrania,
powściągajcie język od złej mowy:
bo i skryte słowo nie jest bez następstwa,
a usta kłamliwe zabijają duszę.

Grzech wiedzie do śmierci

12 Nie dążcie do śmierci przez swe błędne

życie,
nie gotujcie sobie zguby własnymi rękami!
13 Bo śmierci Bóg nie uczynił5
i nie cieszy się ze zguby żyjących.
14 Stworzył bowiem wszystko po to, aby

było,
i byty tego świata niosą zdrowie:
nie ma w nich śmiercionośnego jadu
ani władania Otchłani na tej ziemi6.
15 Bo sprawiedliwość nie podlega śmierci7.
16 Bezbożni zaś ściągają ją na siebie słowem

i czynem,''(Mdr 1)

,,16 Czyż nie wiecie, żeście świątynią Boga i

że Duch Boży mieszka w was? 17 Jeżeli ktoś

zniszczy świątynię Boga, tego zniszczy Bóg.

Świątynia Boga jest świętą, a wy nią

jesteście.

Wnioski praktyczne

18 Niechaj się nikt nie łudzi! Jeśli ktoś

spośród was mniema, że jest mądry na tym

świecie, niech się stanie głupim, by posiadł

mądrość. 19 Mądrość bowiem tego świata

jest głupstwem u Boga.''(1 Kor)

"Jak więc przejęliście naukę o Chrystusie

Jezusie jako Panu, tak w Nim postępujcie:

zapuśćcie w Niego korzenie i na Nim dalej się

budujcie, i umacniajcie się w wierze, jak was

nauczono, pełni wdzięczności. Baczcie, aby

kto was nie zagarnął w niewolę przez tę

filozofię będącą czczym oszustwem, opartą

na ludzkiej tylko tradycji, na żywiołach

świata*, a nie na Chrystusie. " (Kol 2:6-8).

Mivia

Re: Do czego prowadzi seks pozamałżeński.

Post autor: Mivia » 2017-12-27, 00:56

@armando a co twoja wypowiedź ma się do zadanego pytania i wiek? Pisać umiesz to już widzimy choć mi to wygląda na kopiowane kawałki czasami zupełnie bez sensu, ale udowodnij że potrafisz czytać

tisheeng

Re: Do czego prowadzi seks pozamałżeński.

Post autor: tisheeng » 2017-12-27, 01:18

Niektore plyty graja az do zdarcia :-?

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19048
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2620 times
Been thanked: 4634 times
Kontakt:

Re: Do czego prowadzi seks pozamałżeński.

Post autor: Marek_Piotrowski » 2017-12-27, 08:48

Jak dotąd nie udało się Go skłonić ani do nawiązania kontaktu z forumowiczami, ani chociaż do normalnego formatowania tekstu :(

Zablokowany