Zamknięty wątek Armando

Piszemy tutaj wszystkie rozterki w naszym życiu duchowym. Rady na temat naszego życia w Kościele katolickim, pouczenie, itp.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19048
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2620 times
Been thanked: 4634 times
Kontakt:

Re: Do czego prowadzi seks pozamałżeński.

Post autor: Marek_Piotrowski » 2018-01-09, 20:16

dromax pisze: 2018-01-06, 11:37
:?: :?: Co ty mi tu sugerujesz?
To jakiś bełkot jest! Opanuj się!

Proszę wyrażaj się z szacunkiem do adwersarza.
Dominik
Przeciwnie.
Dromax bardzo słusznie napisał. Nie ma w tym braku szacunku.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14976
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4202 times
Been thanked: 2953 times
Kontakt:

Re: Do czego prowadzi seks pozamałżeński.

Post autor: Dezerter » 2018-01-09, 21:29

Mam apel do wszystkich - omijajmy wątki , których nie trawimy!
Armando pisze tylko w tym wątku, mamy do wyboru:
- zaakceptować go takim jakim jest
- usunąć go z forum
Niektórzy ludzie są nam dani na forum, jak Ty Marku
inni są nam zadani jak armando, Piotr, (tu wstaw nik kogoś kto cie najbardziej denerwuje)
Nie sadzicie, że to właśnie obecność tych drugich najbardziej pozwala nam sprawdzić poziom naszego chrześcijaństwa, to czy realizujemy w praktyce, miłość bliźniego, miłość nieprzyjaciół.
Ja sobie zadaje takie pytanie , czy Jezus usunął by armando ze zgromadzenia gdzie by nauczał, czy pozwolił by mu przebywać w gronie wiernych?

Dominik stara się wprowadzić dodatek do forum, który pozwoli każdemu wybrać , których wątków i których użytkowników nie chcemy widzieć na forum - cierpliwości proszę.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19048
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2620 times
Been thanked: 4634 times
Kontakt:

Re: Do czego prowadzi seks pozamałżeński.

Post autor: Marek_Piotrowski » 2018-01-09, 22:42

Nie chodzi o nasz dyskomfort względem tego co pisze Armando (już się wszyscy przyzwyczaili). Myślę że Dromax próbuje zrobić coś dla Armando, przebić się przez tę skorupę.
Nie bardzo wierzę ze się uda (niemal każdy po kolei próbował) ale może?

Magnolia

Re: Do czego prowadzi seks pozamałżeński.

Post autor: Magnolia » 2018-01-09, 23:45

W moim odczuciu Armando ma wiele oznak osoby żyjącej w lęku czy na taką osobę krzyk i podnoszenie głosu podziałają jako "przebicie się przez skorupę"?!
Szczerze wątpię.
Ale zgadzam się z Dezerterem takie osoby, są nam zadane... są jak papierek lakmusowy naszego chrześcijaństwa.

Z modlitwą Ojcze Nasz w intencji Armando...

armando
Bywalec
Bywalec
Posty: 149
Rejestracja: 26 lut 2017
Has thanked: 12 times
Been thanked: 6 times

Re: Do czego prowadzi seks pozamałżeński.

Post autor: armando » 2018-01-10, 01:20

Czy można kogoś zwolnić z pracy i ukarać z
tego powodu,że nie sieje zgorszenia w
miejscu pracy?Niektórzy ludzie w moim
zakładzie pracy sieją publicznie
zgorszenie.Molestują seksualnie
współpracowników.
Przejawem dyskryminacji w zatrudnieniu ze
względu na płeć jest molestowanie seksualne
w miejscu pracy.Ja też jestem molestowany
seksualnie z tego powodu,że bardzo kocham
Pana Boga,nie popieram prostytucji i
rozwiązłości seksualnej.Molestowanie to
przybiera formę szantażu seksualnego ze
strony współpracowników i polega na
stwarzaniu nieprzyjemnej atmosfery w
miejscu pracy.Niektórzy czynią pod adresem
koleżanek wulgarne uwagi o charakterze
seksualnym.Mnie chcą zwolnić z pracy
i ukarać z tego powodu,że nie czynię pod
adresem koleżanek wulgarnych uwagi o
charakterze seksualnym.Czy mogą mnie
zwolnić z pracy z tego powodu nie wyzywam
swoich koleżanek od k..w jak inni moi
współpracownicy?Niektórzy molestują
seksualnie gestami o podłożu seksualnym jak
dotykanie czy przytulanie,czy proponowanie
wprost kontaktu seksualnego.Niektórzy
stosują(np. wobec mnie) mobbing w miejscu
pracy,a więc uporczywe i długotrwałe nękanie
lub zastraszanie pracownika, wywołujące u
niego między innymi zaniżoną samoocenę
przydatności zawodowej. Celem takich
działań jest ośmieszenie, poniżenie czy
odizolowanie pracownika od reszty załogi.Do
roszczeń przysługujących pracownikowi z
tytułu mobbingu (na podstawie przepisów
kodeksu pracy) należą:
zadośćuczynienie za doznaną krzywdę w
przypadku, gdy mobbing wywołał u
pracownika rozstrój zdrowia,
odszkodowanie, jeśli z powodu mobbingu
nastąpiło rozwiązanie umowy o pracę.
Mobbing stanowi jednak nie tylko naruszenie
przepisów prawa pracy, ale także prawa
cywilnego. Kodeks cywilny pozwala więc
żądać od pracodawcy zadośćuczynienie
pieniężne za krzywdę doznaną wskutek
naruszenia dóbr osobistych lub o zapłatę
odpowiedniej sumy na wskazany cel
społeczny. Co ważne, do odpowiedzialności
może zostać pociągnięty w tym wypadku
także mobber-kolega z pracy.
Wielu ludzi nie przestrzega zasad współżycia
społecznego sieje zgorszenie,demoralizuje
dzieci i młodzież,uczy ich chodzenia do
agencji towarzyskich,a nie do
kościoła.Nawołuje
do zabijania innych ludzi.Nie szanuje
ludzkiego życia.Wielu ludzi w firmie nie dba o
dobro zakładu pracy promując różne
zboczenia seksualne,prostytucję,rozwiązłość
seksualną i zdrady małżeńskie.Promując
różne zboczenia seksualne,prostytucję,
rozwiązłość seksualną i zdrady małżeńskie
naraża pracodawcę na szkody.Promując
prostytucję stosuje przemoc wobec kobiet
i bierze udział w przestępczości
zorganizowanej narażając pracodawcę na
szkodę,że i on bierze udział w przestępczości
zorganizowanej.Promując prostytucję
promuje szatana i naraża pracodawcę na
szkodę,że firma też promuje szatana,a Pana
Boga uważa za chorego psychicznie idiotę.
Ludzie promujący szatana nie dbają o dobre
imię zakładu.Ja dbam o dobre imię zakładu,
bo mówię,że należy kochać Pana Boga,a nie
szatana oraz mówię,że należy chodzić do
kościoła,a nie do agencji towarzyskich.
Ludzie kochający szatana nie chronią mienia
zakładowego,bo nie przestrzegają przykazań
Bożych.
Wielu ludzi popełnia przestępstwo, które
uniemożliwia jego dalsze zatrudnianie na
zajmowanym stanowisku.§ 2. Kto publicznie
nawołuje do popełnienia zbrodni, podlega
karze pozbawienia wolności do lat 3.
Nawołując publicznie do popełnienia zbrodni
narażają pracodawcę na szkody i nie dbają
o dobre imię firmy,bo wielu ludzi wie o tym,
że firma zatrudnia przestępców.W pracy
jestem dyskryminowany ze względu
na wyznanie.Jestem dyskryminowany z tego
powodu,że wierzę w Pana Boga.
Niektórzy ludzie narażają dobro firmy przez
swoje nieetyczne postępowanie promując
prostytucję,biorąc udział w przestępczości
zorganizowanej,nadużywanie zwolnień
chorobowych,agresję słowną wobec
współpracowników,mobbing,dyskryminację,
molestowanie seksualne,kradzieże.
Ja nie naruszam dobrego imienia firmy,bo
to nie jest moja wina,że w firmie w której
pracuję pracuje dużo ludzi zdegenerowanych,
którzy kochają szatana.Ja bronię swojego
i firmy dobrego imienia.W przypadku
naruszenia dobrego imienia firmy,
szczególnie jeśli ma to miejsce w Internecie,
najistotniejsza jest bardzo szybka reakcja
pozwalająca na usunięcie oczerniającego
wpisu.Ja bronię dobrego imienia firmy,bo nie
chcę, żeby ona podpisała cyrograf z
szatanem i stanęła po stronie Pana Boga.W
zakładzie na pewno wiedzą o tym,że bronię
jej dobrego imienia,bo przypadku naruszenia
dobrego imienia firmy, szczególnie jeśli ma to
miejsce w Internecie, najistotniejsza jest
bardzo szybka reakcja pozwalająca na
usunięcie oczerniającego wpisu.Nie myślicie
chyba,żeby nie zareagowali,gdybym firmie źle
życzył?Ja firmie w której pracuję bardzo
dobrze życzę,bo nie chcę żeby ona podpisała
cyrograf z szatanem.Nie sieję zgorszenia
w pracy,bo chcę żeby wszyscy nawrócili się
do Pana Boga,przestali być rozwiąźli
seksualnie i przestali bluźnić przeciw
Duchowi Świętemu.Dla kobiet jestem bardzo
życzliwie usposobiony i chcę,żeby jak
najwięcej z nich poszło do nieba.Wielu
w firmie to się nie podoba,że bardzo troszczę
się o rozwój duchowy kobiet.Myślę,że z tego
powodu wszyscy powinni być zadowoleni.
Bardzo się dziwię temu,że pracuje tutaj tak
dużo ludzi,którzy chcą tego,żeby jak
najwięcej kobiet poszło do piekła.
Proszę o modlitwę za mnie i za ludzi
opętanych przez szatana.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19048
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2620 times
Been thanked: 4634 times
Kontakt:

Re: Do czego prowadzi seks pozamałżeński.

Post autor: Marek_Piotrowski » 2018-01-10, 10:02

Magnolia pisze: 2018-01-09, 23:45 W moim odczuciu Armando ma wiele oznak osoby żyjącej w lęku czy na taką osobę krzyk i podnoszenie głosu podziałają jako "przebicie się przez skorupę"?!
Tak bywa, gdy ktoś jest skupiony tylko na sobie i... na cudzych grzechach.
Czasem uderzenie w stół pomaga, dlatego rozumiem gest Dromaxa.
Acz nie przywiązuję do niego zbytnich oczekiwań... jak widac po ostatnim wpisie Armando.
To jest chyba coś znacznie więcej niż tylko życie w lęku... to z czegoś wypływa.
Jak długo będzie utożsamiał to wszysko ze swoją rzekomą świętością i rzekomo całkoitym zepsuciem innych, tak długo nie pójdzie do lekarza.

Magnolia

Re: Do czego prowadzi seks pozamałżeński.

Post autor: Magnolia » 2018-01-10, 10:29

Możesz mieć rację Marku.
Święty skupiałby się na Dobroci Boga, widziałby ją na każdym kroku, chwaliłby Pana Boga za każdy przejaw dobra w drugim człowieku.
Człowiek skupiony tylko na grzechach innych i widzący tylko zło wokoło siebie ... siedzi w jakiejś ciemności... nie takim Bóg uczynił świat i ludzi.

Armando, mam pytanie, ciągle piszesz że chcą Cie zwolnić... trwa to już jakiś czas... gdyby chcieli to by już zwolnili, nie sądzisz?

Jakub2

Re: Do czego prowadzi seks pozamałżeński.

Post autor: Jakub2 » 2018-01-10, 11:35

Z wpisu Armando mam wrazenie ze pracuje on w agencji towarzyskiej. :-)

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19048
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2620 times
Been thanked: 4634 times
Kontakt:

Re: Do czego prowadzi seks pozamałżeński.

Post autor: Marek_Piotrowski » 2018-01-10, 12:15

A ja myślę, że jego koledzy są okrutni, ale nie tak jak pisze.
On jest ewidentnie chory i ma lęki - a oni prawdopodobnie, widząc jak reaguje, dla jaj je potęgują, wygadując w Jego obecności różne bzdury.

Dominik

Re: Do czego prowadzi seks pozamałżeński.

Post autor: Dominik » 2018-01-10, 13:39

Dezerter pisze: 2018-01-09, 21:29 Dominik stara się wprowadzić dodatek do forum, który pozwoli każdemu wybrać , których wątków i których użytkowników nie chcemy widzieć na forum - cierpliwości proszę.
Mam problem ze znalezieniem czegoś takiego. Jeśli gdzieś coś takiego widzieliście to wyślijcie mi link do tego forum na PW.

armando
Bywalec
Bywalec
Posty: 149
Rejestracja: 26 lut 2017
Has thanked: 12 times
Been thanked: 6 times

Re: Do czego prowadzi seks pozamałżeński.

Post autor: armando » 2018-01-11, 00:25

Dromax słusznie zarzucił mi bełkot.Zadał mi pytanie:
A gdzie ty wyczytałeś, że rozwiązłość seksualna jest bluźnierstwem przeciwko Duchowi Świętemu?
Chciałem mu powiedzieć,że zamiłowanie do popełniania grzechów są grzechami bluźnierstwa przeciw Duchowi
świętemu.Wiem,o tym,że nie chciałby on mieć seksu
w kościele tylko w taki sposób chciałem mu naświetlić to
czy rozwiązłość seksualna jest bluźnierstwem przeciwko Duchowi Świętemu.Bardzo przepraszam dromaxa ,że naprawdę pomyślał,że ja myślę,że On ma zamiar mieć seks w kościele.
Andej zauważył dlaczego tak odpowiedziałem dromaxowi
Dziecko z kąpielą wylać łatwo. Gdy przesadnie akcentujemy. Gdy zbyt ostro oceniamy.
Odpowiadając Dezerterowi
myślę,że Pan Jezus nie usunął by mnie ze zgromadzenia gdzie by nauczał i pozwolił by mi przebywać w gronie wiernych,bo wydaje mi się,że Pan Jezus nie zaprzeczałby
samemu sobie:nie namawiałby do rozwiązłości seksualnej,
do krzywdzenia i zabijania ludzi,do kradzieży,do niechodzenia do kościoła,a chodzenia do agencji towarzyskich i do bluźnienia przeciw Duchowi Świętemu.
Czytam uważnie wszystkich wypowiedzi.
Dziękuję Magnolii za modlitwę za mnie.Każdy człowiek
jest inny.Staram się w miarę swoich możliwości,żeby
podobać się Panu Bogu.Bardzo kocham Pana Boga i nie chcę Jego denerwować swoimi grzechami.Staram się przestrzegać przykazań Bożych.
W moim miejscu zamieszkania i w moim miejscu pracy
żyje dużo ludzi którzy nienawidzą Pana Boga i za nic mają
przykazania Boże i uważają,że przez rozwiązłość seksualną i bluźnienie przeciw Duchowi Świętemu można
dostać się do nieba.Z tego powodu,że jestem przeciwnego zdania moje życie jest zagrożone.
Magnolia słusznie zauważyła,że jestem papierkiem lakmusowym naszego chrześcijaństwa:
Ale zgadzam się z Dezerterem takie osoby, są nam zadane... są jak papierek lakmusowy naszego chrześcijaństwa.

Dezerter też stwierdził,że jestem zadany:
inni są nam zadani jak armando, Piotr, (tu wstaw nik kogoś kto cie najbardziej denerwuje)
Nie sadzicie, że to właśnie obecność tych drugich najbardziej pozwala nam sprawdzić poziom naszego chrześcijaństwa, to czy realizujemy w praktyce, miłość bliźniego, miłość nieprzyjaciół.
Ja na swoich grzechach jestem skupiony i staram się jak
najmniej grzeszyć,bo wierzę w Pana Boga,ale w moim
otoczeniu przebywa dużo patologicznych degeneratów,
którym to się nie podoba.Ja nie jestem opętany przez
szatana i nie mam zamiaru zabijać innych ludzi.Czy posty,które piszę na tym forum świadczą o tym,że jestem opętany przez szatana?Bronię przecież Pana Boga i jego
dobrego imienia.Przecież Was piszących na tym forum nigdy nie wyzywam od satanistów,tylko czasem stawiam
Wam prowokujące pytania.Wiem o tym,że tak samo jak ja kochacie Pana Boga i nie mam zamiaru Was zwalczać.
To czy jestem rzekomym świętym,czy prawdziwym to
oceni Pan Bóg.Ja bardzo kocham Pana Boga i wiem,że przez grzeszenie nie mogę zostać świętym.Czy ludzie,
którzy są rozwiąźli seksualnie,chcą krzywdzić i zabijać ludzi mogą zostać świętymi?Czy Wy krzywdzicie i zabijacie innych ludzi żeby zostać świętymi?Czy w taki sposób chcecie zostać świętymi?Wielu ludzi z mojego otoczenia i z mojego miejsca pracy w taki sposób chce zostać świętymi.Czy mam pójść do lekarza,żeby nauczył mnie
nienawiści do Pana Boga?
Pana Boga uważam za bardzo dobrego.Dostrzegam wokół
siebie dobrych ludzi.Nie o wszystkich mówię,że są źli.
Byłbym wtedy nieuczciwy.Piszę o tym,że chcą mnie zwolnić,bo bez przerwy o tym słyszę.Nie zwalniają mnie z tego powodu,bo wiedzą,że dobrze piszę.Wiele osób słyszałem jak mówiło,że dobrze piszę.Wiedzą,że rozwiązłość seksualna jest grzechem,ale mimo wszystko
lubią grzeszyć,bo lubią bluźnić przeciw Duchowi Świętemu.Mówię to z pełnym przekonaniem,że w moim mieście żyje dużo ludzi,którzy nie lubią Pana Boga.
W agencji towarzyskiej nie pracuję i nie chcę pracować.
Bardzo się o to staram,żeby nie pracować w agencji towarzyskiej,żeby w firmie w której pracuję nie powstała agencja towarzyska.
Wiele razy powtarzałem,że nie czuje się ewidentnie chory.Lekarz nie dopuściłby mnie do pracy gdybym był
ewidentnie chory.Najważniejsze,że mam zdrową duszę.
Wielu ludzi ma ciało zdrowe,ale duszę chorą.
Proszę Was żebyście mi odpowiedzieli na kiedyś zadane
pytanie:jeżeli ktoś wie,że seks pozamałżeński i rozwiązłość seksualna są grzechami,a mimo to z upodobaniem grzeszy to czy grzeszy on przeciw Duchowi
Świętemu,czy nie grzeszy?
Proszę o modlitwę za mnie i za ludzi zniewolonych przez szatana.

Edit poprawiono kolory, czerwony kolor jest zarezerwowany dla uwag moderatorów - Magnolia

Magnolia

Re: Do czego prowadzi seks pozamałżeński.

Post autor: Magnolia » 2018-01-11, 07:26

armando pisze: 2018-01-11, 00:25
Pana Boga uważam za bardzo dobrego.Dostrzegam wokół
siebie dobrych ludzi.Nie o wszystkich mówię,że są źli.
Byłbym wtedy nieuczciwy.
Cieszy mnie to Armando, że podąłeś rozmowę, odniosłeś się do tego co u Ciebie w wątku się dzieje. :)

Czy dla równowagi możesz opisać nam co dobrego dostrzegasz u ludzi i w świecie?

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Do czego prowadzi seks pozamałżeński.

Post autor: Andej » 2018-01-11, 09:12

armando pisze: 2018-01-11, 00:25 ...
Ja na swoich grzechach jestem skupiony ...
I w tym chyba jest klucz!

Koncentrując się na tym co złe, nie potrafisz dostrzec dobra.

Weź może przykład z Jezusa i apostołów. Oni, w przeciwieństwie do Ciebie, nie byli skupieniu na grzechu, tylko na miłości.

Całą parę ładowali w dobro. W dawanie przykładu. Nie akcentowali zła. Akcentowali dobro.

Dobitnym przykładem Tajemnice Bolesne. Droga Krzyżowa: Jezus nie zwraca uwagi na obojętnych gapiów, przekleństwa nienawistników, poszturchiwania żołnierzy, ale na płaczące niewiasty. Reaguje nie na zło, ale na dobro.
Umierający Chrystus pomija milczeniem złorzeczących Mu i kpiących z Niego. Zwraca się do skruszonego i kochających. Podkreśla dobro, a nie zło.

Jak myślisz, komu na rękę jest ciągłe akcentowanie zła? A kto oczekuje podkreślania dobra?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

armando
Bywalec
Bywalec
Posty: 149
Rejestracja: 26 lut 2017
Has thanked: 12 times
Been thanked: 6 times

Re: Do czego prowadzi seks pozamałżeński.

Post autor: armando » 2018-01-11, 22:30

„Dlatego powiadam wam: Każdy grzech i
bluźnierstwo będą odpuszczone ludziom, ale
bluźnierstwo przeciwko Duchowi nie będzie
odpuszczone” (Mt 12,31).
„Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie; i
kto nie zbiera ze Mną, rozprasza. Dlatego
powiadam wam: Każdy grzech i bluźnierstwo
będą odpuszczone ludziom, ale bluźnierstwo
przeciwko Duchowi nie będzie odpuszczone.
Jeśli ktoś powie słowo przeciw Synowi
Człowieczemu, będzie mu odpuszczone, lecz
jeśli powie przeciw Duchowi Świętemu, nie
będzie mu odpuszczone ani w tym wieku, ani
w przyszłym.” (Mt 12:30-32)
Grzech faryzeuszy – tak też potocznie
nazywa się grzech przeciwko Duchowi św.
jest złem uznanym przez Boga za
nieodpuszczalny. W praktyce można go
określić, jako przypisywanie sobie władzy
większej od tej jaka ma Pan Bóg. To dążenie
do partycypowania w przywilejach
dostępnych tylko Bogu. To zadufanie sobie i
stawianie siebie, ponad Boga. I tutaj Jezus
mówi wyraźnie – jeśli ktoś to zrobi, nikt –
nawet Bóg tego nie wybaczy.
I pewnie można się teraz zastanawiać, skąd
ta stanowczość. Weźmy sobie pod uwagę
jeden z takich grzechów, jakim jest zadufanie
w miłosierdzie Boże. Znany mi jest taki
przypadek, w którym człowiek sam
ostentacyjnie deklarował, iż on teraz ma
gdzieś Pana Boga i przykazania Boże i nie
widzi potrzeby odmawiania sobie wielu
rzeczy zakazanych tylko dlatego, że Pan Bóg
obwarował to klauzulą grzechu. Bez
skrępowania powiedział mi, iż jak sobie już
poużywa, to pójdzie do spowiedzi, wyzna
swoje grzechy księdzu i otrzyma
rozgrzeszenie. I teoretycznie jest to możliwe,
gdyby nie jeden malutki problem – Bóg już
wie, iż człowiek ma taki plan. Dramatem tego
człowieka jest to, iż jemu się wydaje, iż jest
ponad Bogiem, iż jest w stanie narzucić Mu
swoją wolę całkowicie ignorując Jego wolę.
Jest to swoisty faryzeizm swoją wymową
bluźniący Bogu – „To ja, a nie Pan Bóg będzie
decydował kiedy dostąpię bożego
miłosierdzia. Nie ważne, że ja świadomie i
dobrowolnie grzeszę. Bóg ma mi wybaczyć”.
A w takich sytuacjach Bóg nie wybacza. I
wielu ludzi może się przekonać, iż fałszywy
żal za grzechy, wymuszone wiekiem lub
bliskością śmierci postanowienie poprawy –
nic człowiekowi nie pomogą. Bo to właśnie
Duch św. jest obecny w tych co w Niego
wierzą i podpowiada nam, co mamy robić, co
mamy mówić, co mamy pisać, co
powinniśmy uczynić, abyśmy mogli dostąpić
Życia w Niebie.
Jeśli ktoś uznaje iż Duch św. może sobie
gadać, ale to człowiek wie lepiej, co ma robić
od Boga – to dlaczego ja, albo Ty mamy się
przejmować tym, iż wybrawszy fałsz odrzucił
świadomie i dobrowolnie Prawdę? Takie są
czasami wybory człowieka, iż dokonuje
wyboru generalnego, jakim jest wybór zła i
jest to wybór ostateczny, chociaż do chwili
sądu pozostało wiele lat życia.
Ale na dzień dzisiejszy wiemy jedno – czymś
większym niż bluźnierstwo wobec Boga jest
grzech przeciwko Duchowi św. – czyli grzech
wyboru generalnego odrzucającego Boga w
pełni świadomie i w pełni dobrowolnie,
stawiającego wolę człowieka ponad wolę
Boga.
Jest faktem, iż piekło istnieje, przecież Jezus
by nas nie okłamał, gdyby ono nie istniało. My
sami mamy wolę ułomną, słabą i często
upadamy w naszej walce z naszymi
słabościami. Jeśli my to dostrzegamy – to i
Bóg to dostrzega. A jeśli my to widzimy, to
nic nam nie grozi. Groźna jest taka sytuacja,
kiedy człowiek własną ułomność i grzeszność
uważa za zaletę i rzecz, wobec której sam
Bóg musi się ugiąć.
Dla grupy aniołów skończyło się to fatalnie,
nie żałują swego wyboru, aby stanąć ponad
Bogiem. Zostali strąceni przez Boga stając
się diabłami walczącymi o duszę człowieka. I
ta zaraza może stać się udziałem człowieka –
człowiek też może chcieć stanąć ponad
Bogiem. Więc jak Bóg może odpuścić to
człowiekowi, jeśli nie odpuścił tego diabłu?


Jednakże Bóg nie może zbawić człowieka bez
jego pomocy, bowiem człowiek obdarzony
przez Niego wolną wolą zawsze ma
możliwość powiedzieć Bogu „nie”. Z kolei
Jego miłość i miłosierdzie wymaga od
człowieka nawrócenia i wyznania win w
sposób w jaki uczynił to syn marnotrawny:
„Ojcze zgrzeszyłem przeciw Bogu i
względem ciebie i nie jestem już godzien
nazywać się Twoim Synem...”
Grzech przeciw Duchowi Świętemu jest więc
niczym innym jak grzechem zatwardziałości
serca, a zatwardziałość taka może prowadzić
człowieka do ostatecznego braku pokuty i do
wiecznej zguby. Miłosierdzie Boże nie ma
granic, a ten , który z pełną świadomością
odrzuca przyjęcie miłosierdzia Bożego,
odrzuca również przebaczenie swoich
grzechów i zbawienie darowane przez Ducha
Świętego.
Grzech przeciwko Duchowi Świętemu polega
na nazwaniu tego co dobre złym, a tego co
złe dobrym: buntem polegającym na
odrzuceniu tego, co pochodzi od Boga i
przypisaniu tego Szatanowi. Faryzeusze
twierdzili, że Jezus ma moc od diabła (Mt.
12:24), choć wiedzieli, że przyszedł od Boga
(J. 3:2). Ta wypowiedź uwieńczyła długi
proces odrzucania przez nich dowodów, że
Jezus jest od Boga. Stawali w tym większej
opozycji do Niego, im bardziej rosła Jego
popularność wśród narodu. Każda
konfrontacja z Nim ujawniała ich hipokryzję.
W końcu posunęli się do tego, aby nazwać
cuda czynione mocą Ducha Świętego
demonicznymi manifestacjami.
Grzech przeciwko Duchowi Świętemu polega
na nazwaniu tego, co od Boga, demonicznym.
W związku z tym, że to Duch Święty
przekonuje nas o grzechu i prawdzie, oznacza
to zaparcie się Jego mocy. Osoby, które
popełniły ten grzech nie mają już wyrzutów
sumienia. Są poza punktem, gdzie Duch
Święty może działać na ich sumienie i
przekonywać ich, tak jak Szatan, gdy z jedną
trzecią aniołów strącony został na ziemię (Ap.
12:8-9). Ten grzech oznacza stały opór wobec
prawdy, co kulminuje, jak w przypadku
faryzeuszy i Szatana, odrzucenie jej i
wybranie w jej miejsce własnej drogi.
Sumienie, które oswoiło się z odrzuceniem
Prawdy Bożej staje się twarde, tak jak
sumienie faraona w czasach Mojżesza, tak iż
przestaje słyszeć głos Ducha Świętego.
Obawa, że popełniło się go, gdyż sumienie
jest jeszcze wrażliwe na głos, który
przekonuje o grzechu, sądzie i
sprawiedliwości (J. 16:18).
Niemniej chrześcijanin, którego sumienie
gani za wybór niewłaściwego powinien prosić
Boga o moc, aby czynić dobrze i starać się
żyć w zgodzie z Prawdą Bożą. Osoba, która
nie podąża za głosem Prawdy, zagłusza głos
Ducha Świętego, przez co zmierza tam, gdzie
znaleźli się faryzeusze. W końcu przypisze
diabłu, to co pochodzi od Boga, a przyjmie
nauki diabła, jako boże. Upór w
nieposłuszeństwie wobec Boga i Jego prawd
przechodzi w zatwardzający serce nawyk,
który trudno przełamać. Biblia mówi o tym w
słowach: „I dlatego zsyła Bóg na nich ostry
obłęd, tak iż wierzą kłamstwu” (2Tes. 2:11).
Grzech nie jest zwykłym błędnym
postępowaniem, nieposłuszeństwem,
sprawianiem zawodu, źle wykonaną pracą,
złym zachowaniem wobec ludzi. Grzech
zawsze zwraca się przeciw Bogu. Im lepiej
ktoś poznał Boga, tym lepiej rozumie czym
jest grzech.
Ten, kto grzeszy, zachowuje się tak, jakby
Bóg nas nie kochał. Kto grzeszy, sprawia
wrażenie jak gdyby wola Boga była dla niego
bez znaczenia lub całkowicie mu obca.
Zapomina, że od momentu swego chrztu jest
związany z Chrystusem. Grzesząc, daje
poznać, że niewiele zależy mu na innych
ludziach i na ludzkim obliczu świata, chociaż
Bogu na tym zależy. Przez grzech osłabia też
wspólnotę wierzących i sprawia, że Kościół
jest mniej święty.

http://www.mateusz.pl/pow/011206.htm

Wielu ludzi z mojego otoczenia i z mojego
miejsca pracy bluźni przeciw Duchowi
Świętemu przypisując sobie władzę większą
od tej jaką ma Pan Bóg.Są zadufani sobie i
stawiają siebie, ponad Boga.Jezus mówi wyraźnie o tych co bluźnią przeciw Duchowi
Świętemu i uważają,że rozwiązłość
seksualna,krzywdzenie i zabijanie ludzi nie są
grzechami– jeśli ktoś to zrobi, nikt – nawet
Bóg tego nie wybaczy.Ludzie mający
seks pozamałżeński i rozwiąźli seksualnie
i zamierzający zabijać wierzących w Boga ludzi
mają gdzieś Pana Boga i przykazania Boże i
nie widzą potrzeby odmawiania sobie wielu
rzeczy zakazanych tylko dlatego, że Pan Bóg
obwarował to klauzulą grzechu.Wielu ludzi
z mojego miasta i z mojego zakładu pracy
bluźni przeciw Duchowi Świętemu mówiąc
bez skrępowania,iż jak sobie już poużywają,
to pójdą do spowiedzi, wyznają swoje
grzechy księdzu i otrzymają
rozgrzeszenie.Bóg wie, iż ludzie opętani
przez szatana mają taki plan.Dramatem tych
ludzi jest to,że im się wydaje,że są ponad
Bogiem,że są w stanie narzucić Mu swoją
wolę całkowicie ignorując Jego wolę. Ludzie
ci są swoistymi faryzeuszami swoją wymową
bluźniący Bogu – „To ja, a nie Pan Bóg będzie
decydował kiedy dostąpię bożego
miłosierdzia. Nie ważne, że ja świadomie i
dobrowolnie grzeszę. Bóg ma mi wybaczyć”.
Wielu ludzi z mojego miasta i z mojego
miejsca pracy rozkazuje Panu Bogu ja będę
świadomie i dobrowolnie grzeszył,a Ty Panie
Boże masz mi wybaczyć. A w takich
sytuacjach Pan Bóg im nie
wybaczy. I wielu ludzi opętanych przez
szatana,których znam może się przekonać,że
fałszywy żal za grzechy, wymuszone wiekiem
lub bliskością śmierci postanowienie
poprawy – nic im nie pomogą.Ludzie opętani
przez szatana uważają,że Duch św. może
sobie gadać, ale oni wiedzą lepiej od Boga, co
mają robić i po co mają się przejmować
przykazaniami bożymi.Mogą świadomie i
dobrowolnie grzeszyć.Ludzie mający seks
pozamałżeński,rozwiąźli seksualnie i chcący
krzywdzić i zabijać wierzących w Boga ludzi
wybierają generalnie zło i jest to wybór
ostateczny, chociaż do chwili sądu pozostało
wiele lat życia.Popełniają grzech przeciwko
Duchowi św. – czyli grzech wyboru
generalnego odrzucającego Boga w pełni
świadomie i w pełni dobrowolnie,
stawiającego wolę człowieka ponad wolę
Boga.Piekło istnieje, przecież Jezus by nas
nie okłamał, gdyby ono nie istniało.
Ludzie opętani przez szatana,których znam
uważają własną ułomność i grzeszność za
zaletę i rzecz, wobec której sam Bóg musi się
ugiąć.Nie żałują swego wyboru, aby stanąć
ponad Bogiem.Ci co mają seks
pozamałżeński i są rozwiąźli seksualnie
zostaną strąceni przez Boga do piekła tak jak
diabły.Czy Bóg może odpuścić to
człowiekowi, jeśli nie odpuścił tego diabłu?
Pan Bóg nie może zbawić człowieka bez jego
pomocy, bowiem człowiek obdarzony przez
Niego wolną wolą zawsze ma możliwość
powiedzieć Bogu „nie”.Ludzie mający seks
pozamałżeński,rozwiąźli seksualnie,którzy
chcą krzywdzić i zabijać wierzących w
Boga ludzi mówią Bogu ,,nie''.Nie chcą się oni
nawrócić i wyznać swoich win.Ludzie
mający seks pozamałżeński,rozwiąźli
seksualnie,którzy chcą krzywdzić i zabijać
wierzących w Boga ludzi z pełną
świadomością odrzucają przyjęcie
miłosierdzia Bożego,odrzucają również
przebaczenie swoich grzechów i zbawienie
darowane przez Ducha Świętego.Ludzie
grzeszący przeciwko Duchowi Świętemu
nazywają to co dobre złym, a to co złe
dobrym.Popełnianie grzechów,seks
pozamałżeński,rozwiązłość
seksualną,kradzieże,krzywdzenie i zabijanie
wierzących w Boga ludzi uważają za dobro.
Buntują się przeciw Duchowi Świętemu,
odrzucając to, co pochodzi od Boga i
zaczynają Pana Boga uważać za
szatana.Chcą mnie zwolnić z pracy z tego
powodu,że
nie chcę uważać Pana Boga za szatana.
Ludzie zniewoleni przez szatana mający seks
pozamałżeński i rozwiąźli seksualnie nie mają
już wyrzutów sumienia.Sumienie ich oswoiło
się z odrzuceniem Prawdy Bożej stało się
twarde, tak jak sumienie faraona w czasach
Mojżesza, tak iż przestali słyszeć głos Ducha
Świętego.Ludzie,którzy nie podążają za
głosem Prawdy, zagłuszają głos Ducha
Świętego, przez co zmierzają tam, gdzie
znaleźli się faryzeusze.Ludzie opętani przez
szatana,których znam przyjmują nauki diabła,
jako Boże.Chcą mnie skrzywdzić,zabić i
zwolnić z pracy,ukarać
z tego powodu,że nie chcę przyjąć nauk
diabła jako bożych.„I dlatego zsyła Bóg na
nich ostry obłęd, tak iż wierzą kłamstwu”
(2Tes. 2:11).Wierzący w Boga ludzie lepiej
rozumieją czym jest grzech.
Proszę o modlitwę za mnie i ludzi
zniewolonych przez szatana,którzy przyjmują
nauki diabła jako Boże.

Widzę też dobro na świecie.
Koncentrując się na tym co złe potrafię dostrzec dobra.
Ale trudno mi nazwać dobrem rozwiązłość seksualną,krzywdzenie i zabijanie innych ludzi.
Przyznaję rację,że powinienem akcentować dobro,
ale trudno mi akcentować dobro jak dużo ludzi za dobre
uważają zło.Przepraszam za to,że moje posty tak wyglądają,ale nie moją winą jest to,że dużo ludzi nie lubi Pana Boga.

Magnolia

Re: Do czego prowadzi seks pozamałżeński.

Post autor: Magnolia » 2018-01-12, 03:09

armando pisze: 2018-01-11, 22:30
Widzę też dobro na świecie.
Koncentrując się na tym co złe potrafię dostrzec dobra.
Ale trudno mi nazwać dobrem rozwiązłość seksualną,krzywdzenie i zabijanie innych ludzi.
Przyznaję rację,że powinienem akcentować dobro,
ale trudno mi akcentować dobro jak dużo ludzi za dobre
uważają zło.Przepraszam za to,że moje posty tak wyglądają,ale nie moją winą jest to,że dużo ludzi nie lubi Pana Boga.
Armando, samo zdanie "widzę dobro" - nie wystarczy. Prosiłam pokazanie że je widzisz , czyli opisanie co widzisz dobrego w ludziach.
Na razie Ci nie wyszło, ale próbuj.
Dobrem jest życzliwość, uczciwość, uprzejmość... znasz osoby które mają takie zalety?

Przepraszasz, że Twoje posty wyglądają w ten sposób, że to nie Twoja wina... Armando a czyja to odpowiedzialność? Ty piszesz i Ty jestes odpowiedzialny za Twoje posty... Mogą byc ciagle skupione na grzechach innych ludzi , a mogę opisywac same dobre rzeczy, bo jak się rozejrzysz to poza rozwiązłością na świecie jest także sporo dobra.

Czytałeś jakąś książkę ostatnio?
Byłes na spacerze?
Jakies dobre kazanie usłyszałeś?

Napisz o czymś innym, bo o rozwiązłości już się nasłuchaliśmy. Co Ty na zmianę tamatu?

Zablokowany