Koniec świata

Dlaczego żyjemy, po co się urodziliśmy, jaki jest nasz cel w życiu, co na czeka po śmierci; niebo, piekło, nic? Rozmowy na temat życia, śmierci i wieczności.
JanN

Koniec świata

Post autor: JanN » 2017-09-24, 22:06

A więc
1. Czy wiara w to że koniec świata wg różnych przepowiedni np. Świętych jak i naukowców lecz również powiązanych z Biblią jest grzechem? Nie chodzi mi tu o np. Koniec kalendarzu Majów lecz o przepowiednie z Apokalipsy. Wczoraj miał być koniec wg naukowców którzy zauważyli ustawienie gwiazd itp.łącząc to z treścią Apokalipsy. Czy wiara w to jest grzechem ciężkim?( np. Spowiedź w przeddzień tego " końca" odbyta z powodu obawy o prawdziwy koniec i oczyszczenie serca)
2. Czy nie upominanie grzeszących jest grzeche ciężkim? Byłem kiedyś u wujka w piątek i on na stole położył szynkę. Później ja zjadł( plasterek chyba). Nie upomnialem go wtedy ze wstydu. Ja nie jestem księdzem aby upominać. Ja nie umiem po prostu. Jeżeli każdy człowiek miałyby upominać to musiałby to robić co 5 minut gdyby widział jak jakaś inna osoba robi coś grzesznego. Ja sam w domu upominam czasem kogoś. Ale tak gdzieś indziej to już nie za bardzo, może ze mojego kolegę. No ale np. Kilka moich kolegów z klasy pali papierosy i co przecież nie podejde i nie powiem przestań palić bo nie znam ich jeszcze dobrze bo jestem w nowej szkole A druga sprawa oni są już prawie dorośli więc wiedzą co robią

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14804
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Koniec świata

Post autor: Dezerter » 2017-09-24, 22:26

Janie - moim zdaniem to, że uwierzyłeś i się wyspowiadałeś z tego powodu to nie grzech, ale wyciągnij wnioski na przyszłość - Słowo Boże mówi "i nikt nie zna owego dnia nawet Syn tylko Ojciec" - cytat z głowy. Nie ma nic złego w oczekiwaniu przyjścia Pana Jezusa, więc jeśli spodziewałeś się takiego "końca" to wszystko ok.
2. Też moim zdaniem nie jest, ale warto, bo np ja w piątek z rana zapomniałem, że jest piątek i nie miał mnie kto napomnieć :-(. Dobrym sposobem napomnienia może być odmowa poczęstunku mięsnego, "nie dziękuję ja dzisiaj poszczę" - mówisz o sobie a jednocześnie dyskretnie napominasz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Dominik

Re: Koniec świata

Post autor: Dominik » 2017-09-24, 22:44

W apokalipsie nie ma podanej daty końca świata, więc można w nią w jakiś sposób wierzyć. Jak ktoś podaje daty to raczej nie jest świętym.
Biblia nie jest podręcznikiem do nauk matematycznych, astronomicznych. Szukanie w niej dat nie ma sensu.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Koniec świata

Post autor: Andej » 2017-09-26, 10:35

JanN pisze:A więc
1. Czy wiara w to że koniec świata wg różnych przepowiedni ...
2. Czy nie upominanie grzeszących jest grzeche ciężkim? ...
Wiara w koniec świata jest uzasadniona. To znaczy w nieuchronność tego, oraz to, że może nastąpić w każdym momencie. Zwłaszcza indywidualny koniec świata. Czyli śmierć własna, a nie zbiorowa. A wyznaczane daty ino przypominają. I są (często) sposobem na zdobycie kasy na życie już po głoszonym końcu.

Upominanie nie musi być werbalne. Dawanie przykładu, też jest zwracaniem uwagi. W zależności od sytuacji, można to zrobić bezpośrednio lub za pośrednictwem aluzji. Ważne, aby nie wylać dziecka z kąpielą.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
dromax
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 219
Rejestracja: 2 sty 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Been thanked: 29 times
Kontakt:

Re: Koniec świata

Post autor: dromax » 2018-01-03, 11:11

:?: Lecz o dniu owym lub godzinie nikt nie wie, ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko Ojciec.

(Ew. Marka 13:32, Biblia Tysiąclecia)

:arrow: To jeden z wersetów biblijnych, który mówi właśnie o dniu ostatecznym...

Magnolia

Re: Koniec świata

Post autor: Magnolia » 2018-01-03, 17:59

Janie, wujkowi wystarczyło przypomnieć, niekoniecznie od razu napominać. ;)

Abraham45

Re: Koniec świata

Post autor: Abraham45 » 2018-01-04, 00:33

JanN pisze: 2017-09-24, 22:06 A więc
1. Czy wiara w to że koniec świata wg różnych przepowiedni np. Świętych jak i naukowców lecz również powiązanych z Biblią jest grzechem? Nie chodzi mi tu o np. Koniec kalendarzu Majów lecz o przepowiednie z Apokalipsy. Wczoraj miał być koniec wg naukowców którzy zauważyli ustawienie gwiazd itp.łącząc to z treścią Apokalipsy. Czy wiara w to jest grzechem ciężkim?( np. Spowiedź w przeddzień tego " końca" odbyta z powodu obawy o prawdziwy koniec i oczyszczenie serca)
2. Czy nie upominanie grzeszących jest grzeche ciężkim? Byłem kiedyś u wujka w piątek i on na stole położył szynkę. Później ja zjadł( plasterek chyba). Nie upomnialem go wtedy ze wstydu. Ja nie jestem księdzem aby upominać. Ja nie umiem po prostu. Jeżeli każdy człowiek miałyby upominać to musiałby to robić co 5 minut gdyby widział jak jakaś inna osoba robi coś grzesznego. Ja sam w domu upominam czasem kogoś. Ale tak gdzieś indziej to już nie za bardzo, może ze mojego kolegę. No ale np. Kilka moich kolegów z klasy pali papierosy i co przecież nie podejde i nie powiem przestań palić bo nie znam ich jeszcze dobrze bo jestem w nowej szkole A druga sprawa oni są już prawie dorośli więc wiedzą co robią
Powiem tak: sama wiara w koniec świata grzechem nie jest, nawet gdybyś przez swój błąd uwierzył tym przekłamanym informacjom na temat dat końca świata, bo każdy z nas popełnia błędy, ale nie każdy błąd tym bardziej myślowy jest grzechem. Ale bardziej w kwestii grzechów powinieneś pytać osób duchownych, spowiedników, oni są od tego. To co można powiedzieć to to, że taka wiara w takie informacje podawane przez inne źródła niż Biblia może prowadzić ciebie do odchodzenia od prawdy, od tego co pochodzi od Boga. Biblia a więc ta Apokalipsa o której wspomniałeś nie uwzględnia konkretnego dnia końca świata, więc nikt poza Bogiem - co tutaj słusznie podkreślano - nie wie kiedy on nastąpi. Więc nie ma sensu wierzyć innym źródłom, informacjom, tym bardziej nie pochodzącym od Kościoła, gdyż to ciebie odciąga od wiary.

Poza tym skupianie się na samym końcu świata jest poważnym błędem wierzącego. To odsuwa człowieka od tego co ważne, od tego co teraźniejsze. Przyszłość trzeba zostawić Bogu a skupić się na tym co jest obecnie - życie, które powinno być oparte na Bogu tak aby każdy dzień był dniem dla Boga, tak jakby to miał być ten ostatni dzień życia - by być w jedności z Bogiem, bez grzechów ciężkich na sumieniu. Im bardziej tak traktujesz każdy dzień tym bardziej unikasz grzechów ciężkich a jeśli już - to szybko idziesz aby pojednać się z Bogiem.

Biblia może nie zawsze jest dobrze rozumiana i nie zawsze musi być wyznacznikiem wszelkiego postępowania, ale na pewno powinna być drogowskazem dla nas wierzących.

Magnolia

Re: Koniec świata

Post autor: Magnolia » 2018-01-04, 07:54

Skoro wątek zmienił tytuł, to ten filmik pasuje tu jak ulał;-)


Konwalia

Czy można modlić się o paruzję?

Post autor: Konwalia » 2019-10-30, 22:39

Czy można modlić się o przyspieszenie powtórnego przyjścia Pana Jezusa na ziemię? Przecież wtedy nastanie nowa ziemia, a wszystko będzie takie, jakie powinno być.

Kiedy, odmawiając „Ojcze nasz”, prosimy: „Przyjdź królestwo twoje”, to czy nie jest to właśnie modlitwa o paruzję?

Czy trzeba raczej modlić się o miłosierdzie dla świata, by jak najwięcej ludzi było zbawionych?

Czy te dwie kwestie się wykluczają?

Dominik

Re: Czy można modlić się o paruzję?

Post autor: Dominik » 2019-10-30, 22:56

Tak się zastanawiam czy modlitwa o paruzję nie będzie w większym stopniu podobna do modlitwy o śmierć.

W obydwóch przypadkach modlitwy chcemy spotkać się z Bogiem, być przy nim. To Bóg ma wyznaczyć czas, a nie my.
Dodatkowo czy modlitwa o paruzję nie będzie czymś samolubnym, taka mnie myśl naszła.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14804
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Czy można modlić się o paruzję?

Post autor: Dezerter » 2019-10-30, 22:57

Nie wykluczają się
Przyjdź Panie Jezu ! i bądź miłosierny, dla wszystkich dobrych ludzi, nawet tych, którzy bezskutecznie szukają Boga
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Dominik

Re: Czy można modlić się o paruzję?

Post autor: Dominik » 2019-10-30, 23:02

Zapomnijcie o moim wcześniejszym poście, źle to rozważałem.

Awatar użytkownika
Efezjan
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1039
Rejestracja: 15 kwie 2017
Lokalizacja: Chorzów
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 65 times
Been thanked: 238 times

Re: Czy można modlić się o paruzję?

Post autor: Efezjan » 2019-10-30, 23:05

Jak najbardziej można. Pierwsi chrześcijanie modlili się: 'Przyjdź, Panie Jezu'. Przyjdź teraz. Myśmy to gdzieś zatracili. Dlatego zachęcam do tego typu modlitwy.

Maranatha. Przyjdź, Panie Jezu.
Wstąpienie do świeckiego Karmelu: 21.09.2019 /Tomasz od Jezusa Chrystusa Zmartwychwstałego OCDS/

Żarliwością rozpaliłem się o chwałę Boga Zastępów 1Krl 19,10

Magnolia

Re: Czy można modlić się o paruzję?

Post autor: Magnolia » 2019-10-31, 07:56

Wsłuchaj się w liturgię mszy św, tam pada modlitwa o paruzję. Więc można ją naśladować.

Ale serce kochające ludzi modli się także o nawrócenie dla grzeszników i o miłosierdzie dla każdego, bo paruzja łączy się nieodzownie z Sądem Ostatecznym.

Konwalia

Re: Czy można modlić się o paruzję?

Post autor: Konwalia » 2019-10-31, 10:19

Efezjan pisze: 2019-10-30, 23:05 Jak najbardziej można. Pierwsi chrześcijanie modlili się: 'Przyjdź, Panie Jezu'. Przyjdź teraz. Myśmy to gdzieś zatracili. Dlatego zachęcam do tego typu modlitwy.
Czytając Nowy Testament, np. listy, mam wrażenie, że w tamtych czasach ludzie wierzyli, że paruzja nastąpi szybko. Może się mylę? Ale jeśli nie, to być może stąd taka modlitwa.

Jeśli powodem takiej modlitwy byłaby tęsknota za niebem i prośba, by już nie było zła – bo jak długo istnieje świat, tak długo będzie na nim zło, a jeśli dobrze rozumiem treść Apokalipsy, w miarę rozwoju historii zło będzie narastać – to czy modlitwa o paruzję nie byłaby oznaką niewdzięczności? Pan Bóg napracował się, by stworzyć ten świat, jest on dla nas darem, a poprzez taką modlitwę wyrażalibyśmy, że już tego świata nie chcemy, nie chcemy daru.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Życie, śmierć, wieczność”