Katolik? Kto to taki?

Piszemy tutaj wszystkie rozterki w naszym życiu duchowym. Rady na temat naszego życia w Kościele katolickim, pouczenie, itp.
Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Katolik? Kto to taki?

Post autor: Andej » 2017-10-05, 09:45

W kilku wątkach wypowiedzi krążące wokół powyższego. W jednym zadałem pytanie: Kto to jest katolik? Po czym go rozpoznać?

Wiele osób chciałoby w nim widzieć osobę idealną. Łatwo jest krytykować innych.

Sam uznaję się za katolika. Ale czy nim jestem? Czy jestem nim w oczach proboszcza mojej parafii? Czy uważa mnie za takiego mój spowiednik? Co myśli o tym żona, sąsiad, przechodzień? I ja sam siebie oceniam?

Czy jest definicja bycia katolikiem? Czy ktoś pokusi się ją sformułować? A jak już się tak stanie, to czy nie znajdziemy się nagle poza nawiasem?

Jakie są kryteria? Jaki jest warunek sine qua non? I czy wszystkich należy mierzyć jedną miarką?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14805
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Katolik? Kto to taki?

Post autor: Dezerter » 2017-10-06, 23:58

Katolik- człowiek należący do Kościoła Katolickiego więc Powszechnego, masowego czyli przeciwieństwo elitarnego.
bodajże i prawosławni i anglikanie też uważają się za katolików. Ja jestem katolikiem, a szerzej chrześcijaninem.
Jesli mam być szczery to bardziej jestem dumny z tej drugiej nazwy.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Katolik? Kto to taki?

Post autor: Andej » 2017-10-07, 08:20

Pozwól, że podrążę. Dałeś prostą i krótką (co się chwali) definicję. To ten, który należy do Kościoła.
I chyba otworzyłeś mi oczy na marność tego świata. Bo Kościół wzorując się na Jezusie stara się przygarniać, a nie odrzucać ludzi.

Z tego wynika, że każdy ochrzczony, niezależnie od swojego postępowania, jest katolikiem. Dopóki sam oficjalnie nie odrzuci Kościoła. Z tego wynika, dopiero akt apostazji lub konwersja pozbawia przynależności do Kościoła.

To ma sens. Choć sens ten mnie przeraża. Ale teraz widzę analogie. Każdy jest dzieckiem bożym niezależnie od tego, czy wierzy w Boga czy Go ignoruje, czy też z Nim walczy. Tak samo jest się katolikiem niezależnie od tego, czy przestrzega się zasad wiary, czy postępuje wprost przeciwnie.

A mnie do tej pory to zawsze oburzało, że ktoś łamiący wszystkie zasady chrystusowe uważa się za katolika.
Zżymałem się, że muzułmanie uważają świat zachodni za świat katolicki. Dziwiłem się jak można mimo postępującej tam sekularyzacji nazywać ich chrześcijanami.

Dzięki Dez. Dałeś mi dużo do myślenia. I do zrobienia. Chyba musimy naśladując Chrystusa przyjąć na siebie winy innych katolików, abyśmy mogli kiedyś z nimi radować się w Niebie. Tylko czy w ten sposób nie przemawia przeze mnie wielka pycha? Musze jeszcze dużo przemyśleć na ten temat.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Katol

Re: Katolik? Kto to taki?

Post autor: Katol » 2017-10-07, 20:55

Czy jestem katolikiem w oczach moich adwersarzy na forum??

A czy oni są wg mnie katolikami??


Oto są pytania... :-!

Abraham45

Re: Katolik? Kto to taki?

Post autor: Abraham45 » 2017-10-08, 01:57

Kościół to jednak dziwna instytucja, to coś po prostu niezrozumiałego. Dla niektórych ludzi - bardziej tych którzy w Kościele nie są - wręcz wariactwo. Dlaczego? Gdy policjant popełni przestępstwo i zostanie ono ujawnione to policjant zostaje wywalony ze służby. Gdy lekarz popełni jakiś poważny błąd po którym człowiek straci życie może zostać wywalony i nie będzie mógł być lekarzem - albo okresowo albo na stałe.
W kościele jak człowiek zrobi coś głupiego co jest ciężkim grzechem to Kościół człowieka nie wywala, można przyjść do spowiedzi i już jest czysty i nadal jest w Kościele. Czy to jest zrozumiałe? Czy można to pojąć? A jednak Kościół kieruje się prawem które jest dla wielu niezrozumiałe - prawem przebaczania licząc cały czas na to, że człowiek w końcu się zmieni.

Dla mnie jednak bycie katolikiem to nie przepisy, które trzymają człowieka który lekceważy sobie wszelkie prawa - Kościoła i Boga, ale osobista relacja do Chrystusa i jeśli lekceważyłbym Kościół to w żaden sposób nie mógłbym się czuć katolikiem, jeśli łamałbym przykazania Boga to nie czułbym się chrześcijaninem. Taka relacja jest oparta na szczerości wobec Kościoła czy Boga, bez niej człowiek może uważać się za katolika a być kanalią, która przyjmuje świętokradczo Komunię, uprawia seks z wieloma kobietami nie widząc w tym nic złego czy np dokonując aborcji.
Dlaczego? Ponieważ czułbym się splamiony, niegodny aby plamić swoją obecnością Kościół. To może zrozumieć człowiek który szanuje Kościół a przez to samego Chrystusa, który wie co to szczerość i uczciwość wobec Boga. Bez tych wartości możemy być też ciemną masą która uważa się za katolików a nic nie rozumie i niszczy Kościół. Takich ludzi jest trochę.

Warto więc zadać sobie pytanie: czy jestem prawdziwym katolikiem czy taką ciemną masą która nic nie rozumie? i odpowiedzieć sobie na nie szczerze wiedząc, że ta szczerość jest kontrolowana przez samego Boga, że nic się przed Nim nie ukryje.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Katolik? Kto to taki?

Post autor: Andej » 2017-10-08, 08:22

Abrahamie udzieliłeś doskonałej odpowiedzi Katolowi. Faktycznie decydująca jest ocena własna. Tu i teraz. Albowiem później dowiemy się jaka jest ocena obiektywna i ostateczna. Natomiast to, jak Katol ocenia kogokolwiek nie ma żadnego znaczenia dla przynależność do Kościoła. I odwrotnie. Nikt Katola nie wyłączy z Kościoła. O tu dochodzimy do bardzo ważnej sprawy.
Wesprę się Mateuszem 7, 1-2: Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni. Bo takim sądem, jakim sądzicie, i was osądzą; i taką miarą, jaką wy mierzycie, wam odmierzą. W świetle tego powstrzymuję się od oceniania ludzi. Kościół też nie ocenia ludzi. A wraz z Kościołem my wszyscy uważający się za katolików nie oceniamy innych osób. A w szczególności Katola.
Mamy natomiast prawo, a nawet obowiązek, do oceniania czynów, postaw, słów ... I gdyby rzeczony uczestnik niniejszego forum spytał któryś z jego adwersarzy znajduje sprzeczne z katolicyzmem tezy, to musiałbym odpowiedzieć, że mam mocno mieszane uczucia.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Abraham45

Re: Katolik? Kto to taki?

Post autor: Abraham45 » 2017-10-08, 17:00

Tak w kwestii wyjaśnienia to ja katola nie osądzam, od tego jest Bóg, ja mogę oceniać tylko to co pisze lub gdybym znał go osobiście i on zrobiłby coś złego to mógłbym ocenić jego czyny, ale osądzać go nie mogę, bo nie mam takowego prawa. On jest dzieckiem Boga tak jak my wszyscy nawet bez względu na to czy człowiek wierzy czy tez nie.

Ta niepojętość Kościoła odnosi się do tego, że ludzie przeciwni Kościołowi nie są w stanie pojąć takiego nastawienia do ludzi, że można traktować kogoś dobrze nawet wtedy gdy źle postępuje,że najlepszym rozwiązaniem jest przebaczanie, miłość, pojednanie a nie wrogość, nienawiść, odrzucenie. Kościół opiera się na nauczaniu Chrystusa i to takich ludzi wprawia w zdziwienie a może też zazdrość i chore nastawienie, ataki, bo to trudno jest zrozumieć. Kościół przebacza, nie odrzuca, liczy na zmianę postępowania człowieka, stara się pomóc. To jest to co pozwala człowiekowi wierzącemu żyć, bo każdy kto czuje się odrzucany załamuje się i nie zmienia swojego postępowania. Wierzący nawet jak upadnie wie, że tylko po przez Kościół może odmienić swoje życie, tam znajdzie płaszcz Bożego Miłosierdzia.

Katol

Re: Katolik? Kto to taki?

Post autor: Katol » 2017-10-08, 21:13

Ja się uważam za katolika. Jak zresztą sama nazwa wskazuje.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Katolik? Kto to taki?

Post autor: Andej » 2017-10-09, 07:35

Katol pisze:Ja się uważam za katolika. Jak zresztą sama nazwa wskazuje.
To ciekawe. Z powyższego wynika, że za główne kryterium uważasz swoją ocenę.

Dlatego zadam dziwne pytanie: Kto jest bardziej katolikiem, czy ten który uważa się za katolika, czy ten który stara się być katolikiem.
[Gwoli wyjaśnienia: Stara się być, to znaczy usiłuje postępować zgodnie z nauka Kościoła?]
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

wędrowiec

Re: Katolik? Kto to taki?

Post autor: wędrowiec » 2018-05-28, 23:53

Katolik to osoba, dla której Jezus jest najważniejszym Nauczycielem.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Katolik? Kto to taki?

Post autor: Andej » 2018-05-29, 13:15

wędrowiec pisze: 2018-05-28, 23:53 Katolik to osoba, dla której Jezus jest najważniejszym Nauczycielem.
Wąskie kryterium. Nie dopuszcza do ingerencji Ducha świętego. Odrzuca autorytet Boga Ojca Wszechmogącego. Pomija Trójcę świętą.

Czy rzeczywiście uznanie Jezusa na najważniejszego nauczyciela stanowi wystarczające kryterium? Jest konieczne. Przyznaję. Ale nie wystarczające.
Nauczyciela trzeba słuchać. Ale to za mało. Trzeba Go rozumieć. Odczytywać Jego intencje. Trzeba też umieć naśladować Go. Iść Jego drogą.

Katolik, aby być katolikiem, musi się permanentnie doskonalić w naśladowaniu Chrystusa.

Iluż było takich świętych, którzy głosili, że są dobrymi katolikami?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14805
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Katolik? Kto to taki?

Post autor: Dezerter » 2018-05-29, 23:17

wędrowiec pisze: 2018-05-28, 23:53 Katolik to osoba, dla której Jezus jest najważniejszym Nauczycielem.
Nie żartuj proszę, spotkałem wielu ezoteryków, którzy bardzo cenili Jezusa właśnie jako Nauczyciela - jak żyć i się samodoskonalić.
katolik, to członek Ludu Bożego.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Magnolia

Re: Katolik? Kto to taki?

Post autor: Magnolia » 2018-06-08, 08:42

1 J 4,8
Umiłowani, miłujmy się wzajemnie,
ponieważ miłość jest z Boga,
a każdy, kto miłuje,
narodził się z Boga i zna Boga.
Kto nie miłuje, nie zna Boga,
bo Bóg jest miłością.




Dziś, w uroczystość Serca Pana Jezusa, O. Szustak taką przedstawia definicję chrześcijanina: "kto nie miłuje nie zna Boga, bo Bóg jest miłością." Posłuchajcie w filmiku - uważa miłowanie za podstawę życia chrześcijanina, a kto nie kieruje się miłością w swoim życiu - nie jest chrześcijaninem.

xxxxxxxxxx
Początkujący
Początkujący
Posty: 53
Rejestracja: 25 lis 2017
Lokalizacja: Chicago
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 32 times
Been thanked: 5 times

Re: Katolik? Kto to taki?

Post autor: xxxxxxxxxx » 2018-06-08, 10:07

Moim zdaniem prawdziwy katolik to osoba wierząca i praktykująca, starająca się wypełniać jak najlepiej wolę Boga.
Ostatnio zmieniony 2018-06-08, 10:13 przez xxxxxxxxxx, łącznie zmieniany 1 raz.
"Błogosławieni jesteście, gdy ludzie wam urągają i prześladują was, i gdy mówią kłamliwie wszystko złe na was z mego powodu. Cieszcie się i radujcie, albowiem wasza nagroda wielka jest w niebie”. (dla hejterów)

wędrowiec

Re: Katolik? Kto to taki?

Post autor: wędrowiec » 2018-06-08, 18:56

Dezerter pisze: 2018-05-29, 23:17
wędrowiec pisze: 2018-05-28, 23:53 Katolik to osoba, dla której Jezus jest najważniejszym Nauczycielem.
Nie żartuj proszę, spotkałem wielu ezoteryków, którzy bardzo cenili Jezusa właśnie jako Nauczyciela - jak żyć i się samodoskonalić.
katolik, to członek Ludu Bożego.
Ktoś tu wyciął mój komentarz, więc tłumaczę jeszcze raz.

Nie ma znaczenia, kogo spotkałeś i w jakich ilościach.
Katolikiem jest KAŻDY, dla kogo Jezus jest najważniejszym Nauczycielem i kto stara się żyć, tak, jak Jezus nauczał.
Lud Boży skupia oprócz katolików jeszcze wiele innych osób.

Polecam lekturę Konstytucji o Kościele Lumen Gentium i rozdziału o Ludzie Bożym.

ODPOWIEDZ