Jak wielbisz tak żyjesz...

Piszemy tutaj wszystkie rozterki w naszym życiu duchowym. Rady na temat naszego życia w Kościele katolickim, pouczenie, itp.
Magnolia

Jak wielbisz tak żyjesz...

Post autor: Magnolia » 2018-05-12, 09:47

Od dawna noszę się z założeniem tego wątku... tak długo że O. Szustak mnie "wyręczył" i nagrał filmik w którym powiedział to, co ja bym chciała o tym napisać ;)



Potwierdzam słowa O. Adama, że to jak wielbisz tak żyjesz...
Są osoby, które mówią że można uwielbiać Boga tylko za dobrze rzeczy, które mnie spotykają, że wtedy to jest możliwe i nawet takie "uzasadnione". Ja twierdzę, że nawet w czasie obiektywnie trudnym, można znaleźć powody do uwielbienia Boga, bo wychodzę z założenia, że nic co dzieje się tu na ziemi nie zmienia istoty Boga, czyli nadal jest Dobry, Wielki i Święty, Wszechmocny i Miłosierny, Niezmierzony i Sprawiedliwy, Wierny i Wszechwiedzący- dlatego należy Mu się chwała - zawsze!
Może wydaje się to Wam niemożliwe, nieprawdopodobne czy niewyobrażalne... ale mam doświadczenie, że codzienne uwielbienie Boga jest możliwe!
Niezależnie od tego co przeżywam, co mnie spotyka, czemu muszę podołać - znajdę powód by uwielbiać Boga!

Czy Ty uwielbiasz Boga?
Czy zwróciłeś/-aś uwagę ile razy padają w czasie mszy św słowa o uwielbieniu Boga, o oddawaniu Mu chwały?
Jak oddajesz Bogu chwałę?
Podziel się z nami swoim doświadczeniem... :)

Magnolia

Re: Jak wielbisz tak żyjesz...

Post autor: Magnolia » 2018-05-12, 13:49


Magnolia

Re: Jak wielbisz tak żyjesz...

Post autor: Magnolia » 2018-05-13, 14:49

Dla tych wątpiących, czy wielbienie Boga śpiewem aby na pewno jest katolickie, bo dlaczego mamy naśladować protestantów? Odpowiem - uwielbienie jest biblijne! :-bd \:D/


Ps 7, 18
Ja zaś uwielbiam Pana za Jego sprawiedliwość,
psalm śpiewam imieniu Pana Najwyższego.


Ps 56, 3-5.11
Wrogowie moi nieustannie czyhają na mnie,
tak wielu przeciw mnie walczy.
Podnieś mnie, ilekroć mnie trwoga ogarnie,
w Tobie pokładam nadzieję.
W Bogu uwielbiam Jego słowo,
Bogu ufam, nie będę się lękał:
cóż może mi uczynić człowiek?
W Bogu uwielbiam Jego słowo,
wielbię słowo Pana.


Tb 13, 7-9
Ja zaś wysławiam Go w ziemi mego wygnania
i narodowi grzeszników opowiadam moc i wielkość Jego.
Nawróćcie się, grzesznicy, i postępujcie przed Nim sprawiedliwie,
kto wie, może sobie w was upodoba
i okaże wam miłosierdzie?
Uwielbiam Boga mego,
a dusza moja - Króla Niebios,
i będzie się radować z majestatu Jego.


Dn 2, 23
Ciebie, Boże moich przodków,
uwielbiam i sławię.
Bo udzieliłeś mi mądrości i mocy,
wyjawiłeś mi to, o co Cię błagaliśmy,
sprawę królewską nam oznajmiłeś».


Ps 47, 7-9
Śpiewajcie naszemu Bogu, śpiewajcie;
śpiewajcie Królowi naszemu, śpiewajcie!
Gdyż Bóg jest Królem całej ziemi,
hymn zaśpiewajcie!
Bóg króluje nad narodami,
Bóg zasiada na swym świętym tronie


Ps 75, 2
Wysławiamy Cię, Boże, wysławiamy,
wzywamy Twego imienia, opowiadamy Twe cuda.


Ps 119, 164
Siedemkroć na dzień wysławiam Ciebie
z powodu sprawiedliwych Twych wyroków.



Magnolia

Re: Jak wielbisz tak żyjesz...

Post autor: Magnolia » 2018-05-13, 23:23

Zapytałam wyżej czy zauważyliście że na każdej mszy św. wiele razy uwielbiamy Pana Boga?
Hymn
Chwała na wysokości Bogu * a na ziemi pokój ludziom dobrej woli. * Chwalimy Cię. * Błogosławimy Cię, Wielbimy Cię. * Wysławiamy Cię. *Dzięki Ci składamy, * bo wielka jest chwała Twoja. ....
Albowiem tylko Tyś jest święty. * Tylko Tyś jest Panem. * Tylko Tyś Najwyższy, Jezu Chryste. * Z Duchem Świętym w chwale Boga Ojca. * Amen

Przed Ewangelią
K: Słowa Ewangelii według świętego N.
W: Chwała Tobie, Panie.

Po Ewangelii
K: Oto słowo Pańskie.
W: Chwała Tobie, Chryste

W wyznaniu wiary:
Wierzę w Ducha Świętego, Pana i Ożywiciela, * który od Ojca i Syna pochodzi. * Który z Ojcem i Synem wspólnie odbiera uwielbienie i chwalę;
Przygotowanie darów:
K: Błogosławiony jesteś, Panie, Boże wszechświata, * bo dzięki Twojej hojności otrzymaliśmy chleb, * który jest owocem ziemi i pracy rąk ludzkich; * Tobie go przynosimy, * aby stał się dla nas chlebem życia.
W: Błogosławiony jesteś, Boże, teraz i na wieki.

Potem kapłan bierze kielich, unosi go nieco nad ołtarzem i mówi cicho:
K: Błogosławiony jesteś, Panie, Boże wszechświata, * bo dzięki Twojej hojności otrzymaliśmy wino, * które jest owocem winnego krzewu i pracy rąk ludzkich; * Tobie je przynosimy, * aby staro się dla nas napojem duchowym.
W: Błogosławiony jesteś, Boże, teraz i na wieki.

Z podniesionymi rękami:
K: Módlcie się, aby moją i waszą Ofiarę przyjął Bóg, Ojciec wszechmogący.
W: Niech Pan przyjmie Ofiarę z rąk twoich * na cześć i chwałę swojego imienia, a także na pożytek nasz i całego Kościoła świętego

Podnosząc ręce, kapłan mówi:
K: W górę serca.
W: Wznosimy je do Pana.

Z rozłożonymi rękami kapłan dodaje:
K: Dzięki składajmy Panu Bogu naszemu.
W: Godne to i sprawiedliwe
.
Hymn
W: Święty, Święty, Święty, Pan Bóg zastępów * Pełne są niebiosa i ziemia chwały Twojej. * Hosanna na wysokości. * Błogosławiony, który idzie w imię Pańskie. * Hosanna na wysokości.
Kapłan z rozłożonymi rękami mówi:
K: Zaprawdę, święty jesteś, Boże, źródło wszelkiej świętości.
Aklamacja
K: Uwielbiajmy tajemnicę wiary.
W: Panie, Ty nas wybawiłeś * przez krzyż i zmartwychwstanie swoje, * Ty jesteś Zbawicielem świata.

Kapłan bierze patenę z hostią i kielich, i podnosząc je, mówi:
K: Przez Chrystusa, z Chrystusem i w Chrystusie, * Tobie, Boże Ojcze wszechmogący, * w jedności Ducha Świętego, * wszelka cześć i chwała, przez wszystkie wieki wieków.
W: Amen
.
Kończymy
W: Bogu niech będą dzięki.

Wstydzę się przyznać, ale wiele lat nie zauważałam tego, że każda msza św jest uwielbieniem Boga .
Ale już to wiem, już wiem dlaczego przychodzę na mszę św. Jestem tu by wielbić, by oddawać chwałę. Amen

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14804
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Jak wielbisz tak żyjesz...

Post autor: Dezerter » 2018-05-14, 00:30

Dziś uwielbiałem Boga i śpiewałem "Jesteś Królem"
a było za co :
- za Łaskę przebaczenia
- za Łaskę uzdrowienia
- jak tu nie wielbić, po spowiedzi generalnej, Miłości Miłosiernej?!
za wspólnotę modlitewną i adorację 3 godzinną i godziną agapę w pełnym tego słowa znaczeniu :) ?!?
wspólnota dzieci Bożych, Ludu Bożego, wspólnoty zbawionych, powołanych do świętości ...
tego Wam życzę siostry i bracia :ymhug:

ps
Byłem z żoną :) po modlitwie zachowywaliśmy się jak nastolatki :x
.... a marudy niech piszą o emocjach ;)
dla mnie w religii zawsze ważniejsze było:
"czucie i wiara więcej mówi do mnie
niż mędrca szkiełko i oko"
Duch Święty działa przez czucie i wiarę - dlatego świadkowie stwierdzili "upili się młodym winem"
Ostatnio zmieniony 2018-05-17, 19:08 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Mivia

Re: Jak wielbisz tak żyjesz...

Post autor: Mivia » 2018-05-14, 09:39

Czy wielbie Boga? Bardzo trudne pytanie Jasne staram się jak tylko potrafię i ile mam sił jednak tak często upadam że potem zastanawiam się czy oby napewno zrobiłam wszystko co mogłam zrobić

Magnolia

Re: Jak wielbisz tak żyjesz...

Post autor: Magnolia » 2018-05-14, 10:02

Mivia pisze: 2018-05-14, 09:39 Czy wielbie Boga? Bardzo trudne pytanie Jasne staram się jak tylko potrafię i ile mam sił jednak tak często upadam że potem zastanawiam się czy oby napewno zrobiłam wszystko co mogłam zrobić
@Mivia czy dobrze CIe rozumiem... uważasz uwielbienie za swój obowiązek i rozliczasz się z tego?

W pewnym sensie jest to obowiązek każdego wiernego, ale obowiązek ten wypływa wprost z serca, które ukochało swojego Boga. Jak w sercu nie ma miłości do Boga, to nie będzie uwielbienia, bo niby skąd miałoby się tak znaleźć ;))
To nie jest kolejny smutny/przykry obowiązek/przykazanie. Bogu nie zależy na niewolnikach, tylko na przyjaciołach, prawda?
Zacytuję za św Faustyną: Cokolwiek czynię, nie liczę na własne siły, ale na łaskę Bożą. Z łaska Bożą dusza może przejść przez największe trudności zwycięsko. (Dz 287)
O wlanie daru miłości, wiary i nadziei można/trzeba się modlić. :)


1 Kor 13, 1
Gdybym mówił językami ludzi i aniołów,
a miłości bym nie miał,
stałbym się jak miedź brzęcząca
albo cymbał brzmiący.



Kiedyś uświadomiłam sobie, że w niebie tak ściśle zjednoczymy się z Bogiem w miłości, że razem z aniołami będziemy stale śpiewać Bogu chwałę, nieustannie i niestrudzenie.
Tu na ziemi staram się przygotować, w kwestii uwielbiania Boga, na całą wieczność :)

Mivia

Re: Jak wielbisz tak żyjesz...

Post autor: Mivia » 2018-05-14, 13:09

@Magnolia
Może nie rozliczam się z Uwielbienia jednak nie jednokrotnie gdy usiądę i zrobię sobie rachunek sumienia jest mi żal że moja Wiara jeszcze tak kuleje
Wtedy też myślę o uwielbieniu i Bogu jako przyjacielu który jest taki doskonały a ja jeszcze nie potrafię oddać mu się w całości i wielbić tak jak tego pragnie moja dusza

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Jak wielbisz tak żyjesz...

Post autor: Andej » 2018-05-14, 13:18

Mivia pisze: 2018-05-14, 13:09 @Magnolia
Może nie rozliczam się z Uwielbienia jednak nie jednokrotnie gdy usiądę i zrobię sobie rachunek sumienia jest mi żal że moja Wiara jeszcze tak kuleje
Wtedy też myślę o uwielbieniu i Bogu jako przyjacielu który jest taki doskonały a ja jeszcze nie potrafię oddać mu się w całości i wielbić tak jak tego pragnie moja dusza
Moja Mama wielbiła Boga na każdym kroku. Widząc motyla zachwycała się doskonałością stworzenia. Trzymając w dłoni liść, dziękowała Stwórcy za tak wspaniałe i niepowtarzalne dzieło. Idąc ulicą widziała same piękności. Kwiaty, rośliny, ptaki, ludzi. We wszystkim odnajdywała Boga. I chwaliła Go podziwiając Jego dzieła.
A je nie potrafię.
Po prostu jestem inny. Nie każdy musi mówić: Panie, Panie. Niektórzy mogą ino myśleć. Każdy inaczej. Co nie znaczy, że lepiej lub gorzej. Każdy na swój sposób.
Uwielbienie na Odnowie odbieram jak sztucznie wymuszone okolicznościami. Nie widzę w tym porywów serca. Ale zimną powinność. I przykro mi, że tak widzę. Chciałbym pałać ogniem, uwielbiać ze łzami.
A może uwielbiam Go bez słów, bez gestów. Zwykłym codziennym życiem? Rozważaniami? Modlitwą? Czasem Mu poświęconym? Czy jestem gorszy, skoro nie potrafię?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Mivia

Re: Jak wielbisz tak żyjesz...

Post autor: Mivia » 2018-05-14, 13:47

Cudowną musiała być osobą twoja mama Andeju
Ja również tak nie potrafię ale wszystko przed nami :-)

Magnolia

Re: Jak wielbisz tak żyjesz...

Post autor: Magnolia » 2018-05-17, 11:04

Andej pisze: 2018-05-14, 13:18 Chciałbym pałać ogniem, uwielbiać ze łzami.
Andeju, pamiętasz taką piosenkę: Jak łania pragnie wody na pustyni, moja dusza pragnie Cię?
Tylko Ty jesteś moim pragnieniem, zawsze chcę uwielbiać Cię
?
Wiem, że rozważasz tajemnice różańcowe, więc potrafisz wczuć się w taki "obrazek".
Czy czujesz się taką pustynią, która potrzebuje deszczu bożych łask, aby rozkwitnąć?
Ja kiedyś poczułam jaką jestem pustynią i bez kropli łaski ani rusz...To obudziło moje pragnienie Boga. :)
I zawsze, gdy uświadamiam sobie swoją słabość w codziennych zmaganiach, gdy proszę o łaski, staram się oddać Bogu chwałę.

Andej pisze: 2018-05-14, 13:18 A może uwielbiam Go bez słów, bez gestów. Zwykłym codziennym życiem? Rozważaniami? Modlitwą? Czasem Mu poświęconym? Czy jestem gorszy, skoro nie potrafię?
Z pewnością uwielbiasz Boga swoim codziennym życiem, bo o to chodzi! Każda rzecz poświecona Bogu, służba dla bliźnich, każde dobro w imię Boga jest uwielbieniem. Każde zatrzymane zło na sobie, by oddać dobrem - jest uwielbieniem Boga.
Tak myślę, tak czuję.


Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Jak wielbisz tak żyjesz...

Post autor: Andej » 2018-05-17, 11:34

Piosenką na piosenkę.
Słońce niech wschodzi tam, gdzie Ty ...
Lubię. Staram się.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Magnolia

Re: Jak wielbisz tak żyjesz...

Post autor: Magnolia » 2018-05-19, 23:35


Błogosław, duszo moja, Pana,
o Boże mój, Panie, Ty jesteś bardzo wielki.
Jak liczne są dzieła Twoje, Panie,
ziemia jest pełna Twych stworzeń.

Gdy odbierasz im oddech, marnieją
i w proch się obracają.
Stwarzasz je, napełniając swym duchem
i odnawiasz oblicze ziemi.

Niech chwała Pana trwa na wieki,
niech Pan się raduje z dzieł swoich,
Niech miła Mu będzie pieśń moja,
będę radował się w Panu.


Ps 104, 1-3. 32-35

Błogosław, duszo moja, Pana!
O Boże mój, Panie, jesteś bardzo wielki!
Odziany we wspaniałość i majestat,
światłem okryty jak płaszczem.
Rozpostarłeś niebo jak namiot,
wzniosłeś swe komnaty nad wodami.
Za rydwan masz obłoki,
przechadzasz się na skrzydłach wiatru.
Niech chwała Pana trwa na wieki:
niech Pan się raduje z dzieł swoich.
Na ziemię patrzy, a ona drży;
dotyka gór, a one dymią.

Póki mego życia, chcę śpiewać Panu
i grać mojemu Bogu, póki mi życia starczy.
Niech miła Mu będzie pieśń moja,
będę radował się w Panu.
Niech znikną z ziemi grzesznicy
i niech już nie będzie występnych!
Błogosław, duszo moja, Pana!
Alleluja.


Ps 34, 4
Uwielbiajcie ze mną Pana,
imię Jego wspólnie wywyższajmy!

Awatar użytkownika
Sebastian
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 281
Rejestracja: 22 lis 2017
Lokalizacja: Połaniec
Wyznanie: Katolicyzm
Been thanked: 26 times
Kontakt:

Re: Jak wielbisz tak żyjesz...

Post autor: Sebastian » 2018-05-22, 15:16

Ja się często modlę na różańcu i staram się czytać Pismo Święte.
Totus Tuus

Magnolia

Re: Jak wielbisz tak żyjesz...

Post autor: Magnolia » 2018-05-25, 08:07

Ps 103
Błogosław, duszo moja, Pana,
i wszystko, co jest we mnie, święte imię Jego.
Błogosław, duszo moja, Pana
i nie zapominaj o wszystkich Jego dobrodziejstwach.

On odpuszcza wszystkie twoje winy
i leczy wszystkie choroby.
On twoje życie ratuje od zguby,
obdarza cię łaską i zmiłowaniem.

Miłosierny jest Pan i łaskawy,
nieskory do gniewu i bardzo cierpliwy.
Nie zapamiętuje się w sporze,
nie płonie gniewem na wieki.

Bo jak wysoko niebo wznosi się nad ziemią,
tak wielka jest łaska Pana dla Jego czcicieli.
Jak odległy jest wschód od zachodu,
tak daleko odsuwa od nas nasze winy.



ODPOWIEDZ