To już koniec katolicyzmu?

Piszemy tutaj wszystkie rozterki w naszym życiu duchowym. Rady na temat naszego życia w Kościele katolickim, pouczenie, itp.
Katol

To już koniec katolicyzmu?

Post autor: Katol » 2018-01-06, 13:38

No i padliśmy ofiarą własnych teorii.
Wystarczyło wprowadzić jednego obcego agenta, a cały system się rozsypuje.
Teraz pewnie herezja za herezją wejdą do KK.

Więc co zrobiliśmy źle?
I czy jest dla nas ratunek? W którym kierunku?

Może jakieś porównania z systemami, które już upadły? Np. Komunizm w Europie, szczególnie wschodniej?

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18879
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2604 times
Been thanked: 4602 times
Kontakt:

Re: To już koniec katolicyzmu?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2018-01-06, 13:41

ale o co choooodzi?

Katol

Re: To już koniec katolicyzmu?

Post autor: Katol » 2018-01-06, 13:51

Kościół Rzymsko-katolicki przechodzi kryzys tożsamości.
Zapewne nie będzie taki sam po kryzysie.
Więc w pewnym sensie umrze.

Jedni zwracają się do tradycjonalizmu, widząc w nim ucieczkę. A może są inne możliwości?

Magnolia

Re: To już koniec katolicyzmu?

Post autor: Magnolia » 2018-01-06, 13:56

Katolu, może jaśniej wyrazisz swoje myśli?
Wystarczyło wprowadzić jednego obcego agenta, a cały system się rozsypuje.
Kim jest agent?

Katol

Re: To już koniec katolicyzmu?

Post autor: Katol » 2018-01-06, 14:32

Ten, który trzyma władzę.

Chyba każdy już zauważył, że to największy obecnie problem w Kościele.

Ale może moglibyśmy powrócić do prawdziwej wiary apostolskiej?
Czy myśmy się przypadkiem nie odłączyli od prawdziwego Kościoła?

Abraham45

Re: To już koniec katolicyzmu?

Post autor: Abraham45 » 2018-01-06, 15:41

Katol pisze: 2018-01-06, 13:51 Kościół Rzymsko-katolicki przechodzi kryzys tożsamości.
Zapewne nie będzie taki sam po kryzysie.
Więc w pewnym sensie umrze.

Jedni zwracają się do tradycjonalizmu, widząc w nim ucieczkę. A może są inne możliwości?
Nie bardzo rozumiem o jakim ty kryzysie piszesz? Kościół przeżywał różne trudne sytuacje, kryzysy i jak dotąd nie umarł i cały czas żyje i będzie żył do końca.

Mam wrażenie, że zapominasz tutaj o najbardziej istotnej sprawie - słowach Jezusa który jasno się wyraził, że kościoła żadne bramy pikielne nie przemogą, że będzie on istniał, tym bardziej że sam Jezus jest głową Kościoła i nie dopuści do jego wielkigo upadku.

Bardziej powinieneś skupić się na tym aby kKościół wspierać, umaniać i traktować jako światło dla świata, które rozjaśnia ciemności i niesie Boże przesłanie niż wymyślać kryzysy. Te różnice poglądowe między katolikami były są i będą, ale jak na razie nie z tego powodu jakichś poważnych wojen czy rozłamów.

Tak więc lepiej dążyć do umacniania Kościoła, do służenia mu na miarę naszych możliwości. Takimi uwagami na temat upadku czy rozłamów w Kościele tylko potęgujesz w innych takie przekonania.

Awatar użytkownika
dromax
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 219
Rejestracja: 2 sty 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Been thanked: 29 times
Kontakt:

Re: To już koniec katolicyzmu?

Post autor: dromax » 2018-01-06, 18:08

Katol pisze: 2018-01-06, 13:38 No i padliśmy ofiarą własnych teorii.
Wystarczyło wprowadzić jednego obcego agenta, a cały system się rozsypuje.
Teraz pewnie herezja za herezją wejdą do KK.

Więc co zrobiliśmy źle?
I czy jest dla nas ratunek? W którym kierunku?

Może jakieś porównania z systemami, które już upadły? Np. Komunizm w Europie, szczególnie wschodniej?
:?: O co chodzi? W czym problem?
Jaki kryzys? Co ty gadasz?
Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą.
(Ew. Mateusza 16:18, Biblia Tysiąclecia)

Katol

Re: To już koniec katolicyzmu?

Post autor: Katol » 2018-01-06, 21:28

Ale czy my nie nadinterpretujemy tych cytatów? Nie można ubóstwiać człowieka.

Jezus to powiedział do Piotra Apostoła.
Nie ma w Biblii napisane, że do jakichś (w jakimś tam sensie) spadkobierców Piotra.
I kto jest spadkobiercą Piotra?? Prawosławie to inaczej opisuje. Każdy biskup jest spadkobiercą Piotra.
Jest wiele Kościołów Autokefalicznych, w tym Polski.

Na każdym szczeblu władzy powinna być obecna wspólnota- soborowanie. Decyzje wspólnoty są lepsze od indywidualnych. Jest jakiś pierwszy, ale pierwszy miedzy równymi (primus inter pares). Podsumowujący decyzję wspólnoty.
[Piszę to szczególnie do tradycjonalistów katolickich. Jest inne wyjście:
moglibyśmy powrócić do prawosławia, od którego odłączyliśmy się w 11 wieku.]

To, co się w katolicyzmie wyprodukowało przypomina kult jednostki. I w komunizmie to było, nijak do samego komunizmu się nie ma, ale było wygodne jako narzędzie opresji! Teraz też jest wygodne. Wystarcza jakimiś intrygami spowodować wybór (albo nie wybór) papieża pro-lewackiego i miliard dwieście milionów ludzi ma problem.

To, co na razie widzę: Franciszek wykonuje plany wrogów Kościoła. Aktywnie uczestniczy w zalewaniu Europy islamistami. Niby był w Egipcie, ale co z tego? Po tym nastąpiła kolejna fala mordowania chrześcijan. Nastawia chrześcijan pro-islamistycznie, ale nikt tego nie równoważy z drugiej strony. Islamiści pozostali tacy, jacy byli, nawet się nastroili przeciw-europejsko i wojowniczo. Jasno mówią, że zdominują świat. No i ta ich ukochana takija.
Teraz będą przekonywać katolików, że papież już przeszedł na islam. Bo tak często próbują.
Franciszek już mówił, że chrześcijanie są jak komuniści, jak islamiści,....
W ten sposób obraża chrześcijan i podważa chrześcijaństwo.
Otacza się aborcjonalistami, miał i pewnie ma duże kontakty z masonerią.
No i wprowadza herezje. I o tym już huczy na całym świecie, w tym w mediach katolickich.

W marynarce amerykańskiej można odebrać władzę kapitanowi statku. Widać to na niektórych filmach.
Jak załoga stwierdzi, że kapitan postradał zmysły, to pierwszy oficer z innym oficerem jako świadkiem podchodzi do kapitana i mówi, że
na podstawie takiego i takiego punktu regulaminu odbiera mu władzę. I tyle, dysfunkcjonalność kapitana zażegnana.
Zapewne będzie się musiał tłumaczyć przed sądem wojskowym, dlaczego tak zrobił, ale może uratować statek i załogę.

Czy nie pora, by takie rozwiązanie wprowadzić w katolicyzmie?

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14930
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4183 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Re: To już koniec katolicyzmu?

Post autor: Dezerter » 2018-01-06, 21:58

Powiem tak - nie możemy na forum katolickim pominąć tematu na który wszyscy z nas rozmawiają w realu, albo na fejsie - nasz biskup Rzymu , papież Franciszek.
Zmierzmy się w końcu z tym tematem, bo wielu rozdziera szaty podobnie jak katol i to w różnych stron KRK i różnych powodów.
Jedna uwaga do wszystkich - rozmawiamy jak dorośli ludzie , bez emocji niezdrowych, bez obrażania papieża i siebie nawzajem!
Wątek będzie pod moim szczególnym nadzorem i nie będę w nim tak tolerancyjny jak w innych
Dobrej dyskusji.

Katolu - propozycją "powrotu do prawosławia " mnie rozbawiłeś, chodź jestem za jednością całym sercem i za ekumenizmem.
Moje zdanie jest takie jak wyrażone przez JP II do biskupa Dziwisza, który przyniósł mu jakąś kolejną złą wiadomość o tym co się w KRK dzieje (przytaczam z pamięci, ale wiernie oddaje sens):
"Musimy wierzyć Stasiu!, musimy wierzyć!, że Duch Święty kieruje Kościołem i on go prowadzi"

parafrazując - musimy wierzyć Katolu!, musimy wierzyć!, że Duch Święty kieruje Kościołem i on go prowadzi, bo jeśli tą wiarę utracimy, porzucimy to co nam zostanie?
Więc ja i ty możemy nie rozumieć, po ludzku, czemu taki papież i czemu takie reformy wprowadza, ale nie zwalnia nas to z jedności z naszym proboszczem i biskupem, a dopóki nasz biskup pozostaje w jedności z papieżem, to i my powinniśmy. :!:
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Abraham45

Re: To już koniec katolicyzmu?

Post autor: Abraham45 » 2018-01-06, 22:35

Wiara w to, że Duch Święty będzie prowadził Kościół jest kluczowym ?ierunkiem naszej wiary i funkcjonowania, nawet wtedy gdyby to co pisał Katol było prawdą, że papież nid działa dla dobra Kościoła.

Warto też wspomnieć, że w historii Kościoła mieliśmy już takie trudne, wręcz chore sytuacje, gdy antypapieże działali na szkodę Kościoła i Kościół dalej trwa, bo Duch Święty czuwa nad Kościołem i pomaga mu powstawać, odradzać się by salej prowadził wiernych do Boga.
My jako wierni mamy się modlić za Kościół szczególnie o Ducha Świętego i pomoc Boga by go chronił przed wszelkim złem. To chyba najlepsza droga do obrony Kościoła.

Awatar użytkownika
dromax
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 219
Rejestracja: 2 sty 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Been thanked: 29 times
Kontakt:

Re: To już koniec katolicyzmu?

Post autor: dromax » 2018-01-06, 23:23

Katol pisze: 2018-01-06, 21:28 Czy nie pora, by takie rozwiązanie wprowadzić w katolicyzmie?
;) :( Taki fatalizm ciebie Katol cechuje. Czy to ty będziesz wprowadzał nowe rozwiązania w katolicyzmie?
Katolicyzm ma się dobrze i nic mu nie grozi. A ty katol to kto? Katolik czy jakiś pseudokatol?

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14930
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4183 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Re: To już koniec katolicyzmu?

Post autor: Dezerter » 2018-01-06, 23:45

Dyskutujemy z poglądami przedstawionymi w postach a nie o osobach - chyba, że papież Franciszek.
Z moich obserwacji wynika, że funkcja papieża przestaje powoli być "monarchiczna/despotyczna" na rzecz większej kolegialności :
Rada Kardynałów Rada Kardynałów (K-8)[1] (łac. Consilium Cardinalium) ? przyboczny, kolegialny organ doradczy papieża Franciszka, złożony z 9 kardynałów, ustanowiony formalnie przez niego odręcznym dokumentem (chirografem) z 28 września 2013 r. Pełna, tymczasowa nazwa: Rada Kardynałów Doradców do pomocy w zarządzaniu Kościołem powszechnym i zmiany Konstytucji apostolskiej Pastor Bonus o Kurii Rzymskiej

Rada Kardynałów powstała w celu pomagania papieżowi w kierowaniu Kościołem Katolickim oraz reformie Kurii Rzymskiej. Jej powołanie spełnia postulat kongregacji kardynalskich przed konklawe 2013 o potrzebie zwiększenia kolegialności w rządach Kościoła. Rada jest czymś w rodzaju przybocznej papieskiej reprezentacji Kolegium Kardynalskiego lub św
https://pl.wikipedia.org/wiki/Rada_Kard ... 3wiatowego episkopatu.
Jestem jak najbardziej za taką zmianą nawiązująca do starożytnego chrześcijaństwa, tu Franciszka popieram całym sercem.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18879
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2604 times
Been thanked: 4602 times
Kontakt:

Re: To już koniec katolicyzmu?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2018-01-07, 00:05

Decyzje wspólnoty są lepsze od indywidualnych.
Serio? W takim razie dlaczego w wojsku (gdzie konieczne są dobre decyzje) nie wprowadza się "decyzji wspólnoty" tylko mianuje dowódcę?

Zaś co do biadania - bywali już w dziejach gorsi papieże. Znacznie gorsi.
Trochę wiary.

Katol

Re: To już koniec katolicyzmu?

Post autor: Katol » 2018-01-07, 18:21

Marek_Piotrowski pisze: 2018-01-07, 00:05
Decyzje wspólnoty są lepsze od indywidualnych.
Serio? W takim razie dlaczego w wojsku (gdzie konieczne są dobre decyzje) nie wprowadza się "decyzji wspólnoty" tylko mianuje dowódcę?
Bo w wojsku są potrzebne SZYBKIE decyzje. W Kościele są potrzebne mądre decyzje, na wiele lat, może wieki.
I w wojsku jest procedura pozbawienia władzy dowódcy.
Zaś co do biadania - bywali już w dziejach gorsi papieże. Znacznie gorsi.
To może przypomnimy, którzy papieże głosili herezje.
I co się później stało.
A co się jeszcze może stać?
Przykład: Nestoriusz był patriarchą Konstantynopola. I Sobór pozbawił go władzy.
Trochę wiary.
Wiara w Boga - tak.
Ubóstwianie człowieka (omylnego, grzesznego) - nie.

Magnolia

Re: To już koniec katolicyzmu?

Post autor: Magnolia » 2018-01-07, 18:25

Katol pisze: 2018-01-07, 18:21
Wiara w Boga - tak.
Ubóstwianie człowieka (omylnego, grzesznego) - nie.
Myślę, ze Markowi chodziło o trochę wiary w to, że Bóg prowadzi Kościół i że Kościół jest w rękach Boga. :)

A gdzie tu była mowa o ubóstwianiu człowieka?

ODPOWIEDZ