Kościół żeńskokatolicki

Piszemy tutaj wszystkie rozterki w naszym życiu duchowym. Rady na temat naszego życia w Kościele katolickim, pouczenie, itp.
Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19103
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2632 times
Been thanked: 4638 times
Kontakt:

Kościół żeńskokatolicki

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-01-29, 15:25

Proszę nie odnosić tego wątku do jaiejkolwiek dyskusji bieżącej na forum. Chodzi o zjawisko szersze.

Wydaje się, że kaznodziejstwo Kościoła - być może przez to, że księża najczęściej mowią do mężczyzn - idzie w takim właśnie "żeńskim" kierunku - dużo ochów i achów (niezaleznie od tego czy jest to adoracja róży różańcowej czy spotkanie charyzmatyczne, nie mówiąc już o zachwytach ze spotkań z różnym "takimi super" księżmi czy nawet papieżem - dużo łez i "jak pięknie", "jak ja to przeżyłam, aż mi łzy leciały" itd).

To samo w przypadku kontrowersji - faktyczne róznice, które domagają się "bojów apologetycznych" zbywa się lukrem ("wszyscy jesteśmy braćmi..." itd - jakby to miało co do rzeczy!).
Nagle powiedzenie o czymś "herezja" staje się podobne skandalem i pretekstem do komentarzy w stylu "nie masz w sobie miłości". Powiedzenie że coś jest grzechem traktowane jets podobnie.
Gdy mowa o komunii dla żyjących w cudzołóstwie, nagle stają się oni "małżeństwami w trudnej sytuacji" i padają argumenty że "ono tez się kochają' (niejednokrotnie podlane manipulacją "kochaja się bardziej niż malżeństwa sakramentalne, gdzie maż bije zonę"). Także uprawiający czynnie homoseksualizm niewielką mają szanse na usłyszenie, że idą droga do piekła.
Że już nie wspomne o ludziach zmieniających wiarę.
Ginie męska waleczność, ginie nazywanie rzeczy po imieniu - wszystko rozpływa się w lukrze i cukierkowatości, w ugrzecznieniu mylonym z miłością.

Czy naprawdę tak ma to wyglądać?

Na kanwę dyskusji proponuję krótki artykuł z Frondy: http://www.fronda.pl/blogi/cztery-przyc ... ,5196.html

Dodano po 6 minutach 15 sekundach:
Może jeszcze to (choć niepewne źródło)

ToTylkoJa
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2207
Rejestracja: 2 sty 2019
Has thanked: 22 times
Been thanked: 367 times

Re: Kościół żeńskokatolicki

Post autor: ToTylkoJa » 2019-01-29, 15:52

Musisz zauważyć też różnicę między
"Idziesz prosto do piekła!", A "powinieneś przemyśleć swoje zachowanie. To, co robisz nie jest właściwie".
Swoją drogą, pewien ksiądz mówił mi, że samo mieszkanie z nie-małżonkiem nie jest grzechem, jednak wtedy do grzechu bardziej Cię kusi. Więc skoro jakaś para mieszka razem, ale nie uprawia seksu, co w tym złego? Dlaczego mieliby nie przyjąć komunii?
Tak samo słyszałam, że nie homoseksualizm jest zły, ale czyny homoseksualne. Jednocześnie powiedzenie gejowi/lesbijce "TO CIE PROWADZI DO PIEKŁA!" nie jest idealnym pomysłem, bo odpowiedzieliby Ci tak, jak ja "super, może się z Hitlerem przywitam, to go zapytam czy wiedział o Holokauście".
Najważniejsze jest to, żeby nie naskakiwać na nikogo, ale tłumaczyć i rozmawiać.
Nie każdy też podziela Wasz punkt widzenia, czy Twój punkt widzenia. Sama nie zgadzam się w milionie rzeczy. Niektórych mi po prostu nie wbijecie do głowy, nie ma takiej opcji, ale jeśli zaczniesz mi mówić, że jestem heretykiem, że kładę sobie asfalt na drodze do piekła, co najwyżej Cię wyśmieję.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19103
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2632 times
Been thanked: 4638 times
Kontakt:

Re: Kościół żeńskokatolicki

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-01-29, 16:07

Oczywiście, masz sporo racji, nie chodziło mi tu o konkretne przykłady, lecz raczej o cały kierunek. Tak jak w artykule.
I niekoniecznie chodzi o mówienie komuś "jesteś heretykiem" ale o ocenę zjawisk: to jest herezja, to jest grzech (a nie inność) itd.
Wielokrotnie podkreślałem różnice pomiędzy byciem homoseksualistą a uprawianiem homoseksualizmu.
Chodzi o nazywanie rzeczy po imieniu.

agust
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 425
Rejestracja: 3 cze 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 56 times
Been thanked: 98 times

Re: Kościół żeńskokatolicki

Post autor: agust » 2019-01-29, 20:31

Pismo Święte, jest tak dostępne, a przeciętny człowiek wykształcony w takim stopniu, że sam może sobie poczytać i ukierunkować swoje postępowanie. Natomiast Kościół, nie tylko w czytaniach, ale w swoich kazaniach, ma obowiązek mówić o grzechach jakie popełniamy, zaniedbaniach, i o obowiązkach, przede wszystkim wobec swoich najbliższych, a dopiero później o filantropach. Mamy obowiązek głośno GŁOSIĆ EWANGELIĘ i pokazywać Boże Przykazania, a nie tylko pouczać na ucho w konfesjonale zaskoczonym ludziom, bo oni przecież tylko się kochają i nikomu nic złego nie robią.
Nie słyszałem obecnie, by na kazaniu ksiądz zapytał, czy matki i ojcowie przyjmują bez emocji do wiadomości, że ich dzieci mieszkają bez ślubu, nie starają się o dzieci, a seks jest formą używki.. Czy księży nie obowiązuje głośne mówienie o GRZECHACH CUDZYCH? Zezwalanie na grzech, jest naszym grzechem: moim i księdza. Ale jak mówić do mężczyzny, że o jego męskości nie decyduje wiek i tytuł, ale odpowiedzialność i podjęcie obowiązków, że ma być mężem, ojcem, synem, zięciem i ma się stawać nim na co dzień. Lepiej mówić: nie nie, możesz żyć jak skończona łajza, byleś czynów zabronionych nie popełniał ;) Tak jest cool i trendy... Przyjdą poświęcić baranka.., a może ducha wywołają...
ToTylkoJa pisze: 2019-01-29, 15:52 Nie każdy też podziela Wasz punkt widzenia, czy Twój punkt widzenia. Sama nie zgadzam się w milionie rzeczy. Niektórych mi po prostu nie wbijecie do głowy, nie ma takiej opcji, ale jeśli zaczniesz mi mówić, że jestem heretykiem, że kładę sobie asfalt na drodze do piekła, co najwyżej Cię wyśmieję.
To Tylko Ja, masz 100% racji, ale ten Twój bóg, jest skrojony na Twoją miarę, i to nie jest mój Bóg. Mój Bóg nie zezwala na gorszenie innych...

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19103
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2632 times
Been thanked: 4638 times
Kontakt:

Re: Kościół żeńskokatolicki

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-01-29, 20:48

W zasadzie zgadzam się z Tobą, tyle że chyba przeceniasz wpływ współczesnych rodziców na dzieci...

ToTylkoJa
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2207
Rejestracja: 2 sty 2019
Has thanked: 22 times
Been thanked: 367 times

Re: Kościół żeńskokatolicki

Post autor: ToTylkoJa » 2019-01-29, 21:04


To Tylko Ja, masz 100% racji, ale ten Twój bóg, jest skrojony na Twoją miarę, i to nie jest mój Bóg. Mój Bóg nie zezwala na gorszenie innych...
Jaki "mój bóg"? Trochę chyba nie pojęłam kontekstu, czy sensu wypowiedzi.

Dodano po 1 minucie 59 sekundach:
I pytanie do reszty wypowiedzi: o ile całość pojęłam i się nie czepiam, to nie rozumiem niestarania się o dzieci w kontekście grzechu, choć tutaj mogło mnie zmylić "a" poprzedzające następne wyrażenie.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19103
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2632 times
Been thanked: 4638 times
Kontakt:

Re: Kościół żeńskokatolicki

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-01-29, 21:07

I pytanie do reszty wypowiedzi: o ile całość pojęłam i się nie czepiam, to nie rozumiem niestarania się o dzieci w kontekście grzechu, choć tutaj mogło mnie zmylić "a" poprzedzające następne wyrażenie.
Małżeństwo, które odrzuca (nie dlatego, że nie może tylko dlatego że podejmują taką decyzję) grzeszy.

ToTylkoJa
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2207
Rejestracja: 2 sty 2019
Has thanked: 22 times
Been thanked: 367 times

Re: Kościół żeńskokatolicki

Post autor: ToTylkoJa » 2019-01-29, 21:14

Marek_Piotrowski pisze: 2019-01-29, 21:07
I pytanie do reszty wypowiedzi: o ile całość pojęłam i się nie czepiam, to nie rozumiem niestarania się o dzieci w kontekście grzechu, choć tutaj mogło mnie zmylić "a" poprzedzające następne wyrażenie.
Małżeństwo, które odrzuca (nie dlatego, że nie może tylko dlatego że podejmują taką decyzję) grzeszy.
No ale... Z jakiego powodu?
No i czy nawet, kiedy młode małżeństwo twierdzi, że "jeszcze nie", "to nie czas na dzieci"?

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19103
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2632 times
Been thanked: 4638 times
Kontakt:

Re: Kościół żeńskokatolicki

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-01-29, 21:34

Ponieważ płodność należy do istoty małżeństwa.
Do tego stopnia. że gdyby jedno z młodych przed ślubem założyło, że wyklucza posiadanie dzieci, małżeństwo jest nieważne.
Małżonkowie, którzy odżegnują się od posiadania dzieci, choćby stosowali NPR (a nawet całkowitą wstrzemięźliwość) popełniają grzech antykoncepcji.
Czasowe odłożenie z konkretnych powodów jest do przyjęcia.
Ostatnio zmieniony 2019-01-29, 21:34 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.

ToTylkoJa
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2207
Rejestracja: 2 sty 2019
Has thanked: 22 times
Been thanked: 367 times

Re: Kościół żeńskokatolicki

Post autor: ToTylkoJa » 2019-01-29, 21:55

No i to jest właśnie jedna z tych rzeczy, których nie pojmuję.
Aczkolwiek dziękuję za cierpliwe tłumaczenie.

agust
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 425
Rejestracja: 3 cze 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 56 times
Been thanked: 98 times

Re: Kościół żeńskokatolicki

Post autor: agust » 2019-01-30, 09:44

Marek_Piotrowski pisze: 2019-01-29, 20:48 W zasadzie zgadzam się z Tobą, tyle że chyba przeceniasz wpływ współczesnych rodziców na dzieci...
Ja się też zgadzam z Tobą, bo jeżeli ksiądz z ambony nic nie mówi, nie GRZMI, to rodzic jest na pozycji przegranej i w oczach dorosłego dziecka będzie tylko dziwakiem. Największym złem są teściowe ;) Księdzu po prostu za to płacą, z tego żyje, i to jest jego podstawowy obowiązek wobec ludzi i Boga. Pół wieku temu, część ludzi słuchała nowomowy komunistów, a część dobitnych albo i dosadnych kazań z ambony. Należałem do tych drugich - bo tak mnie ustawili rodzice. Dekalog, albo jego elementy, to nie zaliczenie przez dziecko i rodzica z okazji I Komunii Św., ale na każdym kazaniu. Szeptanie na ucho przez kratki konfesjonału jest takie, że jeden ksiądz nie da rozgrzeszenia, a drugi powie jak twierdzi To Tylko Ja, że jak nic nie robicie :D , to możecie mieszkać ze sobą. (Psychiczni kastraci nie powinni ze sobą ani mieszkać - bo dają zły przykład i zgorszenie, ani małżeństwa zawierać - bo nie ma sensu, wg mojego czucia)

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19103
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2632 times
Been thanked: 4638 times
Kontakt:

Re: Kościół żeńskokatolicki

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-01-30, 09:51

ToTylkoJa pisze: 2019-01-29, 21:55 No i to jest właśnie jedna z tych rzeczy, których nie pojmuję.
Raczej chyba "nie chce przyjąć"?
Bo pojmować to w zasadzie chyba nie ma czego? ;)

ToTylkoJa
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2207
Rejestracja: 2 sty 2019
Has thanked: 22 times
Been thanked: 367 times

Re: Kościół żeńskokatolicki

Post autor: ToTylkoJa » 2019-01-30, 10:35

Raczej nie umiem przyjąć.
Rozumiem o co chodzi, rozumiem dlaczego. Jednak, żeby przyjąć i powiedzieć "tak jest" należy najpierw zaakceptować (nie to słowo, nie mam lepszego) małżeństwo w kontekście chrześcijańskim. Nie jestem chrześcijaninem, dla mnie miłość chrześcijańska, małżeństwo chrześcijańskie jest niepojmowalne po prostu, ja tego nie rozumiem. Ale raczej "nie rozumiem" w kontekście, w którym nie rozumiem kotów.
Dla mnie dwoje ludzi, którzy nie chcą mieć dzieci, bo uznają, że nie będą dobrymi rodzicami, czy po prostu nie i tyle, to po prostu ludzie, którzy nie chcą mieć dzieci.
To tak, jakbyś ślepemu próbował wytłumaczyć, jak wygląda pomarańczowy. Nie umiem sobie tego wyobrazić, że to niewłaściwe.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19103
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2632 times
Been thanked: 4638 times
Kontakt:

Re: Kościół żeńskokatolicki

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-01-30, 10:53

OK. rozumiem.

ToTylkoJa
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2207
Rejestracja: 2 sty 2019
Has thanked: 22 times
Been thanked: 367 times

Re: Kościół żeńskokatolicki

Post autor: ToTylkoJa » 2019-01-30, 11:11

Kiedy rozmawiacie z nie-chrześcijaninem musicie brać poprawkę na to, że to, co dla Was oczywiste, dla niego będzie czarną magią.
Jaki jest sens tego, żebym teraz napisała tutaj rozprawkę na 3 str. Pt. "Dlaczego wbrew powszechnej opinii Adam nie siedzi w Klatce", skoro nie masz pojęcia, kto to jest Adam, jak to się stało, że znalazł się w Klatce i co to właściwie ta Klatka jest. Mogę podać mocne argumenty i dowody na poparcie mojej tezy. Ale najpierw musiałabym wytłumaczyć Ci szereg innych rzeczy, żebyś był w stanie w ogóle zrozumieć, o czym mówię.
Ja też niektórych rzeczy nie jestem w stanie zrozumieć, ze względu na to, że nie rozumiem innych rzeczy, więc opieranie się na oczywistościach wcale zawsze takie oczywiste nie jest.

ODPOWIEDZ