Herezja wolą Boga?

[Andej]

... Nie zauważyłem także na tym forum, by dyskusja z innowiercami wnosiła coś pożytecznego. Nie umacnia w wierze, a wątpiący mogą bardziej zwątpić.

A mnie wzmacnia i rozwija. Zmusza do myślenia. Znajdowania odpowiedzi.

[Quinque]

No chyba że po raz setny słyszy te same argumenty

[agust]

... Nie zauważyłem także na tym forum, by dyskusja z innowiercami wnosiła coś pożytecznego. Nie umacnia w wierze, a wątpiący mogą bardziej zwątpić.

A mnie wzmacnia i rozwija. Zmusza do myślenia. Znajdowania odpowiedzi.

A ja sądzę, że dyskutowanie z heretykami, umożliwia im głoszenie herezji - nawet bez ładu i składu, byle coś cytować i podważać. Uważam, że ludzie przed poznaniem prawdziwej wiary w jedynego Boga(także na innych kontynentach), mogli być zbawieni, jeżeli czynili Dobro. Byli usprawiedliwieni przez swoje sumienie. Jeżeli nie staniecie się jak dzieci... To jest wiara, a nie wiedza i religioznawstwo. Zabijanie człowieka w imię Boga, jest mordowaniem, a nie religią.

[konik]

I jeden i drugi i jeszcze inny ktos ... macie racje. Razem macie rowniez racje. Ale wt ym problem, zeby wywazyc ... bo dyskusja to jeden z czynnikow nawracania. Ale mozna dac sie wpuscic w maliny i ulec indoktrynacji.
Nie ma recepty od-do.
Czyli ... zanim dysputa, to najpierw modlitwa i solidna dawka nauki.

[agust]

Czy można w dziedzinie nauk filozoficznych dojść do consensusu? Wiedza "nadyma", a wiara daje pokorę. Przymierze Boga z człowiekiem, zapowiedź przyjścia Mesjasza zawarte w ST, obrosło przez wieki historią i niezliczonymi prawami stworzonymi przez ludzi. Mnogie są także interpretacje. Dekalog i Ewangelia pozwala mi żyć w zgodzie z Kościołem i państwem. Paragrafy KKK i paragrafy Kodeksu Karnego znam w bardzo ograniczonym zakresie. Są one bardzo potrzebne dla tych, co stoją na straży tych instytucji, i tych, którzy chcą te instytucje oszukiwać. Im więcej dyskusji, tym więcej herezji. Taki międzyreligijny Talmud. Tak było w czasach biblijnych i tak jest i teraz. Jakby bardziej pilnowano ludzkich czy grupowych interesów, niż praw Bożych - które są proste.

1 Zebrali się u Niego faryzeusze i kilku uczonych w Piśmie, którzy przybyli z Jerozolimy. 2 I zauważyli, że niektórzy z Jego uczniów brali posiłek nieczystymi, to znaczy nie obmytymi rękami. 3 Faryzeusze bowiem, i w ogóle Żydzi, trzymając się tradycji starszych, nie jedzą, jeśli sobie rąk nie obmyją, rozluźniając pięść. 4 I [gdy wrócą] z rynku, nie jedzą, dopóki się nie obmyją. Jest jeszcze wiele innych [zwyczajów], które przejęli i których przestrzegają, jak obmywanie kubków, dzbanków, naczyń miedzianych. 5 Zapytali Go więc faryzeusze i uczeni w Piśmie: «Dlaczego Twoi uczniowie nie postępują według tradycji starszych, lecz jedzą nieczystymi rękami?» 6 Odpowiedział im: «Słusznie prorok Izajasz powiedział o was, obłudnikach, jak jest napisane:
Ten lud czci Mnie wargami,
lecz sercem swym daleko jest ode Mnie.
7 Ale czci Mnie na próżno,
ucząc zasad podanych przez ludzi.
8 Uchyliliście przykazanie Boże, a trzymacie się ludzkiej tradycji, «dokonujecie obmywania dzbanków i kubków. I wiele innych podobnych rzeczy czynicie». 9 I mówił do nich: «Sprawnie uchylacie Boże przykazanie, aby swoją tradycję zachować. 10 Mojżesz tak powiedział: Czcij ojca swego i matkę swoją, oraz: Kto złorzeczy ojcu lub matce, niech śmierć poniesie. 11 A wy mówicie: „Jeśli ktoś powie ojcu lub matce: Korban, to znaczy darem [złożonym w ofierze] jest to, co miało być ode mnie wsparciem dla ciebie” - 12 to już nie pozwalacie mu nic uczynić dla ojca ani dla matki. 13 I znosicie słowo Boże ze względu na waszą tradycję, którą [sobie] przekazaliście. Wiele też innych tym podobnych rzeczy czynicie».

[konik]

Pan Jezus dyskutowal ... i to nawet w dziedzinie nauk filozoficznych. Dyskutowal, zadawal pytania, odpowiadal, wyjasnial.
Hmmmm ... i nie byl nadety. Apostolowie nasladujac Go czynili podobnie - moze z gorszym skutkiem. Ale tez im wychodzilo.
Biskupi tez to czynia ... zreszta takie maja polecenie.
Gdyby Kosciol mial wybudowac Wal Atlantycki, to koscioly wygladalyby nieco inaczej, a wstepu do oltarz bronilyby specjalne sluzby liturgicze uzbrojone w bicze ...i zero pytan, dyskusji.
Ale ilu wowczas wogole dowiedzialoby sie cokolwiek o Bogu?

[agust]

Koniku, wierz mi, że raczej słucham i dyskutuję. Nigdy nie przytakuję gdy mam zdanie przeciwne, najwyżej protokół rozbieżności. Bywało, że cierpiałem z tego powodu. Mam sąsiada, z którym nie zgadzamy się absolutnie co do życiowych wartości, ale nie wchodzimy sobie na nagniotki, nie naśmiewamy się z siebie, i gdybym ja jego albo on mnie potrzebował do pomocy o każdej porze doby, to biegniemy nie patrząc na trudności. Takich sąsiadów życzyłbym każdemu.
Natomiast, jeżeli ktoś chciałby w moim domu wyśmiewać to, co dla mnie jest święte, mógłbym zareagować gwałtownie.
Z tego co zrozumiałem, to Jezus cierpliwie tłumaczył stosując przenośnie, przykłady, przypowieści - by pojęli ci, "co mają uszy" Powywracał stoły, gdy bezcześcili świątynię. Dyskutował z uczonymi - ale nie doczytałem, by uznał ich racje. Jezus po prostu nauczał. Może coś przeoczyłem?
Gdybyś mógł, to podziel się ze mną tym, do czego przekonał Cię świadek Jehowy, taki pod prąd- piszący dziennie kilkadziesiąt postów, lub inny heretyk. Czego nauczyłeś się od muzułmanina, albo on od Ciebie w kwestiach zasad wiary. Może czegoś nie zauważyłem. Miłość do bliźniego - innowiercy, nie nakazuje przyjmować jego wyobrażenia o Bogu, którego stworzyli we własnej wyobraźni i często na własne potrzeby. Ktoś tu gdzieś napisał, że idąc do takiego na dyskusję, zabrał ze sobą siekierę
Pozdrawiam serdecznie.

[Magnolia]

Gdybyś mógł, to podziel się ze mną tym, do czego przekonał Cię świadek Jehowy, taki pod prąd- piszący dziennie kilkadziesiąt postów, lub inny heretyk.

Może powiem od siebie, co mi dały dyskusje z Pod prąd. Zainteresowałam się litania loretańską, znaczeniem wezwań, założyłam nowy wątek gdzie chcę pogłębiać rodzący sie zachwyt nad tą modlitwą.
p.s
A konik założył wątek o Duchu św, bardzo wartościowy i dzieli się tam wiedzą teologiczną.
A Marek znowu miał okazję zabłysnąć wiedzą.
A Mondfa podjęła się modlitwy za Pod Prąd.

Podsumowując - pojawiło się trochę dobra w związku z jego pojawienie się wśród nas

[konik]

No wlasnie. nie jestesmy w stanie dostrzec wszystkich wymiarow swiata. To co mi umknac moze, ktos inny pochwyci i przemieni w "drogocenna perle".

[agust]

Podsumowując - pojawiło się trochę dobra w związku z jego pojawienie się wśród nas

Dzięki Magnolio za te uwagi. Rzeczywiście zwarliśmy szeregi, bo ze strony świadka ~pod prąd~i jemu podobnych,widać zorganizowany atak. Kilkadziesiąt postów dziennie zawierających cytaty - nawet bez związku, to musi jakiś sztab go wspierać i jakąś kanapkę podesłać.
Rzeczywiście pojawiło się trochę dobra, bo i wiedzy teologicznej można łyknąć. Tylko, czy wiedza daje wiarę i rodzi dobre uczynki? Czy przy okazji wywodów heretyka ktoś wątpiący bardziej nie zwątpił? Dlaczego jest tyle dyskusji o czci do Matki Bożej? - bo dyskutować łatwo, a naśladować i realizować testament Syna, jest trudno. Łatwiej głupawo wyśmiać metaforę, niż stać się taką jak Ona. Pozdrawiam.

[konik]

Aguscie ... gdy jada na Ciebie czolgi, a jedyne miejsce na dzialo przeciwpancerne jest akurat na srodku Twojego ukochanego trawnika ... to co nalezy czynic?

[agust]

Aguscie ... gdy jada na Ciebie czolgi, a jedyne miejsce na dzialo przeciwpancerne jest akurat na srodku Twojego ukochanego trawnika ... to co nalezy czynic?

No dobra, poddaję się bo widzę, że z wojskowym mam do czynienia.
Odpowiadając na pytanie: Nie szkoda róż, gdy płonie las... Gdyby jechały na mnie czołgi, nie szkoda poświecić i życia. Widzisz, mam dość sztywny kark, i nie potrafiłbym żyć pod obcym dyktatem.

[Marek_Piotrowski]

Ja tam się nie o Was martwię - i nie wy jesteście prawdopodobnie "grupą docelową" dla propagandystów typu PodPrąd.
Chodzi o ludzi, którzy tu nic nie piszą, ale czytają. I niekiedy mogą się nabrać na te jehowickie przepisywanki z broszur.

[konik]

Dzieki Marku za ten wpis. Wlasnie ... dlatego trzeba im dac odpor.

[Andej]

A może odwrotnie? Dać przykład ... Zachęcić ... Przekonać do myślenie i szukania ...