Gdybym był papieżem to bym zmienił, wsparł, rozwinął...

Piszemy tutaj wszystkie rozterki w naszym życiu duchowym. Rady na temat naszego życia w Kościele katolickim, pouczenie, itp.
Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14933
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4184 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Gdybym był papieżem to bym zmienił, wsparł, rozwinął...

Post autor: Dezerter » 2018-01-29, 19:16

Tytuł wątku nieco żartobliwy, ale tematyka ważna i poważna. Mamy wątek Rycha - polski katolicyzm , gdzie skupiamy się raczej na rzeczach negatywnych, trochę narzekamy, wytykamy błędy i cienie polskiego katolicyzmu.

Tak dla równowagi proponuję ten wątek, dla uwypuklenia tego co dobre, wartościowe, to co trzeba wesprzeć, zmiany na lepsze. Wskazujmy szczególnie rzeczy nowe, mało znane a wartościowe i godne rozpropagowania, poparcia. Co nas zachwyciło ostatnio w KRK, co chcielibyśmy u siebie w parafii.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

podkowa

Re: Gdybym był papieżem to bym zmienił, wsparł, rozwinął...

Post autor: podkowa » 2018-01-29, 19:40

Czy przynudze , gdy napisze, ze chcialbym w parafii moc normalnie skorzystac z wysluchania Mszy trydenckiej? Jeden raz w niedziele, posrod wielu mszy NOM...

Magnolia

Re: Gdybym był papieżem to bym zmienił, wsparł, rozwinął...

Post autor: Magnolia » 2018-01-29, 19:55

Nie, podkowa, to bardzo dobra propozycja.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Gdybym był papieżem to bym zmienił, wsparł, rozwinął...

Post autor: Andej » 2018-01-29, 20:14

Gdybym był papieżem, to natychmiast bym abdykował, aby nie narozrabiać.
Albo poprosił Ducha świętego o oświecenie i dar języków rozumienia i posługiwania się nimi. I Dopiero, gdybym ogarnął wszystko, albo choć najważniejsze kwestie, odważyłbym się cokolwiek zrobić.

Ale przede wszystkim starałbym się dostrzec jakie nurty płyną w Kościele i rozeznać, z pomocą Boga Ojca, które są warte upowszechnienia. A wszystko konsultowałbym z tym, co Syn przekazał i usilnie bym Go prosił o umiejętność naśladownictwa.

A tak na najniższym poziomie, nie jako papież, ale jak zwykłą szara myszka, do każdej parafii sprowadziłbym księdza pokroju Bozowskiego, Twardowskiego, Kasznicy, Meissnera czy Zieji (niestety, tego ostatniego nie poznałem osobiście choć należał do tercetu z dwoma pierwszymi). Tylko czy któryś z nich zmieściłby się w parafii? Czy nie pozbyto by się takiego?

Na nieco wyższym poziomie rozdzielił być funkcję proboszcza na dwie. Na duszpasterza i administratora. Bo dwóm panom służyć nie można. Albo Bóg, albo mamona. Znam kilku proboszczów, obserwuję innych. Wielokrotnie rozmawiałem z księżmi. Mój głos zanikał na pustyni.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Abraham45

Re: Gdybym był papieżem to bym zmienił, wsparł, rozwinął...

Post autor: Abraham45 » 2018-01-29, 21:02

Gdybym był papieżem to z pewnością zająłbym się sprawami dotyczącymi małżeństwa i sprawowania mszy.

Po pierwsze zrobiłbym wszystko aby utrudnić unieważnianie małżeństw, tak aby prawnicy nie związani z kościołem nie pomagali w bezpodstawnym załatwianiu takich unieważnień, aby były one rzeczywiście udzielane tylko w uzasadnionych przypadkach.

Wprowadziłbym znacznie wydłużone i szczegółowe przygotowanie do przyjęcia sakramentu małżeństwa jak i innych, tak aby reż dzieci były dobrze przygotowanie do sakramentów wraz z rodzicami.

Zadbał bym o przywrócenie Komunii pod dwiema postaciami oraz o częstsze msze trydenckie i w każdym Kościele, tak aby każdy miał do nich dostęp a nie szukał po parafiach. Także wprowadziłbym dodatkowe elementy mszy jak wprowadzenia do czytań przygotowywane przez wiernych, pieśń Te Deum jako szczególny hymn uwielbienia Boga oraz Komunię przyjmowaną tylko na klęcząco.


Także zaproponowałbym aby zamiast budować kolejne Kościoły szczególnie tam gdzie jest ich już wiele biskupi zadbali o to aby te istniejące upiększać, remontować te zabytkowe. Powstaje wiele nowych parafii, ale nie wiele liczą one mieszkańców a też nie wszyscy przychodzą na msze podczas gdy w innych wcześniej zbudowanych na niektórych mszach jest mało ludzi. Po co więc tracić pieniądze jak można wzmacniać istniejące od lat parafie a budować tylko tam, gdzie jest naprawdę potrzeba.
Lepiej też wspierać działalność misyjną.

Na pewno starał bym się wprowadzać w parafiach dodatkowe nauki rekolekcyjne dla wiernych na tematy grzechów, spowiedzi, małżeństwa, życia chrześcijańskiego i wartości z nim związanych a także modlitwy i innych tematów według woli wiernych. Za mało jest takich nauk, katechez.

To narazie tyle, jak mi się coś przypomni to jeszcze napiszę.
Ostatnio zmieniony 2018-01-29, 22:15 przez Abraham45, łącznie zmieniany 2 razy.

Magnolia

Re: Gdybym był papieżem to bym zmienił, wsparł, rozwinął...

Post autor: Magnolia » 2018-01-29, 21:14

Andej pisze: 2018-01-29, 20:14 Gdybym był papieżem, to natychmiast bym abdykował, aby nie narozrabiać.
Dobre!
Patrząc tylko na własne siły to jedyne rozsądne wyjście, Andeju. ;)

Abraham45

Re: Gdybym był papieżem to bym zmienił, wsparł, rozwinął...

Post autor: Abraham45 » 2018-01-29, 21:21

To rzeczywiście bardzo dobre rozwiązanie. Ja jednak opierając się na Bogu starał bym się coś zmieniać na lepsze. Abdykacja to dla mnie zbyt szybkie poddanie się, ucieczka od tego co mógłbym zrobić z pomocą Boga i innych zaangażowanych w umacnianie Kościoła wiernych i duchownych. Można by powiedzieć, że działałbym w oparciu o prostą zasadę: NIC BEZ CHRYSTUSA, WSZYSTKO Z CHRYSTUSEM KTÓRY MNIE UMACNIA.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Gdybym był papieżem to bym zmienił, wsparł, rozwinął...

Post autor: Andej » 2018-01-30, 11:50

Abraham porusza wiele ważnych problemów. Wydaje mi się, że wiele z nich zasługuje na szerszą dyskusję. Trudno jest jednoznacznie ocenić, co jest czarne, a co białe.
Abraham45 pisze: 2018-01-29, 21:02 ... Po pierwsze zrobiłbym wszystko aby utrudnić unieważnianie małżeństw, tak aby prawnicy nie związani z kościołem nie pomagali w bezpodstawnym załatwianiu takich unieważnień, aby były one rzeczywiście udzielane tylko w uzasadnionych przypadkach. ...
W pierwszej chwili poparł by, całkowicie. Ale po namyśle ...
Naciągane unieważnienia, są problemem. I należy z tym walczyć. Ale z autopsji stwierdzam, że w praktyce jest wprost przeciwnie.
Jeśli występują przypadki naciągania prawa kanonicznego, to dotyczą one chyba tylko celebrytów i osób mających wyjątkowe wpływy. Ale na podstawie doniesień prasowych nie ośmielę się oskarżać sądów kanonicznych o takie działanie.
Jeśli chodzi o cwaniaków przygotowujących spreparowane dowody, to masz całkowitą rację. Sądzę, że rzeczywiście dobrym byłoby odseparowanie ich od postępowania. Niestety, gdy tak będzie, to będą robić to bez ujawniania się przed sądem.
Nie wiem czy tak jest, ale osoby które starają się o unieważnienie powinny podpisywać oświadczenie, że są świadomi świętokradztwa (a może ekskomuniki i ryzyka potępienia) za składanie nieprawdziwych zeznań i spreparowanych dowodów.

==================
Abraham45 pisze: 2018-01-29, 21:02 ... Wprowadziłbym znacznie wydłużone i szczegółowe przygotowanie do przyjęcia sakramentu małżeństwa jak i innych, tak aby reż dzieci były dobrze przygotowanie do sakramentów wraz z rodzicami. ...
Tu też przyznałbym rację. Ale mam świadomość, że większość żyłaby na kocią łapę. Gdzie jest złoty środek? Czy nie w obecnej praktyce?
I pytanie: Czy osoby, które nie potrafią zrozumieć rangi sakramentu, które uważają się za katolików, ale nie bardzo się tym przejmują (powiedzmy, że spełniają minimum, tj. raz do roku spowiedź i komunia święta) miałyby być pozbawione sakramentu małżeństwa?
I odwrotnie: Czy sakrament udzielony takim osobom jest ważny?
==================
Abraham45 pisze: 2018-01-29, 21:02 ... Zadbał bym o przywrócenie Komunii pod dwiema postaciami oraz o częstsze msze trydenckie i w każdym Kościele, tak aby każdy miał do nich dostęp a nie szukał po parafiach. Także wprowadziłbym dodatkowe elementy mszy jak wprowadzenia do czytań przygotowywane przez wiernych, pieśń Te Deum jako szczególny hymn uwielbienia Boga oraz Komunię przyjmowaną tylko na klęcząco. ...
Komunia: podoba mi się postulat. Jednak ważniejsze jest ludziom ciągłe uświadamianie, czym jest ten SKARB. Zauważyłem też, że kilka osób wierzących co jakiś czas uważa tę formę za atrakcyjną. I mnie to razi. Chciałbym, aby wrócili do Kościoła, ale nie dla "atrakcji".
Szersza włączanie wiernych do uczestnictwa we mszy jest postulatem, pod którym podpisuję się obiema rękami. Jest on ze wszech miar słuszny.
Komunia święta na klęcząco - słusznie, to oznaka najwyższego szacunku. Jako zalecenie, ale nie obowiązek. W zależności od ilości wiernych. Np. w niektóre święta komunia święta jest rozdzielana przez pół godziny, przez kilku księży, na stojąco. W takich wypadkach dopuszczalne odstępstwo. Podobnie w warunkach polowych.
==================
Abraham45 pisze: 2018-01-29, 21:02 ... Także zaproponowałbym aby zamiast budować kolejne Kościoły szczególnie tam gdzie jest ich już wiele biskupi zadbali o to aby te istniejące upiększać, remontować te zabytkowe. Powstaje wiele nowych parafii, ale nie wiele liczą one mieszkańców a też nie wszyscy przychodzą na msze podczas gdy w innych wcześniej zbudowanych na niektórych mszach jest mało ludzi. Po co więc tracić pieniądze jak można wzmacniać istniejące od lat parafie a budować tylko tam, gdzie jest naprawdę potrzeba. ...
Częściowo popieram. Nie lubię upiększania. Nie lubię przerostu formy nad treścią. Kościół powinien realizować swoją misję. Do tego potrzebna infrastruktura: kościoły, sale katechetyczne, ogrzewanie, nagłośnienie i wiele innych. Z pewnością lepiej utrzymywać nową substancję, niż budować kościoły co kilkaset metrów. Szanować zabytki też. Ale zamiast upiększać, zwiększać zasięg oddziaływania. Środki przeznaczać na szersze docieranie do ludzi. Na tworzenie społeczności lokalnych. Budowanie więzi w parafiach, aby parafia stawała się rodziną.
==================
Abraham45 pisze: 2018-01-29, 21:02 ... Na pewno starał bym się wprowadzać w parafiach dodatkowe nauki rekolekcyjne dla wiernych na tematy grzechów, spowiedzi, małżeństwa, życia chrześcijańskiego i wartości z nim związanych a także modlitwy i innych tematów według woli wiernych. Za mało jest takich nauk, katechez. ...
A czy nie lepiej odwrotnie? Aby parafia wychodziła do ludzi z inicjatywami? Aby otwierała się na ludzi, którzy chcą coś robić? Aby w każdej parafii działała wirtualna internetowa kancelaria parafialna?
Samo organizowanie nauk, gromienie grzechów nic nie da, jeśli ludzie nie będą się do tego garnąć.Najpierw więzi.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14933
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4184 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Re: Gdybym był papieżem to bym zmienił, wsparł, rozwinął...

Post autor: Dezerter » 2018-01-30, 17:02

Bardzo ciekawe i słuszne postulaty - o wielu nie pomyślałem.
Dla mnie najważniejsze jest pogłębienie znajomości Biblii jako Źródła naszej wiary zgodnie z tym co powiedział Św Hieronim:
Kto nie zna Biblii nie zna Jezusa.
W książkach dla bierzmowanych bym zamieścił 10 przykazań w wersji biblijnej a nie z katechizmu dla dzieci.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

inquisitio
Bywalec
Bywalec
Posty: 163
Rejestracja: 24 wrz 2016
Has thanked: 14 times
Been thanked: 58 times

Re: Gdybym był papieżem to bym zmienił, wsparł, rozwinął...

Post autor: inquisitio » 2018-01-30, 17:23

Abraham45
zrobiłbym wszystko aby utrudnić unieważnianie małżeństw
Hmm,w sensie ścisłym to w Kościele nie ma uniewazniania małżeństw ;)
Serviam

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14933
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4184 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Re: Gdybym był papieżem to bym zmienił, wsparł, rozwinął...

Post autor: Dezerter » 2018-01-30, 20:19

inquisitio pisze: 2018-01-30, 17:23 Abraham45
zrobiłbym wszystko aby utrudnić unieważnianie małżeństw
Hmm,w sensie ścisłym to w Kościele nie ma uniewazniania małżeństw ;)
Abraham zapewne to wie inquisitio, użył skrótu - uznania małżeństwa za zawarte nieważnie. A tak poza poprawianiem bliźniego coś masz konstruktywnego do powiedzenia w temacie, czy wszystko dla ciebie jest idealne?
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14933
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4184 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Re: Gdybym był papieżem to bym zmienił, wsparł, rozwinął...

Post autor: Dezerter » 2022-03-13, 23:20

Przypominam wątek, bo uświadomiłem sobie, że to ja otworzyłem Synod o synodalności ;)
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18917
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2608 times
Been thanked: 4608 times
Kontakt:

Re: Gdybym był papieżem to bym zmienił, wsparł, rozwinął...

Post autor: Marek_Piotrowski » 2022-03-14, 19:54

Mimo wszystko (tj. mimo postawy pseudotradycjonalistów) zrezygnowałbym z obostrzeń w sprawie sprawowania Mszy Swiętej w zniesionym rycie.
Tyle, że suspendowałbym natychmiast (a może i ekskomunikował) księży, którzy np. namawiają wiernych, by - jeśli nie mogą iść w swoim ulubionym rycie, nie szli na Mszę Świętą w ogóle.
Zaryzykowałbym schizmę w Niemczech dla jednoznaczności.

Ale nie wiem, czy miałbym rację, dlatego cieszę się, ze nie jestem papieżem...

Ciateczkowa

Re: Gdybym był papieżem to bym zmienił, wsparł, rozwinął...

Post autor: Ciateczkowa » 2022-03-15, 14:16

Zalegalizowałabym antykoncepcję. Tak po prostu.
A księża winni przestępstw sądzeni by byli jak zwykli świeccy.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18917
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2608 times
Been thanked: 4608 times
Kontakt:

Re: Gdybym był papieżem to bym zmienił, wsparł, rozwinął...

Post autor: Marek_Piotrowski » 2022-03-15, 14:33

Ciateczkowa pisze: 2022-03-15, 14:16 A księża winni przestępstw sądzeni by byli jak zwykli świeccy.
A jest inaczej?
Szukałem w Kodeksie Karnym ale nic na ten temat nie znalazłem :-s

ODPOWIEDZ