Osoby LGBT a wola Boga

Piszemy tutaj wszystkie rozterki w naszym życiu duchowym. Rady na temat naszego życia w Kościele katolickim, pouczenie, itp.
Wolfi

Re: Osoby LGBT a wola Boga

Post autor: Wolfi » 2019-08-18, 13:38

Dominik pisze: 2019-08-17, 10:28 Są świadectwa bezpłodnych par co po iluś tam latach spłodzili potomka,,
A to to mozliwe jest? ;d

a tak poza tym to jest tak, ze slub moga brac te faceci i facetki, gdy wszystko jest na miejscu i moge ten tego?
No, czyli w przypadku kolesia, ktory powiedzmy mial raka i mu amputowali ten narzad ;d to juz niestety nic z tego?

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14924
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4176 times
Been thanked: 2938 times
Kontakt:

Re: Osoby LGBT a wola Boga

Post autor: Dezerter » 2019-08-18, 19:56

Pewnie już na forum było ale warto, bo kompleksowe ujęcie tematu i krótkie - polecam
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Magnolia

Re: Osoby LGBT a wola Boga

Post autor: Magnolia » 2019-08-18, 20:01

Dziwisz się Wolfie, że para zdiagnozowana za niepłodną, pocznie i porodzi dziecko? Przeciez taka sytuacja jest w Biblii - Elżbieta (NT), Sara (ST). A poza tym dla Boga nie ma spraw niemożliwych. Gorliwa modlitwa ludzi wiele umożliwia;-)

Zasadniczo ludzie przystępujący do sakramentu małżeństwa powinni być zdrowi na tyle by z założenia nic nie stanowiło przeszkody do rozmnażania się. Ale chodzi o takie domniemanie, no bo Kościół namawia do czystości przedślubnej, więc wiele rzeczy, problemów wychodzi po ślubie i rozpoczęciu współżycia. Wtedy co się da leczyć, to się leczy, czego się nie da leczyć to się akceptuje, albo prosi Boga o cud.
W przypadku, gdyby mężczyzna lub kobieta nie mieli odpowiednich narządów płciowych (np je stracili w wypadku, choroby), trzeba to sprawdzić, ale na moją wiedzę sa to przeszkody w zawarciu małżeństwa, bo jeden z dwóch celów, czyli rozmnażanie jest niemożliwy.
Jesli stracą możliwość rodzenia w trakcie małżeństwa to nie ma to konsekwencji/wpływu na sakrament, chodzi o sam moment zawarcie - para powinna być potencjalnie zdrowa i gotowa do płodzenia i rozmnażania.

Ale to samo tyczy się rozwoju intelektualnego, pewne (chore) osoby z obniżoną inteligencją, nie rozumiejące czym jest ten sakrament i nie umiejące odpowiedzialnie podjąć się rodzicielstwa , także nie otrzymają sakramentu.

te obostrzenia, w istocie chronią sakrament i pokazują jego godność, wielkość, nierozerwalność, no i trud.
Ostatnio zmieniony 2019-08-18, 20:01 przez Magnolia, łącznie zmieniany 1 raz.

Wolfi

Re: Osoby LGBT a wola Boga

Post autor: Wolfi » 2019-08-18, 22:36

Gorliwa modlitwa wiele umozliwia ;d
Jesli tak uwazasz.
No, ale co do tego malzenstwa, to zdolni do plodzenia, ty i to npr to skuteczne jest? W sensie czy duzo zachodu z tym i czy to wgl dziala? Czy po prostu katolickie malzenstwa to stosuja, a realnie wspolzuja tam raz na dwa lata? ;p

Awatar użytkownika
Viridiana
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1707
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 552 times
Been thanked: 419 times

Re: Osoby LGBT a wola Boga

Post autor: Viridiana » 2019-08-19, 13:45

Wolfi pisze: 2019-08-18, 22:36 No, ale co do tego malzenstwa, to zdolni do plodzenia, ty i to npr to skuteczne jest? W sensie czy duzo zachodu z tym i czy to wgl dziala? Czy po prostu katolickie malzenstwa to stosuja, a realnie wspolzuja tam raz na dwa lata? ;p
Trochę o tym było w tym wątku:
viewtopic.php?f=26&t=9364
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)

Magnolia

Re: Osoby LGBT a wola Boga

Post autor: Magnolia » 2019-08-19, 14:44

Naturalne metody planowania rodziny działają, ponieważ polegają na obserwacji i interpretacji organizmu kobiety. Po pewnych objawach (temperatura i śluz) wiadomo kiedy kobieta jest płodna, a z biologii wiadomo ile żyje komórka jajowa. Wystarczy wyznaczyć owulację i wtedy współżyć by począć dziecko, Lub powstrzymać się przez kilka dni, jeśli nie ma decyzji by począć dziecko. W tym sensie sa to proste metody i naturalne.
Obserwacje to nie jest dużo zachodu, wystarczy mierzyć temperaturę rano i obserwować śluz podczas toalety.
Śluz jest na tyle potrzebnym czynnikiem do poczęcia, ze gdy dojrzała kobieta nie obserwuje śluzu to można tym samym spodziewać się końca płodności, a później menopauzy.
A jak często katolickie małżeństwa współżyją to nie wiem, czy są takie statystyki. Zapewne tyle ile chcą, jesli chcą począć dziecko, albo tyle ile na to cykl pozwala (praktycznie to może być około 14-17 dni w cyklu). Okresy wstemięźliwości powodują pewną tęsknotę za sobą, współżycie się nie nudzi, za to rozwijają cenne samoopanowanie.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18854
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2600 times
Been thanked: 4595 times
Kontakt:

Re: Osoby LGBT a wola Boga

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-08-19, 17:15

Badania dr Lorny Sarrel i dr Philipa Sarrela, Yale University: im wieksze zaangazowanie religijne, tym bardziej satysfakcjonujący seks (badanie na 26 000 osób obu płci)[Lorna Sarrel, Philip Sarrel., „The Redbook Report On Sexual Relationships: A Major New Survey Of More Than 20 000 Women and Men”, Redbook (X 1980)]

Nowoczesne metody naturalne mają w tej chwili skuteczność porównywalną ze środkami hormonalnymi (przy braku działań uboznych, jak tusza czy problemy wieńcowe - choć trzeba przyznać, że nowoczesne środki hormonalne tez nie są już aż tak zabójcze jak kiedyś - choć nadal są szkodliwe).
O prezerwatywie itp sposobach antykoncepcji nawet nie piszę - są kilkanaście do kilkudziesięciu razy mniej skuteczne od NPR.

Wolfi

Re: Osoby LGBT a wola Boga

Post autor: Wolfi » 2019-08-19, 18:53

A jeszcze co do tego wspolzycia, bo pewnie sa tu osoby, ktore dlugo sa w malzenstwie. Magnolia pisze, ze wspolzycie sie nie nudzi. No wlasnie, a tak realnie to przynosi to przyjemnosc?, w sensie chodzi mi o to, ze no wiadomo przypuszczam, ze to nie jest jak na pornosach, ze takie wszystko idealne i jak koty... Nie oszukujmy sie np. ma sie zone, a wiadomo realnie cialo kobiety nie jest jak wystylizowana gwiazda porno, ze tak powiem no i moze nie zachwycac... Szczegolnie jak np. malzonkowie powiedzmy maja po 50 lat, a wtedy to juz wgl wszystko wisi...
Ogolnie rzecz biorac to czy majac takie perfekcjonistyczne podejscie mozna sie bardzo tym seksem rozczarowac?

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4217 times

Re: Osoby LGBT a wola Boga

Post autor: Andej » 2019-08-19, 18:58

Jeśli seks jest celem samym w sobie, to z pewnością można się rozczarować. A nawet: Nie można się nie rozczarować.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Magnolia

Re: Osoby LGBT a wola Boga

Post autor: Magnolia » 2019-08-19, 21:22

Wilku, na leżąco nic nie wisi. ;-)

Współżycie małżeńskie łączy, jest wyrazem miłości. Zmiany fizyczne/ciało jest na dalszym planie, w moim odczuciu.
Bardziej istotne jest czy oboje mają poczucie bezpieczeństwa, czy w ten sposób realizują bliskość między sobą.
No oczywiście, ze to przynosi przyjemność. Ale dlatego że sa te elementy emocjonalne i psychiczne, a sama przyjemność fizyczna jest tego dopełnieniem.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14924
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4176 times
Been thanked: 2938 times
Kontakt:

Re: Osoby LGBT a wola Boga

Post autor: Dezerter » 2019-08-19, 21:26

Teoretyzować sobie można - pisze ogólnie do wszystkich
ale jak podchodzi na Przystań z Jezusem młoda 22 letnia dziewczyna ( delikatnie, z wahaniem) i nieśmiało pyta :
"Czy rzeczywiście Bóg uważa mnie za grzesznice, potępia i skazuje na wieczne potępienie, bo jestem lesbijką i biseksualną osobą"
- mając minę smutnej skrzywdzonej dziewczynki :(
...
Ja próbowałam z facetem, miałam narzeczonego, ale w łóżku męczyłam się i było to dla mnie nieprzyjemne, lub obojętne
co innego z dziewczyną
Mam ożenić się z facetem i być nieszczęśliwa i jego oszukiwać , a zapewne też unieszczęśliwić?"


Stałem z chłopakiem 30 letnim, który dawał nam warsztaty z modlitwy o uzdrowienie, ...zaczęliśmy z nią rozmawiać delikatnie, dopytując trochę by lepiej poznać problem.
Powiedziałem - nie możemy Cię oszukiwać,, Biblia jednoznacznie potępia czyny homoseksualne i Kościół tak samo, ale nie potępia człowieka, czyli ciebie, my również nie, my ci współczujemy i postaramy pomóc.
gadaliśmy z 30 minut - nie da się przytoczyć całej rozmowy, zresztą nie powinienem
- głosiliśmy jej kerygmat wplatając w to jej sytuację
nie mogliśmy pójść do końca w jej nieuporządkowaniu,
ale po opowiedzeniu jej
ja - przypadku jak zmieniła się preferencja seksualna u znajomej dziewczyny, która ze zdeklarowanej bi - teraz ma trwały i szczęśliwy związek
on - tym jak modlitwa gorąca do Boga, do Taty, z wiara i mocą potrafi uzdrawiać - konkretne przypadki
zaproponowaliśmy jej modlitwę o uzdrowienie
była zaskoczona, ale mile - po raz pierwszy zaczęła się uśmiechać nieśmiało
- czy wierzysz że możesz i chcesz zostać uzdrowiona?
- Tak :)
- otwórz się na Bożą Łaskę
....
Uściskała nas i podziękował, odchodziła uśmiechnięta
czy uzdrowiona? - ja nie wiem, Bóg wie
ale
wie, że Bóg ją kocha i my ludzie Kościoła ją kochamy i troszczymy się o nią.

Tak sobie myślę (wiem, że wkładam trochę kij w mrowisko), że gdyby ludzie LGBT mieli tylko takie spotkania z ludźmi KK to chyba marsze równości by wyglądały trochę inaczej.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Antagonista

Re: Osoby LGBT a wola Boga

Post autor: Antagonista » 2019-08-19, 23:45

Wbrew pozorom organizatorzy parad równości nie reprezentują środowiska za które się podają. W internecie możesz znaleźć wypowiedzi osób homoseksualnych wypowiadających się niezbyt pochlebnie o ruchu LGBT, ponieważ swoimi działaniami wzbudzają tylko niechęć do tych osób. Spora część biorących udział w tych paradch to osoby heteroseksualne, którym bliżej do tych, którzy strzelali w tył głowy niż do osób, które rzekomo reprezentują.
Ostatnio zmieniony 2019-08-19, 23:47 przez Antagonista, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18854
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2600 times
Been thanked: 4595 times
Kontakt:

Re: Osoby LGBT a wola Boga

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-08-19, 23:50

Dezerter pisze: 2019-08-19, 21:26 Tak sobie myślę (wiem, że wkładam trochę kij w mrowisko), że gdyby ludzie LGBT mieli tylko takie spotkania z ludźmi KK to chyba marsze równości by wyglądały trochę inaczej.
Nie sądzę. Śmiem nawet powiedzieć, ze w przytłaczającej większości spotkania w których człowiek dotknięty homoseksualizmem przychodzi porozmawiać, spotyka się właśnie z takim podejściem - zarówno wśród zaangażowanych katolików, jak i w konfesjonale.

Marsze LGBT nie mają wiele wspólnego z homoseksualistami - nie więcej niż manidestacje PZPR z dobrem robotników. Porównanie nie przypadkowe - to jest kolejny pretekst do tego, co zdradzała Międzynarodówka: "Przeszłości ślad dłoń nasza zmiata; (...) Ruszymy z posad bryłę świata".
Najpierw pretekstem była wolność, równość braterstwo - Rewolucja Francuska przyniosła pierwsze nowożytne ludobójstwo. Potem lokomotywy były różne - wyzwolenie robotników z ucisku, wyzwolenie rasowe , wyzwolenie kobiet, wyzwolenie z drobnomieszczańskiej moralności, ostatnio ekologia i LGBT - każda z tych rzeczy przyniosła w efekcie pogorszenie sytuacji tych, o których się rzekomo "troszczono".

Wolfi

Re: Osoby LGBT a wola Boga

Post autor: Wolfi » 2019-08-20, 00:12

Andej pisze: 2019-08-19, 18:58 Jeśli seks jest celem samym w sobie, to z pewnością można się rozczarować. A nawet: Nie można się nie rozczarować.
Oczywiscie, ze nie jest celem, ale jesli warunkiem zawarcia malzenstwa jest mozliwosc jego podjecia, wiec w jakis sposob to chyba wazna czesc zycia malzonkow. No, a idac dalej, jesli wazna czesc to jak w tym cos nie idzie to moze byc slabo..
Magnolia pisze: 2019-08-19, 21:22 Wilku, na leżąco nic nie wisi. ;-)

Współżycie małżeńskie łączy, jest wyrazem miłości. Zmiany fizyczne/ciało jest na dalszym planie, w moim odczuciu.
Bardziej istotne jest czy oboje mają poczucie bezpieczeństwa, czy w ten sposób realizują bliskość między sobą.
No oczywiście, ze to przynosi przyjemność. Ale dlatego że sa te elementy emocjonalne i psychiczne, a sama przyjemność fizyczna jest tego dopełnieniem.
Pierwszym zdaniem wygralas ;d, no ale na lezaco jak nie wisi, to przypuszczam ze nieestetycznie plywa ;d, ale mniejsza o to.
Piszesz, ze cialo na dalszym planie, ale to w sensie przenosnym czy doslownie, ze przy zgaszonym swietle? ;p
Ale wlasnie mialem spytac, o to co mnie najbardziej nurtuje, czy wy sie nie wstydzicie?
W sensie no wiesz ja osobiscie to sie wstydze zobaczyc samego sb nago w lustrze, a co dopiero dziewczyne i zeby ona mnie, nie no nie wyobrazam tego sb. ;p
W sumie smieszne pytam o takie rzeczy, a nigdy nie mialem dziewczyny i nie bede. ;d

Dodano po 9 minutach 53 sekundach:
Antagonista pisze: 2019-08-19, 23:45 Wbrew pozorom organizatorzy parad równości nie reprezentują środowiska za które się podają. W internecie możesz znaleźć wypowiedzi osób homoseksualnych wypowiadających się niezbyt pochlebnie o ruchu LGBT, ponieważ swoimi działaniami wzbudzają tylko niechęć do tych osób. Spora część biorących udział w tych paradch to osoby heteroseksualne, którym bliżej do tych, którzy strzelali w tył głowy niż do osób, które rzekomo reprezentują.
Tak myslisz, ze tam wiekszosc hetero?, w sumie dla mnie to bez roznicy, lgbt czy homo nie przyznajacy sie do nich to to samo. Mimo mojego pacyfizmu, powinno sie z nimi zrobic to co vlad palownik potrafil najlepiej.

Magnolia

Re: Osoby LGBT a wola Boga

Post autor: Magnolia » 2019-08-20, 07:41

Wolfi pisze: 2019-08-20, 00:12 Oczywiscie, ze nie jest celem, ale jesli warunkiem zawarcia malzenstwa jest mozliwosc jego podjecia, wiec w jakis sposob to chyba wazna czesc zycia malzonkow. No, a idac dalej, jesli wazna czesc to jak w tym cos nie idzie to moze byc slabo..
Nie oglądam, ale chyba tylko w pornosach wszystko wychodzi fantastycznie. Życie realne jest pełne problemów, które albo wpływają albo wypływają ze sfery seksualnej. Ale po to mamy rozum i pomoc Boga aby problemy przezwyciężać i razem je przechodzić. Jesli małżonkowie mają takie nastawienie to dadzą sobie radę. Problemy nas rozwijają, są skokiem rozwojowym. Po to mamy też narzędzia takie jak msza św i modlitwa małżeńska, by prosić Boga o błogosławieństwo także w tej sferze.
Trzeba tylko wyrosnąć z bajki pt "żyli długo i szczęśliwie", szczęście nie jest nigdzie zagwarantowane samo z siebie, tu się trzeba postarać je wypracować.
Magnolia pisze: 2019-08-19, 21:22 Wilku, na leżąco nic nie wisi. ;-)

Współżycie małżeńskie łączy, jest wyrazem miłości. Zmiany fizyczne/ciało jest na dalszym planie, w moim odczuciu.
Bardziej istotne jest czy oboje mają poczucie bezpieczeństwa, czy w ten sposób realizują bliskość między sobą.
No oczywiście, ze to przynosi przyjemność. Ale dlatego że sa te elementy emocjonalne i psychiczne, a sama przyjemność fizyczna jest tego dopełnieniem.
Pierwszym zdaniem wygralas ;d, no ale na lezaco jak nie wisi, to przypuszczam ze nieestetycznie plywa ;d, ale mniejsza o to.
Piszesz, ze cialo na dalszym planie, ale to w sensie przenosnym czy doslownie, ze przy zgaszonym swietle? ;p
Ale wlasnie mialem spytac, o to co mnie najbardziej nurtuje, czy wy sie nie wstydzicie?
W sensie no wiesz ja osobiscie to sie wstydze zobaczyc samego sb nago w lustrze, a co dopiero dziewczyne i zeby ona mnie, nie no nie wyobrazam tego sb. ;p
W sumie śmieszne pytam o takie rzeczy, a nigdy nie mialem dziewczyny i nie bede. ;d
[/quote]

Ciekawe czemu Cię interesują takie szczegóły, skoro małżeństwo Cię nie interesuje.
Pisząc że ciało na dalszym planie, miałam na myśli, że pomimo zmian fizycznych z biegiem lat, stref erogennych człowiek nie traci niezależnie od przybranych kilogramów, a więc seks może być satysfakcjonujący do późnych lat starości.
A co do wstydu. Miłość pochłania wstyd.
Ale właśnie dlatego, że robi to tylko miłość to nie wyobrażam sobie seksu przygodnego, gdzie jednak wstyd jest i nie zniknie. Pewnie dlatego najczęściej taki seks jest po alkoholu, bo ten niweluje wiele hamulców.

ODPOWIEDZ