Nic nie rzekła aniołowi...

Matka Kościoła świętego, Matka Jezusa Chrystusa, nasza Matka. Panna Najświętsza. Rozmowy na temat Maryi.
Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4217 times

Re: Nic nie rzekła aniołowi...

Post autor: Andej » 2019-10-01, 17:43

Marek_Piotrowski pisze: 2019-10-01, 17:31 ... Bo na pewno nie z Pisma. ...
Tak, nie znalazłem w Piśmie niczego na temat prekognicji. Dlatego nie jestem o tym przekonany.

Raczej uważam, że dla Maryi, podobnie jak dla mnie, zapowiedź realizacji najwspanialszej informacji w dziejach świata jest zdarzeniem raczej radosnym niż tragicznym.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14930
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4183 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Re: Nic nie rzekła aniołowi...

Post autor: Dezerter » 2019-10-06, 21:56

dromax pisze: 2019-10-01, 09:56 :arrow: W pieśni adwentowej śpiewamy:
Panna się wielce zdumiała
z poselstwa, które słyszała.
Pokorniuchno się skłoniła;
jako Panna wstrzemięźliwa
zasmuciła się z tej mowy,
nic nie rzekła Aniołowi.

Czy rzeczywiście nic Maryja nie rzekła aniołowi? Przecież rzekła: Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa Twego...
Powinieneś raczej zacytować to co Andej:
Andej pisze: 2019-10-01, 10:43 Łk 1,26-38 W szóstym miesiącu posłał Bóg anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja. Anioł wszedł do Niej i rzekł: «Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, ». Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: «Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca». Na to Maryja rzekła do anioła: «Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?» Anioł Jej odpowiedział: «Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego». Na to rzekła Maryja: «Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa!» Wtedy odszedł od Niej anioł.
Słowa pieśni mogą się tyczyć/opisywać początkowej reakcji Miriam :
Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie.

A dyskusji Marka z Andejem albo nie rozumiem, albo Marek pisze coś dziwnego :-?
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18889
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2605 times
Been thanked: 4603 times
Kontakt:

Re: Nic nie rzekła aniołowi...

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-10-06, 23:39

A dyskusji Marka z Andejem albo nie rozumiem, albo Marek pisze coś dziwnego
A co w tym dziwnego?

Dominik

Re: Nic nie rzekła aniołowi...

Post autor: Dominik » 2019-10-13, 22:07

Czytam teraz tekst sw. pamięci Karola Wojtyły. Pisze że wiedziała

ODPOWIEDZ