Czy Bóg mi wybaczy

[JedynyNORMALNY]

Witam wszystkich zgromadzonych. Mam 18 lat i od ponad roku dziewczyne uprawiam z nia seks przerywany i z zabezpieczeniem. I mam pytanie czy Bóg będzie w stanie mi wybaczyć??!

[Andej]

Witam wszystkich zgromadzonych. Mam 18 lat i od ponad roku dziewczyne uprawiam z nia seks przerywany i z zabezpieczeniem. I mam pytanie czy Bóg będzie w stanie mi wybaczyć??!

Bóg może wszystko wybaczyć. Ale czy Ty pozwolisz Mu na to? Z tego co piszesz wynika, że nie masz takiego zamiaru. Przykre.

[Dominik]

Część

Bóg wszystko wybaczy jeśli się poprawimy i będziemy żałować swoich złych czynów.

[JedynyNORMALNY]

Ale zastanawiam się czego tu żałować. Ponieważ kochamy sie bardzo i zbytnio nie mam zamiaru miec dzieci a na dodatek dowiedziałem sie ze nie mam chrztu, komunii ani bierzmowania.

[pacyfista269]

Hej, nie wiem czy Bóg Ci wybaczę ale moim zdaniem nie powinieneś rezygnować z życia seksualnego ze swoją dziewczyną, ponieważ jest to jedna z najbardziej pierwotnych potrzeb ludzkich. A skoro Bóg nas takich stworzył to dla czego z tego nie korzystać

[Dezerter]

Ale zastanawiam się czego tu żałować. Ponieważ kochamy sie bardzo i zbytnio nie mam zamiaru miec dzieci a na dodatek dowiedziałem sie ze nie mam chrztu, komunii ani bierzmowania.

A ty wierzysz w Boga Jahwe i czy Jezusa uznajesz za Mesjasza?
Bóg już wybaczył wszystkie twoje grzechy i usprawiedliwił cię, wykupił cię z niewoli grzechu, od śmierci, bo cię kocha i nic nie jesteś w stanie zrobić tak złego i okropnego by cię przestał kochać jak umiłowanego syna
tylko teraz pytanie
czy to wszystko chcesz przyjąć, uwierzyć i żyć zgodnie z planem jaki dla ciebie przygotował - mieć życie w obfitości?

[Wolfi]

Jesli zadajesz sobie takie pytania, znaczy, ze Pan Jezus ciagle puka do Ciebie i zdaje sie, ze cos zaczynasz slyszec, to wielka nadzieja dla Ciebie, dlatego pros o wybaczenie i pozwol sobie wybaczyc, zerwij z tym co zle, odmien swoje zycie.

[Magnolia]

Hej, nie wiem czy Bóg Ci wybaczę ale moim zdaniem nie powinieneś rezygnować z życia seksualnego ze swoją dziewczyną, ponieważ jest to jedna z najbardziej pierwotnych potrzeb ludzkich. A skoro Bóg nas takich stworzył to dla czego z tego nie korzystać

Pozwolę sobie na autocytat, odpowiadając jednocześnie na pytanie Autora wątku jak i pacyfiście:

Trzeba uczciwie się nad kilkoma rzeczami zastanowić rozważając Naukę Kościoła. Uczciwość wzywa nas do tego byśmy uznali Boga swoim Stwórcą, a więc i uznali, że Jemu wolno dać przykazania swojemu stworzeniu, człowiekowi.
Przykazania te nie są by człowieka gnębić i pod pręgierzem trzymać, jak niektórzy się czują, odnosząc przykazania do swojego życia. Zapominamy o tym, że życie drogą zgodną z przykazaniami jest związana z obietnicą błogosławieństwa Bożego. Tu jest tez niezbędne zaufanie, że Bóg, skoro stworzył seksualność i płodność to doskonale wie jak jej używać i jak ją chronić.
Uczciwe jest używać tych dziedzin życia zgodnie z zasadami nadanymi przez Stwórcę, by nam błogosławił i byśmy byli szczęśliwi. Ale tu jest mowa o pełnym szczęściu, takim związanym z miłością i pokojem, które mają źródło w Bogu.
A niestety człowiek jako istota leniwa, chce mieć wszystko tu i zaraz i teraz... czyli wybiera samą przyjemność, bez konsekwencji, czyli płodności... uczciwie trzeba przyznać, że jest to nieuczciwe wobec Stwórcy.
A na domiar złego jeszcze potem człowiek, ponosząc konsekwencje swojego zboczenia z drogi błogosławieństwa, złorzeczy na Boga, że nie jest szczęśliwy.
Z bożej perspektywy to musi być absurdalne...jaką On ma cierpliwość i miłosierdzie do ludzi, że to znosi...
Dał nam coś dobrego i powiedział jak używać by być szczęśliwym, a my to depczemy i niszczymy...

Ciekawe jest to, że generalnie większość kierowców wie że konieczne są znaki i przepisy drogowe, by jeździć bezpiecznie... nie ma głosów oburzenia, że mamy przepisy regulujące jazdę. A przecież są to ludzkie przepisy, niedoskonałe, wymyślone całkiem niedawno.

Pacyfisto przyszedłeś siać zamęt ?

[Biserica Dumnezeu]

Typowy watek w stylu: namieszac i miec ubaw.
Nie widze tutaj zadnej woli prawdziwego poszukiwania prawdy.

[Andej]

JedynyNORMALNY i pacyfista269 - jedyną konstruktywną reakcją na takie postawy jest modlitwa. Obiecuję, że będę się modlić w waszej intencji. Innych też zachęcam do tego.

[JedynyNORMALNY]

Nie. Nie przeszedłem tu tylko poto żebyś sie śmiać ale po to żeby sie dowiedzieć. Bo jesli was to bawi to jest mi bardzo przykro ponieważ wszystko co napisałem jest prawda

[Magnolia]

Bóg przebacza wszystkim, dokonał tego na krzyżu - wziął wszystkie nasze grzechy na siebie.

Co nie zmienia faktu, że czeka na każdego grzesznika w sakramencie pokuty i pojednania, aby ten wyznał szczerze swoje grzechy, odprawił pokutę i zadośćuczynił oraz postanowił poprawę.

Chodzisz do spowiedzi? Masz postanowienie poprawy?

Czy po prostu nie chcesz nic zmienić ale chciałeś na chwilkę uspokoić sumienie?
No nie bardzo możemy uspokoić twe sumienie bo trwasz w grzechu ciężkim... a to sie Bogu nie podoba...
Czeka z miłosierdziem na skruchę i chęć nawrócenia...

[ToTylkoJa]

Odpowiedź jest tak prosta, że nawet ja, osoba niewierząca, mogę Ci jej udzielić.
Wybaczy, jeśli ty sam będziesz tego chciał,
Ergo, przestaniesz współżyć z dziewczyną. Bo co z tego, że wybaczy jakiś występek, skoro robisz to cały czas?

Grzech śmiertelny to przede wszystkim grzech popełniony z własnej woli, ze świadomością grzeszności czynu i bez postanowienia naprawy skutków tego czynu i zaprzestania czynienia tego grzechu.
Spełniasz wszystkie warunki.

[Dominik]

Bo jesli was to bawi to jest mi bardzo przykro ponieważ wszystko co napisałem jest prawda

Nie sądzę by kogoś z nas to bawiło.
Odpowiedz już dostałeś, teraz pytanie co dalej, czy zamierzasz coś zmienić w swoim życiu?

[Viridiana]

Witam wszystkich zgromadzonych. Mam 18 lat i od ponad roku dziewczyne uprawiam z nia seks przerywany i z zabezpieczeniem. I mam pytanie czy Bóg będzie w stanie mi wybaczyć??!

Jeśli żałujesz i chcesz się poprawić, to jak najbardziej.

Ale zastanawiam się czego tu żałować. Ponieważ kochamy sie bardzo i zbytnio nie mam zamiaru miec dzieci a na dodatek dowiedziałem sie ze nie mam chrztu, komunii ani bierzmowania.

Jak żałować za grzechy? Po pierwsze, trzeba wiedzieć, dlaczego coś jest grzechem. Po drugie, musisz sobie zdać sprawę z miłości, jaką Bóg żywi do ciebie - on cierpiał za twoje grzechy na krzyżu, więc powinniśmy starać się docenić to poświęcenie. Po trzecie, dobrze uświadomić sobie, że Bóg chce dla nas dobra i do tego właśnie prowadzą nas przykazania - wskazują nam drogę i nam służą.
Co do tego, że się bardzo kochacie - czym według ciebie jest miłość?
Co do dzieci, możesz nie zrozumieć tego od razu, bo wydaje mi się, że jesteś w wierze od niedawna, ale wierz mi, że to ma uzasadnienie - sfera seksualna w swojej naturze ma płodność. Oczywiście, że to nie jest jej jedyny cel, ale wykluczanie płodności to odbieranie jej tego, co stworzył i zaplanował w niej Bóg. Jeśli wejdziecie w małżeństwo i świadomie mimo warunków do wychowania dziecka będziecie odkładać poczęcie, zgrzeszycie.
Chrzest i później inne sakramenty możesz przyjąć. Zapytaj w parafii o możliwości w tym zakresie i przygotowanie do tych przeżyć duchowych.
Z Bogiem.