Rozważania o sumieniu

[Marek_Piotrowski]

Oj oj oj.
Sumienie to oczywiście głos Boga w naszym "sercu" (w sensie biblijnym), ale nie słyszany bezpośrednio, lecz przez nasz własny filtr.
Gdyby było inaczej, to byłoby nieomylne i zawsze byłoby prawidłowe - a przecież znamy błędne sumienia; szerokie, zwiedzione czy skrupulanckie.
Odczuwamy głos Boga przez "zmysł sumienia" który bywa uszkodzony.
Dlatego właśnie sumienie trzeba konfrontować - na przykład z nauką Kościoła.

Rzeczywiście, ów dzielny wojownik z przykładu ks. Kaczkowskiego jest usprawiedliwiony - ale już katolik, mający dostęp do obiektywnej wykładni Kościoła, nie mógłby sie podobnie usprawiedliwiać.

[Dezerter]

W tym wątku nie może zabraknąć mojej tabelki, która jest tylko próbą ogarnięcia czym jest dusza i jak ma się do osobowości człowieka i gdzie tam miejsce ma sumienie - zobaczcie sami - uwaga na kolory - wyjaśnienie na dole tabelki

[Andej]

Kilka razy próbowałem zrozumieć tabelkę. Nic z tego. Dla jest tylko tabelką, formą. Z której nie potrafię odczytać żadnej treści. Co nie znaczy, że krytykują. Jeśli komuś cios wyjaśnia, to mimo swej ignorancji cieszę się. A może tylko forma jest dla mnie nieczytelna?

[Magnolia]

Kochany @Dezerter , zrobiłeś taki misz masz, że trudno to nawet skomentować.
Nie na darmo psychologia zajmuje się psyche człowieka, filozofia pojęciem duszy, a metafizyka określeniem samych pojęć i nie padną tam pojęcia które znamy z psychologii. Nawet w psychologii są różne nurty i autorytety, które patrząc na tego samego człowieka określają co jest czym. Jung i Freud bardzo się spierali, byli by zaskoczeni jak można ich w jedna tabelki ująć;-)
Ja mogę się domyślać, że próbujesz ująć holistycznie wszystkie teorie i nauki, bo człowiek jest jednością i jakoś to wszystko w nim jest ułożone. Ale mieszając nauki, mieszasz pojęcia i nie wyszło to dobrze, bo założenie że można pomieścić to wszystko w jednej tabelce jest błędne.
Człowiek jest holistyczną jednością, ale różne nauki badają go i określają różnymi pojęciami i starają się to zrobić spójnie w ramach swojej nauki i pojęć. A ty wrzuciłeś wszystko do jednego worka (tabelki).

Postaraj się tą swoją tabelki wysłać jakiemukolwiek psychologowi, czy filozofowi, poszukaj maili na uczelniach i dowiedz się jaką oni mają opinię.

[Dezerter]

Uzyskałem pozytywne opinie/akceptację od dwóch:
mgr teologi /psychologi i psychoterapeuta w jednym i od prof. psychologii, ale nie byli wylewni w komentarzach. Obaj stwierdzili, że większych błędów nie widzą.
Masz rację Magnolio, że jest to ujęcie holistyczne, bo moim zdaniem tylko takie ma sens i daje jakieś ogólne zrozumienie, obraz, pojęcie czym jesteśmy i co się składa na naszą osobowość.

Andeju
Najpierw przeczytaj opis pod tabelką, później nad
teraz można przejść do samej tabelki
trzeba ją czytać poziomo, czyli rzędami
w pierwszym mamy całego człowieka czyli
osobowość
na którą składa się psychika, umysł, jaźń
rozkładając to na dalsze "składniki" mamy to, co jest w rzędach tabelki poniżej
od 2 do 7 - tu już trzeba patrzeć i pionowo w kolumnach i poziomo w rzędach
na koniec na czerwono w rzędzie 8 opisałem/podsumowałem, które nasze "składniki" są moralne a które nie podlegają ocenie moralnej/etycznej, dla katolika ważna sprawa

[Andej]

... Najpierw przeczytaj opis pod tabelką, później nad
teraz można przejść do samej tabelki
trzeba ją czytać poziomo, czyli rzędami ...

Dziękuję, ale widać jestem tępy, a nawet tempy. Nie dociera. Ale dzięki za dobre chęci. Jestem niedouczony w tej materii albo ... Albo mam zupełnie inne podejście, które wielce utrudni chwycenie tabelki.

[Magnolia]

Dez a nie domyślasz się dlaczego, choć dysponujemy (w Polsce, na świecie) specjalistami i z zakresu psychologii i teologii, nikt do tej pory z tych specjalistów nie stworzył takiej tabelki?

Ja miałam podobne ciągoty do stworzenia takiego obrazu holistycznego człowieka już na studiach, ale szybko je porzuciłam, bo zauważyłam że te pojęcia albo sie na siebie nakładają albo wykluczają, są to różne dziedziny nauki i tłumacza człowieka osobno w swoich systemach pojęć. Mieszanie tego nie musi wcale być prawdą o człowieku.
Mam przyjaciółkę, teologa , która skończyła psychologię również jedno spojrzenie na Twoja tabelki i już kręciła głową...
W moim odczuciu szukaj dalej specjalisty, który wyda opinię o tym co stworzyłeś.Ale nie masz ani wykształcenia teologicznego ani psychologicznego, to jest amatorska próba ujęcia tematu, warto to podkreślać publikując tabelkę.

[Dezerter]

to jest amatorska próba ujęcia tematu, warto to podkreślać publikując tabelkę.

No przecież podkreślam, więc po co to piszesz?

- mojej tabelki, która jest tylko próbą ogarnięcia czym jest dusza
- czym może być dusza?
- gdzie jest jej miejsce w osobowości?
- ? pytajnikiem poprzedziłem pojęcia niepewne , lub w niepewnym miejscu

A wracając do sumienia i jego umiejscowienia w tabelce - co z tego odczytać można łatwo?
- sumienie jest poza naszą świadomością, ale podobnie jak podświadomość oddziałuje na nasze zachowanie
- jest częścią nadświadomości/rodzica/superego
- tworzy się w pierwszych latach naszego życia i wiąże się z tym co nam przekażą jako dobre lub złe rodzice, wychowawcy, otoczenie.
Tutaj jednak taka moja uwaga, że możemy je modyfikować, zmieniać i współtworzyć świadomie w ciągu naszego całego życia.

[Betula]

Natknęłam się kiedyś na taką pracę ks. Jacka Prusaka SJ, może kogoś zainteresuje:

http://psychoterapiaptp.pl/uploads/PT_4 ... 4_2016.pdf

na str. 8 pdfa jest tabelka porównująca sumienie i superego.

[Dezerter]

Dzięki bardzo ciekawy artykuł - czytam