Wcale takie oczywiste to dla mnie nie jest. Nie wiem tego, i chyba nikt nie może powiedzieć, że wie i ma pewność.Kawai pisze: ↑2019-11-12, 18:24 Wiem, że jest to trudne dla osób dla których oczywistym i bezspornym jest, że bóg (@Magnolia,z małej litery bo chodzi mi o ogólny byt boski w odróżnieniu od Boga chrześcijańskiego, dla którego jedynie pozostawiam wielką literę) istnieje a jeszcze dalej, że jest nim Bóg chrześcijański.
Wiara jest aktem woli, nie zależy od wiedzy... Podkreślam to, bo w Twoich wypowiedziach przewija się co innego.
Kiedyś próbowałam czytać "Wprowadzenie w chrześcijaństwo" Ratzingera, i byłam zaskoczona, że ten uważany za jednych z największych teologów pisał o wierze w ten sposób (parafrazując, nie mam przed sobą książki) - wiara jest ogromnym skokiem odwagi, jakby w przepaść. Znalazłam w internecie taki cytat, to raczej stamtąd: "między Bogiem a człowiekiem jest niezmierzona przepaść, Bóg zawsze będzie poza polem widzenia człowieka".
Nie jesteś wyjątkiem, pod tymi Twoimi słowami podpisaliby się raczej wszyscy odwiedzający to forum.
Wczoraj miałam przy okazji święta narodowego takie refleksje, że bardzo się cieszę, że urodziłam się w Polsce, mieszkam w dużym mieście, mogę poznawać moją wiarę, chodzić do różnych kościołów, szukać tego, co pomaga mi lepiej zrozumieć i bardziej wierzyć. Katolicy po drugiej stronie granicy nie mają takich możliwości.
Życzę Ci pokory i cierpliwości w szukaniu Boga. Pozdrawiam z modlitwą.