POSTanowienia

Piszemy tutaj wszystkie rozterki w naszym życiu duchowym. Rady na temat naszego życia w Kościele katolickim, pouczenie, itp.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14930
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4183 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Re: Postanowienia wielkopostne

Post autor: Dezerter » 2019-03-03, 21:49

Marek nie przestaje mnie zadziwiać - pozytywnie!
Magnolia podobnie - ty nie masz prawdziwych problemów, tylko kosmetyki i druga kawa :-o
Zazdroszczę - ja ma tyle tego, że mogę się podzielić ;)
Ale postanowienie jedno - od środy popielcowej nie używam alkoholu do celów spożywczych, aż do Wielkanocy i to jest duże i poważne wyzwanie dla mnie - proszę o modlitewne wsparcie, bym nie uległ własnym wymówkom i wyjątkom.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Magnolia

Re: Postanowienia wielkopostne

Post autor: Magnolia » 2019-03-03, 22:00

Dezerter pisze: 2019-03-03, 21:49 Magnolia podobnie - ty nie masz prawdziwych problemów, tylko kosmetyki i druga kawa :-o
No jak nie mam problemów... ?!
Nie lubię chodzić na drogę krzyżową w wielkim poście... albo nie robię codziennie Namiotu spotkania, choć mam takie zobowiązanie... szukam właściwego postanowienia, które mnie najlepiej rozwinie w tym poście...
Nadal szukam...

Dobre postanowienie sobie wybrałeś, skoro to jest wyzwanie dla Ciebie!

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14930
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4183 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Re: Postanowienia wielkopostne

Post autor: Dezerter » 2019-03-03, 22:26

Magnolia pisze: 2019-03-03, 22:00 ... szukam właściwego postanowienia, które mnie najlepiej rozwinie w tym poście...
...no druga kawa to, to nie będzie na pewno ;)
ale te kosmetyki ...
A ja jak dzisiaj usłyszałem, że Episkopat wzywa do trzeźwości, to pomyślałem, że to jest potwierdzenie mojego wyboru i już się zdecydowałem. Intencję mam taką:
O trzeźwość i abstynencję wśród kapłanów. (dwóch kolejnych rezydentów w pewnej parafii odprawia Mszę na soku z winogron)
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Nina

Re: Postanowienia wielkopostne

Post autor: Nina » 2019-03-03, 22:52

"Znalazłam" Magnolio Twój wątek!
Na początek napiszę, że mi się myliły "posty" ( " w tym poście" ) i trochę trwało, zanim zaczęłam post od postu rozróżniać :ymblushing: .
Nigdy nie robiłam postanowień wielkopostnych, więc trudno doradzić. Ja mam słabą tą "silną wolę", wiem to z doświadczenia i już wolę nic nie obiecywać. Już i tak nie dotrzymuję pewnej danej Bogu obietnicy, a właściwie, to dotrzymuję tak w nie stu procentach z tendencją lawinowo spadkową. Pocieszanie się, że przez wiele lat dotrzymywałam chyba niczego nie zmienia. Ale tak się łudzę, że może mi Bóg zaliczy chociaż tyle ile dotrzymuję. Czy obietnicę-postanowienie trzeba spełnić w 100%? Wiecie coś na ten temat?
Nie miałam pojęcia, że księża odprawiają msze na soku z winogron? Czy on też zmienia się w krew Pana Jezusa?
Magnolio, jak mi przyjdzie do głowy jakaś rozsądna rada, to dam znać :) .
Ostatnio zmieniony 2019-03-03, 22:53 przez Nina, łącznie zmieniany 1 raz.

ToTylkoJa
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2207
Rejestracja: 2 sty 2019
Has thanked: 22 times
Been thanked: 367 times

Re: Postanowienia wielkopostne

Post autor: ToTylkoJa » 2019-03-03, 23:03

Przeczytałam kiedyś bardzo mądre wyrażenie:
"Jeśli coś jest warte zrobienia, jest też warte zrobienia po łebkach";
Może na pierwszy rzut oka ciężko to zrozumieć, ale to bardzo proste. Lepiej jest wyjść przed dom na chwilę, zamiast siedzieć 3 dni w domu, kiedy wyjście do sklepu to za dużo.
Lepiej jest zrobić tylko rozgrzewkę, kiedy pełne ćwiczenia wydają się niemożliwe.
Lepiej jest zgarnąć z wierzchu, kiedy sprzątnie to dzisiaj za dużo.
Może dzisiaj zrobię tylko 10%, ale za tydzień zrobię 20%, a za 3 miesiące już 100%. Najważniejsze to nie zakładać, że "nie mogę", "nie umiem". Zrób tyle, ile możesz, a później stopniowo podnosić poprzeczkę.

Czasami składamy obietnice, których nie potrafimy spełnić. Bardzo ważne wtedy jest przyjąć na klatę konsekwencje tego, czego nie zrobiliśmy i przyjąć do wiadomości, że co zepsuliśmy, trzeba naprawić.
Ale tak, czy inaczej nie jesteśmy w stanie zrobić tego, co obiecaliśmy i potrzebujemy pomocy kogoś, kto będzie mógł nam w tym pomóc. Ale musimy zebrać w sobie całą swoją siłę i poprosić o tą pomoc.

Jeśli nie potrafisz zrobić tego, co obiecałaś, że zrobisz, powiedz to Bogu. Ale nie "nie potrafię", "nie wiem", "nie umiem", ale "nie od razu". Powoli dąż do celu, który sobie założyłaś, aż w końcu osiągniesz sam szczyt.

Magnolia

Re: Postanowienia wielkopostne

Post autor: Magnolia » 2019-03-04, 10:28

Nina pisze: 2019-03-03, 22:52 Czy obietnicę-postanowienie trzeba spełnić w 100%? Wiecie coś na ten temat?
Pomyśl przez chwilę, czy Bóg jest wierny raz danemu słowu w 100% albo tylko po części? Obiecał Mesjasza i zbawienie, a dał to wszystko czy tylko troszkę? Zbawił nas na 100% czy na 30%. Oczywiście że to Bóg, czyli jest doskonały w swoich obietnicach i wierny na 100%. A my jesteśmy tylko ludźmi, więc jesteśmy słabi. dlatego nawracamy się codziennie od nowa. Może obietnica którą złożyłas, była nierealna do spełnienia? Może myślenie "na zawsze" cię przerasta. Ale pomyśl: "dziś dotrzymam danego Bogu słowa" - brzmi lepiej prawda? I tak codziennie!! :)
Postanowienie wielkopostne ma nas rozwijać duchowo, ale można je sobie takie wybrać, byśmy dali temu wyzwaniu radę, po to założyłam ten wątek, by się zastanowić nad różnymi postanowieniami i wybrać odpowiednie.
Nina pisze: 2019-03-03, 22:52 Nie miałam pojęcia, że księża odprawiają msze na soku z winogron? Czy on też zmienia się w krew Pana Jezusa?
Na soku mszę św odprawiają księża alkoholicy, zmagający się z alkoholizmem, kiedy tak mała nawet ilość alkoholu nie pozwala odciąć się od nałogu. Muszą dostać specjalne zezwolenie od biskupa. Skoro Kościół dopuszcza takie wyjątkowe przypadki, to odpowiedź na drugie pytanie jest twierdząca - czyli sok zamienia się w Krew Jezusa - inaczej nie pozwolono by na takie działanie, bo to kwestia najważniejsza we mszy św. :)

Dwie odważne osoby sie już zdeklarowały z postanowieniami, ja już prawie jestem zdecydowana, a Inni?
Nie chcecie się publicznie zdeklarować? :-? :-h
przecież nikt na forum nie będzie Was z tego rozliczać. ;) ma to nas bardziej motywować by wytrwać w postanowieniu.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4217 times

Re: Postanowienia wielkopostne

Post autor: Andej » 2019-03-04, 10:39

Procenciki. Czy są ważne?
Wydaje mi się, że postanowienie musi być na 100%. Uczciwym postanowieniem jest takie, które oceniamy, że jest możliwe do całkowitego wypełnienia. Trzeba rozpoznać siły, czy starczą na zamiary. Ale też porzeczka nie może być ustawiona za nisko. Zarówno nierealne postanowienie, jak ograniczenie się do błahostki jest błędem. A może nawet sprzeniewierzeniem.
A co do wykonania. Oczywiście, najlepiej, gdy realizacja w zakresie nieco większym od postanowienia. Ale występują przyczyny obiektywne. Jak też trapią słabości. Wydaje mi się, że głównym kryterium oceny są szczere chęci poparte usilnymi staraniami.
Postanowienie, które miałoby być realizowane na pół gwizdka jest, wg mnie, oszustwem. Boga nie da się oszukać. Można okłamywać samego siebie i innych ludzi. Ale czy po to coś postanawiamy?

Czym są postanowienia. Utarło się, że ograniczeniami. Czy to nie za mało? Jestem przekonany, że cenniejsze są postanowienia konstruktywne. Takie, które pomagają nam i naszym bliźnim zbliżyć się do Pana. Które polegają na tym, żeby coś dać z siebie. Same ograniczenia ciała, też są dobre.
Ale i tak każde postanowienia to za mało. Cóż możemy Bogu dać, co byłoby ekwiwalentne dla Jego darów?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Viridiana
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1707
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 554 times
Been thanked: 419 times

Re: Postanowienia wielkopostne

Post autor: Viridiana » 2019-03-04, 18:04

Moim postanowieniem na ten Wielki Post jest, by jeść mniej słodyczy . :)
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)

Magnolia

Re: Postanowienia wielkopostne

Post autor: Magnolia » 2019-03-04, 18:23

Viridiana pisze: 2019-03-04, 18:04 Moim postanowieniem na ten Wielki Post jest, by jeść mniej słodyczy . :)
Fajnie że się podzieliłaś. A co znaczy "mniej" jak to będziesz "mierzyć"? ;)

Awatar użytkownika
Praktyk
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1959
Rejestracja: 28 lis 2017
Has thanked: 412 times
Been thanked: 431 times

Re: Postanowienia wielkopostne

Post autor: Praktyk » 2019-03-04, 18:59

Magnolia pisze: 2019-03-01, 16:21 Wiem, że Wielki post dopiero za kilka dni, ale chyba warto już rozpocząć przemyślenia w tym temacie. CO by nam kolejny Post nie przemknął przez palce, ale by był czasem rozwoju duchowego.

I stąd moje pytanie o Wasze postanowienia na czas postu?
Jak myślicie co Was będzie w tym czasie rozwijało i co należy postanowić by ten cel zrealizować?
Jakie postanowienia wypada mieć dorosłemu, a jakie młodemu, a jakie dziecku?
Jakie argumenty przedstawić dzieciom, po co są postanowienia wielkopostne?
Jak przekonać do takie pracy nad sobą kogoś kto nie wierzy, że to ma jakieś znaczenie?

Podzielcie się refleksjami, może zdeklarujcie jakieś postanowienie, rozwijajmy sie duchowo poprzez ten temat. :)
Zawsze byłem słaby w motywowaniu się do poszczenia :) Odmawianie sobie czegoś dla "rozwinięcia się" jakoś do mnie nie przemawiało.
Ostatnio jednak coś drgnęło, jak przeczytałem, że na świecie jest już tylko 3% lądowych kręgowców, które nie są hodowlane. Reszta to krowy, świnie, kurczaki itd...
Zrobiło to na mnie piorunujące wrażenie. My po prostu POŻERAMY naszą planetę !!
Stwierdziłem jednoznacznie, już nawet nie w kontekście postu, ale całego życia, że należy mniej konsumować.
Konsumować więcej rzeczy, które nie wymagają dużych nakładów wody, energii, pasz. Czyli warzywa i owoce.
To jest coś co należy zrobić dla innych ludzi, nie koniecznie dla siebie.

Tym sposobem właśnie jadę na zerowym cukrze i mięsie max 2 razy w tygodniu.
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.

ToTylkoJa
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2207
Rejestracja: 2 sty 2019
Has thanked: 22 times
Been thanked: 367 times

Re: Postanowienia wielkopostne

Post autor: ToTylkoJa » 2019-03-04, 19:13

Odchodząc od postu, ale pozostając na fali.
Odnoście postu Praktyka.
Pewnie część z Was słyszała o inicjatywie "godzina dla ziemi". W skrócie polega to na tym, że w określonej godzinie gasimy wszystkie nie niezbędne nam światła. Wtedy gasną też wielkie obiekty.
Zróbmy godzinę dla Ziemi cały czas. Odłącz ładowarkę z prądu. Wyłącz światło w przedpokoju, kiedy siedzisz w salonie. Nie kupuj rzeczy wielokrotnie opakowanych. Wyłączając komputer nie zapomnij o monitorze.
Wyrzeknij się rzeczy, które są dla Ciebie wygodne, na rzecz większego dobra.
Dołóż taką swoją cegiełkę, a zbudujemy mur :)

Magnolia

Re: Postanowienia wielkopostne

Post autor: Magnolia » 2019-03-04, 19:17

Szczytne przemyślenia i postanowienie.

Chrześcijanie poszczą, by rozwijać swoje życie duchowe i wzrastać w łasce Bożej, tzn. być bliżej Boga w Chrystusie. Post przybiera swoją szczególną skuteczność wespół z modlitwą, w której zdajemy się całkowicie na działanie woli Bożej. Przykład tego mamy w wypędzeniu złego ducha przez Jezusa, ktorego nie mogli przegonić apostołowie, ponieważ brakowało im większej dyspozycyjności dla Boga, czyli modlitwy i postu (Mk 9,28-29). Pod tym względem można uważać, że post jest tym dla ciała, czym modlitwa dla ducha; albo, że post jest modlitwą ciała. Tak też odcztytywali post pierwsi asceci chrześcijaństwa, a później zakonnicy i mnisi Kościoła. Piętnując wszelkie nadużycia historii w tym względzie, post traktowali jako formę duchowego wzrastania w łasce Boga: wypleniania złych wad i ćwiczenia się w cnotach chrześcijańskich poprzez umartwianie ciała.
Więcej tu:
http://www.jakatolik.com/artykuly/Chrzescijanski-post

Warto post (od mięsa i cukru) połączyć z konkretną intencją oraz z modlitwą. Nie rozumie się duchowego wymiaru postu dopóki się nie spróbuje tych elementów połączyć, z czasem nabiera się też doświadczenie w takim wzroście duchowym.

Awatar użytkownika
Praktyk
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1959
Rejestracja: 28 lis 2017
Has thanked: 412 times
Been thanked: 431 times

Re: Postanowienia wielkopostne

Post autor: Praktyk » 2019-03-04, 19:37

@Magnolia W sumie to przypomniałaś mi, że kiedyś zrobiłem taki roczny post bez cukru i alkoholu. Z intencją.
Nie wiązałem w sumie dotąd go z późniejszymi wydarzeniami w życiu, ale może coś być na rzeczy. :)
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.

Magnolia

Re: Postanowienia wielkopostne

Post autor: Magnolia » 2019-03-04, 19:53

Ja kiedyś odkryłam, że chyba mam dar wstawiennictwa, szczególnie gdy poszczę w jakiejś intencji.
Rozpoczęłam właśnie post Daniela i pierwsze dwa dni ofiarowałam za koleżankę z Kręgu domowego kościoła, przygotowywała się do operacji kolana. Ciekawe było to, że w czasie operacji okazało się że wszystko jest na swoim miejscu, choć wcześniejsze rtg i tomografie wykazywały zerwane ścięgna. Ja widziałam w tym działanie bożej łaski. Byłam przekonana.
A dopiero niedawno szukając podstaw do teologii charyzmatów przeczytałam że to może być charyzmat- dar wstawiennictwa.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4217 times

Re: Postanowienia wielkopostne

Post autor: Andej » 2019-03-04, 19:58

Ale dlaczego wciąż słyszę, że wyrzec się czegoś, całkowicie lub częściowo. A dlaczego nie zacząć coś robić? Nie tyle ograniczać przyjemności czy zło, ale budować dobro. Przyczyniać się do jakiegoś dobra. Zamiast redukcji, rozwój. Krok do przodu. Czy nie lepiej pomnożyć dobro, które czynimy codziennie? Zintensyfikować je?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

ODPOWIEDZ