Wiesława pisze: ↑2018-05-01, 13:30
Marek_Piotrowski pisze: ↑2018-05-01, 11:57
Wiesława pisze: ↑2018-05-01, 11:39
Autorytet apostolski mówisz? A kto dał taki autorytet innym? Ludzie.
Oczywiście. Ludzie, których upoważnił do tego Jezus Chrystus:
Mt 16:19 bt5
"I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie."
Mt 18:18 bt5
"Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, cokolwiek zwiążecie na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążecie na ziemi, będzie rozwiązane w niebie."
Znam katolicką wykładnię tych wersetów, ale...czy możesz sobie wyobrazić, że ludzie inaczej rozumieją te wersety? Dla mnie nie oznaczają one ani władzy papieskiej, ani spowiedzi usznej, bo do tego sprowadza się te wersety.
No cóż, to jest właśnie protestancka słabość: każdy sobie interpretuje jak lubi Pismo Święte, tak jakby nie było patrystycznego chrześcijaństwa, które zostawiło nam wykładnię Pisma. Mamy dość świadectw na ten temat w pierwszych wiekach, służę na życzenie.
Niemniej nawet sam tekst - mimo usiłowań jego przeinaczenia - nie budzi wątpliwości. Analizę biblijną zamieściłem tu
http://analizy.biz/marek1962/prymat.pdf
Zważywszy, że KrK powstał długo po czasach apostolskich.
Naprawdę?
Jakieś szczegóły?
I przypomnij przy okazji proszę, kiedy powstały wyznania protestanckie....
Dz 1:26 bt5 "I dali im losy, a los padł na Macieja. I został dołączony do jedenastu Apostołów."
Owszem, dwunasty w miejsce Judasza.
A pozostałych cytatów nie omówisz?
Nie pasują do obrazka, więc pod stół?
Natomiast w Piśmie św. wyraźnie podano, że jak jakieś nauki, działania nie zgadzają się z Bożym Słowem, to należy je porzucić.
Słusznie. Porzucisz dziś "sola scriptura"?
Nie. Ale to zależy o co pytasz. Jesli masz na myśli, abym przedłożyła Tradycję i KKK nad Pismo św. to - nie ma mowy. Natomiast przestałam traktować Biblię, jako przedmiot kultu, co zdarza się wielu protestantom, chociaż nawet nie zdają sobie z tego sprawy. Byłam też blisko, ale na szczęście w porę to zauważyłam.
Pochwalić za rozsądek, ale... skąd Twoje trzymanie się "sola scriptura" - zasady, której nie ma w Biblii (a więc jest nieważna według samej siebie)?
W jakiej kwestii? Bo ja wiem tylko że wymyślił parę rzeczy, nieobecnych w Biblii - na przykład "sama wiara".
To nie jest prawda, co piszesz.
Konkretnie co "nie jest prawdą co piszę"?
Nie wiem co tam Luter sobie nawymyślał, ale on nie jest dla mnie ani żadnego współczesnego protestanta żadnym autorytetem w kwestiach wiary.
Tgeo nie twierdziłem
Przede wszystkim jesteśmy zbawieni z łaski
Tak
i to przez miłość Boga
Tak
wiara w Syna Bożego i Jego wiarę jest kluczowa.
Tak
Uczynki są wynikiem tej ufności, tego nawróconego człowieka
Tak, i Łaski.
ale z uczynków nie ma zbawienia. Jeśli jest, to Jezus na darmo cierpiał i umarł.
To wymaga doprecyzowania.
Uczynki nie są PRZYCZYNĄ zbawienia (tu słusznie napisałaś, że jest nią Ofiara Jezusa), ale nie jest tak, że nasze zbawienie od nich nie zależy. Wręcz przeciwnie:
Rz 2:6-10 bt5
"(Bóg) który odda każdemu według uczynków jego: tym, którzy przez wytrwałość w dobrych uczynkach szukają chwały, czci i nieśmiertelności - życie wieczne; tym zaś, którzy są przekorni, za prawdą pójść nie chcą, a oddają się nieprawości - gniew i oburzenie. (9) Ucisk i utrapienie spadną na każdego człowieka, który dopuszcza się zła, najpierw na Żyda, a potem na Greka. (10) Chwała zaś, cześć i pokój spotkają każdego, kto czyni dobrze - najpierw Żyda, a potem Greka."
To jest jak z elektrownią, żarówką i wyłącznikiem: żadną miarą nie można powiedzieć, jakoby żarówka (zbawienie) świeciła "dzięki wyłącznikowi" (uczynkom) - świeci ona dzięki energii (Łaska) z elektrowni (Chrystus). Jednak jeśli wyłącznik pozostanie wyłączony, żarówka nie zaświeci.
Szerzej omówiłem temat tu
http://analizy.biz/marek1962/sf.pdf
W każdym razie Luter nie jest autorytetem , jak np.dla katolika papież czy Magisterium.
Ale ja nic nie pisałem na temat jego autorytetu.