Czy prawosławie to odszczepieńcy

Rozmowy na temat siostrzanego Kościoła, który się oddzielił od powszechnego w XI wieku.
Dzik
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 430
Rejestracja: 3 kwie 2020
Has thanked: 75 times
Been thanked: 20 times

Czy prawosławie to odszczepieńcy

Post autor: Dzik » 2020-12-28, 18:09

Zastanawia mnie to bo podobno to nie jest tak że oni po prostu się oddzielili od nas a data powstania prawosławia jest bardziej ustalona symbolicznie bo rozdział był procesem długotrwałym który wynikał z wieloletnich zaniedbań aż zaczeły powstawać różnice i podziały i to co w Kościele prawosławnym jest bardziej niezmienne niż u nas
Ostatnio zmieniony 2020-12-28, 18:10 przez Dzik, łącznie zmieniany 1 raz.

Pompieri
Gaduła
Gaduła
Posty: 866
Rejestracja: 28 wrz 2020
Has thanked: 419 times
Been thanked: 146 times

Re: Czy prawosławie to odszczepieńcy

Post autor: Pompieri » 2020-12-28, 18:18

A co w Kosciele prawoslawnymjest bardzeij niezmienne niz w katolickim?

Dzik
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 430
Rejestracja: 3 kwie 2020
Has thanked: 75 times
Been thanked: 20 times

Re: Czy prawosławie to odszczepieńcy

Post autor: Dzik » 2020-12-28, 19:21

Pompieri pisze: 2020-12-28, 18:18 A co w Kosciele prawoslawnymjest bardzeij niezmienne niz w katolickim?
Chociaż by to że podobno katolicy dołożyli do wyznania wiary i Syna Wierzę w Ducha Świętego, Pana i Ożywiciela,
który od Ojca i Syna pochodzi a w prawosławiu i wcześniej przed podziałem na KK i prawosławie było tak Wierzę w Ducha Świętego, Pana i Ożywiciela, który od Ojca pochodzi też uznają że od Ojca i Syna ale nie dołożyli tego do wyznania wiary no i komunia jest pod dwiema postaciami a u nas wino jest tylko dla księdza . Tak samo wcześniej nie mówili o czyśćcu i w prawosławiu nie mówią dalej o czyśćcu a w katolicyźmie zaczęli mówić o czyśćcu na podstawie tego że w Piśmie Świętym pisze coś o grzechach przeciwko Duchowi Świętemu że nie zostaną mu odpuszczone w tym życiu ani w następnym czy jakoś tak nie znam tego cytatu na pamięć ale o to w tym chodzi z tego wynika tylko że jest jakaś forma pokutna po śmierci dla tych którzy nie odpokutowali na ziemi ale umarli pojednani z Bogiem ale nie jest tam powiedziane o czyśćcu jako miejscu z tego wynika tylko że jest możliwość odpuszczenia grzechów po śmierci a Kościół Katolicki na tej podstawie uznał że jest czyściec a nie można temu ani zaprzeczyć ani tego potwierdzić

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Czy prawosławie to odszczepieńcy

Post autor: Marek_Piotrowski » 2020-12-28, 19:27

Sorry, ale mam pewien pomysł - chciałbym Ci coś zasugerować.
Na przykład, abyś czasem przeczytał - gdy rozważasz jakąś kwestię - coś katolickiego, a nie byle co pióra róznych odłamowców.
Piszę nie tylko o prawosławiu (które szanuję znacznie bardziej niż ono mnie), ale także o zwolennikach reinkarnacji w chrześcijaństwie i podobnych banialuków.
Nie gniewaj się, ale nie jesteś specjalnie ugruntowany - a i w wiedzy nieco (jeszcze raz przepraszam) Ci brakuje.
I, bedąc w takim stanie czytasz różne heretyckie i schizmatyckie teksty. Nic dziwnego, że są w stanie wmówić Ci wszystko, i wszystko łykasz jak kaczka kaszkę.
A potem zakładasz tu temat.

Chcesz pogadać o Czyśćcu? Nie ma sprawy. Chcesz pogadać o tym, jak Wschód i Zachód się rozeszły? Też nie ma sprawy. Chcesz porozmawiać o pochodzeniu Ducha Świętego? Też można.
Ale nie na zasadzie że najpierw naczytasz się odstępczej "literatury" a potem rezonujesz. I odkręcaj człowieku to, w co się bezkrytycznie wpakowałeś.

Dzik
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 430
Rejestracja: 3 kwie 2020
Has thanked: 75 times
Been thanked: 20 times

Re: Czy prawosławie to odszczepieńcy

Post autor: Dzik » 2020-12-28, 19:50

Akurat o reinkarnacji mnie tylko zaciekawiło z kąd to się wzięło czy to efekt opętania czy jakiejś choroby psychicznej czy po prostu wymyślone o tym nie czytałem a widziałem w TV był to taki odcinkowy program oglądałem to tak dla rozrywki nigdy nie wierzyłem i nie wierzę dalej w reinkarnacje jeśli chcesz wiedzieć ani nawet nie zastanawiam się nad jej istnieniem.


A prawosławie tak mnie zaciekawiło przez to bo jak Jezus ustanowił Eucharystie to było tam wino i chleb i w prawosławiu też tak jest u nas wino pije tylko ksiądz i przy okazji zgłębiłem wiedze na temat prawosławia i ich punktu widzenia na katolicyzm ale np protestantyzm uznaje za herezje i nawet nie wiem czy protestanci zostaną zbawieni bo to co w prawosławiu i katolicyźmie jest uznane za niezbędne do zbawienia to w protestantyźmie jest całkiem pominięte
Ostatnio zmieniony 2020-12-28, 19:51 przez Dzik, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Czy prawosławie to odszczepieńcy

Post autor: Marek_Piotrowski » 2020-12-28, 19:52

Teraz kolejny temat wyciągnąłeś - Eucharystii. Zdecyduj się na jaki temat chcesz rozmawiać, bo sensownie na wszystkie na raz się nie da.

Dzik
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 430
Rejestracja: 3 kwie 2020
Has thanked: 75 times
Been thanked: 20 times

Re: Czy prawosławie to odszczepieńcy

Post autor: Dzik » 2020-12-28, 19:59

Pompieri pisze: 2020-12-28, 18:18 A co w Kosciele prawoslawnymjest bardzeij niezmienne niz w katolickim?
Marek_Piotrowski pisze: 2020-12-28, 19:27 Sorry, ale mam pewien pomysł - chciałbym Ci coś zasugerować.
Na przykład, abyś czasem przeczytał - gdy rozważasz jakąś kwestię - coś katolickiego, a nie byle co pióra róznych odłamowców.
Piszę nie tylko o prawosławiu (które szanuję znacznie bardziej niż ono mnie), ale także o zwolennikach reinkarnacji w chrześcijaństwie i podobnych banialuków.
Nie gniewaj się, ale nie jesteś specjalnie ugruntowany - a i w wiedzy nieco (jeszcze raz przepraszam) Ci brakuje.
I, bedąc w takim stanie czytasz różne heretyckie i schizmatyckie teksty. Nic dziwnego, że są w stanie wmówić Ci wszystko, i wszystko łykasz jak kaczka kaszkę.
A potem zakładasz tu temat.

Chcesz pogadać o Czyśćcu? Nie ma sprawy. Chcesz pogadać o tym, jak Wschód i Zachód się rozeszły? Też nie ma sprawy. Chcesz porozmawiać o pochodzeniu Ducha Świętego? Też można.
Ale nie na zasadzie że najpierw naczytasz się odstępczej "literatury" a potem rezonujesz. I odkręcaj człowieku to, w co się bezkrytycznie wpakowałeś.
temat Eucharystii poruszyłem żeby odpowiedzieć czego czytałem o prawosławiu i podałem przykład co w prawosławiu jest niezmienne a w KK zostało zmienione wiem o tłumaczeniu że chleb jest jednocześnie tym i tym ale jednak już zostało coś zmienione bo Jezus ustanowił że wino to Krew chleb to Ciało a w prawosławiu to zachowali

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Czy prawosławie to odszczepieńcy

Post autor: Marek_Piotrowski » 2020-12-28, 20:18

Powtarzam pytanie: o czym chcesz konkretnie gadać? Możemy o wszystkim, także o Eucharystii. Ale określ się.
Nie będę się odnosił do luźnych stwierdzeń na różne tematy.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14805
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Czy prawosławie to odszczepieńcy

Post autor: Dezerter » 2020-12-28, 20:28

Dzik pisze: 2020-12-28, 18:09 Zastanawia mnie to bo podobno to nie jest tak że oni po prostu się oddzielili od nas a data powstania prawosławia jest bardziej ustalona symbolicznie bo rozdział był procesem długotrwałym który wynikał z wieloletnich zaniedbań aż zaczeły powstawać różnice i podziały i to co w Kościele prawosławnym jest bardziej niezmienne niż u nas
Proces był długotrwały a u jego podstaw leżał:
- język liturgii (grecki u prawosławnych, łaciński na zachodzie)
- patriarchat i stolica Cesarska (Konstantynopol Cesarstwo Wschodnie, Rzym Cesarstwo Zachodnie)
- pogłębiające się różnice w liturgii, dogmatyce, teologii
A poszło o to, że na Zachodzie wprowadziliśmy, bez uzgodnienia z nimi formulę, że "Duch od Ojca i Syna pochodzi", a wcześniejsze Sobory Powszechne ustaliły formulę, że od Ojca.
Obecnie od JP II różnice są zasypywane i uzgadniane wspólne oświadczenia, więc może kiedyś się pojednamy.
Prawosławnych powinieneś szanować jak braci w Chrystusie i możesz się z nimi modlić wspólnie.
Prawdą jest, że w prawosławiu jest wiele rzeczy żywcem ze Starożytności i Średniowiecza - w tym sensie jest u nich "bardziej niezmiennie".
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Czy prawosławie to odszczepieńcy

Post autor: Marek_Piotrowski » 2020-12-28, 20:39

Z tą niezmiennością bym polemizował. Choćby chleb kwaszony... który stał się bezpośrednią przyczyną ostatecznego rozłamu.

Ale wcześniej był inny powód - trochę dziwny i wiązał się z ruchawką w samych wspólnotach wschodnich.
Cesarz Michał III Metystes w 858 roku wygnał prawowitego patriarchę Ignacego I i mianował na jego miejsce swojego urzędnika, Focjusza. Dodać należy, że Focjusz było osobą świecką, więc sprawa była sprzeczna z prawem kanonicznym. Ale czegóż nie można uczynić gdy się jest cesarzem? Focjusz w ciągu sześciu dni otrzymał święcenia kapłańskie, włącznie z sakrą biskupią.

Nie ma chyba nic dziwnego w tym, że papież Mikołaj I nie zgodził się z taką formą ustanowienia patriarchy i stwierdził nieważność nominacji (drugim powodem była nielegalność wyboru następnego patriarchy, skoro jego poprzednik – Ignacy I – wciąż żył).

W odpowiedzi Focjusz, być może wykorzystując instrumentalnie spór o Filioque (czyli właśnie o pochodzenie Ducha Świętego od Ojca i Syna)… ekskomunikował papieża.

Z tym że jeszcze nie do końca było to ostateczne rozstanie.
Dużo później, bo w XI wieku Armenia - najstarsze państwo chrześcijańskie na świecie - została wówczas podporządkowana Bizancjum.
Patriarcha Kerularios zakazał Ormianom używania przaśnego chleba do Eucharystii (takiego, jakiego używał Jezus w trakcie Ostatniej Wieczerzy i jakiego używali Ormianie w swej starożytnej liturgii). Oczywiście Ormianie nie zastosowali się do tego żądania. W odpowiedzi patriarcha zamknął w 1052 roku ich kościoły (a także kościoły łacińskie).
W tej sytuacji papież Leon IX wysłał swoich legatów do Konstantynopola. Niestety, mimo mediacji cesarza, patriarcha odrzucał jakikolwiek kompromis. Jego upór wzburzył cesarza i legatów. 11 lipca 1054 złożyli rzucili oni anatemę na patriarchę i jego zwolenników (inna rzecz że była ona nieważna, gdyż w chwili składania na ołtarzu Hagia Sophia zawierającej ją bulii papież już nie żył, a więc pełnomocnictwo legatów nie było ważne).
Z kolei patriarcha przetłumaczył pismo z anatemą modyfikując jego treść tak, by wyglądało że anatema dotyczy nie tylko jego, ale całego Kościoła bizantyjskiego i wykorzystał je do wywołania rozruchów. Wreszcie na treść bulli zastała rzucona klątwa.
Wzajemna ekskomunika została cofnięta przez obie strony 5 grudnia 1965 roku (podczas Soboru Watykańskiego II).

Jak widać - wbrew różnym narracjom - to nie sprawa Filioque była powodem rozłamu.
Ostatnio zmieniony 2020-12-28, 20:41 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 2 razy.

krystian.zawistowski
Gaduła
Gaduła
Posty: 833
Rejestracja: 5 gru 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 145 times
Been thanked: 197 times

Re: Czy prawosławie to odszczepieńcy

Post autor: krystian.zawistowski » 2020-12-28, 20:54

Ciekawie się wypowiada kremlowski ideolog Aleksander Dugin na ten temat. (Wywiad z Górnym).

"
Wszystko zależy od tego, co nazwiemy chrześcijaństwem. Prawosławie i chrześcijaństwo to dwie różne rzeczy. Kiedy mówi Pan: „chrześcijaństwo", ma Pan na myśli katolicyzm albo coś analogicznego do katolicyzmu. Tymczasem prawosławie definiuje się jako niekatolicyzm. Jeśli więc katolicyzm to chrześcijaństwo, wówczas prawosławie to niechrześcijaństwo. I na odwrót: jeśli my jesteśmy chrześcijanami, to wy nie jesteście. Opieram się tu nie tylko na twierdzeniach naszych ojców po wielkiej schizmie, ale także na autorytetach z VIII czy IX w. takich jak Focjusz. Prawosławie, które nie jest religią, lecz tradycją, jest o wiele bliższe temu, co nazywamy pogaństwem. Ono obejmuje i włącza w siebie pogaństwo. Nauka ojców kapadockich czy palamitów nie wchodzi w totalny konflikt z normami pogańskimi, a jedynie transformuje przedchrześcijańskie archetypy w prawosławnych kontekstach. Prawosławie to coś więcej niż religia, zarówno wertykalnie, gdyż włącza w siebie pogaństwo, jak i horyzontalnie, gdyż jest otwarte na metafizykę, która w postscholastycznym katolicyzmie zupełnie zanikła. Prawosławie i katolicyzm to dwa zupełnie odrębne zjawiska gatunkowe, tradycja i religia to jakby całość i część. Dlatego nie jest możliwe zjednoczenie prawosławia i katolicyzmu.
Idea indywidualnego zbawienia nie jest myślą chrześcijańską, lecz typowo katolicką. W prawosławiu takiego pojęcia nie ma. Nie ma w ogóle pojęcia jednostki. W antropologii prawosławnej nie występuje słowo indywiduum, indywidualny. Na antropologii zaś, jak wiadomo, zbudowany jest cały system społeczny, cały model cywilizacyjny. Sombarth uważał, że antropologia katolicka zakładała specyficzny rozwój stosunków socjalno-ekonomicznych, ponieważ przykładała dużą wagę do pojęcia indywidualności. Prawosławna antropologia akcentowała z kolei zawsze ponadindywidualną osobowość. Człowiek postrzega się wtedy jako część większej całości. Dlatego nie on się zbawia, ale ktoś zbawia przez niego. W katolicyzmie człowiek to indywiduum, a więc całość niepodzielna, w prawosławiu człowiek to dywiduum, osoba dywidualna, a więc podzielna. W katolicyzmie człowiek jest istotą skończoną, odpowiada sam za siebie — przed Bogiem, przed ludźmi itd. Protestantyzm jeszcze bardziej zabsolutyzował to przeświadczenie. W prawosławiu natomiast człowiek jest częścią Kościoła, częścią wspólnotowego organizmu, tak jak noga. Jak więc człowiek może odpowiadać za siebie? Czy noga może odpowiadać za siebie? Stąd wywodzi się idea państwa, totalnego państwa. Dlatego też Rosjanie, ponieważ są prawosławni, mogą być prawdziwymi faszystami, w odróżnieniu od sztucznych włoskich faszystów w rodzaju Gentile czy tamtejszych heglistów. Prawdziwy heglizm to Iwan Pereswietow — człowiek, który w XVI w. wymyślił dla Iwana Groźnego opryczninę. To był prawdziwy twórca rosyjskiego faszyzmu. On sformułował tezę, że państwo jest wszystkim, a jednostka niczym. Państwo jest zbawieniem, państwo jest Kościołem. Wystarczy poczytać pisma naszego prawosławnego świętego, Józefa z Wołokołamska, by przekonać się, że te dwa organizmy są identyczne, tożsame. I teraz cały ten organizm prze ku zbawieniu, wszyscy dążą do zbawienia nie rozdrabniając się, jak jedna zbiorowa dusza, jedno zbiorowe ciało.
"

Dzik
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 430
Rejestracja: 3 kwie 2020
Has thanked: 75 times
Been thanked: 20 times

Re: Czy prawosławie to odszczepieńcy

Post autor: Dzik » 2020-12-28, 21:12

Dezerter pisze: 2020-12-28, 20:28
Dzik pisze: 2020-12-28, 18:09 Zastanawia mnie to bo podobno to nie jest tak że oni po prostu się oddzielili od nas a data powstania prawosławia jest bardziej ustalona symbolicznie bo rozdział był procesem długotrwałym który wynikał z wieloletnich zaniedbań aż zaczeły powstawać różnice i podziały i to co w Kościele prawosławnym jest bardziej niezmienne niż u nas
Proces był długotrwały a u jego podstaw leżał:
- język liturgii (grecki u prawosławnych, łaciński na zachodzie)
- patriarchat i stolica Cesarska (Konstantynopol Cesarstwo Wschodnie, Rzym Cesarstwo Zachodnie)
- pogłębiające się różnice w liturgii, dogmatyce, teologii
A poszło o to, że na Zachodzie wprowadziliśmy, bez uzgodnienia z nimi formulę, że "Duch od Ojca i Syna pochodzi", a wcześniejsze Sobory Powszechne ustaliły formulę, że od Ojca.
Obecnie od JP II różnice są zasypywane i uzgadniane wspólne oświadczenia, więc może kiedyś się pojednamy.
Prawosławnych powinieneś szanować jak braci w Chrystusie i możesz się z nimi modlić wspólnie.
Prawdą jest, że w prawosławiu jest wiele rzeczy żywcem ze Starożytności i Średniowiecza - w tym sensie jest u nich "bardziej niezmiennie".
piszesz że prawosławnych powinienem szanować jak braci w Chrystusie jak przecież tak ich szanuje. Za to protestantów uważam za heretyków i nawet nie wiem czy się zbawią ale nie o nich temat
Ostatnio zmieniony 2020-12-28, 21:13 przez Dzik, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Czy prawosławie to odszczepieńcy

Post autor: Marek_Piotrowski » 2020-12-28, 21:43

Nie wyrokujmy kto się zbawi, bo to zalezy nie tylko od tego, czy jest się w prawdzie, ale też od tego, co z tego wynika.
Prawosławie jet mi bliskie; jeszcze bliższa jest mi teologia Wschodu pierwszego Tysiąclecia.
Ale niewątpliwie jest to schizma i to dość arogancka (zrobiliśmy wiele by się do nich zbliżyć; niestety, reagują mniej-więcej tak, jak lefebvreści; każde wyciągnięcie ręki jest traktowane jako słabość i okazja do ataku).
Oczywiście, nie dotyczy to wszystkich.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14805
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Czy prawosławie to odszczepieńcy

Post autor: Dezerter » 2020-12-28, 21:50

A na sądzie ostatecznym to stajemy zbiorowo czy indywidualnie?
Jasne, że żyjemy we wspólnocie i odpowiadamy za zbawienie naszych bliźnich:
ja konkretnie - żony, rodziny, znajomych, ludzi, których spotkamy w życiu w realu i wirtualu
bo jakoś na nich ich wiarę oddziałuje
Łączenie państwa z Kościołem i Cezaropapizm, to jawne zaprzeczenie chrześcijaństwu:
"Moje królestwo nie jest z tego świata"
"Oddajcie Bogu co boskie a Cesarzowi co cesarskie"
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Dzik
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 430
Rejestracja: 3 kwie 2020
Has thanked: 75 times
Been thanked: 20 times

Re: Czy prawosławie to odszczepieńcy

Post autor: Dzik » 2020-12-28, 22:29

krystian.zawistowski pisze: 2020-12-28, 20:54 Ciekawie się wypowiada kremlowski ideolog Aleksander Dugin na ten temat. (Wywiad z Górnym).

"
Wszystko zależy od tego, co nazwiemy chrześcijaństwem. Prawosławie i chrześcijaństwo to dwie różne rzeczy. Kiedy mówi Pan: „chrześcijaństwo", ma Pan na myśli katolicyzm albo coś analogicznego do katolicyzmu. Tymczasem prawosławie definiuje się jako niekatolicyzm. Jeśli więc katolicyzm to chrześcijaństwo, wówczas prawosławie to niechrześcijaństwo. I na odwrót: jeśli my jesteśmy chrześcijanami, to wy nie jesteście. Opieram się tu nie tylko na twierdzeniach naszych ojców po wielkiej schizmie, ale także na autorytetach z VIII czy IX w. takich jak Focjusz. Prawosławie, które nie jest religią, lecz tradycją, jest o wiele bliższe temu, co nazywamy pogaństwem. Ono obejmuje i włącza w siebie pogaństwo. Nauka ojców kapadockich czy palamitów nie wchodzi w totalny konflikt z normami pogańskimi, a jedynie transformuje przedchrześcijańskie archetypy w prawosławnych kontekstach. Prawosławie to coś więcej niż religia, zarówno wertykalnie, gdyż włącza w siebie pogaństwo, jak i horyzontalnie, gdyż jest otwarte na metafizykę, która w postscholastycznym katolicyzmie zupełnie zanikła. Prawosławie i katolicyzm to dwa zupełnie odrębne zjawiska gatunkowe, tradycja i religia to jakby całość i część. Dlatego nie jest możliwe zjednoczenie prawosławia i katolicyzmu.
Idea indywidualnego zbawienia nie jest myślą chrześcijańską, lecz typowo katolicką. W prawosławiu takiego pojęcia nie ma. Nie ma w ogóle pojęcia jednostki. W antropologii prawosławnej nie występuje słowo indywiduum, indywidualny. Na antropologii zaś, jak wiadomo, zbudowany jest cały system społeczny, cały model cywilizacyjny. Sombarth uważał, że antropologia katolicka zakładała specyficzny rozwój stosunków socjalno-ekonomicznych, ponieważ przykładała dużą wagę do pojęcia indywidualności. Prawosławna antropologia akcentowała z kolei zawsze ponadindywidualną osobowość. Człowiek postrzega się wtedy jako część większej całości. Dlatego nie on się zbawia, ale ktoś zbawia przez niego. W katolicyzmie człowiek to indywiduum, a więc całość niepodzielna, w prawosławiu człowiek to dywiduum, osoba dywidualna, a więc podzielna. W katolicyzmie człowiek jest istotą skończoną, odpowiada sam za siebie — przed Bogiem, przed ludźmi itd. Protestantyzm jeszcze bardziej zabsolutyzował to przeświadczenie. W prawosławiu natomiast człowiek jest częścią Kościoła, częścią wspólnotowego organizmu, tak jak noga. Jak więc człowiek może odpowiadać za siebie? Czy noga może odpowiadać za siebie? Stąd wywodzi się idea państwa, totalnego państwa. Dlatego też Rosjanie, ponieważ są prawosławni, mogą być prawdziwymi faszystami, w odróżnieniu od sztucznych włoskich faszystów w rodzaju Gentile czy tamtejszych heglistów. Prawdziwy heglizm to Iwan Pereswietow — człowiek, który w XVI w. wymyślił dla Iwana Groźnego opryczninę. To był prawdziwy twórca rosyjskiego faszyzmu. On sformułował tezę, że państwo jest wszystkim, a jednostka niczym. Państwo jest zbawieniem, państwo jest Kościołem. Wystarczy poczytać pisma naszego prawosławnego świętego, Józefa z Wołokołamska, by przekonać się, że te dwa organizmy są identyczne, tożsame. I teraz cały ten organizm prze ku zbawieniu, wszyscy dążą do zbawienia nie rozdrabniając się, jak jedna zbiorowa dusza, jedno zbiorowe ciało.
"
to skoro człowiek tam jest częścią całości a nie jak u nas to wobec tego jak jest ze zbawieniem skoro nie odpowiada się sam za siebie tylko całością to jak niewielka część wspólnoty grzeszy ile wlezie a reszta nie to wszyscy pójdą do nieba a pokutować na ziemi czy po śmierci będą tak samo bo w podzieleniu średnia ilość win na osobę jest mała i każdy zasługuje na zbawienie? może mi to ktoś wytłumaczyć bo ta interpretacja wiem że jest zła bo to by było niesprawiedliwe a Bóg jest sprawiedliwy ale nie rozumiem o co chodzi z tym że w KK każdy odpowiada za siebie a w prawosławiu wspólnota.


A co do tego pogaństwa w katolicyźmie też jest wiele żeczy i tradycji i wziętych z pogaństwa a daty świąt też ale wątpię żeby Bogu to wogóle przeszkadzało bo przecież nie ma w tym nic sprzecznego z naukami Jezusa (mówię tu o tych rzeczach i tradycjach i datach świąt wziętych z pogaństwa a nie o pogańskich wierzeniach i obrzędach i świętach np wywoływanie duchów)

Dodano po 27 minutach 19 sekundach:
Dezerter pisze: 2020-12-28, 21:50 A na sądzie ostatecznym to stajemy zbiorowo czy indywidualnie?
Jasne, że żyjemy we wspólnocie i odpowiadamy za zbawienie naszych bliźnich:
ja konkretnie - żony, rodziny, znajomych, ludzi, których spotkamy w życiu w realu i wirtualu
bo jakoś na nich ich wiarę oddziałuje
Łączenie państwa z Kościołem i Cezaropapizm, to jawne zaprzeczenie chrześcijaństwu:
"Moje królestwo nie jest z tego świata"
"Oddajcie Bogu co boskie a Cesarzowi co cesarskie"
i ten cytat powinienem dać pod odpowiedzią administracji na temat marihuany czy teorii spiskowych gdzie administracja nakazuje nie pisać rzeczy sprzecznych z rządem

ODPOWIEDZ