Katolicy w cerkwi.

Rozmowy na temat siostrzanego Kościoła, który się oddzielił od powszechnego w XI wieku.
ODPOWIEDZ
Dzik
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 430
Rejestracja: 3 kwie 2020
Has thanked: 75 times
Been thanked: 20 times

Re: Katolicy w cerkwi.

Post autor: Dzik » 2020-10-12, 13:18

Andej pisze: 2020-10-12, 13:09 Zrobiliście sobie zabawę z przeklejaniem drobnego ustępu z marcowego komunikatu Kościoła Prawosławnego. Gdybyście poniżyli się do tego, aby przeczytać cały komunikat, to może przyszłaby do głowy jakaś refleksja. Wklejane stwierdzenie w najmniejszym stopniu nie zwalnia z zachowania reżimu sanitarnego. Sensem tej wypowiedzi jest to, że żadne warunki zewnętrzne nie mogą spowodować zaniechania sprawowania eucharystii, jak też zaprzestanie lub odmawiania posługi duszpasterskiej.
Wyrywanie kilku zdań z kontekstu jest metodą propagandową, za pomocą której można "udowodnić" dowolne, także wzajemnie sprzeczne tezy.

Człowiek rozumny postępuje tak, aby samemu nie narażać się na śmiertelne zagrożenie, a także nikogo nie narażać na to. Kwestia niegodności nie jest porównywalna z konsekwencjami śmiertelnymi. Cóż tego, że się duszę, że niewiele widzę przez zaparowane okulary, wobec tego, że nie zachowując zasad narażam żonę na kłopoty związane z organizacją mojego pogrzebu, albo narażam jakieś inne osoby na to. Jak pada deszcz, to też moknę. Ale nie protestuję przeciw używaniu parasoli, peleryn czy kaloszy.

Stawianie wyżej własnej wygody ponad prawo do życia innych osób jest ewidentnym grzechem.
Dla mnie grzeszne jest wiedzenie o tym że wirusa nie ma a mimo tego noszenie maski zamiast protestować i walczyć od wolny od masonerii kraj a przyjęcie w szpitalu pieniędzy w zamian za to że wpiszą covid jest jeszcze gorsze a doktorzy politycy policjanci którzy za koronapropagande przyjmują pieniądze nie powinni nawet pokazywać się w kościele ponieważ sprzedają naród i kraj masonerii

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Katolicy w cerkwi.

Post autor: Jozek » 2020-10-12, 13:23

Andej pisze: 2020-10-12, 13:09 Zrobiliście sobie zabawę z przeklejaniem drobnego ustępu z marcowego komunikatu Kościoła Prawosławnego. Gdybyście poniżyli się do tego, aby przeczytać cały komunikat, to może przyszłaby do głowy jakaś refleksja. Wklejane stwierdzenie w najmniejszym stopniu nie zwalnia z zachowania reżimu sanitarnego. Sensem tej wypowiedzi jest to, że żadne warunki zewnętrzne nie mogą spowodować zaniechania sprawowania eucharystii, jak też zaprzestanie lub odmawiania posługi duszpasterskiej.
Wyrywanie kilku zdań z kontekstu jest metodą propagandową, za pomocą której można "udowodnić" dowolne, także wzajemnie sprzeczne tezy.

Człowiek rozumny postępuje tak, aby samemu nie narażać się na śmiertelne zagrożenie, a także nikogo nie narażać na to. Kwestia niegodności nie jest porównywalna z konsekwencjami śmiertelnymi. Cóż tego, że się duszę, że niewiele widzę przez zaparowane okulary, wobec tego, że nie zachowując zasad narażam żonę na kłopoty związane z organizacją mojego pogrzebu, albo narażam jakieś inne osoby na to. Jak pada deszcz, to też moknę. Ale nie protestuję przeciw używaniu parasoli, peleryn czy kaloszy.

Stawianie wyżej własnej wygody ponad prawo do życia innych osób jest ewidentnym grzechem.
Andej, jak ktos inny moze byc odpowiedzialny za kogos kto sam nie dba o siebie?
Jesli ide ulica bez maski, a ktos tez nie ma maski, to czyj blad? Moj?
A co do kwestii wystawiania Boga na probe, to radzil bym sie zastanowic nad wiara, bo nie jest to kwestia wystawiania Boga na probe, tylko proba wiary.
Wiary jak ziarnko gorczycy.
Marek juz nie ma ani astmy, ani cukrzycy, musi jedynie w to uwierzyc. Jak mi nie wierzy, to niech choc Bogu uwierzy. bo Jezus wyraznie o tym nauczal
Ostatnio zmieniony 2020-10-12, 13:40 przez Jozek, łącznie zmieniany 2 razy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Katolicy w cerkwi.

Post autor: Andej » 2020-10-12, 13:24

Jozek pisze: 2020-10-12, 13:10 Marek, ja wierze Bogu, wiec jesli jakis wirus ma mnie zabic to mnie zabije, a nie innych.
Masz całkowitą rację. Jeśli spożyjesz cyjanek, ale masz żyć, to nic Ci się nie stanę. Jak wyskoczysz przez okno z 20 piętra, to łagodnie wylądujesz, gdyż wierzysz Bogu, że to nie jest dzień, w którym zginiesz.
A w życiu codziennym, nie na sensu przechowywać żywności w lodówce, skoro jeśli jad kiełbasiany ma Ciebie nie zatruć, to Cię nie zatruje.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Katolicy w cerkwi.

Post autor: Jozek » 2020-10-12, 13:28

Andej, wtedy bylo by to wystawianie Boga na probe.
Czy ty nie widzisz roznicy miedzy tym co napisales, a tym co pisalem o wirusie?
Na wirusy nie mam zadnego wplywu, bo jak mam zachorowac to i maska mi nie pomoze.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Katolicy w cerkwi.

Post autor: Andej » 2020-10-12, 13:32

Ignorowanie zalecenia noszenia masek, zachowaniu odstępu od ludzi jest jaskrawym przykładem wystawiania Boga na próbę.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Katolicy w cerkwi.

Post autor: Jozek » 2020-10-12, 13:37

Andej pisze: 2020-10-12, 13:32 Ignorowanie zalecenia noszenia masek, zachowaniu odstępu od ludzi jest jaskrawym przykładem wystawiania Boga na próbę.
Ja stosuje sie do zalecen, tylko ze po prostu unikam miejsc gdzie musial bym sie do nich dostosowac.
Po prostu potrafie sie zaadoptowac tak by nie lamac przepisow, choc ich nie stosuje.

A tak przy okazji, to wiesz cos na temat miejsca pobytu wirusa w lecie? bo oficjalnie go nie bylo i nie bylo tych bzdurnych przepisow.
Skad on sie wzial teraz? przezimowal lato i teraz wyszedl na polowanie?

A tak przy okazji, to jak myslisz, czy twoje modlitwy pomogly by komukolwiek, gdyby nie twoja i ich wiara?
Modlitwa, to tez twoim zdaniem jest wystawianie Boga na probe?
Bo jak widze, to myli ci sie wiara z wystawianiem Boga na probe.
Ostatnio zmieniony 2020-10-12, 13:50 przez Jozek, łącznie zmieniany 3 razy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Katolicy w cerkwi.

Post autor: Andej » 2020-10-12, 13:55

Jozek pisze: 2020-10-12, 13:37 A tak przy okazji, to wiesz cos na temat miejsca pobytu wirusa w lecie?
...
Bo jak widze, to myli ci sie wiara z wystawianiem Boga na probe.
W kraju, w którym mieszkam, czyli w Polsce, wirus był w organizmach ludzi. Podobnie jak teraz. Ino w mniejszej ilości ludzi.

Uniżenie dziękuje za spostrzeżenie. I pokornie proszę o wytłumaczenie czym się różni wiara od wystawiania na próbę i w czym ją spostrzegłeś? Czy możesz założyć wątek, w którym wyjaśnisz tę kwestię, aby ktoś poza Tobą mógł się o tym dowiedzieć?

Natomiast szokuje mnie to, że nie wierzysz w skuteczność modlitwy. Podważasz sens modlitwy zadając pytanie: "A tak przy okazji, to jak myslisz, czy twoje modlitwy pomogly by komukolwiek, gdyby nie twoja i ich wiara?".
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Katolicy w cerkwi.

Post autor: Marek_Piotrowski » 2020-10-12, 13:56

Dzik pisze: 2020-10-12, 13:18 Dla mnie grzeszne jest wiedzenie o tym że wirusa nie ma a mimo tego noszenie maski zamiast protestować i walczyć od wolny od masonerii kraj a przyjęcie w szpitalu pieniędzy w zamian za to że wpiszą covid jest jeszcze gorsze a doktorzy politycy policjanci którzy za koronapropagande przyjmują pieniądze nie powinni nawet pokazywać się w kościele ponieważ sprzedają naród i kraj masonerii
No cóż, ten stek bzdur składa się z dwu częsci: z kompletnych andronów i z fałszywych oskarżeń. Brniesz.
Andej, jak ktos inny moze byc odpowiedzialny za kogos kto sam nie dba o siebie?
Jesli ide ulica bez maski, a ktos tez nie ma maski, to czyj blad? Moj?
Twój. Bo maska chroni przede wszystkim innych, a nie Ciebie.
Chodząc bez maski narażasz także tych, będących w masce (nieco mniej, ale jednak).
A co do kwestii wystawiania Boga na probe, to radzil bym sie zastanowic nad wiara, bo nie jest to kwestia wystawiania Boga na probe, tylko proba wiary.
Nie. Bóg CI nie obiecał, że będziesz odporny na zarazy. WIęc nie ma powodu w to wierzyć.
Marek juz nie ma ani astmy, ani cukrzycy, musi jedynie w to uwierzyc. Jak mi nie wierzy, to niech choc Bogu uwierzy. bo Jezus wyraznie o tym nauczal
To co napisałeś, to dokładnie nauka tzw.Christian Science - herezja mówiąca, iż wystarczy uwierzyć że jesteś zdrowy, by być zdrowy.
Od liderki Christian Science , Mary Baker Eddy, przejęły tę bzdurę niestety też niektóre odłamy charyzmatyzmu - ze straszliwymi niekiedy skutkami dla chorych. Chcesz, to mogę napisać na ten temat więcej, bo jestem świeżo po badaniu tych spraw do nowej książki.
Jozek pisze: 2020-10-12, 13:28 Na wirusy nie mam zadnego wplywu, bo jak mam zachorowac to i maska mi nie pomoze.
A to z kolei wiara w przeznaczenie. Coraz bardziej martwię się o Twoją kondycję duchową.
Jozek pisze: 2020-10-12, 13:37 A tak przy okazji, to wiesz cos na temat miejsca pobytu wirusa w lecie? bo oficjalnie go nie bylo i nie bylo tych bzdurnych przepisow.
Kto powiedział i kiedy, że wirusa nie było w lecie? Co to za nowa bzdura?
A tak przy okazji, to jak myslisz, czy twoje modlitwy pomogly by komukolwiek, gdyby nie twoja i ich wiara?
Modlitwa, to tez twoim zdaniem jest wystawianie Boga na probe?
Bo jak widze, to myli ci sie wiara z wystawianiem Boga na probe.
Myślę, że to CI się myli, i to dokumentnie. Modlitwa zakłada "bądź wola Twoja" (w przeciwieństwie do magii).
Ostatnio zmieniony 2020-10-12, 13:57 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Katolicy w cerkwi.

Post autor: Jozek » 2020-10-12, 14:02

A czy ja nie pisalem ze to kiedy przyjdzie moj czas pozostawiam Bogu?
Cos chyba zbyt mocno probujecie poprzekrecac to co pisze i wychodza wam z tego jakies posadzenia o magie.
Myslalem Marek ze jestes powaznym czlowiekiem i rozumiesz co znaczy slowo wiara, szczegolnie taka jak ziarnko gorczycy.

Dodano po 1 minucie 31 sekundach:
Andej pisze: 2020-10-12, 13:55
Jozek pisze: 2020-10-12, 13:37 A tak przy okazji, to wiesz cos na temat miejsca pobytu wirusa w lecie?
...
Bo jak widze, to myli ci sie wiara z wystawianiem Boga na probe.
W kraju, w którym mieszkam, czyli w Polsce, wirus był w organizmach ludzi. Podobnie jak teraz. Ino w mniejszej ilości ludzi.

Uniżenie dziękuje za spostrzeżenie. I pokornie proszę o wytłumaczenie czym się różni wiara od wystawiania na próbę i w czym ją spostrzegłeś? Czy możesz założyć wątek, w którym wyjaśnisz tę kwestię, aby ktoś poza Tobą mógł się o tym dowiedzieć?

Natomiast szokuje mnie to, że nie wierzysz w skuteczność modlitwy. Podważasz sens modlitwy zadając pytanie: "A tak przy okazji, to jak myslisz, czy twoje modlitwy pomogly by komukolwiek, gdyby nie twoja i ich wiara?".
Przeczytaj ze zrozumieniem swoje i moje wpisy, to wszystko w nich znajdziesz.
Poza tym jakiekolwiek podwazanie sensu modlitwy to sam sobie wymysliles, bo o niczym takim nie pisalem, tylko zadalem ci pytanie "jak myslisz"?
Wiec marsz do spowiedzi, bo to powazne i bezpodstawne oskarzenie.
Bys mial latwiej to ze swojej strony ci wybaczam.
Ostatnio zmieniony 2020-10-12, 14:19 przez Jozek, łącznie zmieniany 3 razy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Katolicy w cerkwi.

Post autor: Andej » 2020-10-12, 18:31

Jeśli dwóch ludzi spotykanych na ulicy mówi Ci, że jesteś pijany, to jak najszybciej udaj się do domu.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Katolicy w cerkwi.

Post autor: Jozek » 2020-10-12, 20:47

Andej pisze: 2020-10-12, 18:31 Jeśli dwóch ludzi spotykanych na ulicy mówi Ci, że jesteś pijany, to jak najszybciej udaj się do domu.
A co mowi twoje sumienie?
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Katolicy w cerkwi.

Post autor: Andej » 2020-10-12, 20:53

Że należy wytrzeźwieć w domu. I nie dawać złego przykładu takim stanem. A po wytrzeźwieniu zastanowić się nad przyczynami. Poradzić się kogoś. Znaleźć wyjście.
Ale aby je znaleźć, trzeba chcieć. Namawiam gorąco.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Katolicy w cerkwi.

Post autor: Marek_Piotrowski » 2020-10-12, 20:56

Jozek pisze: 2020-10-12, 14:02 A czy ja nie pisalem ze to kiedy przyjdzie moj czas pozostawiam Bogu?
Cos chyba zbyt mocno probujecie poprzekrecac to co pisze i wychodza wam z tego jakies posadzenia o magie.
Myslalem Marek ze jestes powaznym czlowiekiem i rozumiesz co znaczy slowo wiara, szczegolnie taka jak ziarnko gorczycy.
Poczekam, aż będziesz miał jakieś argumenty ;)

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Katolicy w cerkwi.

Post autor: Jozek » 2020-10-12, 21:25

A jakich argumentow bys sie spodziewal.
Bo teraz nie wiem czy mialb ym tlumaczyc roznice miedzy wiara, a magia, czy kwestie wirusa.

Dodano po 7 minutach 8 sekundach:
Andej pisze: 2020-10-12, 20:53 Że należy wytrzeźwieć w domu. I nie dawać złego przykładu takim stanem. A po wytrzeźwieniu zastanowić się nad przyczynami. Poradzić się kogoś. Znaleźć wyjście.
Ale aby je znaleźć, trzeba chcieć. Namawiam gorąco.
Czyli teraz sugerujesz ze pisze po pijaku?
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Katolicy w cerkwi.

Post autor: Andej » 2020-10-12, 21:35

Alegoria - słyszałeś kiedyś? A może takie pojęcia jak: parabola, przypowieść, metafora względnie przenośnia?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

ODPOWIEDZ