Moje tragiczne odkrycie na temat judaizmu

[Dezerter]

Urodził się w Judei , był z rodu Dawida, a że mieszkał w Nazarecie poza Judeą, to nic dziwnego, bo diaspora to dla Żydów to normalność, w Egipcie też mieszkał.

[sądzony]

Jezus jest zarówno Bogiem jak i Synem Człowieczym.
Więc dla mnie jest zarówno Galilejczykiem (choć tam jest głównie synem cieśli)
jak i obywatelem świata (gdzie jest głównie Synem Bożym).

JC przyszedł łączyć
nie dzielić.

Pozdrawiam

[Marek_Piotrowski]

Jezus sam sie określił galijejczykiem

Wydaje mi się, że nie ma tekstu w Piśmie, w którym Jezus sam się tak określa...
Maryja mieszała w Nazarecie w Galilei (Łk 1,26), w Nazarecie mieszkał też Józef (Łk 2,4) – mieszkali tam również przed ucieczką do Egiptu (Łk 2,39). Po powrocie z Egiptu Święta Rodzina również osiadła w Nazarecie, co spełniało proroctwo, iż nazwany zostanie Nazarejczykiem Mt 2,23
Nawiasem mówiąc to ciekawa historia – nie ma w ST takiego proroctwa. Prawdopodobnie ten fragment to jedno z miejsc w których Mateusz prezentuje retorykę wschodnią, oczywistą dla Żydów, ale ZUPEŁNIE nieprzekonującą dla XXI wiecznego człowieka Zachodu. Z tym że są dwie hipotezy:

• Albo chodzi o fonetyczne podobieństwo z nazwą ślubu poświęcenia Bogu – nazireatu (nazir - odosobniony, poświęcony, czyli po prostu święty). Byłoby wówczas nawiązaniem do Księgi Sędziów Sdz 13:7 " Rzekł do mnie: Oto poczniesz i porodzisz syna, lecz odtąd nie pij wina ani sycery, ani nie jedz nic nieczystego, bo chłopiec ten będzie Bożym nazirejczykiem od chwili urodzenia aż do swojej śmierci."
  Za tym przemawiałoby to, że dosłownie u Mateusza jest „Nazorejczykiem będzie nazwany”. Porównajmy to z Łukaszem:
  Mt 2,23 “ Nazwany będzie Nazarejczykiem”
  Łk 1,32 „zostanie nazwany Synem Najwyższego”
  Łk 1,35 „[dziecko]będzie nazwane Synem Bożym”
  Niewykluczone, że jest to owoc skorzystania przez Mateusz i Łukasza z tego samego źródła synoptycznego
• Albo (bardziej wg mnie prawdopodobne) wynikające z tego, że w nazwie Nazaret występuje rdzeń oznaczający “odrośl, pęd, gałązka”. Byłoby to skojarzenie z proroctwem mesjańskim: Iz 11:1-2 bt5 " I wyrośnie różdżka z pnia Jessego, wypuści ODROŚL z jego korzeni. I spocznie na niej Duch Pański, duch mądrości i rozumu, duch rady i męstwa, duch wiedzy i bojaźni Pańskiej." Oczywiście widać to jedynie po hebrajsku (ale Mateusz pisał do Żydów)

Sprawa ta pokazuje, jak bardzo trudne jest dla nas, ludzi Zachodu myslących "po grecku" zrozumienie Pisma Świętego - nawet Nowego Testamentu. Europejczyk by uznał takie podejście za naciągane!

Określenie to chyba musiało być w jakimś stopniu identyfikatorem uczniów Jezusa - przynajmniej tak wychodzi z Dz 24:5 (W hebrajskim, także dzisiejszym, “chrześcijanin” to “nocri”, czyli właśnie “nazarejczyk”)
Jezus był Galileiczykiem również „formalnie” (Łk 23,6)
Jezus mieszkał i rozpoczął swoją działalność w Galilei (Mk 1,9;Mk 1,28), nic więc dziwnego, że mówiono o nim że jest Galilejczymiem (Mt 21,11; Mt 26,69), z Galilei byli również Jego uczniowie (Dz 2,7; Mk 14,70; Łk 22,59). Ciekawostka – jak rozpoznano Piotra jako Galilejczyka w Mk 14,70? Otóż Galilea miała inny akcent, który przez mieszkańców Jerozolimy był uznawany za obciach. W ogóle Galilejczyków, a w szczególe mieszkańców Nazaretu uważano za brudnych wieśniaków i miano do nich uprzedzenia (nawet zacny Natanael J 1:46, który sam pochodził z Kany Galilejskiej!)

A jednak Jezus - mimo całego powyższego - w sensie "kultowym" był związany z Dawidem, czyli Jerozolimą , gdyż był z „domu i rodu Dawida” (Łk 2,4).

[sądzony]

(...)
Sprawa ta pokazuje, jak bardzo trudne jest dla nas, ludzi Zachodu myslących "po grecku" zrozumienie Pisma Świętego - nawet Nowego Testamentu. Europejczyk by uznał takie podejście za naciągane!
(...)

Chyba, że posłuży się logiką paradoksu
i wschodnim sposobem pojmowania rzeczywistości.
W końcu (o ile dobrze pamiętam geografię) sprawy rozgrywały się na bliskim wschodzie
z wpływami kultur zachodnich.

[Biserica Dumnezeu]

Otoz w tym jest trudnosc, ze wschodnie pojmowanie rzeczywistosci jest diametralnie nie mozliwe do konca do pojecia dla zachodniego pojmowania rzeczywistosci.
I vice versa.
Dlatego uzywamy ( jestesmy jakby przymuszeni do uzycia ) protez w rodzaju filozofii sprzecznosci, paradoksu, hiperboli czy figury ... Tyczy sie to rowniez ludzi wschodu wzgledem mysli zachodniej.
Lecz daje to oglad przyblizony, a nigdy tozsamy.

[sądzony]

Otoz w tym jest trudnosc, ze wschodnie pojmowanie rzeczywistosci jest diametralnie nie mozliwe do konca do pojecia dla zachodniego pojmowania rzeczywistosci.
I vice versa.
Dlatego uzywamy ( jestesmy jakby przymuszeni do uzycia ) protez w rodzaju filozofii sprzecznosci, paradoksu, hiperboli czy figury ... Tyczy sie to rowniez ludzi wschodu wzgledem mysli zachodniej.
Lecz daje to oglad przyblizony, a nigdy tozsamy.

Tak i nie.

[Biserica Dumnezeu]

Otoz to - i tak i nie .
Wlasnie o tym napisalem.

[sądzony]

Otoz to - i tak i nie .
Wlasnie o tym napisalem.

A ja przytaknąłem.

[sądzony]

Otoz w tym jest trudnosc, ze wschodnie pojmowanie rzeczywistosci jest diametralnie nie mozliwe do konca do pojecia dla zachodniego pojmowania rzeczywistosci.
I vice versa.
(...)

Choć moim zdaniem Jezus Chrystus pięknie integruje te dwie
(a w zasadzie jedną) rzeczywistość.
Łączy rozdzielone przez grzech pierworodny.

[Biserica Dumnezeu]

Niezla mysl. Mysle ( czasami mi sie to zdarza, choc nieczesto i coraz rzadziej ), ze nawet odkrywcza.

[Marek_Piotrowski]

CO mają różnice w retoryce Wschodu i Zachodu do łączenia w jedno rozdartego rodzaju ludzkiego (Ef 2:14)?

[Biserica Dumnezeu]

Maja tyle wspolnego, ze wlasnie ilustruja to rozdarcie ( w sposob bardzo nie wprost ).

[Marek_Piotrowski]

Maja tyle wspolnego, ze wlasnie ilustruja to rozdarcie ( w sposob bardzo nie wprost ).

ANi trochę. Ono dotyczy czegoś całkiem innego.
Przecież "po stronie" retoryki Wschodu są również Arabowie, którzy w tym rozdarciu sa po stronie "naszej".

[abigail]

Jezus sam sie określił galijejczykiem

Wydaje mi się, że nie ma tekstu w Piśmie, w którym Jezus sam się tak określa...

rzeczywiście nie ma. ja tak na zasadzie domyślnej ze o żydach tj judejczykach mowi "oni"

Będziecie Mnie szukać, ale – jak to Żydom powiedziałem, tak i teraz wam mówię – dokąd Ja idę, wy pójść nie możecie” (J 13,33).

]

[Biserica Dumnezeu]

Nie rozumiem Ciebie marku. Kultura Bliskiego wschodu jest wspolna dla semitow - choc sa to o i arabowie, i zydzi.
religie roznia sie, sposob patrzenia na swiat jest zas filtrowany przez podobna kulture.