Gnoza a chrześcijaństwo
Gnoza a chrześcijaństwo
Jakie jest chrześcijaństwo w wydaniu katolickim - w zasadniczym stopniu poznałem już na tym forum i poza forum.
Ponieważ spotkałem się ze stanowiskiem, ze alternatywą dla chrześcijaństwa jest gnoza, prosiłbym o wasze wypowiedzi na ten temat.
Jak gnoza ułatwia życie, jak zapewnia drogę do poznania Boga?
Dlaczego jest przez niektórych katolików traktowana ze wstrętem, mimo że ma tyle powabów?
Notka w Wikipedii wydaje mi się być pisana przez jakiegoś profana, który nie wie o co chodzi.
Aha i ważne pytanie, dlaczego katolicy zwalczają zarówno agnostyków, jak gnostyków?
Czy tu się nie odbywa jakieś wylewanie dzieci z kąpielą?
Ponieważ spotkałem się ze stanowiskiem, ze alternatywą dla chrześcijaństwa jest gnoza, prosiłbym o wasze wypowiedzi na ten temat.
Jak gnoza ułatwia życie, jak zapewnia drogę do poznania Boga?
Dlaczego jest przez niektórych katolików traktowana ze wstrętem, mimo że ma tyle powabów?
Notka w Wikipedii wydaje mi się być pisana przez jakiegoś profana, który nie wie o co chodzi.
Aha i ważne pytanie, dlaczego katolicy zwalczają zarówno agnostyków, jak gnostyków?
Czy tu się nie odbywa jakieś wylewanie dzieci z kąpielą?
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14933
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4184 times
- Been thanked: 2940 times
- Kontakt:
Re: Gnoza a chrześcijaństwo
Starcie gnozy z chrześcijaństwem miało miejsce w II -IV wieku . Zwycięsko wyszło chrześcijaństwo, bo ma prawdziwe poznanie i wiedzę, ma Ducha i prawdę, ma Moc i zbawienie, natomiast gnoza ma tylko ładnie i atrakcyjnie brzmiące hasła, za którymi NIC nie ma, pięknie wyglądająca i atrakcyjnie wydmuszka.
Skąd wiem?, bo sprawdziłem, bo sprawdziło wielu innych i wybrali chrześcijaństwo.
i na tym można by zakończyć
ps
Czytając cię na tym forum o wszystko bym cię podejrzewał, ale nie o zainteresowanie gnozą
Skąd wiem?, bo sprawdziłem, bo sprawdziło wielu innych i wybrali chrześcijaństwo.
i na tym można by zakończyć
ps
Czytając cię na tym forum o wszystko bym cię podejrzewał, ale nie o zainteresowanie gnozą
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Gnoza a chrześcijaństwo
Zazdroszczę. Usiłuję poznać. I im więcej wiem, tym większej niewiedzy mam świadomość.
Nie ułatwia. Nie Zapewnia. Nie rozumiem, jak mogłaby.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Gnoza a chrześcijaństwo
Ładnie to ująłeś.Dezerter pisze: ↑2020-03-26, 18:34 Starcie gnozy z chrześcijaństwem miało miejsce w II -IV wieku . Zwycięsko wyszło chrześcijaństwo, bo ma prawdziwe poznanie i wiedzę, ma Ducha i prawdę, ma Moc i zbawienie, natomiast gnoza ma tylko ładnie i atrakcyjnie brzmiące hasła, za którymi NIC nie ma, pięknie wyglądająca i atrakcyjnie wydmuszka.
Skąd wiem?, bo sprawdziłem, bo sprawdziło wielu innych i wybrali chrześcijaństwo
Będę zatem Ciebie prosił o szczegóły Dezerterze, chodzi mi o gnozę współczesną i chrześcijaństwo współczesne XXI wieku.Bo to w tym czasie przyszło mi żyć.
Na czym polegają prawdziwe i wartościowe poznanie i wiedza i jak je odróżnić od poznania nieprawdziwego i nieprawdziwej wiedzy.
Jakim cudem chrześcijaństwo daje prawdę, moc i zbawienie we wszystkich dziedzinach życia, podczas gdy gnoza tego nie może dać?
Czy rzeczywiście chrześcijaństwo zajmuje się wszystkimi dziedzinami życia, w tym uprawą roślin, hodowlą bydła, farmakologią, nauką fizyki, szyciem ubrań produkcją czołgów i armat oraz trucizn i wyrobów przemysłu erotycznego, a inni, w tym wyznający gnozę, nie znają się na tym, chociaż mają ładne hasła i łapią do swoich orszaków coraz większe rzesze ludzkości?
Jak to jest?
Re: Gnoza a chrześcijaństwo
Mam jeszcze jedno ważne pytanie. Czy da się być człowiekiem normalnym, a nie być ani chrześcijaninem ani gnostykiem?
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Gnoza a chrześcijaństwo
Podaj definicję człowieka normalnego, wtedy postaram się odpowiedzieć. (Dajcie mi punkt oparcia, a poruszę Ziemię - Archimedes.)
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14933
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4184 times
- Been thanked: 2940 times
- Kontakt:
Re: Gnoza a chrześcijaństwo
Da - jest takich kilka miliardów
Nie mam z czym dyskutować, jeśli chodzi o twój poprzedni post brak w nim treści - powtarzam od dawna na tym forum - jak piszesz o wszystkim, to piszesz o niczym
Na świecie od zawsze trwa walka idei (szeroko pojęte), lepsze wypierają słabsze - to właśnie się stało w pierwszych wiekach naszej ery. Gnoza (szeroko pojęta) jest bardzo atrakcyjna i uwodzi wielu w wieku nastoletnim i zaraz po 20-tce - mnie też uwiodła, to taka choroba intelektualna wieku dojrzewania.
Ale przy bliższym poznaniu okazuje się, że niewiele z niej zostaje, bo jednak coś tam się nauczyłem i coś zastało, czyli nie całkiem pusta , ale jednak wydmuszka.
... Pamiętam z jakimi wypiekami na policzkach zaczynałem czytać fragmenty mitycznego poszukiwany od lat, słynny Traktat Hermesa - czytam, czytam i nic jedna wielka ściema i ogólniki znane od lat.
Wystarczy poczytać pisma NT ortodoksyjne i apokryficzne gnostyckie "ewangelie", by zrozumieć, czemu światli Grecy, Rzymianie i Egipcjanie przyjęli chrześcijaństwo - też bym przyjął
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
Re: Gnoza a chrześcijaństwo
Czy jeśli islam przewyższy liczebnością chrześcijaństwo to będzie znaczyło że jest lepszą ideą? Czy jest lepszą ideą niż Judaizm?Dezerter pisze: ↑2020-03-26, 22:32 Na świecie od zawsze trwa walka idei (szeroko pojęte), lepsze wypierają słabsze - to właśnie się stało w pierwszych wiekach naszej ery. Gnoza (szeroko pojęta) jest bardzo atrakcyjna i uwodzi wielu w wieku nastoletnim i zaraz po 20-tce - mnie też uwiodła, to taka choroba intelektualna wieku dojrzewania.
Ale przy bliższym poznaniu okazuje się, że niewiele z niej zostaje, bo jednak coś tam się nauczyłem i coś zastało, czyli nie całkiem pusta , ale jednak wydmuszka.
... Pamiętam z jakimi wypiekami na policzkach zaczynałem czytać fragmenty mitycznego poszukiwany od lat, słynny Traktat Hermesa - czytam, czytam i nic jedna wielka ściema i ogólniki znane od lat.
Wystarczy poczytać pisma NT ortodoksyjne i apokryficzne gnostyckie "ewangelie", by zrozumieć, czemu światli Grecy, Rzymianie i Egipcjanie przyjęli chrześcijaństwo - też bym przyjął
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Gnoza a chrześcijaństwo
Ilość nie świadczy o jakości.
Nie wszystko można ustalić większością głosów.
Nie wszystko można ustalić większością głosów.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14933
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4184 times
- Been thanked: 2940 times
- Kontakt:
Re: Gnoza a chrześcijaństwo
Nie, będzie znaczyło, że wygrała demografia - świat nie jest czarno biały.
Ostatnio zmieniony 2020-03-26, 23:39 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
Re: Gnoza a chrześcijaństwo
Zostałem kolejny raz spławiony, jednak wszystko uważnie czytam, analizuję i wyciągam wnioski.
Wiedza u gnostyków wymaga zdobywania i pracy i jeśli pracują rzetelnie to daje ona wyniki.
Chrześcijańska wiedza płynie od biblistów i duchownych i poza ich słuchaniem bez większej refleksji nie trzeba nic robić.
Takie chrześcijaństwo nie jest atrakcyjne dla ludzi pełnych energii i chęci zdobywania świata, poszerzania świadomości.
Gnoza atrakcyjna jest, daje pracę i ciekawe wyniki.
Podobno istotny spór jest z tym co na końcu, że chrześcijanie otrzymują niebo wraz z 72
młodymi hurysami do wykorzystania, a gnostycy tylko to do czego dojdą własną pracą. I podobno często nie dochodzą do oczekiwanych skutków.
W sumie - skoro wiem już, że istnieje świat poza chrześcijaństwem i gnozą, to możę zabiorę się za mahometanizm?
Wiedza u gnostyków wymaga zdobywania i pracy i jeśli pracują rzetelnie to daje ona wyniki.
Chrześcijańska wiedza płynie od biblistów i duchownych i poza ich słuchaniem bez większej refleksji nie trzeba nic robić.
Takie chrześcijaństwo nie jest atrakcyjne dla ludzi pełnych energii i chęci zdobywania świata, poszerzania świadomości.
Gnoza atrakcyjna jest, daje pracę i ciekawe wyniki.
Podobno istotny spór jest z tym co na końcu, że chrześcijanie otrzymują niebo wraz z 72
młodymi hurysami do wykorzystania, a gnostycy tylko to do czego dojdą własną pracą. I podobno często nie dochodzą do oczekiwanych skutków.
W sumie - skoro wiem już, że istnieje świat poza chrześcijaństwem i gnozą, to możę zabiorę się za mahometanizm?
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Gnoza a chrześcijaństwo
Parafraza z akcentami.
Takie chrześcijaństwo, KTÓRE NIE WYMAGA OD ludzi energii i chęci zdobywania świata, poszerzania świadomości, NIE JEST CHRZEŚCIJAŃSTWEM.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Gnoza a chrześcijaństwo
(...)- posprzątałem offtop - Dez - posty ad persona przeniesione do Kawiarenki -
Andej ja nigdy nie poczuje związku chrześcijaństwa z osobą, która nie umie i nie chce wybaczać, a wybaczanie kojarzy się jej z tym, co się Tobie kojarzy.
Dlatego zwróciłem się do Dezertera o wyjaśnienia interesujących mnie zagadnień.
Andej ja nigdy nie poczuje związku chrześcijaństwa z osobą, która nie umie i nie chce wybaczać, a wybaczanie kojarzy się jej z tym, co się Tobie kojarzy.
Dlatego zwróciłem się do Dezertera o wyjaśnienia interesujących mnie zagadnień.
Ostatnio zmieniony 2020-03-27, 22:06 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.