Indianie a zbawienie

Rozmowy, które dotyczą osób niewierzących, osób które wątpią w istnienie Boga, którzy również mówią, że nie należy Bogu oddawać czci.
ODPOWIEDZ
kundelek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 332
Rejestracja: 15 sie 2020
Has thanked: 3036 times
Been thanked: 50 times

Re: Indianie a zbawienie

Post autor: kundelek » 2020-09-13, 21:44

Czyli madrosc nie jest zalezna od przynaleznosci partyjnej , czyli, ze np: ateisci sa madrzy, a ksieza niemadrzy czyli glupi?

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13688
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Indianie a zbawienie

Post autor: sądzony » 2020-09-13, 21:52

Króliczek pisze: 2020-09-13, 21:40 Ja rozpoznaję mądrość po czynach, po decyzjach.
czyli? jaki czyn, jaka decyzja?

Dodano po 1 minucie 25 sekundach:
kundelek pisze: 2020-09-13, 21:44 Czyli madrosc nie jest zalezna od przynaleznosci partyjnej , czyli, ze np: ateisci sa madrzy, a ksieza niemadrzy czyli glupi?
Nie ma to najmniejszego znaczenia.
W zasadzie jest jedna grupa ludzi szczególnie wyróżniających się mądrością:
dzieci.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

apostata

Re: Indianie a zbawienie

Post autor: apostata » 2020-09-13, 21:57

Andej pisze: 2020-09-13, 19:45
apostata pisze: 2020-09-13, 08:49 Czyli w ogień idą nie tylko ateiści, indianie, żydzi dżiniści ale także protestanci i prawosławni.
Oczywiście, że Indianie, Polacy, Niemcy, Żydzi, dżiniści, protestanci, prawosławni, katolicy idą do piekła. Ale tylko ci, którym na tym zależy.
Czy kwestionujesz ustalenia soboru? W ogień idą wszyscy poza katolikami.
Czy wyobrażasz sobie, że papież (który?) stoi u boku św. Piotra w bramie do nieba i decyduje, kogo tam wpuścić?
Raczej wyobrażam sobie tak jak napisano w Biblii, czyli:
12 I ujrzałem umarłych -
wielkich i małych -
stojących przed tronem,
a otwarto księgi.
I inną księgę otwarto,
która jest księgą życia.
I osądzono zmarłych z tego, co w księgach zapisano,
według ich czynów.
13 I morze wydało zmarłych, co w nim byli,
i Śmierć, i Otchłań wydały zmarłych, co w nich byli,
i każdy został osądzony według swoich czynów.
14 A Śmierć i Otchłań wrzucono do jeziora ognia12.
To jest śmierć druga - jezioro ognia.
15 Jeśli się ktoś nie znalazł zapisany w księdze życia,
został wrzucony do jeziora ognia.


Dodano po 1 minucie 37 sekundach:
kundelek pisze: 2020-09-13, 21:44 Czyli madrosc nie jest zalezna od przynaleznosci partyjnej , czyli, ze np: ateisci sa madrzy, a ksieza niemadrzy czyli glupi?
Oczywiście że nie. A Ty tak uważasz?

Awatar użytkownika
Betula
Bywalec
Bywalec
Posty: 180
Rejestracja: 13 wrz 2019
Has thanked: 61 times
Been thanked: 72 times

Re: Indianie a zbawienie

Post autor: Betula » 2020-09-13, 22:00

apostata pisze: 2020-09-13, 18:22 Więc albo nie mam na tyle szczęścia, albo nie jestem dość mądry?
Nie wiem, na czym polega trudność w Twoim przypadku.
Myślałam trochę o tym i wydaje mi się, że może być tak, że po prostu tak masz - bo się tak nauczyłeś, przyzwyczaiłeś, lub masz taką konstrukcję psychiczną.

Dla zobrazowania podam przykład. Znam osobę, która nigdy w życiu nie powiedziała słowa przepraszam. To generalnie dobry człowiek, ale tak ma i już. Chociaż ja nie widzę, w czym problem, żeby czasem przyznać się do błędu, o co robić takie wielkie halo.

Kolejna sprawa, to Twoja skłonność do szukania dziury w całym - w życiu to czasem się przydaje, ale w wierze przeszkadza - pomyśl o samym słowie, wiara, zawierzenie - to jest zaufanie. Podstęp jest taki, że nie ma podstępu. Mądre głowy od tysięcy lat nad tym siedziały i myślały... Nam nie starczy życia, żeby każdą pojawiającą się wątpliwość sprawdzić samemu - a nie mam złudzeń, że przez te tysiące lat ktoś miał podobne pytania i dylematy. Nie przeceniałabym swojej oryginalności.

Na koniec, jakich problemów i dylematów sobie nie naprodukujemy, to zostaje pytanie najważniejsze - kim jest dla Ciebie Jezus Chrystus? Ja wierzę, że On oddał życie dla zbawienia wszystkich ludzi, umarł na krzyżu za mnie i za Ciebie też.

apostata

Re: Indianie a zbawienie

Post autor: apostata » 2020-09-13, 22:01

A czym jest mądrość?
Wikipedia:
Mądrość w najwęższym znaczeniu to umiejętność podejmowania uzasadnionych decyzji, które w dłuższej perspektywie pozytywne rezultaty. W innym ujęciu można powiedzieć, że mądrość to umiejętność praktycznego wykorzystywania posiadanej wiedzy i doświadczenia.
Pwn
mądrość 1. «wiedza nabyta przez naukę lub doświadczenie i umiejętność jej wykorzystania»
2. «cecha tego, co jest mądre»
3. «to, co jest mądre; też ironicznie: o rzeczy pozornie mądrej, trudnej, a w rzeczywistości niezbyt skomplikowanej»

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13688
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Indianie a zbawienie

Post autor: sądzony » 2020-09-13, 22:10

apostata pisze: 2020-09-13, 22:01 A czym jest mądrość?
Wikipedia:
Mądrość w najwęższym znaczeniu to umiejętność podejmowania uzasadnionych decyzji, które w dłuższej perspektywie pozytywne rezultaty. (...)
Czyli mądrość to wiara w zbawienie :)

Dodano po 3 minutach 32 sekundach:
apostata pisze: 2020-09-13, 18:22 Więc albo nie mam na tyle szczęścia, albo nie jestem dość mądry?
A ja uważam inaczej.
Myślę, że ktoś tak bardzo kwestionujący wiarę w Boga może być Jego bardzo, bardzo blisko.
W zasadzie brakuje jedynie jednej "kropelki"
i cud się rozleje.

I tego Ci życzę.
Ostatnio zmieniony 2020-09-13, 22:07 przez sądzony, łącznie zmieniany 1 raz.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

apostata

Re: Indianie a zbawienie

Post autor: apostata » 2020-09-13, 22:37

Andej pisze: 2020-09-13, 22:12 Tutaj odpowiem, gdyż nie chcę zaniżać poziomu. A domyślam się, że w tym wątku można zaniżać.
Ja jednak tutaj. Nie obrażam się że zaniżasz poziom;)
apostata pisze: 2020-09-13, 21:57W ogień idą wszyscy poza katolikami.
Skoro tak zadecydowałeś ... Trudno.
Nie ja tylko sobór.
Jednak w moim świecie, jest inaczej. Tak się złożyło, że żyje teraz. I kierują się obecną wiedzą i wiarą. A wiara jest żywa. Rozwija się. Rośnie nasza wrażliwość. No i wyrosłem z krótkich majteczek.

Chciałbym żeby wszyscy kierowali się obecną widzą...
Czy na podstawie obecnej wiedzy uważasz że sobór florencki się mylił?
[
apostata pisze: 2020-09-13, 21:57 Raczej wyobrażam sobie tak jak napisano w Biblii, czyli:
Czyli, dosłownie.
Zapewne wydanie Apokalipsy, z którego korzystasz, jest relacją historyczną.
W Biblii w wielu miejscach jest mowa o ogniu piekielnym i nie wiem dlaczego miałbym tego nie traktować dosłownie? W dokumencie soborowym też jest mowa o ogniu wiecznym.

Jeśli do zbawienia potrzebna jest umiejętność interpretacji poezji napisanej prozą to mój mózg ścisłowca chyba nie jest godzien.

kundelek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 332
Rejestracja: 15 sie 2020
Has thanked: 3036 times
Been thanked: 50 times

Re: Indianie a zbawienie

Post autor: kundelek » 2020-09-13, 22:45

Widac, ze wyrwales z dokumentow soboru tylko to, co bez calosci tekstu mozesz apostato podciagnac pod twoja teze. Tylko tyle mozesz.
Podaj cale orzeczenie ( w calosci i kontekst dokumentu ).

Ps: bardzo madrze odpowiada Tobie sadzony.

apostata

Re: Indianie a zbawienie

Post autor: apostata » 2020-09-13, 22:54

kundelek pisze: 2020-09-13, 22:45 Widac, ze wyrwales z dokumentow soboru tylko to, co bez calosci tekstu mozesz apostato podciagnac pod twoja teze. Tylko tyle mozesz.
Podaj cale orzeczenie ( w calosci i kontekst dokumentu ).

Ps: bardzo madrze odpowiada Tobie sadzony.
Korzystałem z tego
http://jednoczmysie.pl/dokumenty/sobor- ... jakobitow/
Jeśli masz pełny tekst to chętnie skorzystam.

Nie wiem jak to można interpretować inaczej niż że wszyscy niekatolicy będą się smażyć w piekle. Chyba że to też poetycka przenośnia?
Ostatnio zmieniony 2020-09-13, 23:02 przez apostata, łącznie zmieniany 3 razy.

kundelek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 332
Rejestracja: 15 sie 2020
Has thanked: 3036 times
Been thanked: 50 times

Re: Indianie a zbawienie

Post autor: kundelek » 2020-09-14, 08:19

Otoz to - wyrwales.
Jest to ( jak wol stoi ) dekret dla jakobitow, ktorzy czynnie i z pelna swiadomoscia przeciwstawiali sie ogolnie powiedziawszy Kociolowi i wierze chrzescijanskiej.
Jakobici nie stanowili nawet ulamka procenta ludzkosci.

Apostato - zaczynam odnosic coraz wieksze wrazenie, ze faktycznie ateisci nie sa zbyt rozgarnieci. Przepraszam.
Ostatnio zmieniony 2020-09-14, 08:20 przez kundelek, łącznie zmieniany 1 raz.

apostata

Re: Indianie a zbawienie

Post autor: apostata » 2020-09-14, 09:14

To że dekret był napisany przeciwko Jakobitom nie zmienia tego że wprost wskazano, że "nie tylko poganie, ale i żydzi, albo heretycy i schizmatycy, nie mogą dostąpić żywota wiecznego, lecz pójdą w ogień wieczny".


@kundelek - zaczynam odnosic coraz wieksze wrazenie, ze faktycznie teisci nie sa zbyt rozgarnieci. Przepraszam.;)
Ostatnio zmieniony 2020-09-14, 09:14 przez apostata, łącznie zmieniany 1 raz.

kundelek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 332
Rejestracja: 15 sie 2020
Has thanked: 3036 times
Been thanked: 50 times

Re: Indianie a zbawienie

Post autor: kundelek » 2020-09-14, 09:21

Glupie - kazdy wpis u Ciebie ostatnio to demagogia,
jeszcze raz - dekret do jakobitow zostal napisany w sprawie jakobitow jako grupy docelowej. W nim wymieniono mechanizm odrzucenia Boga jako motyw odstepstwa.
W tym czasie w iinych dekretach zapisano wiele o drodze zbawienia dla ludzkosci. Dostepne sa nawet wszystkie dokumenty ze wszystkich soborow powszechnych . Wbinternecie- jak zechcesz, to znajdziesz. na rozne tematy i do roznych drup okreslonych czasow.
To, co Ty probujesz nam wmowic, ze jest ponoc trescia to Twoj scenariusz i to scenariusz bledny oraz falszywy.
A wiec powracajac do tematu -
Zbawienie odsuwa od siebie czlowiek sam swoja postawa.
Zbawienie nie jest zakazane przez Boga dla nikogo, ktoro bez celowej i swiadomej winy nie przeciwstawia sie Bogu, zyjac z prawem bozym zapisanym w sercu nawet w innej religii czy w innej antyreligijnej kulturze.
Prawo to nazywa sie prawem naturalnym ( nie kradniemy, nie zabijamy itd.)

Apostato - cienkie te Twoje pierdoly.
Z powazaniem.
Ostatnio zmieniony 2020-09-14, 09:23 przez kundelek, łącznie zmieniany 1 raz.

apostata

Re: Indianie a zbawienie

Post autor: apostata » 2020-09-14, 09:38

@kundelek daj link do dokumentów z soborów. Bo ja nie znalazłem.

Ja czytam to co jest napisane.

kundelek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 332
Rejestracja: 15 sie 2020
Has thanked: 3036 times
Been thanked: 50 times

Re: Indianie a zbawienie

Post autor: kundelek » 2020-09-14, 13:25

Nie dam, bo juz dawno to znalazlem i zapomnialem. Ale marek Piotrowski ma to z pewnoscia.
ja przez ostatnie lata wciaz zmieniam miejsce pobytu, moje archiwum jest juz wszedzie i nigdzie ... dlatego szukaj, bo to gdzies jest, a ja nie pamietam gdzie.
Pozdrawiam.

Ps: jesli czytasz, to postaraj sie zrozumiec, co czytasz.

apostata

Re: Indianie a zbawienie

Post autor: apostata » 2020-09-14, 13:54

@Marek_Piotrowski też już prosiłem, ale tutaj proszę jeszcze raz. Chętnie poczytam.
@kundelek nie mam problemu z czytaniem ze zrozumieniem. Jeśli jest napisane że "nikt, kto nie jest w Kościele katolickim, nie tylko poganie, ale i żydzi, albo heretycy i schizmatycy, nie mogą dostąpić żywota wiecznego, lecz pójdą w ogień wieczny" to nie mam podstaw żeby uważać że autor tekstu miał na myśli coś innego.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Ateizm, agnostycyzm, deizm”