Rozmowy z ateistami
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Rozmowy z ateistami
Sadzony, nie zwrociles uwagi na kolejnoosc swoich wpisow.
Gdybys napisal w innej kolejnosci te zdania, to moze by mialy sens o jakim piszesz, natomiast tak jak to napisales, odnosi sie do wczesnejszych wpisow, a nie do tego co napisales pozniej.
Dziwie sie ze z wyksztalceniem inzyniera, popelniasz takie bledy.
To tak jakby pisac o fundamentach, a odnosic sie do dachu.
Gdybys napisal w innej kolejnosci te zdania, to moze by mialy sens o jakim piszesz, natomiast tak jak to napisales, odnosi sie do wczesnejszych wpisow, a nie do tego co napisales pozniej.
Dziwie sie ze z wyksztalceniem inzyniera, popelniasz takie bledy.
To tak jakby pisac o fundamentach, a odnosic sie do dachu.
Ostatnio zmieniony 2020-12-06, 21:55 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Rozmowy z ateistami
Jeśli wybuchło coś, a nie nic, to znaczy, że już coś było. Czyli, że Wielki Wybuch nie jest początkiem, ale pewna fazą procesu.
Zadając pytanie o początek świata myślimy o prapoczątku.
Oczywiście, pytanie jest bez sensu. Jak też wszelkie teorie, opracowania naukowe itd. Nie dowiemy się. Jesteśmy skazani wyłącznie na hipotezy. Albowiem wierząc z stworzenia świata przez Boga przyjmujemy Jego istnienie przez początkiem. Nie zastanawiamy się w jaki sposób kreował materię i życie. Bo tego nie pojmiemy. Teoria Wybuchu jest alogiczna. Poza tym, jest to kwestia wiary. W Wielki wybuch lub w Boga. Ale w obu przypadkach jest to kwestią wiary.
Zadając pytanie o początek świata myślimy o prapoczątku.
Oczywiście, pytanie jest bez sensu. Jak też wszelkie teorie, opracowania naukowe itd. Nie dowiemy się. Jesteśmy skazani wyłącznie na hipotezy. Albowiem wierząc z stworzenia świata przez Boga przyjmujemy Jego istnienie przez początkiem. Nie zastanawiamy się w jaki sposób kreował materię i życie. Bo tego nie pojmiemy. Teoria Wybuchu jest alogiczna. Poza tym, jest to kwestia wiary. W Wielki wybuch lub w Boga. Ale w obu przypadkach jest to kwestią wiary.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13787
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2020 times
- Been thanked: 2202 times
Re: Rozmowy z ateistami
Chyba masz zły dzień i na siłę chcesz mi dowalić.Jozek pisze: ↑2020-12-06, 21:52 Sadzony, nie zwrociles uwagi na kolejnoosc swoich wpisow.
Gdybys napisal w innej kolejnosci te zdania, to moze by mialy sens o jakim piszesz, natomiast tak jak to napisales, odnosi sie do wczesnejszych wpisow, a nie do tego co napisales pozniej.
Dziwie sie ze z wyksztalceniem inzyniera, popelniasz takie bledy.
To tak jakby pisac o fundamentach, a odnosic sie do dachu.
Śmiało
PS: kiepski ze mnie inżynier
Dodano po 2 minutach 5 sekundach:
Nadal nie rozumiem dlaczego jest alogiczna.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Rozmowy z ateistami
Dlatego, że: Jeśli wybuchło coś, a nie nic, to znaczy, że już coś było. Czyli, że Wielki Wybuch nie jest początkiem, ale pewna fazą procesu.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Rozmowy z ateistami
Sadzony, ze mnie byl kiepski w szkole, a w praktyce mam odwrotnie.
Zreszta, i tak nie uskuteczniam tego zawodu, poza hobby i pomoca w pracy ktora wykonuje na codzien. Niektorzy po prostu nie wierza ze z moja wiedza, wykonuje kompletnie inny zawod, w ktorym wiele czynnosci mozna by przypisac zwyklemu pomocnikowi, czy nawet totalnemu nieukowi.
W pewnym sensie bawi mnie to, bo ludzie sa zaskoczeni, a niektorym sie to w glowie nie miesci.
Mysle ze przyjmujac do wiadomosci opinie nauczycieli w szkolach, mam totalnie inne podejscie do swojej wiedzy i kwalifikacji, co w duzym stopniu mi pomaga w rozumieniu innych.
Zreszta, i tak nie uskuteczniam tego zawodu, poza hobby i pomoca w pracy ktora wykonuje na codzien. Niektorzy po prostu nie wierza ze z moja wiedza, wykonuje kompletnie inny zawod, w ktorym wiele czynnosci mozna by przypisac zwyklemu pomocnikowi, czy nawet totalnemu nieukowi.
W pewnym sensie bawi mnie to, bo ludzie sa zaskoczeni, a niektorym sie to w glowie nie miesci.
Mysle ze przyjmujac do wiadomosci opinie nauczycieli w szkolach, mam totalnie inne podejscie do swojej wiedzy i kwalifikacji, co w duzym stopniu mi pomaga w rozumieniu innych.
Ostatnio zmieniony 2020-12-06, 22:06 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13787
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2020 times
- Been thanked: 2202 times
Re: Rozmowy z ateistami
Rozumiem.
A nie mogło wybuchnąć wielkie nic?
Skoro jak wierzymy Bóg potrafi stworzyć coś z niczego,
to nauka może zakładać, że z niczego może powstać coś, a nic trwa od zawsze.
Przecież tak mało wiemy jeszcze o świecie.
Dla mnie to logiczne.
Dodano po 2 minutach 40 sekundach:
No to widzisz. Mamy podobnie.Jozek pisze: ↑2020-12-06, 22:05 Sadzony, ze mnie byl kiepski w szkole, a w praktyce mam odwrotnie.
Zreszta, i tak nie uskuteczniam tego zawodu, poza hobby i pomoca w pracy ktora wykonuje na codzien. Niektorzy po prostu nie wierza ze z moja wiedza, wykonuje kompletnie inny zawod, w ktorym wiele czynnosci mozna by przypisac zwyklemu pomocnikowi, czy nawet totalnemu nieukowi.
W pewnym sensie bawi mnie to, bo ludzie sa zaskoczeni, a niektorym sie to w glowie nie miesci.
Mysle ze przyjmujac do wiadomosci opinie nauczycieli w szkolach, mam totalnie inne podejscie do swojej wiedzy i kwalifikacji, co w duzym stopniu mi pomaga w rozumieniu innych.
I tak bardzo potrafimy rozumieć innych, że jak stajemy na przeciw siebie,
okazuje się, że nie rozumiemy siebie samych, a wiesz dlaczego?
Bo może nie jesteśmy sobie innymi.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
-
- Super gaduła
- Posty: 1089
- Rejestracja: 28 wrz 2020
- Has thanked: 452 times
- Been thanked: 177 times
Re: Rozmowy z ateistami
Wlasnie w tym problem - nauka nie ma dowodu na cos z niczego. Po prostu wszechswuat istnieje. Wierzacy sugeruja, ze istnieje dzieki Bogu. Ateizm zwalcza te sugestie - i udowadnia, ze cos powstalo z niczego samo tak sobie z siebie. I na tym argumencie opieraja zarzut, iz nie ma dowodu na istnienie Boga.
jest to tak absurdalna nielogicznosc, iz chyba dlatego tak trudno pojac, iz jest absurdalna nielogicznoscia, gdyz ubrana zostala w "pseudonaukowe szaty" imitujace nauke.
jest to tak absurdalna nielogicznosc, iz chyba dlatego tak trudno pojac, iz jest absurdalna nielogicznoscia, gdyz ubrana zostala w "pseudonaukowe szaty" imitujace nauke.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Rozmowy z ateistami
To przyjmujemy, że to On jest praprzyczyną. Że to z Niego i od Niego wszystko pochodzi. Co oczywiście nie uniemożliwia pytanie, kim jest Bóg (Powiedział o sobie =, że JEST) i jakie ma możliwości kreowania i co jest tworzywem. Czy On sam, czy COŚ, co nie jest materią, ani energią. Co było wcześniej, kura czy jajo? A co było wcześniej? Jeszcze wcześniej?
Pytanie mogą dotyczyć wyłącznie czasu. A czas (pojęcie czasu, albowiem czas jako taki nie istnieje) wystartował w momencie stwarzania. W ranek dnia pierwszego. Wcześniej nie było czasu. Nie można, więc, zadać pytanie, co było wcześniej. Bo nie było żadnego "wcześniej".
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13787
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2020 times
- Been thanked: 2202 times
Re: Rozmowy z ateistami
Moim zdaniem kwestia rozbija się o to, że ateista nie chce (lub nie może) nazwać "wszechpraźródliny istnienia" Bogiem.Andej pisze: ↑2020-12-06, 22:20To przyjmujemy, że to On jest praprzyczyną. Że to z Niego i od Niego wszystko pochodzi. Co oczywiście nie uniemożliwia pytanie, kim jest Bóg (Powiedział o sobie =, że JEST) i jakie ma możliwości kreowania i co jest tworzywem. Czy On sam, czy COŚ, co nie jest materią, ani energią. Co było wcześniej, kura czy jajo? A co było wcześniej? Jeszcze wcześniej?
Pytanie mogą dotyczyć wyłącznie czasu. A czas (pojęcie czasu, albowiem czas jako taki nie istnieje) wystartował w momencie stwarzania. W ranek dnia pierwszego. Wcześniej nie było czasu. Nie można, więc, zadać pytanie, co było wcześniej. Bo nie było żadnego "wcześniej".
Reszta, co do początku i stworzenia wszechświata pozostaje jednaka.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Rozmowy z ateistami
Sadzony, tym wposem sprowadzasz Boga do czegos co jest jakby przypadkiem, czy czyms nieokreslonym co spowodowalo zaistnienie zycia.
To jest totalny blad, bo Bog jest osobowy, a przez to nie jest czyms, tylko kims.
To wlasnie odrozniia nasza wiare-religie od innych, a to co piszesz sprowadzalo by ja do jakiejs globalnej swiadomosci, czy New Age.
Tu jest wlasnie ta cienka linia, ktora latwo przekroczyc by znalesc sie po niewlasciwej stronie, a ktora wiele odlamow Chrzescijanstwa przekroczylo obiema nogami.
To jest totalny blad, bo Bog jest osobowy, a przez to nie jest czyms, tylko kims.
To wlasnie odrozniia nasza wiare-religie od innych, a to co piszesz sprowadzalo by ja do jakiejs globalnej swiadomosci, czy New Age.
Tu jest wlasnie ta cienka linia, ktora latwo przekroczyc by znalesc sie po niewlasciwej stronie, a ktora wiele odlamow Chrzescijanstwa przekroczylo obiema nogami.
Ostatnio zmieniony 2020-12-06, 22:37 przez Jozek, łącznie zmieniany 3 razy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13787
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2020 times
- Been thanked: 2202 times
Re: Rozmowy z ateistami
Rozumiem, że mówisz o tym:
Nie. Ty jak zwykle czytasz "od tyłu".Moim zdaniem kwestia rozbija się o to, że ateista nie chce (lub nie może) nazwać "wszechpraźródliny istnienia" Bogiem.
Reszta, co do początku i stworzenia wszechświata pozostaje jednaka.
Nie dyskredytuje Boga (przecież to niemożliwe),
raczej chcę zbliżyć do Niego ateistów.
To różnica.
Przynajmniej dla mnie.
EDIT: no teraz to zmieniłeś 2 razy
Ostatnio zmieniony 2020-12-06, 22:36 przez sądzony, łącznie zmieniany 1 raz.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Rozmowy z ateistami
Nie zblizysz ateistow do Boga, a jedynie tym sposobem siebie od Niego oddalisz.
Mylisz milosc blizniego, z akceptacja bledow.
Mylisz milosc blizniego, z akceptacja bledow.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13787
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2020 times
- Been thanked: 2202 times
Re: Rozmowy z ateistami
A gdzie nazwałem Boga, jak piszesz, "czymś"?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Rozmowy z ateistami
To wynik tego co napisales, a nie moje wymysly.
Moze wroc i poczytaj jeszcze raz swoje wpisy.
Co do liczby edited, to nic nie zmienialem, tylko dopisalem.
Moze wroc i poczytaj jeszcze raz swoje wpisy.
Co do liczby edited, to nic nie zmienialem, tylko dopisalem.
Ostatnio zmieniony 2020-12-06, 22:41 przez Jozek, łącznie zmieniany 2 razy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13787
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2020 times
- Been thanked: 2202 times
Re: Rozmowy z ateistami
Ok. Wybacz. Niewłaściwie to ująłem.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20