I tu przenosimy się do wątku o zasadności kary śmierci
Urodzenie a światopogląd
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19029
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2618 times
- Been thanked: 4629 times
- Kontakt:
Re: Urodzenie a światopogląd
Dlaczego?
To właśnie byłoby klęską. Bóg jest "fanatykiem" wolności, a Ty chciałbyś, by anihilował ludzi, dlatego, że wybrali niezgodnie z Jego wolą?Czy istot z piekła nie mógłby choćby anihilować?
-
- Biegły forumowicz
- Posty: 1923
- Rejestracja: 18 kwie 2018
- Has thanked: 188 times
- Been thanked: 268 times
Re: Urodzenie a światopogląd
Ale nie można wybrać anihilacji? Choć ja nie wyobrażam sobie nie istnienia mnie, i jest to dla mnie pewien dowód na życie po śmierci.
Ostatnio zmieniony 2021-07-05, 23:31 przez Andy72, łącznie zmieniany 1 raz.
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Urodzenie a światopogląd
W sensie czasowym nie. W sensie następstw, tak. Bóg nie stworzył zła. Dał wolną wolę. Pierwszy złem była chęć "detronizacji" Boga.
Cierpienie? Być może zbuntowany anioł cierpiał z powodu przerostu swoich ambicji.
Bóg to wie. Mam nadzieję, że nie. I modlę się o to. Jednak nie mam żadnych podstaw, aby stwierdzać, jak będzie. To wiedza będąca w wyłącznej gestii Boga. Nie ośmielałbym się autorytatywnie wypowiadać w kwestiach zarezerwowanych dla Jedynego Boga.
W Biblii wielokrotnie mowa o wiecznym potępieniu. Jeśli tak, to niestety będzie istniało. Jednak Bóg jest Wszechmocny.
Tak, będą mieć. Aczkolwiek będzie ona zdeterminowana miłością. Świadomym i dobrowolnym wyborem miłości. Trwanie w stanie miłości powoduje, że zgodnie z wcześniejszą decyzja będziemy ukierunkowani wyłącznie na dobro.
Nie. Bowiem są zaprzeczeniem miłości. Decydując się na niebo wyrzekamy się wszelkiego zła. Więc i cierpienia nie będzie.
Uwaga: Błagam, zawsze proszę brać pod uwagę, co jest mojej stopce napisane. Nie mam podstaw, aby decydować o czymkolwiek w imieniu Boga. Mogę jedynie prezentować to, co myślę. To, co jest moją koncepcja, moimi wnioskami. I moi mi pragnieniami. Jestem zwykłym szarym człowiekiem. Bez wiedzy teologicznej. Bez wykształcenia w tym kierunku.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- abi
- Mistrz komentowania
- Posty: 5378
- Rejestracja: 3 mar 2021
- Has thanked: 854 times
- Been thanked: 1407 times
Re: Urodzenie a światopogląd
przed poczęciem nie istniałeś, to sobie wyobrażasz?
ой чи пан, чи пропав, двічі не вмирати
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13790
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2020 times
- Been thanked: 2202 times
Re: Urodzenie a światopogląd
Pierwszy raz myślałem o tym w kościele w wieku około 5-6 lat.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
Re: Urodzenie a światopogląd
Skoro tak, to czy Bóg nie mógł od początku stworzyć istot z wolna wola ale zdeterminowanych miłością?
A jak ktoś po upływie pierdyliarda lat się znudzi i będzie chciał zbuntować jak Szatan?Nie. Bowiem są zaprzeczeniem miłości. Decydując się na niebo wyrzekamy się wszelkiego zła. Więc i cierpienia nie będzie.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19029
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2618 times
- Been thanked: 4629 times
- Kontakt:
Re: Urodzenie a światopogląd
Andej trochę nieszczęśliwie się wyraził (przepraszam Andej).
Oczywiście to "zdeterminowanie" nie oznacza przymusu.
NIe będzie chciał.A jak ktoś po upływie pierdyliarda lat się znudzi i będzie chciał zbuntować jak Szatan?Nie. Bowiem są zaprzeczeniem miłości. Decydując się na niebo wyrzekamy się wszelkiego zła. Więc i cierpienia nie będzie.
Zmiana decyzji jest funkcją błędu w decyzji.
A błąd w decyzji jest ułomnością doczesności, a nie świata duchowego.
Z tego samego powodu szatan nigdy się nie nawróci.
Bowiem Niebo lub Piekło wybieramy dobrowolnie. Nic (w sensie przymusu) nie trzyma ani potępieńców by dostać się do Nieba, ani niebian by wejść do piekła. Nie wchodzą, bo nie chcą.
Jesli Cię to interesuje, nieco więcej napisałem o tym w środkowej partii tekstu, który powiesiłem tu http://analizy.biz/marek1962/pieklo.pdf
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Urodzenie a światopogląd
Mógł. Jest wszechmocny. Mógł stworzyć niewolników. Ale dał na m wolną wolę i czas na podjęcie decyzji.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19029
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2618 times
- Been thanked: 4629 times
- Kontakt:
Re: Urodzenie a światopogląd
Sceptykowi zapewne chodziło o to, że w niebie nie dzieje się nic złego, jest nieskończone szczęście. W tej perspektywie osoba, która chciałaby zabić lub wywołać inaczej "niekomfort" u kogoś innego nie jest w stanie tego zrobić, bo wywołałoby to "zło".
Stąd wniosek, że w niebie nie ma wolnej woli.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19029
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2618 times
- Been thanked: 4629 times
- Kontakt:
Re: Urodzenie a światopogląd
Nie. Ona nie chce tego zrobić, to różnica
Absurdalny.Stąd wniosek, że w niebie nie ma wolnej woli.
Re: Urodzenie a światopogląd
@Marek_Piotrowski
Czyli wg. Ciebie do nieba dostają się jedynie osoby, które NIGDY nie będą chciały zrobić komuś "niekonfort"? Nie chodzi tu tylko o morderstwo, ale też jakąś drobną złośliwość.
Czy możesz napisać, kto dostaje się do nieba?
Co do wniosku: Jeśli Twoja wizja nieba jest podobna do tego, co napisałem powyżej, faktycznie taki wniosek jest nieuzasadniony.
Czyli wg. Ciebie do nieba dostają się jedynie osoby, które NIGDY nie będą chciały zrobić komuś "niekonfort"? Nie chodzi tu tylko o morderstwo, ale też jakąś drobną złośliwość.
Czy możesz napisać, kto dostaje się do nieba?
Co do wniosku: Jeśli Twoja wizja nieba jest podobna do tego, co napisałem powyżej, faktycznie taki wniosek jest nieuzasadniony.