Czy/jak można przekonać ateistę do wiary?

Rozmowy, które dotyczą osób niewierzących, osób które wątpią w istnienie Boga, którzy również mówią, że nie należy Bogu oddawać czci.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Czy/jak można przekonać ateistę do wiary?

Post autor: Andej » 2021-04-21, 18:40

adampiotr pisze: 2021-04-21, 10:41Z tym sie trzeba urodzić albo w rodzinie urodzić się katolickiej.
Bynajmniej. Wiele osób spoza środowiska katolickiego zostało katolikami. Świderkówna była ateistką.
W jakiś sposób odpowiedź na tę kwestię daje jutrzejsza Ewangelia.

Aby uwierzyć potrzebna jest łaska Boża i chęć jej przyjęcia. Jeśli te dwa elementy nie są spełnione, to żadne przekonywanie nie przyniesie zamierzonego efektu.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
itsjustmemichelle1
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 779
Rejestracja: 17 sty 2021
Lokalizacja: Wrocław
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 157 times
Been thanked: 132 times

Re: Czy/jak można przekonać ateistę do wiary?

Post autor: itsjustmemichelle1 » 2021-05-05, 12:20

adampiotr pisze: 2021-04-21, 10:41 Choroby, cierpienie to ateista od razu zauważa ze cos jest nie tak. Nie da rady przekonac.Nie ma sensu na siłę ja się z takimi nawet nie koleguje.
Z tym sie trzeba urodzić albo w rodzinie urodzić się katolickiej.
ojj nie, patrząc na mojego tatę

Dodano po 51 sekundach:
SynJana pisze: 2021-04-20, 11:51 Zastanawiam się, jak można przekonać ateistę do wiary w Boga.
Rozróżniłbym tu pewnie kilka typów ateistów w zależności od tego, czemu są ateistami:
- ktoś, kto nigdy nie miał styczności z religią lub nie interesował go ten temat
- osoby, które porzuciły wiarę
- bo dogłębnie ją przemyślały i mają na to swoje powody
- z mniej racjonalnych powodów - np "bo to modne"
- z powodu apatii odsunęły się od religii

Dodatkowo rozróżniłbym ateistów, którzy:
- akceptują rzeczy nadnaturalne
- odrzucają rzeczy nadnaturalne.

I jeszcze dodatkowo:
- twierdzą, że boga (jakiegokolwiek) nie ma
- nie są przekonani, że bóg jest

Macie jakieś propozycje?
w zasadzie najlepsze przekonanie to życie zgodnie z wiarą
za dużo dzieci nie ma już swoich tatusiów i swoich mam

Sceptyk
Początkujący
Początkujący
Posty: 61
Rejestracja: 29 cze 2021
Been thanked: 5 times

Re: Czy/jak można przekonać ateistę do wiary?

Post autor: Sceptyk » 2021-07-04, 08:58

Praktyk pisze: 2021-04-20, 12:36 Takim przypadkom odrzucającym wszystko co nadnaturalne próbowałbym uzmysłowić, że i tak na co-dzień korzystają z rzeczy nadnaturalnych, które nijak się mają do nauk przyrodniczych. Ale to ciężka robota jest, bo środowisko naukowe wytwarza dużo historyjek które mają za zadanie powiedzieć "nauka kiedyś to wszystko wyjaśni".
Niby z jakich rzeczy nadnaturalnych korzystam?
Nie twierdzę że nauka wszystko wyjaśni a już na pewno nie za mojego życia. Po prostu trzeba się z tym pogodzić. Naukowcy będą nadal próbować ale jeśli nie uda im się to trzeba mówić "nie wiemy" a nie zapychać to "Bogiem Łuk"
A co do takich, którzy jednak wierzą w ludzkiego ducha ( jakkolwiek pojmowanego ), ale jednak nie wierzą w Boga ( widzianego jako uber-ducha, z którego wszystko pochodzi ). Pytałbym takiego człowieka dlaczego i w co wierzy... i pytał i pytał... aż taki człowiek dostrzeże, że w jego wierze jest dziura i będzie starał się ją uzupełnić.
Bóg który wypełnia dziurę... Innymi słowy Bóg Luk...
A co do Jezusa... tu nie ma przepisu. Musi się chyba pojawić w człowieku potrzeba wsparcia/ratunku od Boga-człowieka. A kiedy to następuje... na pewno nie wtedy kiedy my jako lubujący się w konwersacjach Katolicy byśmy chcieli :)
Czy to nie dziwne że do zbawienia potrzebna jest wiara w Jezusa Chrystusa, a będąc na ziemi ani obecnie nie daje większości ludzi solidnych argumentów żeby w niego uwierzyć?

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Czy/jak można przekonać ateistę do wiary?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2021-07-04, 22:53

Argumenty są jak najbardziej solidne. Ale oczywiście kto nie wierzy, twierdzi, iż nie są takie.
W ogóle zabawne, że niewierzący uważają iż ich pogląd jest "naukowy" - "naukowości" jest w nim mniej więcej tyle, co w "socjaliźmie naukowym" :)

Sceptyk
Początkujący
Początkujący
Posty: 61
Rejestracja: 29 cze 2021
Been thanked: 5 times

Re: Czy/jak można przekonać ateistę do wiary?

Post autor: Sceptyk » 2021-07-05, 06:50

No to czekam na te solidne argumenty.

Porównanie do socjalizmu? Świetny chwyt. Dawaj jeszcze Hitlera:D

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Czy/jak można przekonać ateistę do wiary?

Post autor: Jozek » 2021-07-05, 08:08

Masz racje, Hitler by cie "przekonal", Przekonal wielu ludzi, choc stracili zycie.
Mam tylko nadzieje ze ciebie nie bedzie musial przekonywac ktos taki jak Hitler.
On uzywal wlasnie naukowych argumentow.
Ostatnio zmieniony 2021-07-05, 08:10 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Czy/jak można przekonać ateistę do wiary?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2021-07-05, 10:24

Sceptyk pisze: 2021-07-05, 06:50 No to czekam na te solidne argumenty.

Porównanie do socjalizmu? Świetny chwyt. Dawaj jeszcze Hitlera:D
Akurat Hitler był socjalistą.
A porównywałem konkretny aspekt - nieuzasadnione przypisywanie swoim poglądom rzekomej "naukowości".
Więc proszę bez demagogii.

Jak napisałem w innym wątku - to są fałszywe dylematy, bazujące na sofistyce i nieprecyzyjnych definicjach.
Jest pewna grupa ludzi się w nich lubująca i łudząca się, że daje im to jakiekolwiek poznanie.
Ostatnio zmieniony 2021-07-05, 10:31 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.

Sceptyk
Początkujący
Początkujący
Posty: 61
Rejestracja: 29 cze 2021
Been thanked: 5 times

Re: Czy/jak można przekonać ateistę do wiary?

Post autor: Sceptyk » 2021-07-05, 12:36

Ok. Czyli rozumiem że tych argumentów nie poznam.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Czy/jak można przekonać ateistę do wiary?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2021-07-05, 12:56

Daruj sobie tę dziecinadę. Podobnych dyskusji każdy z nas (i Ty też zapewne) odbył bez liku. Naprawdę sądzisz, że na poziomie dyskusji jest tu jeszcze coś do powiedzenia?

Awatar użytkownika
Praktyk
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1950
Rejestracja: 28 lis 2017
Has thanked: 410 times
Been thanked: 427 times

Re: Czy/jak można przekonać ateistę do wiary?

Post autor: Praktyk » 2021-07-06, 16:40

Sceptyk pisze: 2021-07-04, 08:58 Niby z jakich rzeczy nadnaturalnych korzystam?
Nie twierdzę że nauka wszystko wyjaśni a już na pewno nie za mojego życia. Po prostu trzeba się z tym pogodzić. Naukowcy będą nadal próbować ale jeśli nie uda im się to trzeba mówić "nie wiemy" a nie zapychać to "Bogiem Łuk"
Zacznijmy od świadomości.

Nauka już tylko trochę mówi, że "nie wiemy" i szukamy dalej, nauka coraz bardziej zaczyna mówić "są rzeczy, których metoda naukowa nie jest w stanie dotknąć, rzeczy których nigdy nie poznamy naukowo"
A są to między innymi rzeczy, do których mamy dostęp z poziomu naszej subiektywności, jak np w.w. świadomość.
Bóg który wypełnia dziurę... Innymi słowy Bóg Luk...
Brzmi trochę jak good look :)

Jeśli jesteś w sytuacji wiary w coś, i wydaje ci się, że jest to poparte wiedzą kompletną i niezaprzeczalną, to tak, żeby z niej wyjść musisz znaleźć w niej dziurę. W rozumowaniu człowieka, który już przez tą dziurę do Boga wylazł, to Bóg jest wszystkim a nie luką. W nim jest wszystko, nie ma nic poza nim.
Czy to nie dziwne że do zbawienia potrzebna jest wiara w Jezusa Chrystusa, a będąc na ziemi ani obecnie nie daje większości ludzi solidnych argumentów żeby w niego uwierzyć?
A jak wyobrażał byś sobie takie podstawy, żeby były solidne ?
Bóg przyjął postać człowieka, a potem umarł jako człowiek i pokazał że nadal żyje, dając podstawę do tego by wierzyć, że śmierć to nie koniec i uwolnić się z całego strachu tego życia.

Każda inna metoda była by gorsza. Jakiś niebiański transparent na niebie ? Przecież to kosmici, albo halucynacje...
Anioły zaczęły by pukać do każdego do drzwi ? To byłby dopiero strach na ziemi... bardziej koniec świata niż informacja jak żyć w tym świcie, żeby było dobrze, a nie zepsuć realności tego życia.

Jestem gotów na propozycję lepszej opcji niż tą, którą Bóg zaproponował. Strzelaj
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.

Sceptyk
Początkujący
Początkujący
Posty: 61
Rejestracja: 29 cze 2021
Been thanked: 5 times

Re: Czy/jak można przekonać ateistę do wiary?

Post autor: Sceptyk » 2021-07-06, 18:03

Praktyk pisze: 2021-07-06, 16:40 Zacznijmy od świadomości.
A co jest nadnaturalnego w świadomości? Fakt że nie wiemy do końca jak działa, ale wiemy że jest projekcja mózgu. Może ulec rozdrojeniu, może ulec zaburzeniu, można ją czasowo wyłączyć, można ją trwałe stracić. Wraz ze śmiercią mózgu następuje koniec świadomości.
Nauka już tylko trochę mówi, że "nie wiemy" i szukamy dalej, nauka coraz bardziej zaczyna mówić "są rzeczy, których metoda naukowa nie jest w stanie dotknąć, rzeczy których nigdy nie poznamy naukowo"
A są to między innymi rzeczy, do których mamy dostęp z poziomu naszej subiektywności, jak np w.w. świadomość.
Być może. O ile wiem to nie ma jeszcze takiej dziedziny w której nauka by się poddała. Ale jeśli okaże się że czegoś się nie do odkryć to nie znaczy że mamy na słowo zawierzyć w twierdzenia religii.
Jeśli jesteś w sytuacji wiary w coś, i wydaje ci się, że jest to poparte wiedzą kompletną i niezaprzeczalną, to tak, żeby z niej wyjść musisz znaleźć w niej dziurę. W rozumowaniu człowieka, który już przez tą dziurę do Boga wylazł, to Bóg jest wszystkim a nie luką. W nim jest wszystko, nie ma nic poza nim.
W nauce też nie ma wiedzy pewnej i niezaprzeczalnej. W życiu wystarczy mi wiedzą praktyczna.
A jak wyobrażał byś sobie takie podstawy, żeby były solidne ?
Bóg przyjął postać człowieka, a potem umarł jako człowiek i pokazał że nadal żyje, dając podstawę do tego by wierzyć, że śmierć to nie koniec i uwolnić się z całego strachu tego życia.

Każda inna metoda była by gorsza. Jakiś niebiański transparent na niebie ? Przecież to kosmici, albo halucynacje...
Anioły zaczęły by pukać do każdego do drzwi ? To byłby dopiero strach na ziemi... bardziej koniec świata niż informacja jak żyć w tym świcie, żeby było dobrze, a nie zepsuć realności tego życia.

Jestem gotów na propozycję lepszej opcji niż tą, którą Bóg zaproponował. Strzelaj
Serio uważasz że najlepszą metodą było ukazać się ograniczonej liczbie osób, w większości niepiśmiennych, żeby dekady po tym ktoś napisał kilka niespójnych dzieł literackich?
Lepsza opcja? Np mógłby kontaktować się z każdym kto o to poprosi i wyczerpująco odpowiadać na zadane pytania. Dla wszechmogącego to żaden kłopot.

Albertus
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5930
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 446 times
Been thanked: 904 times

Re: Czy/jak można przekonać ateistę do wiary?

Post autor: Albertus » 2021-07-06, 18:35

Odnośnie tematu:

Czy coś mogłoby cię Sceptyku przekonać do wiary?

Sceptyk
Początkujący
Początkujący
Posty: 61
Rejestracja: 29 cze 2021
Been thanked: 5 times

Re: Czy/jak można przekonać ateistę do wiary?

Post autor: Sceptyk » 2021-07-06, 19:28

Albertus pisze: 2021-07-06, 18:35 Odnośnie tematu:

Czy coś mogłoby cię Sceptyku przekonać do wiary?
Po przemyśleniu to na tak sformułowane pytanie muszę odpowiedzieć "nie". Można mnie próbować przekonać do twierdzeń religii np istnienia Biga, zasad itd, ale raczej będzie mi trudno przekonać się do wiary jako metody poznania.
Wiara jest wymówka na utrzymywanie bezpodstawnych twierdzeń. Ja dążę do tego żeby utrzymywać możliwie dużo prawdziwych twierdzeń więc wiara jest tu bezużyteczna.

Awatar użytkownika
Logan
Gaduła
Gaduła
Posty: 991
Rejestracja: 24 paź 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 253 times
Been thanked: 447 times

Re: Czy/jak można przekonać ateistę do wiary?

Post autor: Logan » 2021-07-06, 19:41

Jestem zobowiązany poinformować Cię, że masz bardzo słabą znajomość wiary katolickiej, czytałeś kiedykolwiek Katechizm KK? Zadajesz pytania jakbyś albo nie czytał, albo niewiele z tego zrozumiał.

Jednej rzeczy nie pojmuję, jeśli Bóg według Ciebie nie istnieje po co marnujesz czas na zadawanie tych pytań? Szkoda klawiatury.
Ostatnio zmieniony 2021-07-06, 19:43 przez Logan, łącznie zmieniany 1 raz.
My decydujemy tylko o tym jak wykorzystać czas, który nam dano. ~J.R.R Tolkien

Albertus
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5930
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 446 times
Been thanked: 904 times

Re: Czy/jak można przekonać ateistę do wiary?

Post autor: Albertus » 2021-07-06, 20:11

Sceptyk pisze: 2021-07-06, 19:28
Albertus pisze: 2021-07-06, 18:35 Odnośnie tematu:

Czy coś mogłoby cię Sceptyku przekonać do wiary?
Po przemyśleniu to na tak sformułowane pytanie muszę odpowiedzieć "nie". Można mnie próbować przekonać do twierdzeń religii np istnienia Boga.
No o to mi chodziło co mogłoby cię przekonać do wiary w Boga? Bo są przecież rzeczy których nie widziałeś, nie dotykałeś a wierzysz ze są.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Ateizm, agnostycyzm, deizm”