Brak wiary w Boga

Rozmowy, które dotyczą osób niewierzących, osób które wątpią w istnienie Boga, którzy również mówią, że nie należy Bogu oddawać czci.
Awatar użytkownika
Tomaszek
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 625
Rejestracja: 13 wrz 2015
Lokalizacja: Polska
Has thanked: 12 times
Been thanked: 103 times
Kontakt:

Post autor: Tomaszek » 2016-01-20, 08:30

Chciałbym zwrócić się do Administratora. Odbieram to motto w każdym wpisie Maksymiliana jaka atak na moją osobę. Jest to próba upokorzenia mnie. Proszę zauważyć w jakim kontekście napisałem to co jest cytowane i jak to potem wyjaśniłem.
"Aby rozumieć przypowieść i przenośnię, słowa mędrców i ich zagadki."

Maksymilian

Post autor: Maksymilian » 2016-01-20, 11:04

[quote:cc9d3da2e0="Tomaszek"]Chciałbym zwrócić się do Administratora. Odbieram to motto w każdym wpisie Maksymiliana jaka atak na moją osobę. Jest to próba upokorzenia mnie. Proszę zauważyć w jakim kontekście napisałem to co jest cytowane i jak to potem wyjaśniłem.[/quote:cc9d3da2e0]

Nie upokorzenie.Broń boże!
Chodzi o to aby pokazać,że to są sprawy dla mnie za duże!I że znalazł się ktoś kto mi to uświadomił.Dlatego w stopce mam najpierw:``Jestem nikim.``Nie odbieraj tego tak osobiście i nie wszczynaj niepotrzebnego rwetesu. :mrgreen:
Ostatnio zmieniony 2016-01-27, 10:28 przez Maksymilian, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14805
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: od konika

Post autor: Dezerter » 2016-01-20, 20:30

Maksymilian pisze:
konik pisze: Ale ateizm wymaga nieraz wielkiej wiary w to, ze nie ma Boga. Dlatego, tak mysle ateisci sa tacy zatwardziali.
Nie jest tak jak to napisałeś.Przeczytaj:

http://ateista.blog.pl/2003/08/28/w-co- ... ie-wierzy/
a ja bym nadal polemizował bo:
Fakt - nie ma dowodów na nieistnienie Boga - każdy mądry naukowiec to potwierdzi (znam wielu)
więc zwykła logika wystarczy, by te wywody ateisty uznać za niepoprawne:
Jeśli więc mamy trochę szacunku dla logiki, to jasne jest dla nas, że jeśli ktoś nie wierzy w Boga, to po prostu nie wierzy. Kropka. Nie ma sensu doszukiwać się wiary tam, gdzie jej nie ma.
A co to znaczy, że "nie wierzy" ?
jeśli nie wierzysz, że
kosmici istnieją
to znaczy, że wyrażasz zdanie przeciwne do zdania
wierzę, że kosmici istnieją
i tu i tu jest wiara
wiara tym się różni od wiedzy
że wierzymy, lub nie wierzmy w coś czego udowodnić nie potrafimy
Jeśli potrafimy coś udowodnić, to kończy się w tym momencie wiara a zaczyna wiedza, czyli fakty naukowe
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

konik

od konika

Post autor: konik » 2016-01-21, 10:00

Brawo Dezerterze. Wlasnie tak to jest.
Nawet jesli mowimy o zjawiskach fizycznych na sloncu, to poruszamy sie w sferze swego rodzaju wiary; wierze, ze to czy tamto zachodzi na sloncu, poniewaz badacze tak twierdza. Ale ja osobiscie nawet nie zbadalem tego.
Oczywiscie - porownujac - ateizm tez polega na zalozeniu a priori: Bog nie istnieje. Ale to jest swego rodzaju niewiara w Boga, a nie fakt naukowy.
Serdecznie pozdrawiam. 8-)

Angeli

Post autor: Angeli » 2016-01-21, 20:14

Dziś na Mszy Świętej ksiądz powiedział kazanie krótkie, w którym podkreślił, że w Ewangelii tłumy szły za Jezusem. Mówił, że my choć jesteśmy ochrzczeni to ilu z nas poznało prawdziwie Jezusa. On mówił, że niewiara rodzi się z braku prawdziwego poznania Jezusa, z zaniedbania rozwoju religijnego. Podał przykłady osób (oczywiście bez imion czy coś tylko z innych parafii), które były mocno zaangażowane w życie religijne Kościoła a odeszły od wiary. Jeśli odeszły to coś musiało być nie tak. Coś musiało być nie tak, że osoba niby bardzo wierząca np. została zwiedzona przez Świadków Jehowy. Jedna chwila i cała ta religijność prysła. Bo nie była podparta prawdziwym spotkaniem z Jezusem w życiu. Dezerter zwrócił uwagę niestety, że wielu ateistów jest po nauczaniu religii w szkole. To niestety prawda ale wynika też z tego, że potrzeba reformy katechezy tak by nie tylko przekazywała wiedzę o religii, ale prowadziła do spotkania z żywym i prawdziwym Bogiem - Jezusem Chrystusem i do relacji z Nim

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14805
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Post autor: Dezerter » 2016-01-22, 11:19

Pięknie i mądrze napisałaś
ja bym do tego dodał tylko :
Nieznajomość Biblii jest nieznajomością Jezusa
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Maksymilian

Post autor: Maksymilian » 2016-01-22, 11:36

Nie prawda!
Zjawiska na Słońcu są udokumentowane i sfilmowane więc odrzucenie tego jako faktu jest niedorzecznością.Porównywanie tych wiar ze sobą jest nielogiczne.Ale chyba nie dojdziemy do porozumienia w tym temacie.Trudno.Ja spadam. :-D
Ostatnio zmieniony 2016-01-27, 10:28 przez Maksymilian, łącznie zmieniany 1 raz.

konik

od konika

Post autor: konik » 2016-01-23, 09:02

Drogi Maksymilianie.
Zarazem masz i nie masz racji.
Wiedza np. o slobncu jest wiedza. Ale co my z tego wiemy? Tylko to, co posrednio mozemy sie dowiedziec, czyli tak jak podales: ze zrodel, ktore sa nam podane z innej reki. Ale te zrodla tez nie zawsze podaja prawde, naukowcy sie myla. My im wierzymy, ale my osobiscie nie wiemy. Nasza wiedza oopiera sie na wierze w przekazy naukowcow. Jesli im nie uwierze ( jest to wiara nie tozsama z wiara w Boga, choc slowo takie same), to nie bede mial tej wiedzy o sloncu, ale jakas inna. I dochodzi do tego jeszcze aspekt , ktoremu naukowcowi wierzyc ... i czy we wsyzstko wierzyc, co podaja ... i czy moze jednak im nie wierzyc.
Na tym sie buduje poczatek wszelkiej wiedzy - zawierzam, dowierzamy, wierzymy - ludziom, przewodnikom, autorytetom ... albo im nie wierzymy.
Nauak, nawet ta bardzo abstrakcyjan nie jest zawieszona w prozni - ktos musi ja przekazac, ktos musi ja przyjac, przerobic, zawierzyc ... lub odrzcic w czesci albo w calosci.
No i to na tyle konskiego bazgrolenia :->

Czarny
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1058
Rejestracja: 25 sie 2015
Has thanked: 898 times
Been thanked: 338 times

Re: Brak wiary w Boga

Post autor: Czarny » 2016-02-04, 14:03

Czernin pisze:Jak myślicie, dlaczego ludzie są ateistami i nie wierzą w Boga?
Bo czasem w życiu wszystko się wali w pył, a prośby człowieka gdzieś giną w pustce, to jak wtedy wierzyć? :mrgreen:

Angeli

Post autor: Angeli » 2016-02-05, 21:45

Ostatnio sobie pomyślałam żeby może pomodlić się do Boga bym ja mogła jakoś cierpieć ale to może wpierw zapytam się kierownika duchowego

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14805
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Post autor: Dezerter » 2016-02-06, 16:24

Angeli pisze:Ostatnio sobie pomyślałam żeby może pomodlić się do Boga bym ja mogła jakoś cierpieć ale to może wpierw zapytam się kierownika duchowego
Bardzo zły pomysł :-(
Proszę nie rób tego.
A co chcesz odkupić świat?, cierpieć za grzechy innych? , a może zbawić kogoś?
Siostro droga zastanów się czy takim myśleniem nie podsumowujesz to co zrobił Jedyny Zbawca i Odkupiciel, który cierpiał za grzechy wszystkich - jako niewystarczające, niepełne, niedoskonałe.
Ja bym się bał tak nawet pomyśleć ....a ja bardzo mało rzeczy się boję ...
nie idź tą drogą!
Na świecie jest za dużo cierpienia a za mało miłości, radości, pokoju i szczęścia:idea:
"z cmentarną miną nikogo nie zbawisz" znasz to hasło?
Ty masz nieść ludziom Dobrą Nowinę, błogosławieństwo, radość z wielbienia Pana, bo on żyje, zmartwychwstał i pojednał nas z Ojcem, daje nam wolność dzieci Bożych, mamy żyć wydając owoce Ducha Św ....
gdzie wśród owoców widzisz cierpienie? :-(
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Angeli

Post autor: Angeli » 2016-02-06, 18:37

Dezerter pisze:
Angeli pisze:Ostatnio sobie pomyślałam żeby może pomodlić się do Boga bym ja mogła jakoś cierpieć ale to może wpierw zapytam się kierownika duchowego
Bardzo zły pomysł :-(
Proszę nie rób tego.
A co chcesz odkupić świat?, cierpieć za grzechy innych? , a może zbawić kogoś?
Siostro droga zastanów się czy takim myśleniem nie podsumowujesz to co zrobił Jedyny Zbawca i Odkupiciel, który cierpiał za grzechy wszystkich - jako niewystarczające, niepełne, niedoskonałe.
Ja bym się bał tak nawet pomyśleć ....a ja bardzo mało rzeczy się boję ...
nie idź tą drogą!
Na świecie jest za dużo cierpienia a za mało miłości, radości, pokoju i szczęścia:idea:
"z cmentarną miną nikogo nie zbawisz" znasz to hasło?
Ty masz nieść ludziom Dobrą Nowinę, błogosławieństwo, radość z wielbienia Pana, bo on żyje, zmartwychwstał i pojednał nas z Ojcem, daje nam wolność dzieci Bożych, mamy żyć wydając owoce Ducha Św ....
gdzie wśród owoców widzisz cierpienie? :-(
Ale wielu świętych tak robiło i przyjmując cierpienie stawali się pokorni..

Może i lepiej się nie modlić o to. Ale przyjmę wszystko cokolwiek się w życiu wydarzy i będę wielbić Boga w tym i mu dziękować, nawet jeśli będą to chwile trudne.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14805
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Post autor: Dezerter » 2016-02-06, 21:46

Angeli pisze:Może i lepiej się nie modlić o to. Ale przyjmę wszystko cokolwiek się w życiu wydarzy i będę wielbić Boga w tym i mu dziękować, nawet jeśli będą to chwile trudne.
I taką postawę całkowicie pochwalę, jako chrześcijańską i prawidłową
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Angeli

Post autor: Angeli » 2016-02-06, 22:11

Dezerter pisze:
Angeli pisze:Może i lepiej się nie modlić o to. Ale przyjmę wszystko cokolwiek się w życiu wydarzy i będę wielbić Boga w tym i mu dziękować, nawet jeśli będą to chwile trudne.
I taką postawę całkowicie pochwalę, jako chrześcijańską i prawidłową
Św. Bernardetta Soubirous powiedziała: "Boże, dziękuję Ci za to, że uczyniłeś mnie bezużyteczną". Też bym tak chciała mieć taką pokorę

Maksymilian

Post autor: Maksymilian » 2016-03-22, 07:39

``Mówi głupi w swoim sercu:"Nie ma Boga". Oni są zepsuci, ohydne rzeczy popełniają,
nie ma takiego, co dobrze czyni.`` Psalm 53.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Ateizm, agnostycyzm, deizm”