Koncepcja oczyszczenia Boga wg Edena
Re: Koncepcja oczyszczenia Boga wg Edena
Księga Hioba zaczyna się od zarzutu/oskarżenia Boga, ze strony szatana, że On błogosławi Hioba, i to dlatego Hiob taki pobożny...
Szatan stawia zarzut Bogu!
Co Bóg robi?
Daje diabłu pole do działania...
W skutek tego Hiob cierpi, ale nie odstępuje od Boga, i Bóg jest oczyszczony z zarzutu/oskarżenia!
A teraz to przenieś na skalę większą, i pojmiesz o czym piszę pod terminem oczyszczenia Boga...
Szatan stawia zarzut Bogu!
Co Bóg robi?
Daje diabłu pole do działania...
W skutek tego Hiob cierpi, ale nie odstępuje od Boga, i Bóg jest oczyszczony z zarzutu/oskarżenia!
A teraz to przenieś na skalę większą, i pojmiesz o czym piszę pod terminem oczyszczenia Boga...
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 18650
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2560 times
- Been thanked: 4565 times
- Kontakt:
Re: Koncepcja oczyszczenia Boga wg Edena
Po pierwsze, nie rozumiesz po co została napisana Ksiega Hioba - zapewniam Cię, że Wszechmogący Bóg nie robił "zakładów" z szatanem.
Po drugie, nawet gdyby przyjąć tę absurdalną interpretację, jaką stosujesz, łatwo zobaczyć, że owo "oskarżenie" ma zupełnie inną treść niż to, którego ma rzekomo "oczyścić" Boga Chrystus. Własciwie jest to oskarżenie Hioba, a nie Boga.
Więc przykład zupełnie nieadekwatny.
Teraz ja zadam pytanie: czy Chrystus przyszedł i umarł dla nas, czy dla siebie (Boga)?
Po drugie, nawet gdyby przyjąć tę absurdalną interpretację, jaką stosujesz, łatwo zobaczyć, że owo "oskarżenie" ma zupełnie inną treść niż to, którego ma rzekomo "oczyścić" Boga Chrystus. Własciwie jest to oskarżenie Hioba, a nie Boga.
Więc przykład zupełnie nieadekwatny.
Teraz ja zadam pytanie: czy Chrystus przyszedł i umarł dla nas, czy dla siebie (Boga)?
Re: Koncepcja oczyszczenia Boga wg Edena
Putin tez oskarza Polske. I co z tego?
pytanie genialne.
Zastanow sie nad tym pytaniem, ktore Marek postawil. Edenie ... chwila refleksji, bo idziesz nawet wbrew Slowu Bozemu.
pytanie genialne.
Zastanow sie nad tym pytaniem, ktore Marek postawil. Edenie ... chwila refleksji, bo idziesz nawet wbrew Slowu Bozemu.
Re: Koncepcja oczyszczenia Boga wg Edena
Rzecz oczywista, że Chrystus umarł dla nas i za nas, ludzi.
Nie zrozumiemy się; trudno.
A Ty @Biserica Dumnezeu nie bądź taki prędki w przypisywaniu mi czegoś, bo sam może to robisz!
Nie zrozumiemy się; trudno.
A Ty @Biserica Dumnezeu nie bądź taki prędki w przypisywaniu mi czegoś, bo sam może to robisz!
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 18650
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2560 times
- Been thanked: 4565 times
- Kontakt:
Re: Koncepcja oczyszczenia Boga wg Edena
To po co pisać, że umarł po to by oczyścić Boga?
Nie potrafisz uzasadnić swoich (ba! żeby swoich) twierdzeń - trudno.Nie zrozumiemy się; trudno.
@Biserica Dumnezeu pisze na podstawie tego co napisałeś. Ty po prostu się odszczekujesz.A Ty @Biserica Dumnezeu nie bądź taki prędki w przypisywaniu mi czegoś, bo sam może to robisz!
Re: Koncepcja oczyszczenia Boga wg Edena
Oczyszczenie Boga dokonuje się nie tyle przez śmierć Jezusa (czy ja tak to wprost gdzieś napisałem?), ale to oczyszczenie ma miejsce w sensie tego, że Bóg dając diabłu pole do działania, i on działając po swojemu, pokazuje do czego prowadzą drogi buntu wobec Boga...
Czyli te szatańskie zarzutu, że Bóg to źle coś robi, okazują się fałszywe; stąd Bóg jest oczyszczony (wcale nie dzięki wprost Ofierze Jezusa; ja tak nie pisałem).
Ty nie "ojuj", ale hamuj się w zarzutach (wręcz oskarżeniach); od samego początku w tym jednym tonie się do mnie zwracasz. To bardzo krzywdzące jest, proszę: zaniechaj tego. Dziękuję.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 18650
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2560 times
- Been thanked: 4565 times
- Kontakt:
Re: Koncepcja oczyszczenia Boga wg Edena
I znów wracamy do pytania: dla kogo Jezus przyszedł na Ziemię? Dla naszego zbawienia czy dlatego że interesowały go oskarżenia wobec Niego?
Re: Koncepcja oczyszczenia Boga wg Edena
A co napisane jest: Dla kogo wszystko zostało stworzone? Dla Chrystusa i przez Niego.
Bóg wiedział, co się wydarzy z Adamem; plan zbawienia był przygotowany wcześniej...
Zatem zbawcza misja Jezusa na rzecz ludzi, zarazem zawierała w sobie też ten element oczyszczenia Boga z zarzutów (jedno z drugim).
Ja tak to pojmuję; Wy inaczej - proszę bardzo: macie swobodę.
Dalsze "wałkowanie" tego tematu, tylko przysporzy "złej energii" (szczególnie, gdy zaraz zarzuty ciężkiego kalibru się sypią jak z rękawa).
Wystarczy!
Bóg wiedział, co się wydarzy z Adamem; plan zbawienia był przygotowany wcześniej...
Zatem zbawcza misja Jezusa na rzecz ludzi, zarazem zawierała w sobie też ten element oczyszczenia Boga z zarzutów (jedno z drugim).
Ja tak to pojmuję; Wy inaczej - proszę bardzo: macie swobodę.
Dalsze "wałkowanie" tego tematu, tylko przysporzy "złej energii" (szczególnie, gdy zaraz zarzuty ciężkiego kalibru się sypią jak z rękawa).
Wystarczy!
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22634
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4213 times
Re: Koncepcja oczyszczenia Boga wg Edena
Nie obserwowałem tego wątku. Ostatni post niezrozumiały. Sięgnąłem po pytanie, pierwszy post Edena w tym wątku (poniżej cytuję).
Tak, Bóg był oskarżany i jest oskarżany. I będzie oskarżany.
Przez wszystkich wrogów religii, a w szczególności Kościoła. Będzie oskarżany o wszystko. Głównie o czyny ludzkie. O kataklizmy, wojny, choroby. A nawet o to, że nie istnieje.
Czy to wymaga oczyszczenia? Czy takie pytanie ma jakikolwiek sens? Uważam, że nie.
Jeśli ktoś oskarży mnie, o to że jestem wielbłądem, mordercą, despotycznym władcą, albo o zestrzelenie ukraińskiego samolotu w Iranie to ... To, co? Mam się z tego oczyszczać? Tłumaczyć? Udowadniać? A jeśli o cokolwiek z tego oskarży mnie kasta i wyda wyrok? To mogę się oczyścić? Ano, nie.
Przeskok. Jezus. Oskarżony, skazany, wyrok wykonany. Czy Jezus miałby się oczyszczać? Nie, ci, którzy oskarżali, opluwali, poniżali dawali świadectwo o samych sobie. Jezus był czysty. Najbardziej opluty, zakrwawiony był czysty. Najczystszy.
J 13,10 Powiedział do niego Jezus: «Wykąpany potrzebuje tylko nogi sobie umyć, bo cały jest czysty. I wy jesteście czyści, ale nie wszyscy».
Ab ovo.
Tak, Bóg był oskarżany i jest oskarżany. I będzie oskarżany.
Przez wszystkich wrogów religii, a w szczególności Kościoła. Będzie oskarżany o wszystko. Głównie o czyny ludzkie. O kataklizmy, wojny, choroby. A nawet o to, że nie istnieje.
Czy to wymaga oczyszczenia? Czy takie pytanie ma jakikolwiek sens? Uważam, że nie.
Jeśli ktoś oskarży mnie, o to że jestem wielbłądem, mordercą, despotycznym władcą, albo o zestrzelenie ukraińskiego samolotu w Iranie to ... To, co? Mam się z tego oczyszczać? Tłumaczyć? Udowadniać? A jeśli o cokolwiek z tego oskarży mnie kasta i wyda wyrok? To mogę się oczyścić? Ano, nie.
Przeskok. Jezus. Oskarżony, skazany, wyrok wykonany. Czy Jezus miałby się oczyszczać? Nie, ci, którzy oskarżali, opluwali, poniżali dawali świadectwo o samych sobie. Jezus był czysty. Najbardziej opluty, zakrwawiony był czysty. Najczystszy.
J 13,10 Powiedział do niego Jezus: «Wykąpany potrzebuje tylko nogi sobie umyć, bo cały jest czysty. I wy jesteście czyści, ale nie wszyscy».
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Koncepcja oczyszczenia Boga wg Edena
Dopóki jesteś sam sobie "starem, żeglarzem, okrętem", to może Ci "latać", co o Tobie mówią inni...Andej pisze: ↑2020-01-12, 16:35 Jeśli ktoś oskarży mnie, o to że jestem wielbłądem, mordercą, despotycznym władcą, albo o zestrzelenie ukraińskiego samolotu w Iranie to ... To, co? Mam się z tego oczyszczać? Tłumaczyć? Udowadniać? A jeśli o cokolwiek z tego oskarży mnie kasta i wyda wyrok? To mogę się oczyścić? Ano, nie.
Ale pomyśl, że jesteś dyrektorem wielkiej firmy, i oskarżenia pod Twoim adresem lecą, że kradniesz zasoby firmy!!
Te wieści roznoszą się pośród pracowników...
Czy nie zechcesz się oczyścić z tych zarzutów, bo masz 100% pewności, że są kłamliwe?!
Załóżmy, że nie zechcesz, i jest Ci to obojętne, co tam na mieście o Tobie mówią... - ale czy taka postawa wzbudzi zaufanie pracowników do Ciebie?!
A teraz przełóż to na temat Boga, którego - co słusznie zauważasz - oskarża się o wszystko... Czy Bóg nie może (nie powinien) zadbać o Swoje dobre imię, skoro jest niewinny?
To w tym kontekście ja rozumuję, nazywając to "oczyszczeniem Boga z zarzutów".
Tu chodzi o całą wieczność! Jeśli wejdziemy w nią, ale jakieś zarzuty wobec Boga nie zostaną wyjaśnione, to czy poziom zaufania do Boga będzie na wysokim poziomie?!
Dlatego sąd Boży ma nie tylko wymiar rozliczenia ludzi, czy aniołów, ale też skutkiem sądu będzie oczyszczenie Boga z zarzutów, aby - jak czytamy w ST i NT - każde kolano się przed Nim ugięło, i każdy język wyznał, że Bóg jest Panem (i to niewinnym).
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22634
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4213 times
Re: Koncepcja oczyszczenia Boga wg Edena
Jestem ino człowiekiem. Moja pozycja jest naruszalna. Ktoś mnie powołuje, ktoś odwołuje.
Boga nikt nie powołał, ani nie odwoła. On JEST.
Czy ważne to, co ludzie mówią? Dopóki nie ma to mocy sprawczej, to nie ma żadnego znaczenia. Gdyby miało zachwiać moim bytem, to zmieniłbym zdanie. Ocena ludzka ma dla mnie, jako słabego człowieka, znaczenie. Ale co to ma do Boga? Czy oczekujesz, że stworzę Boga na swój obraz? Nieporozumienie. Antropologizowanie Boga jest błędem. Bo jest Jego umniejszaniem w oczach ludzkich, choć zupełnie nie wpływa na Jego wielkość.
Nie przełożę ludzkiej sytuacji na Boga, gdyż nie mam zamiaru Go obrażać.
Nieporozumieniem jest uznawanie, że Bóg jest winny lub niewinny. To On sam jeden definiuje, co winą jest, a co nie. Tylko On sam.
Czy Bóg zadbał o własne dobre imię? Tak. Stwarzając świat to udowodnił. Dając Dekalog. Zsyłając Syna. Cała historia zbawienia jest dowodem.
Dla wierzącego Bogu zaufanie będzie niezmienne. Dla niewierzącego też. Jeden ufa, drugi neguje. Wolna wola.
Sąd Boży ma tylko wymiar rozliczenia ludzi. A właściwie samorozliczenie, ale w świetle bożym.
Ludzie staną. Jedni po lewej, drudzy po prawej. Ateiści i wierzący. Jedni odwrócą się plecami, drudzy padną w okazując najwyższe uwielbienie.
Odniesienie do Boga słowa "samooczyszczenie" jest dla mnie czystym absurdem i świętokradztwem. Jest grzechem przeciw Bogu. Howgh!
Boga nikt nie powołał, ani nie odwoła. On JEST.
Czy ważne to, co ludzie mówią? Dopóki nie ma to mocy sprawczej, to nie ma żadnego znaczenia. Gdyby miało zachwiać moim bytem, to zmieniłbym zdanie. Ocena ludzka ma dla mnie, jako słabego człowieka, znaczenie. Ale co to ma do Boga? Czy oczekujesz, że stworzę Boga na swój obraz? Nieporozumienie. Antropologizowanie Boga jest błędem. Bo jest Jego umniejszaniem w oczach ludzkich, choć zupełnie nie wpływa na Jego wielkość.
Nie przełożę ludzkiej sytuacji na Boga, gdyż nie mam zamiaru Go obrażać.
Nieporozumieniem jest uznawanie, że Bóg jest winny lub niewinny. To On sam jeden definiuje, co winą jest, a co nie. Tylko On sam.
Czy Bóg zadbał o własne dobre imię? Tak. Stwarzając świat to udowodnił. Dając Dekalog. Zsyłając Syna. Cała historia zbawienia jest dowodem.
Dla wierzącego Bogu zaufanie będzie niezmienne. Dla niewierzącego też. Jeden ufa, drugi neguje. Wolna wola.
Sąd Boży ma tylko wymiar rozliczenia ludzi. A właściwie samorozliczenie, ale w świetle bożym.
Ludzie staną. Jedni po lewej, drudzy po prawej. Ateiści i wierzący. Jedni odwrócą się plecami, drudzy padną w okazując najwyższe uwielbienie.
Odniesienie do Boga słowa "samooczyszczenie" jest dla mnie czystym absurdem i świętokradztwem. Jest grzechem przeciw Bogu. Howgh!
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Koncepcja oczyszczenia Boga wg Edena
@Andej - nie będę z Tobą polemizował, bo i tak się nie porozumiemy; tylko o jedno proszę: hamuj się z obwinianiem - rzucaniem ciężkich zarzutów...
- Viridiana
- Biegły forumowicz
- Posty: 1705
- Rejestracja: 6 sie 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 552 times
- Been thanked: 419 times
Re: Koncepcja oczyszczenia Boga wg Edena
Nie jestem teologiem, więc rozwlekłych wywodów pisać nie będę, ale wydaje mi się, że skoro Bóg jest miłością, to bardziej pasuje koncepcja czysto altruistyczna. Zarzuty wobec Boga były, są i będą zawsze - istnieją nawet po śmierci Chrystusa na krzyżu. Zresztą, sprecyzujmy, o jakich zarzutach konkretnie mówimy (albo poproszę o przytoczenie, jeżeli takie wyszczególnienie już padło, bo nie czytam dokładnie wątku).
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 18650
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2560 times
- Been thanked: 4565 times
- Kontakt:
Re: Koncepcja oczyszczenia Boga wg Edena
Dokładnie tak, Viridiano.
Bóg nie musi "dbać o swoje dobre imię" - co więcej, Jego przyjście nic w tej sprawie nie zmieniło. Głupcy i xli, któzy Go oskarżają, nadal to robią (może bardziej).
Bóg nie musi "dbać o swoje dobre imię" - co więcej, Jego przyjście nic w tej sprawie nie zmieniło. Głupcy i xli, któzy Go oskarżają, nadal to robią (może bardziej).