Poza Dziwnością - dyskusja

Tutaj będą pisane felietony przez redaktorów forum. Katolickie spojrzenie na świat, na Boga, na sprawy wiary. Zapraszam do czytania.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Praktyk
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1950
Rejestracja: 28 lis 2017
Has thanked: 410 times
Been thanked: 427 times

Re: Poza Dziwnością - dyskusja

Post autor: Praktyk » 2021-08-16, 15:13

CMK pisze: 2021-07-14, 17:08 Tak rzutem na tasme - energia i materia obecnie uznawane sa jako oddzielne fenomeny - majace wspolne odniesienia. lecz niekoniecznie wynikajace z siebie.
Chyba już nie do końca oddzielne. Klasycznie na pewno. I też według nasze intuicji oddzielne. Ostatnio widziałem eksperyment w którym dwa zderzające się fotony wygenerowały materię.


Cos jak dla porownania np. fala EM b.w.cz - nie jest pradem ani magnetyzmem - lecz jest powiazana z tymi fenomenami przetrzeni pola i energii pola.
Wiec twierdzenie , ze materia jest skupiskiem mocno zageszczonej energii jest wiedza naukowa opozniona o jakies kilkadziesiat lat wobec najnowszych danych ( chocby z cyklotronu ).
Niczego takiego w mojej książce nie ma. A i sam tego nie sugeruję.

Praktyku -
1) materia jest stala kosmicznego fenomenu, wiec nie potrzeba nawet zadnego trzymania, aby moc materie uzyc juz jako samego w sobie argumentu do tezy, bez potrzeby udowadniania tejze materii
To stwierdzenie nie przybliża nas ani o krok do odpowiedzi na pytanie czym jest ta materia. Widzimy, że świat jest, wygląda, też że jest z czegoś ulepiony. Ale badając to "coś" pod dużym przybliżeniem i w dziwnych sytuacjach dochodzimy do wniosku, że nie ma tam niczego co można by wziąć w rękę i powiedzieć "oto jest ona - materia, twarda i bazowa, istniejąca obiektywnie, z niej to wszystko ulepione". Materia nie jest stałą kosmicznego fenomenu. Materia jest stałą naszego myślenia o istnieniu. I to trzeba zakwestionować, żeby spojrzeć inaczej.

2) nie wiemy do konca, na czym polega fenomen materii, dlatego poszukuje sie zaleznosci materia-energia. Ale nie znaleziono dowodu, iz jest to uklad jedynie binarny - co wiecej - zajscie okreslonych zjawisk na poziomie molekularnym czy w przemianie atomowej powoduje wiecej pytan, niz odpowiedzi. Na pozomie obecnej wiedzy nie ma dowodu na przemiane czystej materii w czysta energie i odwrotnie - stan po eksplozji atomowej chocby nie daje dowodu na takie zalozenie, ale obrazuje pewien przeplyw /przemiane przy zachowaniu rownania , ze E nie rowna sie M w danej jednostce czasu - zawsze pozostaje X materii wydatkujacej dla Y energii rozproszonej ( niemozliwy powrot ze stanu rozproszenia). Wobec tego brakuje argumentu, ktory moglby potwierdzic/sfalsyfikowac teze, ze materia jest jedynie skompresowana energia.
Jest to poza zainteresowaniem mojego drążenia. Jeśli zarówno materia jak i energia byłyby "bazowymi" odbieranymi przez nas tworami Boga i nie dało by się ich sprowadzić do czegoś wspólnego to również mogę z tym żyć i nadal twierdzić, że świat stworzony jest w świadomości Boga z jego "myśli".
3) na jakiej podstawie wcisnales w moja osobe twierdzenie, iz twierdze, ze Bog wiedzy nie ma? Pokaz mi to.
Na tej podstawie:
Co do uscislenia mojej diagnozy o bledzie - w ramach intelektu bledem jest zalozenie ( bo nie fakt i nie wiedza ) o pewnych Bozych imponderabiliach stosowac w dyskusji jako argument czyli pewnik ( a pewnikiem to nie jest, jest jedynie Twoim "zyczeniem", aby za takowy uznac ), i podawac to jako stala niezmienna dowiedziona;
Założyłem zgodnie z naszą wiarą, że Bóg ma wszechwiedzę. A dalsze wnioskowanie jest na podstawie tego czym wiedza jest, czyli zawartością świadomości.

Ps: w tym punkcie odnioslem sie do Twoich metnych para - metafizycznych rozwazan, a nie do wiedzy Boga.
Przeczytaj prosze jeszcze raz Praktyku kilka Twoich poprzednich wpisow, bo odnosze wrazenie, ze na sile probujesz byc naukowym , dlatego taki metny styl zastosowales.
Przykro mi że dla ciebie są mętne. Staram się jak mogę.

Tam gdzie sięga nauka tam chcę być naukowy, bo taka jest idea tego wątku, żeby iść razem z nauką tam gdzie ona sięga. Po to mi książka Balla. Traktuję go jako autorytet w kwestiach naukowych. ( Jeśli kwestionujesz coś konkretnego z tego co jest w niej przedstawione to możemy próbować dyskutować na polu naukowym )

Ale chcę być naukowy tylko tak daleko jak nauka sięga. Dalej jest już tylko wiara, a jedno z drugim musi się jakoś sklejać. I próba tego sklejenia też jest moim zainteresowaniem.

Rozważania nad różnicą między materią i energią są zupełnie nie w temacie. W temacie są rozważania na uzyskiwaniem przez człowieka wiedzy, bo tu rozgrywa się teraz najważniejsze.

4) odnoszac sie do zakonczenia Twego wpisu - fizyka kwantowa to jeszcze nie ustalona i nie rozpoznana sciezka w nauce, dytyczaca kilku co najmniej zaleznosci w przyjetej metodologii - a te tycza sie i metronomii i oddzialywan czy paradygmnatow opisujacych pewne zaleznosci, co do ktorych nie ma pewnosci w jaki sposob zachodza. Dlatego wysuwanie skonczonych twierdzen jest co najmniej przedwczesne, jesli nie ociera sie nawet o hochsztaplerstwo, a nawet oszustwo w pogoni za grantami.
Akurat jest to najslabsza strona wywodu w tej ksiazce ( skadinad interesujacej ).
Zycze powodzenia.
Ja odnoszę wrażenie, że nie chce Ci się zagłębić w ten temat do końca i chciałbyś jak najszybciej ubić go tak, żeby przypadkiem nie okazało się, że model który masz w głowie wymaga rewolucji.

Autor książki bardzo jasno określa co jest wynikiem eksperymentu, co jest interpretacją uprawnioną naukowo i bardzo uważnie broni się, przed wnioskami nie wynikającymi z nauki. Jednak pokazuje też dokładnie gdzie te wnioski się nasuwają i pozostawia pole do myślenia.

Moje wnioski ( często nie moje, ale nie Ball-a ) nie są skończone i nie podważalne, i nie są już z pola naukowego. Ale są spójne z wiarą katolicką. Bo taki jest mój cel tutaj. Wyciągnąć wnioski spójne i z nauką i z wiarą.
Jeśli ci to przeszkadza to nic nie pomogę. Na pewno na forach naukowych znajdziesz rozmowy czysto naukowe. A na naszym forum jest też mnóstwo rozmów czysto religijnych.

Oskarżenie Balla-a o hochsztaplerstwo uznaję za potwarz dla niego. Jest bardzo uczciwy w tym co pisze - w odróżnianiu wiedzy naukowej od drobiazgów które są nienaukowe, a które bardzo podkreśla.
I śmiem twierdzić, że nie chciało ci się prześledzić tego z wystarczającą uwagą, lub brakuje ci opisów konkretnych eksperymentów.

W dalszej części książki będą właśnie one.


PS. Pozdrowienia po powrocie z wakacji :)
Ostatnio zmieniony 2021-08-16, 15:14 przez Praktyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.

CMK

Re: Poza Dziwnością - dyskusja

Post autor: CMK » 2021-08-22, 22:41

Troche mnie zadziwilo, iz wyrazenie swego modelu jest co nieco podejrzane, a juz zgloszenie zastrzezen co do innego modelu to potwarz. Czyli - ...

ok.
A wiec : glownym motywem pomyslu ( gdyz nie jest to nawet teza ) w zjawiskach kwantowych jest co?

Podam jedna z opcji rownie pracowicie przezauwana przez jajoglowych, choc nie tak promowana.
W tym to pomyslowym pomysle wszechmateria rozumiana jako zwiezek zjawisk traktowanych w tym rozumieniu na poziomie kwantowym stanowi konstrukcje , a nie czastke ( porcje ) kwantowalna.
Mozna to porownac do kawalka plotna np: przescieradlo.
Przescieradlo stanowi przestrzen, w ktorej kazde dzialanie w kazdym punkcie jest odzialywaniem na kazdy inny punkt przescieradla ( tutaj uklon w strone pomyslu splatania kwantowego ).
Jesli zas przyjmiemy , iz wszechmateria jest skladowa czastek, wowczas przestrzen staje sie pustka, a pustka jest stanem bez czastkowym.
O co chodzi?
Jezeli wszechmateria jest konstrukcja, wowczas cala przestrzen jest zbiorem oddzialywan - czyli kazdy ruch jest ruchem wszedzie - ma wektor 0 i 360 stopni - tak wiec i czas biegnie i jednoczesnie jest niemierzalny ( brak mozliwosci zaistnienia procesu obserwowalnosci czasu ).
Wyciecie w przestrzeni dwuwymiarowej swego rodzaju zaleznosci oddzialywan moznaby w tym przypadku nazwac "pustka" - taka pustka bylaby osobliwoscia przestrzeni i w pustce ruch oraz czas staja sie skladowymi podobnymi do "czasoprzestrzeni" - przyjmujac model rozchodzenia sie energii/radiacji radialnie to granica bedzie wzor na obwod kola, a wymiarem przestrzenmy pustki bedzie wzor na powierzchnie kola. Sama zas granica na obwodzie kola czyli okrag to jest skalar granicy przestrzeni ( byc moze jako czarna dziura ? ).
Ale majac wymiar przestrzeni rozumiany jako trojplaszczyzna, to musimy do kazdego ze wzoru dodac rzut glebi - tak wiec dla kola bedzie to model walca pustki, a dla okregu bedzie to model rury pustki.
Napisalem zalozenia ( traktuj to jako pomysl/gre intelektualna ).

Ps: dopiero teraz na tych zalozeniach moznaby pokusic sie o dalsze dywagacje.
Ostatnio zmieniony 2021-08-22, 22:42 przez CMK, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Praktyk
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1950
Rejestracja: 28 lis 2017
Has thanked: 410 times
Been thanked: 427 times

Re: Poza Dziwnością - dyskusja

Post autor: Praktyk » 2021-08-23, 14:01

CMK pisze: 2021-08-22, 22:41 Troche mnie zadziwilo, iz wyrazenie swego modelu jest co nieco podejrzane, a juz zgloszenie zastrzezen co do innego modelu to potwarz. Czyli - ...
Oskarżenie o hochsztaplerstwo to potwarz. Nie zgłaszanie uwag do modelu.
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.

CMK

Re: Poza Dziwnością - dyskusja

Post autor: CMK » 2021-08-24, 09:11

Praktyku - napisalem o hochsztaplerstwie zasady ( przyjmowanie nawet nie tez, ale jedynie pomyslu na kierunek badan w celu wykreowania byc moze jakiejs zwiezlej argumentacji w drodze do byc moze nawet teorii ) : wczytaj sie dokladnie w tresc mej "tfurczosci" :(
Wyraznie widac, ze nie analizowalem samej osoby ani nie podjalem zadnej proby oceny kogokolwiek.
Pozdrawiam.

CMK

Re: Poza Dziwnością - dyskusja

Post autor: CMK » 2021-08-29, 00:07

Co do zjawisk kwantowych warto zazpoznac sie ze zjawiskami zachodzacymi w lampach jonowych ( takich z zimna katoda - albo antykatoda ). Pozwala to na zrozumienie pewnych pojec i sposobu budowania opisu zjawisk, na ktorych mozna zbudowac kilka rownoleglych teorii uznawanych za prawidlowe - kazda prawdopodobna, choc kazda moze stac w opozycji do ktorejkolwiek innej.
Ostatnio zmieniony 2021-08-29, 00:09 przez CMK, łącznie zmieniany 1 raz.

orzeszku

Re: Poza Dziwnością - dyskusja

Post autor: orzeszku » 2021-08-31, 20:55

Ja tak trochę poza tokiem dyskusji choć w nawiązaniu do kwestii poruszonej kilka stron temu, chciałabym spytać - @Praktyk, czy czytałeś może książki Paula Daviesa?

Awatar użytkownika
Praktyk
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1950
Rejestracja: 28 lis 2017
Has thanked: 410 times
Been thanked: 427 times

Re: Poza Dziwnością - dyskusja

Post autor: Praktyk » 2021-08-31, 22:24

orzeszku pisze: 2021-08-31, 20:55 Ja tak trochę poza tokiem dyskusji choć w nawiązaniu do kwestii poruszonej kilka stron temu, chciałabym spytać - @Praktyk, czy czytałeś może książki Paula Daviesa?
Nie, ale tytuły zachęcające. :)
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.

orzeszku

Re: Poza Dziwnością - dyskusja

Post autor: orzeszku » 2021-09-01, 12:05

Mam cichą nadzieję, że wpiszesz jego książki na swoją setlistę i za jakiś czas podzielisz się spostrzeżeniami ;3

Awatar użytkownika
Praktyk
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1950
Rejestracja: 28 lis 2017
Has thanked: 410 times
Been thanked: 427 times

Re: Poza Dziwnością - dyskusja

Post autor: Praktyk » 2021-09-01, 14:19

Na razie moje życie kręci się wokół próby nadrobienia roku niespania ( małe dziecko ) :P nowe lektury jeszcze muszą trochę poczekać. Poważnie mam jakieś spowolnienie umysłowe z przemęczenia.

A ty czytałeś te książki ?
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.

orzeszku

Re: Poza Dziwnością - dyskusja

Post autor: orzeszku » 2021-09-01, 14:22

Ja właśnie zaczęłam czytać "Demona w maszynie", jeszcze za wcześnie, bym się wypowiedziała konkretnie na jej temat :D

Awatar użytkownika
Praktyk
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1950
Rejestracja: 28 lis 2017
Has thanked: 410 times
Been thanked: 427 times

Re: Poza Dziwnością - dyskusja

Post autor: Praktyk » 2021-09-01, 14:27

orzeszku pisze: 2021-09-01, 14:22 Ja właśnie zaczęłam czytać "Demona w maszynie", jeszcze za wcześnie, bym się wypowiedziała konkretnie na jej temat :D
Kurde, ciągle mi się wydaje, że jesteś mężczyzną :) Przepraszam za wcześniejsze z tego tytułu formy czasowników :)

I daj znać co tam piszą. Mi bardziej w pierwszej kolejności podejdą pewnie "Bóg i Nowa fizyka" albo "Umysł Boga"
Ostatnio zmieniony 2021-09-01, 14:27 przez Praktyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.

orzeszku

Re: Poza Dziwnością - dyskusja

Post autor: orzeszku » 2021-09-01, 17:24

Ja już się przyzwyczaiłam, że mnie tu tytułują mężczyzną ;3. Jak tylko przeczytam całość to tu się odniosę :)

ODPOWIEDZ