O Świadkach Jehowy z punktu widzenia katolika.

Tutaj będą pisane felietony przez redaktorów forum. Katolickie spojrzenie na świat, na Boga, na sprawy wiary. Zapraszam do czytania.
ODPOWIEDZ
krystian.zawistowski
Gaduła
Gaduła
Posty: 833
Rejestracja: 5 gru 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 145 times
Been thanked: 197 times

Re: O Świadkach Jehowy z punktu widzenia katolika.

Post autor: krystian.zawistowski » 2021-07-05, 02:01

enosz pisze: 2021-07-04, 17:13 Dlatego że jest to wnikliwie przeanalizowane w tekście Biblii. Ponieważ Bóg jest istotą duchową i odznacza się świętością i ponieważ wszyscy Jego wierni anielscy synowie też są duchami i są święci, nie ulega wątpliwości, że gdyby „duch święty” był osobą, Pismo Święte w jakiś rozsądny sposób pozwalałoby odróżnić taką duchową osobę od tych innych ‛świętych duchów’. Należałoby oczekiwać, że wszędzie tam, gdzie nie dodano jakiegoś określenia, np. „święty duch Boży”, słowo „duch” będzie chociażby poprzedzone rodzajnikiem. Pozwalałoby to przynajmniej zaznaczyć, że chodzi o Ducha Świętego. Tymczasem w języku greckim wyrażenie „duch święty” bardzo często występuje bez rodzajnika, z czego wynika, że nie odnosi się ono do osoby (por. Dz 6:3, 5; 7:55; 8:15, 17, 19; 9:17; 11:24; 13:9, 52; 19:2; Rz 9:1; 14:17; 15:13, 16, 19; 1Ko 12:3; Heb 2:4; 6:4; 2Pt 1:21; Judy 20
Ja Cię nie pytam o rewelacje antytrynitarzy i "pastora" Russela - a o to, dlaczego ten "duch święty" ciągle Was wodzi za nos że musicie zmieniać nauczanie? Gdyby Bóg coś Wam objawił to by tego nie zmieniał, bo po co- a to, że do takich rzeczy dochodzi sugeruje raczej ludzkie działanie. Przyjdzie nowe ciało kierownicze to pozmienia po swojemu co im pasuje i tyle.
enosz pisze: 2021-07-04, 17:13
O argumenty na nadprzyrodzone pochodzenie religii ŚJ już pytałem. Ale nie raczyłeś mi odpowiedzieć. Duch święty osoba
Czy prawdziwy Chrystianizm miał być rozpoznawany po nadprzyrodzonym pochodzeniu?
Albo religia może być nadprzyrodzona to znaczy od Boga - wtedy powinna pokazać dowód na to, że tak jest. Apostołowie i ich następcy tak robili. Albo jest dziełem człowieka - wtedy ten cżłowiek jest zwodzicielem i szarlatanem - bo tym właśnie jest wymyślanie sekty na własną rękę.
https://kzaw.pl/
https://www.youtube.com/channel/UCdC4jo ... o3tVw_F3cQ
"I nikt nigdy na próżno nie uciekał się do przemożnego Jej wstawiennictwa, kto z pobożną i ufną modlitwą do Niej się udawał." Pius IX o modlitwie do Maryji

enosz

Re: O Świadkach Jehowy z punktu widzenia katolika.

Post autor: enosz » 2021-07-15, 21:01

krystian.zawistowski pisze

Ja Cię nie pytam o rewelacje antytrynitarzy i "pastora" Russela - a o to, dlaczego ten "duch święty" ciągle Was wodzi za nos że musicie zmieniać nauczanie?
My nie zmieniamy nauczania tylko je rozwijamy. Duch święty -ten nasz:) - objawia nam wiedzę stopniowo. To tak jak ty chodzisz do szkoły i masz taki przedmiot jak matematyk. Jak zaczynałeś się tego uczyć to od równania 1+1=2 nie od pierwiastków, całek czy równań różniczkowych. Do tych ostatnich dojdziesz stopniowo. Masz jeszcze czas;)

Gdyby Bóg coś Wam objawił to by tego nie zmieniał, bo po co- a to, że do takich rzeczy dochodzi sugeruje raczej ludzkie działanie. Przyjdzie nowe ciało kierownicze to pozmienia po swojemu co im pasuje i tyle.
Apostoł Paweł uczył że oświecenie następuje stopniowo

1 Kor 13:12 Obecnie widzimy w mglistym zarysie* jak za pomocą metalowego lustra, ale później będziemy widzieć wyraźnie*. Obecnie moja wiedza jest częściowa, ale później będzie dokładna* — jak Boża wiedza o mnie.

Albo religia może być nadprzyrodzona to znaczy od Boga - wtedy powinna pokazać dowód na to, że tak jest. Apostołowie i ich następcy tak robili. Albo jest dziełem człowieka - wtedy ten cżłowiek jest zwodzicielem i szarlatanem - bo tym właśnie jest wymyślanie sekty na własną rękę.

Jezus uczył że jego uczniowie mieli być rozpoznawani po owocach ich postępowaniach

Mat 24:23 „A jeśli ktoś wam powie: ‚Oto tu jest Chrystus!’+ albo: ‚Tam!’, nie wierzcie.+ 24 Bo powstaną fałszywi Chrystusowie+ oraz fałszywi prorocy+i będą czynić wielkie znaki+ i dziwy, żeby — jeśli to możliwe — wprowadzić w błąd nawet wybranych.+ 25 Oto was przestrzegłem.+ 26 Toteż jeśli wam powiedzą: ‚Oto jest na pustkowiu!’, nie wychodźcie; ‚Oto jest w wewnętrznych izbach!’, nie wierzcie

Parafrazując słowa Jezusa pojawią tacy ludzie którzy będą pokazywać nadprzyrodzone rzeczy i zwodzić ludzi. Zatem nie po nadprzyrodzonych dziełach uczniowie Jezusa mieli rozpoznać właściwą religię. A po czym?

Mat 17:
15 „Miejcie się na baczności przed fałszywymi prorokami,+ którzy przychodzą do was w okryciu owczym,+ ale wewnątrz są drapieżnymi wilkami.+ 16 Rozpoznacie+ ich po ich owocach. Czyż zbiera się z cierni winogrona albo z ostu figi?+ 17 Podobnie każde drzewo dobre wydaje owoc wyborny, ale każde drzewo spróchniałe wydaje owoc bezwartościowy;+18 drzewo dobre nie może rodzić owocu bezwartościowego ani nie może drzewo spróchniałe wydawać owocu wybornego. 19 Każde drzewo nie wydające wybornego owocu zostaje ścięte i wrzucone w ogień.+20 Rzeczywiście więc rozpoznacie ich po ich owocach.+
21 „Nie każdy, kto do mnie mówi: ‚Panie, Panie’, wejdzie do królestwa niebios, lecz tylko ten, kto wykonuje+ wolę mego Ojca, który jest w niebiosach.+ 22 Wielu mi powie w owym dniu: ‚Panie, Panie,+ czyśmy w twoim imieniu nie prorokowali i w twoim imieniu nie wypędzali demonów, i w twoim imieniu nie dokonywali wielu potężnych dzieł?’+ 23 Ale ja wtedy im wyznam: Nigdy was nie znałem!+ Odstąpcie ode mnie, czyniciele bezprawia.+


Po owocach. Jakich np. takich jak w Kanadzie. Teraz ja ci zadam pytanie. Kto według słów Jezusa wejdzie do królestwa niebios?

CMK

Re: O Świadkach Jehowy z punktu widzenia katolika.

Post autor: CMK » 2021-07-15, 21:56

Pragne sprostowac zaklamany wpis enosza dotyczacy owocow czyli nawiazania do sytuacji w kanadzie, sugerujacego iz zlo istnieje tylko poza swiadkami jehowy - kto jest zainteresowany zrownowazona wiedza w tematyce dotyczacej trybu dzialania w organizacji to proponuje kanal na youtube pt:
SWIATUSY
Kanal prowadzony jest przez ludzi bedacych kiedys swiadkami Jehowy, pokazujacy filmy szkoleniowe dla swiadkow, pokazujacy zycie w zborach, rowniez grzech i oblude, nieraz pokazujacy dobre wydarzenia w zborach ... oraz wywiady z ludzmi pokiereszowanymi w zyciu przez bycie calymi rodzinami w organizacji swiadkow Jehowy.
Polecam .

Ps: metada pisania przez swiadkow na roznych forach jest czesto zaliczanie godzin w gloszeniu ideologii swiadkow - im wiecej godzin sie glosi czy pisze na forach, tym lepsza pozycje mozna osiagnac w zborze czyli - wykazac sie praca dla Jehowy. a to moze zaprocentowac kariera swiadkowa.
Ostatnio zmieniony 2021-07-15, 23:06 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.

enosz

Re: O Świadkach Jehowy z punktu widzenia katolika.

Post autor: enosz » 2021-07-16, 21:02

CMK
Pragne sprostowac zaklamany wpis enosza dotyczacy owocow czyli nawiazania do sytuacji w kanadzie, sugerujacego
1 ja niczego nie sugeruje; to prymitywna chęć odgryzienia się popycha cię to takiego pragnienia:) takie jest moje zdanie
2 co w moi wpisie dotyczącym owoców KrK było nie prawdą?

CMK

Re: O Świadkach Jehowy z punktu widzenia katolika.

Post autor: CMK » 2021-07-16, 21:09

Otoz sugerujesz moj drogi - co do drugiego punktu - Jezus wybral osobiscie 12 Apostolow, w tym Judasza. Nie zapominaj o tym.
Dlatego wszedzie znajduja sie Judasze.
A Ty widzisz to, czy w dalszym ciagu sugerujesz cos w stylu Kanady?

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: O Świadkach Jehowy z punktu widzenia katolika.

Post autor: Andej » 2021-07-23, 09:21

Właściwie to wyłamuję się z tematu, choć wrzucam temat ściśle związany. Otóż trafiłem na materiał na temat:
O Świadkach Jehowy z punktu widzenia eksŚJ..

Został wykluczony ze społeczności Świadków Jehowy. Poruszający wpis byłego Świadka Jehowy
Jeden z internautów ponad rok temu opublikował na Wykopie wpis, w którym poinformował, że z dnia na dzień stracił kontakt z bliskimi, ponieważ przeczytał zakazaną przez Świadków Jehowy książkę. Teraz mężczyzna opowiedział, jak wygląda jego życie po odejściu od społeczności.
Źródło: https://www.o2.pl/informacje/zostal-wyk ... 351426304a

Autor tekstu wraz z innymi osobami w podobnej sytuacji założył stronę: https://kochamywas.pl/. Podaję ten adres, gdyż uważam za stosowne informowanie o tej stronie wszystkich ŚJ, którzy odwiedzają nasze Forum. Dajmy im szansę na zbawienie otwierając oczy na to, co się u nich dzieje i na naszą otwartość do przyjmowania ich do wspólnoty wierzących katolików. Bez presji, bez szantażu, tylko z miłością.

Uwaga: Wrzucam na szybko, na stronę tylko rzuciłem okiem. Dokładniej zerknę na treści wieczorem. Jeśli znajdziesz na tej stronie coś niestosownego, to, proszę, zareaguj. Teraz nie mam czasu, aby sprawdzić.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: O Świadkach Jehowy z punktu widzenia katolika.

Post autor: Marek_Piotrowski » 2021-07-23, 10:53

enosz pisze: 2021-07-15, 21:01
Ja Cię nie pytam o rewelacje antytrynitarzy i "pastora" Russela - a o to, dlaczego ten "duch święty" ciągle Was wodzi za nos że musicie zmieniać nauczanie?
My nie zmieniamy nauczania tylko je rozwijamy. Duch święty -ten nasz:) - objawia nam wiedzę stopniowo. To tak jak ty chodzisz do szkoły i masz taki przedmiot jak matematyk. Jak zaczynałeś się tego uczyć to od równania 1+1=2 nie od pierwiastków, całek czy równań różniczkowych. Do tych ostatnich dojdziesz stopniowo. Masz jeszcze czas;)
Lepsze poznanie matematyki nie oznacza, że podstawy się zmieniają.
W pierwszej klasie nie uczą że 1+1=8 by potem dac "rozwinięcie" że jednak 2.
Ogłaszacie "koniec świata co dwa lata" i mówicie że to rozwój rozumienia :))
Twierdzicie że jedno (np. przetoczenie krwi) to rzecz chwalebna, a po latach szczycicie się, że wasze dzieci umarły, bo nie przyjęły krwi.
Tak wygląda "rozwijanie" nauczania?

enosz

Re: O Świadkach Jehowy z punktu widzenia katolika.

Post autor: enosz » 2021-08-10, 19:38

Marek pisze
Lepsze poznanie matematyki nie oznacza, że podstawy się zmieniają.
W pierwszej klasie nie uczą że 1+1=8 by potem dac "rozwinięcie" że jednak 2.
Ogłaszacie "koniec świata co dwa lata" i mówicie że to rozwój rozumienia
jak zwykle bezmyślnie kłamiesz. Nigdy ŚJ nie ogłaszali końca świata. To tylko tacy oszczercy jak ty do pewnych wypowiedzi ŚJ dodają własne wnioski w stylu "koniec świata" i potem trąbią że tak nauczają ŚJ. Perfidna, bezczelna manipulacja.
Twierdzicie że jedno (np. przetoczenie krwi) to rzecz chwalebna, a po latach szczycicie się, że wasze dzieci umarły, bo nie przyjęły krwi.
Bzdura. Pokaż gdzie w naszej literaturze jest jakiś artykuł w którym się szczycimy tym że ktoś umarł.
Tak wygląda "rozwijanie" nauczania?
Podobnie jak KrK głosił że ziemia jest płaska, a teraz zmienił zdanie. Kościele nauczano z ambon że częste mycie skraca życie, teraz zmienił zdanie, w X wieku KrK zaczyna panować w całej Europie i zakazuje jakichkolwiek edukacji w dziedzinie medycyny, techniki, nauki, sztuki, itp.. A dziś :) zmienił zdanie?. Papież Grzegorz IX zakazał czytania Biblii pod sankcją kar inkwizycyjnych. A jak jest dziś:) i parę innych rewelacji na tej stronie https://swierszcz.gouk.pl/teksty-nadesl ... ow-nie-wie

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14805
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4116 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: O Świadkach Jehowy z punktu widzenia katolika.

Post autor: Dezerter » 2021-08-10, 19:56

enosz pisze: 2021-08-10, 19:38 Marek pisze
Lepsze poznanie matematyki nie oznacza, że podstawy się zmieniają.
W pierwszej klasie nie uczą że 1+1=8 by potem dac "rozwinięcie" że jednak 2.
Ogłaszacie "koniec świata co dwa lata" i mówicie że to rozwój rozumienia
jak zwykle bezmyślnie kłamiesz. Nigdy ŚJ nie ogłaszali końca świata. To tylko tacy oszczercy jak ty do pewnych wypowiedzi ŚJ dodają własne wnioski w stylu "koniec świata" i potem trąbią że tak nauczają ŚJ. Perfidna, bezczelna manipulacja.
ZArzuciłeś bezczelne kłamanie, a przy tym perfidną manipulację - proszę udowodnij ją i wykaż, że materiały na jaki się Marek powoływał są nieprawdziwe, bo wszyscy je widzieliśmy i jest tam wyraźnie o końcu świata.
Jeśli tego nie zrobisz w ciągu 24 godzin, albo nie odwołasz swoich obelg i nie przeprosisz to dostajesz 3 ostrzeżenie i wylatujesz a forum.
Wybór jak zawsze należy do ciebie
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: O Świadkach Jehowy z punktu widzenia katolika.

Post autor: Andej » 2021-08-10, 21:37

enosz pisze: 2021-08-10, 19:38 Nigdy ŚJ nie ogłaszali końca świata.
Pamiętam, jak w latach sześćdziesiątych chodzili od mieszkania do mieszkania. Podawali konkretną datę końca świata. Chodzili dość często z tą nowina. A potem była przerwa i znów chodzili. Podając kolejna datę i wyjaśniając, że był błąd w obliczeniach.

Z cała pewnością Śj ogłaszali koniec świata. I to nie jednokrotnie.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: O Świadkach Jehowy z punktu widzenia katolika.

Post autor: Marek_Piotrowski » 2021-08-10, 22:35

enosz pisze: 2021-08-10, 19:38 jak zwykle bezmyślnie kłamiesz. Nigdy ŚJ nie ogłaszali końca świata.
No cóż, tym stwierdzeniem sam się zdefiniowałeś - i ośmieszyłeś. Podawałem tu nie tylko cytaty, ale i skany Waszych publikacji. Sam osobiście jako mniej-więcej 12 latek byłem przez Waszych komiwojażerów straszony.
Twierdzicie że jedno (np. przetoczenie krwi) to rzecz chwalebna, a po latach szczycicie się, że wasze dzieci umarły, bo nie przyjęły krwi.
Bzdura. Pokaż gdzie w naszej literaturze jest jakiś artykuł w którym się szczycimy tym że ktoś umarł.
Wkleiłem tu skany.
Podobnie jak KrK głosił że ziemia jest płaska, a teraz zmienił zdanie. Kościele nauczano z ambon że częste mycie skraca życie, teraz zmienił zdanie, w X wieku KrK zaczyna panować w całej Europie i zakazuje jakichkolwiek edukacji w dziedzinie medycyny, techniki, nauki, sztuki, itp.. A dziś :) zmienił zdanie?. Papież Grzegorz IX zakazał czytania Biblii pod sankcją kar inkwizycyjnych. A jak jest dziś:) i parę innych rewelacji na tej stronie https://swierszcz.gouk.pl/teksty-nadesl ... ow-nie-wie
PIękna litania kłamstw. Napisałem całą książkę wyłącznie je prostując. Zapraszam do lektury:
Obrazek

Myślę jednak, że to ostateczne świadectwo Twojego upadku, skoro musisz kłamać zarówno na temat nauczania Świadków Jehowy, jak i Kościoła by jakoś (...) odpowiedzieć - lepiej brzmi, trzymaj poziom Marku - Dezerter :)
Ostatnio zmieniony 2021-08-10, 23:34 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14805
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4116 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: O Świadkach Jehowy z punktu widzenia katolika.

Post autor: Dezerter » 2021-08-10, 23:30

Andej pisze: 2021-08-10, 21:37
enosz pisze: 2021-08-10, 19:38 Nigdy ŚJ nie ogłaszali końca świata.
Pamiętam, jak w latach sześćdziesiątych chodzili od mieszkania do mieszkania. Podawali konkretną datę końca świata. Chodzili dość często z tą nowina. A potem była przerwa i znów chodzili. Podając kolejna datę i wyjaśniając, że był błąd w obliczeniach.

Z cała pewnością Śj ogłaszali koniec świata. I to nie jednokrotnie.
Potwierdzam to co pisze Andej - na własne uszy słyszałem od głosicieli i z ich publikacji byłem informowany, pod koniec lat 70 i na początku 80 o zbliżającym się końcu świata - padały daty. Później już tylko argumentowali, że żadną miarą nie minie to pokolenie, które urodziło się w 1914 (jeśli dobrze pamiętam). Pamiętam, że liczyłem , że koniec świata będzie do 2000 troku, bo ile mogą żyć staruszkowie - na psychikę dziecka to działało. Jak staruszkowie pomarli, to powiedzieli, że Jezus przyszedł ale w sposób niewidzialny :-j - wówczas przestałem ich poważnie traktować.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4385
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1069 times
Been thanked: 1149 times

Re: O Świadkach Jehowy z punktu widzenia katolika.

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2021-08-15, 22:40

Kilka dni temu przeniosłam posty z tego wątku
i zapomniałam wstawić link do tematu, w którym się obecnie znajdują. Jakby ktoś miał wątpliwości co się stało z tymi postami to są tutaj: viewtopic.php?f=57&t=11351&start=75
Ostatnio zmieniony 2021-08-15, 22:43 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 2 razy.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

krystian.zawistowski
Gaduła
Gaduła
Posty: 833
Rejestracja: 5 gru 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 145 times
Been thanked: 197 times

Re: O Świadkach Jehowy z punktu widzenia katolika.

Post autor: krystian.zawistowski » 2021-11-28, 09:12

reddit.com/r/DebateReligion/comments/lkuzl1/american_christianity_is_its_own_religion/

BTW: dobry tekst o różnych quasi chrześcijańskich produktach z USA zwłaszcza hermeneutyce biblijnej, bądź jej braku.

To porównanie wziąłem z jednego z komentarzy
krystian.zawistowski pisze: 2021-06-28, 13:31 [ takich samozwańczych pastorów, fałszywych akademików i "nowo-narodzonych" pozadenominacyjnych chrześcijan wiedzionych osobiście przez Ducha Świętego.
Ostatnio zmieniony 2021-11-28, 09:12 przez krystian.zawistowski, łącznie zmieniany 1 raz.
https://kzaw.pl/
https://www.youtube.com/channel/UCdC4jo ... o3tVw_F3cQ
"I nikt nigdy na próżno nie uciekał się do przemożnego Jej wstawiennictwa, kto z pobożną i ufną modlitwą do Niej się udawał." Pius IX o modlitwie do Maryji

ODPOWIEDZ