O Świadkach Jehowy z punktu widzenia katolika.

Tutaj będą pisane felietony przez redaktorów forum. Katolickie spojrzenie na świat, na Boga, na sprawy wiary. Zapraszam do czytania.
ODPOWIEDZ
enosz

Re: O Świadkach Jehowy z punktu widzenia katolika.

Post autor: enosz » 2021-06-20, 21:34

Dezerter pisze
Długo żyję na świecie i od roku 1980 mam kontakt ze ŚJ, zawsze chętnie z nimi rozmawiałem, brałem i czytałem literaturę całkowicie i z całą odpowiedzialności potwierdzam, że wydźwięk tekstów , które przytacza Marek nie są wyrwanymi z kontekstu zdaniami
Dezerter teraz jawnie zaprzeczasz faktom. Fakty są takie że tez zdania są bez kontekstu, a więc są z niego wyrwane.
tylko, że takie było nauczanie ŚJ.
A to jest zupełnie inna sprawa. Owszem pewne zrozumienie we wczesnych latach działalności ŚJ było niewłaściwe. Nie ukrywamy tergo. Można o nich przeczytać w naszej publikacji "Świadkowie Jehowy Głosiciele Królestwa Bożego." z wyjaśnieniem dlaczego już tak nie uważamy. Oto link to tej publikacji kto chce może sobie poczytać. My niczego nie ukrywamy.
https://wol.jw.org/pl/wol/publication/r12/lp-p/jv
My nie mamy z tym problemu. To wy macie problem bo jesteście wychowanie w kulturze chrześcijaństwa w której uważa się że skoro organizacja Boża jest kierowana Duchem Świętym to każde jej działanie musi być bezbłędne i tego wymagacie od innych. W waszej religii pewne dogmaty są uzasadniane aż do absurdu byle tylko nie zmienić tego co już raz zostało powiedziane, a co się nie mieści w żadnych granicach rozsądku. My uważamy że błądzenie to też droga rozwoju i poznania. Popełniamy błędy poprawiamy je i dążymy w ten sposób drogą uczciwości. Nawet apostołowie i uczniowie Jezusa popełniali błędy [podejmowali złe decyzje] a przecież byli obdarzeniu Duchem Świętym. Dzięki termu Bóg może dostrzec czy jesteśmy uczciwi.
Russel był ewidentnie fałszywym prorokiem
I tak jak Marek posługujesz się oszczerstwem. Dla kogo Russel był prorokiem? Chyba tylko dla ciebie i tobie podobnych. ŚJ nigdy nie uważali go za proroka. Przypinacie mu taką łatkę by go poniżyć i oczerniać ŚJ
, czyli takim, który się mylił w swoich przepowiedniach. Kolejne "proroctwa" jego następców z Ciała Kierowniczego bywały fałszywe i się nie sprawdzały.
Kolego! Proroctwa Biblijne sprawdzają się i wiele się sprawdzi niezawodnie. Nie sprawdzić się może zaledwie umiejscowienie danego proroctwa w czasie. I tu można nam zarzucić błąd za niedokładność

ŚJ uważają że Słowo Boże jest dziełem skończonym. Nic do Biblii nie dodajemy. Jeśli się wypowiadamy na temat proroctw to tylko tych które zostały zapisane w Biblii . Wy błędnie oczerniacie nas zarzucając nam fałszywe proroctwa gdy zgodnie z zaleceniem Jezusa wypatrujemy spełnienia proroctw Biblijnych. Owszem niektóre wyjaśnienia proroctw Biblijnych były na wyrost i niedokładne. Ale nauczyliśmy się na tych błędach i dziś w naszej literaturze nie znajdziesz nic na wyrost. O wiele ostrożniej omawiamy proroctwa
Pomijam niebiblijność nauki w wielu aspektach ŚJ, błędne rozumienie, odrzucanie niewygodnych cytatów itp.
poproszę o przykład
Ostatnio zmieniony 2021-06-21, 12:08 przez Morkej, łącznie zmieniany 3 razy.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: O Świadkach Jehowy z punktu widzenia katolika.

Post autor: Andej » 2021-06-20, 22:09

Używanie małych liter pisząc o Osobie Boskiej jest obraźliwe dla Boga i jego wyznawców. Jest też sprzeczne z zasadami pisowni.

Wiele cytatów podawanych przez Marka jest w kontekście. Są jeno zaznaczone fragmenty. Czy ma wklejać całe opracowania, wydanie?

Czy obecne nauczanie jest prawdziwe przekonamy się za lat parę. Gdy Ciało Kierownicze znów skoryguje, zmieni. Ja zawsze autorytatywnie. Za każdym razem, że teraz, to już jest dokładnie tak jak trzeba.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14812
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4117 times
Been thanked: 2907 times
Kontakt:

Re: O Świadkach Jehowy z punktu widzenia katolika.

Post autor: Dezerter » 2021-06-20, 22:35

Enoszu pisz zgodnie z zasadami pisowni.
Nie obrażaj innych jeśli nie potrafisz udowodnić używanych określeń w stosunku innych (wiesz jakie ma znaczenie słowo kłamca? - następnym razem każę ci takie twierdzenie udowodnić!)
Na razie w jednym przypadku(!) udowodniłeś, przyznaje i dziękuję, że zdanie zostało wyrwane z kontekstu i przedstawione w nieprawdziwym znaczeniu.
Kim był dla was Russel jeśli nie prorokiem?
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

krystian.zawistowski
Gaduła
Gaduła
Posty: 833
Rejestracja: 5 gru 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 145 times
Been thanked: 197 times

Re: O Świadkach Jehowy z punktu widzenia katolika.

Post autor: krystian.zawistowski » 2021-06-20, 23:56

@enosz
Trochę na boku obserwuję dyskusję o wszystkich brudach w towarzystwie strażnica i szczerze mówiąc nie chcialem jej zaczynać. Dlatego, że dyskusja jest o tym co zwykle w temacie Świadków Jehowy i jej koniec też będzie taki jak zwykle.

Zadałem za to 3 dość proste pytania, które gdzieś tam utonęły.
- O cuda i znaki.
- O porównanie Waszej wiary ze źródłami starożytnymi
- O mandat apostoła, przekazywany od starożytności w KK
Clou ich jest takie, że grupa w której jesteś nie wygląda zdecydowanie na jakąś krynicę Bożego Objawienia. - nie wyróżnia się niczym specjalnym spośród wielu takich grupek. Może oryginalnością poglądów, jak podważanie bóstwa Jezusa

Równocześnie, myślę, że każdy moźe sam tego doświadczyć, że katolicyzm jest religią objawioną która prowadzi do Boga. W takim kraju jak Polska tego nie widać, bo jest niby wielu katolików, ale elementarne założenia tej religii są rzadko realizowane - ale jeśli chcesz i będziesz się starał - to to znajdziesz. Sam to wiem między innymi dlatego bo sam tego doświadczyłem.

Takie dyskusje, że my to jesteśmy dobrzy czy tam umiemy jakieś wersety z biblii to nie jest zupełnie ten poziom, gdzie zaczyna się chrześcijaństwo, chrześcijańskie życie. Dobrze że jesteście, jeśli jesteście ale co z tego? Niektórzy czytają Aureliusza i też są przykładnymi obywatelami, a Aureliusz to żaden prorok. Łaska sprawia to, co zdolności człowieka znacznie przekracza i wynosi tam gdzie sam by nie wszedł. Można to najdoskonalej zobaczyć u niezliczonych świętych od starożytności po czasy obecne - i można samemu tego dotknąć - jeśli tylko naprawdę tego chcesz.

Russel z tym drugim też obiecują Wam jakiś rodzaj nieba po śmierci. Ale skąd wiesz, że to prawda? Jakim znakiem się wykazali? Za parę dekad będziesz umierał i zastanawiał się czy to wszystko jednak nie była podróba - cały Twój wysiłek religijny? Jeśli chcesz możesz mieć zadatek tu i teraz, tak, że będziesz wiedział, że to naprawdę Bóg.
Ostatnio zmieniony 2021-06-21, 00:07 przez krystian.zawistowski, łącznie zmieniany 5 razy.
https://kzaw.pl/
https://www.youtube.com/channel/UCdC4jo ... o3tVw_F3cQ
"I nikt nigdy na próżno nie uciekał się do przemożnego Jej wstawiennictwa, kto z pobożną i ufną modlitwą do Niej się udawał." Pius IX o modlitwie do Maryji

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: O Świadkach Jehowy z punktu widzenia katolika.

Post autor: Marek_Piotrowski » 2021-06-21, 00:19

Kim jest Russel dla ŚJ?
Myślę, że znakomicie oddaje to poniższy tekst ze STrażnicy:
"Jeżeli sześć tomów 'Studiów biblijnych' to praktycznie Biblia uporządkowana tematycznie, z podanymi tekstami dowodowymi, możemy słusznie nazwać je 'Biblią w formie uporządkowanej', co znaczy, że nie jest to jedynie komentarz do Biblii, lecz praktycznie sama Biblia. Co więcej, stwierdzamy, że ludzie nie tylko nie potrafią dostrzec boskiego planu studiując samą Biblię, lecz widzimy także, że jeżeli ktokolwiek odłoży 'Studia biblijne' nawet jeśli dotychczas używał ich i dobrze je poznał, nawet jeżeli czytał je przez dziesięć lat - jeżeli odłoży je na bok i zignoruje je i wróci do samej Biblii, to choćby rozumiał Biblię przez te dziesięć lat, nasze doświadczenie pokazuje, że w ciągu dwóch lat pogrąży się w ciemnościach . Z drugiej strony, gdyby tylko czytał 'Studia biblijne' z podanymi w nich tekstami Biblii i nie przeczytał ani jednej strony Biblii jako takiej, pod koniec dwóch lat będzie w światłości, ponieważ będzie miał światłość Pisma".
("Strażnica" 15 września 1910, s. 298 wyd. ang.)

Russel fascynował się tym, czym się fascynowano w czasach powstawania Świadków Jehowy.
Niektóre odłamy adwentyzmu (bo to z niego wyłonili się ŚJ) przepowiadały powrót Chrystusa na Ziemię w roku 1873 (lub 1874). Sprawy poszły bardzo daleko - niektórzy nie zbierali zbóż z pół, i nie kształcili się w przewidywaniu bliskiej paruzji.
Przepowiednia pasjonowała także dwudziestojednolatka, Charlesa Taze Russella (który przed szesnastym rokiem życia zdążył już kilkukrotnie zmienić wyznanie - początkowo prezbiterianin, został kolejno kongregacjonistą, działaczem YMCA , ateistą, zwolennikiem religii Wschodu, a wreszcie adwentystą w ruchu "Krzyk o Północy").
Niestety, oczekujących paruzji spotkał zawód - minął rok 1874, a Chrystus nie przybył. Na szczęście adwentysta, N.Barbour, wpadł na zupełnie nowy koncept: Chrystus przyszedł w przewidzianym terminie, tyle że... niewidzialnie.
Po wielu perypetiach Russell założył grupę religijną, znaną nam dziś głównie pod nazwą "Świadkowie Jehowy".

W owych czasach "modna" była Piramida Cheopsa - pasjonowano się odkryciami, mumiami itd. Wszystko to oddziaływało na wyobraźnię pewnego rodzaju ludzi. Powstało szereg interpretacji i teorii spiskowych.
Russel uznał, ze jest pochodzenia Boskiego i że jest "Biblią w Piramidzie".
Założyciel „Świadków” Charles Russel uznał Wielką Piramidę za "Biblię w Piramidzie".

W pierwszym tomie swoich wykładów Pisma Świętego ("Boski Plan Wieków ukazany przez Wielką Piramidę") zagłębił się w wyliczeniach, „odczytując” w strukturze budowli zapis przeszłości i przyszłości świata (w tym najważniejszą datę – koniec dziejów w roku 1914).

A to fragment "obliczeń" na podstawie których powstały proroctwa, które ukształtowały organizację Świadków Jehowy:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Po więcej szczegółów zapraszam do Andryszczaka https://piotrandryszczak.pl/piramida.html
(Gdyby ktoś wątpił w źródło, to tu http://pastor-russell.pl/dziela/index.p ... 2&rok=1890 jest strona jednego z odłamów "Świadków" który publikuje do dziś "dzieła pastora Russela". Ale chyba jeszcze lepsza kopia - bo z rysunkami - jest dostępna tutaj http://aletheia.badacz.org/strony/lit/piramida.htm#roz6 - naprawdę sugestywne, polecam, można zorientować się w poziomie absurdu).


Pod wpływem TAAAAKICH dowodów Russel mógł już wygłosić autorytatywnie proroctwo o końcu dziejów:
Obrazek
Ciekawe, czy i to uznasz, enoszu, za "wyrwane z kontekstu"? ;)
Ostatnio zmieniony 2021-06-21, 00:40 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 4 razy.

enosz

Re: O Świadkach Jehowy z punktu widzenia katolika.

Post autor: enosz » 2021-06-27, 18:25

Dezerter pisze
Enoszu pisz zgodnie z zasadami pisowni.
Nie obrażaj innych jeśli nie potrafisz udowodnić używanych określeń w stosunku innych (wiesz jakie ma znaczenie słowo kłamca? - następnym razem każę ci takie twierdzenie udowodnić!)
? A konkretnie?
Na razie w jednym przypadku(!) udowodniłeś, przyznaje i dziękuję, że zdanie zostało wyrwane z kontekstu i przedstawione w nieprawdziwym znaczeniu.
A konkretnie?
Kim był dla was Russel jeśli nie prorokiem?
Człowiekiem który pierwszy zaczął dostrzegać odstępstwa chrześcijaństwa od pierwotnego chrystianizmu i mówić to głośno

krystian.zawistowski
Gaduła
Gaduła
Posty: 833
Rejestracja: 5 gru 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 145 times
Been thanked: 197 times

Re: O Świadkach Jehowy z punktu widzenia katolika.

Post autor: krystian.zawistowski » 2021-06-27, 19:03

enosz pisze: 2021-06-27, 18:25
Kim był dla was Russel jeśli nie prorokiem?
Człowiekiem który pierwszy zaczął dostrzegać odstępstwa chrześcijaństwa od pierwotnego chrystianizmu i mówić to głośno
Odstępstwem od pierwotnego chrystianizmu to jest herezja protestantyzmu i inne późniejsze wymysły w tym także i Russela - i tenże pierwotny chrystianizm najbliższy jest temu co praktykuje KK. Przykładów można znaleźć w brud:

Eucharystia i wiara w realną obecność wg I Apologii Św. Justyna (155 r)- https://www.wordonfire.org/resources/bl ... ass/18543/
Modlitwa do Maryi (250r. ) - https://pl.wikipedia.org/wiki/Pod_Twoj% ... (modlitwa)
Msza Święta Św. Jana Złotoustego (IV wiek) -http://unici.pl/content/view/111.html
Reguła zakonna Św. Bazylego (IV wiek) - http://cejsh.icm.edu.pl/cejsh/element/b ... __-_14.pdf

Dla ŚJ to wszystko powyższe to błędy. Więc Waszym zdaniem w 155 roku Kościół wierzył źle, a Rutherford w 1931 wierzył dobrze - robiąc i wierząc na odwrót niż większość tego co wiemy o pierwotnym Kościele.

Druga sprawa Russel niczego nie zaczął pierwszy, takich grupek jak jego był ogromny wysyp od czasów Lutra. Nawet ŚJ dzielili i po Russelu.
Ostatnio zmieniony 2021-06-27, 19:17 przez krystian.zawistowski, łącznie zmieniany 9 razy.
https://kzaw.pl/
https://www.youtube.com/channel/UCdC4jo ... o3tVw_F3cQ
"I nikt nigdy na próżno nie uciekał się do przemożnego Jej wstawiennictwa, kto z pobożną i ufną modlitwą do Niej się udawał." Pius IX o modlitwie do Maryji

enosz

Re: O Świadkach Jehowy z punktu widzenia katolika.

Post autor: enosz » 2021-06-27, 20:02

Andej pisze: 2021-06-20, 22:09 Używanie małych liter pisząc o Osobie Boskiej jest obraźliwe dla Boga i jego wyznawców. Jest też sprzeczne z zasadami pisowni.

Wiele cytatów podawanych przez Marka jest w kontekście. Są jeno zaznaczone fragmenty. Czy ma wklejać całe opracowania, wydanie?

Czy obecne nauczanie jest prawdziwe przekonamy się za lat parę. Gdy Ciało Kierownicze znów skoryguje, zmieni. Ja zawsze autorytatywnie. Za każdym razem, że teraz, to już jest dokładnie tak jak trzeba.
to może ustalmy raz na zawsze że wasz Duch Święty pisze się wielką literą, a nasz duch świty pisze się małą literą ponieważ nasz duch świty nie jest osobą. I proszę nie nie zmuszać do pisania w brew własnemu sumieniu bo moje sumienie mi nie pozwala podkreślać że duch święty jest osobą skoro ja w to nie wierzę. Zatem jak będę pisał o waszym Duchu Świętym to będzie to z wielkiej litery, a jak będę pisał duch święty z małej litery to znaczy że piszę o naszym duchu świętym

Dodano po 10 minutach 56 sekundach:
Marek pisze
Ciekawe, czy i to uznasz, enoszu, za "wyrwane z kontekstu"? ;)
Nie. Nie uznam za wyrwane z kontekstu. Russle był człowiekiem który założył grupę badaczy pisma świętego czyli pewien ruch społeczny o charakterze religijnym. Nie był prorokiem bo gdyby nim był to każda jego wypowiedź była by niepodważalna i musielibyśmy je bronić za wszelką cenę nawet posuwając się absurdu tak jak pewne religie. Tymczasem ŚJ odcinają się od takich rewelacyjnych dociekań jak ta o wielkiej piramidzie. Ale to że Russela poniosła wyobraźnia i dał się oczarować jakimś obliczeniom nie znaczy że wszystko co rozumiał było błędne. Na temat m.in. Tej piramidy- już pisałem że pogląd ŚJ został wyrażony w książce "Świadkowie Jehowy głosiciele królestwa Bożego"

Tu całość

https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/20 ... kiem&p=par


To fragment

16 Jest to bardzo ważna zasada, co podkreśla poniższy przykład. W roku 1886 Charles T. Russell wydał książkę Boski plan wieków, w której znalazł się wykres ukazujący związek historii ludzkości z Wielką Piramidą w Egipcie. Uważano, że ten grobowiec faraona Chufu jest słupem, o którym mowa w Księdze Izajasza 19:19, 20: „W owym dniu będzie pośrodku ziemi egipskiej ołtarz dla Jehowy, a słup dla Jehowy przy jej granicy. I będzie w ziemi egipskiej znakiem i świadectwem dla Jehowy Zastępów”. Co miałoby łączyć tę piramidę z Biblią? Twierdzono na przykład, że długość niektórych korytarzy w Wielkiej Piramidzie wskazuje na czas rozpoczęcia „wielkiego ucisku”, wspomnianego w Ewangelii według Mateusza 24:21. Niektórzy Badacze Pisma Świętego byli bardzo pochłonięci pomiarami różnych elementów tej piramidy i próbowali na ich podstawie ustalić takie rzeczy jak dzień, w którym pójdą do nieba!
17 Ta „Biblia w Kamieniu”, jak ją zwano, cieszyła się wielkim szacunkiem przez kilka dziesięcioleci, aż do czasu, gdy w Strażnicy angielskiej z 15 listopada i 1 grudnia 1928 roku (wydania polskie z 1 i 15 stycznia 1929 roku) wykazano, że do poparcia świadectwa zawartego w Biblii Jehowa nie potrzebował żadnych kamiennych pomników wybudowanych przez pogańskich faraonów i pokrytych demonicznymi znakami astrologicznymi. Zrozumiano, że wspomniane proroctwo Izajasza ma zastosowanie duchowe. Podobnie jak w Księdze Objawienia 11:8, „ziemia egipska” symbolizuje szatański świat. „Ołtarz dla Jehowy” przywodzi na myśl cieszące się Jego uznaniem ofiary, składane przez namaszczonych chrześcijan w czasie, gdy przebywają na świecie jako tymczasowi osiedleńcy (Rzymian 12:1; Hebrajczyków 13:15, 16). Słup ‛przy granicy ziemi egipskiej’ wskazuje na zbór namaszczonych chrześcijan, będący „filarem i podporą prawdy” i stojący jako świadectwo w „ziemi egipskiej” — w świecie, który ci chrześcijanie wkrótce opuszczą (1 Tymoteusza 3:15).

Zatem dziś ŚJ odcinają się od takich rewelacji
Ja rozumiem że ty wybierasz tylko to czym można podważyć wiarogodność ŚJ. Zawsze podkreślamy że do zrozumienia różnych zagadnień dochodzimy stopniowo. Uważam że duch święty nas naprowadza na właściwe zrozumienie, a nie nam je objawia w sensie w jaki wy to rozumiecie. Zrozumienie to nasza ciężka praca. Nie dostajemy gotowców w formie objawienia.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: O Świadkach Jehowy z punktu widzenia katolika.

Post autor: Andej » 2021-06-27, 20:56

enosz pisze: 2021-06-27, 20:02 Zatem jak będę pisał o waszym Duchu Świętym to będzie to z wielkiej litery, a jak będę pisał duch święty z małej litery to znaczy że piszę o naszym duchu świętym
Ilu jest Bogów? Dla mnie Jeden. Ten Który Jest i nie ma żadnego innego.

Ilu jest Duchów świętych? Kim lub czym jest Wasz? Wytłumacz mi, albowiem do tej pory nie poruszałem tego tematu ze ŚJ.
W Biblii występuje jeden Duch święty. Skąd się wziął ten Wasz?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: O Świadkach Jehowy z punktu widzenia katolika.

Post autor: Marek_Piotrowski » 2021-06-28, 12:49

Zatem ciekawe, ze "odcinają" się od Rewelacji Russela, ale twierdzą, że lepiej jest czytać Russela niż Biblię :)

krystian.zawistowski
Gaduła
Gaduła
Posty: 833
Rejestracja: 5 gru 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 145 times
Been thanked: 197 times

Re: O Świadkach Jehowy z punktu widzenia katolika.

Post autor: krystian.zawistowski » 2021-06-28, 13:31

enosz pisze: 2021-06-27, 20:02 Zatem dziś ŚJ odcinają się od takich rewelacji
Ja rozumiem że ty wybierasz tylko to czym można podważyć wiarogodność ŚJ. Zawsze podkreślamy że do zrozumienia różnych zagadnień dochodzimy stopniowo. Uważam że duch święty nas naprowadza na właściwe zrozumienie, a nie nam je objawia w sensie w jaki wy to rozumiecie. Zrozumienie to nasza ciężka praca. Nie dostajemy gotowców w formie objawienia.
No to dlaczego miałby być to w ogóle "duch święty" skoro tak się trudzicie nad "zrozumieniem" i coś Wam od 100 lat nie wychodzi? Dlaczego nie miałyby być to raczej po prostu własne wymysły Rutherforda czy tam kogo innego, kto tam teraz tym zarządza.

Co w ogóle sprawia, że sądzisz o nadprzyrodzonym pochodzeniu tych tekstów? Nie ma w nich nic, co mogłoby to sugerować, że takie są.
Ponadto - powstanie i rozprzestrzenienie się tak ŚJ jak i innych protestanckich grupek można łatwo wytłumaczyć w sposób naturalny.
Z różnych ludzkich motywacji często dochodzi do głosu i taka, że ktoś lubi się uważać za geniusza i potrzebuje nie forsy czy ziemskich uciech, ale raczej wianuszka adoratorów własnych "genialnych" pomysłów i uważania się za mesjasza czy proroka, co przyjechał na ognistym rydwanie oświecić tych co w mroku i cieniu śmierci mieszkają.

USA od zarania swoich dziejów słynie z całych tabunów takich samozwańczych pastorów, fałszywych akademików i "nowo-narodzonych" pozadenominacyjnych chrześcijan wiedzionych osobiście przez Ducha Świętego. Tak też mogło być z "badaczem biblii" Russelem który w przeciwieństwie do wielu tysięcy księży i zakonników w KK nie znał języków oryginalnych Biblii, nie czytał Biblii w oryginale, nie czytał też apokryfów i źródeł patrystycznych, nie miał pojęcia o kontekście filozoficznym czy historycznym czy kulturowym. Zdaniem wikipedii kłamliwie podawał się za prezbiteriańskiego pastora, żeby mieć credibility.

O argumenty na nadprzyrodzone pochodzenie religii ŚJ już pytałem. Ale nie raczyłeś mi odpowiedzieć.
Ostatnio zmieniony 2021-06-28, 14:07 przez krystian.zawistowski, łącznie zmieniany 6 razy.
https://kzaw.pl/
https://www.youtube.com/channel/UCdC4jo ... o3tVw_F3cQ
"I nikt nigdy na próżno nie uciekał się do przemożnego Jej wstawiennictwa, kto z pobożną i ufną modlitwą do Niej się udawał." Pius IX o modlitwie do Maryji

Awatar użytkownika
dromax
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 219
Rejestracja: 2 sty 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Been thanked: 29 times
Kontakt:

Re: O Świadkach Jehowy z punktu widzenia katolika.

Post autor: dromax » 2021-07-02, 23:35

:arrow: Ja powiem tak: Z punktu widzenia katolika ŚJ to destrukcyjna sekta, która manipuluje ludźmi i głosi sporo herezji. Naciąga i manipuluje Pismem Świętym. Jest przecież wiele pozycji książkowych, publikacji, świadectw na temat ŚJ. Przeważnie ludzi, którzy kiedyś byli ŚJ i się opamiętali. Można poczytać.

enosz

Re: O Świadkach Jehowy z punktu widzenia katolika.

Post autor: enosz » 2021-07-04, 17:13

Marek_Piotrowski pisze: 2021-06-28, 12:49 Zatem ciekawe, ze "odcinają" się od Rewelacji Russela, ale twierdzą, że lepiej jest czytać Russela niż Biblię :)
gdzie tak twierdzą?

Dodano po 26 minutach 29 sekundach:
No to dlaczego miałby być to w ogóle "duch święty" skoro tak się trudzicie nad "zrozumieniem" i coś Wam od 100 lat nie wychodzi? Dlaczego nie miałyby być to raczej po prostu własne wymysły Rutherforda czy tam kogo innego, kto tam teraz tym zarządza.


Dlatego że jest to wnikliwie przeanalizowane w tekście Biblii. Ponieważ Bóg jest istotą duchową i odznacza się świętością i ponieważ wszyscy Jego wierni anielscy synowie też są duchami i są święci, nie ulega wątpliwości, że gdyby „duch święty” był osobą, Pismo Święte w jakiś rozsądny sposób pozwalałoby odróżnić taką duchową osobę od tych innych ‛świętych duchów’. Należałoby oczekiwać, że wszędzie tam, gdzie nie dodano jakiegoś określenia, np. „święty duch Boży”, słowo „duch” będzie chociażby poprzedzone rodzajnikiem. Pozwalałoby to przynajmniej zaznaczyć, że chodzi o Ducha Świętego. Tymczasem w języku greckim wyrażenie „duch święty” bardzo często występuje bez rodzajnika, z czego wynika, że nie odnosi się ono do osoby (por. Dz 6:3, 5; 7:55; 8:15, 17, 19; 9:17; 11:24; 13:9, 52; 19:2; Rz 9:1; 14:17; 15:13, 16, 19; 1Ko 12:3; Heb 2:4; 6:4; 2Pt 1:21; Judy 20

`Krystian pisze
Co w ogóle sprawia, że sądzisz o nadprzyrodzonym pochodzeniu tych tekstów? Nie ma w nich nic, co mogłoby to sugerować, że takie są.
ŚJ nie mają nadprzyrodzonych tekstów.

Ponadto - powstanie i rozprzestrzenienie się tak ŚJ jak i innych protestanckich grupek można łatwo wytłumaczyć w sposób naturalny.
Z różnych ludzkich motywacji często dochodzi do głosu i taka, że ktoś lubi się uważać za geniusza i potrzebuje nie forsy czy ziemskich uciech, ale raczej wianuszka adoratorów własnych "genialnych" pomysłów i uważania się za mesjasza czy proroka, co przyjechał na ognistym rydwanie oświecić tych co w mroku i cieniu śmierci mieszkają.
Jak chce się pas uderzyć to zawsze można sobie kij wystrugać.

O argumenty na nadprzyrodzone pochodzenie religii ŚJ już pytałem. Ale nie raczyłeś mi odpowiedzieć. Duch święty osoba
Czy prawdziwy Chrystianizm miał być rozpoznawany po nadprzyrodzonym pochodzeniu?

Mat 7:15 „Miejcie się na baczności przed fałszywymi prorokami, którzy przychodzą do was w okryciu owczym, ale wewnątrz są drapieżnymi wilkami. 16 Rozpoznacie ich po ich owocach. Czyż zbiera się z cierni winogrona albo z ostu figi? 17 Podobnie każde drzewo dobre wydaje owoc wyborny, ale każde drzewo spróchniałe wydaje owoc bezwartościowy; 18 drzewo dobre nie może rodzić owocu bezwartościowego ani nie może drzewo spróchniałe wydawać owocu wybornego. 19 Każde drzewo nie wydające wybornego owocu zostaje ścięte i wrzucone w ogień. 20 Rzeczywiście więc rozpoznacie ich po ich owocach.


Dodano po 51 sekundach:
dromax pisze: 2021-07-02, 23:35 :arrow: Ja powiem tak: Z punktu widzenia katolika ŚJ to destrukcyjna sekta, która manipuluje ludźmi i głosi sporo herezji. Naciąga i manipuluje Pismem Świętym. Jest przecież wiele pozycji książkowych, publikacji, świadectw na temat ŚJ. Przeważnie ludzi, którzy kiedyś byli ŚJ i się opamiętali. Można poczytać.
przyganiał kocioł garnkowi

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: O Świadkach Jehowy z punktu widzenia katolika.

Post autor: Andej » 2021-07-04, 21:03

Co chrystianizm ma wspólnego ze ŚJ?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: O Świadkach Jehowy z punktu widzenia katolika.

Post autor: Marek_Piotrowski » 2021-07-04, 21:58

enosz pisze: 2021-07-04, 17:13
Marek_Piotrowski pisze: 2021-06-28, 12:49 Zatem ciekawe, ze "odcinają" się od Rewelacji Russela, ale twierdzą, że lepiej jest czytać Russela niż Biblię :)
gdzie tak twierdzą?
Cytowałem. Nie czytasz tego, z czym polemizujesz?
O argumenty na nadprzyrodzone pochodzenie religii ŚJ już pytałem. Ale nie raczyłeś mi odpowiedzieć. Duch święty osoba
Czy prawdziwy Chrystianizm miał być rozpoznawany po nadprzyrodzonym pochodzeniu?
Oczywiście.

Na resztę nie warto odpowiadać - nie ma tu żadnych argumentów, odwarknąłeś tylko.

ODPOWIEDZ