Poza Dziwnością - dyskusja

Tutaj będą pisane felietony przez redaktorów forum. Katolickie spojrzenie na świat, na Boga, na sprawy wiary. Zapraszam do czytania.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Poza Dziwnością - dyskusja

Post autor: Jozek » 2021-03-14, 22:39

Andej, nie martw sie, tez wszystko zrozumiesz we wlasciwymm czasie jak nie ustaniesz w wierze i modlitwie.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Praktyk
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1950
Rejestracja: 28 lis 2017
Has thanked: 410 times
Been thanked: 427 times

Re: Poza Dziwnością - dyskusja

Post autor: Praktyk » 2021-03-15, 09:56

Andej pisze: 2021-03-14, 22:01
Praktyk pisze: 2021-03-14, 19:28 Chcę znaleźć miejsce na wiarę w dziurach fizyki.
A po co?

Co dla zmysłów niepojęte, niech dopełni wiara w nas.

Zadaniem wiary nie jest udowadnianie praw fizycznych. Fizyka nie jest ukierunkowana na udowadnianie wiary.
Wystarczy, że się uzupełniają. Choć z obserwacji i doświadczania otoczenia można wyciągnąć wniosek na temat wielkości Tego, Któremu to wszystko zawdzięczamy.

Jeśli namieszałem powyższą wypowiedzią, to zignorujcie. Nie śledzę tego wątku, gdyż jest on na zbyt wysokim dla mnie poziomie abstrakcji. Wybaczcie, ale dla mojego małego rozumku, jest to poziom graniczący z absurdem. Jeśli nie gorzej.
Podziwiam jednak, że rozumiecie się nawzajem. Mniemam tak na podstawie tego, że wciąż macie o czym pisać.
Piszę to po to, bo uważam za potrzebne. Komu może być potrzebne ?
Np tym, którzy bardzo uwierzyli we wszechmoc nauki i są święcie przekonani z tego powodu, że Boga nie ma. I że nauka odpowie kiedyś na wszystkie ich pytania. A być może bez tego by się jednak chwilę zastanowili. Więc może piszę dla takich nie do końca zdefiniowanych ateistów o pewnym rozeznaniu w nauce.

Jeśli ktoś ma silną wiarę w Boga to faktycznie może temat olać. Bo niewiele on dla niego zmienia.
Bóg jest. I tyle.

Ja w czasie gdy moja wiara była jeszcze cieniutka spędziłem dużo czasu na szukaniu dziury w nauce, która pozwoliła by mi stwierdzić "no dobra, tam może dziać się to wszystko co jest poza dowodami i matematyką. I jedno z drugim może tam się łączyć" .

I oczywiście nie wymyśliłem tego sam, tylko znalazłem ludzi, którzy już to gdzieś napisali, a ja tylko chcę o tym opowiedzieć swoimi słowami. Więc koła nie odkrywam, ale może komuś się moje zainteresowanie tematem przyda. :)
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13690
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2005 times
Been thanked: 2176 times

Re: Poza Dziwnością - dyskusja

Post autor: sądzony » 2021-03-15, 12:30

Ciekawe to wszystko. Dla mnie jednak osobiście nauka jest mniej pewna, stała i nieulotna niż wiara.
W nauce wszędzie są dziury.

Wiara jest ufnością, że to wszystko stworzyło Coś większego niż jesteśmy w stanie pojąć.
Nauka jest próbą pojęcia tego co ją stworzyła, co jest zgoła niemożliwe.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Praktyk
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1950
Rejestracja: 28 lis 2017
Has thanked: 410 times
Been thanked: 427 times

Re: Poza Dziwnością - dyskusja

Post autor: Praktyk » 2021-03-15, 12:53

sądzony pisze: 2021-03-15, 12:30 Ciekawe to wszystko. Dla mnie jednak osobiście nauka jest mniej pewna, stała i nieulotna niż wiara.
W nauce wszędzie są dziury.

Wiara jest ufnością, że to wszystko stworzyło Coś większego niż jesteśmy w stanie pojąć.
Nauka jest próbą pojęcia tego co ją stworzyła, co jest zgoła niemożliwe.
Gdyby wszyscy akceptowali taką interpretację to nie było by problemu :) Niestety dla wielu to nauka jest pewna , a wiara jest iluzją.
I gdzieś na styku tych dwóch spojrzeń sobie rozważam.
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Poza Dziwnością - dyskusja

Post autor: Jozek » 2021-03-15, 13:25

Ateiscie zafascynowanemu nauka nic to nie da, a jedynie bedzie chcial na tym zrobic interes i zarobic, albo wykozystac przeciwko innym.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13690
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2005 times
Been thanked: 2176 times

Re: Poza Dziwnością - dyskusja

Post autor: sądzony » 2021-03-15, 14:15

Wydaje mi się, że b. trudno przekonać niewierzącego do wiary w Boga.
To troszkę tak jakby ktoś chciał przekonać Ciebie byś uwierzył, że Boga nie ma.

Patrząc z tej perspektywy, nie wyobrażam sobie takiego argumentu.
Dopuszczam jednak, że mógłbymm doświadczyć jakiegoś wewnętrznego, głębokiego doświadczenia, które mogłoby zachwiać moją wiarą,
a nawet ją pogrzebać.

Myślę o jakimś duchowym "zwiedzeniu", żaden dowód naukowy.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Praktyk
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1950
Rejestracja: 28 lis 2017
Has thanked: 410 times
Been thanked: 427 times

Re: Poza Dziwnością - dyskusja

Post autor: Praktyk » 2021-03-15, 15:05

Jozek pisze: 2021-03-15, 13:25 Ateiscie zafascynowanemu nauka nic to nie da, a jedynie bedzie chcial na tym zrobic interes i zarobic, albo wykozystac przeciwko innym.
Skąd ten strach? Ateista nie koniecznie musi być od razu złym, chciwym człowiekiem. Po prostu uważa co uważa.
Zresztą powtarzam. Nie chcę tu napisać niczego co nie zostało by już gdzieś napisane... Tylko w sposób przeze mnie przetworzony.

Dodano po 7 minutach 52 sekundach:
sądzony pisze: 2021-03-15, 14:15 Wydaje mi się, że b. trudno przekonać niewierzącego do wiary w Boga.
To troszkę tak jakby ktoś chciał przekonać Ciebie byś uwierzył, że Boga nie ma.

Patrząc z tej perspektywy, nie wyobrażam sobie takiego argumentu.
Dopuszczam jednak, że mógłbymm doświadczyć jakiegoś wewnętrznego, głębokiego doświadczenia, które mogłoby zachwiać moją wiarą,
a nawet ją pogrzebać.

Myślę o jakimś duchowym "zwiedzeniu", żaden dowód naukowy.
Nie zamierzam nikogo przekonywać, ani dostarczać dowodów. Chcę porozmyślać nad tym gdzie jest teraz fizyka a gdzie wiara.
Tak jak kiedyś mnisi dumali nad "pierwszym poruszycielem" bo to co znali z fizyki to ruch.
Teraz pojęciem podstawowym w fizyce nie jest ruch tylko informacja.
Więc nie ma pierwszego poruszyciela tylko pierwszy powiedzmy "wiedzący".


Nie rozumiem dlaczego ile razy nie zaczynam tego tematu rzucają się na mnie tabuny krytyków i przepowiadaczy strasznych rzeczy.... podejrzane :)
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Poza Dziwnością - dyskusja

Post autor: Jozek » 2021-03-15, 15:12

Bo straszne rzeczy nadchodza.
Bedzie dobrze jesli nie cofniemy sie az do kamienia lupanego.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Praktyk
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1950
Rejestracja: 28 lis 2017
Has thanked: 410 times
Been thanked: 427 times

Re: Poza Dziwnością - dyskusja

Post autor: Praktyk » 2021-03-15, 15:17

Jozek pisze: 2021-03-15, 15:12 Bo straszne rzeczy nadchodza.
Bedzie dobrze jesli nie cofniemy sie az do kamienia lupanego.
Jeśli nadchodzą, to nadchodzą niezależnie od tego, czy pogadamy sobie o zasadach rządzących Boskim stworzeniem.
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Poza Dziwnością - dyskusja

Post autor: Jozek » 2021-03-15, 15:21

Tak, mozna pogadac, ale czy to wplynie na to jak sie zachowamy w trudnych okolicznosciach.
Czy nam to pomoze, czy przeszkodzi we wlasciwym wtedy postepowaniu?
Wez chocby niektore dyskusje na forum.
Czy wyobrazasz sobie jak wygladaly by takie dyskusje na zywo? Oko w oko?
Ostatnio zmieniony 2021-03-15, 15:23 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Praktyk
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1950
Rejestracja: 28 lis 2017
Has thanked: 410 times
Been thanked: 427 times

Re: Poza Dziwnością - dyskusja

Post autor: Praktyk » 2021-03-15, 16:02

Jozek pisze: 2021-03-15, 15:21 Tak, mozna pogadac, ale czy to wplynie na to jak sie zachowamy w trudnych okolicznosciach.
Czy nam to pomoze, czy przeszkodzi we wlasciwym wtedy postepowaniu?
Nie wiem. Ale jeśli mamy w ogóle nie próbować rozumieć świata, to pod znakiem zapytania stoi bardzo dużo tego co robi również KK.
Jesteś za tym, żebyśmy nic nie rozumieli ?
A jeśli nie, to co powinniśmy rozumieć, a czego nie ?
Wez chocby niektore dyskusje na forum.
Czy wyobrazasz sobie jak wygladaly by takie dyskusje na zywo? Oko w oko?
Nie wiem jaki to ma związek. Dyskusje na takim forum są :
1) czasem bardziej przemyślane, bo człowiek pomyśli dwa razy zanim coś napisze
2) czasem bardziej agresywne, bo nie widać kto mówi

Różnie bywa.
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Poza Dziwnością - dyskusja

Post autor: Jozek » 2021-03-15, 16:12

W Pismach jest to dosc wyraznie okreslone, a to ze czlowiek chcialby wiedziec wszystko to jedynie wewnetrzny problem samego czlowieka, a nie wiary w Boga.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Poza Dziwnością - dyskusja

Post autor: Marek_Piotrowski » 2021-03-15, 16:21

Muszę powiedzieć, że zadziwia mnie wyrażana w tym wątku niechęć do nauki. Owszem, takie podejście bywa w niektórych sektach, w Kościele jednak na szczęście nigdy nie znalazło uznania.

Awatar użytkownika
Praktyk
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1950
Rejestracja: 28 lis 2017
Has thanked: 410 times
Been thanked: 427 times

Re: Poza Dziwnością - dyskusja

Post autor: Praktyk » 2021-03-15, 16:48

Jozek pisze: 2021-03-15, 16:12 W Pismach jest to dosc wyraznie okreslone, a to ze czlowiek chcialby wiedziec wszystko to jedynie wewnetrzny problem samego czlowieka, a nie wiary w Boga.
No wszystkiego to lepiej nie. Ale dlaczego nie mielibyśmy wiedzieć, gdzie jest granica tego co możemy wiedzieć ? To groźne ?
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Poza Dziwnością - dyskusja

Post autor: Jozek » 2021-03-15, 18:23

Problem w tym ze nawet nie bedziesz wiedzial kiedy przekroczysz ta granice.
Aby ja znac, musial bys poznac wszystko, lacznie z tym na czym polega taka granica, a ze czlowiek nie zna zadnych granic, to jak zwykle wlezie za daleko, tak jak zreszta ze wszystkim.
Zobacz chociazby z wszelakimi wyprawami i poznawaniem kontynentow. Europejczycy nazywali wiekszosc podbitych ludow, barbarzyncami, a czy nie jest barbarzynstwem zabijanie miejscowych i zagarnianie ich terytoriow? Czy chocby niewolnictwo.
Skad bedziesz wiedzial gdzie jest granica i kto rzeczywiscie jest takim barbarzynca. Czy nie okaze sie ze sami jestesmy barbrzyncami, wobec bliznich.
Ostatnio zmieniony 2021-03-15, 18:32 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

ODPOWIEDZ