Ludzie bez serca

Porozmawiajmy przy filiżance kawy. Luźne rozmowy, plotki i ploteczki. Dział przeznaczony na wszystkie inne tematy dotyczące offtopicu.
RenataKowal

Ludzie bez serca

Post autor: RenataKowal » 2018-08-30, 17:24

Witam.
Jestem osoba wierzącą i staram się żyć zgodnie z dobrym sumieniem.
Od czasu do czasu chodzę pomodlić się za ludzi którzy są zagubieni i nie doceniają życia :( Mam przyjaciela na wózku inwalidzkim z porażeniem czterech kończyn a jednak ten chłopak tak niesamowicie kocha życie ze moglibyśmy uczyć się od niego O:-) Ale po rozmowie z nim dowiedziałam się ze nikt prócz narzeczonej nie wspiera go mimo ze czasami tego potrzebuje. Dla tego po co ludzi mówią ''Wierze w Boga'' skoro w żaden sposób nie wspierają ludzi którzy na to zasługują - My tez będziemy kiedyś potrzebowali pomocy i czy chcemy żeby dla nas ludzie byli tak obojętni ?>

Sami poczytajcie o Danielu.
https://zrzutka.pl/8hyksb
Ostatnio zmieniony 2018-08-30, 22:51 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.

Paulina92

Re: Ludzie bez serca

Post autor: Paulina92 » 2018-08-30, 17:32

To wspaniałe ile on ma w sobie siły.Na pewno dziś pomodlę się za niego.
Modlitwa ma wielką moc! Kochani wesprzyjmy go modlitwą,on jej bardzo potrzebuję. :x

sam2

Re: Ludzie bez serca

Post autor: sam2 » 2018-08-31, 00:18

Wszystko ladnie i pieknie ale tytul watku to zwyczajny szantarz psychologiczny.
Innaczej wyglada zwyczajna prosba o pomoc dla kogos jesli ktos chce, ma mozliwosc i sposob pomocy ale ten tytul to jest jak oskarzenie " jak nie dasz nic to jestes nieludzki".
Prosil bym moderacje o zmiane tytulu na bardziej ludzki i upomnienie autora ktory zdaje sie zapominac o realiach i ze to nie jest jedyny inwalida na swiecie.

RenataKowal

Re: Ludzie bez serca

Post autor: RenataKowal » 2018-08-31, 13:21

sam2 pisze: 2018-08-31, 00:18 Wszystko ladnie i pieknie ale tytul watku to zwyczajny szantarz psychologiczny.
Innaczej wyglada zwyczajna prosba o pomoc dla kogos jesli ktos chce, ma mozliwosc i sposob pomocy ale ten tytul to jest jak oskarzenie " jak nie dasz nic to jestes nieludzki".
Prosil bym moderacje o zmiane tytulu na bardziej ludzki i upomnienie autora ktory zdaje sie zapominac o realiach i ze to nie jest jedyny inwalida na swiecie.
Przepraszam za to ze w jakiś sposób czujesz się urażony, ale byłam zbulwersowana tym ze chłopak nie ma wsparcia u najbliższej rodziny czy tez znajomych. Łza się w oku kreci jeżeli ktoś mówi ze życie dopiero się zaczęło po wypadku no proszę to jest na prawdę smutne a zarazem piękne - PISZĄC tutaj mój pierwszy post nie namawiałam ani nie wspominałam ze mamy mu pomóc finansowo tylko pokazałam sytuacje ile można mieć życia w sobie mimo kalectwa - ponieważ my zdrowi mamy tyle zwątpienia w sobie, tyle lenistwa, nie doceniamy ile mamy dobrego, to w tedy patrząc na takie osoby niepełnosprawne zastanawiam się dla czego maja tak mało miłości od innych ? Tak wiec modlitwa za takie dobre dusze jest jak najbardziej wskazana a nie ocenianie tylko dla tego ponieważ nad opisem jest zrzutka. Ludzie bez serca to jak najbardziej dobry temat.
Ostatnio zmieniony 2018-08-31, 13:52 przez RenataKowal, łącznie zmieniany 2 razy.

Dominik

Re: Ludzie bez serca

Post autor: Dominik » 2018-08-31, 13:37

W pierwszej chwili też odebrałem tytuł wątku jako szantaż psychologiczny, ale tutaj właśnie chodzi o rodzinę chłopaka.

Duży plus dla Ciebie RenataKowal za to, że odpisałaś na posta. Pierwszy post nie był Twoją pierwszą i ostatnią wizytą na tym forum.

Magnolia

Re: Ludzie bez serca

Post autor: Magnolia » 2018-08-31, 13:38

Reniu, a ja zupełnie nie rozumiem tego tytułu w kontekście tej historii ze zrzutki.
Facet potrzebuje kasy na realizację swoich marzeń, nie zauważyłam żeby pisał że rodzina Mu nie pomaga.
Ty, jak piszesz wiesz to od Jego narzeczonej. Ale widzę zdjęcia szczęśliwego człowieka, z duża determinacją realizującego marzenia. Co mnie tam zadziwiło, to wyrażenie "porażenie czterokończynowe", a Pan samodzielnie porusza rękami swój wózek... nie wie co Mu dokładnie dolega? Bo dla mnie to nie jest porażenie czterokończynowe, skoro ma sprawne ręce. Ale mogę się nie znać...

Przyznam że dociera do mnie argument sam2, że tytuł jest szantażem emocjonalnym.
Jeśli chciałaś nam przybliżyć Pana Daniela, to postaraj się bez ocen.
Bo nie ma co potępiać innych (czyli rodzinę, która go nie wspiera), skoro samemu zawsze ma się coś na sumieniu.
"Kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień...", pamiętasz?

sam2

Re: Ludzie bez serca

Post autor: sam2 » 2018-08-31, 13:49

Wypadalo by tez podac przyczyne wypadku I inne okolicznosci zwiazane z rodzina bo moze sie okazac ze rodzina ma konkretny powod takiego postepowania, a sam poszkodowany mogl sie do tego przyczynic.

RenataKowal

Re: Ludzie bez serca

Post autor: RenataKowal » 2018-08-31, 14:03

Magnolia pisze: 2018-08-31, 13:38 Reniu, a ja zupełnie nie rozumiem tego tytułu w kontekście tej historii ze zrzutki.
Facet potrzebuje kasy na realizację swoich marzeń, nie zauważyłam żeby pisał że rodzina Mu nie pomaga.
Ty, jak piszesz wiesz to od Jego narzeczonej. Ale widzę zdjęcia szczęśliwego człowieka, z duża determinacją realizującego marzenia. Co mnie tam zadziwiło, to wyrażenie "porażenie czterokończynowe", a Pan samodzielnie porusza rękami swój wózek... nie wie co Mu dokładnie dolega? Bo dla mnie to nie jest porażenie czterokończynowe, skoro ma sprawne ręce. Ale mogę się nie znać...

Przyznam że dociera do mnie argument sam2, że tytuł jest szantażem emocjonalnym.
Jeśli chciałaś nam przybliżyć Pana Daniela, to postaraj się bez ocen.
Bo nie ma co potępiać innych (czyli rodzinę, która go nie wspiera), skoro samemu zawsze ma się coś na sumieniu.
"Kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień...", pamiętasz?
Rozumiem ale porażenie czterokończynowe to nie zawsze ''Roślinka'' Daniel nie rusza palcami u rąk ani nie wyprostuje reki w górze ponieważ ma sparaliżowane prostowniki, chodzi o to ze to tak zwana tetraplegia paraliż jest zależny od wysokości złamania czyli c5 / c6 - Wózek napędzany jest nadgarstkami dla tego na kolach jest guma silikonowa żeby była lepsza przyczepność.
Daniel nigdy nikogo nie chciał opisywać negatywnie - opowiedział swoja historie o górach i tyle.

Magnolia

Re: Ludzie bez serca

Post autor: Magnolia » 2018-08-31, 14:06

RenataKowal pisze: 2018-08-31, 14:03 Daniel nigdy nikogo nie chciał opisywać negatywnie - opowiedział swoja historie o górach i tyle.
Dziękuję za wyjaśnienia.
Ale znowu rodzi mi się pytanie. Skoro Daniel nie chce o nikim pisać negatywnie, to dlaczego Ty tego nie szanujesz i piszesz o jego rodzinie negatywnie?

RenataKowal

Re: Ludzie bez serca

Post autor: RenataKowal » 2018-08-31, 14:11

sam2 pisze: 2018-08-31, 13:49 Wypadalo by tez podac przyczyne wypadku I inne okolicznosci zwiazane z rodzina bo moze sie okazac ze rodzina ma konkretny powod takiego postepowania, a sam poszkodowany mogl sie do tego przyczynic.
Hmm.. a jaki miał to być powód ?? Ja rozumiem ze jest grono ludzi którzy widza u kogoś tatuaż i od razu jest DEMONEM no ale bez przesady :!: Napisałam ze Daniel nie ma wsparcia / miłości, a nie ze go nienawidzą.

To mile ze Daniel nie pisze o tym jak ma źle itp. tylko o tym ze kocha życie
Napisał tez o tym ze jeśli ma ktoś jakieś pytania zawsze można do niego napisać.
Ostatnio zmieniony 2018-08-31, 14:12 przez RenataKowal, łącznie zmieniany 1 raz.

Dominik

Re: Ludzie bez serca

Post autor: Dominik » 2018-08-31, 14:37

Znawcą nie jestem, tetraplegia chodzi o to że ma mniej sprawne ręce, np. problem z zaciskaniem dłoni.

Co do samego określenia "porażenie czterokończynowe", ja je mam. Dokładniej dziecięce porażenie mózgowe czterokończynowe. Na wózku jest mi trudno kręcić kołami, ale powolutku daje rade. W moim przypadku przeszkadza spastyka.

Dodano po 6 minutach 12 sekundach:
Co do braku pomocy od rodziny,,, nie wiem o jakie wsparcie chodzi, ja podam przykład finansowy.
1% podatku, z rodziny tylko jedna czy dwie osoby mi go przekazują, 90% to obce mi zupełnie osoby i kilka % znajomych.

sam2

Re: Ludzie bez serca

Post autor: sam2 » 2018-08-31, 14:59

Moze to tez byc negatywne nastawienie rodziny jesli np. wypadek ktos sam spowodowal swoja brawura czy tzw. extremalnym sportem przed ktorym czesto rodzina przestrzega.
Nic nie wiadomo o wypadku, a np. ja wolal bym wiedziec kpmu pomagam bo jesli to czlowiek majacy sklonnosci do extremalnych doswiadczen to pomagajac w zakupie specjalnego osprzetu moge przyczynic sie do kolejnego wypadku, tak ze pomoc wcale nie musi byc zawsze dobra, zwlaszcza jesli chodzi o inwalidztwo jako skutek wypadku.

Magnolia

Re: Ludzie bez serca

Post autor: Magnolia » 2018-08-31, 15:26

sam2 pisze: 2018-08-31, 14:59 Moze to tez byc negatywne nastawienie rodziny jesli np. wypadek ktos sam spowodowal swoja brawura czy tzw. extremalnym sportem przed ktorym czesto rodzina przestrzega.
Tu są przykładowe/potencjalne powody (bardziej domysły) dla których nie warto ani źle o kimś mówić, ani tym bardziej oceniać - w tym przypadku rodziny.
Reniu, może chcesz dobrze dla Daniela, ale na razie wychodzi na to, że robisz krecią robotę.

Dodano po 1 minucie 44 sekundach:
Dominik pisze: 2018-08-31, 14:37
Co do braku pomocy od rodziny,,, nie wiem o jakie wsparcie chodzi, ja podam przykład finansowy.
1% podatku, z rodziny tylko jedna czy dwie osoby mi go przekazują, 90% to obce mi zupełnie osoby i kilka % znajomych.
Chyba zasadniczą sprawą jest wsparcie rodziny w codziennych sprawach, tak myślę. Pomoc w codzienności.

RenataKowal

Re: Ludzie bez serca

Post autor: RenataKowal » 2018-08-31, 17:12

sam2 pisze: 2018-08-31, 14:59 Moze to tez byc negatywne nastawienie rodziny jesli np. wypadek ktos sam spowodowal swoja brawura czy tzw. extremalnym sportem przed ktorym czesto rodzina przestrzega.
Nic nie wiadomo o wypadku, a np. ja wolal bym wiedziec kpmu pomagam bo jesli to czlowiek majacy sklonnosci do extremalnych doswiadczen to pomagajac w zakupie specjalnego osprzetu moge przyczynic sie do kolejnego wypadku, tak ze pomoc wcale nie musi byc zawsze dobra, zwlaszcza jesli chodzi o inwalidztwo jako skutek wypadku.
Nieszczęsny skok dowody na główkę.
A tak pozatym tu chodzi o dostawkę rowerową która napędzana jest jak rower górski z przerzutkami. To nie sport ekstremalny i aktywność osób niepełnosprawnych jest jak najbardziej wskazana.

Dołączam filmik o sporcie gdzie mogą w niego grac tylko osoby z porażeniem czterokończynowym - tak zwane ''Rugby na wózkach''
To jest sport ekstremalny w dodatku mamy Polską ligę która walczyła teraz w Sydney.
https://youtu.be/7IsJWPKyvQk

Staram się wytłumaczyć ze są niepełnosprawni bardzo aktywni i nie wszyscy zawsze siedzą w domach ponieważ mamy w tych czasach ogrom osprzętu który w większości przypadkach pomaga w byciu samodzielnym na co dzień, jedyny minus to taki ze te ceny osprzętu są za kosmiczne żeby wydać z własnej kieszeni a dofinansowanie nie zawsze pokrywa nawet polowy na to lub wcale nie ma pieniędzy.

Od razu wspomnę ze w zadym wypadku nie chciałam nikogo urazić pierwszym postem ani wymusić na kimś pieniędzy, może rzeczywiście trochę źle to zabrzmiało ale po prostu chciałam wam pokazać jaki pozytywnie życiowy może być ktoś kto już zawsze będzie niepełnosprawny bo w tych czasach gdzie się człowiek nie obejrzy widać tylko rozpacz i pogardę dla drugiej osoby.

Raz jeszcze przepraszam urażone osoby po prostu czasem warto sie na chwile zatrzymać i sie zastanowić nad tym wszystkim ponieważ za rok lub 5 lat może i ja w jakimś wypadku będę niepełnosprawna i nie wiem czy bym dala rade gdyby ktoś ode mnie się odwrócił.

Dodano po 17 minutach 44 sekundach:
Jeśli ma ktoś pytania i chciał by z Danielem nawiązać kontakt to zapraszam do napisania do niego.
Ostatnio zmieniony 2018-08-31, 16:56 przez RenataKowal, łącznie zmieniany 1 raz.

Magnolia

Re: Ludzie bez serca

Post autor: Magnolia » 2018-08-31, 20:36

RenataKowal pisze: 2018-08-31, 17:12 Nieszczęsny skok dowody na główkę.
A tak pozatym tu chodzi o dostawkę rowerową która napędzana jest jak rower górski z przerzutkami. To nie sport ekstremalny i aktywność osób niepełnosprawnych jest jak najbardziej wskazana.
Zobacz ile rzeczy nam opowiadasz, dopiero jak ciągniemy za język...
A można od razu napisać kto to jest, jaki ma problem, czego potrzebuje, po co i dlaczego warto mu pomóc.
Myślę że to miałoby pozytywny odbiór.
Moja prośba do Ciebie zastanów się jak dobrze pomagać Danielowi, dostałaś tu dziś kilka wskazówek.
RenataKowal pisze: 2018-08-31, 17:12 Staram się wytłumaczyć ze są niepełnosprawni bardzo aktywni i nie wszyscy zawsze siedzą w domach ponieważ mamy w tych czasach ogrom osprzętu który w większości przypadkach pomaga w byciu samodzielnym na co dzień, jedyny minus to taki ze te ceny osprzętu są za kosmiczne żeby wydać z własnej kieszeni a dofinansowanie nie zawsze pokrywa nawet polowy na to lub wcale nie ma pieniędzy.
Słusznie zauważył Sam, że świat jest pełen tragedii i sytuacja o której piszesz, z jednej strony jest pozytywna, bo Daniel jest aktywny i podniósł się z wypadku, wygląda na szczęśliwego. Warto to uwypuklać i wspierać Go psychicznie , bo zapewne bardzo tego potrzebuje. Dopomóc w rozwoju duchowym, bo to będzie Go trzymało w pionie cały czas.
RenataKowal pisze: 2018-08-31, 17:12 Od razu wspomnę ze w zadym wypadku nie chciałam nikogo urazić pierwszym postem ani wymusić na kimś pieniędzy, może rzeczywiście trochę źle to zabrzmiało ale po prostu chciałam wam pokazać jaki pozytywnie życiowy może być ktoś kto już zawsze będzie niepełnosprawny bo w tych czasach gdzie się człowiek nie obejrzy widać tylko rozpacz i pogardę dla drugiej osoby.
Cieszę się, że wzbudziłaś refleksję a nie obraziłaś się na nas. Ale jesteś skoncentrowana na jednej osobie i przez jej pryzmat postrzegasz świat niepełnosprawnych. To ma swoje plusy i minusy.
RenataKowal pisze: 2018-08-31, 17:12 Raz jeszcze przepraszam urażone osoby po prostu czasem warto sie na chwile zatrzymać i sie zastanowić nad tym wszystkim ponieważ za rok lub 5 lat może i ja w jakimś wypadku będę niepełnosprawna i nie wiem czy bym dala rade gdyby ktoś ode mnie się odwrócił.
Widzisz zamiast akcentować tą krzywdę odrzucenia (tu się zgodzę z kimś wyżej wypowiadającym myśl, że ludzie odrzucają człowieka nie bez poważnego powodu) może postaraj sie modlić się za uzdrowienie serc tych ludzi, poleć Bogu tą rodzinę i te relacje, bo to może jest ważniejsze niż nowa kosmicznie droga nakładka na wózek.
Z Bogiem.

ODPOWIEDZ