Jak pomóc przyjacielowi?

Piszemy tutaj wszystkie rozterki w naszym życiu duchowym. Rady na temat naszego życia w Kościele katolickim, pouczenie, itp.
Uczącasiękatoliczka

Jak pomóc przyjacielowi?

Post autor: Uczącasiękatoliczka » 2018-06-20, 20:05

Witajcie. Mam problem. Ja i mój najlepszy przyjaciel znamy się od wielu lat. Niestety,w gimnazjum bardzo się zmienił. Mianowicie, zaczął się kumlpowac z koleżanką która odeszła od naszej wiary. Zaczął mówić,że jest ateistą,że zajmuje sobie miejsce w piekle,że wszystko co mówi ksiądz to bajeczki dla dzieci... Co zrobić,żeby wrócił na drogę wiary?

Uczącasiękatoliczka

Re:Pytanie dotyczące małżeństwa

Post autor: Uczącasiękatoliczka » 2018-06-20, 21:33

Słyszałam kiedyś o białym małżeństwie. I chiało ono adoptować dzieci. Czy w naszej wierze może być tak,że małżeństwo nie ma swoich dzieci tylko adoptuje? Są białym małżeństwem z własnego wyboru.

Magnolia

Re: Re:Pytanie dotyczące małżeństwa

Post autor: Magnolia » 2018-06-20, 21:39

Uczącasiękatoliczka pisze: 2018-06-20, 20:05 Witajcie. Mam problem. Ja i mój najlepszy przyjaciel znamy się od wielu lat. Niestety,w gimnazjum bardzo się zmienił. Mianowicie, zaczął się kumlpowac z koleżanką która odeszła od naszej wiary. Zaczął mówić,że jest ateistą,że zajmuje sobie miejsce w piekle,że wszystko co mówi ksiądz to bajeczki dla dzieci... Co zrobić,żeby wrócił na drogę wiary?
Po prostu módl się o nawrócenie przyjaciela, o uwolnienie spod złego wpływu.
Uczącasiękatoliczka pisze: 2018-06-20, 21:33 Słyszałam kiedyś o białym małżeństwie. I chiało ono adoptować dzieci. Czy w naszej wierze może być tak,że małżeństwo nie ma swoich dzieci tylko adoptuje? Są białym małżeństwem z własnego wyboru.
Generalnie katolickie małżeństwo może adoptować dzieci/dziecko.
Oceną sytuacji danego małżeństwa czy jest gotowe przyjąć dziecko adoptowane zajmują się odpowiednie instytucje, także przykościelne.
Ale zastanawia mnie to "są białym małżeństwem z wyboru"... tak czy siak nie jesteś zbyt młoda by się zastanawiać nad takimi problemami? bo dotyczą one jednak dorosłych.. ;)
Ostatnio zmieniony 2018-06-20, 21:41 przez Magnolia, łącznie zmieniany 1 raz.

Uczącasiękatoliczka

Re: Pytanie dotyczące małżeństwa

Post autor: Uczącasiękatoliczka » 2018-06-20, 22:28

Może i są to tematy dorosłych,ale chodzi mi o to,czy właśnie mogą adoptować dzieci mimo,że są białym małżeństwem. Czy to nie stoi na przeszkodzie?
Ostatnio zmieniony 2018-06-20, 22:29 przez Uczącasiękatoliczka, łącznie zmieniany 3 razy.

Uczącasiękatoliczka

Re: Pytanie dotyczące małżeństwa

Post autor: Uczącasiękatoliczka » 2018-06-20, 22:31

Chodzi mi,że mogą mieć dzieci,ale nie chcą swoich tylko adoptować.
Ostatnio zmieniony 2018-06-20, 22:32 przez Uczącasiękatoliczka, łącznie zmieniany 1 raz.

W drodze
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 506
Rejestracja: 11 lut 2017
Has thanked: 7 times
Been thanked: 28 times

Re: Pytanie dotyczące małżeństwa

Post autor: W drodze » 2018-06-21, 07:01

Uczącasiękatoliczka pisze: 2018-06-20, 22:31 Chodzi mi,że mogą mieć dzieci,ale nie chcą swoich tylko adoptować.
Kochana.Zalatwianie takich spraw przez trzecie osoby , w dodatku mlode, wiec bez doswiadczenia, dobrze sie nie skonczy.
Problem trzeba zglebic dokladnie z obu stron.
Wiec najlepiej niech skorzystaja z roznych poradni rodzinnych, wyciagajac ta optymalna dla wszystkich wersje.
No i prawdopodobnie maja rowniez i rodzicow, wiec dziwne wydaje sie, ze ty ,mloda osoba jest mediatorem .A sprawa jest powazna bo rowniez wchodzi w gre nastepne zycie, czyli zycie dziecka.

Czy bralas to pod uwage?

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Jak pomóc przyjacielowi?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2018-06-21, 10:06

Nie sądzę, by można było zrobić coś poza modlitwą (nie znaczy to, że to mało).

Wolfi

Re: Jak pomóc przyjacielowi?

Post autor: Wolfi » 2018-06-21, 11:15

Uczącasiękatoliczka pisze: 2018-06-20, 20:05 Co zrobić,żeby wrócił na drogę wiary?
Nic, to jego wybor.

Magnolia

Re: Jak pomóc przyjacielowi?

Post autor: Magnolia » 2018-06-21, 11:37

wolfi pisze: 2018-06-21, 11:15
Uczącasiękatoliczka pisze: 2018-06-20, 20:05 Co zrobić,żeby wrócił na drogę wiary?
Nic, to jego wybor.
Trudno się nie zgodzić. Ale rozwinę tą wypowiedź, bo w pierwszej chwili może budzić zaskoczenie, a nawet bunt, szczególnie u młodej nastolatki.
Trzeba spojrzeć na Boga. Dał nam wolną wolę i pozwolił z niej korzystać, choć wiedział że wiele razy będziemy z niej źle korzystać. Jednak Bogu nie zależy na niewolnikach, na przymuszaniu nas do wiary. Więc i my mamy dawać wolność wyboru innym ludziom. Zmuszanie do chodzenia do kościoła, gdy nie ma w sercu Boga, dla samego "spokoju sumienia matki" prawdopodobnie będzie miało skutek odwrotny, kiedyś chłopak zupełnie zarzuci praktykowanie, bo wybierze bunt. Pewnie jeszcze skrzywi się Jego obraz Boga i na lata uwierzy że nie spełnia przykazań, to Bóg nie kocha i tylko czeka z karą...
Prawdziwa przyjaciółka, czeka z modlitwa na ustach na taki moment w jego życiu, żeby powiedzieć "Bóg Cię kocha i czeka na Ciebie z otwartymi ramionami" tak jak Ojciec na syna marnotrawnego.

Chociaż serce matki cierpi, gdy dzieje się coś złego z synem/dzieckiem, to jednak trzeba pozwolić na dokonywanie własnych wyborów, popełnianie błędów i głęboko wierzyć, że Bóg znajdzie drogę do serca każdego grzesznika.
A głód Boga, taką najgłębszą potrzebę i tęsknotę, mamy wpisaną w serce... więc nadzieja, że chłopak się ocknie i zacznie poszukiwanie Boga, jest zawsze.

Uczącasiękatoliczka

Tak z innej beczki

Post autor: Uczącasiękatoliczka » 2018-06-21, 18:26

Co u was ciekawego?

Uczącasiękatoliczka

Re: Re:z innej beczki

Post autor: Uczącasiękatoliczka » 2018-06-21, 18:27

Co u was?

W drodze
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 506
Rejestracja: 11 lut 2017
Has thanked: 7 times
Been thanked: 28 times

Re: Tak z innej beczki

Post autor: W drodze » 2018-06-21, 18:35

Uczącasiękatoliczka pisze: 2018-06-21, 18:26 Co u was ciekawego?
Ciejawego pytasz!
A co dla ciebie jest ciekawe?
Dostarcze wiele drobnostek normalnie niezauważalnych śmiertelników.
Środa do dyskusji otwarta,jedynie sie odważyć.
Może być ciekawie.
A tak piza nawiasem,to co u ciebie ciekawego ,prócz tego,ze wdepnęłas w nie złe towarzystwo.
Pozdrawiam.

Uczącasiękatoliczka

Re: Tak z innej beczki

Post autor: Uczącasiękatoliczka » 2018-06-21, 18:36

Nie wiem, chociażby to,że fajnie możemy porozmawiać o wierze... Miło poznać inne zdania na dane tematy.
Ostatnio zmieniony 2018-06-21, 18:38 przez Uczącasiękatoliczka, łącznie zmieniany 3 razy.

Uczącasiękatoliczka

Re: Oaza

Post autor: Uczącasiękatoliczka » 2018-06-21, 18:39

[media][/media]Cześć wam! Czy ktoś był na oazie? Wie jak tam jest? Co tam się robi? Może ktoś z was był na czymś takim...
Ostatnio zmieniony 2018-06-21, 18:47 przez Uczącasiękatoliczka, łącznie zmieniany 1 raz.

Uczącasiękatoliczka

Re: Jak pomóc przyjacielowi?

Post autor: Uczącasiękatoliczka » 2018-06-21, 18:45

Czyli najlepiej modlić się za niego?

ODPOWIEDZ