Jestem ateistą

Jesteś nowy/a na forum? Tutaj możesz się z nami przywitać i siebie nam przedstawić.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Jestem ateistą

Post autor: Andej » 2019-01-09, 18:08

Łk 16.31 Odpowiedział mu: "Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą".

Nie oczekuj nadnaturalnych zdarzeń, bo gdyby nawet Cię coś takiego spotkało, to i tak nie uwierzysz. Zawsze sobie wytłumaczysz zbiegiem okoliczności, zjawiskiem fizycznym, czyjąś ingerencją ...

J 20.29 Powiedział mu Jezus: «Uwierzyłeś dlatego, ponieważ Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli».
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

ToTylkoJa
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2207
Rejestracja: 2 sty 2019
Has thanked: 22 times
Been thanked: 367 times

Re: Jestem ateistą

Post autor: ToTylkoJa » 2019-01-09, 18:38

Andej pisze: 2019-01-09, 18:08 Łk 16.31 Odpowiedział mu: "Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą".

Nie oczekuj nadnaturalnych zdarzeń, bo gdyby nawet Cię coś takiego spotkało, to i tak nie uwierzysz. Zawsze sobie wytłumaczysz zbiegiem okoliczności, zjawiskiem fizycznym, czyjąś ingerencją ...

J 20.29 Powiedział mu Jezus: «Uwierzyłeś dlatego, ponieważ Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli».

Tak, jak już mówiłam, nie oczekuje nadnaturalnych zdarzeń.
Spodziewałam się raczej uczucia. Tak jak czasem mam przeczucie, że pies rozrabia. Niczym niepoparte, nie jestem w stanie wytłumaczyć, na czym polega i jak to odczuwam. Tego rodzaju przeczucia się spodziewałam.

Awatar użytkownika
Praktyk
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1950
Rejestracja: 28 lis 2017
Has thanked: 410 times
Been thanked: 427 times

Re: Jestem ateistą

Post autor: Praktyk » 2019-01-09, 18:50

To uczucie jest w sercu tylko w natłoku myśli go nie słyszysz. Zacznij naukę spokoju i koncentracji.
Głos w sercu doskonale kieruje Cię w stronę, w którą masz iść.
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Jestem ateistą

Post autor: Andej » 2019-01-09, 18:54

Wydaje mi się, że Praktyk ma rację. W szumie dnia nie słyszysz. A właściwie słyszysz, ale ignorujesz.

Szukaj. Otwieraj się na Boga. Mam nadzieję, że kiedyś osiągniesz Cel.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

ToTylkoJa
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2207
Rejestracja: 2 sty 2019
Has thanked: 22 times
Been thanked: 367 times

Re: Jestem ateistą

Post autor: ToTylkoJa » 2019-01-09, 18:57

Praktyk pisze: 2019-01-09, 18:50 To uczucie jest w sercu tylko w natłoku myśli go nie słyszysz. Zacznij naukę spokoju i koncentracji.
Głos w sercu doskonale kieruje Cię w stronę, w którą masz iść.
Zazwyczaj w stronę lodówki, to się liczy?

Jak należy się wsłuchać w serce? Co zrobić, żeby nie słuchać rozumu, tylko właśnie serca?

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Jestem ateistą

Post autor: Andej » 2019-01-09, 19:02

ToTylkoJa pisze: 2019-01-09, 18:57 ... Zazwyczaj w stronę lodówki, to się liczy? ...
Twój ołtarzyk to? Czy nie żartujesz, że najważniejsze jest nieustanne jedzenie? Czy głód zagłusza inne potrzeby? Czy to potrzeba serca?
ToTylkoJa pisze: 2019-01-09, 18:57 ... Jak należy się wsłuchać w serce? Co zrobić, żeby nie słuchać rozumu, tylko właśnie serca?
Tu bym polemizował. Uważam za niewłaściwe kierowanie się sercem lub rozumem. I tym i tym.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

ToTylkoJa
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2207
Rejestracja: 2 sty 2019
Has thanked: 22 times
Been thanked: 367 times

Re: Jestem ateistą

Post autor: ToTylkoJa » 2019-01-09, 19:09

Twój ołtarzyk to? Czy nie żartujesz, że najważniejsze jest nieustanne jedzenie? Czy głód zagłusza inne potrzeby? Czy to potrzeba serca?
To był żarcik, myślałam, że łatwo go wyczuć.
Tu bym polemizował. Uważam za niewłaściwe kierowanie się sercem lub rozumem. I tym i tym.
Zdarza mi się słuchać serca, ale raczej na zasadzie "zrobię mamie kawę, będzie jej miło", "kupię Miśce nową piłkę, żeby jej nie było smutno, jak jestem w szkole", "Nie uduszę dzisiaj brata, to będzie łaskawe z mojej strony".
Zdarzyło mi się czuć potrzebę medytacji, zdarzyło mi się czuć potrzebę odcięcia się od wszystkiego, ale jeszcze nie czułam potrzeby modlitwy.
Czy może być tak, że jestem po prostu głucha na to jedno uczucie?

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Jestem ateistą

Post autor: Andej » 2019-01-09, 19:18

ToTylkoJa pisze: 2019-01-09, 19:09 ... To był żarcik, myślałam, że łatwo go wyczuć. ...
Tak? A nie przykład przywiązania do czegoś prozaicznego?
ToTylkoJa pisze: 2019-01-09, 19:09 ... Zdarza mi się słuchać serca, ale raczej na zasadzie "zrobię mamie kawę, będzie jej miło", "kupię Miśce nową piłkę, żeby jej nie było smutno, jak jestem w szkole", "Nie uduszę dzisiaj brata, to będzie łaskawe z mojej strony".
Zdarzyło mi się czuć potrzebę medytacji, zdarzyło mi się czuć potrzebę odcięcia się od wszystkiego, ale jeszcze nie czułam potrzeby modlitwy.
Czy może być tak, że jestem po prostu głucha na to jedno uczucie?
I to jest piękne. Czyń tak dalej.
Do lodówki możesz też, aby podać komuś coś smacznego. I wspólnie zjeść. Posiedzieć przy kawie i ciachu. W tym wszystkim jest dawanie czasu. I to mi się podoba.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Praktyk
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1950
Rejestracja: 28 lis 2017
Has thanked: 410 times
Been thanked: 427 times

Re: Jestem ateistą

Post autor: Praktyk » 2019-01-09, 19:20

ToTylkoJa pisze: 2019-01-09, 18:57 Zazwyczaj w stronę lodówki, to się liczy?

Jak należy się wsłuchać w serce? Co zrobić, żeby nie słuchać rozumu, tylko właśnie serca?
W stronę lodówki to kieruje Cię twój wewnętrzny miś Puchatek :) A miś Puchatek jest zwierzątkiem. Możesz go słuchać, ale nie musisz. Masz wolną wolę :)

Słuchanie głosu serca jest przede wszystkim wsłuchiwaniem się w siebie. Ale nie jest łatwym do opisania przepis na to słuchanie.
Umysł działa trochę jak taka przetwórnia informacji. Ma różne źródła. zmysły, pamięć, emocje, wolę i również... serce.
Musisz się nauczyć rozpoznawać skąd pochodzi która myśl w tobie. Nauczyć się tego można tylko długo obserwując zarówno myśli jak i serce.
Myśl powiązana z sercem pochodzi jakby "znikąd" i jednocześnie wywołuje w sercu ciepło, takie delikatne. Pojawia się częściej jeśli chcesz poznać odpowiedź na pytanie, które logicznej odpowiedzi nie ma. Nie da się wy-główkować jakimś algorytmem.

Dobrym pytaniem jest "co mam robić", "czego mi potrzeba", "dlaczego cierpię i co z tym zrobić".


Jeśli poznasz najgłębszą prawdę swojego serca i za nią pójdziesz to postępujesz zgodnie ze swoją najgłębszą prawdą. W oczach Boga to nigdy nie będzie grzech, a ja wierzę, że ta prawda pochodzi od Boga. To twoja droga do szczęścia.

Jeśli obserwując swoje serce dołożysz świadomość tego, że razem z tobą obserwuje je Bóg i on wie co jest prawdą a co nie, to bardzo skutecznie rozpoznasz wszystko co prawdą nie jest. :)
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.

ToTylkoJa
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2207
Rejestracja: 2 sty 2019
Has thanked: 22 times
Been thanked: 367 times

Re: Jestem ateistą

Post autor: ToTylkoJa » 2019-01-09, 19:35

Tak? A nie przykład przywiązania do czegoś prozaicznego
Nope. Nie tym razem. Czasem nie warto dopatrywać się głębszego sensu, bo go nie ma. Jeśli coś nie jest koktajlem owocowym/owocowo-warzywnym, to o zjedzeniu tego muszę pamiętać, nie ogarnąć "jestem głodna, chce coś zjeść", ale przypomnieć sobie, że od 13h nic nie jadłam.

Musisz się nauczyć rozpoznawać skąd pochodzi która myśl w tobie. Nauczyć się tego można tylko długo obserwując zarówno myśli jak i serce.
Jak odróżnić rozum od serca, jeśli słyszę "potrzebujesz zdjęcia żyrafy, po szyję w wodzie, co je liście", jak poznać, czy to serce, czy spaczona psychika?

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Jestem ateistą

Post autor: Andej » 2019-01-09, 19:50

Być może. A może być, że to nie zupełny przypadek. Ino głód.

A żyrafa? To coś z Freuda?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

ToTylkoJa
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2207
Rejestracja: 2 sty 2019
Has thanked: 22 times
Been thanked: 367 times

Re: Jestem ateistą

Post autor: ToTylkoJa » 2019-01-09, 19:54

A żyrafa? To coś z Freuda?
Nie, to z mojej głowy. Sprzed jakiegoś tygodnia.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Jestem ateistą

Post autor: Andej » 2019-01-09, 19:55

I tak Zygmunt się kłania. Albo jakiś inny hochsztapler (tak nazywam specjalistów od ludzkiej psychiki).
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

ToTylkoJa
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2207
Rejestracja: 2 sty 2019
Has thanked: 22 times
Been thanked: 367 times

Re: Jestem ateistą

Post autor: ToTylkoJa » 2019-01-09, 20:18

Andej pisze: 2019-01-09, 19:55 I tak Zygmunt się kłania. Albo jakiś inny hochsztapler (tak nazywam specjalistów od ludzkiej psychiki).
Nie czytałam żadnej pozycji od Freuda, nie jestem w psychologii, ani tym bardziej psychoanalizie i niekoniecznie ogarniam, o co chodzi.
Chyba, że chodzi o to, że mi się kłania analiza, to się może kłaniać. Ja po prostu lubię żyrafy. Wyobraź sobie taką żyrafę, ale jakby oczy miała na czułkach i te ich szyje, no świetne to jest.

Awatar użytkownika
Praktyk
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1950
Rejestracja: 28 lis 2017
Has thanked: 410 times
Been thanked: 427 times

Re: Jestem ateistą

Post autor: Praktyk » 2019-01-09, 21:12

ToTylkoJa pisze: 2019-01-09, 19:35
Jak odróżnić rozum od serca, jeśli słyszę "potrzebujesz zdjęcia żyrafy, po szyję w wodzie, co je liście", jak poznać, czy to serce, czy spaczona psychika?
W takiej kwestii to chyba sama wiesz :)

Serce odpowiada na pytania serca. O rzeczy ważne. Nie o pierdoły. O zranienia, traumy, grzechy, ale też prawidłowe działanie w trudnych sytuacjach.

Weź na warsztat pierwszą rzecz która cię męczy, boli, taką emocjonalną. Może coś złego co zrobiłaś. I serce powie ci co zrobić, żeby tą ranę wyleczyć.
Pojawi się też strach, albo wstyd. U ciebie z racji, że jesteś pyskata może pojawi się "co za bezsens, co ten oszołom gada". To takie mechanizmy, które powodują , że zbieramy w sobie to całe zło zamiast na bieżąco się go pozbywać.

A jak już pozbędziesz się z siebie wszystkich takich złych rzeczy to zobaczysz jak jest fajnie :)
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.

ODPOWIEDZ