Propozycje zmian

Napisz tutaj jaką masz propozycje, sugestie odnośnie forum, jakie zauważyłeś błędy, zadaj pytanie, administracja odpowie.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
drJanek
Bywalec
Bywalec
Posty: 151
Rejestracja: 22 mar 2020
Lokalizacja: Polska
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 138 times
Been thanked: 53 times

Re: Pożegnanie

Post autor: drJanek » 2021-01-27, 15:41

Cóż, nie jestem tutaj takim weteranem jak Wy ale ostatnio rzadko zaglądam na forum... Przeczytałem w archiwum to co mnie interesowało, wątki aktywne w tych tematach zamarły naturalnie.
Pojawiająca się masa dziwnych delikatnie mówiąc tematów (idiotycznych brzmi lepiej ale nie chcę obrażać kogoś nieumyślnie), zaśmieca forum tak dokumentnie, że szkoda mi czasu na wyłuskiwaniu cennych treści. W zasadzie jest tutaj kilka osób, których sensowne wypowiedzi są dla mnie ubogacającym źródłem wiedzy ale wraz malejącą ich aktywnością maleje moje zainteresowanie forum.
... Podziwiałem po cichu mocna merytorycznie aktywne osoby ale obserwuję, że spaliły swoje chęci na właśnie tłumaczeniu w kółko tego samego albo braniu udziału w prowokacyjnych dyskusjach, które powinny zostać zamknięte w zarodku :).

To takie moje trzy grosze od nowicjusza.
Ostatnio zmieniony 2021-01-27, 15:43 przez drJanek, łącznie zmieniany 1 raz.
„Ufaj Bogu tak, jakby całe powodzenie spraw zależało wyłącznie od Niego;
tak jednak dokładaj wszelkich starań, jakbyś ty sam miał wszystko zdziałać, a Bóg nic zgoła.”
Św. Ignacy Loyola

Awatar użytkownika
Morkej
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1722
Rejestracja: 2 wrz 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 65 times
Been thanked: 353 times

Re: Pożegnanie

Post autor: Morkej » 2021-01-27, 16:12

Dezerter pisze: 2021-01-27, 15:40 Jeszcze jakieś kandydatury do moderacji - zobaczycie jak łatwo daje się ostrzeżenie komuś , kto nie złamał żadnego punktu regulaminu, albo wywala się go z forum dla dobra ogółu, lub pod naciskiem.
Wybacz, ale takie sytuacje jak te nie zdarzają się bez powodu. Zwłaszcza jeśli czynią to osoby, które są trochę, a może nawet bardzo długo na tym forum. I jeśli często w wypowiedziach tych osób pada właśnie stwierdzenie, że jednym z większych powodów jest bierność administracji w pewnych sprawach i brak większej poprawy z jej strony, to ewidentnie coś jest nie tak.

Nie chcę obwiniać Ciebie, albo kogoś innego, bo nie od tego jestem. Piszę teraz co o tym myślę, gdy czytam wypowiedzi innych osób na ten temat, w końcu za te 8 miesięcy minie trzyletnia rocznica od kiedy jestem z wami.
Ostatnio zmieniony 2021-01-27, 16:15 przez Morkej, łącznie zmieniany 1 raz.
Oczekuj Pana, bądź mężny w działaniu i umacniaj się w sobie; nie trać ufności, nie poddawaj się,
lecz ciałem i duszą walcz o chwałę Bożą. - Tomasz à Kempis

Awatar użytkownika
Morkej
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1722
Rejestracja: 2 wrz 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 65 times
Been thanked: 353 times

Re: Pożegnanie

Post autor: Morkej » 2021-01-29, 14:44

Niewątpliwe w sprawie moderacji być może dobre by było, aby przypisać każdemu moderatorowi konkretny dział.
W tematach, np. "Ważne sprawy dla chrześcijan" niech te temat zostaną rozdzielone pod opieką jednemu lub dwóm moderatorem (mogliby się powtarzać), aby te osoby mogły się skupić na konkretnie tym miejscu i sankcjonować bardziej skrupulatnie opisywane wyżej sytuacje przez przedmówców.
Nie mamy nie wiadomo jak bardzo rozbudowanych działów i tematów (niektóre zresztą nie są tak mocno aktywne), ale możliwe, że wymagałoby to dodania pojedyncze nowe osoby.
Ostatnio zmieniony 2021-01-29, 14:45 przez Morkej, łącznie zmieniany 1 raz.
Oczekuj Pana, bądź mężny w działaniu i umacniaj się w sobie; nie trać ufności, nie poddawaj się,
lecz ciałem i duszą walcz o chwałę Bożą. - Tomasz à Kempis

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18912
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2606 times
Been thanked: 4606 times
Kontakt:

Re: Pożegnanie

Post autor: Marek_Piotrowski » 2021-01-29, 17:15

Dezerter pisze: 2021-01-29, 09:33 (...) wojujący ateista, który rzeczywiście szkodził i podważał Prawdy Wiary i to te najważniejsze pisał dalej, ... więc kto groźniejszy inny chrześcijanin kochający Jezusa, czy ateista z nim walczący?
Wbrew zapewne temu, co napisałeś jako oczywiste, myślę że ten pierwszy.
Ateista występuje jawnie - to rzadko jest groźne. Niebezpieczniejszy jest ktoś, kto uwodzi i delikatnie sprowadza z kursu, zagrażając duszy. Nawet, jesli sądzi, że czyni to "z miłości do Jezusa".
Na inny temat, ale sytuacja jakoś analogiczna (nie sugeruję że był on rozpustnikiem czy oszczercą - chodzi o rozróznienie kogoś kto nazywa sie bratem od innych):
1Kor 5:11-13 BT5 "Dlatego pisałem wam wówczas, byście nie przestawali z takim, który nazywając się bratem, w rzeczywistości jest rozpustnikiem, chciwcem, bałwochwalcą, oszczercą, pijakiem lub zdziercą. Z takim nawet nie siadajcie wspólnie do posiłku. (12) Jakże bowiem mogę sądzić tych, którzy są na zewnątrz? Czyż i wy nie macie sądzić tych, którzy są wewnątrz? (13) Tych, którzy są na zewnątrz, będzie sądził Bóg. Usuńcie złego spośród was samych."
Inna sprawa, ze powinni wylecieć obaj.
Modreatorzy mogą blokować każdego i to bez uzgodnienia i robią to wielokrotnie.
Zatem czyżby problem był w tym, że choc mogą, czekają na Twoją akceptację?
Wybacz, niech się wypowiedzą, ale z czasu przebywania "w radzie" - nie sądzę.
Marku pomysł dobry - ja zawsze byłem chętny dzieleniem się - kiedyś parę lat temu zaproponowałem Tobie bycie Adminie i współprowadzenie, współtworzenie forum jak przejściowo Dominika nie było.
Dziękuję, od czasu moderowania K2 nie przyjmuję moderacji.
Nadto - powiem szczerze, nie gniewaj się - pamiętam jeszcze sprawę z Magnolią. Wkładała w forum niezwykle wiele pracy, a w chwili konfliktu otrzymała cios z kierunku "nie jesteś właścicielem, to zamach, więc spadaj".
Otóż, jedno z dwu: albo się podchodzi do forum na zasadzie właściciela i ma być po mojemu, albo - choć jesteś właścicielem - trzeba się liczyć z moderatorami. Chyba, że zamierzasz im płacić.

Inna rzecz, że nie podzielam narracji, w której problem leży wyłącznie w powyższym. Bardzo lubię Dominika, ale zawsze dziwiłem się, że, choć boleje nad sytuacją, jakoś nie jest w stanie wejść z Tobą w konfrontację. Wielokrotnie też było tak, że moderatorzy działali w ten sam sposób, nie widząc zagrozeń czy ewidentnych manipulacji.
Dlatego nie szukajmy tu winnych, tylko zróbmy coś z tym.
Ostatnio zmieniony 2021-01-29, 17:20 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 3 razy.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4217 times

Re: Pożegnanie

Post autor: Andej » 2021-01-29, 17:50

Marek_Piotrowski pisze: 2021-01-29, 17:15 Dlatego nie szukajmy tu winnych, tylko zróbmy coś z tym.
Zdecydowanie tak. Ale to nie znaczy, że nie trzeba wytykać win - to znaczy tego, co boli. Tego co przeszkadzać. Bez odnoszenia do konkretnej osoby.

Ponawiam apel: Proponujcie zmiany, które uważacie za konieczne. Najlepiej w tym wątku lub w nowym poświęconym temu tematowi. Ale, jeśli nie chcecie publicznie, to wysyłajcie do mnie na pw. Jak zbiorę, to postaram się sformułować i każdemu zainteresowanemu udostępnić, aby dalej doszlifować.
Jak będziecie zgłaszać zastrzeżenia i błędy, to proszę, proponujcie od razu rozwiązanie alternatywne.
Czas skończyć z żalami. Błędy należą do przeszłości. A przyszłość przed nami.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18912
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2606 times
Been thanked: 4606 times
Kontakt:

Re: Pożegnanie

Post autor: Marek_Piotrowski » 2021-01-29, 22:35

Chyba nie ma sensu się spierać, czy Marek jest obrońcą ortodoksji czy nie - zwłaszcza, że jak widać, w tle jest krytyka soboru, więc kryteria nie będą łatwe do uzgodnienia. Zresztą tu nie ten temat (choć dziękuję Dezerterowi za docenienie ;) )
Natomiast Dezerterze zwróciłeś uwagę (chyba) na źródło problemu (choć rzeczywiście nieźle uprościłeś nasze z Magnolią stanowisko):
Marek i Magnolia byli generalnie (upraszczam) za banowaniem profilaktycznym zapobiegawczym "dla dobra forum" - ja byłem zawsze za daniem szansy i spróbowaniem sprowadzić błądzącego z manowców - szczególnie byłych katolików. Do tego "grzechu " się przyznaje ale jako ewangelizator tak mnie uczył postępować Biskup Ryś, Dajczak i Siemieniewski Papież Franciszek, każąc wychodzić ze strefy komfortu i zamknięcia w swoich kościołach na opłotki, na obrzeża do zagubionych i błądzących. Jezus zdaje się tez mówił o owcach zagubionych i radości ...
Otóż to jest właśnie problem, ze widzisz tych, którzy psują i szkodzą (czasem w sposób wyrachowany), i pod hasłem "szukania zagubionych i błądzących" pozwalasz im krzywdzić znacznie większą grupę "zagubionych i błądzących" (a także tylko niepewnych w wierze) którzy często jedynie czytają forum.
Ta wielkoduszność może być bardzo kosztowna. Nie wolno poświęcać wielu wątpiących dla kilku, często cynicznie wykorzystujących spolegliwość moderacji.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14933
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4184 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Re: Pożegnanie

Post autor: Dezerter » 2021-01-29, 23:33

Marek_Piotrowski pisze: 2021-01-29, 22:35 Chyba nie ma sensu się spierać, czy Marek jest obrońcą ortodoksji czy nie - zwłaszcza, że jak widać, w tle jest krytyka soboru, więc kryteria nie będą łatwe do uzgodnienia. Zresztą tu nie ten temat (choć dziękuję Dezerterowi za docenienie ;) )
Natomiast Dezerterze zwróciłeś uwagę (chyba) na źródło problemu (choć rzeczywiście nieźle uprościłeś nasze z Magnolią stanowisko):
Marek i Magnolia byli generalnie (upraszczam) za banowaniem profilaktycznym zapobiegawczym "dla dobra forum" - ja byłem zawsze za daniem szansy i spróbowaniem sprowadzić błądzącego z manowców - szczególnie byłych katolików. Do tego "grzechu " się przyznaje ale jako ewangelizator tak mnie uczył postępować Biskup Ryś, Dajczak i Siemieniewski Papież Franciszek, każąc wychodzić ze strefy komfortu i zamknięcia w swoich kościołach na opłotki, na obrzeża do zagubionych i błądzących. Jezus zdaje się tez mówił o owcach zagubionych i radości ...
Otóż to jest właśnie problem, ze widzisz tych, którzy psują i szkodzą (czasem w sposób wyrachowany), i pod hasłem "szukania zagubionych i błądzących" pozwalasz im krzywdzić znacznie większą grupę "zagubionych i błądzących" (a także tylko niepewnych w wierze) którzy często jedynie czytają forum.
Ta wielkoduszność może być bardzo kosztowna. Nie wolno poświęcać wielu wątpiących dla kilku, często cynicznie wykorzystujących spolegliwość moderacji.
Że kiedyś trzeba powiedzieć stop takiej osobie - to wszyscy się zgadzamy, różnice są kiedy?
Postarajmy się wypracować jakąś ustaloną ilość postów? czy inne kryterium
np po 30(50?) postach ocena forumowicza - daje szansę na dalszą dyskusję czy usuwamy? i głosowanie
Nie zgodzę się jednak z tymi słowami
pozwalasz im krzywdzić znacznie większą grupę "zagubionych i błądzących"
pozwalał bym jak bym nie zadbał by ich zarzuty i ich wątpliwości psujące i szkodzące nie miały dobrej merytorycznej i katolickiej odpowiedzi :!: Ale mają! od ciebie, innych forumowiczów a jeśli brak to w pierwszej kolejności ja piszę z takimi osobami, by wybrzmiała odpowiedź zgodna z Biblią i Tradycją i nauką katolicką.
Internet, telewizja i wszystkie inne media, oraz świat realny sa pełne antykatolickich treści i te owieczki o których się troskasz i tak z nimi się spotkają - to FAKT.
Zadam pytanie pod rozwagę
lepiej , że z takimi zarzutami spotkają się u nas na forum, gdzie dostaną katolickie i wielostronne wyjaśnienie i odpór
czy jak przeczytają w necie, lub obejrzą jakiś filmik?
Czy naprawdę 40 katolików, którzy są w ciągu doby na forum nie potrafią dać merytorycznego odporu jednemu protestantowi, świadkowi czy ateiście?!?
Ale pełna zgoda, że granice trzeba postawić i kiedyś powiedzieć stop, tylko jak je określić?
A jak kiedyś usłyszę:
byłem zgubioną owieczką a nie pouczyłeś mnie tylko zbanowałeś bez dania szansy na nawrócenia?
Ja zawsze na Zjeździe Apologetów mówiłem, że ja nie jestem apologetą, ja czują się ewangelizatorem bardziej, posłanym do zagubionych.
Czy znasz Marku kogoś, kto przez czytanie, czy pisanie z nami na forum stracił wiarę katolicką? bo ja nie *-:)
Przykład chociażby Dominika, który był na forum ciągle, pokazuje wyraźnie, że jego wiara się wzmocniła i utwierdziła i to właśnie w ortodoksji katolickiej. Myślę, że kolejnym przykładem utwierdzania się w wierze katolickiej dzięki bytności ciągłej na forum jest @sądzony - potwierdzasz, czy się mylę? przykłady mógłbym mnożyć.
Ostatnio zmieniony 2021-01-29, 23:40 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18912
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2606 times
Been thanked: 4606 times
Kontakt:

Re: Pożegnanie

Post autor: Marek_Piotrowski » 2021-01-29, 23:50

Dezerter pisze: 2021-01-29, 23:33
Otóż to jest właśnie problem, ze widzisz tych, którzy psują i szkodzą (czasem w sposób wyrachowany), i pod hasłem "szukania zagubionych i błądzących" pozwalasz im krzywdzić znacznie większą grupę "zagubionych i błądzących" (a także tylko niepewnych w wierze) którzy często jedynie czytają forum.
Ta wielkoduszność może być bardzo kosztowna. Nie wolno poświęcać wielu wątpiących dla kilku, często cynicznie wykorzystujących spolegliwość moderacji.
Że kiedyś trzeba powiedzieć stop takiej osobie - to wszyscy się zgadzamy, różnice są kiedy?
Postarajmy się wypracować jakąś ustaloną ilość postów? czy inne kryterium
np po 30(50?) postach ocena forumowicza - daje szansę na dalszą dyskusję czy usuwamy? i głosowanie
Od razu, kiedy stają się jasne intencje tej osoby. Czasami jest to kilkanaście postów, czasem jeden. Zwykle wystarczy kilka (chyba że robi najpierw wejście, w którym przez pierwsze kilkanaście postów nie realizuje swoich celów.
Nie zgodzę się jednak z tymi słowami
pozwalasz im krzywdzić znacznie większą grupę "zagubionych i błądzących"
pozwalał bym jak bym nie zadbał by ich zarzuty i ich wątpliwości psujące i szkodzące nie miały dobrej merytorycznej i katolickiej odpowiedzi :!: Ale mają! od ciebie, innych forumowiczów a jeśli brak to w pierwszej kolejności ja piszę z takimi osobami, by wybrzmiała odpowiedź zgodna z Biblią i Tradycją i nauką katolicką.
Sorry, Dezerterze, ale w ten sposób zmuszasz niejako te osoby do poświęcania swojego czasu, by wyjaśniać to, czego wcale wyjaśniać by nie było trzeba, gdyby nie kłamstwa, które pozwalasz wypowiedzieć. Więc przerzucasz ciężary swojego rzekomego miłosierdzia na innych.

Poza tym to nie jest tak, że jak ktoś wzbudza wątpliwości, a ktoś drugi je próbuje wytłumaczyć, to po wytłumaczeniu jest stan wejściowy. Otoż nie, pewna wyrwa i podatność na wątpliwości pozostaje. Pisałem kiedyś o "efekcie tortu z psiego łoju":
Marek Piotrowski pisze:Nazywam to "efektem tortu z psiego łoju".
Wyobraź sobie wspaniałe przyjęcie, czysty obrus. Wnoszą wspaniały, pięknie udekorowany i pyszny tort.
I nagle ktoś stwierdza głośno - "Ten tort jest z psiego łoju!"
Choćby goście wiedzieli doskonale, że to bzdura którą wypowiedział pozbawiony skrupułów manipulant który nie lubi gospodyni, wiedzieli, że tort jest z najlepszych składników - nie będzie on już smakował tak dobrze.
Podobnie jest z wiarą. Jeśli po brutalnie i kłamliwie zostanie zaatakowany jakis aspekt wiary człowieka - to choćby zbadał Pismo i był biblijnie i intelektualnie pewny, że zarzuty są wyssane z palca - jest całkiem możliwe, że zawsze będzie miał trudności z przylgnięciem do tego aspektu wiary.

Dobrze to widać choćby po sprawie korzystania przy modlitwie z obrazów - jest to bardzo często atakowana przez nie-katolików praktyka. Dodajmy - atakowana z bardzo "grubych" i absurdalnych "rur" (oskarżenia o bałwochwalstwo itp. androny).
Owszem, dość łatwo biblijnie i intelektualnie dowieść, że chrześcijańskie wizerunki mają się nijak do bałwochwalstwa - ale w emocjach pozostaje płytki, ale sugestywny obraz zewnętrznych podobieństw. Często osoba, która ma absolutną pewność (jak powiedziałem: biblijną i intelektualną) o prawidłowości tej praktyki, na co dzień ma problemy emocjonalne w korzystaniu z niej.

Mówiąc kolokwialnie - jak się czyta jakieś bzdury, to niestety, emocjonalnie ma się je jeszcze długo pomiędzy uszami...
Internet, telewizja i wszystkie inne media, oraz świat realny sa pełne antykatolickich treści i te owieczki o których się troskasz i tak z nimi się spotkają - to FAKT.
Zadam pytanie pod rozwagę
lepiej , że z takimi zarzutami spotkają się u nas na forum, gdzie dostaną katolickie i wielostronne wyjaśnienie i odpór
czy jak przeczytają w necie, lub obejrzą jakiś filmik?
Czy naprawdę 40 katolików, którzy są w ciągu doby na forum nie potrafią dać merytorycznego odporu jednemu protestantowi, świadkowi czy ateiście?!?
Czyli robimy jak socjalizm - walczymy z zagrożeniami, które sami stworzyliśmy?
Fakt, że tych zarzutów jest pełno po mediach.
Ale po pierwsze, jeżeli przyjdzie tu ktoś mający w związku z nimi wątpliwości, na pewno nie zostanie zlekceważony ani wyrzucony.
Ale jest kolosalna różnica pomiędzy osobą wątpiącą, szukającą wyjasnienia, a "zagończykiem" który przychodzi WZBUDZAĆ te wątpliwości.
Po drugie, nie widze powodu, by katolickie forum było jeszcze jedną, kolejną trybuną do antykatolickich wystąpień.
Ale pełna zgoda, że granice trzeba postawić i kiedyś powiedzieć stop, tylko jak je określić?
A jak kiedyś usłyszę byłem zgubioną owieczką a nie pouczyłeś mnie tylko zbanowałeś bez dania szansy na nawrócenie?
Nawróciłeś kogoś z tych, którzy przyszli tu niszczyć wiarę katolików?
To nie są "zagubione owieczki" - to są polujące wilki. I piszę to, choć wiem, jak to brzmi.
Wiem, jak bardzo chrześcijaństwo stało się wycofane, i jak zgrzytają w uszach te słowa - a jednak mamy je w Piśmie:
"Nie dawajcie psom tego, co święte, i nie rzucajcie swych pereł przed świnie, by ich nie podeptały nogami, i obróciwszy się, nie poszarpały was [samych]."/Mt 7:6/
Ja zawsze na Zjeździe Apologetów mówiłem, że ja nie jestem apologetą, ja czują się ewangelizatorem bardziej, posłanym do zagubionych.
Czy znasz Marku kogoś, kto przez czytanie, czy pisanie z nami na forum stracił wiarę katolicką? bo ja nie *-:)
Tych nie poznasz - bo to są ofiary przede wszystkim wśród tych, którzy wątpią i zwykle nie piszą na forum.
Przykład chociażby Dominika, który był na forum ciągle, pokazuje wyraźnie, że jego wiara się wzmocniła i utwierdziła i to właśnie w ortodoksji katolickiej. Myślę, że kolejnym przykładem utwierdzania się w wierze katolickiej dzięki bytności ciągłej na forum jest @sądzony - potwierdzasz, czy się mylę? przykłady mógłbym mnożyć.
Nie chcę się wypowiadać o konkretnych osobach - ale moja ocena jest skrajnie inna niż Twoja.
Ostatnio zmieniony 2021-01-29, 23:59 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4436
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1078 times
Been thanked: 1149 times

Re: Pożegnanie

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2021-01-30, 00:09

Marek_Piotrowski pisze: 2021-01-29, 23:50 Nawróciłeś kogoś z tych, którzy przyszli tu niszczyć wiarę katolików?
To nie są "zagubione owieczki" - to są polujące wilki
Nie uogólniaj tak. Trzeba patrzeć indywidualnie, na konkretną osobę, a nie uznawać, że każdy kto jest zagubiony i pisze tutaj swoje opinie, działa na szkodę. Bo to nieprawda. I osobiście miałam wrażenie, że chociaż może nie nawróciliśmy nikogo, to zbliżyliśmy jednak do Jezusa, dając odrobinę ufności takiej osobie. Wiem, że nie należy pozwalać na zbyt wiele, ale też nie ma sensu zamykanie się zupełnie na inność. To wcale nie byłoby tak bardzo z pożytkiem dla tych, którzy czytają nasze forum. Na początku mojego pobytu tutaj bardzo interesowały mnie Twoje, Marku, i Dezertera dyskusje z ateistami i rozwijało to moją wiarę, nie było żadnym zgorszeniem.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14933
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4184 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Re: Pożegnanie

Post autor: Dezerter » 2021-01-30, 00:58

Masz racje że nie zawsze poznawałem wilków w owczej skórze, przyznaje się, że jestem łatwowierny i wierzę ludziom i w wilkach widziałem zagubione owieczki, ale kilka postów - no chyba przesadzasz? - apeluję o chociaż 30 by miał i on okazję zapoznać się z zdrową nauką katolicką.
myślisz, że uczeń taką miał?
Normalny niedzielny , letni katolik, wyjechał za granicę i trafił na charyzmatycznych nawiedzonych zielonopodobnych, działających z "mocą" i go uwiedli, zagubił się. Będąc u nas być może po raz pierwszy spotkał się z solidnymi argumentami katolickimi, których odeprzeć nie potrafił i być może teraz w nim kiełkują.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18912
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2606 times
Been thanked: 4606 times
Kontakt:

Re: Pożegnanie

Post autor: Marek_Piotrowski » 2021-01-30, 01:06

miłośniczka Faustyny pisze: 2021-01-30, 00:09
Marek_Piotrowski pisze: 2021-01-29, 23:50 Nawróciłeś kogoś z tych, którzy przyszli tu niszczyć wiarę katolików?
To nie są "zagubione owieczki" - to są polujące wilki
Nie uogólniaj tak. Trzeba patrzeć indywidualnie, na konkretną osobę, a nie uznawać, że każdy kto jest zagubiony i pisze tutaj swoje opinie, działa na szkodę. Bo to nieprawda.
Owszem, nieprawda. Tyle że ja nie mówie o zagubionych. Napisałem wyraźnie:
Marek Piotrowski pisze:Ale po pierwsze, jeżeli przyjdzie tu ktoś mający w związku z nimi wątpliwości, na pewno nie zostanie zlekceważony ani wyrzucony.
Ale jest kolosalna różnica pomiędzy osobą wątpiącą, szukającą wyjasnienia, a "zagończykiem" który przychodzi WZBUDZAĆ te wątpliwości.
Myślę, że trudno byłoby znaleźć kogoś, kto ma po prostu wątpliwości i przyszedł na forum by je rozwiać, bym odmówił mu pomocy.
Ale trzeba odróżniać wątpiących od aktywnych zwodzicieli.
I osobiście miałam wrażenie, że chociaż może nie nawróciliśmy nikogo, to zbliżyliśmy jednak do Jezusa, dając odrobinę ufności takiej osobie.
Nie twierdzę, że działalność forum w ogóle nie ma skutków. Twierdzę, że nie jest - bo być niemal nie może - skuteczna wobec osób, które przychodzą tu zwodzić. Za to umożliwienie im głoszenia zwiedzenia na forum katolickim kłóci się z misją.
Wiem, że nie należy pozwalać na zbyt wiele, ale też nie ma sensu zamykanie się zupełnie na inność. To wcale nie byłoby tak bardzo z pożytkiem dla tych, którzy czytają nasze forum. Na początku mojego pobytu tutaj bardzo interesowały mnie Twoje, Marku, i Dezertera dyskusje z ateistami i rozwijało to moją wiarę, nie było żadnym zgorszeniem.
Nie chodzi o zamknięcie się na innowierców czy ateistów. Chodzi o zamknięcie się na zwodzicieli, którzy przychodzą tu wyrywać owce ze stada, a nie wyjaśniać wątpliwości (czy nawet dzielić się pewnymi uniwersalnymi wartościami wiary).

Przydałoby się też nie tyle wykluczyć, co jakoś ograniczyć (by nie rozrastały się do kilkunastu stron bezsensownej dyskusji) tematy będący czyimś tam fiksum-dyrdum (https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/fiksu ... 15751.html).
Chciałbym dyskutować tu o wierze - choćby i ostro, ale o rzeczach ważnych. A nie udowadniać oczywistości czy bezustannie polemizować z odstępstwem.

Dodano po 2 minutach 47 sekundach:
Dezerter pisze: 2021-01-30, 00:58 Masz racje że nie zawsze poznawałem wilków w owczej skórze, przyznaje się, że jestem łatwowierny i wierzę ludziom i w wilkach widziałem zagubione owieczki, ale kilka postów - no chyba przesadzasz? - apeluję o chociaż 30 by miał i on okazję zapoznać się z zdrową nauką katolicką.
Nie zgadzam się. Jesli zamiary i podstępny sposób działania jest jasny, nie ma powodu czekać 30 dni. Chcesz, to go nawracaj na priv (próbowałem zresztą, po usunięciu ale jest kompletnie zafiksowany). Inna rzecz, że akurat w przypadku Ucznia nie jestem pewien, czy usunięcie było dobrą decyzją.
myślisz, że uczeń taką miał?
Normalny niedzielny , letni katolik, wyjechał za granicę i trafił na charyzmatycznych nawiedzonych zielonopodobnych, działających z "mocą" i go uwiedli, zagubił się. Będąc u nas być może po raz pierwszy spotkał się z solidnymi argumentami katolickimi, których odeprzeć nie potrafił i być może teraz w nim kiełkują.
Być może. Pytanie, co zasiał w umysłach osób wątpiących, czytających forum. Hasła nieprawdziwe są często prostsze niż prawdziwe, a więc przy pobieżnym czytaniu łatwiej je przedstawić jako oczywiste.
Ostatnio zmieniony 2021-01-30, 01:06 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4217 times

Re: Pożegnanie

Post autor: Andej » 2021-01-30, 03:02

Czy kluczem nie może być ocena:
* czy ktoś głosi?
* czy ktoś pyta?
* czy ktoś błądzi i szuka drogi?

Jeśli głosi coś sprzecznego z nauką Kościoła, to można po kilku postach (czasem po pierwszym) pożegnać się. Choć czasem udowodnienie błędności stawianych tez bywa konstruktywne. Takiej sytuacji nie da się zdefiniować. Ale, gdy po raz kolejny, pomimo wytłumaczenie pada ta sama tezę, to znaczy, że nie warto walić głową w mur.

Jeśli ktoś pyta, nawet mając w tym negatywny cel, można i trzeba odpowiedzieć. I po reakcji na odpowiedź ocenić, czy głosi, czy szuka.

Jeśli błądzi i szuka, ze wszech miar trzeba pomagać. Trzeba wyczuć, czy chce, czy stara się zrozumieć. Nie zawsze słowa trafiają. Jeśli ktoś ma coś od lat wbite do głowy, to ciężko jest wyprowadzić z błędu.

Niestety, nie ma jasnego i prostego kryterium, od kiedy zaczyna się szkodzenie.
=================
W dyskusjach istotną rolę odgrywa forma. Arogancja i apodyktyczność zniechęca. Są osoby, które zawsze wiedzą lepiej. Nie w jednej lub kilku kwestiach. A ostra polemika nie musi być arogancka. Nawet najmądrzejsza osoba powinna uczyć się skromności i szacunku do rozmówcy. Nawet osoba mające większe kompetencje od dyskutantów, nie powinna wykorzystywać swojej pozycji w dyskusji.
Jestem zdania, że nigdy nie należy oceniać dyskutanta w trakcie polemiki. Jak też unikać pejoratywnego oceniania wypowiedzi.
Mnie bardzo razi paternalizm. Niemal doprowadza do szału. Staram się, zanim zareaguję, ochłonąć. Nie zawsze się to udaje. Ale czy nikt inny nie reaguje podobnie i nie opuszcza Forum w gniewie? Pouczanie kogoś zwykle ma skutek przeciwny. Przynajmniej dopóki nie zdobyło się autorytetu. A na forum powinna panować demokracja. Powinno się polemizować z tezami. Bez pouczania, bez okazywania własnej wyższości, bez wywierania presji.
==================
Skoro tak namiętnie poruszacie temat wykluczania osób, to skupcie się na kryteriach. Czy zaproponowane powyżej są do przyjęcia? Jeśli tak, to spróbujcie doprecyzować. Jeśli nie, to zaproponujcie inne kryteria.
Czy oprócz wykluczania osób nie należy wykluczać tematów. Na przykład głoszenia wyższości Koranu?
==================
Czy nie należałoby rozszerzyć tematyki dotyczącej Nauki Społecznej Kościoła, stosunku Kościoła do świata, stosunku świata do Kościoła? Dla niektórych jest to polityka, której się boją. Ale katolik żyje w społeczeństwie. W takim, jakie ono jest.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

DariuszJ
Bywalec
Bywalec
Posty: 119
Rejestracja: 12 sie 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 24 times
Been thanked: 53 times
Kontakt:

Re: Pożegnanie

Post autor: DariuszJ » 2021-01-30, 07:36

Andej pisze: 2021-01-29, 22:43 Dariuszu, błagam, o konstruktywność. Napisz, co chcesz zmienić. Napisz, jak widzisz przyszłość. Odrzućmy krytykę. Zwłaszcza osób. (Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni.) Zaproponuj coś, co sprawi, że Forum stanie się lepsze. Bez grzebania w grzechach przeszłości.
Zaproponuj publicznie lub na pw, co chciałbyś zmienić. I jak. Będę zbierał głosy. Ale tylko konstruktywne.

Wszystkich proszę. Zapomnijcie winy swoich bliźnich. Proponujcie rozwiązania. W dowolnej formie. Obiecuję, że bez własnej ingerencji w treść, nadam temu formę lapidarną i przedstawię do dalszej dyskusji. Albowiem, głosy mogą być przeciwne. Wtedy przedstawię obie tezy w jednym punkcie.
Konkrety:

- dostosowanie regulaminu tak, aby przede wszystkim troszczył się o dobro ogółu, a nie jednego forumowicza, który pisze negatywne treści
- szybsze reagowanie na wpisy niezgodne z regulaminem (pewnie to też kwestia kadrowa odnośnie moderatorów, ale myślę, że do zrobienia)
- szukanie przede wszystkim drogi porozumienia/kompromisów wśród zespołu adminów i moderatorów
- jasna hierarchia i decyzyjność w zależności od sprawowanej funkcji
- nie obnażanie się administratorów i moderatorów na forum ze swoich zatarć i nieporozumień - traktujemy się partnersko niezależnie od funkcji na forum, również wobec standardowych użytkowników, ale są pewne sprawy, które nie powinny latać tu po forum - to w moich oczach podważyło autorytet administracji i zniechęca do bycia na katolickim forum, na którym jego właściciele prezentują reagularne nieporozumienia i spięcia między sobą (czytałem poprzednie wątki, gdzie jeszcze mnie tu na forum nie było)
Ostatnio zmieniony 2021-01-30, 07:37 przez DariuszJ, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4217 times

Re: Pożegnanie

Post autor: Andej » 2021-01-30, 09:15

Dziękuję za propozycje. Na pw wysłałem kilka info. Jeszcze poczekam, bo na razie dopiero dwie osoby myślą konkretnie o tym, jak usprawnić Forum.

Dziwię się, że tak niewielu osobom zależy na dobru Forum. Milczenie oznacza zgodę na obecne status quo.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14933
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4184 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Re: Pożegnanie

Post autor: Dezerter » 2021-01-30, 09:57

Marku wreszcie do mnie dotarło i wyraziłeś to jasno i precyzyjnie
Ale trzeba odróżniać wątpiących od aktywnych zwodzicieli.
Po czym dodałeś
Inna rzecz, że akurat w przypadku Ucznia nie jestem pewien, czy usunięcie było dobrą decyzją.
to pokazuje jak trudno wyważyć decyzję i dlatego głosujemy w administracji zazwyczaj, bo ...
Ucznia usunął Dominik, bez głosowania i bez jakiejkolwiek uwagi w wątku moderacyjnym ja też żadnej nie miałem do niego ani w administracji ani na pw (sprawdziłem) pewnie dlatego, że uczeń się rozkręcał i wszyscy mieliśmy go dość. Pisze o tym by pokazać, że w sprawach oczywistych (tu Marek okazał się bardziej tolerancyjny niż administracja :-o ) nikt nie dyskutuje tylko działa.

Ale twoje zdanie umieścimy w dziale administracji, by przypominało jak działać
Trzeba odróżniać wątpiących od aktywnych zwodzicieli.
Jeśli ktoś z forumowiczów rozezna, że nowy aktywny forumowicz przyszedł nawracać na swoją wiarę (co jest zabronione!) a nie normalnie z nami dyskutować, dzielić się swoją wiarą, poznawać wzajemnie, dowiedzieć się czegoś o katolicyzmie u katolików, czy rozwiać swe wątpliwości - to niech zgłasza post takiego użytkownika i pisze powód zgłoszenia "zwodziciel". Takie zgłoszenie, po przyjrzeniu się forumowiczowi, będzie poddawane głosowaniu w Moderacji

Andeju wiele tematów wykluczamy zanim je zauważysz na forum a tamten był w dziale Islam, to raz
a dwa został przez nas wykorzystany do udowodnienia tezy dokładnie przeciwnej i jestem pewien, że nikt czytający go nie zachęci się do czytania Koranu, tylko raczej zniechęci ...
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Propozycje, sugestie, błędy, pytania”