Ahooooooooooj :)

Jesteś nowy/a na forum? Tutaj możesz się z nami przywitać i siebie nam przedstawić.
Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Ahooooooooooj :)

Post autor: Andej » 2018-05-29, 10:12

mamamondfa pisze: 2018-05-29, 08:05 Chciałam korzystając z okazji, ...
Też skorzystam z okazji.
Lubię z nich korzystać. Ale nie lubię łykać gorzkich słów. Pigułek też. Ale łykam. I to nie mało. I słów i pigułek.
Najczęściej słowa wynikają z nieporozumienia, niewłaściwej formy. Z niedostosowania do poziomu rozmówcy, wyczucia jego humoru i nastroju. A także jego nadwrażliwości.

Wydaje mi się, że w każdym jest Kali. A nawet ich dwóch. Pominę tego przysłowiowego, który ocenia wszystko pod kątem swego doraźnego dobra. Ale tego drugiego. Ten drugi postawi słowa skierowane do kogoś innego skierować do samego siebie. Ale ich skutek ocenia według siebie. Zakłada, że jeśli jego nie boli, to i rozmówcy nie boli. A tak nie jest. Są osoby nadwrażliwe. Też natknąłem się na takie miny. I to nie raz. Wydawało mi się, że ktoś nie może się obrazić. Że wpisuję się w tę samą narrację. Że naśladuję formę. A tymczasem ktoś ma uczulenie. Na każde słowo skierowane do niego. Na każde słowo, które nie chwali. Taki ktoś, gdy wyczyta słowa skierowane personalnie do niego, od razu załącza wszystkie alarmy. I już nie ukąszenie osy, ale to, że obok przelatuje wywołuje wstrząs anafilaktyczny. Przestaje działać analiza. Jest reakcja łańcuchowa. Nakręcanie wzajemne.

A szkoda.

A węzeł gordyjski, czy tylko własnością Damoklesa? Czy nie da się bez emocji, sprytem. Może polać dereniowe łyko oliwą. Może wyjąć dyszel (podania sugeruję, że była to jedna z hipotetycznych metod). Cięcie zawsze powoduje ranę. Rana zawsze boli. A gdy uczulenie, to jeszcze bardziej.

III zasada dynamiki Newtona się kłania. Warto brać ją pod uwagę. [Teraz też biorę i zdaję sobie sprawę, że podpadam każdemu zainteresowanemu. Każdemu z innych względów. Ale może to dobry pomysł? Wylejcie na mnie kubły pomyj. We wspólnym ataku. Podajcie sobie ręce. Pogratulujcie wspólnego zwycięstwa. Wszystkie trzy strony. A kota, zostawcie w spokoju. On nie ponosi żadnej winy.]
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

mamamondfa

Re: Ahooooooooooj :)

Post autor: mamamondfa » 2018-05-29, 10:22

Dziękuję!
Ja jednak mam jeszcze coś do powiedzenia. Rozumiem, że ktoś szuka, wątpi, pyta, stawia jakieś tezy, błądzi. Sama jestem taką osobą. Za wyjątkiem wątpliwości. Nie mam ich. Ale błądzę - to jest pewne.
Staram się wspierać wszystkich, którzy podobnie jak ja nie wiedzą jeszcze, źle pojmują.
Jest jednak istotna różnica w tym, a w postawie reprezentowanej przez wielką trójkę. Ogromna różnica. Oni już znaleźli. Są przekonani. Chociaż W drodze szuka. Ale i tak wie.
Nie mogę patrzeć na fałszywe tezy prezentowane w postach poparte za chwile cytatami ze Świętych i Pisma Św. Nawoływanie do miłości i rzucane wówczas "Prawda nas wyzwoli".
Ojciec Dolindo mówił, że jeżeli pozwoli się na choć małe kroplę zła ono rozleje się bardzo szybko w niszczycielską plamę. I się rozlewa tutaj błyskawicznie, oblepiając już wszystko co się da. Nawet rozważania o Eucharystii i codzienne czytania.
Zastanów się drogi Dezerterze, czy delikatne upominanie w takiej sytuacji to właściwa droga, bo jak piszesz przynoszę wstyd swoją postawą. Czy lepiej dla nowych ludzi jest, gdy widzą konsekwentną postawę w obronie najwyższych wartości, czy fałszywe tezy w żaden sposób nie skomentowane. Bo nawet jeśli grzecznie sprzeciwiałam się na początku wędrowcowi to wywoływało w nim już wiadome reakcje. Merytoryczna dyskusja, o której piszesz nie jest możliwa.
Pamietam jak Hiob rozprawił się w ciężarówce z pewną panią - świadkiem Jehowy. Zapytał wprost, bez zbędnych skrupułów i empatii: dlaczego odsuwa ludzi od zbawienia?

I taką postawę mamy obowiązek zająć. Nie możemy być szarzy ani letni.
Uff...

Wylałam z siebie już chyba wszystko :)

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Ahooooooooooj :)

Post autor: Marek_Piotrowski » 2018-05-31, 13:43

Ten post mamamondfy, która niestety nie wytrzymała już tych zjawisk na forum, które opisała, powinien być wywieszony na stronie tytułowej forum.
Od tego, czy moderacja wysłucha tego co napisała nasza nieobecna już tu niestety Koleżanka zależy, jakie będzie to forum w przyszłości.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14805
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Ahooooooooooj :)

Post autor: Dezerter » 2018-05-31, 15:15

Marku - ty piszesz najwięcej postów na forum, więc to na tobie spoczywa największy % udział w tym jakie to forum jest - wzorem delikatności i uprzejmości nie jesteś - każdy (prawie?) to niestety widzi - atmosfera na forum to twoja również zasługa.
Ja wole jak mi zarzucają zbytnia delikatność i łagodność - to mi jakoś pasuje do owoców Ducha .
Żałuje każdej (prawie ) osoby odchodzącej z forum a mamamondfa bardzo, bo ja lubiłem, ale z nieobecna nie będę polemizował
napisze tylko
Wróć do nas.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

mondfa

Re: Ahooooooooooj :)

Post autor: mondfa » 2018-06-20, 09:16

:-h wróciłam :))
Dezerter pisał "wróć", to sobie wzięłam do serca.
Jak w tej piosence: i choć padało, choć było ślisko... =))

Ale za chwilę pewnie będzie tego żałował. =))
:-j

A tak na poważnie, zbyt wiele ciekawych dyskusji tutaj się toczy, żeby mnie to omijało.

Magnolia

Re: Ahooooooooooj :)

Post autor: Magnolia » 2018-06-20, 09:30

Bardzo się cieszę Moniko, jak ten rodzynek tu mnie zostawiłaś...bardzo liczyłam na Twój powrót! ;)) :-bd :ymhug:

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Ahooooooooooj :)

Post autor: Andej » 2018-06-20, 10:07

mondfa pisze: 2018-06-20, 09:16 :-h wróciłam :)) ...
Od Ciebie też zależy kształt tego Forum. Odciskaj na nim swoje piętno. Walcz o wartości, które uznajesz. To Twoje prawo. Ale i obowiązek, skoro już tu jesteś.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

mondfa

Re: Ahooooooooooj :)

Post autor: mondfa » 2018-06-20, 10:20

Ale jaki rodzynek Magnolio :)) Obserwowałam z ukrycia jak dzielnie stawiasz czoła różnym problemom na forum. Nie ma mocnych na Ciebie. :-j
Będę się starała Andej.
Ostatnio zmieniony 2018-06-20, 10:20 przez mondfa, łącznie zmieniany 1 raz.

Magnolia

Re: Ahooooooooooj :)

Post autor: Magnolia » 2018-06-20, 13:31

mondfa pisze: 2018-06-20, 10:20 Ale jaki rodzynek Magnolio :)) Obserwowałam z ukrycia jak dzielnie stawiasz czoła różnym problemom na forum. Nie ma mocnych na Ciebie. :-j
Dodałaś mi tyle siły tymi słowami, że az udało mi sie wyprowadzić teścia na spacer wózkiem inwalidzkim, czemu się opierał półtora tygodnia. Widać poczułam się mocna i dziś musiał ulec mojemu: "idziemy na lody" =))
Dziękuję Moniu.

mondfa

Re: Ahooooooooooj :)

Post autor: mondfa » 2018-06-20, 15:40

Gratuluję sukcesu! :D wilk syty i owca cała :D teraz jak się teściowi spodoba to codziennie będzie wycieczka :D i pójdzie w boczki ;)) ale na zimę już trzeba gromadzić zapasy. Masz rację. :-bd :))

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14805
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Ahooooooooooj :)

Post autor: Dezerter » 2018-07-01, 23:07

mondfa pisze: 2018-06-20, 09:16 :-h wróciłam :))
Dezerter pisał "wróć", to sobie wzięłam do serca.
Jak w tej piosence: i choć padało, choć było ślisko... =))

Ale za chwilę pewnie będzie tego żałował. =))
:-j

A tak na poważnie, zbyt wiele ciekawych dyskusji tutaj się toczy, żeby mnie to omijało.
Cieszę się , że jesteś z nami :ymhug: - należałaś od chwili jak się pojawiłaś do moich ulubionych forumowiczek- pamiętam jak wniosłaś dużo radości, luzu itp.
Tylko od ciebie zależy, czy będę żałował :-ss ~x( x_x
Ale nie sądzę - myślę, że każdy nabrał dystansu i jak ludzie dorośli i katolicy potrafimy wdusić reset i zacząć od nowa
jeśli czymś uraziłem - przepraszam, ale jetem tylko gruboskórnym facetem, który moderuje bez podziału na płeć.
Ostatnio zmieniony 2018-07-01, 23:08 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

mondfa

Re: Ahooooooooooj :)

Post autor: mondfa » 2018-07-03, 00:13

Ja to niestety, bardziej jak dziecko, niż jak dorosły. :-j
Dziękuję Dezerter za miłe słowa. Nakarmiłeś moją pychę. :))
Niedobry Ty, niedobry!
Faktycznie, ochłonęłam z emocjami. Sporo zrozumiałam. Tylko nie gwarantuję, że ten stan się długo utrzyma. ;))
Więc w razie czego proszę o braterskie upomnienie. :ymhug:

W drodze
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 506
Rejestracja: 11 lut 2017
Has thanked: 7 times
Been thanked: 28 times

Re: Ahooooooooooj :)

Post autor: W drodze » 2018-07-04, 07:55

Dezerter pisze: 2018-07-01, 23:07
mondfa pisze: 2018-06-20, 09:16 :-h wróciłam :))
Dezerter pisał "wróć", to sobie wzięłam do serca.
Jak w tej piosence: i choć padało, choć było ślisko... =))

Ale za chwilę pewnie będzie tego żałował. =))
:-j

A tak na poważnie, zbyt wiele ciekawych dyskusji tutaj się toczy, żeby mnie to omijało.
Cieszę się , że jesteś z nami :ymhug: - należałaś od chwili jak się pojawiłaś do moich ulubionych forumowiczek- pamiętam jak wniosłaś dużo radości, luzu itp.
Tylko od ciebie zależy, czy będę żałował :-ss ~x( x_x
Ale nie sądzę - myślę, że każdy nabrał dystansu i jak ludzie dorośli i katolicy potrafimy wdusić reset i zacząć od nowa
jeśli czymś uraziłem - przepraszam, ale jetem tylko gruboskórnym facetem, który moderuje bez podziału na płeć.
Nie zazdroszczę ci tej funkcji.
Ale tez masz okazje szlifować swoje wnętrze.
Pozdrawiam.

W drodze
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 506
Rejestracja: 11 lut 2017
Has thanked: 7 times
Been thanked: 28 times

Re: Ahooooooooooj :)

Post autor: W drodze » 2018-07-04, 20:00

Marek_Piotrowski pisze: 2018-05-29, 09:07
mamamondfa pisze: 2018-05-29, 08:05 Tak, jak Dezertera wczoraj zbulwersowała moja postawa, tak mnie bulwersuje to, że nie dostrzega istoty całego konfliktu. Marek niejednokrotnie starał się wprost napisać w czym rzecz, ale Dezerter skupił się jedynie na tym, że ma miejsce wzajemne obrażanie.
Wczorajsza rozmowa z Dezerterem uświadomiła mi, jak wędrowcowi i reszcie tej znamienitej świty - prawie, jak z powieści "Mistrz i Małgorzata" :D znaczy Maria :-s udało się zmanipulować swoje zachowanie. Postawił się w roli ofiary, mnie i Marka w roli kata. Szczerze gratuluję takich umiejętności, a Dezerterowi radzę, żeby to przeanalizował. Nie przez pryzmat "dokuczania", a przez pryzmat tego co pisali.
Mamamondfa - wyraziłaś w 100% moją myśl, zbierałem się do napisania czegoś podobnego, tylko ostrzej.

Sytuacja, w której Moderacja nie reaguje na skrajne przejawy chamstwa (nie tylko odnośnie innych osób, ale także odnośnie rzeczy, które mamy za święte) a następnie - gdy ktoś adekwatnie zareaguje, a osoba owe chamstwa wypowiadająca zacznie płakać jak to rzekomo "niechrześcijańsko" i przez kilkanaście wpisów obdarza tę osobę przeróżnymi epitetami jest chora.
Ale jeszcze bardziej chora jest postawa Dezertera, który sytuację, która przecież tak się rozwinęła z Jego, jako Moderatora, winy (a dokładnie - z powodu Jego bierności), kwituje jako dręczenie owej osoby (osób) jest już skrajnie groteskowa (zwłaszcza z groteskowym "wstydzę się za was").

Mamamondfo, proszę, odpocznij ale nie odchodź.
I tyle ciekawostek przegapiłem,czego nie żałuje.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Ahooooooooooj :)

Post autor: Marek_Piotrowski » 2018-07-04, 20:13

Dezerter pisze: 2018-07-01, 23:07 Ale nie sądzę - myślę, że każdy nabrał dystansu i jak ludzie dorośli i katolicy potrafimy wdusić reset i zacząć od nowa
jeśli czymś uraziłem - przepraszam, ale jetem tylko gruboskórnym facetem, który moderuje bez podziału na płeć.
Jak nazwać oczekiwanie, że robiąc drugi raz to samo, osiągniesz inny efekt?

ODPOWIEDZ