Ahooooooooooj :)

Jesteś nowy/a na forum? Tutaj możesz się z nami przywitać i siebie nam przedstawić.
Magnolia

Re: Ahooooooooooj :)

Post autor: Magnolia » 2018-07-07, 09:06

Motto zrozumiałam na swoim życiu. Kiedy ciągle robiłam to samo np tak samo zwracałam się do dzieci, a spodziewałam się żeby one reagowały inaczej niż do tej pory. Mnie to drażniło, że nie ma zmiany i błędne koło się nakręcało. Każdy rodzic to zna, tak myślę.
I wtedy usłyszałam to motto. Zrozumiałam, że jesli chcę zobaczyć inna reakcję to musze zmienić coś u siebie, czyli przerwać błędne koło na sobie. Więc np zaczęłam inaczej budzić dzieci do szkoły, raz z uśmiechem, raz muzyką, raz gilgotkami, żeby zobaczyć co zadziała, co wzbudzi inną reakcję. Potem jakiś czas się trzymałam nowej metody, po jakimś czasie ją zmieniałam, bo się nudziła, albo problem znikał...

Po sobie zauważyłam, że to motto bardzo wpłynęło na moją elastyczność w zachowaniach, mimo upływających lat mam wrażenie, że jest coraz większa, a ja się czuję młoda duchem.

p.s zaczyna mi się gadka o upływających latach, czyli oznaka zbliżających się urodzin :)) ... dobrze że liczba chociaż ładna... :-bd

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Ahooooooooooj :)

Post autor: Andej » 2018-07-07, 09:11

Jaka liczba jest ładna? Może wybaczające 77? Ale czy ludzie żyją tak długo?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

mondfa

Re: Ahooooooooooj :)

Post autor: mondfa » 2018-07-07, 09:55

Tak. To słuszne podejście Magnolia. :)
77 - czyli dwie siekierki jak mawia mój sąsiad :D

Magnolia

Re: Ahooooooooooj :)

Post autor: Magnolia » 2018-07-07, 11:00

44🤣

mondfa

Re: Ahooooooooooj :)

Post autor: mondfa » 2018-07-07, 11:10

:-\ To takie... złamane siekierki =))

Magnolia

Re: Ahooooooooooj :)

Post autor: Magnolia » 2018-07-07, 11:54

a propos urodzin... zwykle jak gdyby nigdy nic dopada mnie w urodziny chwilowa depresja... pamietam chyba 41 jak leżałam na kanapie, tępo oglądałam coś w tv i płakałam rzewnie, nad upływającym czasem... mąż jak mnie widział to się zlitował i poszedl po kwiatek, sam z siebie chodzi raz na kilka lat, czujecie powagę sytuacji... połozył mi kwiatek na brzuchu i resztę dnia leżałam i wąchałam tą różę! Was to pewnie nie dziwi, ale ja mam tak przytłumiony węch, że mówię, że go nie mam, bo nad garnkami np nic nie czuję... A tu poczułam zapach róży! Całkiem inny świat!!
Taki prezent!!!
Monia a Ty pamiętasz jakiś prezent od męża?

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14933
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4184 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Re: Ahooooooooooj :)

Post autor: Dezerter » 2018-07-07, 12:45

Moniu ponieważ obydwoje się wstydzą ;) napisać wprost o mnie, a ja umniejszam moją Pychę i Ego więc Ci wyjaśnię B-) , że
- on sugeruje - "głupotę"
- ona nazywa "szaleństwem"
- do kompletu masz moja "wiarę w ludzi"
wybieraj, która odpowiedź najbardziej Ci pasuje
Ahooooooooooj :)
Ostatnio zmieniony 2018-07-07, 12:50 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Magnolia

Re: Ahooooooooooj :)

Post autor: Magnolia » 2018-07-07, 13:05

Dezerterze, mnie zainspirowało to pytanie: "Jak nazwać oczekiwanie, że robiąc drugi raz to samo, osiągniesz inny efekt?" A motto o którym pisałam stosuję i wiele dla mnie znaczy osobiście, czym się podzieliłam, wkleję też to motto do wątku z "motto na dziś".
A czy Ty czytając mój post, weźmiesz słowa Einsteina do siebie czy nie, to Twoja wola, ja pisałam ogólnie (do każdego forumowicza) odnosząc się do pytania.
p.s Nie wstydzę się pisać do wprost.

Awatar użytkownika
Efezjan
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1056
Rejestracja: 15 kwie 2017
Lokalizacja: Chorzów
Wyznanie: Ateista
Has thanked: 65 times
Been thanked: 240 times

Re: Ahooooooooooj :)

Post autor: Efezjan » 2018-07-07, 13:18

Magnolia pisze: 2018-07-07, 11:0044🤣
44 okrągła rocznica. :P
"E parvo eu não sou!!!
E fico a pensar
Que mundo tão parvo
Onde para ser escravo
E preciso estudar..."

Deolinda, Parva que eu sou

mondfa

Re: Ahooooooooooj :)

Post autor: mondfa » 2018-07-07, 13:40

Ale po ślubie prezent Magnolia, czy przed? :))
Z takich niestandardowych to rozpałka do pieca, co bym się nie męczyła z drzazgą =))
Szczerze to ja nie przykładam żadnej wagi do swoich urodzin. Upływający czas to dla mnie nie problem. W końcu zmierzamy do wieczności.

Skoro są wszyscy to niech zostaną. W dzień urodzin zaśpiewamy Magnoli :D
Ja mam 14 lipca urodziny jakby co :D
Okrągłe - 35 :D żadnych siekierek

Magnolia

Re: Ahooooooooooj :)

Post autor: Magnolia » 2018-07-07, 13:56

Z niestandardowych prezentów dostałam kiedyś nowe palniki do kuchenki gazowej... po ośmiu latach proszenia się o wymianę :))

Napisałam "zbliża się termin urodzin", bo to dopiero 18.07 ;) lubię ludzi urodzonych w lipcu, piątka :ymhug:
p.s Prawdopodobnie nie będzie mnie wtedy na forum, bo mam zaplanowany wyjazd, rekolekcje, chcę się na nich skupić. :)
Ostatnio zmieniony 2018-07-07, 13:57 przez Magnolia, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Ahooooooooooj :)

Post autor: Andej » 2018-07-07, 14:31

mondfa pisze: 2018-07-07, 13:40 ... Ja mam 14 lipca urodziny jakby co : ...
A ja mam u rodziny w każde święta. A także w bardziej zaokrąglone rocznice. A przyznam się, że mam nie tylko u rodziny. Miewam też u siebie. Sam już w tym roku skończyłem to, co miałem skończyć. Choć jeszcze nie skończyłem, czego dowodem jest to, że piszę niniejsze. Osobiście i nikt się nie podszywa pode mnie. Zastanawiam się co będzie jak skończę definitywnie. Czy ktoś na tym forum powiadomi, że skończyłem? Czy poinformuje o ostatnim spacerze? Czy po prostu będzie tak (Cytuję Leca, epitafium, które wymyślił dla siebie: To ci heca, nie ma Leca). Jeszcze nie wymyśliłem dla siebie wierszyka. I jeszcze jedno, dzień przed Twoim dniem jest dzień mojej żony. Ale czy urodziny żony to u rodziny? Że teściowa (maj akurat była bardzo dobra) to nie w=rodzina już słyszałem. O zięciu też. Ale żona? Co jej kupić? Co można dać kobiecie, która niczego nie chce, wszystko za drogie, a jak coś kupię to, ma zły kolor, rozmiar, fason, zapach lub jest po prostu nieprzydatne, niepotrzebne i zbędne.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14933
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4184 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Re: Ahooooooooooj :)

Post autor: Dezerter » 2018-07-07, 20:45

Jedną wielką różę, albo mały bukiecik typu frezje ( takich kwiatków jakie lubi )+ coś słodkiego np ulubione słodycze, torcik.
No i test przy wręczaniu - " dla tej, która" ...w nawianiu do piękna róży i słodkości słodkiego - sam dasz radę...
efekt gwarantowany !
...panie potwierdzą, czy was to by nie ruszyło?
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

mondfa

Re: Ahooooooooooj :)

Post autor: mondfa » 2018-07-07, 21:30

Nie-e :D
Nic a nic :D

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14933
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4184 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Re: Ahooooooooooj :)

Post autor: Dezerter » 2018-07-07, 23:48

mondfa pisze: 2018-07-07, 21:30 Nie-e :D
Nic a nic :D
O ty ... bezduszna, zimna kobieto nieczuła na moje starania :-*
... i tak ci nie wierzę ;) :p
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

ODPOWIEDZ