Nie, mam na myśli sceptycyzm naukowy. falsyfikacja to część metody naukowej a nie część czyjegoś światopoglądu.miłośniczka Faustyny pisze: ↑2020-08-18, 20:06 Czyli masz na myśli falsyfikację, a nie sceptycyzm. Tylko ze Popper doszedł by raczej do innych wniosków niż Ty. Ktoś kierujący się krytycznym myśleniem nie wierzy w stereotypy. Myślenie, że osoby wierzące przyjmują wszystko bezkrytycznie jest właśnie krzywdzącym stereotypem.
Nie powiedziałem że każdy człowiek wierzący przyjmuje wszystko bezkrytycznie, to zwykłe wciekanie słów w moje usta. Powiedziałem że krytyka argumentów przez ludzi wierzących niestety czasami zamienia się w gimnastykę logiczną.