Dobry wieczór

Jesteś nowy/a na forum? Tutaj możesz się z nami przywitać i siebie nam przedstawić.
Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4450
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1081 times
Been thanked: 1150 times

Re: Dobry wieczór

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2020-09-08, 20:44

sądzony pisze: 2020-09-08, 20:34 Chciałbym dodać coś jeszcze.
Moim zdaniem w nawracaniu się ważne, a dla mnie może nawet najważniejsze jest
by pozwolić sobie
wybaczyć Bogu.

To, że dopuszcza zło w świecie, że przyzwala mi grzeszyć, że pozwala mi cierpieć
i najważniejsze,
że stworzył mnie ślepego na Jego miłość.

Wybaczyć, by zaufać.
Nie przemawia do mnie to podejście. To Bóg wybacza nam. Wcale nie stworzył nas ślepymi na Jego miłość. On stara się nas zbawić, nieustannie. Ciągle mówi do nas poprzez sumienie, poprzez Kościół, poprzez nasze pragnienie Bożego Miłosierdzia.
Mnie np. właśnie sumienie mówi, że mam teraz iść sprzątać zamiast pisać o Bożym Miłosierdziu. Więc się do tego zastosuję.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13803
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2022 times
Been thanked: 2204 times

Re: Dobry wieczór

Post autor: sądzony » 2020-09-08, 20:50

miłośniczka Faustyny pisze: 2020-09-08, 20:44 Nie przemawia do mnie to podejście. To Bóg wybacza nam. Wcale nie stworzył nas ślepymi na Jego miłość. On stara się nas zbawić, nieustannie. Ciągle mówi do nas poprzez sumienie, poprzez Kościół, poprzez nasze pragnienie Bożego Miłosierdzia.
Mnie np. właśnie sumienie mówi, że mam teraz iść sprzątać zamiast pisać o Bożym Miłosierdziu. Więc się do tego zastosuję.
Rozumiem i szanuję.
Wiem, że to brzmi dziwnie, może nawet obrazoburczo.
Ja mam inaczej.
Fakt, że czasem nie żałuję jakiegoś czynu nie oznacza, że nie jest grzechem i nie jest zły.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Łuki93

Re: Dobry wieczór

Post autor: Łuki93 » 2020-09-10, 07:14

Odpowiadając na wyżej zadanie pytania
Łamię prawo takie w rozumieniu kodeksu prawa np. poprzez to,że czasami przechodze na czerwonym świetle,prawo kościelne zapewne też lamię,ale nie znam go więc nie podam przykładu.
Co znaczy,że jestem poza Kościołem? To,że nie chodzę do świątyni i nie przyjmuje sakramentów.
Czy skrzywdziłem jakiegoś człowieka? na pewno tak

Jakaś dyskusja tutaj zapanowała i nawet nie wiem juz czy w dobrym wątku pisze?
Ostatnio zmieniony 2020-09-10, 07:19 przez Łuki93, łącznie zmieniany 3 razy.

Magnolia

Re: Dobry wieczór

Post autor: Magnolia » 2020-09-10, 07:54

No cóż Łukasz, przejęto Twój wątek, ale możesz poprosić administrację aby Offtop przeniosła do kawiarenki, albo właściwego wątku o antykoncepcji.

Ciesze się, ze nadal z nami jesteś.

apostata

Re: Dobry wieczór

Post autor: apostata » 2020-09-10, 10:15

Łuki93 pisze: 2020-09-10, 07:14 Odpowiadając na wyżej zadanie pytania
Łamię prawo takie w rozumieniu kodeksu prawa np. poprzez to,że czasami przechodze na czerwonym świetle,prawo kościelne zapewne też lamię,ale nie znam go więc nie podam przykładu.
Co znaczy,że jestem poza Kościołem? To,że nie chodzę do świątyni i nie przyjmuje sakramentów.
Czy skrzywdziłem jakiegoś człowieka? na pewno tak

Jakaś dyskusja tutaj zapanowała i nawet nie wiem juz czy w dobrym wątku pisze?
To trochę moja wina, bo gdziekolwiek napiszę to wywołuję kontrowersję.
Zadałem pytania bo religia często wywołuje u wiernych poczucie winy. Często za zachowania zupełnie naturalne i nieszkodliwie. Warto poszukać wsparcia w otoczeniu świeckim które nie będzie Cię oceniało w kontekście grzechu. Ja oceniam zachowania głównie w oparciu o szkodliwość w stosunku do innych ludzi, zwierząt i przyrody.
Np. niechodzenie do kościoła w mojej ocenie jest neutralne moralnie.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4450
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1081 times
Been thanked: 1150 times

Re: Dobry wieczór

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2020-09-10, 18:15

Wydaje mi się że trochę zaśmieciliście temat Łukasza. Jego wątek był bardzo cenny, wartościowy.
Takie Wasze dyskusje pasują do różnych działów. Nie możecie pisać o antykoncepcji gdzieś indziej?
Ja bym wolała się zapytać Łukasza co tam u niego słychać.
Jak tam, Łukaszu? Będziemy otaczać Cię modlitwą i jak napisała Magnolia, bardzo się cieszymy, że jesteś z nami.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Łuki93

Re: Dobry wieczór

Post autor: Łuki93 » 2020-10-10, 21:30

Przepraszam,że kolejny raz tutaj piszę,ale mam do Was prośbę.Proszę pomódlcie się za mnie,bo nie wychodzi mi próba powrotu na drogę Boga i grzechów moich jest tak wiele

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Dobry wieczór

Post autor: Andej » 2020-10-10, 21:42

Łuki93 pisze: 2020-10-10, 21:30 Przepraszam,że kolejny raz tutaj piszę,ale mam do Was prośbę.Proszę pomódlcie się za mnie,bo nie wychodzi mi próba powrotu na drogę Boga i grzechów moich jest tak wiele
Wydaje mi się, że to fałszywe usprawiedliwienie. Nie ma takiego grzechu, który nie może zostać wybaczony, jeśli okaże się skruche i postanowi więcej nie powtarzać. Jezus przebaczy zbrodniarzowi ukrzyżowanemu wraz z nim.
Oczywiście pomodlę się w Twojej intencji. Ale chciałbym, abyś uwierzył w nieograniczone Miłosierdzie Boże. Dla Boga nie ma niemożliwego. Jeśli tylko okażesz Bogu miłość, to odpłaci Ci stokrotnie.
Nie próbuj wrócić do Boga, tylko wróć. Postanów. Przystąp do spowiedzi. Przyjmij komunię s=świętą. I wyrzeknij się grzechu. Staraj się więcej nie grzeszyć. Ale przestań myśleć, żeby coś zrobić, tylko zrób. Trudne. Bolesne. Bariera, która wydaje się, że jest nie do przekroczenia. I dopóki nie zrobisz kroku, pozostanie taką.
Bóg czeka na Ciebie.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

ODPOWIEDZ