Cześć po przerwie

Jesteś nowy/a na forum? Tutaj możesz się z nami przywitać i siebie nam przedstawić.
kundelek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 332
Rejestracja: 15 sie 2020
Has thanked: 3036 times
Been thanked: 50 times

Re: Cześć po przerwie

Post autor: kundelek » 2020-09-06, 11:15

czyli niemasz nic na poparcie swego twierdzenia. A to dlatego, ze i dowody bierze sie na ... wiare.

apostata

Re: Cześć po przerwie

Post autor: apostata » 2020-09-06, 23:53

kundelek pisze: 2020-09-06, 11:15 czyli niemasz nic na poparcie swego twierdzenia. A to dlatego, ze i dowody bierze sie na ... wiare.
Którego twierdzenia?
Niektóre rzeczy sprawdzam sam w innych ufam nauce. Czy naukę biorę na wiarę? Nie. W naukę jako metodę naukową ufam bo mam dowody że jako całość jest najlepszą metodą na poznanie rzeczywistości. Czy ufam w każde badanie naukowe. Nie. Każdy naukowiec może się pomylić, wyciągnąć błędne wnioski lub mieć jakieś nieczyste intencje. Ale ufam że inny naukowiec mu te błędy wytknie jeśli się myli lub miał błędną metodologię. Nie sprawdzam wszystkiego sam bo niestarczyłoby mi życia na to.
Ale może starczy teoretyzowania. Podaj o jakie twierdzenie Ci chodzi to powiem Ci jaki jest mój poziom pewności co do niego i skąd mam taką pewność.

kundelek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 332
Rejestracja: 15 sie 2020
Has thanked: 3036 times
Been thanked: 50 times

Re: Cześć po przerwie

Post autor: kundelek » 2020-09-07, 13:27

Nie wiesz nawet co twierdzisz? Wiara jest skladowa wszelkich poczynan ... czy to w naukach przyrodniczych, czy to w naukach filozoficznych , czy to w matematyce. Jest to podstawowy konsensus dla dalszych dzialan .

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Cześć po przerwie

Post autor: Andej » 2020-09-07, 14:00

apostata pisze: 2020-09-06, 23:53 Czy naukę biorę na wiarę?
Oczywiście, że tak. Prawie wszystko przyjmujemy na wiarę. Wierzymy, że to, co ktoś odkrył, obliczył prawdą jest. A później, jak tuczony indyk, przyjmujemy wyjaśnienie innego naukowca, który udowadnia, że rzeczywistość jest inna. W historii ludzkości mamy mnóstwo przykładów na to, że niepodważalne prawdy są zastępowane przez inne niepodważalne prawdy.

Każde poznanie rzeczywistości jest poznaniem subiektywnym. A na dodatek, w zależności od użytych instrumentów, wyniki mogą być diametralnie różne. Wiara w niewiarę też jest wiarą.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

apostata

Re: Cześć po przerwie

Post autor: apostata » 2020-09-07, 14:35

kundelek pisze: 2020-09-07, 13:27 Nie wiesz nawet co twierdzisz? Wiara jest skladowa wszelkich poczynan ... czy to w naukach przyrodniczych, czy to w naukach filozoficznych , czy to w matematyce. Jest to podstawowy konsensus dla dalszych dzialan .
Piszesz do mnie czy koło mnie? Pytasz o jakieś twierdzenia a nie sprecyzowałeś o co chodzi.

Dodano po 3 minutach 7 sekundach:
Andej pisze: 2020-09-07, 14:00 Oczywiście, że tak. Prawie wszystko przyjmujemy na wiarę. Wierzymy, że to, co ktoś odkrył, obliczył prawdą jest. A później, jak tuczony indyk, przyjmujemy wyjaśnienie innego naukowca, który udowadnia, że rzeczywistość jest inna. W historii ludzkości mamy mnóstwo przykładów na to, że niepodważalne prawdy są zastępowane przez inne niepodważalne prawdy.

Każde poznanie rzeczywistości jest poznaniem subiektywnym. A na dodatek, w zależności od użytych instrumentów, wyniki mogą być diametralnie różne. Wiara w niewiarę też jest wiarą.
Nie. Mam zaufanie w metodę naukową. To dzięki niej hipotezy są obalane lub potwierdzane a teorie udoskonalane. Wiara prowadzi do poznania rzeczywistości.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Cześć po przerwie

Post autor: Marek_Piotrowski » 2020-09-07, 15:06

Nie. Mam zaufanie w metodę naukową. To dzięki niej hipotezy są obalane lub potwierdzane a teorie udoskonalane. Wiara prowadzi do poznania rzeczywistości.
Metoda naukowa jest OK. Tylko... czy jesteś pewien że sprawdziłeś osobiście metodą naukową te wszystkie rzeczy, które "wiesz"?
Prawo Ohma, to, że istnieje Australia, istnienie promienowania alfa, długość fal promieniowania słonecznego, trzy prawa Maxwella itd ;) :))

kundelek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 332
Rejestracja: 15 sie 2020
Has thanked: 3036 times
Been thanked: 50 times

Re: Cześć po przerwie

Post autor: kundelek » 2020-09-07, 15:08

k - "A w co Ty wierzysz?"
a - "Unikam slowa "wierze". Utrzymuje pewne przekonania, a pewne kwestie pozostawiam nierozstrzygniete"
"W jakiej dziedzinie pytasz w co wierze?"
"We wszelkich sferach paranormalnych nie jestem przekonany, zeby takie istnialy"
k - "Przekonanie jakiekolwiek na czym opierasz? I z czego wynika takie, a nie inne przekonanie?"
a - "Na dowodach ich zgodnosci z rzeczywistoscia. Oczywiscie nie wszystko testuje osobiscie i jak kazdy czlowiek testuje takze w oparciu o wczesniej posiadane przekonania. I oczywiscie tak jak kazdy poziom zaufania do nowej informacji uzalezniam od poziomu jej prawdopodobienstwa, a poziom prawdopodobienstwa ocenia sie subiektywnie".
k - "Czyli nie masz nic na poparcie swego twierdzenia. A to dlatego, ze dowody bierze sie na - wiare"

apostata

Re: Cześć po przerwie

Post autor: apostata » 2020-09-07, 16:58

kundelek pisze: 2020-09-07, 15:08 k - "A w co Ty wierzysz?"
a - "Unikam slowa "wierze". Utrzymuje pewne przekonania, a pewne kwestie pozostawiam nierozstrzygniete"
"W jakiej dziedzinie pytasz w co wierze?"
"We wszelkich sferach paranormalnych nie jestem przekonany, zeby takie istnialy"
k - "Przekonanie jakiekolwiek na czym opierasz? I z czego wynika takie, a nie inne przekonanie?"
a - "Na dowodach ich zgodnosci z rzeczywistoscia. Oczywiscie nie wszystko testuje osobiscie i jak kazdy czlowiek testuje takze w oparciu o wczesniej posiadane przekonania. I oczywiscie tak jak kazdy poziom zaufania do nowej informacji uzalezniam od poziomu jej prawdopodobienstwa, a poziom prawdopodobienstwa ocenia sie subiektywnie".
k - "Czyli nie masz nic na poparcie swego twierdzenia. A to dlatego, ze dowody bierze sie na - wiare"
Wyraźnie napisałem że nie jestem przekonany. Ciężar dowodu leży po stronie tych którzy proponują jakieś zjawiska nadprzyrodzone.

Dodano po 2 minutach 4 sekundach:
Marek_Piotrowski pisze: 2020-09-07, 15:06
Nie. Mam zaufanie w metodę naukową. To dzięki niej hipotezy są obalane lub potwierdzane a teorie udoskonalane. Wiara prowadzi do poznania rzeczywistości.
Metoda naukowa jest OK. Tylko... czy jesteś pewien że sprawdziłeś osobiście metodą naukową te wszystkie rzeczy, które "wiesz"?
Prawo Ohma, to, że istnieje Australia, istnienie promienowania alfa, długość fal promieniowania słonecznego, trzy prawa Maxwella itd ;) :))
Na tym polega zaufanie w metodę naukową że nie muszę wszystkiego sprawdzać. Prawo Ohma działa i jest wykorzystywane w praktyce. Jeśli nie dział w jakichś warunkach i ktoś to odkryje to dostanie Nobla.
Ps. Właśnie przeczytałem że są już wyjątki od prawa Ohma :) nauka nie ma dogmatów.
Ostatnio zmieniony 2020-09-07, 17:04 przez apostata, łącznie zmieniany 2 razy.

kundelek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 332
Rejestracja: 15 sie 2020
Has thanked: 3036 times
Been thanked: 50 times

Re: Cześć po przerwie

Post autor: kundelek » 2020-09-07, 23:05

A jak dziala prawo Ohma? Wlasnie przeczytales, ze jednak nie wiadomo , ale stosuje sie pewne zalozenia.
Ale to ie jest najwiekszy problem.
Problemem jest to, ze jesli wzmiesz ksiazke kucharska to nie znajdziesz w niej instrukcji obslugi pralki.
A z Twej strony jest taka oto pretensja: dlaczego Biblia nie zajmuje sie fizyka kwantowa ... albo jakas inna fizyka czy chemia ... itd. --- i na tej to podstawie wyglaszasz swoje opinie nie majace zwiazku absolutnego z podmiotem sprawy.
I na dodatek chcesz blyszczec, a jestes po prostu ignorantem.Przepraszam.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Cześć po przerwie

Post autor: Andej » 2020-09-08, 09:45

apostata pisze: 2020-09-07, 14:35 Mam zaufanie w metodę naukową.
Czyli wierzysz tym, którzy ubierają informacje w otoczkę naukową. A ja nie wierzę w czarne dziury, ani w elektrony. Nie i już. Bo nikt nie widział. One są tak, jak UFO. Tak samo można udowadniać ich istnienie.
Nie wierzę w działanie wahadełka, którym ze 100% trafianiem wykrywałem, w którym z trzech jednakowych pudełek znajduje się szukany przedmiot. Nie wierzę w wykrywanie wody różdżką, choć wyniki tych działań znajdowały odzwierciedlenie w odwiertach.

Natomiast wierzę Bogu, choć lista pytań i wątpliwości jest ogromna i stale rosnąca.

A tak na marginesie: Biblistyka to jest zespół dyscyplin naukowych, których celem jest ustalenie tekstu i poprawne odczytanie treści objawienia Bożego zawartego w Piśmie Świętym.

Jeśli, jak twierdzisz, masz zaufanie do "metod naukowych", to nie masz jakichkolwiek podstaw do negowania wiary. Chyba, że podchodzisz do świata selektywnie. To co się podoba, akceptujesz. A to co nie, to negujesz. Bez żadnych obiektywnych kryteriów.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Cześć po przerwie

Post autor: Marek_Piotrowski » 2020-09-08, 09:49

apostata pisze: 2020-09-07, 14:35 Mam zaufanie w metodę naukową.
Nie. Ufasz ludziom, którzy twierdzą, że ją stosują (że ją stosują, że robią to prawidłowo itd).
I dobrze, ale nie mów, że to nie jest wiara, tylko zaufanie do metody naukowej.
BTW: nie wiem czy wiesz, ale właśnie ludzie Kościoła zdefiniowali tę metodę...

apostata

Re: Cześć po przerwie

Post autor: apostata » 2020-09-08, 11:01

Więc że nie wiecie czym jest metoda naukowa.
Jedno badanie naukowe to jeszcze nie metoda naukowa. Cały system metodologii, recenzji, powtarzalności wyników.
Marku, kto według Ciebie zdefiniował metodę naukową?

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Cześć po przerwie

Post autor: Andej » 2020-09-08, 11:07

apostata pisze: 2020-09-08, 11:01 Więc że nie wiecie czym jest metoda naukowa.
Jedno badanie naukowe to jeszcze nie metoda naukowa. Cały system metodologii, recenzji, powtarzalności wyników.
Marku, kto według Ciebie zdefiniował metodę naukową?
W innym wątku podałem określenie biblistyki.

Ograniczenie metod naukowych do trzech zagadnień nie świadczy o poważnym traktowaniu nauki, ale o ignorancji. Albo o kpieniu sobie z osiągnięć naukowych, albowiem niemal wszystkie wykraczają poza podane ramy.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Cześć po przerwie

Post autor: Marek_Piotrowski » 2020-09-08, 11:21

apostata pisze: 2020-09-08, 11:01 Więc że nie wiecie czym jest metoda naukowa.
"Więc" sugeruje, że masz jakieś przesłanki. Jakie?
Jedno badanie naukowe to jeszcze nie metoda naukowa. Cały system metodologii, recenzji, powtarzalności wyników.
Ktoś temu przeczył?
Poza tym, nie każda dziedzina nauki ma w swoim arsenale powtarzalność wyników (gdyby tak było, musielibyśmy zarzucić teorię ewolucji i przestać uczyć dzieci o Bitwie pod Grunwaldem).
Marku, kto według Ciebie zdefiniował metodę naukową?
Wiele osób - cały dorobek epistemologii. Ale podwaliny postawił Kościół, kiedy w 1277 roku papież Jan XXI zdefiniował jej podstawowe zasady. Zachęcam do lektury http://www.siemieniewski.archidiecezja. ... ?q=node/21
Ostatnio zmieniony 2020-09-08, 11:23 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.

apostata

Re: Cześć po przerwie

Post autor: apostata » 2020-09-09, 15:08

Marek_Piotrowski pisze: 2020-09-08, 11:21
apostata pisze: 2020-09-08, 11:01 Więc że nie wiecie czym jest metoda naukowa.
"Więc" sugeruje, że masz jakieś przesłanki. Jakie?
Bo piszecie bzdury typu ” Ufasz ludziom, którzy twierdzą, że ją stosują (że ją stosują, że robią to prawidłowo itd)."
Jedno badanie naukowe to jeszcze nie metoda naukowa. Cały system metodologii, recenzji, powtarzalności wyników.
Ktoś temu przeczył?
Poza tym, nie każda dziedzina nauki ma w swoim arsenale powtarzalność wyników (gdyby tak było, musielibyśmy zarzucić teorię ewolucji i przestać uczyć dzieci o Bitwie pod Grunwaldem).
A ktoś temu przeczył?
Marku, kto według Ciebie zdefiniował metodę naukową?
Wiele osób - cały dorobek epistemologii. Ale podwaliny postawił Kościół, kiedy w 1277 roku papież Jan XXI zdefiniował jej podstawowe zasady. Zachęcam do lektury http://www.siemieniewski.archidiecezja. ... ?q=node/21
Że wiele osób to prawda. I miało to miejsce dużo później niż XIII w.
Siemiemiewski to modelowy przykład cherry picking i naginania informacji. Już drugi raz tracę cenny czas na sprawdzenie jego wyjętych z kontekstu informacji.
Jeśli chodzi o Jana XXI i jako ojca metody naukowej to podeślę Ci takie opracowanie:
https://plato.stanford.edu/entries/condemnation/
Fragment:
In the historiography of medieval science, the views of Pierre Duhem, have proven to be extremely influential. Duhem believed that Tempier, with his insistence of God’s absolute power, had liberated Christian thought from the dogmatic acceptance of Aristotelianism, and in this way marked the birth of modern science. Especially articles 39 and 49 played a pivotal role in his eyes. Duhem’s thesis has opened up the historiography of medieval science as a serious academic discipline. Yet, at the same time, no one in the field any longer endorses his view that modern science started in 1277. Of contemporary historians of science, Edward Grant probably comes closest to Duhem’s vision, though his view includes many refinements and historical materials that were unknown to Duhem.
Jeśli zakazy nałożone przez biskupa Stephena Tempiera miały pozytywny wpływ na naukę to tylko przez przypadek. Im chodziło o zwalczanie herezji a nie o dążenie do prawdy.

Już sama ida "potępienia" i "herezji" jest obca nauce.
Ostatnio zmieniony 2020-09-09, 15:24 przez apostata, łącznie zmieniany 3 razy.

ODPOWIEDZ