Dzień dobry

Jesteś nowy/a na forum? Tutaj możesz się z nami przywitać i siebie nam przedstawić.
Adeptus

Re: Dzień dobry

Post autor: Adeptus » 2020-11-06, 18:13

natomiast ludzie jako 'grupa' już moga być bardziej wiarygodni - przecież na tum też opiera się nauka. Jeśli jeden naukowiec coś twierdzi - to może ma racje, a może nie. Ale jesli większość naukowców coś twierdzi - to raczej uznajemy że mają rację.
Nijak nie. Nauka nie opiera się na głosie większości, tylko na możliwości przedstawienia empirycznych dowodów przemawiających za daną tezą.
Jeśli w sądzie jeden świadek twierdzi że widział jak Kowalski zamordował sąsiada - to można mu uwierzyć albo nie, ale jeśli 120 obcych sobie osób zeznaje że widziało jak Kowalski zamordował sąsiada - to jest zupełnie inna wiarygodność takich zeznań.
Idąc tym tokiem rozumowania - w czasach Jezusa o wiele więcej ludzi twierdziło, ze istnieje wielu bogów, niż że istnieje jeden Bóg. Stąd też politeizm był o wiele bardziej wiarygodny od chrześcijaństwa.
i na prawdę poświęcisz czas na rozpatrywanie czy geocentryzm jest sensowny jeśli podam Ci 120 argumentów 'za' ?
Jeśli akurat będę miał czas i natchnienie, może ;)
Na pewno nie przyjmę postawy "Nie powinien słuchać tych argumentów, bo one mogą zachwiać moją heliocentryczną wiarą!".

Awatar użytkownika
Tek de Cart
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1600
Rejestracja: 4 wrz 2017
Lokalizacja: szczęśliwy mąż i ojciec, Warszawa
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 200 times
Been thanked: 638 times
Kontakt:

Re: Dzień dobry

Post autor: Tek de Cart » 2020-11-06, 18:48

Adeptus pisze: 2020-11-06, 18:13
natomiast ludzie jako 'grupa' już moga być bardziej wiarygodni - przecież na tum też opiera się nauka. Jeśli jeden naukowiec coś twierdzi - to może ma racje, a może nie. Ale jesli większość naukowców coś twierdzi - to raczej uznajemy że mają rację.
Nijak nie. Nauka nie opiera się na głosie większości, tylko na możliwości przedstawienia empirycznych dowodów przemawiających za daną tezą.
no tak, ale do tego trzeba jakiś ludzi którzy to zrobią - bo jeśli tylko jeden zrobi - to może sfałszował wyniki żeby stać się sławnym? przecież wiele razy tak było... stąd też im więcej niezależnych potwierdzenień, tym bardziej jesteśmy skłonni wierzyć że to prawda.
Jeśli w sądzie jeden świadek twierdzi że widział jak Kowalski zamordował sąsiada - to można mu uwierzyć albo nie, ale jeśli 120 obcych sobie osób zeznaje że widziało jak Kowalski zamordował sąsiada - to jest zupełnie inna wiarygodność takich zeznań.
Idąc tym tokiem rozumowania - w czasach Jezusa o wiele więcej ludzi twierdziło, ze istnieje wielu bogów, niż że istnieje jeden Bóg. Stąd też politeizm był o wiele bardziej wiarygodny od chrześcijaństwa.
można tak na to patrzeć, ale patrząc dziś czy też tak stwierdzisz? ilu jest jeszcze wyznawców Zeusa czy Thora? (chociaż ten drugi to ostatnio zyskał paru na pewno ;) )
i na prawdę poświęcisz czas na rozpatrywanie czy geocentryzm jest sensowny jeśli podam Ci 120 argumentów 'za' ?
Jeśli akurat będę miał czas i natchnienie, może ;)
Na pewno nie przyjmę postawy "Nie powinien słuchać tych argumentów, bo one mogą zachwiać moją heliocentryczną wiarą!".
no to jesteś wyjątkiem, albo pozujesz na takiego ;) a mi się nie chce wyszukiwać 120 argumentów tylko po to żeby sprawdzić która opcja wchodzi w grę ;) bo ja działam 'naturalnie' - staram się nie marnować czasu na sprawy które uważam za mało istotne, albo mało prawdopodobne
Nie sprzedawaj duszy diabłu, Bóg da Ci za nią więcej!

Adeptus

Re: Dzień dobry

Post autor: Adeptus » 2020-11-06, 18:53

no tak, ale do tego trzeba jakiś ludzi którzy to zrobią - bo jeśli tylko jeden zrobi - to może sfałszował wyniki żeby stać się sławnym? przecież wiele razy tak było... stąd też im więcej niezależnych potwierdzenień, tym bardziej jesteśmy skłonni wierzyć że to prawda.
Zgadza się, ale to co innego. Nie "Im więcej ludzi tak mówi, tym bardziej jest wiarygodne", tylko "Im więcej eksperymentów potwierdzających tę tezę przeprowadzono, tym bardziej jest wiarygodna". Naukowcy zdecydowanie nie kierują się zdaniem większości. Większość ludzi na świecie wierzy w Boga/bogów/duchy, a wśród naukowców procent wierzących w te rzeczy jest dużo mniejszy. Właśnie dlatego, że dla naukowca "przekonanie większości" nie jest argumentem, argument byłby dowód empiryczny.
można tak na to patrzeć, ale patrząc dziś czy też tak stwierdzisz? ilu jest jeszcze wyznawców Zeusa czy Thora? (chociaż ten drugi to ostatnio zyskał paru na pewno
Czyli w czasach Jezus najbardziej wiarygodny był politeizm, obecnie monoteizm zyskał na wiarygodności, ale jeśli ludzkość się całkiem zlaicyzuje, to będzie znaczyło, że najbardziej wiarygodny jest ateizm. Sama widzisz, że określanie wiarygodności na podstawie ilości wyznawców jest absurdalne.

Awatar użytkownika
Tek de Cart
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1600
Rejestracja: 4 wrz 2017
Lokalizacja: szczęśliwy mąż i ojciec, Warszawa
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 200 times
Been thanked: 638 times
Kontakt:

Re: Dzień dobry

Post autor: Tek de Cart » 2020-11-06, 20:04

co do nauki/ eksperymentów - w zasadzie zgadamy się tylko innymi słowami to wyrażamy (przynajmniej ja tak to widzę) - czyli wierzymy wiarygodnym ludziom. Ja przecież nie przeprowadzę tych wszystkich eksperymentów samodzielnie - więc wierze że inni zrobili to poprawnie i poprawne wnioski z tego wyciągnęli.

natomiast w dziedzinie 'duchowości' nie da się przeprowadzić naukowych eksperymentów (powtarzalnych, w kontrolowanym środowisku itd.) - więc w tej dziedzinie nauka nie może nam pomóc.
Oczywiście możemy uznać, że skoro nauka nie ma tam zastosowania - to znaczy, że ta dziedzina nie istnieje. Ale jest to już BRAK obiektywizmu, bo sama nauka nie twierdzi, że jest w stanie wszystko wyjaśnić
nie mówiąc już o tym że nauka ma szereg założeń (dogmatów) w które wierzymy bez dowodu (a w każdym razie bez 'namacalnego' dowodu, wierzymy na podstawie przesłanek)

oczywiście że nie ilość wyznawców jest wyznacznikiem wiarygodności, może być najwyżej ciekawą przesłanką do rozpatrzenia. Skoro absolutna większość ludzi jest religijna - może coś w tym jest? to że ludzie się laicyzują nie znaczy wcale że stają się nie-religijni. Spora część idzie w 'new age' czy inną gnozę, religie wschodu, czy inne 'samoróbki' duchowości jak panteizm w wielu odmianach.

P.S. i któryś już raz piszesz do mnie per 'ona' jakbym był kobietą, nie wiem skąd ten pomysł, nie gniewam się czy też nie irytuję się z tego powodu - ale może jednak warto wrócić do formy męskiej ;) bo czasami nie wiem czy Ty na pewno do mnie rozmawiasz... ;)
Nie sprzedawaj duszy diabłu, Bóg da Ci za nią więcej!

Awatar użytkownika
helperman
Bywalec
Bywalec
Posty: 175
Rejestracja: 8 lis 2019
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 19 times
Been thanked: 49 times

Re: Dzień dobry

Post autor: helperman » 2020-12-21, 19:03

Czego oko nie widziało i ucho nie słyszało, I co do serca ludzkiego nie wstąpiło, to przygotował Bóg tym, którzy Go miłują. 1 Kor. 2, 9
Niech mówią o chwale Królestwa Twego
I niech opiewają potęgę Twoją
(Ps 145, 11)

ODPOWIEDZ