Witam Witam
-
- Przybysz
- Posty: 1
- Rejestracja: 10 paź 2020
Witam Witam
Interesuje się filozofią chrześcijańską w szczególności w interpretacji Georga Berkeley. Poszukiwanie takich tematów w internecie naprowadziło mnie na te forum. Mam nadzieję że uda mi się tu pogłębić ten temat.
Pozdrawiam Wszystkich.
Pozdrawiam Wszystkich.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Witam Witam
Witaj. Mam nadzieję, że znajdziesz to, czego potrzebujesz. Niestety, na mnie nie licz, choć czasem lubię pofilozofować. A Berkeleya nie miałem okazji poznać gdyż, prawdopodobnie, rozminęliśmy się w czasie i w przestrzeni. Poza tym, jestem zwykłym prostym chłopem, bez wiedzy potrzebnej do pogłębiania. Co nie znaczy, że nigdy nie odniosę się do kwestii, które poruszane będą. Jednak bez powoływania się na Dżordża.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14938
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4185 times
- Been thanked: 2940 times
- Kontakt:
Re: Witam Witam
Też nie znam człowieka, ale chętnie poznam i jego i ciebie - mamy kilka osób na forum o zacięciu filozoficznym
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13779
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2020 times
- Been thanked: 2199 times
Re: Witam Witam
Witaj.
Też nie znam gościa, ale znam to:
"Czy upadające drzewo wydaje dźwięk jeżeli nie ma nikogo w pobliżu?"
Po liźnięciu wikipedii troszku nawiązuje Platona i jego jaskini (choć może się mylę).
Również kojarzy mi się nieco z filozofią kwantową.
Brak obiektywizmy, ralatywizm zależny od relacji obiektu i podmiotu.
Dla mnie chrześcijańska bliskość z Bogiem jednocześnie opiera się na
wewnętrznej (subiektywnej) relacji z Bogiem
oraz zewnętrznym (poprzez innych/świat/sakramenty) Jego doświadczaniu.
Jedynie takie podejście (moim zdaniem) może prowadzić do Pełni.
Ale w zasadzie to nie wiem czy piszę na temat.
Pozdrawiam.
Też nie znam gościa, ale znam to:
"Czy upadające drzewo wydaje dźwięk jeżeli nie ma nikogo w pobliżu?"
Po liźnięciu wikipedii troszku nawiązuje Platona i jego jaskini (choć może się mylę).
Również kojarzy mi się nieco z filozofią kwantową.
Brak obiektywizmy, ralatywizm zależny od relacji obiektu i podmiotu.
Dla mnie chrześcijańska bliskość z Bogiem jednocześnie opiera się na
wewnętrznej (subiektywnej) relacji z Bogiem
oraz zewnętrznym (poprzez innych/świat/sakramenty) Jego doświadczaniu.
Jedynie takie podejście (moim zdaniem) może prowadzić do Pełni.
Ale w zasadzie to nie wiem czy piszę na temat.
Pozdrawiam.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- helperman
- Bywalec
- Posty: 176
- Rejestracja: 8 lis 2019
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 19 times
- Been thanked: 49 times
Re: Witam Witam
Cześć. W chrześcijaństwie chodzi generalnie o prostotę. Jeden Bóg, wiara i miłość do Niego.
On jest żywy każdego dnia i chce nas wspierać. Między innymi w różnych decyzjach. I mieć z nami relację.
On jest żywy każdego dnia i chce nas wspierać. Między innymi w różnych decyzjach. I mieć z nami relację.
Niech mówią o chwale Królestwa Twego
I niech opiewają potęgę Twoją
(Ps 145, 11)
I niech opiewają potęgę Twoją
(Ps 145, 11)
Re: Witam Witam
To dla mnie ciekawe.
Czy Ty doświadczasz tego w swoim życiu? Czy Bóg oddziaływuje na rzeczywistość?
Re: Witam Witam
Jak to stwierdziłeś? Czy myślisz że Twoje doświadczenie może być przekonujące dla mnie?
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Witam Witam
Nie może być. Nie dla kogoś, kto w czambuł odrzuca wszystko, co związane z Bogiem.afilatelista_michal pisze: ↑2020-11-05, 16:07 Jak to stwierdziłeś? Czy myślisz że Twoje doświadczenie może być przekonujące dla mnie?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Witam Witam
To dobrze, bo ja niczego nie odrzucam. Po prostu nie jestem łatwowierny.
Ps: masz zamiar atakować mnie przy każdej okazji?
Ostatnio zmieniony 2020-11-05, 19:38 przez afilatelista_michal, łącznie zmieniany 1 raz.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Witam Witam
Stwierdziłem fakt, a nie atakowałem.
Ja do tej pory odrzucałeś wszystkie świadectwa. Jakie jest prawdopodobieństwo, że kolejne przekonać? Ano zerowe.
Można być trudnowiernym i wtedy uwierzyć z trudem. Ale uwierzyć.
Wierzyć, to znaczy uznawać czyjeś świadectwo. To znaczy uznać je za prawdę. I uwierzyć trzeba chcieć.
Łk 16,29-31 Lecz Abraham odparł: "Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają!"
"Nie, ojcze Abrahamie - odrzekł tamten - lecz gdyby kto z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą".
Odpowiedział mu: "Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą"».
Dla kogoś, kto odrzuca wszelkie świadectwa (co oznacza, że nie mają dla niego żadnej wartości), nie ma sposobu, aby przekonać. Na pewno nie jest metodą pytanie o świadectwa. Bowiem żadne nie przekona niewierzącego.
Ja do tej pory odrzucałeś wszystkie świadectwa. Jakie jest prawdopodobieństwo, że kolejne przekonać? Ano zerowe.
Można być trudnowiernym i wtedy uwierzyć z trudem. Ale uwierzyć.
Wierzyć, to znaczy uznawać czyjeś świadectwo. To znaczy uznać je za prawdę. I uwierzyć trzeba chcieć.
Łk 16,29-31 Lecz Abraham odparł: "Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają!"
"Nie, ojcze Abrahamie - odrzekł tamten - lecz gdyby kto z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą".
Odpowiedział mu: "Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą"».
Dla kogoś, kto odrzuca wszelkie świadectwa (co oznacza, że nie mają dla niego żadnej wartości), nie ma sposobu, aby przekonać. Na pewno nie jest metodą pytanie o świadectwa. Bowiem żadne nie przekona niewierzącego.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- helperman
- Bywalec
- Posty: 176
- Rejestracja: 8 lis 2019
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 19 times
- Been thanked: 49 times
Re: Witam Witam
Cześć Michale. Jestem Marcin 37 lat. Na twoje pytanie odpowiadam po wielu tygodniach, ale to
dlatego, że dopiero teraz, po kilku modlitwach w tej intencji, wyklarowała mi się odpowiedź.
Bo sam z siebie człowiek nie zawsze od razu wszystko wie i może.
Jednym z powodów dla którego piszę jest także to, że co jakiś czas docierają do mnie informacje
że jakiś człowiek, najczęściej młody, odebrał sobie życie, bo brakowało mu serdecznej uwagi i
zainteresowania ze strony innych. Że nasz prosty gest, wykonany w porę, może czasem uratować czyjeś życie.
Wiesz sam, że nie zawsze przez wszystkich jest akcentowane, że Bóg jest żywą Osobą i że chce nam
towarzyszyć... jak Przyjaciel. Może nie za każdym razem w sposób tak spektakularny i efektowny
jak prowadzony był Izrael za czasów Mojżesza, ale to przeżywanie Bożego towarzyszenia jest
dostępne.
W moim wypadku wiąże się to na przykład z odpowiedziami na różne pytania, które otrzymuję.
Także osobiste objawienia, które mają również bracia i siostry z tego forum. Kiedy człowiek poznaje obiektywną prawdę na jakiś temat to czuje się tak podniesiony na duchu, że typowe światowe używki psychoaktywne są przy tym niepoważne i zbędne.
Przystęp do Boga jest otwarty stałe, w Chrystusie. Jeśli człowiek szczerze i w prostych słowach
zwraca się do Niego, On odpowie. Jeśli nie natychmiast, to z czasem.
To, o czym warto pamiętać - Bóg jest Miłością. Jest też pełen dobroci. I wierny do końca, bardziej niż ludzie.
I Chrystus, jako Syn Boży jest potężny - na Nim opiera się istnienie wszystkiego co widzisz.
On nie jest już ani małym dzieckiem czy tylko Barankiem Paschalnym. Zmartwychwstał i zasiada w mocy po prawicy Boga Ojca. Jest Potęgą. Gdy człowiek się o tym dowiaduje, tak osobiście dla siebie, to zmienia wiele.
Trzymaj się i wiele dobrego.
Niech mówią o chwale Królestwa Twego
I niech opiewają potęgę Twoją
(Ps 145, 11)
I niech opiewają potęgę Twoją
(Ps 145, 11)
-
- Początkujący
- Posty: 38
- Rejestracja: 25 mar 2021
- Has thanked: 6 times
- Been thanked: 21 times
Re: Witam Witam
Żeby uwierzyć należy wyzbyć się pychy. Wtedy tylko może przyjść Duch Święty, a z Nim wiara. Ludzie bez Ducha Świętego po prostu wiary nie zrozumieją, ile by im nie tłumaczyć. Pismo jest niczym dla serc upartych, takich jak starożytni faryzeusze. A dlaczego? Dlatego, że oni chcą, aby to ICH rozum i uczynki były na wierzchu, chwalone i uznawane za najlepsze i prawdziwe. A rzeczywista Prawda ich nie obchodzi. I tu wracamy do tego co powiedziałam na początku - pycha.
Ostatnio zmieniony 2021-03-29, 15:35 przez Ewa K. Skorupska, łącznie zmieniany 1 raz.