Spowiedź Generalna
Spowiedź Generalna
Szczęść Boże, dziś byłem u spowiedzi generalnej i proszę o pomoc. Spowiadałem się 2 godziny.
1.nie wyznałem dokładnie takiego grzechu, wyznałem grzech, ale to poszło w moją korzyść. Dopytywałem czy ksiądz wszystko dobrze zrozumiał itp, ale nie do tego grzechu.
2.Z takich 2 grzechów zaśmiałem się, bo coś usłyszałem i mnie rozbawiło u księdza.Czy to był grzech, albo przez to spowiedź jest nieważna?
3 Są takie grzechy za które do końca nie umiem żałować, bo ciężko mi z tego zrezygnować. (to nic z seksualnością). I tylko jeden powiedziałem z którego, nie mogę zrezygnować.
4.ksiądz już mi przerwał wyznawanie grzechów, ja chciałem je wszystkie wyznać i prosiłem i zacząłem szukać tych najważniejszych, ale w końcu uklęknąłem i dostałem rozgrzeszenie.
6.w czasie spowiedzi nie miałem ani żalu, ani żadnych uczuć oprócz tego śmiechu, ale to może było odruchowe. A wcześniej strasznie mnie to przygnębiało i naprawdę chciałem skończyć z przeszłością. Wspomniałem o tym księdzu.Martwi mnie to że moja spowiedź była nieważna bo nie wzbudziłem żalu w czasie spowiedź.
1.nie wyznałem dokładnie takiego grzechu, wyznałem grzech, ale to poszło w moją korzyść. Dopytywałem czy ksiądz wszystko dobrze zrozumiał itp, ale nie do tego grzechu.
2.Z takich 2 grzechów zaśmiałem się, bo coś usłyszałem i mnie rozbawiło u księdza.Czy to był grzech, albo przez to spowiedź jest nieważna?
3 Są takie grzechy za które do końca nie umiem żałować, bo ciężko mi z tego zrezygnować. (to nic z seksualnością). I tylko jeden powiedziałem z którego, nie mogę zrezygnować.
4.ksiądz już mi przerwał wyznawanie grzechów, ja chciałem je wszystkie wyznać i prosiłem i zacząłem szukać tych najważniejszych, ale w końcu uklęknąłem i dostałem rozgrzeszenie.
6.w czasie spowiedzi nie miałem ani żalu, ani żadnych uczuć oprócz tego śmiechu, ale to może było odruchowe. A wcześniej strasznie mnie to przygnębiało i naprawdę chciałem skończyć z przeszłością. Wspomniałem o tym księdzu.Martwi mnie to że moja spowiedź była nieważna bo nie wzbudziłem żalu w czasie spowiedź.
-
- Mistrz komentowania
- Posty: 5977
- Rejestracja: 12 mar 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 452 times
- Been thanked: 910 times
Re: Spowiedź Generalna
Piotr pisze: ↑2020-11-20, 17:09 Szczęść Boże, dziś byłem u spowiedzi generalnej i proszę o pomoc. Spowiadałem się 2 godziny.
1.nie wyznałem dokładnie takiego grzechu, wyznałem grzech, ale to poszło w moją korzyść. Dopytywałem czy ksiądz wszystko dobrze zrozumiał itp, ale nie do tego grzechu.
2.Z takich 2 grzechów zaśmiałem się, bo coś usłyszałem i mnie rozbawiło u księdza.Czy to był grzech, albo przez to spowiedź jest nieważna?
3 Są takie grzechy za które do końca nie umiem żałować, bo ciężko mi z tego zrezygnować. (to nic z seksualnością). I tylko jeden powiedziałem z którego, nie mogę zrezygnować.
4.ksiądz już mi przerwał wyznawanie grzechów, ja chciałem je wszystkie wyznać i prosiłem i zacząłem szukać tych najważniejszych, ale w końcu uklęknąłem i dostałem rozgrzeszenie.
6.w czasie spowiedzi nie miałem ani żalu, ani żadnych uczuć oprócz tego śmiechu, ale to może było odruchowe. A wcześniej strasznie mnie to przygnębiało i naprawdę chciałem skończyć z przeszłością. Wspomniałem o tym księdzu.Martwi mnie to że moja spowiedź była nieważna bo nie wzbudziłem żalu w czasie spowiedź.
Dlaczego nie chcesz potraktować tej spowiedzi jako zamknięcia pewnego rozdziału w twoim życiu i otwarcia nowego?
Zostaw przeszłość za sobą i skup się na twoich obecnych i przyszłych relacjach z Chrystusem i z braćmi i siostrami w Kościele.
Jeśli żałujesz tych wszystkich grzechów to czy myślisz że Pan Jezus będzie ci je wypominał i osądzi cię za nie tylko dlatego że nie wyznałeś ich z aptekarską dokładnością kapłanowi?
Ostatnio zmieniony 2020-11-20, 17:29 przez Albertus, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Mistrz komentowania
- Posty: 5977
- Rejestracja: 12 mar 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 452 times
- Been thanked: 910 times
Re: Spowiedź Generalna
No więc właśnie - nie były zbyt mądre bo byłaś dzieckiem. Często nasze głupoty które wyczyniamy są śmiechu warte. Dlaczego uważasz że w twoim zaśmianiu było coś złego?
Ostatnio zmieniony 2020-11-20, 17:58 przez Albertus, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Spowiedź Generalna
No nie planowałem się śmiać, zwłaszcza że to było na spowiedzi.
Ale żałuję tego, może lepiej w tym już nie grzebać.
Ale żałuję tego, może lepiej w tym już nie grzebać.
Ostatnio zmieniony 2020-11-20, 18:06 przez Piotr, łącznie zmieniany 1 raz.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4217 times
Re: Spowiedź Generalna
Wyciągam wnioski dwa odnoszące się do dwóch ostatnich punktów. Ale najpierw wyrażam swoją radość, że przystąpiłeś i uzyskałeś rozgrzeszenie. To najważniejsze.Piotr pisze: ↑2020-11-20, 17:09 4.ksiądz już mi przerwał wyznawanie grzechów, ja chciałem je wszystkie wyznać i prosiłem i zacząłem szukać tych najważniejszych, ale w końcu uklęknąłem i dostałem rozgrzeszenie.
6.w czasie spowiedzi nie miałem ani żalu, ani żadnych uczuć oprócz tego śmiechu, ale to może było odruchowe. A wcześniej strasznie mnie to przygnębiało i naprawdę chciałem skończyć z przeszłością. Wspomniałem o tym księdzu.Martwi mnie to że moja spowiedź była nieważna bo nie wzbudziłem żalu w czasie spowiedź.
Jak myślisz, dlaczego ksiądz przerwał? Ano dlatego, że powtarzałeś to samo w różnych ujęciach. Mówiłeś o tych samych grzechach, które różniły się jedynie okolicznościami. Ksiądz poznał wystarczające meritum. Więcej nie trzeba.
A czym jest żal? Żal, to nie jest uczucie, wzburzenie, emocje. Żal, to decyzja. To stwierdzenie, że to, co robiłeś było złe. Ż=To ocenienie, że nie chcesz tego czynić więcej. Nie deklaracja, że nigdy nie powtórzysz, ale szczery zamiar zmiany postepowania. Żal, to poczucie wstydu, zakłopotania. To świadomość, że obraziłeś Boga. Łzy są zbyteczne. Niczego nie musisz przeżywać. Bo nie jest to istotą sakramentu.
Teraz zrób grubą, grubaśną czarną krechę między przeszłością, a przyszłością. Całkowicie wykreśl przeszłość. Zapamiętaj jeno to, co postanowiłeś. To, czego masz się wystrzegać. Odchodząc po rozgrzeszaniu byłeś świętym. Czujesz to?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Spowiedź Generalna
Poczułem taką ulgę i radość jak wyszedłem, a teraz czuję się normalnie i mam wątpliwości i takie przygnębienie. Mam jeszcze różne grzechy, ja mówiłem księdzu ze szukam jeszcze w tej kartce coś szczególnego, ale przerwał i kazał się już nie zadręczać.
-
- Mistrz komentowania
- Posty: 5977
- Rejestracja: 12 mar 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 452 times
- Been thanked: 910 times
Re: Spowiedź Generalna
Czy nie rozumiesz że te wszystkie grzechy są ci już odpuszczone?
Uwolnij się od nich!
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4217 times
Re: Spowiedź Generalna
Piszesz nieprawdę. Bardzo mnie to martwi. Nie wierzysz w rozgrzeszenie? Nie uznajesz sakramentu pojednania? Bądź konsekwentny.
Spowiedź, to sposób na euforię. To obmycie się z grzechów. Jeśli jesteś wierzący, to nie masz grzechów. Jeśli nie wierzysz, to po co szedłeś do spowiedzi?
Spowiedź, to sposób na euforię. To obmycie się z grzechów. Jeśli jesteś wierzący, to nie masz grzechów. Jeśli nie wierzysz, to po co szedłeś do spowiedzi?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Spowiedź Generalna
Wierzę, ale popadłem ostatnio w jakąś nerwicę i szukam czy wszystko dobrze powiedziałem.Andej pisze: ↑2020-11-20, 18:50 Piszesz nieprawdę. Bardzo mnie to martwi. Nie wierzysz w rozgrzeszenie? Nie uznajesz sakramentu pojednania? Bądź konsekwentny.
Spowiedź, to sposób na euforię. To obmycie się z grzechów. Jeśli jesteś wierzący, to nie masz grzechów. Jeśli nie wierzysz, to po co szedłeś do spowiedzi?
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4217 times
Re: Spowiedź Generalna
Proszę, nie szukaj. Zaufaj. Zamiast szukani dziury w całym, klęknij przed obrazem Miłosierdzia i powtarzaj jak mantrę, napisane słowa. Powtarzaj tak długo, aż wejdą w krew. Aż staną się treścią Twojego życia. A w przerwach błagaj Pana słowami Dolindo: Jezu, Ty się tym zajmij. A le warunkiem skuteczności tej ostatniej modlitwy jest zaufanie. Jest odpuszczenie sobie wątpliwości. Skup się na zaufaniu. I miłości. Przeszłości już nie ma. I się nie wróci.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14930
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4183 times
- Been thanked: 2940 times
- Kontakt:
Re: Spowiedź Generalna
Andej dobrze mówi słuchaj i dziękuj Bogu za nowy rozdział życia a na stary gruba kreska i zasłona milczenia i myślenia - jesteś nowym człowiekiem
gratuluje dobrej spowiedzi i nowego życia
Niech Dobry Ojciec da ci w duchu szalom.
gratuluje dobrej spowiedzi i nowego życia
Niech Dobry Ojciec da ci w duchu szalom.
Ostatnio zmieniony 2020-11-25, 19:13 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
-
- Aktywny komentator
- Posty: 644
- Rejestracja: 28 wrz 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 157 times
- Been thanked: 160 times
Re: Spowiedź Generalna
ksiądz mi dziś powiedział - jak wyrzucasz śmieci to grzebiesz i je przeglądasz? wąchasz? to samo z grzechem - nie ma żadnego grzebania w przeszłości!!! po spowiedzi jest koniec, nie myślimy o grzechach. ja dziś przystąpiłam po ponad miesięcznej przerwie od Spowiedzi i po chyba 4 czy 3 grzechach ksiądz mówi stop koniec... mimo ze uważałam ze jeszcze mam tysiąc innych grzechów. mówi KONIEC patrzy prosto w oczy i mówi POSŁUCHAJ MNIE W KOŃCU. NIC NIE JEST DZIĘKI TOBIE. TO DZIĘKI NIEMU.
ROZUMIESZ?
to silniejsze od Ciebie, te wyrzuty i skrupuły ale nieś to dzielnie i Ufaj.
ROZUMIESZ?
to silniejsze od Ciebie, te wyrzuty i skrupuły ale nieś to dzielnie i Ufaj.
Oz 11:4 bt5 ~ Pociągnąłem ich ludzkimi więzami, a były to więzy miłości. Byłem dla nich jak ten, co podnosi do swego policzka niemowlę - schyliłem się ku niemu i nakarmiłem je.