Witam

Jesteś nowy/a na forum? Tutaj możesz się z nami przywitać i siebie nam przedstawić.
ODPOWIEDZ
tomek128
Przybysz
Przybysz
Posty: 4
Rejestracja: 31 maja 2021

Witam

Post autor: tomek128 » 2021-05-31, 17:51

Witam wszystkich mam na imię Tomek , tak naprawdę nie wiem czemu tu pisze i po co i czego oczekuje ale pomyślałem że chyba nie zaszkodzi i nic mnie to nie będzie kosztować , na samym początku chciał bym napisać że jestem osobą niepełnosprawną do 15 lat , I żeby nie było to nie mam pretensji do Boga itd bo to nie on mi kawał skakać do wody , tylko bardziej mam pytanie dla czego , nie jestem bardzo wierzący nie chodzę do kościoła ani nie umiem się modlić ale często pytam go dla czego tak muszę teraz żyć , nie zrobiłem nic złego żebym musiał tak żyć , ale on nic nie odpowiada , więc może ktoś tu mi powie dla czego czy tak musiało być czy po prostu ktoś na górze mnie nie lubi i karze mnie za coś ? Czy po prostu nic tam nie ma a mój wypadek to tylko głupota i nic więcej , bo jeśli Bóg ma w tym jakiś udział to niech mi to jakoś wytłumaczy dla czego i jakie ma plany co do mnie , bo tak jak mówiłem nie jestem bardzo wierzący może dla tego milczy , ale ja jestem człowiekiem który jak nie widzi albo nie słyszy to ciężko mi z coś uwierzyć , przeczytałem biblię i nic z tego nie rozumiem ani nic do mnie nie przemawia i dziwię się właśnie co ludzie w tym widzą , mam ciężkie życie zawsze było trudne a po wypadku jeszcze trudniejsze do tego inne problemy , nie założę już rodziny itd bo żadna nie chce takiego który nic nie ma , może tu ktoś napiszę coś że będzie mi lżej albo uwierzę że będzie lepiej , nie mam nikogo , znajomi mnie olali bo już taki nie jestem im potrzebny , został mi internat ale nawet tu jak kogoś poznam to z czasem się nudzi i kończy się znajomość , nie szukam żony tylko kogoś na kogo mógł bym liczyć , pozdrawiam

orzeszku

Re: Witam

Post autor: orzeszku » 2021-05-31, 18:13

Cześć Tomku,
sam powiedziałeś, że Bóg Ci nie kazał skakać do wody. I tak już jest na tym świecie. Podejmujemy różne czynności, na jedne mamy wpływ, na inne nie, zdarzają się wypadki, choroby. I musimy z tym żyć, bo ten świat nie jest doskonały. Najważniejsze, że żyjesz - tak wielu się utopiło w takich wypadkach, a mieli całe życie przed sobą. Może poczytaj książki Nicka Vujicica, on dużo pisze o życiu z ograniczeniami i o tym, jak nauczyć się doceniać to, co mamy. To są proste w przekazie, a bardzo piękne książki.

Awatar użytkownika
Susanna
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2487
Rejestracja: 30 maja 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 1042 times
Been thanked: 936 times

Re: Witam

Post autor: Susanna » 2021-05-31, 18:39

Według mnie (pewnie się mylę) jest tak że nieszczęścia się pewnie każdemu zdarzają... Ale to od nas zależy czy będziemy w tych cierpieniach zbliżać się do Boga czy oddalać.
Czasem Pan Bog daje nam na przykład choroby byśmy zbliżyli się do Niego.
"Jak łania pragnie
wody ze strumieni,
tak dusza moja pragnie
Ciebie, Boże!
Dusza moja pragnie Boga,
Boga żywego:
kiedyż więc przyjdę i ujrzę
oblicze Boże?"

Psalm 42.

Awatar użytkownika
Zebra
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1027
Rejestracja: 20 lut 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 336 times
Been thanked: 202 times

Re: Witam

Post autor: Zebra » 2021-05-31, 19:36

Jeśli pozwolisz to ja z innej strony.
Czemu uważasz, że żadna kobieta Cię nie pokocha? Przepraszam za prywate ale mi absolutnie nic nie przszkadzałoby w niepełnosprawnym mężczyźnie. Uważasz, że jesteś mniej wartościowy? Mniej "męski"?

Ten świat pokazuje już tylko wartości oparte na pieniądzu i seksie. Ale nie wszystkim na tym zależy. Nie skreślaj planów dotyczących rodzinnych ze względu na swoją niepełnosprawność.

Co do tego co pytasz. Tak Bóg doświadcza nas w różny sposób. Mówimy tu o tym aby każdy brał swój krzyż i szedł za Jezusem. Taka była wola Boga, możliwie, że przez Ciebie chce ludziom coś pokazać (myślę o fragmencie J 9).

Druga sprawa. Możesz modlić się o odpowiedź ale pamiętaj, że Bóg nie spełnia naszych zachcianek. Jego Wola nie nasza. Jeśli będzie Ci coś chciał powiedzieć to na pewno powie. Ale może nie musi?
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.

Hi 39, 5-8

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Witam

Post autor: Andej » 2021-05-31, 19:38

tomek128 pisze: 2021-05-31, 17:51 nie mam pretensji do Boga
To znaczy, że jesteś (w jakimś stopniu) pogodzony z sytuacją. To dobrze, bo to jest stabilna sytuacja wyjściowa.
tomek128 pisze: 2021-05-31, 17:51 dla czego tak muszę teraz żyć , nie zrobiłem nic złego żebym musiał tak żyć
Czy skok nie był czymś złym? To nie kara za grzechy. To nie kara. To konsekwencje. Jak włożysz rękę do wrzątku, to się poparzysz. To skutek. Nie kara.
Każdy ponosi konsekwencje swoich postępków. Jest mi bardzo przykro, że Ty akurat tak ciężkie. Wręcz tragiczne.
Dlaczego tak musisz? To za trudne pytanie. Ale zastanawia mnie, czy będąc aktywnym w sieci, nie możesz czynić dobra. Ratować innych. Tych, którzy robią to samo, co dla Ciebie skończyło się tragicznie. Dawać świadectwo innym. Także w innych dziedzinach, które też niosą ryzyko.
tomek128 pisze: 2021-05-31, 17:51 ale on nic nie odpowiada
A jak działa radio? Czy jak radia o cos spytasz, to odpowiada? Aby tak się stało, musisz najpierw je włączyć, podać zasilanie. A następnie dostroić na właściwy zakres. Aby usłyszeć to, co Bóg ma Ci do powiedzenia, musisz się włączyć. Ustawić na Jego fale. Musisz Go szukać. Najpierw Go znaleźć, a potem słuchać.
Nie doradzę, jak to zrobić. To indywidualna droga. Z pewnością tą drogą jest czynienie dobra. W każdym możliwym zakresie. Taką drogą jest droga miłości. Czyli dawania dobra. Myślą, słowem, czynem (jeśli to możliwe).
Warunkiem sine qua non jest decyzja o szukaniu. Postanowienie szukania. Nie pytanie, ale szukanie. Bóg zna Twoje pytania. Ale, aby usłyszeć odpowiedź, musisz Go najpierw znaleźć. Może bytność na Forum pomoże Ci w tym? Mam nadzieję. I pomodlę się w tej intencji.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

adampiotr
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 595
Rejestracja: 23 lut 2021
Has thanked: 105 times
Been thanked: 38 times

Re: Witam

Post autor: adampiotr » 2021-06-01, 09:01

Hej. Wypadki się zdarzają niektórzy to mają całe życie szczęście im się nic nie dzieje i to juz nie chodzi o kwestie wiary. Co do dziewczyny to nie wiem po co Ci potrzeba do szczęścia, a to przed wypadkiem byłeś atrakcyjny to czemu nie miałeś dziewczyny :D,ciekawe stwierdzenie dla mnie niezrozumiałe :d. A poza tym mieć żonę to też same problemy :d
Ostatnio zmieniony 2021-06-01, 09:13 przez adampiotr, łącznie zmieniany 3 razy.

Albertus
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6008
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 454 times
Been thanked: 918 times

Re: Witam

Post autor: Albertus » 2021-06-01, 11:57

tomek128 pisze: 2021-05-31, 17:51 Witam wszystkich mam na imię Tomek , tak naprawdę nie wiem czemu tu pisze i po co i czego oczekuje ale pomyślałem że chyba nie zaszkodzi i nic mnie to nie będzie kosztować , na samym początku chciał bym napisać że jestem osobą niepełnosprawną do 15 lat , I żeby nie było to nie mam pretensji do Boga itd bo to nie on mi kawał skakać do wody , tylko bardziej mam pytanie dla czego , nie jestem bardzo wierzący nie chodzę do kościoła ani nie umiem się modlić ale często pytam go dla czego tak muszę teraz żyć , nie zrobiłem nic złego żebym musiał tak żyć , ale on nic nie odpowiada , więc może ktoś tu mi powie dla czego czy tak musiało być czy po prostu ktoś na górze mnie nie lubi i karze mnie za coś ? Czy po prostu nic tam nie ma a mój wypadek to tylko głupota i nic więcej , bo jeśli Bóg ma w tym jakiś udział to niech mi to jakoś wytłumaczy dla czego i jakie ma plany co do mnie , bo tak jak mówiłem nie jestem bardzo wierzący może dla tego milczy , ale ja jestem człowiekiem który jak nie widzi albo nie słyszy to ciężko mi z coś uwierzyć , przeczytałem biblię i nic z tego nie rozumiem ani nic do mnie nie przemawia i dziwię się właśnie co ludzie w tym widzą , mam ciężkie życie zawsze było trudne a po wypadku jeszcze trudniejsze do tego inne problemy , nie założę już rodziny itd bo żadna nie chce takiego który nic nie ma , może tu ktoś napiszę coś że będzie mi lżej albo uwierzę że będzie lepiej , nie mam nikogo , znajomi mnie olali bo już taki nie jestem im potrzebny , został mi internat ale nawet tu jak kogoś poznam to z czasem się nudzi i kończy się znajomość , nie szukam żony tylko kogoś na kogo mógł bym liczyć , pozdrawiam
Witaj!

Nie na wszystko można znaleźć odpowiedź na tym świecie. I tak już jest. Ale dla każdego nie ma innej prawdziwej nadziei niż Jezus Chrystus który dla nas umarł i zmartwychwstał i który daje nam obietnicę nowego życia.

Jeśli nie chwycimy się tej nadziei to cóż nam pozostanie? Te kilka krótkich lat w różnych udrękach a potem grób i nicość?

Naprawdę , jeszcze wszystko może się odmienić w twoim życiu i będziesz miał prawdziwy pokój i radość w życiu.
Ostatnio zmieniony 2021-06-01, 11:57 przez Albertus, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Zebra
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1027
Rejestracja: 20 lut 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 336 times
Been thanked: 202 times

Re: Witam

Post autor: Zebra » 2021-06-01, 15:11

A poza tym mieć żonę to też same problemy
Zapamiętam to sobie L-)
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.

Hi 39, 5-8

tomek128
Przybysz
Przybysz
Posty: 4
Rejestracja: 31 maja 2021

Re: Witam

Post autor: tomek128 » 2021-06-01, 15:55

Dziękuję za wasze odpowiedzi ciekawe i będę o tym myśleć :) co do tego po co mi dziewczyna , no może i są z nią problemy ale fajnie mieć kogoś ale ja chyba pisałem że nie szukam żony tylko przyjaciółkę bardziej na która mógł bym liczyć , pogadać czy poprosić o pomoc jak by była taka potrzeba ja na nic więcej nie liczę , a Zebra napisałaś że niepełnosprawność Ci wcale nie przeszkadza ale to każda z która pisałem czy się widziałem tak mówiła a mimo to nic z tego nie było , brak mi wiary w siebie i to jest chyba najgorsze :(

Awatar użytkownika
Zebra
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1027
Rejestracja: 20 lut 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 336 times
Been thanked: 202 times

Re: Witam

Post autor: Zebra » 2021-06-01, 17:16

Ja Ci mówię co myślę i co ja sama uważam.
no może i są z nią problemy

A z wami nie są?
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.

Hi 39, 5-8

orzeszku

Re: Witam

Post autor: orzeszku » 2021-06-01, 17:29

tomek128 pisze: 2021-06-01, 15:55 a Zebra napisałaś że niepełnosprawność Ci wcale nie przeszkadza ale to każda z która pisałem czy się widziałem tak mówiła a mimo to nic z tego nie było , brak mi wiary w siebie i to jest chyba najgorsze :(
Ale nawet pełnosprawni mężczyźni i kobiety zanim trafią na tego czy tę jedyną, często muszą najpierw spotkać wiele osób, więc się nie zniechęcaj, to nie jest takie od razu ;)

adampiotr
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 595
Rejestracja: 23 lut 2021
Has thanked: 105 times
Been thanked: 38 times

Re: Witam

Post autor: adampiotr » 2021-06-01, 17:53

jeśli szukasz tylko przyjaźni to jeszcze trudniej. Bo raczej dziewczyny szukają męża. Ale co do żony to tak pisałem ogólnie w sprawie małzenstwa.

Lizzie
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 476
Rejestracja: 4 mar 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 75 times
Been thanked: 79 times

Re: Witam

Post autor: Lizzie » 2021-06-02, 15:38

Hej
''Modlitwa to przebywanie z Tym który mnie kocha '' św Teresa z Lisieux @};- :x

tomek128
Przybysz
Przybysz
Posty: 4
Rejestracja: 31 maja 2021

Re: Witam

Post autor: tomek128 » 2021-06-04, 06:32

Hej Lizzie

ODPOWIEDZ