Witam, szukam - kościół ewangeliczny
Witam, szukam - kościół ewangeliczny
Przepraszam serdecznie. Nie chciałam nikogo dotknąć. Myślałam, że to forum chrześcijańskie . Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 2019-05-29, 00:24 przez Joanna, łącznie zmieniany 1 raz.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19237
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2649 times
- Been thanked: 4665 times
- Kontakt:
Re: Witam, szukam - kościół ewangeliczny
Mogę zaoferować najwyżej rozmowę na temat Twojego samopoczucia w Kościele i błędów Misji Łaski.
Oczywiście się nie narzucam.
Oczywiście się nie narzucam.
Re: Witam, szukam - kościół ewangeliczny
Część Joanna. Tutaj niczego co jest niezgodne z nauką Kościoła katolickiego nie będziemy polecać, ponieważ forum ma ubogacać nas w wierze katolickiej. Możemy natomiast porozmawiać na temat jaki Marek_Piotrowski zaproponował.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19237
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2649 times
- Been thanked: 4665 times
- Kontakt:
Re: Witam, szukam - kościół ewangeliczny
Joanno, nie zrozum mnie źle i nie przyjmuj tego negatywnie. Byłem kiedyś w Twojej sytuacji.
Wydawało mi się że KK jest "nieewangeliczny" i że się myli. Zakwestionowałem moją dziecięcą wiarę i począłem "sprawdzać".
To był ciężki (ale owocny dla przyszłosci)okres w moim życiu.
Czytałem Pismo, modliłem się, szukałem mądrych opracowań, rozważałem. argumenty… Od tego czasu jestem nie tylko „katolikiem z urodzenia”, ale także „katolikiem z wyboru”.
Co spowodowało, że stanowczo zadecydowałem o pozostaniu... nie, to złe słowo, to była decyzja aktywna, powinienem chyba napisać „zdecydowałem, iż Kościół Katolicki jest tym biblijnym Kościołem i że będę w nim aktywnie uczestniczył”?
Chyba to, że nie „rozważałem wszystkiego na raz”, lecz podjąłem trud kolejnego wejścia w kluczowe tematy. I ilekroć wszedłem dostatecznie głęboko, tylekroć musiałem przyznać Kościołowi rację.
Potem jeszcze kilkukrotnie wydawało mi się, że Kościół gdzieś tam się myli, że Biblia mówi co innego, że jest tu jakiś „przekręt” czy niewiedza w Kościele. Stosowałem wówczas tę samą zasadę – skupiałem się na „spornym” temacie, wchodziłem głębiej, szukałem po Biblii, źródłach wczesnochrześcijańskich, katechizmie, różnych opracowaniach. Za każdym razem napotykałem taką głębię w nauce Kościoła, w rozważaniach jego doktorów i świętych, takie niezwykle wnikliwe wejście w zagadnienie – i to wejście zarówno rozumem jak i modlitewną kontemplacją wielu ludzi przez te niemal dwadzieścia wieków czytania i rozeznawania słów Biblii – że musiałem ze wstydem przyznać że to ja w swoim wycinkowym rozumieniu się myliłem.
proponuję Ci wspólną - zapewniam, życzliwą - taką właśnie przygodę. Skoro zakwestionowałaś swoja wiarę, nie możesz już zostać "katoliczką z przyzwyczajenia" - masz tylko dwie opcje: konwertować lub zostać świadomą katoliczką "z wyboru". Obie decyzje trzeba podejmować rozważnie.
Warto zatem rozważyć dokładnie argumenty.
Wydawało mi się że KK jest "nieewangeliczny" i że się myli. Zakwestionowałem moją dziecięcą wiarę i począłem "sprawdzać".
To był ciężki (ale owocny dla przyszłosci)okres w moim życiu.
Czytałem Pismo, modliłem się, szukałem mądrych opracowań, rozważałem. argumenty… Od tego czasu jestem nie tylko „katolikiem z urodzenia”, ale także „katolikiem z wyboru”.
Co spowodowało, że stanowczo zadecydowałem o pozostaniu... nie, to złe słowo, to była decyzja aktywna, powinienem chyba napisać „zdecydowałem, iż Kościół Katolicki jest tym biblijnym Kościołem i że będę w nim aktywnie uczestniczył”?
Chyba to, że nie „rozważałem wszystkiego na raz”, lecz podjąłem trud kolejnego wejścia w kluczowe tematy. I ilekroć wszedłem dostatecznie głęboko, tylekroć musiałem przyznać Kościołowi rację.
Potem jeszcze kilkukrotnie wydawało mi się, że Kościół gdzieś tam się myli, że Biblia mówi co innego, że jest tu jakiś „przekręt” czy niewiedza w Kościele. Stosowałem wówczas tę samą zasadę – skupiałem się na „spornym” temacie, wchodziłem głębiej, szukałem po Biblii, źródłach wczesnochrześcijańskich, katechizmie, różnych opracowaniach. Za każdym razem napotykałem taką głębię w nauce Kościoła, w rozważaniach jego doktorów i świętych, takie niezwykle wnikliwe wejście w zagadnienie – i to wejście zarówno rozumem jak i modlitewną kontemplacją wielu ludzi przez te niemal dwadzieścia wieków czytania i rozeznawania słów Biblii – że musiałem ze wstydem przyznać że to ja w swoim wycinkowym rozumieniu się myliłem.
proponuję Ci wspólną - zapewniam, życzliwą - taką właśnie przygodę. Skoro zakwestionowałaś swoja wiarę, nie możesz już zostać "katoliczką z przyzwyczajenia" - masz tylko dwie opcje: konwertować lub zostać świadomą katoliczką "z wyboru". Obie decyzje trzeba podejmować rozważnie.
Warto zatem rozważyć dokładnie argumenty.
Re: Witam, szukam - kościół ewangeliczny
Drogi Marku, serdecznie dziękuję za te piękne i mądre słowa. Nie przyjęłam negatywnie wczorajszego powitania. Tylko ze wstydu uciekam bo zamiast najpierw tutejszy regulamin przeczytać, rzuciłam tylko okiem, że jest dział protestanci więc bez namysłu napisałam.
Proszę Boga o mądrość i przed Jego oblicze codziennie od wielu lat kładę moje serce otwarte i modlę się " Panie oto jestem, prowadź mnie , pokaż , pomóż zobaczyć"... bo nie chcę czuć się w Kościele bierna. Wiem, że Bóg jest tuż obok, zawsze. Czytam Biblię , bo tam zawsze były, są i będą drogowskazy dla każdego z nas. Dużo by pisać. ... Bardzo dziękuję za to, co napisałeś, czuję to lecz trudno ubrać w słowa. Muszę to jeszcze kilka razy przeczytać. Będę zagladała jak tylko czas pozwoli (...). Niech Cię Pan prowadzi. Dziękuję, Joanna
Proszę Boga o mądrość i przed Jego oblicze codziennie od wielu lat kładę moje serce otwarte i modlę się " Panie oto jestem, prowadź mnie , pokaż , pomóż zobaczyć"... bo nie chcę czuć się w Kościele bierna. Wiem, że Bóg jest tuż obok, zawsze. Czytam Biblię , bo tam zawsze były, są i będą drogowskazy dla każdego z nas. Dużo by pisać. ... Bardzo dziękuję za to, co napisałeś, czuję to lecz trudno ubrać w słowa. Muszę to jeszcze kilka razy przeczytać. Będę zagladała jak tylko czas pozwoli (...). Niech Cię Pan prowadzi. Dziękuję, Joanna
Re: Witam, szukam - kościół ewangeliczny
Wysłuchałam właśnie na Youtube materiału pt "Czy słuchać protestantów". Dziękuję Bogu. Dziękuję Tobie. Dziękuję Bogu za Ciebie. Czułam się jak w loży dla VIP w pierwszym rzędzie na ogromnym stadionie, skąd najlepiej widać i słychać. Jeszcze raz dziękuję.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19237
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2649 times
- Been thanked: 4665 times
- Kontakt:
Re: Witam, szukam - kościół ewangeliczny
Czy może jest coś, jakiś temat, który Cię specjalnie męczy?
Re: Witam, szukam - kościół ewangeliczny
Dziękuję. Na razie muszę przeczytać kilka pozycji, uważniej przyjżeć się sobie, przemodlić, myślę też, że wiele odpowiedzi znajdę w Twoich książkach. Ja to jestem takim człowiekiem, który sam musi wszystko sprawdzić, przeczytać, wypunktować, spisać sobie, przemyśleć, męcząca to cecha, na pewno kiedyś napiszę. Dzięki za poświęcony czas i za to, że jesteś.
- Viridiana
- Biegły forumowicz
- Posty: 1707
- Rejestracja: 6 sie 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 554 times
- Been thanked: 419 times
Re: Witam, szukam - kościół ewangeliczny
Witaj Joanno. Może zinterpretowanie forum katolickiego jako ogólnie chrześcijańskiego przyniesie dobre owoce. Przynajmniej wiesz, gdzie szukać, gdy męczy cię coś związanego z nauką katolicką.
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15068
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4241 times
- Been thanked: 2970 times
- Kontakt:
Re: Witam, szukam - kościół ewangeliczny
Jeśli szukasz denominacji a nie adresu w konkretnym mieście, to mogę ci polecić K. Ewangelicznych Chrześcijan - byłem u nich na nabożeństwie i rozmawiałem po - mam pozytywne wspomnienia.
ps - to jest forum chrześcijańskie
Ostatnio zmieniony 2019-05-29, 21:54 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
-
- Aktywny komentator
- Posty: 713
- Rejestracja: 29 gru 2017
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 53 times
Re: Witam, szukam - kościół ewangeliczny
Nie ma to jak polecać komuś heretycki zbór. Żeby ta osoba poszła na zatracenie. Ja polecam za to Kościół Katolicki jako Kościół Chrystusa w którym jest pełnia i jedyność zbawienia
Re: Witam, szukam - kościół ewangeliczny
Dziękuję Viridiana , Dezerter.
Z tym forum chrześcijańskim no to faktycznie udał mi się hit wiosny 2019
Muszę najpierw wszystko prawdziwie najprawdziwsze przestudiować.
(...) Grzecznie przez lata chodziłam i chodzę po dziś dzień do Kościoła Katolickiego. I chodzić będę. Ale brakuje mi tam tej radości ? nie wiem jak to określić, przeszkadzają mi Wszyscy Święci, obrazy i smutni ludzie. Nie czuję, że przez "Zdrowaś Maryjo..." jestem bliżej Boga.
Ale nikt nie mówił, że będzie lekko. Chcę to wszystko jeszcze raz po kolei przeczytać, przestudiować spokojnie od nowa, bo naprawdę chcę być w tym prawdziwym Kościele, tym moim poszukiwanym Biblijnym, gdzie niczego mi nie braknie.
Z tym forum chrześcijańskim no to faktycznie udał mi się hit wiosny 2019
Muszę najpierw wszystko prawdziwie najprawdziwsze przestudiować.
(...) Grzecznie przez lata chodziłam i chodzę po dziś dzień do Kościoła Katolickiego. I chodzić będę. Ale brakuje mi tam tej radości ? nie wiem jak to określić, przeszkadzają mi Wszyscy Święci, obrazy i smutni ludzie. Nie czuję, że przez "Zdrowaś Maryjo..." jestem bliżej Boga.
Ale nikt nie mówił, że będzie lekko. Chcę to wszystko jeszcze raz po kolei przeczytać, przestudiować spokojnie od nowa, bo naprawdę chcę być w tym prawdziwym Kościele, tym moim poszukiwanym Biblijnym, gdzie niczego mi nie braknie.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4220 times
Re: Witam, szukam - kościół ewangeliczny
Mi też. Gdy idę w radosnym rezurekcyjnym pochodzie, włączam się cichutko do radosnego śpiewu ... I smętnie zawodzę idąc pogrzebowym tempem: Wesoły nam dzień dziś nastał ... Człowiekowi chce się tańczyć, podskakiwać ... A tu reżim podniosłości, która zabija radość.
Jezus powiedział: Pozwólcie dzieciom. Dla ich wiary, dla ich spontaniczności.
Ale to od nas zależy. To MY JESTEŚMY KOŚCIOŁEM. Czy nie zdarza Ci się podrygiwać w kościele w rytm śpiewanych pieśni? Tę radość musimy wprowadzać sami. Musimy nią zarażać innych. To nasze zadanie.
Śpiewać nie potrafię. W tym zakresie niewiele zrobię. Ale w jakiś sposób przyczyniam się do innych zjawisk. Po prostu, to co uważam za słuszne, to robię. Publicznie. Czasem demonstracyjnie jak faryzeusz. I okazuje się, że z czasem, pewne zachowania stają się popularniejsze. Nie jestem prekursorem. Nie ja pierwszy. To wszystko stare zachowania. Ale staram się swoim zachowaniem wspierać tych, których zachowanie oceniam pozytywnie. Chcę pokazywać innym, że można. Że trzeba. I na prawdę zauważam, zwłaszcza bywając czasem w innych parafiach, że te zachowania, które wspieram, są znacznie częstsze w moim kościele, niż w innych. Kropla drąży skałę. Nie napisałem tego, aby się pochwalić, ale po to, aby zachęcić do takich zachowań, jakich oczekujesz od innych. Bądź pionierką (ale nie sensie radzieckim). Okazuj swoją radość. Najpierw dyskretnie. Aby za bardzo nie odstawać. Ale konsekwentnie i zauważalnie. Zarażaj radością innych. Ta radość, której oczekujesz, ma być w Tobie. Przede wszystkim w Tobie. Pokazuj ją, gdy dzieje się cud komunii świętej. Ciesz się widocznie, gdy przyjmujesz Chleb życia wiecznego. Pokaż na twarzy swoją radość, serdeczny uśmiech. Bez świętoszkowatości.
I jeszcze jedno. Nie szukaj daleko, tego co jest tak blisko.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Witam, szukam - kościół ewangeliczny
Witaj Joanno,
Kiedy Bóg dotknął mnie swoją miłością, to serce mi pękało z radości, a był Wielki post kilka lat temu...
Podzielę się z Tobą moim świadectwem jak ja szukałam wyrażenia swojej radości i miłości do Boga. : viewtopic.php?f=24&t=787
Kiedy czytałam twój powyższy wpis, to oczywiście na pierwszy rzut zauważyłam pragnienie przeżywania swojej wiary. Ale zapewniam Cię, ze można to już znaleźć w Kościele Katolickim, warto poszukać wspólnoty uwielbienia wokół siebie. Można nawet uczestniczyć w takich spotkaniach modlitewnych internetowo np wspólnoty Zwiastowanie z Łodzi. To nie to samo co modlitwa na żywo we wspólnocie, ale można się takiej modlitwy nauczyć i założyć wspólnotę u siebie w parafii, na pewno nie jesteś sama z takimi pragnieniami.
https://www.youtube.com/watch?v=_SbcM6N ... soyhRS4IWy
Na Yt jest pełno religijnych piosenek uwielbienia Boga, polskich, katolickich, często je podlinkowuję w wątku "Muzyka" na tym forum, ale sama możesz poszukać np zespół Exodus 15, Mocni w duchu.
Od protestantów nauczyłam się śpiewać z uwielbieniem (exodus15), ale za nic nie myślę o odchodzeniu od Kościoła Katolickiego z jednej prostej przyczyny: tylko tu mogę się karmić, podczas każdej mszy św, żywym Bogiem!
To jest przyczyna i powód uwielbienia, że mamy taką wspaniałą możliwość, dar od samego Jezusa Chrystusa, który ustanowił Eucharystię.
Samym uwielbieniem Boga nie nakarmisz głodu duszy, która domaga się realnego spotkania z Bogiem w komunii św. !
Uwielbienie jest wyrazem naszego kultu, oddawania czci, wyrażenia wdzięczności i radości, ale treścią jest Eucharystia!
Z Bogiem, pozdrawiam
Kiedy Bóg dotknął mnie swoją miłością, to serce mi pękało z radości, a był Wielki post kilka lat temu...
Podzielę się z Tobą moim świadectwem jak ja szukałam wyrażenia swojej radości i miłości do Boga. : viewtopic.php?f=24&t=787
Kiedy czytałam twój powyższy wpis, to oczywiście na pierwszy rzut zauważyłam pragnienie przeżywania swojej wiary. Ale zapewniam Cię, ze można to już znaleźć w Kościele Katolickim, warto poszukać wspólnoty uwielbienia wokół siebie. Można nawet uczestniczyć w takich spotkaniach modlitewnych internetowo np wspólnoty Zwiastowanie z Łodzi. To nie to samo co modlitwa na żywo we wspólnocie, ale można się takiej modlitwy nauczyć i założyć wspólnotę u siebie w parafii, na pewno nie jesteś sama z takimi pragnieniami.
https://www.youtube.com/watch?v=_SbcM6N ... soyhRS4IWy
Na Yt jest pełno religijnych piosenek uwielbienia Boga, polskich, katolickich, często je podlinkowuję w wątku "Muzyka" na tym forum, ale sama możesz poszukać np zespół Exodus 15, Mocni w duchu.
Od protestantów nauczyłam się śpiewać z uwielbieniem (exodus15), ale za nic nie myślę o odchodzeniu od Kościoła Katolickiego z jednej prostej przyczyny: tylko tu mogę się karmić, podczas każdej mszy św, żywym Bogiem!
To jest przyczyna i powód uwielbienia, że mamy taką wspaniałą możliwość, dar od samego Jezusa Chrystusa, który ustanowił Eucharystię.
Samym uwielbieniem Boga nie nakarmisz głodu duszy, która domaga się realnego spotkania z Bogiem w komunii św. !
Uwielbienie jest wyrazem naszego kultu, oddawania czci, wyrażenia wdzięczności i radości, ale treścią jest Eucharystia!
Z Bogiem, pozdrawiam